przetłuszczające się włosy- WATEK ZBIORCZY

[Marcysia666]

ooo czyli dobry posób na szybszy porost włosów..no musze wyprubować bo maże o długich włosach...narazie na marzeniach sie kończy bo co troche podrosną to ciachhhh u fryzjera...cały czas jestem na etapie poszukiwania fryzury która bedzie mi pasowała...i jakoś znalesc jej nie moge...

[blush]

do tłustych włosów najlepsze są fryzurki, które nie przylegają do głowy, bo wtedy nie mają styczności z łojotokiem i mniej się przetłuszczają. Widzę to po swoich włosach, które są proste i jak ich nie wymodeluję i nie podniosę u nasady to szybko się przetłuszczają. Warto zastosować pianki dodające puszystości, ja także używam lakieru i wtedy nie przetłuszczają się tak szybko. Pytałaś też czy kręcone włosy są dobre; a więc z obserwacji na moich koleżankach wiem, że kręcone włosy nie przetłuszczają się tak szybko jak proste, to samo dotyczy włosów puszących się. Moje kumpele myją włosy dwa razy w tygodniu.
Dawno temu miałam trwałą, która bardzo wysuszłya mi włosy i przez to mogłam myć głowę raz w tygodniu, ale po jakiś 3 miesiącach problem z przetłuszczaniem powrócił.
Jeśli chodzi o rodzaj fryzury to wybieraj takie, które jak najmniej przylegają do głowy.
Co do grzywki to nie radziłabym w przypadku tłustej skóry, gdyż jeśli bedzie Ci przylegać do czoła, to także będzie się przetłuszczać.
Częste mycie głowy w przypadku tłustych włosów jest jak najbardziej wskazane, bo oczyszczasz je z łojotoku i innych brudów.
Poza tym uważaj żebyś zbyt nie przesuszyła włosów, bo niedość że będziesz walczyć z łojotokiem to możesz nabawić się łupieżu.
To by było na tyle z moich doświadczeń z przetłuszczającymi się włosami.
Powodzenia

[paaati88]

Napisane przez Marcysia666

no więc wyprubowałam tą płukanke...no i włosuy wyschły i są troche suche...zobaczymy jak bedzie z biegiem godzin......jakie fryzurki polecacie o włosów przetłuszczających się??

i jak z tą plukanką ? jak efekty? to ta o ktorej ja pisałam??

[Kot*]

Jak już wielokrotnie w innych wątkach pisałam, tak jeszcze raz napiszę-
-najlepszym szamponem do przetłuszczających się włosów jest szampon z czarnej rzepy z Polleny EVY do włosów przetłuszczających się, słabych i wypadających.
Nie przesusza włosów, włosy są po nim mięciutkie-nawet bez odżywki żadnej, no i co najważniejsze: wolniej się przetłuszczają.

Dokładnie: mam taki włosy, że muszę myć codziennie (czasem jak umyję rano wieczorem już się tłuszczą) a po Evie- wystarczy mi mycie raz na 2,3 dni
To chyba o czymś świadczy

[Surya]

ostatnio wlosy myję szamponem elseve z regenium. Po nim sa super gładkie w dotyku i łatwo sie rozczesuja...nie musze juz juz uzywac odzywki dodaje jeszcze z kropelke olejku rycynowego aby szybciej rosły..nie wiem czy pomaga... przed wysuszeniem na cale włosy nakladam pianke(jaka wpadnie mi w rece:p ) rozprowadzam grzebieniem od skóry głowy i nastepnie susze z pochyloną głowa w dol włosy staja sie super puszyste i uniesione od nasady a dodatkowo nie przetłuszczaja sie moge ich nawet nie myc 3 dni i wygladaja przyzwoicie

[Marcysia666]

no to jeśli chodzi o tą płukanke-to efekty mi nie odpowiadaja..włosy są strasznie suche...płukanke zrobiłam wieczorem...ano miałam włosy tłuste u nasady a okropne sianoo na raszcie włosów...widocznie tak skóra mojej łowy zareagowała na tak wysłuszająca płukanke...dzis zakupiłam szampon nivea do kreconych włosów...zobaczymy jak on sie spisze

[Marcysia666]

Kot* a ile taki szampon kosztuje i gdzie go można dostać??...mam nadzieje ze cena niezrujnuje mojej kieszeni

[Kot*]

Marcysiu666, no właśnie najlepsze jest to, że on jakieś 3zł z groszami kosztuje, no góra 5zł (na Śląsku bynajmniej)
Po prostu to jest polska firma, i nie wywala kasy na reklamę

[Marcysia666]

ooo...jestem bardzo mile zaskoczono...jutro skocze go zakupić..no właśnie tylko jedna sprawa gdzie go mozna dostać??

[Marcysia666]

i czy ten szampon nie wysusza zbytnio skóry głoswy??

[Kot*]

Praktycznie w każdej drogerii

Kiedyś to on wogóle był jeszcze lepszy-produkowany w okrągłych szklanych butelkach z fioletową zakrętka - jak go gdzieś wypatrzysz to masz SZCZĘŚCIE (ja już dawno go nie widziałam - a nim mogłam myś włosy 1 góra 2razy na tydzień!)
Potem był w produkowny w przezroczystych plastikowych butelkach.
A ostatnio do składu, obok czarnej rzepy, doszedł łopian i skrzyp polny i opakowanie się "zmleczniło". I już nie pisze, że jest do przetłuszczająych się włosów tylko do osłabionych, wypadającyh i łamliwych. A to samo za się mówi, że nie wysusza.
Zresztą, on zawsze był do włosów przetłuszczających się, słabych i wypadających

[Nixie]

Ja bardzo sobie chwalę szampon z czarnej rzepy. Włosy są swieże 1 dzień dłużej!

[Marcysia666]

a jka dodatkowo dbacie o włosy..bo umuwmy się-po takiej kuracji włosów przetłuszczających włosy nie sa zbyt miękkie i lśniące...czy uzywacie jakis odrzywek??(jak tak to jkaich)..i czy jakieś maseczki na włosy wchodzą w gre??:P

[Kot*]

Po szamponie z czarnej rzepy są ładne włosy
Nie no, używam odżywek of course. Jako, że nie mam zaufania do drogeryjnych kosmetyków (no z wyjątkiem mojego super ekstra szamponika) to, do dostania w aptekach i polecanego tu bardzo bardzo na forum, Waxa.
Ale, że on pochłania czasu trochę, to ostatnio zakupiłam sobie balsam z Seboradina(u?) i jego używam.
Powód używania waxu- zniszczenie włosków biednych mych przez koleżankę no i chciałabym by szybciej rosły, bu już takie zniszczone nie są.
A odżywki w ogóle - żeby mi się włosy rozczesywały łatwo
A odżywiam je olejem rycynowym (ew. w połączeniu z jajkiem)

[ufola]

polecam suchy szampon- swiss o par w sprayeu!! siwetne niestety nei ma go jeszcze w polsce ale mozna kupic na allegro za niecale 20 zl musialam myc wlosy codziennie,gdy uzywam tego szamponu musze myc co 3 dni wiec jak dla mnie swietnie

[MaadziaZ]

Powiem Ci ze mialam taki sam problem, wlosy przetluszczally mi sie tak szybko ze masakra, ale znalazlam na to sposob. Zadne szampony pantene loreal czy innych dobrych firm mi nie pomagaly. poszlam do apteki i kupilam szampon seboravit i pomoglo nie musze juz myc wloskow codziennie i Tobie tez go polecam

[andziullla]

No właśnie.... Tak sobie myślę Urodziłam się, wychowałam, weszłam w okres dojrzewania z grubymi, suchymi kręconymi włosami. Oczywiście można je pielęgnować dobrymi maskami, nie szkodzić drastycznym farbowaniem, ale i tak pewnych rzeczy nie da się przeskoczyć... Jakie macie wloski, co Wam się w nich podoba a co nie??? Piszcie

[wybujana]

lubie moje wlosy - pomimo ze sa trochę suche.
ale zafarbowane tak jak chciałam, gęste ;]

[naked21]

z przykrością muszę się zgodizć z tym stwierdzeniem. od zawsze miałam puszące i skłonne do przesuszania się włosy. a rozjaśnianie i prostowanie dobiło je do końca. i pomimo stosowania samych profesjonalnych szamponów - L'oreal Intense Repair, odżywek- w sprayu Shwarzkopfa i masek- L'oreal Intense i Shwarzkopf moje włosy są nadal suche, końce się rozdwajają i łamią jak szalone

[spray]

Napisane przez naked21

z przykrością muszę się zgodizć z tym stwierdzeniem. od zawsze miałam puszące i skłonne do przesuszania się włosy. a rozjaśnianie i prostowanie dobiło je do końca. i pomimo stosowania samych profesjonalnych szamponów - L'oreal Intense Repair, odżywek- w sprayu Shwarzkopfa i masek- L'oreal Intense i Shwarzkopf moje włosy są nadal suche, końce się rozdwajają i łamią jak szalone

hehe, napisałaś o moich włosach. Suche, puszczące się, rozjaśniane, katowane prostownicą i dokarmiane fryzjerskimi odżywkami, dzięki którym coś tam jeszcze mam na głowie

[naked21]

Napisane przez spray

hehe, napisałaś o moich włosach. Suche, puszczące się, rozjaśniane, katowane prostownicą i dokarmiane fryzjerskimi odżywkami, dzięki którym coś tam jeszcze mam na głowie

oj kochana, to dobrze,że jest nas dwie może jakoś wspólnymi siłami uda nam sie odkryć jakiś cudowny środek i wreszcie nasze włosy dojdą do ładu. jak narazie jedynym wyjściem jest ich ciągłe podcinanie a tak bardzo bym chciała je zapuścić....

[Xenia]

Niestety sie nie zgadzam.
Urodzilam sie bez wlosow.Urosly jasne.
Z biegiem czasu zamienily sie w ciemny braz.
Zgestnialy i tak bylo dlugie ,dlugie lata.
Zachorowalam.Przyjmowalam hormony.Stracilam ok 50 % wlosow.
Od tego czasu tez juz minelo sporo.Utraconych wlosow juz nie odzyskalam.
Mam liche i wiem ,ze tak juz zostanie.

[Tweety (Ivi)]

Dokładnie...Urodziłam się z tym czymś tłustym i prostym jak kołek, a chciałam mieć normalne i falowane Moje włosy przetłuszczają się w tempie błyskawicznym, a są tak proste jak druty i niestety nie pasuje to do mojej twarzy (kwadratowe, wysokie czoło, więc ulizana fryzura odpada). Fryzjer postopniował mi włosy, a ja zainwestowałam już w suszarko-lokówkę i po prostu muszę modelować i niwelować łojotok...Jedyną zaletą moich włosów jest to, że są grube i mają same od siebie dość ładny kolor (ciemny brąz) - nie muszę ich farbować. Przynajmniej dopóki nie zesiwieję

[Maybebaby]

Napisane przez Xenia

Niestety sie nie zgadzam.
Urodzilam sie bez wlosow.Urosly jasne.
Z biegiem czasu zamienily sie w ciemny braz.
Zgestnialy i tak bylo dlugie ,dlugie lata.
Zachorowalam.Przyjmowalam hormony.Stracilam ok 50 % wlosow.
Od tego czasu tez juz minelo sporo.Utraconych wlosDokładnie.ow juz nie odzyskalam.
Mam liche i wiem ,ze tak juz zostanie.

Dokładnie...!
stan naszych może sie i polepszyć i pogorszyć...
Mam suche z natury ale dzieki olejowi kokosowemu udało mi sie to zniwelować....Wiadomo że moja struktura wlosów sie nie zmieni...
Pogorszenie stanu włosów może nastapic nie tylko pod wpływem prostownic itp. ale tego jak sie odżywiamy, czym je myjemy, od hormonów....i ciężko potem odzyskać je z powrotem....
Jedni mają włosy wrażliwe, inni mogą nie jeśc witamin a jakims cudem ich włosy wygladaja świetnie....i gdzie tu sprawiedliwość?

[Kachulec]

Napisane przez Maybebaby

Pogorszenie stanu włosów może nastapic nie tylko pod wpływem prostownic itp. ale tego jak sie odżywiamy, czym je myjemy, od hormonów....i ciężko potem odzyskać je z powrotem....
Jedni mają włosy wrażliwe, inni mogą nie jeśc witamin a jakims cudem ich włosy wygladaja świetnie....i gdzie tu sprawiedliwość?

Moje włosy odżywają po stosowaniu preparatów witaminowych (z tych co wypróbowałam najlepsze efekty daje silica). Po kilku miesiącach gdy nie stosuję zauważam,że ich jakość jest niższa. Dlatego robię sobie takie 3 miesięczne kuracje, robie przerwe i znów kuracja I jakoś to jest. Przez hormony też moje włoski ucierpiały,ale od tego czasu powoli odżywają. Rozną dłuuugie
Niestety mam je suche na końcach a niskie temperatury, czapki i ciułanie włosów w kaptur szkodzą. Więc zimą musze szczególnie dbac o końcówki.

[naked21]

Zgadzam się że stan włosów może sie p-olepszać lub pogarszać- to nie ulega wątpliwości. I nie bierzmy tu pod uwagę chorób... wg mnie osoba której dane są włosy przetłuszczające sie- zawsze będzie borykać się z tym problemem, tak samo któs kto ma suche włosy, jak ja choćby nie wiem co, niegdy nie stanie sie posiadaczem pięknych lśniących gładkich i lejących sie włosów... osoba z kręconymi nigdy nie będzie miała prostych bez użycia prostownicy i na odwrót

[pink69]

Napisane przez naked21

oj kochana, to dobrze,że jest nas dwie może jakoś wspólnymi siłami uda nam sie odkryć jakiś cudowny środek i wreszcie nasze włosy dojdą do ładu. jak narazie jedynym wyjściem jest ich ciągłe podcinanie a tak bardzo bym chciała je zapuścić....

Nie dwie a trzy

[izuu]

może za dużo tego dobrego stosujemy bo i tak stan naszych włosków się nie zmienia? ja pamiętam jak byłam mała (:P) miałam grubsze i gęstsze włoski. trudno było by nawet mi w to uwierzyć gdyby nie proste doświadczenie: mam spinkę, o której pamietam jeden fakt - nie mieścił mi się w niej kucyk, nie spinała wszystkich włosów. Teraz ? spokojnie... No cóż - z farbowaniem jestem za pan brat, od lat katowałam włoski głównie nieświadomie palette i innymi farbami. widzę to też po moich znajomych,np. koleżanka posiadaczka pięknych jasnych blond loczków niefarbowanych nigdy po jakimś czasie zaczęła wydziwiać z włosami (wiadomo - kobieta zmienna jest) i teraz ma niezłe sianko. fakt przetłuszczania i suchości też się może zmieniać. mi jak byłam młodsza nie przetłuszczały się włosy, w okresie dojrzewania nasililo się przetłuszczanie. a gdy duużo używałam prostownicy, moje włosy były po prostu suche..

[andziullla]

Napisane przez Xenia

Niestety sie nie zgadzam.
Urodzilam sie bez wlosow.Urosly jasne.
Z biegiem czasu zamienily sie w ciemny braz.
Zgestnialy i tak bylo dlugie ,dlugie lata.
Zachorowalam.Przyjmowalam hormony.Stracilam ok 50 % wlosow.
Od tego czasu tez juz minelo sporo.Utraconych wlosow juz nie odzyskalam.
Mam liche i wiem ,ze tak juz zostanie.

Oj, przykro mi Nie miałam na myśli chrób ani innych przypadków losowych... Chociaż ja też do 3-go roku zycia byłam łysa A potem jak włosy zaczęły rosnąć to szok... Sama przeszłam kilka dramatów zdrowotnych więc wiem jak to szkodzi włosom. Dziś po latach mam ich mniej Jednak sama ich struktura się nie zmieniała, nadal są z natury suche, nadal kochają się puszyć, nadal układają się "po swojemu"...

[HolyBoy]

mimo ze jestem chlopakiem mam ten sam oprioblem, sucha krecona szopa.... gdyby nie odzywki, mleczka, zele, gujmy,olejki, jedwab, prostownica to bym wygladal jak Fryderyk Chopin, az strach.....