Scent Bar LIX

[MotherDivine]

Dobry Znad kataru & kichania

Ja nic innego nie robię tylko się oszczędzam.
Ale głodna byłam, Iryś spał, no pojszłam gotować. A Chłopu to mnie z rana tak wkurzył że szok. Pojechał se na rower, c'nie, bo przecież on taki spórtowiec że codziennie trenuje. Iryś wstał a ja ledwo żywa.
Patrzę sobie na jego live track... jest 10 mil od domu... zrobię mu taką awanturę że się bidok nie pozbiera! Myślał sobie, że wróci zanim wstaniemy, ale nie z Irytkiem takie numery...

[rachell111]

Napisane przez justynaneyman

Akowa! Tak?
Co do sukienki... ja się tak przyzwyczaiłam do twojego ostrego stylu heavy lub ostro eleganckiego, no w każdym razie bez miękkości, że to etno jest ponad moją wyobraźnię - choć wyglądasz super, ale jak ktoś kogo nie znam


Zaczynam chorować niestety, czuję, że zbliża się grypsko jak 150 byle kataru nie mieć

Cudownie zastosowany cytat z Gustawa.

2. łykaj cynk, rutynę, czarny bez - ja to biorę w suplemencie diety, nazwy ma różne, verbascon, Sambucol drogi ) Scorbolamid hot, rutocal. Niestety ostatni wirus jakiś potężny bo ponad 3 tygodnie mi się ślimaczyło, chuopina dopadło najpierw, ja od niego złapałam
Dla mnie jednak hardcorem hardcorów jest kaszel. Boję się go jak ognia, po pamiętnych błaganiach o śmierć, bo już nie wytrzymam.

Napisane przez MotherDivine

Łooooj Justyna My tu wszyscy chorzy. Iryś chory. Ja gorączkuję i mam katar jak stąd do Moskwy. Tylko Chłop się jakoś trzyma. Straszliwości.
No ale choroba nie choroba - obiad dwudaniowy dla Jaśnie Pana ugotować musiałam i posprzątać też musiałam, taka jestem dzielna.

Napisane przez Betty83

2. ostatnio niewiele brakowało, a posadziliby nas w katowicach
ale na pokładzie było 10 rabinów i chyba się wymodlili, bo otwarli lotnisko w kraku
ale bardzo się wtedy spieszyłam i wszystko miałam dopięte czasowo więc taka zmiana by mi cały plan pokrzyżowała

Normalnie słyszę ich błagania, "Wszystko, tylko nie Katowice "

Napisane przez Sabbath

Bosz... Kobieto, ale Ty masz popieprzony gust!

Dziękuję.



Borze zielony, niech idzie w cholerę.
Powiedz grypsku, że ja już odchorowałam za Ciebie w tym roku i dla Ciebie nie ma przydziału.
Cztery tygodnie z zapaleniem tchawicy, które spadło najpierw na oskrzela, potem na płuca. Dobrze, że mi w nogi nie poszło.

1. Ja go w takim razie podzielam Nie jest popieprzony, jest właśnie bardzo dobry! Masz piękne rysy, hipnotajzin oczy, olśniewającą cerę. Jesteś jednym z nielicznych przypadków, że gdy nie patrzę Ci w oczy, to gapię się na cerę

2. Koszmar. Oł maaaaan, tego się właśnie bałam, ale tfu tfu tfu póki co mi nie zeszło tam.

[justynaneyman]

Napisane przez MotherDivine

Łooooj Justyna My tu wszyscy chorzy. Iryś chory. Ja gorączkuję i mam katar jak stąd do Moskwy. Tylko Chłop się jakoś trzyma. Straszliwości.
No ale choroba nie choroba - obiad dwudaniowy dla Jaśnie Pana ugotować musiałam i posprzątać też musiałam, taka jestem dzielna.

matko, jak musiałaś, to nie jesteś dzielna, tylko biedna

Napisane przez Betty83

całe życie uciekam, a nie da si

Napisane przez Sabbath

A jak to działa? Wrzucają karteczki już poniszczone? Czy potem czytają i jakoś to przepracowują? Czy jak?

Ja jak uczyłam miałam pudełko dyskretnych pytań.


Akowa.

Co do ubrania - plus dziesięć kilo wymaga maskowania. Nie dla mnie obcisłe ciuchy ze skóry i sukienki ciasne jak rękawiczka.

Borze zielony, niech idzie w cholerę.
Powiedz grypsku, że ja już odchorowałam za Ciebie w tym roku i dla Ciebie nie ma przydziału.

no nie słucha... ta grypa
w te 10 kilo nie wierzę, bo 10 kilo zawsze widać, szczególnie na szczupłej osobie - a na Tobie nic nie widać, a w spodniach byłaś wtedy

Akowa bardzo mi się podoba

w pudełku jest piłka do ściskania i karteczki do darcia i międlenia

Ja muszę napisać dyskretny list do mamy, tak dyskretny, żeby go nie wywaliła, ale zauważyła

Napisane przez Ewusia_marchew

Zdrówka

Napisane przez rachell111

Cudownie zastosowany cytat z Gustawa.

2. łykaj cynk, rutynę, czarny bez - ja to biorę w suplemencie diety, nazwy ma różne, verbascon, Sambucol drogi ) Scorbolamid hot, rutocal. Niestety ostatni wirus jakiś potężny bo ponad 3 tygodnie mi się ślimaczyło, chuopina dopadło najpierw, ja od niego złapałam
Dla mnie jednak hardcorem hardcorów jest kaszel. Boję się go jak ognia

cynk? To mi się kojarzy z ciężarkami na ryby albo z grafiką warsztatową
Jest kiepsko, bo przez głupi katar miałam sen gęsto przerywany - a że budziłam się z wściekłością, to wyobrażacie sobie, jaka to była noc

[MotherDivine]

No, trza przyznać, bidna nie dzielna.

Ale za to dzisiaj Irytek poszedł do teściów (już go teściowa czarami i czosnkiem wyleczy!) A Chłop jest moim kelnerem, pielęgniarkiem i sprzątaczem. Zdążył już zrobić mi kawę i tosty, umyć podłogę, załadować zmywareczkę i pościelić łóżko... a jeszcze mnóstwo robót dla niego mam.

A na pocieszenie chyba se coś kupię, ale jeszcze nie wiem co.

[rachell111]

Napisane przez MotherDivine

No, trza przyznać, bidna nie dzielna.

Ale za to dzisiaj Irytek poszedł do teściów (już go teściowa czarami i czosnkiem wyleczy!) A Chłop jest moim kelnerem, pielęgniarkiem i sprzątaczem. Zdążył już zrobić mi kawę i tosty, umyć podłogę, załadować zmywareczkę i pościelić łóżko... a jeszcze mnóstwo robót dla niego mam.

A na pocieszenie chyba se coś kupię, ale jeszcze nie wiem co.

Że też wcześniej (jak chorowałam) nie wpadłam na to, my sobie codziennie nadajemy różne, mniej lub bardziej absurdalne określenia/nazwy. Pielęgniarek cudny.

W sumie podobnie chorowałam, też sobie kupowałam nagrody pocieszeia, w połowie choroby nawet zarabiałam lecz mimo tak dobrej opieki, nie znoszę chorować. Nienawidzę ograniczeń Zwłaszcza fazy padnięcia i rozkłądu wręcz

Ale, jak już Cię dopadło, to każdemu należą się takie wypoczynki, żeby móc chorować w spokoju, godnie i z klasą

[Margot45]

Znad schetania spowodowanego wieszaniem firanek. I ogólnym jeżdżeniem na szmacie od rana. Rąk nie czuję. A jeszcze mnie czeka farbowanie, przyjaciółka poprosiła...

[MotherDivine]

Kupiłabym perfumy, no ale po co mi, skoro w ogóle nic nie czuję Wczoraj wypsikałam się od stóp do głów Insolence EDP i NIC! Nic nie czułam! A dzisiaj wcale nie jest lepiej, więc nie pachnę, i jest mi strasznie źle z tego powodu.

Ale i tak mam dylemat, kupić Myrrhiad czy Sucre d'Ebene?

[Parabelka]

snad zasypiania na każdym miejscu i o każdej dobie , na szkoleniu dziś przysnęłam i nawet coś mi się zaczęło śnić

Napisane przez MotherDivine

Łooooj Justyna My tu wszyscy chorzy. Iryś chory. Ja gorączkuję i mam katar jak stąd do Moskwy. Tylko Chłop się jakoś trzyma. Straszliwości.
No ale choroba nie choroba - obiad dwudaniowy dla Jaśnie Pana ugotować musiałam i posprzątać też musiałam, taka jestem dzielna.

nie bądź goopia , jak jesteś chora nic nie rób , bo potem nie zauważą , że jesteś chora nawet jak będziesz naprawdę bardzo chora

Napisane przez justynaneyman

Tak, z psychologiem szkolnym się widzę
co do reakcji... w klasie mają zrobione pudełko złości, mogą napisać na kartce co chcą, pognieść to, podrzeć, rzucić czymś itepe... podobno bardzo pomaga



Zaczynam chorować niestety, czuję, że zbliża się grypsko jak 150 byle kataru nie mieć

1.to dobrze
2.łoj

Napisane przez Betty83

u nas też wirus się przetoczył
a ja zaniedbałam picie czystka na ponad miesiąc i opryszczka mnie dopadła. pierwsza od roku pokornie wróciłam do zielska


zebranie dotyczyło 500+, było spokojnie i nie napaskudzili
i jeszcze kolega się pojawił, bo zdjęcia robił

1.
2.

Napisane przez Sabbath

Ba! Sto lat to powtarzam.
I jeszcze jak się fatalnie psuje. Ciągle jakieś awarie.



Co do ubrania - plus dziesięć kilo wymaga maskowania. Nie dla mnie obcisłe ciuchy ze skóry i sukienki ciasne jak rękawiczka.

Borze zielony, niech idzie w cholerę.
Powiedz grypsku, że ja już odchorowałam za Ciebie w tym roku i dla Ciebie nie ma przydziału.
Cztery tygodnie z zapaleniem tchawicy, które spadło najpierw na oskrzela, potem na płuca. Dobrze, że mi w nogi nie poszło.



Czuję się w niej fenomenalnie. Moja aktualnie ulubiona.
I nie gniecie się!

1.no wyjątkowo dodupny pomysł i wykonanie , złośliwy rzekłabym nawet
2.ani trochę tych rzekomych +10 nie widać
3.
4.

Napisane przez MotherDivine

Ale za to dzisiaj Irytek poszedł do teściów (już go teściowa czarami i czosnkiem wyleczy!) A Chłop jest moim kelnerem, pielęgniarkiem i sprzątaczem. Zdążył już zrobić mi kawę i tosty, umyć podłogę, załadować zmywareczkę i pościelić łóżko... a jeszcze mnóstwo robót dla niego mam.

A na pocieszenie chyba se coś kupię, ale jeszcze nie wiem co.

noo , to to rozumiem , to tak

Jak to dobrze , że jutro niedziela... Cały czas mam wrażenie że jutro poniedziałek

[justynaneyman]

Zobaczyłam takie obrazy, że nie mogę przestać myśleć o malowaniu, i chociaż każde kaszlnięcie kończy się niestety po grypowemu u mnie, czyli mdłościami, to malowałam.
On widział to samo, co ja. Moimi oczami, tak to czuję. Stanisław Żukowski, zm.1944
Paczcie :

13-zukowski.jpg

getimage.php.jpg

images.jpg

original_O0000120.jpg

Stanisław_Żukowski_—_Lies._Paparaci.Jpg

tumblr_nxrsaluimW1rla36eo5_1280.jpg

zukowsk_b.jpeg

zukowski-przesieka.jpg

[Katty_p13]

Napisane przez justynaneyman

Zobaczyłam takie obrazy, że nie mogę przestać myśleć o malowaniu, i chociaż każde kaszlnięcie kończy się niestety po grypowemu u mnie, czyli mdłościami, to malowałam.
On widział to samo, co ja. Moimi oczami, tak to czuję. Stanisław Żukowski, zm.1944
Paczcie :

Załącznik 6291161

Załącznik 6291166

Załącznik 6291171

Załącznik 6291176

Załącznik 6291181

Załącznik 6291186

Załącznik 6291191

Załącznik 6291196

Ju co za impresje

[justynaneyman]

Napisane przez Katty_p13

Ju co za impresje

no dech mi zapiera! A jeszcze gość podobny do mojego Taty.
Przecież ja, poza dwiema sosnami, nie namalowałam z Mazur ani jednego pejzażu - może dać jeden na wystawę na Biegunie? Niech zobaczo Polskę, taką wiosenną, brzozową...chociaż zapach będę mieć jesienny... złotą jesień im odwalę - z swoim czasie

Niby wielu było malarzy z tamtego czasu, którzy malowali światłem i kolorem - Wyczółkowski, Stanisławski, ale u tego człowieka jest coś, co chwyta mnie za serce... koi... uruchamia... jakby mi kto tlen przyłożył

[rachell111]

Napisane przez justynaneyman

Zobaczyłam takie obrazy, że nie mogę przestać myśleć o malowaniu, i chociaż każde kaszlnięcie kończy się niestety po grypowemu u mnie, czyli mdłościami, to malowałam.
On widział to samo, co ja. Moimi oczami, tak to czuję. Stanisław Żukowski, zm.1944
Paczcie :

Załącznik 6291161

Załącznik 6291166

Załącznik 6291171

Załącznik 6291176

Załącznik 6291181

Załącznik 6291186

Załącznik 6291191

Załącznik 6291196

No Twoimi. Zgadza się, I mojego taty.

---------- Dopisano o 00:07 ---------- Poprzedni post napisano o 00:03 ----------

Napisane przez justynaneyman

no dech mi zapiera! A jeszcze gość podobny do mojego Taty.
Przecież ja, poza dwiema sosnami, nie namalowałam z Mazur ani jednego pejzażu - może dać jeden na wystawę na Biegunie? Niech zobaczo Polskę, taką wiosenną, brzozową...chociaż zapach będę mieć jesienny... złotą jesień im odwalę - z swoim czasie

Niby wielu było malarzy z tamtego czasu, którzy malowali światłem i kolorem - Wyczółkowski, Stanisławski, ale u tego człowieka jest coś, co chwyta mnie za serce... koi... uruchamia... jakby mi kto tlen przyłożył

Oł maaaan Choć może nie powinnam się dziwić. tylko cieszyć


A Polskę na biegunie dać - to wręcz Musz-dać!

Dodam, że impresjonizm, to nie do końca moje patrzenie. Tylko właśnie kojarzy mi się z fascynacją taty tym stylem, mamy też, ale inaczej. Tato planował malować na emeryturze (niestety zmarł mając 61 lat) a większość swoich wczesnych prób, wyrzucił Jednak pamięć, wrażenia pozostają gorące, i jak wrzucasz takie obrazy to odżywają.

Tak na marginesie, najbardziej "mój", bo przeżyty wielokrotnie, i związany z tysiącem intensywnych wspomnień, jest z powyższych ten paprociowy las.

[Betty83]

" potężny nos, medyczny, szpitalne środki dezynfekujące – lizol, pasta do podłóg (taki zapach nie dziwi, że Laphroaig był dopuszczony do obrotu w USA podczas prohibicji, oczywiście nie jako napój alkoholowy, a środek medyczny), dalej w zapachu wyczuwalny jest dym, popiół po ognisku, wędzarnia; potem nieco słodyczy i sucha dębina; wspaniały zapach, przejmujący i wszechogarniający"
http://lukloveswhisky.pl/moja-kolekc...-10-years-old/
moja whisky

z impresjonistów, ostatnio zachwycałam się Turnerem na żywca
nieziemski jest

[Ewusia_marchew]

Napisane przez MotherDivine

No, trza przyznać, bidna nie dzielna.

Ale za to dzisiaj Irytek poszedł do teściów (już go teściowa czarami i czosnkiem wyleczy!) A Chłop jest moim kelnerem, pielęgniarkiem i sprzątaczem. Zdążył już zrobić mi kawę i tosty, umyć podłogę, załadować zmywareczkę i pościelić łóżko... a jeszcze mnóstwo robót dla niego mam.

A na pocieszenie chyba se coś kupię, ale jeszcze nie wiem co.

No i tak powinno być, niech skacze chłop koło Ciebie

Napisane przez justynaneyman

no dech mi zapiera! A jeszcze gość podobny do mojego Taty.
Przecież ja, poza dwiema sosnami, nie namalowałam z Mazur ani jednego pejzażu - może dać jeden na wystawę na Biegunie? Niech zobaczo Polskę, taką wiosenną, brzozową...chociaż zapach będę mieć jesienny... złotą jesień im odwalę - z swoim czasie

Niby wielu było malarzy z tamtego czasu, którzy malowali światłem i kolorem - Wyczółkowski, Stanisławski, ale u tego człowieka jest coś, co chwyta mnie za serce... koi... uruchamia... jakby mi kto tlen przyłożył

Dobry pomysł z tymi Mazurami na wystawę

Obrazy zobaczę jak będę przy kompie, bo teraz oczywiście w łóżku jestem
Czekam aż Did skończy się posilac i idę spać dalej

[MotherDivine]

Bryyy Znad kawusi z Jersey milk (mniam!)

Stwierdziłam, że wypadałoby się doszkolić w zakresie makijażowym I wczoraj cały wieczór szukałam nowych pędzli i jakiegoś youtube beauty guru który wyglądałby chociaż trochę podobnie do mnie - i włala, lecą do mnie pędzle Zoeva i zasubskrybowałam się do Nikkie Tutorials.
Będeu pienkna

[tricolor]

Miłej niedzieli całemu Baru, wypoczynku i zdrówka!

[Corii]

Własnie zrobiłam tort dla małza na jutro i mi się juz nic nie chce, a jeszcze obiad trzeba

[justynaneyman]

Napisane przez rachell111

A Polskę na biegunie dać - to wręcz Musz-dać!

Dodam, że impresjonizm, to nie do końca moje patrzenie. Tylko właśnie kojarzy mi się z fascynacją taty tym stylem, mamy też, ale inaczej. Tato planował malować na emeryturze (niestety zmarł mając 61 lat) a większość swoich wczesnych prób, wyrzucił Jednak pamięć, wrażenia pozostają gorące, i jak wrzucasz takie obrazy to odżywają.

Tak na marginesie, najbardziej "mój", bo przeżyty wielokrotnie, i związany z tysiącem intensywnych wspomnień, jest z powyższych ten paprociowy las.

Och, tak, a dla mnie ten ostatni - przesieka.
A wiesz, że to dla mnie nie jest impresjonizm? tzn wiem, co masz na myśli - ale może tu dochodzę do sedna problemu, bo dla mnie to niemal hiperrealizm.
Raz przypadkiem się okazało, że inaczej widzę kolory, dziwnie mi się zrobiło

Napisane przez Ewusia_marchew

Dobry pomysł z tymi Mazurami na wystawę

Obrazy zobaczę jak będę przy kompie, bo teraz oczywiście w łóżku jestem
Czekam aż Did skończy się posilac i idę spać dalej

O matko pamiętam takie czasy - dziś o 5. też nie spałam, z powodu wyschnięcia - oddychałam przez usta i walczę z katarem, bez chemii, bo środki katarowe odbierają mi węch

Napisane przez MotherDivine

Bryyy Znad kawusi z Jersey milk (mniam!)

Stwierdziłam, że wypadałoby się doszkolić w zakresie makijażowym I wczoraj cały wieczór szukałam nowych pędzli i jakiegoś youtube beauty guru który wyglądałby chociaż trochę podobnie do mnie - i włala, lecą do mnie pędzle Zoeva i zasubskrybowałam się do Nikkie Tutorials.
Będeu pienkna

to fajny pomysł - poszukać kogoś podobnego... ja długo szukałam sensownych tutoriali dla babek w moim wieku, ale nie znalazłam - albo były jakiś ponaciągane, albo starsze...
Ale od kiedy mam swój wymarzony podkład i umiem robić brwi (zresztą u mnie im mniej tym lepiej) to mi trochę przeszło

Napisane przez tricolor

Miłej niedzieli całemu Baru, wypoczynku i zdrówka!

I Tobie! Co tak rzadko bywasz?

Napisane przez Corii

Własnie zrobiłam tort dla małza na jutro i mi się juz nic nie chce, a jeszcze obiad trzeba

nie mogę tego czytać... bo się pod ziemię zapadnę

[MotherDivine]

No bo fajnie się ogląda Maxineczkę, czy Katosu, czy Pixiewoo albo L. Eldridge, ale co mi po ich świetnych tutorialach skoro mam zupełnie inne oczy? Ja mam buźkę okrągłą, nalaną, z nosem wielkim, cienkimi ustami i małymi, głęboko osadzonymi oczkami, więc muszę znaleźć kogoś, kto pokaże mi, jak malować taką twarz, jak moja.

A że to zadanie wcale niełatwe, to już insza inszość...

[ktrznn]

Napisane przez MotherDivine

No bo fajnie się ogląda Maxineczkę, czy Katosu, czy Pixiewoo albo L. Eldridge, ale co mi po ich świetnych tutorialach skoro mam zupełnie inne oczy? Ja mam buźkę okrągłą, nalaną, z nosem wielkim, cienkimi ustami i małymi, głęboko osadzonymi oczkami, więc muszę znaleźć kogoś, kto pokaże mi, jak malować taką twarz, jak moja.

A że to zadanie wcale niełatwe, to już insza inszość...

czy w avie to Ty? Bo po opisie w życiu bym nie wpadła

[MotherDivine]

No ja, przecie jak nie ja jak ja.

Wiesz, zdjęcia i telewizja kłamią, wstawiłam sobie to zdjęcie w avka właśnie dlatego, że wyjątkowo udało mi się zrobić pierwsze chyba w życiu ładne selfie. (Plus tona mejkapu, wydęte wargi i wykonturowany nos - to też robi swoje )

[Parabelka]

snad próby porządków przedświątecznych

Napisane przez justynaneyman

Zobaczyłam takie obrazy, że nie mogę przestać myśleć o malowaniu, i chociaż każde kaszlnięcie kończy się niestety po grypowemu u mnie, czyli mdłościami, to malowałam.
On widział to samo, co ja. Moimi oczami, tak to czuję. Stanisław Żukowski, zm.1944
Paczcie :

Załącznik 6291161

Załącznik 6291166

Załącznik 6291171

Załącznik 6291176

Załącznik 6291181

Załącznik 6291186

Załącznik 6291191

Załącznik 6291196

Napisane przez Betty83

z impresjonistów, ostatnio zachwycałam się Turnerem na żywca
nieziemski jest

na żywo nie widziałam, ale się zgadzam , że nieziemski

Napisane przez justynaneyman

no dech mi zapiera! A jeszcze gość podobny do mojego Taty.
Przecież ja, poza dwiema sosnami, nie namalowałam z Mazur ani jednego pejzażu - może dać jeden na wystawę na Biegunie? Niech zobaczo Polskę, taką wiosenną, brzozową...chociaż zapach będę mieć jesienny... złotą jesień im odwalę - z swoim czasie

Niby wielu było malarzy z tamtego czasu, którzy malowali światłem i kolorem - Wyczółkowski, Stanisławski, ale u tego człowieka jest coś, co chwyta mnie za serce... koi... uruchamia... jakby mi kto tlen przyłożył

dawaj koniecznie ! lato i złotą jesień i wiosnę zimę mają swoją najlepszą


Święta byłyby miłe, gdyby nie trzeba było przedtem sprzątać i w ogóle gdyby ludzie mieli zdrowe podejście do tematu , który ich nie dotyczy z powodu religijnego tradycyjna presja społeczna bez powodu jest zdecydowanie zbyt mocno zakorzeniona .

Co mówiąc po ludzku oznacza że nie chce mi się sprzątać i mam gdzieś wygląd okien , ale jestem zmuszona presją najbliższej rodziny
wobec czego spadam wieszać uprane firanki

[Corii]

Napisane przez Parabelka

Święta byłyby miłe, gdyby nie trzeba było przedtem sprzątać i w ogóle gdyby ludzie mieli zdrowe podejście do tematu , który ich nie dotyczy z powodu religijnego tradycyjna presja społeczna bez powodu jest zdecydowanie zbyt mocno zakorzeniona .

Co mówiąc po ludzku oznacza że nie chce mi się sprzątać i mam gdzieś wygląd okien , ale jestem zmuszona presją najbliższej rodziny
wobec czego spadam wieszać uprane firanki

Dla mnie nie istnieje coś takiego, jak "presja społeczna"
I w nosie mam co powiedza inni, w tym rodzina, wiec nie wypruwam se zył ani niczego przedswiatecznie

[Betty83]

Napisane przez Parabelka

Święta byłyby miłe, gdyby nie trzeba było przedtem sprzątać i w ogóle gdyby ludzie mieli zdrowe podejście do tematu , który ich nie dotyczy z powodu religijnego tradycyjna presja społeczna bez powodu jest zdecydowanie zbyt mocno zakorzeniona .

Co mówiąc po ludzku oznacza że nie chce mi się sprzątać i mam gdzieś wygląd okien , ale jestem zmuszona presją najbliższej rodziny
wobec czego spadam wieszać uprane firanki

ja idę do pracy w wielkanoc... miałam poniedziałek wpisany, ale się zamieniłam z koleżanką, bo jej zależało...
dzieci odbieram w niedzielę po pracy, a poniedziałek to już od południa będzie przygotowywaniem się do szkoły
ale sprzątnąć muszę przed

[aileenn]

Baru, zwłaszcza rudy Baru, pomocy, bo internety tylko mnie ogłupiły
Chcę uzyskać rudość ciemną, czerwoną, może być wpadająca w brąz, byle toto miało chłodny odcień. Żadne miedzie. Jakiej henny użyć? Z amlą i jatropą? Z samą amlą? Jestem zielona jak szczypiorek na wiosnę. Dawno temu używałam tylko eldu henny zmieszanej z rubiną.
Kolor wyjściowy odrobinę ciemniejszy niż na fotce.

[neska951]

Joł baru snad nawrotu syfów ... O mały włos się nie złamałam i nie zakupiłam filuidu erisa zima .... Dobrze że są testery, jednak fluid na krosty u mnie nie przejdzie niestety .... Skazana jestem na chodzenie z pryszczami w szak nic tak nie odmładza jak trądzik ...

No i jutro sądny dzień , ierwszy dzień stażu na oddziale w hoszpicjum jakoś nie wiem jak to przeżyję

[Ewusia_marchew]

Napisane przez justynaneyman

Och, tak, a dla mnie ten ostatni - przesieka.
A wiesz, że to dla mnie nie jest impresjonizm? tzn wiem, co masz na myśli - ale może tu dochodzę do sedna problemu, bo dla mnie to niemal hiperrealizm.
Raz przypadkiem się okazało, że inaczej widzę kolory, dziwnie mi się zrobiło


O matko pamiętam takie czasy - dziś o 5. też nie spałam, z powodu wyschnięcia - oddychałam przez usta i walczę z katarem, bez chemii, bo środki katarowe odbierają mi węch


to fajny pomysł - poszukać kogoś podobnego... ja długo szukałam sensownych tutoriali dla babek w moim wieku, ale nie znalazłam - albo były jakiś ponaciągane, albo starsze...
Ale od kiedy mam swój wymarzony podkład i umiem robić brwi (zresztą u mnie im mniej tym lepiej) to mi trochę przeszło


I Tobie! Co tak rzadko bywasz?



nie mogę tego czytać... bo się pod ziemię zapadnę

Wspolczuje kataru

Napisane przez Corii

Dla mnie nie istnieje coś takiego, jak "presja społeczna"
I w nosie mam co powiedza inni, w tym rodzina, wiec nie wypruwam se zył ani niczego przedswiatecznie

Ja jadę na święta do rodziców więc tym bardziej nie mam motywacji ale nawet jakby mi się miał tłum gości na chatę zwalić to na pewno bym z tego powodu specjalnie okien nie myla ani firanek nie prala
Jeszcze nigdy od kiedy jestem na swoim nie zdarzyło mi się specjalnie sprzątać na święta, duże porządki robię jak mnie nagła wena najdzie, czyli ostatnio nigdy sprzątam na bieżąco tylko

Napisane przez neska951

Joł baru snad nawrotu syfów ... O mały włos się nie złamałam i nie zakupiłam filuidu erisa zima .... Dobrze że są testery, jednak fluid na krosty u mnie nie przejdzie niestety .... Skazana jestem na chodzenie z pryszczami w szak nic tak nie odmładza jak trądzik ...

No i jutro sądny dzień , ierwszy dzień stażu na oddziale w hoszpicjum jakoś nie wiem jak to przeżyję

i wielkie kciuki za jutro

[Margot45]

Nie rozumiem presji społecznej i guzik mnie obchodzą święta - ot, jeden dodatkowy dzień, kiedy nie trzeba iść do pracy.

Natomiast mnie samej jest przyjemnie mieć czyste okna, firanki, podłogi i wszystko inne, w otoczeniu czego przebywam. Służby nie posiadam, więc mam wybór: mieszkać w syfie albo się uchetać.

[Corii]

Napisane przez Ewusia_marchew

Ja jadę na święta do rodziców więc tym bardziej nie mam motywacji ale nawet jakby mi się miał tłum gości na chatę zwalić to na pewno bym z tego powodu specjalnie okien nie myla ani firanek nie prala
Jeszcze nigdy od kiedy jestem na swoim nie zdarzyło mi się specjalnie sprzątać na święta, duże porządki robię jak mnie nagła wena najdzie, czyli ostatnio nigdy sprzątam na bieżąco tylko

Ewuś, pokrewna duszyczko, mam włąsnie identiko, piona!

[tricolor]

Nie myjeu łokien, nie sprzątam, nje.
W ogóle nie bardzo mi się chce cokolwiek.


Nesko

A, gdyby ktoś kupował tego Casbasha, to bardzo proszę o info też bym z chęcią 10 ml


Aileen jakie włosy!


Chcę zapuszczać, ale jestem na etapie, że wyglądam jakbym się w ogóle nie czesała, nawet jeśli umyję i ułożę włosy tuż przed wyjściem


Ju

Poczytałabym sobie coś relaksacyjnie...
A tu ten czas tak leci, że człowiek nie zauważa nawet, kiedy się starzeje.


Dobra, nie marudzę już.


Sabb piękna sukienka