Drugi kwartał naszych beks -kiedy w końcu czas na SEX?! III-IV 2010r

[megi-megi]

Napisane przez Gmyrelka

Megi doczytałam że pisałaś o Igusiu i centylach. Mój waży 7,7kg i ma minimum 70cm (biega, skacze i się wierci ) i każdy lekarz mówi że to kawał chłopa ... a wychodzi na to że też ma niedowagę Jak dla mnie to On jak mały pulpecik wygląda więc jak to w końcu jest?? Gdzie Ty to sprawdzasz??

Tutaj http://www.siatkicentylowe.com

[Izumi]

Napisane przez dusiaka

Wklejam kilka zdjęć z wakacji:
1 - Ja i Olunia do siebie mocno"przywiązane" - tak Ola spędziła z 70%czasu nad morzem...Moje plecy wiecie co chcą powiedzieć
2- Wizażanki - od lewej - Daria z Oliwką, ja z Olą, Magda z Michasią
3 - Ja z Oliwką
4 - Daria z Olą
5 - Ja z Michasią

SUPER Kiedyś i ja się a takie spotkanie muszę wprosić
A wszystkie wróciłyście do domu ze swoimi dziećmi, czy był jakiś miszung ?

---------- Dopisano o 21:13 ---------- Poprzedni post napisano o 21:05 ----------

Napisane przez ania p

bebiko - to chyba jedno z gorszych mlek .
bebilon ma probiotyki dlatego jest droższy , chociaż w nowym nanie tym tańszym tez teraz coś dodali bo jakąś reklame widziałam ostatnio w TV też jakieś probiotyki własnie . jak stać Cię na lepsze mleko to kup lepsze bebilon czy nan active jak gorzej z kasiorą to chyba lepiej nan niż bebiko
.

Muszę się nie zgodzić. A przynajmniej nie do końca.
Mój Michał najpierw dostawał Nan (bo w szpitalu takie dostawał) i w sumie ok. Mleko w miarę smaczne (no muszę wiedzieć co moje dziecię zajada ) Nie było po mleku ani żadnych rewelacji, ani też niczego niepokojącego. Ale mały miał kolki więc kupiliśmy BEBILON na Kolki i wzdęcia - T R A G E D I A! Mleko ochydne w smaku (coś jak tynk ze ściany zalany wodą z zardzewiałego kranu). Po Bebilonie kolki dalej były, za to zniknęły ... kupki. A jak już mały próbował zrobić, to się NIEMIŁOSIERNIE męczył + kupki śmierdziały tak że tż zwrócił raz śniadanie . Od jakichś 2 tygodni dajemy BEBIKO (wcześniej już nam polecali, ale chciałam być nadgorliwa i nie zamierzalam kupować najtańszego mleka) i zupełna zmiana. Kupki sa znów takei jak powinny być (konststencja, kolor, zapach), są codziennie, dziecko się nie męczy przy robieniu, kolki zniknęły (ale to raczej kwestia "wieku"), no i mleko jest chyba najsmaczniejsze z tych wszystkich....
Dodam jeszcze że ja modyfikowane daje tylko raz dziennie. Więc to co się działo po bebilonie i to tylko podanym raz dziennie to jakaś masakra dla mnie....

---------- Dopisano o 21:15 ---------- Poprzedni post napisano o 21:13 ----------

Kurde... nie nadrobie wszystkiego dziś...... jeszcze pranie robie teraz :P. Postaram się jutro
D O B R A N O C

[megi-megi]

Boziu - jakie tu pustki. A ja nie gadam z tż i mam czas na forum Wniosek - tż zabiera mi za dużo czasu Mały śpi. Ja piję soczek... A tu pustki...

[ania p]

Napisane przez tylkooliwka

czym sparałaś?

Asia a gdzie kupiłaś to mydełko?ja właśnie upackałam jabłuszkiem i ciężko coś ze spodenek nie chce zejśc.Kupiłam dzisiaj pierwszy raz vizir sensitive-prał juz ktoś w tym?do tej pory prałam w loveli mam nadzieję,że go nie uczuli.

mój Daniel to jednak aparat,starłam mu jabłuszko i takie dośc kwaśne,że się krzywił i troszkę obtrząsał główką ale się cieszył i dalej buziaczka otwierał.

to mleko Enfamil jest w cenie bebilonu-jestlepsze?chyba mało znane?mam próbkę ze szpitala

tutaj mama krzywdę zrobiła

Ja piore w sensitivach od jakiegoś czasu w persilu i vizirze i małej nic nie dolega

Napisane przez tylkooliwka

dzięki dzięki no to fajnie mam nadzieję,że u nas też nie uczuli

w tesco pampersy 186 szt za 92,5

w realu bebilon 800g za 32,95

a kaszki dajecie bobovity-są tez lepsze gorsze czy tylko zależy jaki smak dziecku podejdzie ?

ja dawałam szymonowi nestle jakoś bardziej mi pasiły i jemu też

Napisane przez Izumi

Kiedy śpię? Emm.. No jak wykąpiemy Małego, to jest ok. 21-ej, ja koło 22:30 zasypiam i śpię spokojnie tak do ok 24-ej. W tym czasie w miarę się wyśpię No i potem w tych przerwach między wstawaniem do M. . Dość często też Tż z rana zabiera młodego i wybywa na jakieś 2h (zanim M. znów zgłodnieje), żebym mogła odespać, ale wtedy przeważnie siedzę na wizarzu, lub sprzątam, lub zajmuje się innymi rzeczami na które normalnie nie mam czasu

Nosidełko mamy takie - http://www.kutnik.neostrada.pl/oferta/nosidelkoprz.htm .. tutaj strasznie tandetnie wygląda przez to foto chyba i kolor tego nosidełka... .
A nasze dokładnie wygląda tak:
http://img836.imageshack.us/img836/5422/dsc03153z.jpg
http://img265.imageshack.us/img265/6053/dsc03156j.jpg


A tu instrukcja Nie jest jakoś przesadnie zabawna, bo nie chciałam żeby potem mama sobie jaja z moim dzieckiem robiła.
str.1 - http://img189.imageshack.us/img189/5585/dsc05272f.jpg
str. 2/3 - http://img818.imageshack.us/img818/5266/dsc05273.jpg
str. 4 - http://img839.imageshack.us/img839/4605/dsc05274t.jpg

instrukcja boska

Napisane przez izazula

Wiajcie
Jeszcze raz dziękujemy Cioteczkom wizażowym za komplementy

Mała trochę marudzi od wczoraj. Mieliśmy dzisiaj szczepienie. Waga 6650. Wrócił po urlopie nasz doktor

ferrou i pl madzia - moja Zosia mimo że dokarmiana robi mi pobudki w nocy prawie co godz.

pl madzia - jeszcze niedawno miałam włosy ciemna czerwień lub coś podobnego . Jakiś miesiąc po porodzie zaczęłam ściągać kolor i teraz jest blond. Naturalny to ciemny blond, taki myszowaty.

ania p - od początku ciąży mówiłam wszystkim że waga to będzie ostatnia rzecz jaką się będę przejmowała. Jadłam na co miałam ochotę. Tyłam spokojnie 9 m-cy więc muszę mieć tyle samo na zgubienie. A po 2 ciążach tak jak Ty, ,musiałabym mieć dużo więcej czasu. Pewnie świetnie wyglądasz.



No to jesteśmy na tej samej drodze bo mama uważa że nie musi wogóle z ojcem rozmawiać. A telefony już były jak mały narozrabiał w szkole. Do swojego obcnego męża karze dziecku mówić tato (ochyda). Przeprowadziła się do innego miasta żeby Tż miał utrudniony kontakt. A jak powiedzieliśmy że też się przeprowadzimy żeby było bliżej to powiedziała że się wyniesie do Swinoujścia. Żalmi tego dziecka bo to naprawdę fajny chłopak
Na czym polega wyrok procenowy ? Zależny jest od wysokości dochodów

procent od dochodów z zastrzeżeniem " nie mniej niż "
a dzieciaka strasznie żal a wołanie obcemu facetowi tato ? co to wogóle ma być dzieciak ma jednego ojca i koniec . co za baba durna ale kiedyś to się przeciwko niej obróci

Napisane przez Gmyrelka

Cześć Mamulki Kochane Właśnie próbuje Was nadrobić, ale tyyyyyyle tego

Chciałam podziękować za komplementy w imieniu Marcelka Jak Mu je czytałam to miał banana od ucha do ucha

oliwka ja Marcelowi daje wciąż cycusiowe mleko. Warzywek i owoców ze słoiczka daję niewiele (pół ze 125g) bo bardziej mi chodzi o to by akceptował inne smaki i chce by głównie jeszcze jadł moje mleko przez ten miesiąc ...

Izumi bardzo Ci dziękuję za zaoferowaną pomoc Miłe jest takie wsparcie Co do słoiczków to u mego syna nie widzę żadnych niepożądanych reakcji. Dzisiaj Mu dałam trochę szpinaku z ziemniakiem i też jadł ze smakiem Śmieszne to bo na 3 pierwsze łyżeczki aż się otrzepuje, a dalej wcina tak że szok

O jakim filmie poleconym przez Anię p pisałyście?? Też bym chętnie obejrzała i kanaliki łzowe oczyściła ...

Wracam do czytania Was

Izumi!!!!!!!!!!!!!!! Instrukcja obsługi Michasia jest bombowa!!! hahahahaahhahaah Normalnie popłakałam się ze śmiechu!! A gdzie się wybierasz że instrukcja być musi??

a proszę .. tylko weź coś na otarcie łez zanim włączysz
http://www.tvp.pl/filmoteka/film-dok...ygodni/1145043

Napisane przez Izumi

SUPER Kiedyś i ja się a takie spotkanie muszę wprosić
A wszystkie wróciłyście do domu ze swoimi dziećmi, czy był jakiś miszung ?

---------- Dopisano o 21:13 ---------- Poprzedni post napisano o 21:05 ----------



Muszę się nie zgodzić. A przynajmniej nie do końca.
Mój Michał najpierw dostawał Nan (bo w szpitalu takie dostawał) i w sumie ok. Mleko w miarę smaczne (no muszę wiedzieć co moje dziecię zajada ) Nie było po mleku ani żadnych rewelacji, ani też niczego niepokojącego. Ale mały miał kolki więc kupiliśmy BEBILON na Kolki i wzdęcia - T R A G E D I A! Mleko ochydne w smaku (coś jak tynk ze ściany zalany wodą z zardzewiałego kranu). Po Bebilonie kolki dalej były, za to zniknęły ... kupki. A jak już mały próbował zrobić, to się NIEMIŁOSIERNIE męczył + kupki śmierdziały tak że tż zwrócił raz śniadanie . Od jakichś 2 tygodni dajemy BEBIKO (wcześniej już nam polecali, ale chciałam być nadgorliwa i nie zamierzalam kupować najtańszego mleka) i zupełna zmiana. Kupki sa znów takei jak powinny być (konststencja, kolor, zapach), są codziennie, dziecko się nie męczy przy robieniu, kolki zniknęły (ale to raczej kwestia "wieku"), no i mleko jest chyba najsmaczniejsze z tych wszystkich....
Dodam jeszcze że ja modyfikowane daje tylko raz dziennie. Więc to co się działo po bebilonie i to tylko podanym raz dziennie to jakaś masakra dla mnie....

---------- Dopisano o 21:15 ---------- Poprzedni post napisano o 21:13 ----------

Kurde... nie nadrobie wszystkiego dziś...... jeszcze pranie robie teraz :P. Postaram się jutro
D O B R A N O C

Bardziej chodziło mi o cuda w tym mleku jak wytłumaczysz fakt że w dwóch pudełkach się ten proszek różnił
coprawda dośc dawno to było bo kolezanki synek w wieku Szymka ale mnie to skutecznie odstraszyło od tego mleka

zimno jak cholera jak ja nie cierpie takiej pogody gdzie piekna Polska złota jesień ? eehh mam nadzieję że jednak się jezcze iciepli
Mała troszkę marudziła po szczepieniu najfajniej jej było na rączkach nie chciala lezeć sama ale terazjuz padła

[pl_madzia]

megi-megi; ta druga fotka normalnie boska
tylkooliwka twojego to już z tego co widzę to porządnie czuć na rękach, mój to długi i chudy, a twój to tak ładnie proporcjonalny

---------- Dopisano o 21:46 ---------- Poprzedni post napisano o 21:44 ----------

Napisane przez megi-megi

A jak Wasza skóra na brzuchu? Moja dalej wisi... cholera. Czy to się jeszcze wciągnie?

u mnie może nie wisi, ale jest luźniejsza. Ale juz na jutro mam zaklepaną siłownię, żeby temu zaradzić pod okiem umięśnionego instruktora

[tylkooliwka]

Napisane przez pl_madzia

megi-megi; ta druga fotka normalnie boska
tylkooliwka twojego to już z tego co widzę to porządnie czuć na rękach, mój to długi i chudy, a twój to tak ładnie proporcjonalny

---------- Dopisano o 21:46 ---------- Poprzedni post napisano o 21:44 ----------


u mnie może nie wisi, ale jest luźniejsza. Ale juz na jutro mam zaklepaną siłownię, żeby temu zaradzić pod okiem umięśnionego instruktora

nooo czuc,10 kg

Megi ja sprawdziłam tą siatkę wage mam na 97 a wzrost między 75 a 90 matko boska!

Izumi Ty jesteś najlepsza!!!!!!!!!!!!!!!! chyba sobie skopiuję tą instrukcję

odbyłam wkońcu spotkanie z szefem i jestem mile zaskoczona,ogólnie do mnie należy decyzja co zrobię ale zgodził się na wszystko co mówiłam no i jednak wracam w listopadzie do pracy ale muszę się jeszcze z tym przespac,opcja wychowawczego kusi tylko,że jak życ z 1 pensji jak opłaty zjadają.Ten nasz rząd zasr....y,dadzą 5 m-cy i rób co chcesz

[pl_madzia]

Napisane przez izaizula

Izumi moje szkraby też inaczej nie usną. Też musza mieć pieluszke przy buźce i sobie ja duźdają. teraz szukam jakis szmacianych przytulanek żeby zastąpic pieluchy. Moze uda mi sie coś fajnego znaleźć

ostatnio w 5-10-15 widzialam komplety dla niemowląt z przytulanką taką jakby grubszą chusteczka z główką zwierzaczka.
mój ma taką mysie swoją, uwielbia żuć jej ogon, ale i tak pieluchy są the best, chyba że mu jedna pieluchę na 4 kawałki potnę i będzie za mała żeby głowę zawinąć

[libra777]

Napisane przez ASIULEK_23

Noooo.... to faktycznie niewiele... kurcze, nie mam pomysłu co Ci poradzić. Ale on stał się takim niejadkiem z dnia na dzień? Wcześniej jadł ładnie? Ile to juz trwa?

cyrk się zaczął jak lekarka kazała podawać bebilon pepti i od tamtej pory tak fixuje głównie na mleku chociaz jak je zupkę to zje 3-4 łyżeczki i już muszę go zabawiać czymś żeby jadł dalej jedyne na co otwiera dziobek tochleb suchy ale przeciez nie może jeść tylko chleba a jak widzi ,że ja jem to malo nie odfrunie tak macha łapkami

Napisane przez ASIULEK_23

I foteczki:

1- moja samodzielna córeczka
2- smaczna skarpetka
3- no i wspomniane wieczorne wyjście (i przy okazji potwierdzenie zapadniętych policzków - masakra...)

p.s. ten obok mnie to nie moja druga połówka- tż pstryka fotkę

mała śliczna jak zwykle
nie przesadzaj nie jest tak źle , bardzo ładnie wyglądasz

Napisane przez Darusiaaaa

A tu pare fotek:

super foteczki Oliwka to jak przez kalkę robiona Twoja kopia

Napisane przez mloda1989

jeszcze raz dziekuje dziewczyny za zyczenia...tezet zrobil mi wczoraj niespodzianke...dzwoni mi pyta czy dam sie zaprosic na kawe....jesli tak to mam podac jaka bo tam trzeba wczesniej zamowic....wraca do domu a w rekach ma wielkie pudlo a nim ekspres dolce gusto wiekszej radosci chyba nie mogl mi sprawic bo od bozego narodzenia na niego chorowalam a kawa pyszna... tylko kurcze w sklepach nie ma wszytskich kaw dostepnych...ehh

super gratuluję prezentu też bym chciał taki
kawe z internetu zamówisz

Napisane przez Darusiaaaa

No i wiemy wiecej.
Tz jadac do Niemiec bedzie musial tam zalatwic sobie meldunek w tym mieszkaniu ktore od firmy dostanie i zalozyc jedno osobowa firme jako podwykonawca dla tamtej firmy.
Wlasnie teraz tam w ten sposob pracuje ok 30 osob i ten Robert, ktory nam wszystko latwi lata szuka i pyta co jak gdzie ile i tak dalej.
Bedziemy czekac dalej na wiadomosci;/

no to witaj w klubie teraz będziecie z Oliwka siedzieć tak jak my sami

Napisane przez Edzia400

witajcie czytam was od samego poczatku zreszta sama jestem mamusia majowa /mała urodziła sie 6 maja /

witaj

Napisane przez tylkooliwka

Libra tak współczuję tego karmienia ciekawe co dziecko sobie kombinuje w główce,a próbował go ktoś inny nakarmic?tez nic?Moja kuzynka karmiła piersią a jej córcia jak dotknęła smoczka to się sina robiła z płaczu,mleka modyfikowanego nie tolerowała wogóle jakoś się obeszło bez,tylko ją karmiła do 1,5roku.

nie mam pojęcia co on sobie tam kombinuje w główce, nie nikt inny nie próbował go karmić i jetem pewna ,że nie dałby rady , jak tż był na urlopie to niestety ale nic z tego nie było jak mu kazałam małego karmic to mówił mission impossible

Napisane przez P0P70

A teraz to usilnie namawiam TZ aby sprawił sobie następne dziecko. Bo Oliwka nie może być jedynaczką. Znalazłby sobie jakąś fajną, młodą dziewczynę. Ale on nie chce. Mozę mu się jeszcze zmieni

nie no boska jesteś

Napisane przez ania p

Ja byłam z małą na szczepieniu . Wszystkie dzieci płakały a mała nawet chwili strasznie jestem z niej dumna , zajęłam ją jakąś ulotka i nawet nie spostrzegła się że coś jej tam robić przy nogach ,

dla Oli

[ania p]

Napisane przez pl_madzia

ostatnio w 5-10-15 widzialam komplety dla niemowląt z przytulanką taką jakby grubszą chusteczka z główką zwierzaczka.
mój ma taką mysie swoją, uwielbia żuć jej ogon, ale i tak pieluchy są the best, chyba że mu jedna pieluchę na 4 kawałki potnę i będzie za mała żeby głowę zawinąć

ja mam takich prztulanek ze cztery sztuki .
W jednej mam nawet na jednym rogu gryzak a drugi szelesci i z głową puchatka . ze dwie kolejne kupiłam w lumpie
mała też lubi pieska maskotke z HM mały i mało wypchany więc go sobie gryzie

tu macie mnogo tych kocyków
http://allegro.pl/listing.php/search...&change_view=1

[koglus]

Ferrou, nic nie popelnilas zle, poprostu jestes wspaniałą mama ,która chce dla dziecka jak najlepiej. Rozumiem Cie ze jests wkurzona, ale jaki masz plan alternatywny , no bo nie masz ochoty karmic piersia. Po modyfikowanym mleku moze byc to samo. A czy odciagasz pokarm i sprawdzasz ile zjada z piersi? moze jak je z piersi to malo wyssie mleka i dlatego je tak czesto. Ja karmie piersia i mlekiem modyfikowanym, w nocy mala lubi piers a w dzien sciagniete mleko i plus modyfikowane bo niestarcza mojego , dzis wyjatkow spalam 5 godzin w nocy a normalnie roznie. Mala je po kapieli i ostatnio zaczela jadac mi okolo 23 jak ja ide spac i potem sie budze roznie czasem o 2,lub 3 lub 4 ale nigdy pozniej. Moze popros meza zeby butelka w nocy dokarmial a ty bedziesz sobie kimac.Ja bardzo bym chciala moc karmic piersia tylko, tak jak ty no ale niestety nie da sie i musze sciagac mleko i robic modyfikowane. a do pobudek w nocy sie przyzwyczailam .poczekaj jeszcze z miesiac moze sie unormuje

[libra777]

Napisane przez Darusiaaaa

no u nas wlasnie tez w takie pogody nie za cieplo , tata pewnie niedlugo zacznie w piecu podpalac. Jak beda to kupie i pizamki , mamy ten plus ze ta Pani liczy nam wszystko po smiesznych cenach np 5 zl czy 6 .

ja już palę od paru dni , rano rozpalam bo zimnica i wieczorem też , normalnie jesień już

Napisane przez anakazar

Ja swojej dałam marchew z ziemniakiem i miała na sobie takiego wielkiego sliniaka jak kaftan bezpieczeństwa i nie wiem jak,ale:moja ukochana biała bluzka w marchwi i jeszcze Nini dzisiaj odstrzeliłam w piękny róż-ulubione moje body i spodenki i co?w marchwi...super-włożyłam do pralki,ale pewnie i tak się nie spierze

może pasta bhp w płynie?

Napisane przez izaizula

a ja oczywiscie znowu z doskoku. Nie moge nawet Was na spokojnie poczytać, a nie mówiac o pisaniu. Wy mi tu wypisujecie ze podziwiacie, ze medale. za co??????????
Już powoli wymiekam. Nie wiem co sie ostatnio dzieje ale nie mam czasu kompletnie na nic. Normalnie chyba zaczne chodzic na rzesach.
Także widzieci. Nie jest tak kolorowo jak sie wydaje.

nie bój nic kobieta zawsze może wytrzymac więcej niż jej się wydaje

Napisane przez madziwnia

MICHASIA dziś konczy 5 MIESIĘCY!!!

klask i:za 5 miesięcy!!!!!

Napisane przez anakazar

dziewczyny te co gotują obiadki,bo ja mam warzywka swoje to bym spróbowała małej coś ugotowac i mam pytanie:jak już macie obiadek gotowy to co?rozkładacie to sobie na 2-3 dni czy to takie jednorazówki?w sensie,że codziennie świeży gotujecie?
Jutro albo po spróbuje,może zje

ja gotuję na kilka dni i w słoiczki zagotowuję

Napisane przez P0P70

A ja sprwdziłam połączenia i wyszło mi że szybciej i taniej będzie mi jeździć pociągiem. Ja aby dostać się do domu to muszę całą Wawę przejechać a to nieraz i 2 godziny zajmuje. A tak to podjadę samochodem do pracy, zostawię tutaj samochód na strzeżonym parkingu (w pracy) wsiąde w metro i pojadę na centralny tam w 3:30 minut będę prawie w domu. A samochodem to mam 370 km więc to tak około 5 godz - bo ten przejazd przez Wawę. A w pociągu to mogę z Wami na Wizazu pogadać. No i samochodem to droga mnie kosztuje w jedną stronę prawie 200 PLN a pociągiem to tylko 100PLN.

jednak PKP na coś się przydaje

[koglus]

Izumi super instrukcja.
My juz od tygodnia podajemy marchewkw i jablko , soczki i czas na perwsze danie . Dzis byl kleik ryżowy , niestety slabo lecial przez butelke i musialam w zmienic smoczek na 6+ zeby ten kleik lawiej jej lecial, bo Ala to taki leniuch w ssaniu i jak slabo leci to juz sie denerwuje . Nie wiem czy tak mozna Troche zawiodlam sie na soku marchwiowo jablkowym bobovity mala go nie chce jesc i wydaje sie ze jest jakby rozcieczony , juz go nie kupie. Jutro jemy kaszke zobaczymy jak pojdzie. lece spac , wyspanej nocki zycze

[libra777]

Megi minki przesłodkie

Napisane przez tylkooliwka

to mleko Enfamil jest w cenie bebilonu-jestlepsze?chyba mało znane?mam próbkę ze szpitala

tutaj mama krzywdę zrobiła

Danio sliczny
O Enfamilu czytałam opinie i jest chwalony niby najbardziej zblizony do mleka matki chyba jest droższy od bebilonu no i może być przechowywany do 24 godz po zrobieniu z wodą
ja dzisiaj kupiłam bebilon dobra noc i też lipa chyba ,że mały myslał ,że chce mu wcisnąc to samo co wczoraj spróbuję jeszcze parę dni a jak nie pójdzi to spróbujemy jeszcze ten enfamil oszaleć można

Napisane przez Izumi

A tu instrukcja Nie jest jakoś przesadnie zabawna, bo nie chciałam żeby potem mama sobie jaja z moim dzieckiem robiła.
str.1 - http://img189.imageshack.us/img189/5585/dsc05272f.jpg
str. 2/3 - http://img818.imageshack.us/img818/5266/dsc05273.jpg
str. 4 - http://img839.imageshack.us/img839/4605/dsc05274t.jpg

instrukcja bombowa

Napisane przez ania p

Bardziej chodziło mi o cuda w tym mleku jak wytłumaczysz fakt że w dwóch pudełkach się ten proszek różnił
coprawda dośc dawno to było bo kolezanki synek w wieku Szymka ale mnie to skutecznie odstraszyło od tego mleka

wiesz kiedys też wstawiałam linka do artykułu gdzie babka znalazła kawałki szkła w słoiczku gerbera właśnie miała podać dziecku a z łyzki sterczał ostry kawałek szkła to jeszcze gorsze od różniącego się proszku

[sponsa_bella]

Napisane przez tylkooliwka

gdzie Drcron?Natalala,Sponsa?

Heja! Melduję się posłusznie. Fajnie, że mnie pamiętasz
Czytam Was codziennie, ale jakoś nie mogłam się zebrać do napisania. Jestem ostatnio na maksa zakręcona. Od poniedziałku Matylda chodzi do klubu malucha. Jest czad!!! Pierwsze trzy dni to aklimatyzacja, co by dziecia nie zestresować. W pn była godzinę, na drugi dzień dwie i dzisiaj została już cztery Ciocie twierdzą, że mam grzeczne, uśmiechnięte dziecko (taaa...szkoda, że czasem marudzi w domu, a nie u nich ) Czytam, co tam u Waszych maluszków. Matkoo...ależ nam bobiki rosną, niesamowite. A jeszcze niedawno były takimi pomarszczonymi robakami

Czytam, co tam naskrobałyście odnośnie karmienia, spierania plam i gotowania obiadków, itd. U nas sprawdziło się Bebiko, ale na początku przez ponad dwa miesiące, Pasożytek dostawał Bebilon HA. Szczerze mówiąc, jedno i drugie pochłaniała bez marudzenia. Przerzuciliśmy się na Bebiko z powodu ceny Czytałam, że kupujecie Bebilon w aptece. Babka pracująca w okolicznej powiedziała, żebym nigdy nie kupowała MM w aptekach, bo mają horrendalną marżę, i coś w tym jest. W Almie płaciliśmy ok. 36 zł za to duże pudełko, a w aptece cena ok. 70 zł

Pierzemy w normalnych, "dorosłych" proszkach odkąd Minka skończyła miesiąc. Nic jej nie uczula, nawet odplamiacz (nienawidzę marchewki!!!). Kupiłam dodatkowo taki śliniak: http://allegro.pl/sliniak-plastikowy...200204445.html

Obiadów dla Małej nie gotuję, kupuję w Almie (teraz jest promocja na słoiczki, 1 szt./2,29 zł...GERBER) i czaję się na promocje (wtedy kupuję hurtowe ilości Największym powodzeniem cieszy się banan, gruszka i wszystko co z jagodami i brzoskwinią. Z kolei na obiad wcina: brokuły, dynię z ziemniakiem i jarzynową

Nie daję jej jeszcze glutenu (lekarka kazała poczekać aż mała skończy 5 miesiąc), nie dostaje kaszek, soków ani herbatek (bardzo chętnie pije wodę). Mleka na raz wciąga 150ml.

Kochane, mam do Was ogromną prośbę i pytanie. Czy Wy, wkładając dzieciaczki do spacerówki (chodzi mi o te jeszcze nie chodzące maluszki), zapinacie im pasy? Jak pakujecie dziecko do wózka w taką pogodę??? (ja sobie muszę koniecznie kupić kaloszki) Za trzy tygodnie wracam do pracy i będę jeździć z małą mpk rano. Zastanawiam się, czy do spacerówki pasuje ten śpiworek, który jedna z Was tu wklejała...

http://allegro.pl/spiworek-spiwor-do...201439339.html

A, i jeszcze jedno... jak teraz ubieracie dzieciaczki? Kombinezon czy cuś?

---------- Dopisano o 00:33 ---------- Poprzedni post napisano o 00:12 ----------

Pop, napisz, kochana, jak pierwsze dni w pracy? Wiem, że odległość między Opolem a Wawą jest spora i że tęsknisz za Oli, ale daj znać, jak robota w ogóle? Mnie już nosi jak diabli i nie mogę się doczekać mojego komputerka W dodatku dzisiaj dostałam sms z zaproszeniem na imprezę firmową, aaaaaaa... będzie paintball, a potem driny. Nie ma co, chętnie sobie postrzelam i odreaguję wszystkie "****iki" i dołki

Izumi, nie no, kobieto, wystrzałowa instrukcja! My niestety nie mamy tu nikogo do pomocy, a mnie tak cholernie do kina ciągnie. Na razie chodzę z Małą w czwartki na seanse dla mam, o tu: http://www.kinopodbaranami.pl/wydarz...hp?evnt_id=899 Jest super (wygrałyśmy nawet piłkę), a dla mnie najważniejsze, że puszczają ambitniejsze filmy niż w Multikinie (ale co kto lubi )

Asiu, Wercia cud miód!!! Uściski od Matyldy, która urodziła się w tym samym dniu Darusiaaa, dla Twojego maluszka również!!! Zresztą, z okazji 1. września dla wszystkich pierwszoklasistów i lutowo/marcowo/kwietniowych szkrabów (tak, wiem Pop, zlinczujesz mnie , ale dla Twojej Oli szczególny buziol!!!)

[ASIULEK_23]

Napisane przez sponsa_bella

Asiu, Wercia cud miód!!! Uściski od Matyldy, która urodziła się w tym samym dniu Darusiaaa, dla Twojego maluszka również!!! Zresztą, z okazji 1. września dla wszystkich pierwszoklasistów i lutowo/marcowo/kwietniowych szkrabów (tak, wiem Pop, zlinczujesz mnie , ale dla Twojej Oli szczególny buziol!!!)

Dziękujemy za uściski i również ściskamy mocno

Moje dziecie dziś zastrajkowała. Obudziła sie o 4.20, zjadła i tyle bylo spania. Tylko marudzila... ale po 15 minutach zanioslam ją do wózka i.. od razu usnęla. Tak też pospalam sobie do 8 godzinki.
Ale mi dzis siadł kręgosłup, boli mnie po prostu cały + ręce... masakra. Już zażyłam KETONAL. Raczej nie biore tabletek a już ketonalu w ogole ale na ten ból chyba tylko on moze mi pomóc...

Uciekam sie połozyć bo zwariuję.... mam nadzieję, ze mała dzis nie bedzie chciała tylko na rączki

[dusiaka]

Napisane przez koglus

Ja karmie piersia i mlekiem modyfikowanym, w nocy mala lubi piers a w dzien sciagniete mleko i plus modyfikowane bo niestarcza mojego , dzis wyjatkow spalam 5 godzin w nocy a normalnie roznie. Mala je po kapieli i ostatnio zaczela jadac mi okolo 23 jak ja ide spac i potem sie budze roznie czasem o 2,lub 3 lub 4 ale nigdy pozniej. Moze popros meza zeby butelka w nocy dokarmial a ty bedziesz sobie kimac.Ja bardzo bym chciala moc karmic piersia tylko, tak jak ty no ale niestety nie da sie i musze sciagac mleko i robic modyfikowane. a do pobudek w nocy sie przyzwyczailam .poczekaj jeszcze z miesiac moze sie unormuje

ja robiłam trochę podobnie- od urodzenia Oli w wolnych chwilach odciągałam swoje mleko, które potem dodawałam jej w ciągu dnia. Utuczyłam tym samym me dziecię. Obecnie jest pow.95 centyla wagowo...
Odciągałam się super fajną maszyną (choć mam dwa swoje laktatory - Avent Isis i Medelę elektryczną - zaraz wystawię na allegro...), wypożyczoną za 5zł/doba. Miałam ją 4,5 mca. Oddałam przed urlopem bo i tak bym jej w podróż nie zabrałą(za duża). Kosztowało mnie to wszystko 605zł Myślałam, że bez dokarmiania małej sobie nie poradzę i na urlop kupiłam mleczko Nan active - i co? Cycki się dostosowały, bo wyjścia nie było. Ola raptem kilka razy wypiła po 60-80ml modyfikowanego. I ja się z tego cieszę bo w razie dłuższego wyjścia z domu mogę jej "na mieście"dać mleczko z butli - bo coś moja panna nie zawsze chce jeść cyca poza domem - wszystko ją dookoła rozprasza.
Kluczem do sukcesu karmienia piersią były u mnie właśnie nocne karmienia - dzięki nim produkcja mleka w piersiach się zwiększyła -w nocy wytwarza się więcej prolaktyny. Na urlopie dawałam małej w nocy cyca na śpiocha (zamiast się odciągać). Dzięki temu w dzień mleka w piersiach miałam wystarczająco.
A tak wogóle to myślę, że te nasze brzdące mają już po 5/6 m-cy i to, czy dostają cyca dwa/trzy/cztery razy nie ma już znaczenia- najważniejsze były ich pierwsze 3 m-ce. A do nowych smaków i tak musimy ich przyzwyczaić.

[pl_madzia]

Napisane przez ASIULEK_23

Moje dziecie dziś zastrajkowała. Obudziła sie o 4.20, zjadła i tyle bylo spania. Tylko marudzila... ale po 15 minutach zanioslam ją do wózka i.. od razu usnęla. Tak też pospalam sobie do 8 godzinki.
Ale mi dzis siadł kręgosłup, boli mnie po prostu cały + ręce... masakra. Już zażyłam KETONAL. Raczej nie biore tabletek a już ketonalu w ogole ale na ten ból chyba tylko on moze mi pomóc...

Na bóle pleców to ćwiczenia najlepsze. Ja chodze na basen, i ostatnio zakupilam sobie takie coś z magnesami na plecy za 26 zł z przesyłką, ale linka nie wklejam puki nie wypróbujęDo ćwiczeń jakoś nie mam samozaparcia. Dzisiaj mam wielki plan żeby iść na siłownie, to plecy też tam poćwiczę pod okiem przystojnego instruktora(normalnie aż wstyd po ciąży się tam pokazać)

[megi-megi]

A ja byłam na pobraniu krwi - badania okresowe - ble... a w poniedziałek do pracy

[drcron]

Dzien dobry w deszczowy jesienny poranek
ja tylko tak na chwilke nawet nie mam czasu was nadrobic moje dziecko strasznie marudne zwarjowac idzie w dodatku zalapalysmy ospe nie ma tragedi ale jest kilka krostek na klatce piersiowej nozkach i pleckach < ja tez nie mialam ospy dlatego Julka sie zarazila bo nie ma przeciwcial > w dodatku zmienili nam mleko na Bebilon Pepti ktorego ona nie chce pic zaciska usta pluje udaje ze pije nabierajac do buzi a jak smoka wyciaggam to wypluwa i sie cieszy w dodatku zrobil sie z niej maly gagatek jak ja karmie w krzeselku rozlozonym do pol lezaco to ona sie podciaga i siada i wyrosla nam z rozmiaru 74 w chwili obecnej zakladamy juz 80 nasz maly wielkolud

mam jeszcze do was jedno p[ytanie czy jak jest u nas juz zimno 8 stopni na termometrze to ja moge ja wsadzic w spiworek i oslonke na nozki jej zalozyc ?? czy lepiej kocykiem ja okryc ??

zdjecia dzieciaczkow cudne a z was niezle lachony

[pl_madzia]

Mój Eryczek dzisiaj sam został w szkole jakoś ciężko to przeżywam. Kur.e siedział taki bidulek w ławce ze łzami w oczach zanim wyszłam, mam ciągle ten widok przed oczami, i jeszcze na wyjście takim załamującym się głosem do mnie żebym byla niedaleko, gdzieś obok spacerowala z Erwim
Oj przyda mi się ta siłownia na ten stres, najchętniej to bym sobie zakurzyla papieroska(a od 2,5 roku niepaląca jestem)
Macie jakiś sposób na odmóżdzenie, żebym o tym nie myślała.

[ASIULEK_23]

Napisane przez pl_madzia

Na bóle pleców to ćwiczenia najlepsze. Ja chodze na basen, i ostatnio zakupilam sobie takie coś z magnesami na plecy za 26 zł z przesyłką, ale linka nie wklejam puki nie wypróbujęDo ćwiczeń jakoś nie mam samozaparcia. Dzisiaj mam wielki plan żeby iść na siłownie, to plecy też tam poćwiczę pod okiem przystojnego instruktora(normalnie aż wstyd po ciąży się tam pokazać)

Ja wiem, tylko brak mi mobilizacji...
Ja powinnam chodzić na basen i cwiczyć bo mam duuuuże skrzywienie kręgosłupa. Wiedzialam, że prędzej czy później przy dziecku mi siądzie no i to nastąpilo. A co będzie jak zacznie chodzic i trzeba bedzie ciągle sie schylac... grrr...

---------- Dopisano o 08:47 ---------- Poprzedni post napisano o 08:43 ----------

dusiaka- właśnie sie dopatrzyłam, ze moja niunia ma identycznego pajaca jak Twoja Ola na zdjęciu z wakacji (grupowym) Tylko ona ma na 74 więc jeszcze jej za duzy

[izazula]

Napisane przez ania p

procent od dochodów z zastrzeżeniem " nie mniej niż "
a dzieciaka strasznie żal a wołanie obcemu facetowi tato ? co to wogóle ma być dzieciak ma jednego ojca i koniec . co za baba durna ale kiedyś to się przeciwko niej obróci

No widzisz, takie są niektóre baby . Chyba wstyd jej, że jak idzie do kościo ła to dziecko mówi facetowi po imieniu. Co sąsiedzi powiedzą itd. poza tym uważa że skoro ona się rozwiodła to dziecko ma już innego ojca. A tak naprawdę to postawa mojgo Tż nie pasuje do obrazu jaki mu wymalowała. Ma patent na wszystko i wszystko wie najlepiej. Nawet każdy lekarz który nie potwierdzi jej diagnozy jest konowałem i go zmienia aż dostanie od innego co chce. Na jej temat można by powieść napisać. Liczę na to że zapracuje sobie na swoją przyszłość i kontakt z synem.

Też czekam na miłe ciepełko a przynajmniej na słoneczko

[ASIULEK_23]

U nas od rana bezchmurne niebo. W ogóle jakoś mało pada. Wczoraj chyba tylko raz przez chwile. Jak tak czytam jaka u niektórych z Was pogoda to nie zazdroszczę I jak widze te powodzie, straszne...

a ja nadal na necie zamiast lezeć... ketonal działa

[Darusiaaaa]

Dzien dobry.
Kurcze widze krostki u malej ale raczej nie wieksze nic byly, jeszcze poczekamy ze zmiana mleka.
Dzisiaj pierwszy raz w nowym tronie bedzie jadla:P
Mnie plecy tez wysiadaja mimo ze ja malej na reku za bardzo nie nosze wiec wspolczuje wam.
Dzisiaj bede jezdzila po wszystkich mozliwych sklepikach sklepach super marketach i drogeriach za tymi chusteczkami baby norm. Swietne sa mala miala ze 4 krostki , to po tyc chusteczkach jej znikly, pupcia idealna, one sa bardzo mocno nasączone i takie jakby z kremem jakims od razu takim fajnym.

---------- Dopisano o 09:12 ---------- Poprzedni post napisano o 09:11 ----------

u mnie robia kanalizacje, wychodzac do sasiadki czy gdzies....po prostu zakladamy KALOSZE!;/
dobrze ze nad morzem wyczailam jedne fajne wiec sobie kupilam, jakbym wyczula sprawe, bloto nie z tej ziemi! Wczoraj padalo caly czas.... ;/ przedwczoraj jak przyjechalismy rowniez a nie wspomne o wietrze !

---------- Dopisano o 09:15 ---------- Poprzedni post napisano o 09:12 ----------

sponsa dziekujemy

[ASIULEK_23]

Ja tez raczej małej nie noszę, bardzo rzadko, a plecy wysiadły... ale to ta cholerna skolioza...

[Darusiaaaa]

mi to po porodzie jeszcze nie pszeszlo, mialam isc do lekarza i widzicie jak sie wybieram.....;/

ale dzis na 13 ide do Oliwki pediatry ( wezme na wszelki wypadek recepte na Nutramigen) i nie wiem jak ja poprosic o zwolnienie na rzecz opieki nad dzieckiem??;/

[megi-megi]

Darusia, ja od porodu tak samo się wybieram do ginekologa Ale UWAGA! - jutro mam umówioną wizytę. Jedyne 6 m-cy i już

[ASIULEK_23]

Napisane przez megi-megi

Darusia, ja od porodu tak samo się wybieram do ginekologa Ale UWAGA! - jutro mam umówioną wizytę. Jedyne 6 m-cy i już

No, to pędź!!

[Darusiaaaa]

u gina to ja kochana bylam , tylko ogolny kazal mi przyjsc po skierowanie na masaze i rehabilitacje..... no i idęęęęęęęęęęęęęę, idęęęęęęęęę i dojsc nie moge ;/
kurde no co tu powiedziec zeby mi to zwolnienie wypisala;/

---------- Dopisano o 10:01 ---------- Poprzedni post napisano o 10:00 ----------

No i gratki dla dusiaczkowego Olinka za 5 miesiecy bo to chyba dzis

[ASIULEK_23]

Darusia, a o co chodzi?
Jak ja malą rehabilituję to powinna mi takie cos dać?? I na jaki okres to jest? I czy to jest płatne? Jak to wygląda?