Oleje i olejki do włosów, część VI

[karmazynka99]

Napisane przez joracuppi

Ja niedawno wreszcie wykończyłam olejek Heenara i nigdy więcej go nie kupię. Kompletnie nic z moimi włosami nie robił. Z mojej kolekcji olei została mi tylko Amla Dabur (połowa buteleczki), dlatego szykuję się na zamówienie na helfy. Zastanawiam się nad olejem kokosowym, olejkiem khadi stymulującym wzrost włosów lub olejkiem Sesa. Nie mogę się zdecydować

kokos

w sumie reszty nie uzywałam ale kokosa lubię

zalezy tz jaka masz porowatośc bo jak wysoka to moze ci nie sluzyc

[olkka16]

Cześć dziewczyny podczytuje Was od dłuższego czasu , olejowanie weszło już na dobre do mojej pielęgnacji włosów bo niczym innym nie jestem w stanie ich doprowadzić do takiego stanu jak po olejkach. U mnie najlepsze efekty (zawsze zostawiam olej na noc) są po zmieszaniu olejku rycynowego i oliwki z Hipp (Hipp daję mało tylko do "rozcieńczenia" rycyny). Po babydream niebieskim też jest ok, natomiast okropne włosy mam po oleju kokosowym- a wiązałam z nim duże nadzieje, bo jest tak bardzo zachwalany, chyba za duża porowatość.

[joracuppi]

Napisane przez karmazynka99

kokos

w sumie reszty nie uzywałam ale kokosa lubię

zalezy tz jaka masz porowatośc bo jak wysoka to moze ci nie sluzyc

Z moich analiz wychodzi na to, że mam niską porowatość włosów. Miałam olej kokosowy z Vatiki i go lubiłam, ale chciałam teraz wypróbować czysty kokos. Jestem najbardziej skłonna do właśnie oleju kokosowego ale ciągnie mnie też do olejku khadi

[Dum pugnas victor es]

Napisane przez joracuppi

Z moich analiz wychodzi na to, że mam niską porowatość włosów. Miałam olej kokosowy z Vatiki i go lubiłam, ale chciałam teraz wypróbować czysty kokos. Jestem najbardziej skłonna do właśnie oleju kokosowego ale ciągnie mnie też do olejku khadi

Khadi pachnie obłędnie

[esfira]

Napisane przez Zejcia

Hej, Jestem tu nowa Postanowiłam dziś pierwszy raz olejować włosy i strasznie się tego boję. Zdobyłam olej ze słodkich migdałów i rycynowy i nasuwa mi się takie pytanie ile mam tego nałożyć na głowę?? Mam włosy do łopatek.

ja rozpuszczam jakieś dwie łyżki oleju w misce ciepłej wody i moczę włosy w tym, aż całe są mokre w ten sposób chyba najłatwiej rozprowadzić olej dla początkujących

[MesaVerde]

Napisane przez esfira

ja rozpuszczam jakieś dwie łyżki oleju w misce ciepłej wody i moczę włosy w tym, aż całe są mokre w ten sposób chyba najłatwiej rozprowadzić olej dla początkujących

Wielu osobom bardziej służy olejowanie na sucho

Ale ja też stosuję wersję z wodą, tylko inaczej, wydaje mi się, że wygodniej. Wlewam do słoika oleje (czasem jeszcze jakąś nietrafioną odżywkę, masło do ciała Isany, krem z biedry i inne dobrodziejstwa, jakie mi wpadną w łapki). Dolewam wody, zakręcam, wstrząsam i nad wanną chlup na włoski. Zaplatam warkocz na takich mokrych, na poduszkę daję ręcznik i spać Rano cudo na włosach o ile dobrze zmyję

[efc6a1cb5fe4a74ea359d2acbd2eea31cfefd6de_624396d99d764]

Napisane przez Haggat

Ja mam olej sezamowy z Lidla (tydzień azjatycki) i pachnie po prostu sezamkami. Mój TŻ się w nocy pytał co tak pachnie ciasteczkami A wczoraj kupiłam też olej sezamowy w Lidlu, też za 9,99 zł ale firmy Oleofarm. Jeszcze go nie otwierałam i nie wiem jak pachnie ale dużo dziewczyn go już testowało to mogą się wypowiedzieć na temat zapachu.

Daj znać koniecznie jak wypróbujesz tez z Oleofarmu, bo mój śmierdzi. Może faktycznie mi się trefny trafił.

---------- Dopisano o 16:12 ---------- Poprzedni post napisano o 16:10 ----------

Napisane przez MesaVerde

Wielu osobom bardziej służy olejowanie na sucho

Ale ja też stosuję wersję z wodą, tylko inaczej, wydaje mi się, że wygodniej. Wlewam do słoika oleje (czasem jeszcze jakąś nietrafioną odżywkę, masło do ciała Isany, krem z biedry i inne dobrodziejstwa, jakie mi wpadną w łapki). Dolewam wody, zakręcam, wstrząsam i nad wanną chlup na włoski. Zaplatam warkocz na takich mokrych, na poduszkę daję ręcznik i spać Rano cudo na włosach o ile dobrze zmyję

ja mam taka butelczynę po płynie intymnym ;-) Z POMPKĄ ;-) Szaleństwo. Nakłada się cudnie. Osobiście nie potrafie nakładać oleju ze zwykłej butli, musze miec pompkę ;-)

[paprif]

Napisane przez MesaVerde

Wielu osobom bardziej służy olejowanie na sucho

Ale ja też stosuję wersję z wodą, tylko inaczej, wydaje mi się, że wygodniej. Wlewam do słoika oleje (czasem jeszcze jakąś nietrafioną odżywkę, masło do ciała Isany, krem z biedry i inne dobrodziejstwa, jakie mi wpadną w łapki). Dolewam wody, zakręcam, wstrząsam i nad wanną chlup na włoski. Zaplatam warkocz na takich mokrych, na poduszkę daję ręcznik i spać Rano cudo na włosach o ile dobrze zmyję

Kurcze, oleje stosuję już jakiś czas...z przerwami, zawsze na sucho. Dzisiaj wypróbuję Twój sposób

[Arachnes]

Napisane przez MesaVerde

Ale ja też stosuję wersję z wodą, tylko inaczej, wydaje mi się, że wygodniej. Wlewam do słoika oleje (czasem jeszcze jakąś nietrafioną odżywkę, masło do ciała Isany, krem z biedry i inne dobrodziejstwa, jakie mi wpadną w łapki). Dolewam wody, zakręcam, wstrząsam i nad wanną chlup na włoski. Zaplatam warkocz na takich mokrych, na poduszkę daję ręcznik i spać Rano cudo na włosach o ile dobrze zmyję

Ooo świetny sposób, że też nigdy na to nie wpadłam Koniecznie muszę wypróbować, bo jeszcze nie znalazłam mojego idealnego sposobu olejowania

[la figa]

a ja o olejach z troche innej beczki.
wlasnie skonczyl mi sie jojoba z ZSK (rafinowany) i musialam kupic ponownie bo uzywam do twarzy (cera tradzikowa). z tamtego bylam zadowolona, ale ten - zimnotloczony - to moja nowa milosc i ten zapach. niby nie jest przyjemny, ale cos mnie do niego ciagnie. jestem zakochana i najlepsze jest to ze na DOZie kupilam 50ml za jakies 18zl z groszami, a na ZSK wraz z przesylka, oplata na poczcie itp wychodzi drozej i to za rafinowany produkt

moral z tego taki, ze polecam szukac perelek stacjonarnie

[Zejcia]

Zastosowałam zasadę `co za dużo to niezdrowo`. I efekt jest bardzo fajny, włosy błyszczą i są gładkie, co mi troszkę przeszkadza, bo nie mam szans utrzymać gumki lub spinki na głowie dłużej niż 10 min. Ale włosy wyglądają zdrowo, więc będę musiała przetrzymać.

Teraz tylko znaleźć swój sposób na olejowanie

[Dum pugnas victor es]

Napisane przez Zejcia

Zastosowałam zasadę `co za dużo to niezdrowo`. I efekt jest bardzo fajny, włosy błyszczą i są gładkie, co mi troszkę przeszkadza, bo nie mam szans utrzymać gumki lub spinki na głowie dłużej niż 10 min. Ale włosy wyglądają zdrowo, więc będę musiała przetrzymać.

Teraz tylko znaleźć swój sposób na olejowanie

Super ja teraz wracam do olejowania na włosy spsikane sokiem z aloesu, choc nakładany na całkiem suche też fajnie sie sprawdzał

[la figa]

Napisane przez Dum pugnas victor es

Super ja teraz wracam do olejowania na włosy spsikane sokiem z aloesu, choc nakładany na całkiem suche też fajnie sie sprawdzał

oooo ja tez tak teraz robie

i jak sie u Ciebie sprawdza? bo u mnie bardziej sypkie i nawilzone. jestem zadowolona, aczkolwiek mam wlosy polamane na calej dlugosci przez to ze swego czasu nie mialam dla nich tyle sil i energii by je pielegnowac. szarpanie szczotka, spanie z mokrymi, mycie codziennie. niedobra bylam

[xyz7]

Dziewczyny, kupiłam najzwyklejszy rafinowany olej słonecznikowy w biedronce. Nadaje się do olejowania? Nałożyć go na przesuszony skalp?

[Gwiazda Wieczorna]

czy używała któraś z Was tego olejku arganowego? zastanawiam się czy warto kupić, znalazłam go w Newie za 17,99 http://aroma-perfumy.pl/pl/p/MAROKO-...pray-50-ml/915

[chimay]

Moim włosom oleje kompletnie nie służyły. Ale dzięki tej metodzie wpadłam na inny pomysł, który jak na razie się sprawdza.
Wkurzona na fryzjerów postanowiłam w akcie zemsty pozwolić włosom rosnąć, żeby nie musieć użerać się z partaczami, dla których gęste włosy to przekleństwo i muszą koniecznie je cieniować. Jedyny problem mam póki co z zabezpieczaniem partii włosów wokół twarzy, które najszybciej mi się niszczą, a nie mogę ich związać na noc. Jak pewnie u większości, zalegają mi w szafkach różne odżywki, których zużywanie idzie w ślimaczym tempie. Bo jakoś średnio mi podeszły Więc wymyśliłam, że będę na włosy kłaść coś ochronnego. Tylko, że nie olej, ale właśnie odżywkę, zazwyczaj jakąś raczej emolientową (oby nie proteinową). No i na razie patent się sprawdza. Wreszcie widzę jakąś różnicę na włosach po kuracji tłuszczowej. Po olejach jej nie było, po cięższej odżywce jest. Jedynym minusem jest czasem za duże wygładzenie, bo mam z natury cieżkie włosy i nie potrzebne im jeszcze większe ulizanie. Póki mam rano czas na umycie włosów, będę tę metodę stosować.

[Mademoiselle_Pauline]

chimay jaką odżywkę używasz ?

[chimay]

Napisane przez Mademoiselle_Pauline

chimay jaką odżywkę używasz ?

Mam Garnier Awokado i Karite, jakiś krem do stylizacji popularnej jakiś czas temu na blogach marki Macadamia (chociaż tego oleju makadamia jest w nim tyle, co kot napłakał). Spróbuję też Bingo Spa Shea i pięć alg.

[grudniowa]

Zachecona komentarzami o olejowaniu wlasnie zrobilam swoje pierwsze - oliwa z oliwek, olej z orzechow laskowych i na koniec zauwazylam, ze mam w kuchni sezamowy. Smierdzi przeokrutnie, ale podobno jest bardzo dobry
Zawinelam w koszulke i na to recznik, no i czekam. Szczerze mowiac to nie wiem czy wytrzymam do rana, bo oczywiscie chce zobaczyc rezultat(jak najszybciej, najlepiej od razu), wiec pewnie za jakas godzine bede zmywac
Tu pytanie: czy warto po umyciu szamponem splukac woda z sokiem z cytryny? Czy nie zmyje to kompletnie oleju lub nie usunie czego tam te oleje nie dadza? Mam nadzieje, ze nie powtarzam pytania, ktore pojawilo sie juz kilka razy. Niestety watek jest b. dlugi i troche mi zajmie przeczytanie wszystkiego.

[Mademoiselle_Pauline]

Napisane przez chimay

Mam Garnier Awokado i Karite, jakiś krem do stylizacji popularnej jakiś czas temu na blogach marki Macadamia (chociaż tego oleju makadamia jest w nim tyle, co kot napłakał). Spróbuję też Bingo Spa Shea i pięć alg.

Dzięki, garnier u mnie odpada. Bingo szukam od dawna i nie mogę go znaleźć stacjonarnie, więc czas wypróbować kosmetyki zza wschodniej granicy

Napisane przez grudniowa

Zachecona komentarzami o olejowaniu wlasnie zrobilam swoje pierwsze - oliwa z oliwek, olej z orzechow laskowych i na koniec zauwazylam, ze mam w kuchni sezamowy. Smierdzi przeokrutnie, ale podobno jest bardzo dobry
Zawinelam w koszulke i na to recznik, no i czekam. Szczerze mowiac to nie wiem czy wytrzymam do rana, bo oczywiscie chce zobaczyc rezultat(jak najszybciej, najlepiej od razu), wiec pewnie za jakas godzine bede zmywac
Tu pytanie: czy warto po umyciu szamponem splukac woda z sokiem z cytryny? Czy nie zmyje to kompletnie oleju lub nie usunie czego tam te oleje nie dadza? Mam nadzieje, ze nie powtarzam pytania, ktore pojawilo sie juz kilka razy. Niestety watek jest b. dlugi i troche mi zajmie przeczytanie wszystkiego.

Absolutnie ! Cytryna może zniszczyć włosy i ma działanie rozjaśniające. Zamiast cytryny proponuję płukankę z octem jabłkowym.

[la figa]

Napisane przez Mademoiselle_Pauline

Dzięki, garnier u mnie odpada. Bingo szukam od dawna i nie mogę go znaleźć stacjonarnie, więc czas wypróbować kosmetyki zza wschodniej granicy



Absolutnie ! Cytryna może zniszczyć włosy i ma działanie rozjaśniające. Zamiast cytryny proponuję płukankę z octem jabłkowym.

nie przesadzajmy z ta cytryna. wlasnie wiekszosc osob ja stosuje wiedzac ze ma wlasciwosci rozjasniajace. w malym stezeniu krzywdy nie zrobi a i luski wlosa dobrze zamknie

[paprif]

Napisane przez Arachnes

Ooo świetny sposób, że też nigdy na to nie wpadłam Koniecznie muszę wypróbować, bo jeszcze nie znalazłam mojego idealnego sposobu olejowania

Ja jestem właśnie po nocnym olejowaniu tym sposobem, efekt oczywiście jest włosy błyszczące, delikatne w dotyku.
Mam kręcone włosy więc błyszczenie u nich wygląda fajnie

[grudniowa]

Wlosy umyte, czekam az podeschna.
I tu kilka pytan:
1. moje wlosy wcale nie wydawaly mi sie tluste juz po pierwszym umyciu. Byly definitywnie tluste zanim je umylam. Czy jedno szamponowanie moglo dobrze umyc wlosy?(mylam Balea bez silikonu) Bo wydawalo mi sie, ze dobrze zrobilam olejowanie(jak na blogu Anweny), 4 lyzki oleju, trzymalam glowe w tej wodzie z olejem przez jakies 10 minut(spore poswiecenie zwazywszy olej sezamowy ), a potem obwinelam na kilka minut t-shirtem zeby wysuszyc, a potem juz schly sobie naturalnie, gdy ja spalam.
2. czy rzeczywiscie nie powinnam oczekiwac zadnych efektow po pierwszym olejowaniu? Bo czytalam, ze olejowanie to sprawa na dluzej... ale ani troche, ani troszenieczke, nic?

[moooniek]

Napisane przez grudniowa

Wlosy umyte, czekam az podeschna.
I tu kilka pytan:
1. moje wlosy wcale nie wydawaly mi sie tluste juz po pierwszym umyciu. Byly definitywnie tluste zanim je umylam. Czy jedno szamponowanie moglo dobrze umyc wlosy?(mylam Balea bez silikonu) Bo wydawalo mi sie, ze dobrze zrobilam olejowanie(jak na blogu Anweny), 4 lyzki oleju, trzymalam glowe w tej wodzie z olejem przez jakies 10 minut(spore poswiecenie zwazywszy olej sezamowy ), a potem obwinelam na kilka minut t-shirtem zeby wysuszyc, a potem juz schly sobie naturalnie, gdy ja spalam.
2. czy rzeczywiscie nie powinnam oczekiwac zadnych efektow po pierwszym olejowaniu? Bo czytalam, ze olejowanie to sprawa na dluzej... ale ani troche, ani troszenieczke, nic?

pewnie, ze jedno mycie wystarczy, umyłaś szamponem z SLeS, wiec wydaje mi się, że domyłaś olej za pierwszym razem
Mało kto zauważa różnicę po pierwszym razie.. u mnie to była kwestia miesięcy...

[karmazynka99]

ja równiez rónice dzieki olejowaniu zobaczłam dopiero po pewnym czasie

[Dum pugnas victor es]

Napisane przez la figa

oooo ja tez tak teraz robie

i jak sie u Ciebie sprawdza? bo u mnie bardziej sypkie i nawilzone. jestem zadowolona, aczkolwiek mam wlosy polamane na calej dlugosci przez to ze swego czasu nie mialam dla nich tyle sil i energii by je pielegnowac. szarpanie szczotka, spanie z mokrymi, mycie codziennie. niedobra bylam

U mnie najlepiej sprawdza się ostatnio olejek Alterry. Khadi pięknie pachnie, uwielbiam nakładac go na włosy, ale nie stosuję go na sklap i uważam z ilością, bo zostawało mi po nim dużo włosów na rękach Tak więc ograniczyłam go tylko na długośc i daję minimalną ilośc... do totalnych hitów niestety nie należy

---------- Dopisano o 11:34 ---------- Poprzedni post napisano o 11:32 ----------

Napisane przez moooniek

pewnie, ze jedno mycie wystarczy, umyłaś szamponem z SLeS, wiec wydaje mi się, że domyłaś olej za pierwszym razem
Mało kto zauważa różnicę po pierwszym razie.. u mnie to była kwestia miesięcy...

dokładnie trzeba byc wytrwałym i się nie poddawac

[lir391]

Napisane przez grudniowa

Wlosy umyte, czekam az podeschna.
I tu kilka pytan:
1. moje wlosy wcale nie wydawaly mi sie tluste juz po pierwszym umyciu. Byly definitywnie tluste zanim je umylam. Czy jedno szamponowanie moglo dobrze umyc wlosy?(mylam Balea bez silikonu) Bo wydawalo mi sie, ze dobrze zrobilam olejowanie(jak na blogu Anweny), 4 lyzki oleju, trzymalam glowe w tej wodzie z olejem przez jakies 10 minut(spore poswiecenie zwazywszy olej sezamowy ), a potem obwinelam na kilka minut t-shirtem zeby wysuszyc, a potem juz schly sobie naturalnie, gdy ja spalam.
2. czy rzeczywiscie nie powinnam oczekiwac zadnych efektow po pierwszym olejowaniu? Bo czytalam, ze olejowanie to sprawa na dluzej... ale ani troche, ani troszenieczke, nic?

1. to super, ze Ci sie domyly za pierwszym razem, ale CZTERY lyzki oleju to zdecydowanie za duzo! jedna duza lyzka to az nadto
2. pewnie duzo zalezy od stanu Twoich wlosow oraz dopasowania oleju do porowatosci itd. ja juz po pierwszym uzyciu oleju (vatiki) zauwazylam, ze wlosy sa gladsze i bardziej lsniace. w kazdym razie nie poddawaj sie

[vivinn]

Napisane przez lir391

1. to super, ze Ci sie domyly za pierwszym razem, ale CZTERY lyzki oleju to zdecydowanie za duzo! jedna duza lyzka to az nadto

Niekoniecznie Ja jestem zdania - niech każdy używa tyle, ile mu wygodnie
U mnie zużycie oleju jest bardzo różne. Jeżeli nakładam dokładnie pasmo po paśmie zużywam stosunkowo mało oleju na całą długość i skalp, ale kiedy nie chce mi się poświęcać więcej czasu na olejowanie, to wylewam olej na dłoń i wgniatam we włosy - wtedy schodzi mi bardzo dużo oleju, ale włosy nie ociekają olejem i mogę je domyć jak zwykle, czyli bez większych problemów.

[grudniowa]

Jeszcze pytanie o oleje. Widze, ze uzywacie 'gotowcow'. Ja mialam Vatike - pachniala bosko, ale troche wypadaly mi od niej wlosy. Nakladalam spore ilosci, ale w ogole zle to robilam(nakladalam na max godzine i nieregularnie, jak mnie naszlo - ale to bylo przed forum Wizazu ), wiec oczywiscie nie ma mowy o efektach.
Natomiast widze, ze jesli chodzi o khadi to tam jest cala masa roznych olejkow. Polecacie jakis konkretny, czy mam sobie ot tak wybrac, jaki mi sie podoba? Czy ktoregos unikac(np henny jesli mam farbowane wlosy)?

Edit: ciezko bylo przyuwazyc, ta cala reszta khadi to farby do wlosow, sorry za zamieszanie.

[karmazynka99]

własnie siedzę z musztardowym więc recenzja będzie napewno