Załamana, gruba z nerwicą - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka

Notka

Dietetyka Miejsce dla osób, które są na diecie. Rozmawiamy o zdrowym odżywianiu. Uwaga! Wyznacznikiem jest kaloryczność dobowa diet - muszą one mieć ponad 1000 kcal.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-02-08, 11:36   #1
lunaa89
Przyczajenie
 
Avatar lunaa89
 
Zarejestrowany: 2013-02
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Wiadomości: 10

Załamana, gruba z nerwicą


Witam serdecznie,

Na forum jestem nowa, chciałam Wam przybliżyć moją sytuację życiową.
Potrzebuję pomocy, nie wiem czy dobrze robię, jestem naprawdę załamana

Aktualnie waże 92kg przy wzroście 172cm (wiem masakra!).
Kiedyś ważyłam 72kg i byłam niesamowicie zadowolona ze swojej wagi bo wyglądałam po prostu w sam raz.
Przytyłam głównie przez tabletki Diana 35, zrobiły mi się okropne rozstępy - byłam zdołowana i zaczęłam strasznie dużo jeść. Doszłam do wagi 88kg i w akcie desperacji rozpoczełam dietę dukana. W tydzień zrzuciłam 8kg ale zaczęły się inne problemy- miałam uczucie podskakującego serca, prawie mdlałam. Na pogotowiu stwierdzili że nic mi nie jest- że to tylko dodatkowe skurcze serca. Mimo że fizycznie byłam zdrowa to psychicznie strasznie podupadłam, dopadła mnie nerwica. Przez to paskudztwo bałam się mniej jeść bo wydawało mi się że zaraz umrę, do tego doszły pseudo zawały i wylewy. Waga wzrosła do 92kg.

Około 2lat później zaszłam w ciąże (92kg) i w 9 miesiącu ważyłam już 117kg! (przy czym ok 3-5kg to wody zatrzymane w organiźmie- strasznie spuchłam). Po porodzie ważyłam 98kg. Wszyscy mówili: "spoko schudniesz bo karmienie piersią strasznie wyciąga" ale niestety po 3 tygodniach karmienia pokarm zanikł a 98kg zostało.

Postanowiłam że wezmę się za siebie, pierwsze co to poszłam do psychologa- bo nerwica mi została. Tak w skrócie wizyty nie bardzo mi pomogły, ale powiedziałam sobie że tak zyć nie można!
Jestem miesiąc na diecie, chodzę na body space, zapisałam się na karate, mam w planach również biegać z rana, bo później zostaje mi siedzenie w domu z bobaskiem.

Z 98kg zrobiło się 92kg. Jem 1000-1300kcal dziennie :
zero pieczywa, makaronów, kostkę czekolady czasem myknę (boje się że jak raz na jakis czas nie zjem to później wmłucę całą tabliczkę).
Ogólnie jem chlebek wasa, grillowane lub gotowane na parze piersi z kurczaka lub indyka, trochę warzyw, biały ser z rzodkiewką i piję zieloną herbatę.

O dziwo nerwica zaczęła pakować walizki- ok 2 razy na miesiąc mam lekką schizę że ręce mi drętwieją ale właściwie nic poza tym.

Potrzebuję pomocy bo nie wiem czy jem dobrze (za dużo lub za mało), boję się również efektu jojo.
Zauważyłam że dziennie tracę jakieś 20-30dag.

Z góry dziękuje za Wasze odpowiedzi
pozdrawiam
lunaa89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-08, 15:18   #2
starss23
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Radomsko
Wiadomości: 163
Dot.: Załamana, gruba z nerwicą

witam
posłuchaj Ja na dianie 35 jestem od ponad 4 miesięcy... zaczęłam ją brać z większą masą ciała niż mam obecnie. podczas stosowania -schudłam ale b.duzo mnie to kosztowało- to było 3 kg a spadało powoli jak bym miała z 10 kg do zrzucenia. Zajrzyj na wątek ,,nasze codzienne jadłospisy" -będzie Ci łatwiej z dietką-redukcją Oblicz zapotzrebowanie na B/T/W i nie poddawaj się i nie załamuj.. załamywanie nic nie pomoże...walcz z całych sił!!! Mocno 3 mam kciuki i wierzę, że się z tym uporasz i na zawsze zmienisz nawyki żywieniowe, a nie tylko na okres redukcji Wyrzuć wase! Podaj przykładowy jadłospis , jesteś aktywna? ćwiczysz?
Mam pytanko, a po jakim czasie po dianie zaczęłaś tyć??
pozdrawaim

Edytowane przez starss23
Czas edycji: 2013-02-08 o 15:21
starss23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-08, 21:39   #3
akot80
Zadomowienie
 
Avatar akot80
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: gdzieś pod stolicą ;)
Wiadomości: 1 793
Dot.: Załamana, gruba z nerwicą

Luna, kiepsko jesz. Za mało, za chudo.
akot80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-09, 06:13   #4
lunaa89
Przyczajenie
 
Avatar lunaa89
 
Zarejestrowany: 2013-02
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Wiadomości: 10
Dot.: Załamana, gruba z nerwicą

Starss23 diane35 brałam ok pół roku i mniej więcej już w czasie brania zaczęłam tyć, z tego co wiem od innego ginekologa to każdy organizm reaguje inaczej na te tabletki ja niestety miałam pecha

Mój przykładowy jadłospis to:
8-9.00 3-4x chlebek wasa z białym serkiem
11-12 znowu kilka was z chudą szynką
ok 15.00 kilka krążków ryżowych
17-18.00 grillowana pierś kurczaka z mizerią na jogurcie
20-21.00 znowu wasa:P
chodzę spać ok 12-1 w nocy więc dlatego tak późno jem kolację

Co do ćwiczeń w tym tygodniu było słabo bo nie miałam z kim zostawić syna więc ćwiczyłam tylko w poniedziałek i wtorek. W przyszłym tygodniu jednak mam karate w poniedziałek i środe oraz wtorek i piątek body space ale chcę do tego dorzucić poranne bieganie przed męża pracą- mam nadzieje że jest to wystarczająca ilośc ćwiczeń chodź jak zwykle pewności nie mam

Przede wszystkim dziękuje za słowa otuchy i napewno zajrzę do jadłospisów i zapotrzebowania. Tak myślałam że coś za mało tego jedzenia jem- poczułam się słabiej i czasem kręci mi się w głowie ( nie zwracam zazwyczaj na to uwagi bo przy nerwicy czasem tak mi się działo)

Wasa jest niedobra? kurcze nie wiedziałam, po prostu 20kcal na kromke brzmiało zachęcająco
lunaa89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-09, 08:04   #5
akot80
Zadomowienie
 
Avatar akot80
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: gdzieś pod stolicą ;)
Wiadomości: 1 793
Dot.: Załamana, gruba z nerwicą

Kalorie to nie wszystko. Jesz tragicznie. Gdzie warzywa, gdzie mięso, gdzie tłuszcz? Poza tym spowalniasz sobie metablizm tą głodówką. Niedługo zaczniesz tyć zamiast chudnąć, bo organizm będzie się bronił.
__________________
Cytat:
Napisane przez DudiBoy Pokaż wiadomość
Normalnie nowa dieta cud! "Nie jedz nic i licz na cud, że przeżyjesz!" A nie, przepraszam... zjadłaś jogurt.


"Niech pożywienie będzie Twoim lekarstwem..."

Edytowane przez akot80
Czas edycji: 2013-02-09 o 08:09
akot80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-09, 08:15   #6
betina68
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-02
Lokalizacja: szkocja!!
Wiadomości: 4
Dot.: Załamana, gruba z nerwicą

Cytat:
Napisane przez lunaa89 Pokaż wiadomość
Witam serdecznie,

Na forum jestem nowa, chciałam Wam przybliżyć moją sytuację życiową.
Potrzebuję pomocy, nie wiem czy dobrze robię, jestem naprawdę załamana

Aktualnie waże 92kg przy wzroście 172cm (wiem masakra!).
Kiedyś ważyłam 72kg i byłam niesamowicie zadowolona ze swojej wagi bo wyglądałam po prostu w sam raz.
Przytyłam głównie przez tabletki Diana 35, zrobiły mi się okropne rozstępy - byłam zdołowana i zaczęłam strasznie dużo jeść. Doszłam do wagi 88kg i w akcie desperacji rozpoczełam dietę dukana. W tydzień zrzuciłam 8kg ale zaczęły się inne problemy- miałam uczucie podskakującego serca, prawie mdlałam. Na pogotowiu stwierdzili że nic mi nie jest- że to tylko dodatkowe skurcze serca. Mimo że fizycznie byłam zdrowa to psychicznie strasznie podupadłam, dopadła mnie nerwica. Przez to paskudztwo bałam się mniej jeść bo wydawało mi się że zaraz umrę, do tego doszły pseudo zawały i wylewy. Waga wzrosła do 92kg.

Około 2lat później zaszłam w ciąże (92kg) i w 9 miesiącu ważyłam już 117kg! (przy czym ok 3-5kg to wody zatrzymane w organiźmie- strasznie spuchłam). Po porodzie ważyłam 98kg. Wszyscy mówili: "spoko schudniesz bo karmienie piersią strasznie wyciąga" ale niestety po 3 tygodniach karmienia pokarm zanikł a 98kg zostało.

Postanowiłam że wezmę się za siebie, pierwsze co to poszłam do psychologa- bo nerwica mi została. Tak w skrócie wizyty nie bardzo mi pomogły, ale powiedziałam sobie że tak zyć nie można!
Jestem miesiąc na diecie, chodzę na body space, zapisałam się na karate, mam w planach również biegać z rana, bo później zostaje mi siedzenie w domu z bobaskiem.

Z 98kg zrobiło się 92kg. Jem 1000-1300kcal dziennie :
zero pieczywa, makaronów, kostkę czekolady czasem myknę (boje się że jak raz na jakis czas nie zjem to później wmłucę całą tabliczkę).
Ogólnie jem chlebek wasa, grillowane lub gotowane na parze piersi z kurczaka lub indyka, trochę warzyw, biały ser z rzodkiewką i piję zieloną herbatę.

O dziwo nerwica zaczęła pakować walizki- ok 2 razy na miesiąc mam lekką schizę że ręce mi drętwieją ale właściwie nic poza tym.

Potrzebuję pomocy bo nie wiem czy jem dobrze (za dużo lub za mało), boję się również efektu jojo.
Zauważyłam że dziennie tracę jakieś 20-30dag.

Z góry dziękuje za Wasze odpowiedzi
pozdrawiam
czesc )
wiem cos na ten temat ,bo i ja tez mialam ten sam problem.przy wzroscie 164 moja waga siegla 113 kilogramow.(( A co za tym poszlo sama wiesz depresja,ciagle bole kolan itp.obecnie mieszkam w szkocji kolezanka z pracy zabrala mnie do klubu pan puszystych jak to nazwala nie chcac mnie urazic jednak ja wiem jak to mozna bylo nazwac.jest to grupa weght watchers-mozna to przetlumaczyc STRAZNICY CZASU -REWELACJA JESZ WSZYSTKO I LICZYSZ SOBIE TYLKO PUNKTY.Jestem tu nowa ale widzialam juz tu pewne wiadomosci na ten temat troszke poszukaj a zobaczysz,ze warto bylo ja schudlam juz 16 kilo i jestem zadowolona bez wiekszych wyzeczen udalo mi sie i nadal mam nadzieje ,ze wytrwam w swoich postanowieniach pozdrawiam

Edytowane przez betina68
Czas edycji: 2013-02-10 o 16:52
betina68 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-10, 15:46   #7
tusentakk
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 73
Dot.: Załamana, gruba z nerwicą

Cytat:
Napisane przez lunaa89 Pokaż wiadomość

Mój przykładowy jadłospis to:
8-9.00 3-4x chlebek wasa z białym serkiem
11-12 znowu kilka was z chudą szynką
ok 15.00 kilka krążków ryżowych
17-18.00 grillowana pierś kurczaka z mizerią na jogurcie
20-21.00 znowu wasa:P
chodzę spać ok 12-1 w nocy więc dlatego tak późno jem kolację
Jadłospis fatalny, wasa która "ma tylko 20 kacl" to jakby nie było węgle, powinnaś ją jeść maksymalnie do godziny 12 a nie na kolacyjkę.
Ja tu wogóle warzyw i owoców nie widzę!

Rozłożenie posiłków bardzo fajne i z dobrymi przerwami tylko na kolację polecam np. jajecznice z cebulką bez chleba, w ogóle coś białkowego a przezd telewizor całą miseczkę marchewek do pochrupania, lub selera naciowego.
Do każego posiłku warzywa i owoce - wykluczajac banany i winogrona
tusentakk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-02-10, 16:53   #8
betina68
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-02
Lokalizacja: szkocja!!
Wiadomości: 4
Dot.: Załamana, gruba z nerwicą

zesc )
wiem cos na ten temat ,bo i ja tez mialam ten sam problem.przy wzroscie 164 moja waga siegla 113 kilogramow.(( A co za tym poszlo sama wiesz depresja,ciagle bole kolan itp.obecnie mieszkam w szkocji kolezanka z pracy zabrala mnie do klubu pan puszystych jak to nazwala nie chcac mnie urazic jednak ja wiem jak to mozna bylo nazwac.jest to grupa weght watchers-mozna to przetlumaczyc STRAZNICY CZASU -REWELACJA JESZ WSZYSTKO I LICZYSZ SOBIE TYLKO PUNKTY.Jestem tu nowa ale widzialam juz tu pewne wiadomosci na ten temat troszke poszukaj a zobaczysz,ze warto bylo ja schudlam juz 16 kilo i jestem zadowolona bez wiekszych wyzeczen udalo mi sie i nadal mam nadzieje ,ze wytrwam w swoich postanowieniach pozdrawiam
betina68 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-10, 17:12   #9
betina68
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-02
Lokalizacja: szkocja!!
Wiadomości: 4
Dot.: Załamana, gruba z nerwicą

Cytat:
Napisane przez lunaa89 Pokaż wiadomość
Witam serdecznie,

Na forum jestem nowa, chciałam Wam przybliżyć moją sytuację życiową.
Potrzebuję pomocy, nie wiem czy dobrze robię, jestem naprawdę załamana

Aktualnie waże 92kg przy wzroście 172cm (wiem masakra!).
Kiedyś ważyłam 72kg i byłam niesamowicie zadowolona ze swojej wagi bo wyglądałam po prostu w sam raz.
Przytyłam głównie przez tabletki Diana 35, zrobiły mi się okropne rozstępy - byłam zdołowana i zaczęłam strasznie dużo jeść. Doszłam do wagi 88kg i w akcie desperacji rozpoczełam dietę dukana. W tydzień zrzuciłam 8kg ale zaczęły się inne problemy- miałam uczucie podskakującego serca, prawie mdlałam. Na pogotowiu stwierdzili że nic mi nie jest- że to tylko dodatkowe skurcze serca. Mimo że fizycznie byłam zdrowa to psychicznie strasznie podupadłam, dopadła mnie nerwica. Przez to paskudztwo bałam się mniej jeść bo wydawało mi się że zaraz umrę, do tego doszły pseudo zawały i wylewy. Waga wzrosła do 92kg.

Około 2lat później zaszłam w ciąże (92kg) i w 9 miesiącu ważyłam już 117kg! (przy czym ok 3-5kg to wody zatrzymane w organiźmie- strasznie spuchłam). Po porodzie ważyłam 98kg. Wszyscy mówili: "spoko schudniesz bo karmienie piersią strasznie wyciąga" ale niestety po 3 tygodniach karmienia pokarm zanikł a 98kg zostało.

Postanowiłam że wezmę się za siebie, pierwsze co to poszłam do psychologa- bo nerwica mi została. Tak w skrócie wizyty nie bardzo mi pomogły, ale powiedziałam sobie że tak zyć nie można!
Jestem miesiąc na diecie, chodzę na body space, zapisałam się na karate, mam w planach również biegać z rana, bo później zostaje mi siedzenie w domu z bobaskiem.

Z 98kg zrobiło się 92kg. Jem 1000-1300kcal dziennie :
zero pieczywa, makaronów, kostkę czekolady czasem myknę (boje się że jak raz na jakis czas nie zjem to później wmłucę całą tabliczkę).
Ogólnie jem chlebek wasa, grillowane lub gotowane na parze piersi z kurczaka lub indyka, trochę warzyw, biały ser z rzodkiewką i piję zieloną herbatę.

O dziwo nerwica zaczęła pakować walizki- ok 2 razy na miesiąc mam lekką schizę że ręce mi drętwieją ale właściwie nic poza tym.

Potrzebuję pomocy bo nie wiem czy jem dobrze (za dużo lub za mało), boję się również efektu jojo.
Zauważyłam że dziennie tracę jakieś 20-30dag.

Z góry dziękuje za Wasze odpowiedzi
pozdrawiam
czesc!!!!
Wiesz co ci powiem nie ja jedna tylko mam taki sam problem podobny do Twojego ,ale mysle ze glodowki nic nie zmienia wiem sama po sobie mozna jesc wszystko nawet banany i winogrona choc ktos tu napisal ze nie -tylko zasada jest jedna jemy malo nie kilo winogron za miast tego moze kilka a i banan sredni tez Ci nie zaszkodzi powiedzmy na drugie sniadanie
z malym jogurtem,a przeciez wiemy ze banan ma duza ilosc potasu ,ktory jest nam tez potrzebny -pozdrawiam
betina68 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-10, 17:21   #10
tusentakk
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 73
Dot.: Załamana, gruba z nerwicą

Cytat:
Napisane przez betina68 Pokaż wiadomość
czesc!!!!
Wiesz co ci powiem nie ja jedna tylko mam taki sam problem podobny do Twojego ,ale mysle ze glodowki nic nie zmienia wiem sama po sobie mozna jesc wszystko nawet banany i winogrona choc ktos tu napisal ze nie -tylko zasada jest jedna jemy malo nie kilo winogron za miast tego moze kilka a i banan sredni tez Ci nie zaszkodzi powiedzmy na drugie sniadanie
z malym jogurtem,a przeciez wiemy ze banan ma duza ilosc potasu ,ktory jest nam tez potrzebny -pozdrawiam
ale bzdury opowiadasz, skoro dziewczyna zaczęła diętę niskokaloryczną to jak ma jeść banany lub winogrona ? w 100g winogron znajduje się ponad 20gram cukru, w100g banana to bagatelka 15gram cukru!
świeta trójca, czyli winogrona, banany i czereśnie są bombą kaloryczną i z diety niskokalorycznej trzeba je bezwzglednie wyeliminować
tusentakk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-10, 17:32   #11
betina68
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-02
Lokalizacja: szkocja!!
Wiadomości: 4
Dot.: Załamana, gruba z nerwicą


ja tez tak myslalam,wszyscy tak mowia co jest dobre co zle a tak na prawde cukry sa tez potrzebne tylko tak jak napisalam w malej ilosci lepiej zjesc 5 winogron jak pare kostek czekolady przy kazdej diecie a tak naprawde to kazda z nas moze powiedziec,ze ktos inny bzdury opowiada to nie o to chodzi jestem na diecie od poltorej roku schudlam juz 16 kilo i od czasu do czasu zjem kilka winogron co pozwala mi trzymac sie z daleka od innych slodkosci pozdrwaiam
betina68 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-02-10, 18:56   #12
madzia0007
Zadomowienie
 
Avatar madzia0007
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Holandia
Wiadomości: 1 736
Dot.: Załamana, gruba z nerwicą

Cytat:
Napisane przez tusentakk Pokaż wiadomość
ale bzdury opowiadasz, skoro dziewczyna zaczęła diętę niskokaloryczną to jak ma jeść banany lub winogrona ? w 100g winogron znajduje się ponad 20gram cukru, w100g banana to bagatelka 15gram cukru!
świeta trójca, czyli winogrona, banany i czereśnie są bombą kaloryczną i z diety niskokalorycznej trzeba je bezwzglednie wyeliminować
Sama opowiadasz bzdury, co do czeresni to nie wiem ale jeden banan to jakies 100 kcal, 100g winogron - 70, to naprawde az taka bomba kaloryczna? Owoce sa wartosciowe, zwlaszcza banan i jeden dziennie jeszcze nikogo nie utuczyl.. Sama je podjadam, ale licze kalorie i tak wkomponowuje je w diete ze nie wychodzi mi z nich duzo kalorii a sa pyszne, zdrowe i ograniczaja apetyt na slodkie. Utarlo sie ze owoce i warzywa mozna pochlaniac w ilosciach nieograniczonych i stad panika ze akurat te sa kaloryczne.. Co sie dziwic jak sie pochlonie w ciagu jednego dnia kilogram bananow czy winogron. Wszystko z umiarem, rezygnowanie calkowite to wedlug mnie idiotyzm. Chyba ze dziewczyna ma zamiar wegetowac na 500kcal to faktycznie, ale na temat tego typu jadlospisow nawet sie nie wypowiem bo szkoda mi czasu.
Jeszcze sie chcialam wypowiedziec na temat Wasy.. Ogladalam program "wiesz co jesz" w ktorym stwierdzono ze tego typu pieczywo jest o wiele mniej wartosciowe niz sie wszystkim wydaje. Bo co z tego ze jedna "tekturka" ma 20 kcal skoro w zyciu sie nia nie najesz? Lepiej zamiast tego zjesc kromke ciemnego razowca i chociaz czuc sie najedzonym bo te Wasy ani nie sa smaczne ani zdrowe.

Edytowane przez madzia0007
Czas edycji: 2013-02-10 o 19:01
madzia0007 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-10, 20:05   #13
tusentakk
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 73
Dot.: Załamana, gruba z nerwicą

Cytat:
Napisane przez madzia0007 Pokaż wiadomość
Sama opowiadasz bzdury, co do czeresni to nie wiem ale jeden banan to jakies 100 kcal, 100g winogron - 70, to naprawde az taka bomba kaloryczna? Owoce sa wartosciowe, zwlaszcza banan i jeden dziennie jeszcze nikogo nie utuczyl.. Sama je podjadam, ale licze kalorie i tak wkomponowuje je w diete ze nie wychodzi mi z nich duzo kalorii a sa pyszne, zdrowe i ograniczaja apetyt na slodkie. Utarlo sie ze owoce i warzywa mozna pochlaniac w ilosciach nieograniczonych i stad panika ze akurat te sa kaloryczne.. Co sie dziwic jak sie pochlonie w ciagu jednego dnia kilogram bananow czy winogron. Wszystko z umiarem, rezygnowanie calkowite to wedlug mnie idiotyzm. Chyba ze dziewczyna ma zamiar wegetowac na 500kcal to faktycznie, ale na temat tego typu jadlospisow nawet sie nie wypowiem bo szkoda mi czasu.
Jeszcze sie chcialam wypowiedziec na temat Wasy.. Ogladalam program "wiesz co jesz" w ktorym stwierdzono ze tego typu pieczywo jest o wiele mniej wartosciowe niz sie wszystkim wydaje. Bo co z tego ze jedna "tekturka" ma 20 kcal skoro w zyciu sie nia nie najesz? Lepiej zamiast tego zjesc kromke ciemnego razowca i chociaz czuc sie najedzonym bo te Wasy ani nie sa smaczne ani zdrowe.
Skoro poważasz Pania Bosacką to znajdź sobie odcinek wiem co jem właśnie o owoach gdzie dowiesz sie prady o bananach, czereśniach i winogronach .
I nie o kacl tu chodzi tylko o cukier!
Jak ja nie docieram to może chociaż P.Bosacka do Ciebie dotrze
tusentakk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-11, 08:31   #14
klora
Rozeznanie
 
Avatar klora
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 975
Dot.: Załamana, gruba z nerwicą

Cytat:
Napisane przez lunaa89 Pokaż wiadomość
Starss23 diane35 brałam ok pół roku i mniej więcej już w czasie brania zaczęłam tyć, z tego co wiem od innego ginekologa to każdy organizm reaguje inaczej na te tabletki ja niestety miałam pecha

Mój przykładowy jadłospis to:
8-9.00 3-4x chlebek wasa z białym serkiem
11-12 znowu kilka was z chudą szynką
ok 15.00 kilka krążków ryżowych
17-18.00 grillowana pierś kurczaka z mizerią na jogurcie
20-21.00 znowu wasa:P
chodzę spać ok 12-1 w nocy więc dlatego tak późno jem kolację

Co do ćwiczeń w tym tygodniu było słabo bo nie miałam z kim zostawić syna więc ćwiczyłam tylko w poniedziałek i wtorek. W przyszłym tygodniu jednak mam karate w poniedziałek i środe oraz wtorek i piątek body space ale chcę do tego dorzucić poranne bieganie przed męża pracą- mam nadzieje że jest to wystarczająca ilośc ćwiczeń chodź jak zwykle pewności nie mam

Przede wszystkim dziękuje za słowa otuchy i napewno zajrzę do jadłospisów i zapotrzebowania. Tak myślałam że coś za mało tego jedzenia jem- poczułam się słabiej i czasem kręci mi się w głowie ( nie zwracam zazwyczaj na to uwagi bo przy nerwicy czasem tak mi się działo)

Wasa jest niedobra? kurcze nie wiedziałam, po prostu 20kcal na kromke brzmiało zachęcająco
Luna ta dieta Cie wykonczy. Ja to sobie chyba szablon zrobie co by wklejac.
Nie ma tu generalnie skladnikow odzywczych, nie ma z czego czeprac ani energii ani jak odżywiać organizm. Nie odzywiasz ciala, Twoje menu to tona przetworzonych produktow...nie mozna miec zdrowego metabolizmu bez substancji odzywczych takich jak witaminy, mineraly, kwasy tluszczowe...nie mozna miec go bez wartosciowych aminokwasow.
Ja sie dziwie, ze Ty nie masz spadkow energii i jestes rano w stanie wstwac z lozka Metabolizm jest rozregulowany stad tyjesz, nie od diane...diane z pewnoscia miesza w hormonach, ale nie bardziej niz Ty taka dieta - stad sa nerwy, zalamania, zly nastroj. Twoje hormony nie maja sie z czego tworzyc
Kiedys napisalam dlugiego posta o dietach http://tlustezycie.blogspot.com/2013...ja-dziaac.html, moze to Ci rozjasni sytuacje
__________________


klora jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-11, 08:57   #15
lunaa89
Przyczajenie
 
Avatar lunaa89
 
Zarejestrowany: 2013-02
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Wiadomości: 10
Dot.: Załamana, gruba z nerwicą

Wzięłam sobie Wasze rady do serca, wasy juz nie jem zamiast tego ciemne pieczywo i do tego więcej warzyw. Musze przyznać że czuje się lepiej moja dieta jest bogatsza o jakies 200-300kcal ale doszłam do wniosku że przy karate musze troche więcej zjeśc bo bym padłam przy takim wysiłku- efekt? Dalej chudnę na wadze już 91kg i 1-2cm mniej, a nerwicę pokonuję powoli magnezem. Dzięki Waszemu wsparciu nabrałam sił do dalszego odchudzania się i jestem dobrej myśli. Dziękuje Wam!
lunaa89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-11, 11:25   #16
lunaa89
Przyczajenie
 
Avatar lunaa89
 
Zarejestrowany: 2013-02
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Wiadomości: 10
Dot.: Załamana, gruba z nerwicą

up

Edytowane przez lunaa89
Czas edycji: 2013-02-13 o 10:12 Powód: dwa razy dodałam ten sam post
lunaa89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-11, 14:05   #17
roxyroxy
Zadomowienie
 
Avatar roxyroxy
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 413
Dot.: Załamana, gruba z nerwicą

Cytat:
Napisane przez tusentakk Pokaż wiadomość
Skoro poważasz Pania Bosacką to znajdź sobie odcinek wiem co jem właśnie o owoach gdzie dowiesz sie prady o bananach, czereśniach i winogronach .
I nie o kacl tu chodzi tylko o cukier!
Jak ja nie docieram to może chociaż P.Bosacka do Ciebie dotrze
Zauwaz ,ze kazdy organizm jest inny i inazej reaguje.

ja nie moglam schudnac gdy ograniczalam owoce, zawsze predzej czy pozniej rzucalam sie na slodkie.
Zaczelam chudnac dopiero gdy zwiekszylam ilosc owocow. Od tej pory nie mam ochoty na slodkie. Jem banany codziennie, winogrona raz na jakis czas, zyje, mam sie dobrze i chudne.

Lepiej zjesc te 200-300 kcal owocow ktore posiadaja naturalne cukry , witaminy i substancje odzywcze niz wszamac snickersa czy paczke czipsow.

nie rozumiem zupelnie tego banu na owoce. Wiadomo,ze co za duzo to nie zdrowo ale owoce w normalnych ilosciach moga byc spozywane na diecie bez problemu
roxyroxy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-11, 15:35   #18
zieloneoczymam
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 364
Dot.: Załamana, gruba z nerwicą

Cytat:
Napisane przez roxyroxy Pokaż wiadomość
Zauwaz ,ze kazdy organizm jest inny i inazej reaguje.

ja nie moglam schudnac gdy ograniczalam owoce, zawsze predzej czy pozniej rzucalam sie na slodkie.
Zaczelam chudnac dopiero gdy zwiekszylam ilosc owocow. Od tej pory nie mam ochoty na slodkie. Jem banany codziennie, winogrona raz na jakis czas, zyje, mam sie dobrze i chudne.

Lepiej zjesc te 200-300 kcal owocow ktore posiadaja naturalne cukry , witaminy i substancje odzywcze niz wszamac snickersa czy paczke czipsow.

nie rozumiem zupelnie tego banu na owoce. Wiadomo,ze co za duzo to nie zdrowo ale owoce w normalnych ilosciach moga byc spozywane na diecie bez problemu
O ile się ktoś nie odchudza i prowadzi zdrowy tryb życia to pewnie, że niech je na zdrowie.

Ale fruktoza (zawarta w owocach) niczym się nie różni od białego cukru, i jak ktoś chce się odchudzać to rezygnuje z białego cukru tak samo powinien mocno ograniczyć spożycie owoców bogatych w cukier. Owoce są bogate w witaminy i smaczne, pomimo niskiej kaloryczności niektóre mają wysoki IG i cukier, co jednak powoduje skoki i wahania cukru we krwi. A stąd prosta droga do jedzenia słodyczy...

Jak już decydujemy się na owoce na diecie redukcyjnej to warto pamiętać, żeby je spożywać do południa i wybierać te o niskim IG i niskiej zawartości fruktozy.

U siebie na blogu trochę pisałam o tym, i dodatkowo tabelka z IG i zawartością fruktozy w poszczególnych owocach, może komuś się przyda.

http://cytrynazmiodem.blogspot.com/2...c-czy-nie.html
zieloneoczymam jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-12, 07:51   #19
klora
Rozeznanie
 
Avatar klora
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 975
Dot.: Załamana, gruba z nerwicą

Cytat:
Napisane przez zieloneoczymam Pokaż wiadomość
Ale fruktoza (zawarta w owocach) niczym się nie różni od białego cukru, i jak ktoś chce się odchudzać to rezygnuje z białego cukru tak samo powinien mocno ograniczyć spożycie owoców bogatych w cukier. Owoce są bogate w witaminy i smaczne, pomimo niskiej kaloryczności niektóre mają wysoki IG i cukier, co jednak powoduje skoki i wahania cukru we krwi. A stąd prosta droga do jedzenia słodyczy...

Jak już decydujemy się na owoce na diecie redukcyjnej to warto pamiętać, żeby je spożywać do południa i wybierać te o niskim IG i niskiej zawartości fruktozy.

U siebie na blogu trochę pisałam o tym, i dodatkowo tabelka z IG i zawartością fruktozy w poszczególnych owocach, może komuś się przyda.

http://cytrynazmiodem.blogspot.com/2...c-czy-nie.html
nieprawda, fruktoza rozni sie znacznie od bialego cukru, proces metabolizmu fruktozy i glukozy jest inny...generalnie fruktoza ma nizszy indeks glikemiczny i w ogole jest wolniej metabolizowana, czesto nawet przez to nietolerowana i pojawiaja sie objawy ze strony ukladu pokarmowego
co negatwyne to ilosc fruktozy i jej wplyw na niektore hormony takie jak leptyna, niemniej jednak owoce moga byc czescia zdrowej diety, zwlaszcza jak cos cwiczymy, bo obecnosc fruktozy pozwala na lepsze dostarczenie glukozy do watroby i uzupelnienie glikogenu...

ale najlepiej jesc owoce razem z posilkiem jesli mowa o redukcji, spozywanie ich do poludnia to mit, bo faktycznie rano mamy wieksza wrazliwosc w miesniach, ale mamy tez w tkance tluszczowej...a chcemy miec tylko w miesniach, wiec moze lepiej byloby w okresie potreningowym razem z posilkiem - takie przynajmniej jest moje zdanie
__________________


klora jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-02-13, 08:12   #20
winama
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-02
Lokalizacja: okolice W-wy
Wiadomości: 8
Dot.: Załamana, gruba z nerwicą

LUNA przeczytałam twój problem i mogę cię "pocieszyć", bo ja jestem jeszcze grubsza od ciebie Prawdopodobnie mam depresję, z którą sama walczę. Pisząc o sobie mogłabym w sumie skopiować twoją historię.
Kiedyś się odchudzałam dietą MŻ i schudłam 16kg (to było ok 6 lat temu)i teraz we wrześniu zrzuciłam 8kg. Niestety wszystko b. szybko nadrobiłam i dostałam jeszcze ok. 2 kg gratis.
winama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-13, 10:09   #21
lunaa89
Przyczajenie
 
Avatar lunaa89
 
Zarejestrowany: 2013-02
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Wiadomości: 10
Dot.: Załamana, gruba z nerwicą

Cytat:
Napisane przez winama Pokaż wiadomość
LUNA przeczytałam twój problem i mogę cię "pocieszyć", bo ja jestem jeszcze grubsza od ciebie Prawdopodobnie mam depresję, z którą sama walczę. Pisząc o sobie mogłabym w sumie skopiować twoją historię.
Kiedyś się odchudzałam dietą MŻ i schudłam 16kg (to było ok 6 lat temu)i teraz we wrześniu zrzuciłam 8kg. Niestety wszystko b. szybko nadrobiłam i dostałam jeszcze ok. 2 kg gratis.
Nie przejmuj się Kochana poradzisz sobie, wiem po sobie trzeba sobie znaleźć jakieś zajęcie i nie myśleć o depresji czy w moim przypadku nerwicy ( karate strasznie zajęło moje myśli cały czas marzę o kolejnym pasie i ćwiczę przed komputerem różne kopnięcia).

Co do reszty na szczęście nie przepadam za bardzo za owocami chodź wiem że to błąd ale jak mam już coś zjeśc to wole grapefruita
Ale wiecie co, wczoraj zjadłam kilka krążków ryżowych o smaku śmietana- cebula czy jakoś tak, kurczaka grillowanego z pieczarkami i kurcze waga stoi- martwi mnie to troche
Jest opcja że w dalszym ciągu jem za dużo węglowodanów? Do tego zbliża mi się okres i zauważyłam że cały czas chce mi się jeść.
Wprowadziłam sobie czerwoną herbatę mam nadzieje że troszke mi pomoże. Chudnę ale nie tyle ile bym chciała coś w dalszym ciągu robie nie tak, kupiłam sobie musli ( nie wiem czy dobrze zrobiłam) i dziś rano zjadłam pół miseczki z mlekiem 1,5% i pare ryżowych krążków do tego 2 czerwone herbaty i milion papierosów i dopadła mnie shiza że cały czas grubnę
lunaa89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-13, 10:28   #22
winama
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-02
Lokalizacja: okolice W-wy
Wiadomości: 8
Dot.: Załamana, gruba z nerwicą

Luna, dziś jest post, ale od jutra zamierzam jeść mniej i odstawić słodycze. Nie będę pisać że zdrowiej, ale mniej napewno. Jeśli się uda to rano wciągnę jakąś kanapkę lub serek potem owoc, obiad (dużo mniejszy niz zwykle) i na koniec znowu jakaś kanapeczka/serek/owoc (do wyboru). Zobaczę co mi z tego wyjdzie, ale chcę spróbować. Musimy się wzajemnie wspierać będzie nam łatwiej.
A ty dasz napewno radę. Nerwica/depresja to choroby, ale przy dzieciach one motywują do pracy nad sobą. U ciebie waga drgnęła więc teraz jakoś pójdzie, a ja zaczynam, po raz kolejny. I jeszcze jedno, jak się ostatnio odchudzałam to był czas, kiedy waga stanęła mi w miejscu na ok. 3 tygodnie. Byłam wtedy zła bo i tak mało jadłam i w sumie nie mogłam już zmniejszyć swoich porcji. Jednak po tym kryzysie waga znowu ruszyła w dół. Bądź dobrej myśli i nie poddawaj się. Najtrudniejsza jest decyzja aby zacząć. Trzymam kciuki
winama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-13, 11:08   #23
roxyroxy
Zadomowienie
 
Avatar roxyroxy
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 413
Dot.: Załamana, gruba z nerwicą

Cytat:
Napisane przez zieloneoczymam Pokaż wiadomość
O ile się ktoś nie odchudza i prowadzi zdrowy tryb życia to pewnie, że niech je na zdrowie.

Ale fruktoza (zawarta w owocach) niczym się nie różni od białego cukru, i jak ktoś chce się odchudzać to rezygnuje z białego cukru tak samo powinien mocno ograniczyć spożycie owoców bogatych w cukier. Owoce są bogate w witaminy i smaczne, pomimo niskiej kaloryczności niektóre mają wysoki IG i cukier, co jednak powoduje skoki i wahania cukru we krwi. A stąd prosta droga do jedzenia słodyczy...

Jak już decydujemy się na owoce na diecie redukcyjnej to warto pamiętać, żeby je spożywać do południa i wybierać te o niskim IG i niskiej zawartości fruktozy.

U siebie na blogu trochę pisałam o tym, i dodatkowo tabelka z IG i zawartością fruktozy w poszczególnych owocach, może komuś się przyda.

http://cytrynazmiodem.blogspot.com/2...c-czy-nie.html
ja wlasnie jem duzo owocow( co prawda na ogol do poludnia) jestem na redukcji, chudne i w ogole nie mam ochoty na slodycze.
Dodatkowo z czasem zauwazylam ,ze mam mniejsza ochote na duza ilosc owocow.

Wiadomo,ze owoce zawieraja cukry ale nie musza powstrzymywac chudniecia. Chociaz wiadomo ,ze kazdy organizm jest inny.
roxyroxy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-15, 11:40   #24
lunaa89
Przyczajenie
 
Avatar lunaa89
 
Zarejestrowany: 2013-02
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Wiadomości: 10
Dot.: Załamana, gruba z nerwicą

Wsparcie to najważniejsza kwestia w odchudzaniu Wcześniej pisałam że waga stoi, ale spoko znowu ruszyła w dół jest dobrze jestem bliska wagi 89 także aż się doczekać nie moge, centymetry znowu w dół na brzuchu jakieś 4cm, talia 6cm, biust 7cm biodra 2cm, aż sama nie wierze jestem mile zaskoczona że moje żywienie działa- zero zgagi problemów żołądkowych + oprócz karate ide jeszcze na jogę
lunaa89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-15, 13:26   #25
MariolaWW
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 20
Dot.: Załamana, gruba z nerwicą

Głodówka to nie jest zbyt dobry pomysł, wykończysz organizm i ryzykujesz efekt jo-jo. Może spróbuj zmienić swoje nawyki żywieniowe? Między innymi odłóż cukier, sól, przestań smażyć, a gotuj na parze? Takie zmiany możesz wprowadzić całej rodzinie - każdemu wyjdzie to na dobre, a Tobie będzie łatwiej Do tego ruch - pod każdą postacią i dasz radę
MariolaWW jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-15, 14:32   #26
Ismenkusia
Zakorzenienie
 
Avatar Ismenkusia
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 5 879
GG do Ismenkusia
Dot.: Załamana, gruba z nerwicą

A co Ci z wagi ? można mieć niedowagę i tonę tłuszczu na sobie

Cytat:
Jem 1000-1300kcal dziennie
Na takiej kaloryczności ( głodówce) chudniesz z wody i mięśni, Twój sprytny organizm tłuszczu nie ruszy na niskich kaloriach.
__________________
lubię sobie spuszczać wpie..ol
Ismenkusia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-16, 07:49   #27
lunaa89
Przyczajenie
 
Avatar lunaa89
 
Zarejestrowany: 2013-02
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Wiadomości: 10
Dot.: Załamana, gruba z nerwicą

Oczywiście macie racje Kochani ale pisałam wcześniej że dołożyłam kalorie więc zjadam 1500-1700 i dalej chudnę, a co do jedzenia to na parze robie dania jak najbardziej, czasem grilluję lub piekę w piekarniku Ale i tak jestem Wam wszystkim wdzięczna
lunaa89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-16, 08:57   #28
Jawa_82
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 197
Dot.: Załamana, gruba z nerwicą

Czytam Twoją historię i uważam, że całkiem nieźle sobie radzisz.
Te 6 kg to rozumiem z pomocą tych tabletek?
W jakim czasie osiągnęłaś taki wynik?

A jak masz nerwicę to łykaj magnez, jedz ryby (np. makrele), płatki owsiane, gorzką czekoladę, szpinak, pij wodę mineralizowaną.
Też mam nerwicę i łykam magnez w tabletkach i zmieniłam też dietę. Wiele razy czytałam o tym skąd to się bierze. I m.in. stąd, że z powodu nadmiernego nawożenia i innych zabiegów pielęgnacyjnych współczesne rośliny uprawne dostarczają znacznie mniej magnezu niż kiedyś ("kiedyś" - ale nie wiem jak bardzo "kiedyś" ).I przez to wielu ludzi ma niedobór magnezu. A to wpływa m.in. na problemy z nerwami i złe samopoczucie.

A z tą nerwicą byłaś już u lekarza? Jak nie to może warto byłoby pójść, żeby Ci coś przepisał.
Jawa_82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-16, 10:29   #29
201607040946
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
Dot.: Załamana, gruba z nerwicą

Najpierw zajmij się nerwicą, potem "odchudzaniem", zobaczysz, że jak się wyciszysz i uspokoisz, waga zacznie spadać.
201607040946 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-25, 21:59   #30
Rule Britannia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 537
Dot.: Załamana, gruba z nerwicą

Cytat:
Na forum jestem nowa, chciałam Wam przybliżyć moją sytuację życiową.
Potrzebuję pomocy, nie wiem czy dobrze robię, jestem naprawdę załamana
Dobrze, dobrze, myślę, że nikt nie da Ci takiego kopniaka jak nieznajomi ludzie na forum.

Cytat:
Aktualnie waże 92kg przy wzroście 172cm (wiem masakra!).
Kiedyś ważyłam 72kg i byłam niesamowicie zadowolona ze swojej wagi bo wyglądałam po prostu w sam raz.
Przytyłam głównie przez tabletki Diana 35, zrobiły mi się okropne rozstępy - byłam zdołowana i zaczęłam strasznie dużo jeść. Doszłam do wagi 88kg i w akcie desperacji rozpoczełam dietę dukana. W tydzień zrzuciłam 8kg ale zaczęły się inne problemy- miałam uczucie podskakującego serca, prawie mdlałam. Na pogotowiu stwierdzili że nic mi nie jest- że to tylko dodatkowe skurcze serca. Mimo że fizycznie byłam zdrowa to psychicznie strasznie podupadłam, dopadła mnie nerwica. Przez to paskudztwo bałam się mniej jeść bo wydawało mi się że zaraz umrę, do tego doszły pseudo zawały i wylewy. Waga wzrosła do 92kg.
Czegoś nie rozumiem. Ważyłaś 72 kg, a przez tabletki przytyłaś 16kg. Tyłaś sobie, tyłaś i nic? Nie odstawiłaś? Nie rozumiem tego w ogóle. Dieta Dukana? Osiem kg w tygodniu? I Ty myślisz, że w tydzień 8 kg schudniesz i będziesz żyć długo i szczęśliwie?

Cytat:
Około 2lat później zaszłam w ciąże (92kg) i w 9 miesiącu ważyłam już 117kg! (przy czym ok 3-5kg to wody zatrzymane w organiźmie- strasznie spuchłam). Po porodzie ważyłam 98kg. Wszyscy mówili: "spoko schudniesz bo karmienie piersią strasznie wyciąga" ale niestety po 3 tygodniach karmienia pokarm zanikł a 98kg zostało.
W ciąży też trzeba się kontrolować, 25kg nie można tłumaczyć ciążą, bo dziecko nie waży tyle. Zajadałaś się i argumentowałaś "zdrowym bobaskiem" robiąc krzywdę jemu i sobie.

Cytat:
Postanowiłam że wezmę się za siebie, pierwsze co to poszłam do psychologa- bo nerwica mi została. Tak w skrócie wizyty nie bardzo mi pomogły, ale powiedziałam sobie że tak zyć nie można!
Jestem miesiąc na diecie, chodzę na body space, zapisałam się na karate, mam w planach również biegać z rana, bo później zostaje mi siedzenie w domu z bobaskiem.
A w nocy zalicz jeszcze trening interwałowy, idź na basen i lodowisko, potem pojeździj na nartach. Nie masz umiaru - jesz dużo, czujesz się zdesperowana widokiem strzałki na wadze i postanawiasz schudnąć robiąc wszystko naraz. Powoli, a skutecznie. Zacznijmy od tego, że ważysz 92 kg. To dużo, nie ma się do oszukiwać. Możesz chudnąć 4 kg miesięcznie, ale wtedy zostaną Ci fałdki na brzuchu, na plecach, udach. Można ich uniknąć zdrową utratą wagi max. 2 kg/miesiąc. Nie myślisz racjonalnie - chcesz zrzucić sporo, a nie trzy kg.

Cytat:
Z 98kg zrobiło się 92kg. Jem 1000-1300kcal dziennie :
zero pieczywa, makaronów, kostkę czekolady czasem myknę (boje się że jak raz na jakis czas nie zjem to później wmłucę całą tabliczkę).
Ogólnie jem chlebek wasa, grillowane lub gotowane na parze piersi z kurczaka lub indyka, trochę warzyw, biały ser z rzodkiewką i piję zieloną herbatę.
Czyli dramat. Po prostu dramat. Zacznę od tego, że powinnaś nastawić się na DŁUGĄ dietę. Musisz stracić kilogramy rozsądnie. Jeśli jesz 1000 kcal dziennie, to zwykłe czynności (myślenie, chodzenie, opieka nad dzieckiem, procesy takie jak trawienie) pochłoną więcej kalorii niż zjesz, a Ty jeszcze chcesz biegać i ćwiczyć. Moja droga, to nie działa w ten sposób. Jeśli zjesz za mało kcal, to nie tłuszcz będzie spadał, a mięśnie będą zanikać. Za 10 kg zorientujesz się, że nie masz sił na nic a tłuszcz nadal jest tam, gdzie był. Twoja dieta to coś na kształt - obżerałam się tym, co tylko mogłam zjeść, a teraz będę jeść sobie chlebek wasa a jak schudnę, to wrócę do starych nawyków. Powinnaś jeść pieczywo, tylko ZDROWE, ciemne, orkiszowe. Makaron również - nie jajeczny, tylko pełnoziarnisty. Całkiem wyeliminowałaś cukry - kostka czekolady? Żartujesz sobie? A gdzie owoce? Chleb wasa bym wyrzuciła, to puste kalorie. Warzyw zdecydowanie więcej, minimum 3 porcje dziennie. Jedz inne mięso niż filety z kurczaka, bo Twoja dieta jest wysokoproteinowa. Przy bieganiu i intensywnych ćwiczeniach prędzej bym się spodziewała rozrostu mięśni nóg niż redukcji. A przede wszystkim jedz bardziej różnorodnie, bo na razie marnie.

Cytat:
Potrzebuję pomocy bo nie wiem czy jem dobrze (za dużo lub za mało), boję się również efektu jojo.
Zauważyłam że dziennie tracę jakieś 20-30dag.
Efekt jojo murowany, jeśli nie zmienisz jadłospisu. Chudnąć najlepiej jest 1-2 kg/miesiąc.
Cytat:
Z góry dziękuje za Wasze odpowiedzi
pozdrawiam
[/QUOTE]

Życzę wytrwałości i użycia wyszukiwarki, bo diet tutaj od groma. pozdrawiam.
Rule Britannia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Dietetyka


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:59.