NIENAWIDZĘ upałów: pomarudźmy razem. :-)

[tiramisu_]

Gdzie o tych upalach czytacie? Jak ogladam peognozy na 14 dni to nie ma juz zadnych..

[candiess]

Napisane przez tiramisu_

Gdzie o tych upalach czytacie? Jak ogladam peognozy na 14 dni to nie ma juz zadnych..

Ja wczoraj widziałam chyba na tvn24... Oczywiście mam nadzieję, że to Ty masz rację

[Mijanou]

Specjalnie dla Donatella Rosa:

http://www.youtube.com/watch?v=PncfE...?v=d9OEFrvM_9U
http://www.youtube.com/watch?v=wYDheaGksjM


Baw się dobrze XD. Śmierć muchom!

[czarna_maciejka]

Napisane przez Emenemka_

A musicie spotykać się na dworze?
Ja po dłuższej przerwie na pewno siedziałabym z nim w domu

Zapomnialam chyba wspomniec o jednej bardzo istotnej rzeczy
Mieszkam w bloku i wszystkie okna wychodza na zachod. Wyobrazcie sobie co sie dzieje w mieszkaniu podczas upalow gdy slonce od ok. 15 zaczyna swiecic w okna i grzeje dopoki nie zajdzie...
Probowalismy z rodzicami wszystkiego: zasloniete ciemne rolety, otwieranie okna tylko z rana i zamykanie gdy tylko sie robi upal, robienie przeciagow, wiatraki... O ile u nich w wiekszym pokoju to troche pomaga i jest znosnie-o tyle w moim mniejszym mozna oszalec. Nie pomaga NIC , robi sie taki zaduch ze mozna oszalec.
A do niego akurat tez nie mozna bylo pojsc.

Napisane przez tatami

Jesienne dziewczyny górą!! Ja to nawet urodziny mam na jesieni, szkoda, że pod koniec listopada, kiedy najczęściej leży już (brudny i mokry) śnieg.

Powiedzmy, ze ja tez juz prawie jesienia, bo 4 wrzesnia
Koniec listopada to akurat chyba 'najgorsza' czesc jesieni/zimy, bo sie robi strasznie wczesnie ciemno i jeszcze nie ma ozdob swiatecznych. Ale za to jak nostalgicznie potrafi wtedy byc Nawet ta ponurosc lubie 1000 razy bardziej niz upal, o

[Emenemka_]

Napisane przez czarna_maciejka

Zapomnialam chyba wspomniec o jednej bardzo istotnej rzeczy
Mieszkam w bloku i wszystkie okna wychodza na zachod. Wyobrazcie sobie co sie dzieje w mieszkaniu podczas upalow gdy slonce od ok. 15 zaczyna swiecic w okna i grzeje dopoki nie zajdzie...
Probowalismy z rodzicami wszystkiego: zasloniete ciemne rolety, otwieranie okna tylko z rana i zamykanie gdy tylko sie robi upal, robienie przeciagow, wiatraki... O ile u nich w wiekszym pokoju to troche pomaga i jest znosnie-o tyle w moim mniejszym mozna oszalec. Nie pomaga NIC , robi sie taki zaduch ze mozna oszalec.
A do niego akurat tez nie mozna bylo pojsc.

Powiedzmy, ze ja tez juz prawie jesienia, bo 4 wrzesnia
Koniec listopada to akurat chyba 'najgorsza' czesc jesieni/zimy, bo sie robi strasznie wczesnie ciemno i jeszcze nie ma ozdob swiatecznych. Ale za to jak nostalgicznie potrafi wtedy byc Nawet ta ponurosc lubie 1000 razy bardziej niz upal, o

Z dwojga złego wolałabym siedzieć w domku, choćby na golasa
albo chłodzić się w wannie

Ej ale pod koniec listopada już chyba zaczynają ozdabiać świątecznie Ja całego listopada nie lubię, bo jest szaro i ponuro. Dla mnie najgorszymi miesiącami w roku są przełom lutego/marca, mega upalne dni w lipcu i sierpniu i właśnie listopad.

[tatami]

Napisane przez czarna_maciejka

Zapomnialam chyba wspomniec o jednej bardzo istotnej rzeczy
Mieszkam w bloku i wszystkie okna wychodza na zachod. Wyobrazcie sobie co sie dzieje w mieszkaniu podczas upalow gdy slonce od ok. 15 zaczyna swiecic w okna i grzeje dopoki nie zajdzie...
Probowalismy z rodzicami wszystkiego: zasloniete ciemne rolety, otwieranie okna tylko z rana i zamykanie gdy tylko sie robi upal, robienie przeciagow, wiatraki... O ile u nich w wiekszym pokoju to troche pomaga i jest znosnie-o tyle w moim mniejszym mozna oszalec. Nie pomaga NIC , robi sie taki zaduch ze mozna oszalec.
A do niego akurat tez nie mozna bylo pojsc.





Powiedzmy, ze ja tez juz prawie jesienia, bo 4 wrzesnia
Koniec listopada to akurat chyba 'najgorsza' czesc jesieni/zimy, bo sie robi strasznie wczesnie ciemno i jeszcze nie ma ozdob swiatecznych. Ale za to jak nostalgicznie potrafi wtedy byc Nawet ta ponurosc lubie 1000 razy bardziej niz upal, o

Ja mam taki sam problem z oknami. Wszyściutkie wychodzą na zachód!!! Na początku się cieszyłam, bo nie lubię jak mi słońce z rana po oczach świeci. Radość trwała do pierwszego lata...

Napisane przez Emenemka_

Z dwojga złego wolałabym siedzieć w domku, choćby na golasa
albo chłodzić się w wannie

Ej ale pod koniec listopada już chyba zaczynają ozdabiać świątecznie Ja całego listopada nie lubię, bo jest szaro i ponuro. Dla mnie najgorszymi miesiącami w roku są przełom lutego/marca, mega upalne dni w lipcu i sierpniu i właśnie listopad.

A ja tam właśnie lubię listopad, zwłaszcza początek Uwielbiam Święto Zmarłych, te świeczki na cmentarzach, tą aurę milczenia i zadumy. A pod koniec w sklepach już królują świąteczne ozdoby. Na ulicach nie zawsze, ale coraz częściej już w listopadzie się pojawiają.

[ellish]

Napisane przez Emenemka_

Z dwojga złego wolałabym siedzieć w domku, choćby na golasa
albo chłodzić się w wannie

Ej ale pod koniec listopada już chyba zaczynają ozdabiać świątecznie:p: Ja całego listopada nie lubię, bo jest szaro i ponuro. Dla mnie najgorszymi miesiącami w roku są przełom lutego/marca, mega upalne dni w lipcu i sierpniu i właśnie listopad.

nie pod koniec, tylko od 3 listopada

[Emenemka_]

Może w sklepach tak, ale przynajmniej u mnie na ulicach czy w knajpach/kawiarniach odbywa się to zdecydowanie później.

[Kreskaaa]

Jak tak was czytam to nie mogę się doczekać listopada!!!
Chociaż październik też będzie fajny,pierwszy raz od niepamiętnych czasów nie mogę się doczekać powrotu do szkoły tzn. na uczelnię.

[Nimfa20]

U mnie chwilami ciepło, ale jak poszłam się przejść to wróciłam się po kurtkę , bo było chłodno. I założyłam sweterek

[czarna_maciejka]

U mnie dzis tez raczej chlodno, nawet w rozmowie z przyjaciolka zauwazylysmy, ze aura taka jesienna bo i troche deszcz popadal, a potem zza chmur zaczelo wygladac slonce i siedzac tylem do okna mialam nieodparte wrazenie, ze jak zerkne za szybe to zobacze sterty kolorowych lisci
Weekend chyba jednak nie tak bardzo upaly u mnie Najbardziej ma chyba przygrzewac na poludniu.

[ellish]

od piatku juz upaly, w nd 32 stopni w maloposce...

[candiess]

Napisane przez ellish

od piatku juz upaly, w nd 32 stopni w maloposce...

Mi pokazuje, że w Olsztynie tylko w niedzielę do 27 stopni, a następny tydzień góra 21 stopni i częsty deszcz Oby

[tatami]

Na Śląsku max. 25 stopni w przyszłym tygodniu Juuupiii

[Buzzerka]

A ja chcę jeden dzień jeszcze gorąca takiego koło 30 stopni, bo się nie opalałam w tym roku jeszcze nad wodą i chcę to zrobić Ale wystarczy mi ten jeden dzień

[Lizz90]

Normalnie to narzekam, ale w niedzielę 30 stopni, nie wyjdę z wody <3

[tiramisu_]

Napisane przez Buzzerka

A ja chcę jeden dzień jeszcze gorąca takiego koło 30 stopni, bo się nie opalałam w tym roku jeszcze nad wodą i chcę to zrobić Ale wystarczy mi ten jeden dzień

Ja mam nadzieje ze tych 30 nie bedzie u mnie. Teraz jest ok pogoda

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Kornella]

Napisane przez Buzzerka

A ja chcę jeden dzień jeszcze gorąca takiego koło 30 stopni, bo się nie opalałam w tym roku jeszcze nad wodą i chcę to zrobić Ale wystarczy mi ten jeden dzień

Słyszałam że znowu mają być upały do 33-35 st.

[razdwapiec]

Napisane przez tatami

Na Śląsku max. 25 stopni w przyszłym tygodniu Juuupiii

Lubię to.

Też nie przepadam za upałami. Zeszły tydzień to był jakiś koszmar na południu i tylko czekałam na zapowiadane burze (które przyszły z wielkim hukiem zresztą, bo walnęło mi w drzewo dosłownie kilka metrów od okna ). Ale od paru dni temperatura jest idealna jak dla mnie, wczoraj wieczorkiem poszłam na spacer odziana w bluzę z długim rękawem i w sumie zmarzłam.

[Kreskaaa]

Ja przy ~20'C chodzę w krótkim rękawku i szortach i jest idealnie. Kocham taką pogodę...niech już się nie ociepla

[Buzzerka]

Napisane przez Kornella

Słyszałam że znowu mają być upały do 33-35 st.

No to nieźle, ale tak jak mówię, mi wystarczy jeden dzień, potem znowu będę narzekać!

[Emenemka_]

Ja mam chyba inne odczucia temperatur i kiedy inni marzną, mnie jest idealnie
W pracy mam 2'C i nie jest mi za zimno
Temperatura 20-25'C to dla mnie ideał

[Nimfa20]

U mnie też zapowiadają jeszcze gorąc, ale mam świadomość, że to już ostatek

Teraz na termometrze mam ok. 12*. Wróciłam ze spaceru, byłam w bluzie i zmarzłam

[tatami]

25 stopni to moim zdaniem temperatura optymalna. Poniżej też lubię Ale przy 25 stopniach przynajmniej się nie męczę. Natomiast wszelkie wahania powyżej są już bardzo niebezpieczne

[Nimfa20]

Wiecie, że u mnie niektóre drzewa mają przebarwione liście?

Wysadziłam chryzantemy i mam takie fajne małe jesienne kwiaty

Surfinie dam na ogródek, a posadzę na parapecie wrzosy, wrzośce itp.

[simsa22]

Napisane przez Buzzerka

A ja chcę jeden dzień jeszcze gorąca takiego koło 30 stopni

Ja tez bo wczoraj wieczorem mi zimno było

[Buzzerka]

Napisane przez simsa22

Ja tez bo wczoraj wieczorem mi zimno było

U mnie co wieczór jest takie zimno
W ogóle już wyczuwam jesień. Chyba rzeczywiście ten wątek nam umrze Przynajmniej do następnego lata

[scarletfields]

Było już tak milutko, ale nie, znowu nie da się żyć Nienawidzę lata

[candiess]

Napisane przez scarletfields

Było już tak milutko, ale nie, znowu nie da się żyć Nienawidzę lata

Ile stopni u Ciebie? U mnie tylko 16 i siedzę pod kocem, bo jakoś mi zimno

[scarletfields]

Napisane przez candiess

Ile stopni u Ciebie? U mnie tylko 16 i siedzę pod kocem, bo jakoś mi zimno

Niby tylko 25, ale jak dla mnie to i tak za dużo Ja prawie cały wczorajszy dzień przeleżałam pod kocykiem. Stęskniłam się za nim