Interpretacyjne rozterki - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-05-29, 18:15   #1
coccinelle303
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-03
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 11

Interpretacyjne rozterki


Hej hej. Temat jakich pełno, ale sesja za pasem, a ja nie mogę o niczym innym myśleć i chyba potrzebuję, żeby ktoś obiektywnie spojrzał na sprawę (tak, tak, mam skłonności do nadinterpretacji :P). A więccc...


Jest chłopak i jestem ja. Studiujemy razem, do niedawna znaliśmy się tylko z widzenia, od jakiegoś czasu wspólnie z kilkoma innymi osobami pracujemy nad projektem. Jako jedyni z grupy spędzamy ze sobą co tydzień prawie cały dzień, zdążyliśmy się zatem całkiem nieźle poznać, można nawet powiedzieć, że zakumplowaliśmy się. I właśnie w tym jest problem - nie wiem, czy tylko o koleżeństwo tu chodzi. Jest naprawdę fajnym facetem i o ile na początku zupełnie mi się nie podobał, tak teraz coś mnie strzeliło i naprawdę miałabym ochotę przenieść naszą relację na trochę wyższy poziom niż obecnie. Uprzedzając pytania - nie jest nieśmiały, powiedziałabym nawet, że wręcz przeciwnie, jest bardzo towarzyski i otwarty. Gdy spotykamy się na uczelni, nigdy nie kończy się tylko na 'cześć'. Zagaduje mnie o jakieś duperele na fb, a potem rozmowa trwa dobre dwie godziny. Wiecznie się we mnie zaczyna; gdy widzi że mam zły humor, stara się mnie rozśmieszyć, bo jak sam przyznał 'lubi mnie i zawsze poprawiam mu nastrój'.
Kiedy pracujemy nad projektem, czuję się jakbym była jedyną dziewczyną w grupie - to koło mnie siada, ze mną najwięcej gada, do mnie się zwraca ze wszystkimi sprawami. Sam zgłasza się na ochotnika, kiedy akurat nie mogę przygotować swojej partii materiału. Gdy jesteśmy w kilka osób, zawsze staje albo siada tak, że się stykamy, mimo że miejsca sporo; gdy odczytuję smsa, pyta kpiącym tonem czy "napisał" - chociaż domyśla się, że nikogo nie mam. Niby w żartach podkreśla, jaki jest super, że dziewczyny pewnie o takich tylko facetach marzą. Ma stałą grupę znajomych, w której także są dziewczyny i kiedyś widziałam, że też się w nie zaczyna, jednak w naszej małej projektowej grupce zachowuje się tak tylko w stosunku do mnie, mimo że kobiet to u nas dostatek, a z większością zna się ponad rok.

Sama nie wiem co o tym myśleć. Jakiś czas temu tak skierował naszą rozmowę, że gdybym nie wykpiła się żartem, wyciągnąłby ze mnie, że chcę czegoś więcej. Problem w tym, że nie wiem z czego to wynika - z tego, że jest zainteresowany, czy z tego, że spędzamy ze sobą sporo czasu, zdążyliśmy się trochę więcej poznać i może sobie w związku z tym pozwolić na więcej niż na początku.

Będę wdzięczna za pomoc, bo wmawianie sobie nie-wiadomo-czego naprawdę nie jest najzdrowsze

Edytowane przez coccinelle303
Czas edycji: 2014-05-29 o 22:49
coccinelle303 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-29, 19:17   #2
LemonCakes
Raczkowanie
 
Avatar LemonCakes
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 183
Dot.: Interpretacyjne rozterki

według mnie to typowy flirciarz, lubi towarzystwo kobiet a widać, w Twoim czuje się bardzo dobrze. Jednak czy zależy mu na czymś więcej? Nie wydaje mi się..
__________________
Wymiana: https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...2#post48482672
Szukam: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=782500

Cytat:
“If you love two people at the same time, choose the second. Because if you really loved the first one, you wouldn't have fallen for the second.” ~ Johnny Depp
LemonCakes jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-29, 19:19   #3
asia10933
Rozeznanie
 
Avatar asia10933
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 977
Dot.: Interpretacyjne rozterki

Proponowałabym poczekać co będzie jak projekt się skończy. Wtedy nie będzie powodów do widywania się, ale jak zrobi to to znaczy że to coś więcej.
__________________
Facet jest jak burak cukrowy co z tego że słodki jak i tak burak

http://jzabawa11.blogspot.com/
asia10933 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-29, 20:46   #4
Zadomowienie
Raczkowanie
 
Avatar Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 124
Dot.: Interpretacyjne rozterki

Cytat:
Napisane przez coccinelle303 Pokaż wiadomość
Hej hej. Temat jakich pełno, ale sesja za pasem, a ja nie mogę o niczym innym myśleć i chyba potrzebuję, żeby ktoś obiektywnie spojrzał na sprawę (tak, tak, mam skłonności do nadinterpretacji :P). A więccc...


Jest chłopak i jestem ja. Studiujemy razem, do niedawna znaliśmy się tylko z widzenia, od jakiegoś czasu wspólnie z kilkoma innymi osobami pracujemy nad projektem. Jako jedyni z grupy spędzamy ze sobą co tydzień prawie cały dzień, zdążyliśmy się zatem całkiem nieźle poznać, można nawet powiedzieć, że zakumplowaliśmy się. I właśnie w tym jest problem - nie wiem, czy tylko o koleżeństwo tu chodzi. Jest naprawdę fajnym facetem i o ile na początku zupełnie mi się nie podobał, tak teraz coś mnie strzeliło i naprawdę miałabym ochotę przenieść naszą relację na trochę wyższy poziom niż obecnie. Uprzedzając pytania - nie jest nieśmiały, powiedziałabym nawet, że wręcz przeciwnie, jest bardzo towarzyski i otwarty. Gdy spotykamy się na uczelni, nigdy nie kończy się tylko na 'cześć'. Zagaduje mnie o jakieś duperele na fb, a potem rozmowa trwa dobre dwie godziny. Wiecznie się we mnie zaczyna, gdy widzi że mam zły humor, stara się mnie rozśmieszyć, bo jak sam przyznał 'lubi mnie i zawsze poprawiam mu nastrój'.
Kiedy pracujemy nad projektem, czuję się jakbym była jedyną dziewczyną w grupie - to koło mnie siada, ze mną najwięcej gada, do mnie się zwraca ze wszystkimi sprawami. Sam zgłasza się na ochotnika, kiedy akurat nie mogę przygotować swojej partii materiału. Gdy jesteśmy w kilka osób, zawsze staje albo siada tak, że się stykamy, mimo że miejsca sporo; gdy odczytuję smsa, pyta kpiącym tonem czy "napisał" - chociaż domyśla się, że nikogo nie mam. Niby w żartach podkreśla, jaki jest super, że dziewczyny pewnie o takich tylko facetach marzą. Ma stałą grupę znajomych, w której także są dziewczyny i kiedyś widziałam, że też się w nie zaczyna, jednak w naszej małej projektowej grupce zachowuje się tak tylko w stosunku do mnie, mimo że kobiet to u nas dostatek, a z większością zna się ponad rok.

Sama nie wiem co o tym myśleć. Jakiś czas temu tak skierował naszą rozmowę, że gdybym nie wykpiła się żartem, wyciągnąłby ze mnie, że chcę czegoś więcej. Problem w tym, że nie wiem z czego to wynika - z tego, że jest zainteresowany, czy z tego, że spędzamy ze sobą sporo czasu, zdążyliśmy się trochę więcej poznać i może sobie w związku z tym pozwolić na więcej niż na początku.

Będę wdzięczna za pomoc, bo wmawianie sobie nie-wiadomo-czego naprawdę nie jest najzdrowsze
co to znaczy?
Zadomowienie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-29, 20:57   #5
coccinelle303
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-03
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 11
Dot.: Interpretacyjne rozterki

To znaczy, że lubi się ze mną droczyć. Zachowuje się czasem jak gimnazjalista np. ciągnie za włosy, depcze, trąca i później udaje, że to wcale nie on, a gdy się wkurzam, śmieje się, że "też mnie bardzo lubi"
coccinelle303 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-29, 20:59   #6
szynka_w_toscie
Zadomowienie
 
Avatar szynka_w_toscie
 
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Wałbrzych
Wiadomości: 1 798
Dot.: Interpretacyjne rozterki

Cytat:
Napisane przez Zadomowienie Pokaż wiadomość
co to znaczy?
Też jestem ciekawa



Cytat:
Napisane przez asia10933 Pokaż wiadomość
Proponowałabym poczekać co będzie jak projekt się skończy. Wtedy nie będzie powodów do widywania się, ale jak zrobi to to znaczy że to coś więcej.
Zgadzam się
__________________
"When I let a day go by without talking to you...
then that day's just no good."
A.
szynka_w_toscie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-30, 15:54   #7
LemonCakes
Raczkowanie
 
Avatar LemonCakes
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 183
Dot.: Interpretacyjne rozterki

Cytat:
Napisane przez coccinelle303 Pokaż wiadomość
To znaczy, że lubi się ze mną droczyć. Zachowuje się czasem jak gimnazjalista np. ciągnie za włosy, depcze, trąca i później udaje, że to wcale nie on, a gdy się wkurzam, śmieje się, że "też mnie bardzo lubi"
To chyba powinno być, że się "ze mną zaczyna" a nie we mnie zaczyna xD
__________________
Wymiana: https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...2#post48482672
Szukam: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=782500

Cytat:
“If you love two people at the same time, choose the second. Because if you really loved the first one, you wouldn't have fallen for the second.” ~ Johnny Depp
LemonCakes jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-05-30, 18:57   #8
Gregorius_
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 1 848
Dot.: Interpretacyjne rozterki

Na pewno Cie lubi i pewnie podobasz mu się (inaczej nie poruszałby tematów / żartów damsko męskich), choć niezależnie od tego może być też typem flirciarza.

Ponieważ ja nie jestem typem flirciarza więc obstawiam, że chłopak jednak chętnie by się z tobą umówił.

A nie możecie, że tak powiem po szczęśliwym zakończeniu projektu wspólnie go oblać, już nie w uczelnianych murach, ale gdzieś na zewnątrz, w jakiejś kawiarni, pubie ? Możesz go sprowokować w stylu - "ciężki / długotrwały ten projekt. Jak już będzie po wszystkim to naprawdę trzeba by ten projekt gdzieś solidnie oblać".

Jest szansa, że podchwyci temat
Gregorius_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-31, 22:04   #9
coccinelle303
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-03
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 11
Dot.: Interpretacyjne rozterki

Cytat:
Napisane przez Gregorius_ Pokaż wiadomość
Na pewno Cie lubi i pewnie podobasz mu się (inaczej nie poruszałby tematów / żartów damsko męskich), choć niezależnie od tego może być też typem flirciarza.

Ponieważ ja nie jestem typem flirciarza więc obstawiam, że chłopak jednak chętnie by się z tobą umówił.

A nie możecie, że tak powiem po szczęśliwym zakończeniu projektu wspólnie go oblać, już nie w uczelnianych murach, ale gdzieś na zewnątrz, w jakiejś kawiarni, pubie ? Możesz go sprowokować w stylu - "ciężki / długotrwały ten projekt. Jak już będzie po wszystkim to naprawdę trzeba by ten projekt gdzieś solidnie oblać".

Jest szansa, że podchwyci temat
Dokładnie tak planowałam. Gorzej jak nie podchwyci i wyjdę na idiotkę
coccinelle303 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-05-31 23:04:25


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:46.