Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - Strona 7 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-05-01, 15:02   #181
Margolcia23
w drodze do...Ciebie...
 
Avatar Margolcia23
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: z daleka :P
Wiadomości: 1 230
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 +

Cytat:
Napisane przez spoxziomek Pokaż wiadomość
Można urodzić zdrowe dziecko w wieku 40, a nawet czasami 50. Tylko mało kto na to się odważy, bo wie jakie ryzyko to za sobą niesie. Można wyglądać w wieku 40 lat na 25 tylko każdy mężczyzna dobrze wie, że ten wygląd kobieta zawdzięcza sztuczkom, a bez tych sztuczek nie ma co się równać z 20tką, bo zmarszczki, obwisła skóra itd. są czymś naturalnym w pewnym wieku.

30-letnia zadbana kobieta ma ogromne powodzenie tyle tylko, że to powodzenie się kończy, gdy trzeba zakładać rodzinę, bo większość facetów woli założyć rodzinę z 25 latką niż 35 latką. Świetie, że Twoje koleżanki tak o siebie dbają. Zaraz mi wmówisz, że mają mniej zmarszczek niż 20 latki. Jestem ciekawy ile tych twoich trzydziestek znajdzie męża i co to będzie za mąż. Ja znam 30-latki, które już podchodząc pod 35 brały co się da i wielkie zdziwienie, że jak to? Kobieta, która na stuadiach cieszyła się takim powodzeniem kończy teraz z kierowcą autobusu? Takie życie. Te które wybrzydzają kończą same albo co kilka miesięcy pojawia się nowy facet..
A co ty masz do kierowców? Wyleciałeś z tym jak Filip z konopi, zazdrościsz tym właśnie kierowcom, że mają większe wzięcie u kobiet czy jak? A może jesteś zakompleksionym singlem, który teraz poprzez swoje twórcze posty wylewa swoje żale? Mądra kobieta nie musi brać byle czego, nie wiem w jakim towarzystwie się obracasz ale źle to na ciebie wpływa No i popatrz ja znam mężczyzn którzy właśnie wolą zakładać rodzinę z dojrzałą kobietą po 30 aniżeli z młodszą, którą raczej traktują jak odskocznię, weź skończ te wywody na prawdę, musiałeś zostać okropnie skrzywdzony i pleciesz trzy po trzy
__________________
Jesteś bardzo wiele warta. Gdyby nie to, że trzeba Ci to czasem przypominać - potrafiłabyś być szczęśliwa, bez względu na gówno jakie Cię otacza.”
Margolcia23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-01, 15:06   #182
malutka_czarna
Raczkowanie
 
Avatar malutka_czarna
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 68
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 +

Cytat:
Napisane przez spoxziomek Pokaż wiadomość
Pamiętam w liceum cała klasa miała zmarszczki. Nie ma sensu ciągnąć tego, bo popadasz w jakieś absurdy. Zaznaczyłem tylko, że singielstwo jest fajne o ile jest świadomym wyborem. Jak kobieta zmienia co chwile partnerów i czuje się z tym dobrze to też fajnie. Ja znam jedynie większość 30stek, gdzie to faceci je zmieniają, a one ciągle liczą, że w końcu to będzie facet na stałe. Mało nawet na wizazu historii, gdzie facet nagle znika i urywa kontakt? Dlatego jeżeli kobieta jest spełniona bedąc singielką to mi nic do tego. Gorzej, gdy w wieku 35 lat zachce się jej dzieci. Oczywiście wy teraz zwyczajnie oszukujecie młode dziewczyny tutaj mówiąc, że super, można być piekną w wieku 40 lat, dzieci też urodzić i świetnie, bo moja mama tak miała. Tyle tylko, że jest masa nieszczęśliwych 30 latek, które mają problemy ze znalezieniem mężczyzny na stałe, którymi nie intersują się tak mężczyżni jak tymi młodszymi, a nawet jak intersują to chodzi im wyłacznie o seks. Dziewczyny, które dobrze zdają sobie sprawę, że ich uroda przemija itd. Wy mówiąc, że to żaden problem, że stado przystojnych, ambitnych i zaradnych lekarzy tylko czeka na taką wspaniałą 30stke po prostu z obrzydliwym babskim zawistnym wyrachowaniem oszukujecie kobiety.
Okay, dzięki za wypowiedź. Jasne, możesz mieć swoje poglądy, ale to nie jest wątek który ma za zadanie kogoś zdołować. To też nie jest wątek w którym dzielimy się takimi faktami jakie przedstawiłeś. Mamy na celu radzić sobie, bo jakbyś wiedział, śledził wątek od początku nie każda z nas jest w 7 niebie , że jest sama. Większość trafiła w swoim życiu na nieodpowiednich mężczyzn. Sugerujesz, że mamy się rzucać na byle kogo tylko dla tego, że biologia działa, że zmarszczki się pojawiają? Non sens. Fajnie, że przedstawiłeś swoje zdanie, ale wypowiedziałeś się nie na temat. Nie interesuje mnie fakt, jak to ciężko jest singielkom. I JA jestem autorem całego wątku więc wiem co miałam na myśli zakładając go. Skoro dziewczyny uprzejmie mówią, że nie chcą słuchać dołujących spostrzeżeń, nie dziel się nimi - bo nikt tego z chęcią nie słucha. A jeżeli chciałybyśmy się zdołować to założyłabym wątek: Jakie to ch****e jest życie singielki po 25 roku życia...

Pozdrawiam.
malutka_czarna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-01, 17:14   #183
yoona
Zakorzenienie
 
Avatar yoona
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 9 032
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 +

nie ma jak gość wpadający na wątek z zamiarem zdołowania uczestniczek. powinnyśmy dziewczyny iść się z mostu rzucić bo nie ma już dla nas żadnej szansy.
__________________
Adoptuj Uszate Serduszko!
Klik!

Blogowy świat




yoona jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-01, 18:19   #184
Gregorius_
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 1 848
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 +

Cytat:
Napisane przez malutka_czarna Pokaż wiadomość
Mówiłam to już, ale powiem jeszcze raz. Z moich obserwacji naprawde dziewczyny które nigdy nie miały faceta , jak już znajda jakiegoś to to jest ten odpowiedni. Ja zazdroszczę im. Z pespektywy czasu wolałabym mieć jednego faceta i żeby to był ten jeden jedyny. Ja miałam mnóstwo chłopaków, znajomości itd.. I tlko mnie to utwierdza w tym, że skoro z tyloma osobami mi nie wyszło to musi być ze mną coś nie tak( na szczęscie wiem już co)
Wiesz, coś w tym jest.

Z jednej strony człowiek niby powinien się uczyć, z każdym związkiem mieć coraz większą świadomość tego co chce, ale czasem mam wrażenie, że po prostu im więcej związków tym człowiek bardziej się w tym zatraca, tym bardziej zaczyna nabierać złych przekonań, tym większą skorupę wokół siebie buduje i tym większym robotem się Staje. Mam tutaj na myśli taki mechanizm ... zobojętnienia. Nie wyszło z pierwszym, drugim, piątym, dziesiątym, to i już na tego jedenastego patrzy się z perspektywy "złych myśli". No a jak są złe to jest to niejako samonapędzająca się przepowiednia.
Gregorius_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-01, 18:32   #185
pankasztan
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 765
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 +

A mnie się wydaje, że użytkownik o wdzięcznym nicku spoxziomek swoimi teoriami o starszych mężczyznach, którzy wybierają młodsze dziewczyny, chce podbudować swoje ego.

Siedzi sobie taki w domu i myśli, że jak osiągnie czterdziestkę, to wyjdzie ze swoich czterech ścian i zacznie kosić młódki jak leci. A tekst z menshealth tylko rozbudza jego wyobraźnię.
pankasztan jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-01, 18:59   #186
201607040946
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 +

Co się porobiło
201607040946 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-01, 19:22   #187
nijimura
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 3
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 +

Cześć dziewczyny!
Aż się zarejestrowałam, żeby tu napisać

Mam dokładnie 25 lat i jestem singlem właściwie całe życie. Nigdy nie byłam w poważnym związku, jedyne co mam za sobą to niezobowiązujące randkowanie.

Odnosząc się do pytania z pierwszego postu – jestem sama trochę bo tak wyszło, a trochę z wyboru. Po prostu wyszło tak, że do tej pory nie spotkałam jeszcze nikogo, kogo chciałabym wybrać na swojego partnera. Jest mi dobrze samej, pewnie po części za sprawą charakteru (lubię spędzać czas z ludźmi, ale też potrzebuję dużo czasu dla siebie, żeby „naładować baterie”), a po części z przyzwyczajenia, jest mi tak wygodnie. Czy chcę być singlem do końca życia? Nie wiem, potrafię sobie wyobrazić swoje życie i w samotności, i z partnerem, ale w obu wypadkach równie szczęśliwe

Na szczęście znajomi nie męczą mnie pytaniami o chłopaka, może dlatego, że wśród nich też jest sporo singli obojga płci (więc jest nadzieja - nie wszyscy fajni faceci w tym wieku są zajęci! )
nijimura jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-05-01, 19:58   #188
Zadomowienie
Raczkowanie
 
Avatar Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 124
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 +

Cytat:
Napisane przez spoxziomek Pokaż wiadomość
Co cie tak śmieszy? Widziałaś kiedyś 30 letnią miss świata? Bo ja nigdy. Nikogo nie oceniam, piszę tylko o suchych faktach biologicznych. Taki wiek odnośnie ciąży jest ryzykowny, większa szansa na wady genetyczne itd. Dlaczego przeciętny mężczyzna ma kobietę młodszą, a kobeta mężczyzne starszego od siebie? Nie bronie nikomu wiązać się w wieku 30 lat. Piszę tylko, że kobieta musi znać ryzyko i będzie miała 10x mniejsze zainteresowanie. Tylko nie mylmy zainteresowania do tworzenia rodziny, a zainteresowania do łóżka. Nawet zadbana 40 bez problemu znajdzie sobie kochanka, pytanie tylko czy kochanek to jej cel życiowy. Dlaczego tyle kobiet po 30 żali się, że nie ma wartościowych facetów? Wystarczy trochę pomyśleć.
Cytat:
Napisane przez spoxziomek Pokaż wiadomość
Mam realistyczne i zdrowe podejście. Co do drugiej złośliwości to wiek 30-35 jest wiekiem, w którym mężczyźni cieszą się największym powodzeniem. U kobiet jest to ostatni dzwonek, a powodzenie pikuje.
Wiek ojca również nie jest bez znaczenia dla zdrowia dziecka i jakość nasienia niestety nie jest jak wino... Także również powinieneś się pospieszyć, "żebyś się nie obudził w pewnym monecie"- tak jak nam doradzasz...

Cytat:
Napisane przez spoxziomek Pokaż wiadomość
Można urodzić zdrowe dziecko w wieku 40, a nawet czasami 50. Tylko mało kto na to się odważy, bo wie jakie ryzyko to za sobą niesie. Można wyglądać w wieku 40 lat na 25 tylko każdy mężczyzna dobrze wie, że ten wygląd kobieta zawdzięcza sztuczkom, a bez tych sztuczek nie ma co się równać z 20tką, bo zmarszczki, obwisła skóra itd. są czymś naturalnym w pewnym wieku.

30-letnia zadbana kobieta ma ogromne powodzenie tyle tylko, że to powodzenie się kończy, gdy trzeba zakładać rodzinę, bo większość facetów woli założyć rodzinę z 25 latką niż 35 latką. Świetie, że Twoje koleżanki tak o siebie dbają. Zaraz mi wmówisz, że mają mniej zmarszczek niż 20 latki. Jestem ciekawy ile tych twoich trzydziestek znajdzie męża i co to będzie za mąż. Ja znam 30-latki, które już podchodząc pod 35 brały co się da i wielkie zdziwienie, że jak to? Kobieta, która na stuadiach cieszyła się takim powodzeniem kończy teraz z kierowcą autobusu? Takie życie. Te które wybrzydzają kończą same albo co kilka miesięcy pojawia się nowy facet..
ta większość, to rozumiem, że wyszła z badań? Z iloma facetami rozmawiałeś?
I co ma obwisła skóra i zmarszczki do wyjścia za mąż?! Wobec tego faceci powinni żenić się z 15-tkami, a nie pomarszczonymi 25-tkami, u których spadła już produkcja kolagenu i elastyny w skórze...
Aha, i jak to mawiała pewna pani prof.: 'z jakiej wsi jesteś?'
Zadomowienie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-01, 20:12   #189
Kotalka
Raczkowanie
 
Avatar Kotalka
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 293
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 +

Dziewczyny, proszę, olejcie już tego zakompleksionego prowokatora, bo tylko psuje taki fajny wątek
Kotalka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-01, 20:31   #190
Zadomowienie
Raczkowanie
 
Avatar Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 124
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 +

Cytat:
Napisane przez Kotalka Pokaż wiadomość
Dziewczyny, proszę, olejcie już tego zakompleksionego prowokatora, bo tylko psuje taki fajny wątek
oczywiście, nie mogłam się powstrzymać, zawsze to 1 uświadomiony człowiek więcej...
Zadomowienie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-01, 20:39   #191
spoxziomek
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 40
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 +

Dziewczyny, żle mnie zrozumiałyście, bo nie miałem na celu nikogo obrażać. Wyraziłem tylko swoje zdanie. Uwielbiam kobiety i zawsze stawiam je z natury wyżej niż mężczyzn. Jeżeli kogoś uraziłem to bardzo przepraszam.
spoxziomek jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-05-03, 08:16   #192
Classic
Zakorzenienie
 
Avatar Classic
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 3 797
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 +

Dziewczyny jak majówka mija? U mnie całkiem spoko. Te 2 dni spędziłam z dwiema kumpelami i cieszę się z tego, że nie poczułam tej samotności. Trochę boję się dzisiejszego i jutrzejszego dnia, bo nie mam w planach spotkania z nikim, ale postanowiłam spróbować sobie jakoś czas zorganizować.
Trochę mi szkoda tego, że już nie jestem studentką. Mam wrażenie, że wtedy bardziej kręciłam się wokół ludzi i miałam większą możliwość nawiązania nowych znajomości. Cały czas bardziej doskwiera mi brak większego grona znajomych i przyjaciół niż brak faceta. Facetów na chwilę obecną mam dość
Classic jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-03, 08:31   #193
MajowaMilka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 70
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 +

Cytat:
Napisane przez Classic Pokaż wiadomość
Dziewczyny jak majówka mija? U mnie całkiem spoko. Te 2 dni spędziłam z dwiema kumpelami i cieszę się z tego, że nie poczułam tej samotności. Trochę boję się dzisiejszego i jutrzejszego dnia, bo nie mam w planach spotkania z nikim, ale postanowiłam spróbować sobie jakoś czas zorganizować.
Trochę mi szkoda tego, że już nie jestem studentką. Mam wrażenie, że wtedy bardziej kręciłam się wokół ludzi i miałam większą możliwość nawiązania nowych znajomości. Cały czas bardziej doskwiera mi brak większego grona znajomych i przyjaciół niż brak faceta. Facetów na chwilę obecną mam dość
U mnie zadziwiająco dobrze. Czwartek poświęciłam na generalne porządki, a potem siedziałam na balkonie z książką i się opalałam Wczoraj cały dzień spędziłam na zakupach, przeszłam chyba wszystkie możliwe sklepy i dzień jakoś zleciał. Dziś mam w planach nicnierobienie, oglądanie zaległych filmów i seriali, bo jest bardzo zimno i leje deszcz. Jutro jeśli się trochę rozpogodzi zrobię sobie małą wycieczkę rowerową i domowe spa wieczorem: mani, pedi, maseczkę na włosy i twarz, itp. itd.
Miałam się umówić ze znajomymi, ale nie wyszło, a rozmawiałam z 5 osobami Takie czasy niestety, że każdy ma swoje życie, swoje problemy i zamyka się w domu. Ale nie narzekam Classic, mam tak samo jak Ty- na studiach nie czułam takiej pustki, mimo że imprezowiczką nigdy nie byłam. Ale zawsze miałam paczkę fajnych znajomych. Teraz wszyscy się porozjeżdżali, a ja zostałam w mojej mieścinie sama. A nawet jak ktoś jest na miejscu to ciężko się spotkać, bo ludzie pracują, albo nie chcą.

Edytowane przez MajowaMilka
Czas edycji: 2014-05-03 o 08:34
MajowaMilka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-03, 08:48   #194
Classic
Zakorzenienie
 
Avatar Classic
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 3 797
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 +

Cytat:
Napisane przez MajowaMilka Pokaż wiadomość
U mnie zadziwiająco dobrze. Czwartek poświęciłam na generalne porządki, a potem siedziałam na balkonie z książką i się opalałam Wczoraj cały dzień spędziłam na zakupach, przeszłam chyba wszystkie możliwe sklepy i dzień jakoś zleciał. Dziś mam w planach nicnierobienie, oglądanie zaległych filmów i seriali, bo jest bardzo zimno i leje deszcz. Jutro jeśli się trochę rozpogodzi zrobię sobie małą wycieczkę rowerową i domowe spa wieczorem: mani, pedi, maseczkę na włosy i twarz, itp. itd.
Miałam się umówić ze znajomymi, ale nie wyszło, a rozmawiałam z 5 osobami Takie czasy niestety, że każdy ma swoje życie, swoje problemy i zamyka się w domu. Ale nie narzekam Classic, mam tak samo jak Ty- na studiach nie czułam takiej pustki, mimo że imprezowiczką nigdy nie byłam. Ale zawsze miałam paczkę fajnych znajomych. Teraz wszyscy się porozjeżdżali, a ja zostałam w mojej mieścinie sama. A nawet jak ktoś jest na miejscu to ciężko się spotkać, bo ludzie pracują, albo nie chcą.
To fajnie, że tak Tobie czas mija. Zadbałaś o siebie Ja też na studiach jakiegoś wielkiego grona znajomych nie miałam, ale zawsze znalazł się ktoś, żeby gdzieś wyjść. Nie powiem, trochę w czasach liceum i na studiach poimprezowałam. A teraz? Niedługo Juwenalia (nie jestem już studentką, ale koncerty uwielbiam), a ja nie mam z kim iść Większość znajomych osób zajęta swoim życiem. Mam co prawda bliską koleżankę, zawsze chętną na wyjścia, ale niestety miesiąc temu wyprowadziła się na drugi koniec Polski... Bardzo przeżyłam jej wyjazd. Mamy kontakt na skypie, ale to jednak nie to samo.
U mnie dziś z kolei słonecznie (widocznie mieszkamy daleko od siebie). Na razie planuję sobie poćwiczyć i pouczyć się języka, a po południu, jeśli pogoda dalej będzie dopisywać, pójdę sobie nad rzekę poczytać książkę

Edytowane przez Classic
Czas edycji: 2014-05-03 o 08:52
Classic jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-03, 09:41   #195
201608251020
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 15 304
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 +

U mnie za krótko ta majówka chyba
Mam jeszcze tyle do pracy, że aż nie idę dziś na fafnaste piwo ze znajomymi, bo bym się nie wyrobiła
Wczoraj miałam trochę smutnych myśli o ExTŻ, ale ostatecznie poszłam spać żadnej samotności nie poczułam w sumie.
201608251020 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-03, 10:35   #196
mandragona
Marudziara
 
Avatar mandragona
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Z Krainy Kota ...
Wiadomości: 9 061
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 +

U mnie majówka dosyć zapracowana ... mam kilka projektów do skończenia.
__________________


mandragona jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-03, 11:12   #197
malutka_czarna
Raczkowanie
 
Avatar malutka_czarna
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 68
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 +

Cytat:
Napisane przez nijimura Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny!
Aż się zarejestrowałam, żeby tu napisać

Mam dokładnie 25 lat i jestem singlem właściwie całe życie. Nigdy nie byłam w poważnym związku, jedyne co mam za sobą to niezobowiązujące randkowanie.

Odnosząc się do pytania z pierwszego postu – jestem sama trochę bo tak wyszło, a trochę z wyboru. Po prostu wyszło tak, że do tej pory nie spotkałam jeszcze nikogo, kogo chciałabym wybrać na swojego partnera. Jest mi dobrze samej, pewnie po części za sprawą charakteru (lubię spędzać czas z ludźmi, ale też potrzebuję dużo czasu dla siebie, żeby „naładować baterie”), a po części z przyzwyczajenia, jest mi tak wygodnie. Czy chcę być singlem do końca życia? Nie wiem, potrafię sobie wyobrazić swoje życie i w samotności, i z partnerem, ale w obu wypadkach równie szczęśliwe

Na szczęście znajomi nie męczą mnie pytaniami o chłopaka, może dlatego, że wśród nich też jest sporo singli obojga płci (więc jest nadzieja - nie wszyscy fajni faceci w tym wieku są zajęci! )
Hej, hej Dobrze ze jest wśród nas kolejna osoba która nie płacze nad swym losem. Tego braku poważnych związków troche Ci zazdroszcze bo jak pewnie czytałaś, wychodze z założenia , że jakby człowiek mniej przeżył tych rozczarowań itd byłby bardziej chętny na cokolwiek nowego ;-) No , ale.... Dobrze ze w Twoim otoczeniu są single. Ja juz znam ich coraz mniej ale musze się uodpornić na śluby koleżanek itd. Macie na to jakaś radę? Jak nie chwytać doła?

---------- Dopisano o 12:07 ---------- Poprzedni post napisano o 11:57 ----------

Cytat:
Napisane przez Classic Pokaż wiadomość
Dziewczyny jak majówka mija? U mnie całkiem spoko. Te 2 dni spędziłam z dwiema kumpelami i cieszę się z tego, że nie poczułam tej samotności. Trochę boję się dzisiejszego i jutrzejszego dnia, bo nie mam w planach spotkania z nikim, ale postanowiłam spróbować sobie jakoś czas zorganizować.
Trochę mi szkoda tego, że już nie jestem studentką. Mam wrażenie, że wtedy bardziej kręciłam się wokół ludzi i miałam większą możliwość nawiązania nowych znajomości. Cały czas bardziej doskwiera mi brak większego grona znajomych i przyjaciół niż brak faceta. Facetów na chwilę obecną mam dość
Nie jesteś jedyna. Widze, że coraz więcej z nas pisze ,że brakuje tych wolnych znajomych z któymi można fajnie spędzić czas.. większośc siedzi zamknięta z ,, misiem"... No i ja wtedy chytam doła. I się zastanawiam czemu ja ...:P Ale teraz mam tak coraz rzadziej. Nie wiem, może nie można się zamykać na te przyjaciółki które już są? I pomimo ich planów na ślub, rodzenia dzieci wychodzić, cieszyć się, ze mamy takie znajomości. Wiem jedno nie można spotykac nowych ludzi, wychodzić , organizować sobie czasu tylko po to aby poznać faceta.. Bo każde wyjście jest wtedy nie udane.

A tak btw. powiem, że wczoraj przemyślałam pare spraw. I zdałam sobie sprawę, że jestem tak sparzona facetami, związkami, że naprawde mam opory co do wejścia w nowy. Po pierwsze znam swój charakter, wiem, że cięzko mi cokolwiek zbudować, po drugie czuję, że musiałabym spotkać naprawdę rewelacyjną osobę dla mnie, żebym mogła z nią stworzyć coś fajnego . A zznów po trzecie... musiałabym przestać mieć wizję, że każdy mój chłopak musi być jak mój były.. I zdałam sobie sprawę, że coraz bardziej cenię sobie ten spokój, brak kłótni, brak wymuszania na kimś zainteresowania... Że żyje sobie jak chce, mogę się skupić na pracy, na osiąganiu innychsukcesów. Ale wiem z drugiej strony, że sama czuje się niespełniona. Potrzebuje chyba tak naprawde kogoś kto da mi poczucie, że jest, chce założyć rodzinę. Odłożyłabym to na potem, ale też sobie myślę, że przecież wszyscy pytają o tego chłopaka, dziwią się, że nikogo nie mam. Nie wiem co im odpowiadać, Chciałabym uniknąć takich sytuacji.. Ehhh To tyle z moich przemyśleń majówkowych.

---------- Dopisano o 12:12 ---------- Poprzedni post napisano o 12:07 ----------

Cytat:
Napisane przez Classic Pokaż wiadomość
To fajnie, że tak Tobie czas mija. Zadbałaś o siebie Ja też na studiach jakiegoś wielkiego grona znajomych nie miałam, ale zawsze znalazł się ktoś, żeby gdzieś wyjść. Nie powiem, trochę w czasach liceum i na studiach poimprezowałam. A teraz? Niedługo Juwenalia (nie jestem już studentką, ale koncerty uwielbiam), a ja nie mam z kim iść Większość znajomych osób zajęta swoim życiem. Mam co prawda bliską koleżankę, zawsze chętną na wyjścia, ale niestety miesiąc temu wyprowadziła się na drugi koniec Polski... Bardzo przeżyłam jej wyjazd. Mamy kontakt na skypie, ale to jednak nie to samo.
U mnie dziś z kolei słonecznie (widocznie mieszkamy daleko od siebie). Na razie planuję sobie poćwiczyć i pouczyć się języka, a po południu, jeśli pogoda dalej będzie dopisywać, pójdę sobie nad rzekę poczytać książkę
Ja też prowadzę walkę o znajomych na Juwenalia )) Uwielbiam Juwe... i mam zamiar spedzic je jak najlepiej)
malutka_czarna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-03, 11:21   #198
kaylla
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 259
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 +

Hej dziewczyny! Jeśli pozwolicie to do was dołączę.
Kilka słów o mnie - rocznikowo 28 lat, singielka od kilku miesięcy po zakończeniu 7-letniego związku. W dalszym ciągu próbuję się odnaleźć, jednak 7 lat z kimś, to szmat czasu. Teraz uczę się żyć w pojedynkę, mieszkać samej, samej załatwiać wszystkie sprawy.
Szczerze mówiąc czasami kiepsko mi to wychodzi, mam chwile załamania, tęsknoty za kimś bliskim. Martwi mnie wizja życia w samotności, braku osoby do wspólnego spędzania wakacji itp. Staram się sobie to wszystko poukładać, ale niestety nie zawsze mi wychodzi:/
kaylla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-03, 11:49   #199
Kotalka
Raczkowanie
 
Avatar Kotalka
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 293
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 +

Cytat:
Napisane przez paollino Pokaż wiadomość
U mnie za krótko ta majówka chyba
Mam jeszcze tyle do pracy, że aż nie idę dziś na fafnaste piwo ze znajomymi, bo bym się nie wyrobiła
Wczoraj miałam trochę smutnych myśli o ExTŻ, ale ostatecznie poszłam spać żadnej samotności nie poczułam w sumie.
Jak długo jesteś po rozstaniu? Też wspominam czasem eks TŻ, mimo że nie jesteśmy razem od stycznia. Szczególnie przy takich okazjach jak urodziny, święta czy właśnie majówka nachodzą mnie myśli: "jak to fajnie było rok, dwa, trzy lata temu, jak razem byliśmy tam czy tam..." W takich momentach wydaje mi się, że wszystko co najlepsze już przeżyłam, bo przecież nawet jak jeszcze kogoś poznam, to i tak nie dorówna mojemu eks...
Cytat:
Napisane przez kaylla Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny! Jeśli pozwolicie to do was dołączę.
Kilka słów o mnie - rocznikowo 28 lat, singielka od kilku miesięcy po zakończeniu 7-letniego związku. W dalszym ciągu próbuję się odnaleźć, jednak 7 lat z kimś, to szmat czasu. Teraz uczę się żyć w pojedynkę, mieszkać samej, samej załatwiać wszystkie sprawy.
Szczerze mówiąc czasami kiepsko mi to wychodzi, mam chwile załamania, tęsknoty za kimś bliskim. Martwi mnie wizja życia w samotności, braku osoby do wspólnego spędzania wakacji itp. Staram się sobie to wszystko poukładać, ale niestety nie zawsze mi wychodzi:/
Witamy
Super, że dajesz sobie radę sama! Po tak długim związku musi być to bardzo ciężkie. Przyzwyczajenie do drugiej osoby robi swoje, w końcu to druga natura człowieka Chwile załamania są normalne, najważniejsze, że systematycznie zmierzasz do przodu. Postaraj się nie snuć wizji życia w samotności, bo nie wiadomo co los dla Ciebie szykuje
Kotalka jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-05-03, 11:51   #200
201608251020
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 15 304
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 +

Cytat:
Napisane przez kaylla Pokaż wiadomość
Szczerze mówiąc czasami kiepsko mi to wychodzi, mam chwile załamania, tęsknoty za kimś bliskim. Martwi mnie wizja życia w samotności, braku osoby do wspólnego spędzania wakacji itp. Staram się sobie to wszystko poukładać, ale niestety nie zawsze mi wychodzi:/
Ale... jesteś sama dopiero kilka miesięcy... Pamiętam, że kilka mies. po rozstaniu byłam wulkanem energii. Dopiero po 2 latach teraz myślę częściej o samotności. Ale też nie jakoś nałogowo.

kobiety, weźcie wyluzujcie!

---------- Dopisano o 12:51 ---------- Poprzedni post napisano o 12:49 ----------

Cytat:
Napisane przez Kotalka Pokaż wiadomość
Jak długo jesteś po rozstaniu? Też wspominam czasem eks TŻ, mimo że nie jesteśmy razem od stycznia. Szczególnie przy takich okazjach jak urodziny, święta czy właśnie majówka nachodzą mnie myśli: "jak to fajnie było rok, dwa, trzy lata temu, jak razem byliśmy tam czy tam..." W takich momentach wydaje mi się, że wszystko co najlepsze już przeżyłam, bo przecież nawet jak jeszcze kogoś poznam, to i tak nie dorówna mojemu eks...
Prawie 2,5 roku. Chyba najwięcej tutaj.
Z tym, że ja go wspominam ale nie tęsknię rozpaczliwie. Nie boję się samotności. To raczej... świadomość pewnych faktów.
201608251020 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-03, 12:03   #201
Kotalka
Raczkowanie
 
Avatar Kotalka
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 293
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 +

Cytat:
Napisane przez paollino Pokaż wiadomość
Prawie 2,5 roku. Chyba najwięcej tutaj.
Z tym, że ja go wspominam ale nie tęsknię rozpaczliwie. Nie boję się samotności. To raczej... świadomość pewnych faktów.
Też już nie tęsknię, ale wciąż mam wrażenie, że to była moja miłość życia Przez te lata trwania naszego związku i teraz po rozstaniu poznałam wielu facetów, no ale żaden nie równa się z nim w moich oczach. Oby to była tylko kwestia czasu
Kotalka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-03, 12:39   #202
mandragona
Marudziara
 
Avatar mandragona
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Z Krainy Kota ...
Wiadomości: 9 061
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 +

Ja po rozstaniu dostałam wiele propozycji bycia z kimś ... dwóch "kolegów" zaproponowało mi relację friends benefits oczywiście odmówiłam.
Dziś jeden kolega zaproponował mi związek, ale ja nie chcę ... nie jestem na nic gotowa ...
__________________


mandragona jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-03, 12:49   #203
Classic
Zakorzenienie
 
Avatar Classic
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 3 797
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 +

Cytat:
Napisane przez kaylla Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny! Jeśli pozwolicie to do was dołączę.
Kilka słów o mnie - rocznikowo 28 lat, singielka od kilku miesięcy po zakończeniu 7-letniego związku. W dalszym ciągu próbuję się odnaleźć, jednak 7 lat z kimś, to szmat czasu. Teraz uczę się żyć w pojedynkę, mieszkać samej, samej załatwiać wszystkie sprawy.
Szczerze mówiąc czasami kiepsko mi to wychodzi, mam chwile załamania, tęsknoty za kimś bliskim. Martwi mnie wizja życia w samotności, braku osoby do wspólnego spędzania wakacji itp. Staram się sobie to wszystko poukładać, ale niestety nie zawsze mi wychodzi:/
7 lat to sporo. Nic dziwnego, że czujesz się zagubiona. Od nowa właściwie uczysz się życia w pojedynkę. Życzę powodzenia!

Mam to samo. Aż się boję na myśl o wakacjach i urlopie...
Classic jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-03, 13:38   #204
spoxziomek
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 40
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 +

Cytat:
Napisane przez Kotalka Pokaż wiadomość
Też już nie tęsknię, ale wciąż mam wrażenie, że to była moja miłość życia Przez te lata trwania naszego związku i teraz po rozstaniu poznałam wielu facetów, no ale żaden nie równa się z nim w moich oczach. Oby to była tylko kwestia czasu
Dlaczego się rozstaliście?
spoxziomek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-03, 14:28   #205
Kotalka
Raczkowanie
 
Avatar Kotalka
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 293
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 +

Cytat:
Napisane przez spoxziomek Pokaż wiadomość
Dlaczego się rozstaliście?
Rozstaliśmy się, bo on był wiecznie niegotowy (a raczej nie kochał mnie wystarczająco), żeby się oświadczyć i planować ze mną przyszłość. Czekałam, czekałam, ale skończyła mi się cierpliwość, bo skoro przez ponad 3 lata nie zobaczył we mnie kandydatki na żonę, to już raczej nie zobaczy
Kotalka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-03, 15:58   #206
mandragona
Marudziara
 
Avatar mandragona
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Z Krainy Kota ...
Wiadomości: 9 061
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 +

Cytat:
Napisane przez Kotalka Pokaż wiadomość
Rozstaliśmy się, bo on był wiecznie niegotowy (a raczej nie kochał mnie wystarczająco), żeby się oświadczyć i planować ze mną przyszłość. Czekałam, czekałam, ale skończyła mi się cierpliwość, bo skoro przez ponad 3 lata nie zobaczył we mnie kandydatki na żonę, to już raczej nie zobaczy
Podobny przypadek do mojego byłego związku, ale ponad 4 lata ...
On był nigdy niegotowy, aż znalazł sobie nową i mnie zostawił ...zdradził ...
__________________



Edytowane przez mandragona
Czas edycji: 2014-05-03 o 16:07
mandragona jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-03, 16:08   #207
malutka_czarna
Raczkowanie
 
Avatar malutka_czarna
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 68
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 +

Cytat:
Napisane przez kaylla Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny! Jeśli pozwolicie to do was dołączę.
Kilka słów o mnie - rocznikowo 28 lat, singielka od kilku miesięcy po zakończeniu 7-letniego związku. W dalszym ciągu próbuję się odnaleźć, jednak 7 lat z kimś, to szmat czasu. Teraz uczę się żyć w pojedynkę, mieszkać samej, samej załatwiać wszystkie sprawy.
Szczerze mówiąc czasami kiepsko mi to wychodzi, mam chwile załamania, tęsknoty za kimś bliskim. Martwi mnie wizja życia w samotności, braku osoby do wspólnego spędzania wakacji itp. Staram się sobie to wszystko poukładać, ale niestety nie zawsze mi wychodzi:/
Witamy w wątku

Daj sobie czas. Podziwiam Ciebie , że tak długo z kimś byłaś. Ale jeśli to nie to... lepiej się rozstać teraz niż po ślubie. Rozumiem Twoją wizję i w ogóle przerażenie... ale powiem Ci, ze naprawde z dnia na dzień będzie lepiej. Czasem potrzeba kilku tygodni, miesięcy... Nie wdawaj się w przelotne znajomości żeby tylko zapchać pustkę. Czasem warto być chyba dłużej samemu i trafić na to coś... Teraz też masz nasz wątek, pisz śmiało, chętnie doradzimy, prawda dziewczyny ?

---------- Dopisano o 17:08 ---------- Poprzedni post napisano o 17:03 ----------

Cytat:
Napisane przez Kotalka Pokaż wiadomość
Jak długo jesteś po rozstaniu? Też wspominam czasem eks TŻ, mimo że nie jesteśmy razem od stycznia. Szczególnie przy takich okazjach jak urodziny, święta czy właśnie majówka nachodzą mnie myśli: "jak to fajnie było rok, dwa, trzy lata temu, jak razem byliśmy tam czy tam..." W takich momentach wydaje mi się, że wszystko co najlepsze już przeżyłam, bo przecież nawet jak jeszcze kogoś poznam, to i tak nie dorówna mojemu eks...


Witamy
Super, że dajesz sobie radę sama! Po tak długim związku musi być to bardzo ciężkie. Przyzwyczajenie do drugiej osoby robi swoje, w końcu to druga natura człowieka Chwile załamania są normalne, najważniejsze, że systematycznie zmierzasz do przodu. Postaraj się nie snuć wizji życia w samotności, bo nie wiadomo co los dla Ciebie szykuje
Mam to samo. Mam jakąś taką wizję , że to co najlepsze już za mną. Od mojego rozstania z TYM byłym mineło kilka lat... I nie uwierzycie dziewczyny, emocje dalej są, wspomnienia są żywe... I w tyyyyylu związkach i relacjach byłam od tej pory, że cieszę się, że będąc świeżo po rozstaniu nie znałam przyszłości bo bym się załamała , że tak będzie kiepsko... Teraz jestem sama. Żaden facet jemu nie dorównał, nie przyniósł tylu emocji. Po kilku latach szukałam podobieństw: a bo ten ma podobne dłonie, ten ma identyczne włosy.... Ale żaden nie był NIM. Czas leczy rany, ale to uczucie zostaje. Niestety. Zapach wiosny, piosenki, zapach powietrza, perfumy... Nigdy go nie zapomne, ale od kilku lat próbuje poukładać sobie to wszystko z róznym skutkiem. I powiemWam , ze chyba dopiero teraz jestem w pełni świadoma czemu mi nie wychodziło, co powinnam zmienić. Także dawajcie sobie czas, dużo czasu ... ;-)
malutka_czarna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-03, 16:10   #208
kaylla
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 259
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 +

Dzięki za miłe przyjęcie tutaj. Prawda jest taka, że ja wiem, że rozstanie to była dobra decyzja, nasze uczucie już dawno się skończyło, i trzeba było to zakończyć. Chociaż muszę przyznać, iż czasem brakuje mi eksa - nie jako partnera, ale jako człowieka, w końcu przez te kilka lat byliśmy dla siebie przyjaciółmi, a teraz w zasadzie nie mamy ze sobą żadnego kontaktu.

Prawda jest taka, iż myślałam, że w najbliższej przyszłości będę zakłądać rodzinę, a tu się okazało, że muszę całkowicie zmienić swoje życie. Przeraża mnie myśl o rozpoczynaniu wszystkiego od nowa, ale jeszcze bardziej przeraża mnie myśl, że nie znajdzie się nikt, kto będzie chciał to życie ze mną spędzić.

Ale na razie staram się o tym w miarę możliwości nie myśleć, muszę sobie poukładać pewne sprawy, nauczyć się życ w pojedynkę i tyle.
kaylla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-03, 16:18   #209
spoxziomek
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 40
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 +

Cytat:
Napisane przez Kotalka Pokaż wiadomość
Rozstaliśmy się, bo on był wiecznie niegotowy (a raczej nie kochał mnie wystarczająco), żeby się oświadczyć i planować ze mną przyszłość. Czekałam, czekałam, ale skończyła mi się cierpliwość, bo skoro przez ponad 3 lata nie zobaczył we mnie kandydatki na żonę, to już raczej nie zobaczy
Przykra sprawa, a ile mieliście lat w momencie rozstania? Może po prostu dla niego ślub w tak młodym wieku to za wcześnie było, a miał poważne plany z Toba? Rozmawialiście na ten temat czy nagle foch z Twojej strony i do widzenia?

Poza tym nie rozumiem jak można wzdychać do byłego. Jakbym zobaczył, że moja dziewczyna ma zupełnie inną wizję związku niż ja to by mnie do niej automatycznie zniechęciło, ale ja jestem chyba trochę zbyt radykalny w pewnych kwestiach .
spoxziomek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-03, 16:38   #210
Kotalka
Raczkowanie
 
Avatar Kotalka
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 293
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 +

Cytat:
Napisane przez spoxziomek Pokaż wiadomość
Przykra sprawa, a ile mieliście lat w momencie rozstania? Może po prostu dla niego ślub w tak młodym wieku to za wcześnie było, a miał poważne plany z Toba? Rozmawialiście na ten temat czy nagle foch z Twojej strony i do widzenia?
Mieliśmy niecałe 24 lata. Nie sądzę, żeby miał poważne plany związane ze mną, bo jego nawet zaplanowanie najbliższych wakacji przerastało. Rozmawialiśmy na ten temat kilka razy, ale z braku porozumienia zdecydowałam się na rozstanie. Oczywiście ja, bo on nie miał odwagi. Na odchodne rzucił mi, że "nigdy się ze mną nie ożeni, bo może mu się trafić ktoś lepszy", co tylko utwierdziło mnie w przekonaniu, że dobrze robię.

Cytat:
Napisane przez spoxziomek Pokaż wiadomość
Poza tym nie rozumiem jak można wzdychać do byłego. Jakbym zobaczył, że moja dziewczyna ma zupełnie inną wizję związku niż ja to by mnie do niej automatycznie zniechęciło, ale ja jestem chyba trochę zbyt radykalny w pewnych kwestiach .
Mnie też zniechęciło, ale to nie załatwia całej sprawy bo uczuć nie da się wymazać ot tak, z dnia na dzień, choćby ktoś nam zrobił najgorsze świństwo. Chociaż w moim przypadku chyba już nie można mówić o uczuciach, tylko o jakimś sentymencie i wspomnieniach, bo przecież przeżyłam z tym człowiekiem piękne lata...

Edytowane przez Kotalka
Czas edycji: 2014-05-03 o 16:39
Kotalka jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-06-19 11:12:54


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:28.