Ćwiczycie regularnie? Plotkowo-aktywnie, cz.2.

[Wolha wRedna]

Dziewczyny ja sie tylko pochwale dwiema rzeczami

Tak po za tematem watku, zdalam pierwszy egzamin z dunskiego.

Drugie to: bylam dzisiaj na rozciaganiu i prowadzacy powiedzial ze widzi u mnie duza roznice od kiedy w czerwcu zaczelam chodzic na zajecia.

Jutro w koncu przejrze porzadnie filmy z rozciaganiem i joga, ktore podeslalyscie, bo wczoraj najpierw zyla.egzaminem, a pozniej to juz tylko swietowaniem.

Dzisisj oprocz rozciagania mam zaliczone duuuzo krokow po lesie.

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka

[magbeth]

Wolha, tillykke, fortsæt Jak sobie teraz radzisz z duńska wymowa?

Zakochałam się w tym jogowym kanale, bardzo pozytywni ludzi i bardzo fajne praktyki
Poszłam dziś na rurkę, ale po wczoraj byłam tam w charakterze lecącego ziemniaka. Nigdy więcej imprez w poniedziałek

[Nuova]

To ja wreszcie poszłam na boks i jestem zachwycona, aż żałuję, że tak długo się do tego zbierałam. Połączenie cardio, siłowni i tańca Mam nadzieję, że entuzjazm mi za szybko nie opadnie tak jak wcześniej z rurą/tańcem/jogą itp.

[Wolha wRedna]

Magbeth tusind tak!

Wymowa to smiech na sali poki co ale ja pr:ede wszystkim musze duzo sluchac, bo tutaj to dopiero jestem noga.

Nuova wow! Tak bardzo nie moje klimaty, ale tak bardzo podziwiam. Jedna moja znajoma juz chyba drugi rok sie zastanawia isc czy nie isc na boks.

Zrobie dzisiaj jakis porzadny spacer o ile nie bedzie lalo. Dawno na takim nie bylam.

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka

[magbeth]

Nuova, fajna sprawa z tym boksem jestem ciekawa jakie będą dalsze wrazenia, pisz śmiało.

Dzisiaj się chyba tez gdzieś powloke, bo dalej jestem ziemniakiem. A potem rozciąganie.

[Wolha wRedna]

Ja pasuje, zrobilam "spacerek" na 13 kola krokow, a w miedzyczasie weszly mi zakwasy po stretchnigu... to juz jest max mojej aktywnosci dzisiaj.

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka

[57d469676eb95e4afe06d5c46bd77df5270daf8d_6584d1a317847]

Byłam dziś na pierwszych zajęciach pole dance. Umieram najgorsze, że jeszcze muszę do pracy iść

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gosia_9508]

Dziś pierwszy raz na aquaaerobiku jako przełamanie rutyny treningowej. Myślałam ze wrócę do domu i zrobie jeszcze trening na klatkę i ramiona, ale o dziwo na zajęciach ramiona i plecy mocno popracowały, wiec dziś już chill. Nie jest to cos na co bym chodziła regularnie (instruktorka trochę mi nie podeszła), ale naprawdę czas szybko minął, czułam wysilek i było miło taki dobry trening na całe ciało jak sie nie chce ćwiczyć albo nie ma pomysłu

[smieszka250]

Napisane przez Nuova

To ja wreszcie poszłam na boks i jestem zachwycona, aż żałuję, że tak długo się do tego zbierałam. Połączenie cardio, siłowni i tańca Mam nadzieję, że entuzjazm mi za szybko nie opadnie tak jak wcześniej z rurą/tańcem/jogą itp.

Opowiesz jak wyglądają takie zajęcia? Kiedyś chodziłam na zajęcia Combat na siłce i byłam zachwycona ile emocji można z siebie wyrzucić teraz niestety jest instruktorka, która mi nie podchodzi, stąd też myśl, żeby pójść na boks

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Wolha wRedna]

Zimowa Zawierucha jak wlasciwie wygladaly takie pierwsze zajecia? Co robiliscie? I jestes w grupie ktora sie nowo utworzyla czy dolaczylas?

Kurde zaczynam powaznie myslec czyby sie raz nie przejsc na rure. Tylko musialbym zobaczyc jakie sa u mnie terminy i sprobowac to wpasowac miedzy stretching, kolo i zakwasy po nich

W ogole to znalazlam ze w moim miescie jest cos takiego jak chairdence. Pieknie to wyglada, ale to juz raczej marzenie z moim nieogarem. Ja podczas figur na kole gubie watek

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka

[Nuova]

Napisane przez smieszka250

Opowiesz jak wyglądają takie zajęcia? Kiedyś chodziłam na zajęcia Combat na siłce i byłam zachwycona ile emocji można z siebie wyrzucić teraz niestety jest instruktorka, która mi nie podchodzi, stąd też myśl, żeby pójść na boks

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Póki co byłam tylko na jednych, dzisiaj idę drugi raz.

Całe zajęcia trwają 1.5h - 15 min rozgrzewki, 1h nauki boksowania w parach, 10 min brzuch i na koniec 5 min rozciągania.

Sama nauka boksu to ćwiczenie odpowiedniej postawy, najprostszych ciosów i uników w parach plus pare minut bicia worka na freestyle’u.

Ogólnie czad


Sent from my iPhone using Tapatalk

[57d469676eb95e4afe06d5c46bd77df5270daf8d_6584d1a317847]

Napisane przez Wolha wRedna

Zimowa Zawierucha jak wlasciwie wygladaly takie pierwsze zajecia? Co robiliscie? I jestes w grupie ktora sie nowo utworzyla czy dolaczylas?

Kurde zaczynam powaznie myslec czyby sie raz nie przejsc na rure. Tylko musialbym zobaczyc jakie sa u mnie terminy i sprobowac to wpasowac miedzy stretching, kolo i zakwasy po nich

W ogole to znalazlam ze w moim miescie jest cos takiego jak chairdence. Pieknie to wyglada, ale to juz raczej marzenie z moim nieogarem. Ja podczas figur na kole gubie watek

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka

To grupa nowo utworzona. Przez około 20 minut była rozgrzewka (obroty różnymi częściami ciała, rozciąganie, podciąganie kolan wisząc na rurce, pompki itp.). Później chodzenie wokół rurki, piruety, strażak, próby wspinania się po rurce. Niby proste rzeczy, ale po kilku powtórzeniach dawało w kość, zwłaszcza, że ja mam dość słabe ręce. A wewnętrzna strona ud też już paliła dzisiaj mam potężne zakwasy i zaczynają się robić siniaki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Wolha wRedna]

[1=57d469676eb95e4afe06d5c 46bd77df5270daf8d_6584d1a 317847;89378028]To grupa nowo utworzona. Przez około 20 minut była rozgrzewka (obroty różnymi częściami ciała, rozciąganie, podciąganie kolan wisząc na rurce, pompki itp.). Później chodzenie wokół rurki, piruety, strażak, próby wspinania się po rurce. Niby proste rzeczy, ale po kilku powtórzeniach dawało w kość, zwłaszcza, że ja mam dość słabe ręce. A wewnętrzna strona ud też już paliła dzisiaj mam potężne zakwasy i zaczynają się robić siniaki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]


Dzięki za info



Buhahah raz się żyje, zapisałam się. Najwyżej się wygłupię ja, mój brak koordynacji i wkurzająca potliwość. Już powiedziałam chłopu więc się nie moge wycofać.



Po kole mam siniaki, ale pod kolanami, na piszczelniach i ogólnie na zewnątrz nóg. Może to sie da jakoś pogodzić.



Znalazłam grupę w poniedziałki, więc do czwartku do kólka w razie czego powinnam już mieć ręcę sprawne. Pytanie tylko jak nogi i wtorkowe rozciąganie. Normalnie problemy pierwszego świata


Tak tylko się martwię, że to nie jest nowo utworzona grupa.

[8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82]

Wolha po tych sportach będziesz wyglądać jak ofiara przemocy Powodzenia

U mnie jeszcze 2 zajęcia z kółka i koniec. Bym pewnie i na nie nie poszła jakbym za karnet nie zapłaciła. Jednak multisport jest super, bo mogę w tyle miejsc chodzić.

Mam box jako grupowe zajęcia na jednej siłowni, ale się nie wybieram Kolega chodził kiedyś do miejsca specjalizującego się w tym, to bardzo sobie chwalił. U niego to jeszcze dodatkowe benefity miało, był mniej nerwowy.

Idę dzisiaj na jogę na dalszą siłownię. Mam tam 20 min spaceru, to w sumie nie tak daleko. Chciałam wziąć swoją matę, tylko nie chce mi się jej nieść. Nie mam ani paska ani torby na nią, a najchętniej to i tak bym ją na plecy wrzuciła. Nie lubię być obciążona z jednej strony.
Jutro w planach test zajęć z ciężarkami, jeszcze nie byłam na nich.

Teraz patrzę, że mogę iść też na aquaerobik, jeszcze nigdy nie byłam. Dobra opcja przy zapchanym basenie, kiedy nie da się pływać
Z kartą są jeszcze miejsca taneczne, ale tam co najwyżej mogę sobie iść na rozciąganie

[smieszka250]

Napisane przez Nuova

Póki co byłam tylko na jednych, dzisiaj idę drugi raz.

Całe zajęcia trwają 1.5h - 15 min rozgrzewki, 1h nauki boksowania w parach, 10 min brzuch i na koniec 5 min rozciągania.

Sama nauka boksu to ćwiczenie odpowiedniej postawy, najprostszych ciosów i uników w parach plus pare minut bicia worka na freestyle’u.

Ogólnie czad


Sent from my iPhone using Tapatalk

Dziękuję!
Liczyłam na to, że nie ma zajęć w parach, nie lubię interakcji z obcymi ludźmi, szczególnie jak się pocę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Wolha wRedna]

Kqq szkoda, ze Ci nie podeszlo, ale sprawdzilas sobie ja tak ide z nastawieniem na rure. Jak nie bedzie dla mnie to trudno.

Szkoda mi troche ze w moim klubie jest teraz tylko jedna godzina rozciagania w tygodniu. Na poczatku byly dwie. No ale trudno.

W ogole z ciekawosci sprawdzilam sobie kilka klubow dla porownania, takich z rura, aerialami, szarfsmi itp. Wszedzie nawalone tego co powyzej, a stretching to jest max 2 godziny zajec w tygodniu. Mi zajecia z rozciagania daja poki co wiekszy wycisk niz aerial. Po prostu jakas sile mialam zbudowana juz przed, a mam wrazenie ze teraz buduje jeszcze bardziej i to dosc latwo, za to rozciaganie nigdy nie bylo moim konikiem wiec teraz dostaje w kosc niesamowicie.

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka

[8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82]

Śmieszka pewnie zależy od zajęć.
Mi się kilka razy trafiły zajęcia w parach. Raz na funkcjonalnym rzucanie piłeczek tenisowych do siebie, drugi raz na zajęciach z ciężarkami przeciąganie gumy w dwie osoby. Jedna dziewczyna strzeliła prawie drugiej w twarz.

Byłam dzisiaj na zajęciach z cieżarkami i mobilności.
Na ciężarkach faktycznie zmęczyłam się, ale muzyka tak głośna była, że prowadzącego nie było słychać. Temu w przerwach opisywał ćwiczenia. Nie wiem czy znów pójdę, za dużo pajaców było.
Na mobilności też pierwszy raz byłam. Ale nie rozciągnęłam się po treningu tam.
Większa sala na siłowni spoko, jeszcze ludzie uciekają do tyłu to mogę sobie przy samym lustrze być

[Wolha wRedna]

Ja zawsze uciekam do tylu jakos tak wole byc za innymi.

Zrobilam sobie wczoraj trening z gumami na nogi od Kolakowskiej. Innych jej treningow nie lubie, ale ten jeden robie zawsze jak nie mam pomyslu co zrobic.

Kqq dzieki za ten film z rozciaganiem. Wjechal wczoraj po Monice.

Przejrzalam Joga Home i spodobalo mi sie kilka rzeczy, zwlaszcza film na giecie plecow, ale to raczej na osobny dzien, bo on trwa ponad godzine.

Jeszcze propozycja Cavy mi zostala do sprawdzenia

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka

[magbeth]

Ja wczoraj góry i las, dziś udało się krótki spacer miedzy kolejnymi ulewami, w dość dobrym tempie.
Rano joga, ale praktyka księżycowa w wersji zmodyfikowanej średnio przypadła mi do gustu. Wole rampę - lepsze tempo, z tradycyjna viniasa. Tu się nudziłam trochę w pozycjach.

Mam jeszcze w planach popracować trochę nad ramionami i grzbietem, mam tez nowe klocki do jogi i korci mnie szpagat. Najchętniej pognalabym w góry, ale już wczoraj było błota po pas i ślisko na skalach a po dzisiejszej nocy będzie pewnie gorzej.

Przepatrze tez wspomniana w innym temacie Caroline, bo widze na tym kanale mnóstwo możliwości.

ps. na zajeciach tak się ustawiam żeby nie było za blisko głośnika :P

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Ja dzisiaj koło, udało mi się zrobić allegrę u góry, czyli tak jak tutaj od 0:00 do 13 sekundy:
https://youtu.be/oMOTlB3bDl8
No tylko oczywiście nie tak szybko i zwinnie jak na tym filmiku
Na początku nie wiedziałam, jak się wspiąć tak nogami na górę, ale potem jakoś samo mi wyszło.
Były dzisiaj wymieszane poziomy i instruktor powiedział, że jak na to, że to mój szósty kurs to powinnam sobie pogratulować, bo normalnie ludzie tego nie robią tak szybko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Wolha wRedna]

U mnie dzisiaj tylko szybki spacer do sklepu, ale wybieram taki żeby jednak było 20 min w każdą stronę. Zdążyłam przed burzą na szczęście. Oczywiście teraz jak już jest pięknie to mi się nie chce wychodzić.



Celestine, ja tego jeszcze nie robiłam W ogóle jeszcze na z górną obręczą oprócz 2óch figur nic nie robiłam.



My w czwartek uczyliśmy się tego wejścia, które tutaj jest od 1:14. Najpierw mi nie wychodziło, później wychodziło, a kiedy chciałam zrobić film pod koniec zajęć to znowu nie wyszło
https://www.youtube.com/watch?v=43BccyTbgNI&t=33s

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez Wolha wRedna

Celestine, ja tego jeszcze nie robiłam W ogóle jeszcze na z górną obręczą oprócz 2óch figur nic nie robiłam.



My w czwartek uczyliśmy się tego wejścia, które tutaj jest od 1:14. Najpierw mi nie wychodziło, później wychodziło, a kiedy chciałam zrobić film pod koniec zajęć to znowu nie wyszło
https://www.youtube.com/watch?v=43BccyTbgNI&t=33s

Też to dzisiaj robiliśmy! W ogóle mi nie wychodziło. Moje ciało jakby nie rozumie, w jaki sposób można te nogi tak unieść i się zamachnąc.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[44fee507034f68ecff0b692d635bddccdf886c4e_65540ba289b10]

Treść usunięta

[Wolha wRedna]

Irmina huhuhue jak napisalas nazwe to ja moze w koncu zapamietam

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Ale mam dzisiaj zakwasy na plecach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Wolha wRedna]

Bylam na rurze.

Na szczescie ta grupa cwiczyla dopiero trzeci raz. Poki co, silowo nie mam problemu, siniaki beda w innym miejscu niz po kolku. Za to moja koordynacja i zapamietywanie co po czym to tragedia

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka

[8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82]

Będę w matowym piekle. Właśnie dorobiłam się 6 maty.
Zaraz zrobię opis jak wejdę na komputer.

1. Mój nowy nabytek różowa z 4fizjo 4mm TPE. Kupiłam na smart week żeby nosić na siłownię. Ale zobaczymy jak przetestuję. Lekka.
2. Bmat kauczukowa 4mm, moja ulubiona do jogi , nie przesuwa mi się, stabilność w psie itp
3. Manduka pro 6mm pvc. Z jogowej przerobiłam ją do jakichkolwiek innych ćwiczeń np pilates, ciężarki itp. Używam jej nawet w butach. Do jogi mi nie podchodzi, ślizga się mniej niż na początku po zmyciu zewnętrznej warstwy, ale wolę tą zieloną. Ciężka, gęsta, porządna, nie wygląda jakby miała się kiedykolwiek zniszczyć, nie bez powodu ma aż tyle gwarancji. Waży ponad 3 kg.
4. Manduka eko kauczukowa 5mm wersja przedłużona. Jakbym nie miała zielonej to bym ćwiczyła na tej, podobne właściwości, ale jednak jak się spocę to ręce bardziej się ślizgają. Aktualnie mieszka pod łóżkiem, ale kiedyś regularnie używana. Jeszcze kiedyś do niej wrócę. 3,6 kg
5. Myga mata z tkmaxx pvc 4mm. Miała być matą do noszenia na siłownię, ale jest beznadziejna. Czuć pod nią podłogę, zero gęstości, sypie się. Tyle tylko że jest leciutka. Przy dotykaniu przy zakupie wydawała się miękka. Nie widzę dla niej użycia. Narazie sobie leży jakbym chciała jej użyć z inną.
6. Manduka eko travel 1,5 mm kauczukowa. Nie ma zdjęciu. No podróżna, cieniutka, ale da się złożyć w kostkę do walizki.
Załącznik 7781412Załącznik 7781413Załącznik 7781414

Co ciekawe 3 z tych mat mam z zalando
Jakbym miała zostawić dwie, to zieloną i mandukę pro. Z tym że mandukę do moich zastosowań mogłabym zastąpić czym innym
Kiedyś jeszcze miałam 1,5 cm z NBR. Była miękka, ale przesuwała po podłodze i ciągnęła się. Łatwa do zniszczenia i zajmowała dużo miejsca. Sprzedałam.
Nie miałam jeszcze takiej z mikrofibrą na górze i kauczuk + PU. Ale już mi wystarczy



Na ostatnim zdjęciu nowe nabytki. Z niebiesko czarnych rollerów mam już cały zestaw. Bardzo fajny. A kulkę kupiłam do stopy, mocniejsza od tej niebiesko czarnej.
Jak ćwiczenia dłużej w klęczeniu to niestety pod kolanami muszę coś mieć jaka by mata nie była. W domu używałam dywanika, a na siłowni drugiej maty. Teraz będę testować to

[MariaFrancesca]

[1=8f44be8657be3d2a3733d9c 7d3db3d2234bdc5f1_6583833 2e9b82;89382027]Będę w matowym piekle. Właśnie dorobiłam się 6 maty.

Zaraz zrobię opis jak wejdę na komputer.



1. Mój nowy nabytek różowa z 4fizjo 4mm TPE. Kupiłam na smart week żeby nosić na siłownię. Ale zobaczymy jak przetestuję. Lekka.

2. Bmat kauczukowa 4mm, moja ulubiona do jogi , nie przesuwa mi się, stabilność w psie itp

3. Manduka pro 6mm pvc. Z jogowej przerobiłam ją do jakichkolwiek innych ćwiczeń np pilates, ciężarki itp. Używam jej nawet w butach. Do jogi mi nie podchodzi, ślizga się mniej niż na początku po zmyciu zewnętrznej warstwy, ale wolę tą zieloną. Ciężka, gęsta, porządna, nie wygląda jakby miała się kiedykolwiek zniszczyć, nie bez powodu ma aż tyle gwarancji. Waży ponad 3 kg.

4. Manduka eko kauczukowa 5mm wersja przedłużona. Jakbym nie miała zielonej to bym ćwiczyła na tej, podobne właściwości, ale jednak jak się spocę to ręce bardziej się ślizgają. Aktualnie mieszka pod łóżkiem, ale kiedyś regularnie używana. Jeszcze kiedyś do niej wrócę. 3,6 kg

5. Myga mata z tkmaxx pvc 4mm. Miała być matą do noszenia na siłownię, ale jest beznadziejna. Czuć pod nią podłogę, zero gęstości, sypie się. Tyle tylko że jest leciutka. Przy dotykaniu przy zakupie wydawała się miękka. Nie widzę dla niej użycia. Narazie sobie leży jakbym chciała jej użyć z inną.

6. Manduka eko travel 1,5 mm kauczukowa. Nie ma zdjęciu. No podróżna, cieniutka, ale da się złożyć w kostkę do walizki.

Załącznik 7781412Załącznik 7781413Załącznik 7781414



Co ciekawe 3 z tych mat mam z zalando

Jakbym miała zostawić dwie, to zieloną i mandukę pro. Z tym że mandukę do moich zastosowań mogłabym zastąpić czym innym

Kiedyś jeszcze miałam 1,5 cm z NBR. Była miękka, ale przesuwała po podłodze i ciągnęła się. Łatwa do zniszczenia i zajmowała dużo miejsca. Sprzedałam.

Nie miałam jeszcze takiej z mikrofibrą na górze i kauczuk + PU. Ale już mi wystarczy







Na ostatnim zdjęciu nowe nabytki. Z niebiesko czarnych rollerów mam już cały zestaw. Bardzo fajny. A kulkę kupiłam do stopy, mocniejsza od tej niebiesko czarnej.

Jak ćwiczenia dłużej w klęczeniu to niestety pod kolanami muszę coś mieć jaka by mata nie była. W domu używałam dywanika, a na siłowni drugiej maty. Teraz będę testować to [/QUOTE]Wow, jestem pod wrażeniem Twoich zbiorów i recenzji.

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka

[Wolha wRedna]

Kqq jestes wizazowym recenzentem!

Az mi dziwnie bo ja mam jakas jedna samotna mate. Taka sobie jest, ale dziala, tzn. pod kolana podstawiam recznik w wielu cwiczeniach.

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka

[cava]

[1=8f44be8657be3d2a3733d9c 7d3db3d2234bdc5f1_6583833 2e9b82;89382027]Będę w matowym piekle. Właśnie dorobiłam się 6 maty.[/QUOTE]


Jesteś szalona!