Cieliste usta, cielista pomadka - wątek zbiorczy.

[Anjali83]

Właśnie wyczaiłam coś nowego w kwestii cielistych pomadek- nowości manhattana w drogerii natura (nie wiem czy we wszystkich już są, ja widziałam w Katowicach). Manhattan wypuścił dwa nowe rodzaje pomadek- jedne z mnerałami, bezzapachowe, bez konserwantów podobno, nadające się dla alergików i drugie nabłyszczająco jakieś tam, kosztują po 12.99 za sztukę i w obydwu rodzajach występują cieliste kolory, nawet sporo cielistych odcieni (to w róż, to w beż). Na stronce manhattana można obejrzeć kolorki. Ja skusiłam się na tę mineralną 29N, jasny neutralny beż bez rózowego odcienia, szmina jest kryjąca, matowa, konsystencja całkiem przyjemna, lekka, myślę, że warto spróbować. Jedynie ta bezzapachowość mnie drażni

[Aralka]

To jakby na taką szmineczkę nałożyć jeszcze bezbarwny błyszczyk to by fajnie wyglądało?

[lea88]

Fajnie prezentuja sie te szminki i blyszczyki Manhattan na ich stronie Wreszcie nie ma samych rozow, czerwieni i innych intensywnych kolorow tylko jasne naturalne odcienie. Ciekawe jak wygladaja w realu te wszystkie kosmetyki. Czy ktos wie czy sa juz one dostepne np w Rossmannie??

[AsikL]

a ja kupilam wlasnie wczoraj szminke inglota z tej nowej serii nr 262 czyli ten najjasniejszy odcien jestem baaardzo zadowolona, ladnie kryje, nie ma polysku i ma bardzo przyjemny zapach, zalaczam zdjecia, chociaz nie widac na nich za dobrze

[dimiti]

Napisane przez Anjali83

Właśnie wyczaiłam coś nowego w kwestii cielistych pomadek- nowości manhattana w drogerii natura (nie wiem czy we wszystkich już są, ja widziałam w Katowicach). Manhattan wypuścił dwa nowe rodzaje pomadek- jedne z mnerałami, bezzapachowe, bez konserwantów podobno, nadające się dla alergików i drugie nabłyszczająco jakieś tam, kosztują po 12.99 za sztukę i w obydwu rodzajach występują cieliste kolory, nawet sporo cielistych odcieni (to w róż, to w beż). Na stronce manhattana można obejrzeć kolorki. Ja skusiłam się na tę mineralną 29N, jasny neutralny beż bez rózowego odcienia, szmina jest kryjąca, matowa, konsystencja całkiem przyjemna, lekka, myślę, że warto spróbować. Jedynie ta bezzapachowość mnie drażni

no to warto sie przejsc im przyjrzec

Napisane przez AsikL

a ja kupilam wlasnie wczoraj szminke inglota z tej nowej serii nr 262 czyli ten najjasniejszy odcien jestem baaardzo zadowolona, ladnie kryje, nie ma polysku i ma bardzo przyjemny zapach, zalaczam zdjecia, chociaz nie widac na nich za dobrze

swietna

[Aralka]

Ojej, jaka śliczna ta szmineczka Inglota. Ile kosztowała?

[laza]

jeśli dobrze mi się zdaje to wibo nr 7 w promocji jest

[Aralka]

Dobre są błyszczyki Wibo? Bo ja jakoś nie przepadam za tą firmą...

[laza]

Napisane przez Aralka

Dobre są błyszczyki Wibo? Bo ja jakoś nie przepadam za tą firmą...

sory to lakier ;p ja ślepa jetem ponoć wibo nr 7 jest dobry wpisz se tu w wyszukiwarkę w ten wątek i będzie dużo info ;p

[Julia91]

Napisane przez AsikL

a ja kupilam wlasnie wczoraj szminke inglota z tej nowej serii nr 262 czyli ten najjasniejszy odcien jestem baaardzo zadowolona, ladnie kryje, nie ma polysku i ma bardzo przyjemny zapach, zalaczam zdjecia, chociaz nie widac na nich za dobrze

oglądałam ta szminke kiedy kupowalam kredke. I wydawala sie fajna
da sie na nia nalozyc blyszczyk ? no na kredke mimo ze sie staram to po nalozeniu blyszczyka to jakby wazy sie na ustach!! pierwszy raz sie z czyms takim spotykam..

[gosik.s]

Napisane przez Anjali83

Właśnie wyczaiłam coś nowego w kwestii cielistych pomadek- nowości manhattana w drogerii natura (nie wiem czy we wszystkich już są, ja widziałam w Katowicach). Manhattan wypuścił dwa nowe rodzaje pomadek- jedne z mnerałami, bezzapachowe, bez konserwantów podobno, nadające się dla alergików i drugie nabłyszczająco jakieś tam, kosztują po 12.99 za sztukę i w obydwu rodzajach występują cieliste kolory, nawet sporo cielistych odcieni (to w róż, to w beż). Na stronce manhattana można obejrzeć kolorki. Ja skusiłam się na tę mineralną 29N, jasny neutralny beż bez rózowego odcienia, szmina jest kryjąca, matowa, konsystencja całkiem przyjemna, lekka, myślę, że warto spróbować. Jedynie ta bezzapachowość mnie drażni

Wow, zajrzałam na stronę Manhattana i faktycznie, kolor tej 29N wygląda baaaaaaardzo przyjemnie Jeśli jest tak samo ładna w naturze (i w "Naturze" ) to jej chętnie wybaczę tę bezzapachowość

[lea88]

Mnie zainteresowal tez ten blyszczyk - VIPERA Aphrodisiac. Szczegolnie kolor 411, 422. Ciekawe czy kryje choc troche.

[dimiti]

Napisane przez Aralka

Ojej, jaka śliczna ta szmineczka Inglota. Ile kosztowała?

ktos tu pisal ze 12cos przynajmniej tak mi sie wydaje

Napisane przez gosik.s

Wow, zajrzałam na stronę Manhattana i faktycznie, kolor tej 29N wygląda baaaaaaardzo przyjemnie Jeśli jest tak samo ładna w naturze (i w "Naturze" ) to jej chętnie wybaczę tę bezzapachowość

no ja im wszystko wybacze jak okaze sie ze kolorki beda wymarzona dla mnie cielistoscia tylko wlasnie czy mozna blyszczyk na niego uzyc? bo lubie efekt mokrych ust

Napisane przez lea88

Mnie zainteresowal tez ten blyszczyk - VIPERA Aphrodisiac. Szczegolnie kolor 411, 422. Ciekawe czy kryje choc troche.

ten 411 ciekawy jest i dosc tez ten 422 ale w rzeczywistosci moga wygladac troche inaczej a na ustach to juz wogole nie wiem czy u mnie je znajde ale warto sprawdzic jak wygladaja na ustach!

[Aralka]

O, to 12 złoty to niedrogo.
Poszukam ;D

[kociak902]

Vipera nie kryje zbyt mocno - kolorki są tak delikatne,że zaliczyłabym je raczej do transparentnych

[jagna16]

te z Inglota kosztuja 20 zl

[gemmini]

Mam ten kolor 422, na fotce u mnie na monitorze wygląda na taki właśnie cielisty ale
w rzeczywistości to taki blady brudny róż, na ustach przynajmniej moich ogóle go nie widać ale jest fajny bo nie wysusza ale tu chodzi o kolor cielisty a nie o to czy wysusza czy nie Pozdrawiam.

[dimiti]

Napisane przez jagna16

te z Inglota kosztuja 20 zl

no to troche sie pomylilam

Napisane przez gemmini

Mam ten kolor 422, na fotce u mnie na monitorze wygląda na taki właśnie cielisty ale
w rzeczywistości to taki blady brudny róż, na ustach przynajmniej moich ogóle go nie widać ale jest fajny bo nie wysusza ale tu chodzi o kolor cielisty a nie o to czy wysusza czy nie Pozdrawiam.

no kolorek ladny faktycznie tem opis brudnego rozu tez kusi ale skoro jest jakby transparentny to wieeelka szkoda

[gemmini]

no nie będę oszukiwać nawet fotki nie ma sensu robić bo go poprostu nie widać, może jeśli ktoś ma blade usta to prędzej ale u mnie tylko nabłyszcza

[Nelkaa]

A mnie tak kusi ten milky... z Bell. Wybrałam się dzisiaj na poszukiwanie i okazało się, że w jednej drogerii pani będzie go miała w przyszłym tygodniu. Ale oglądałam ten Vipera Aphrodisiac 11zł i faktycznie jest on słabo kryjący i ma takie bardzo delikatne drobinki. Patrzyłam też na jeden z Pierre Rene i ten jest bardziej kryjący, ale też ma drobinki. Chyba zaczekam na ten Bell...

[dimiti]

Napisane przez gemmini

no nie będę oszukiwać nawet fotki nie ma sensu robić bo go poprostu nie widać, może jeśli ktoś ma blade usta to prędzej ale u mnie tylko nabłyszcza

ja niby mam blade no ale az tak dobrze nie bede miala z tym blyszczykiem na pewno chyba trzeba przejsc sie do natury popatrzec na te pomadki manhattana

[Nelkaa]

Dziewczyny a patrzyłyście na pomadki Golden Rose? Ja mam podobną do tej inglota co pokazuje AsikL , ale widziałam na stronie golden... że są też bardziej w beżu. Niestety jak ja kupowałam w beżu nie było. No i są tanie, ja płaciłam niecałe 8 zł.
http://www.goldenrose.pl/art-r_grs-g...e_pomadka.html

[Czekolada83]

Napisane przez lea88

Mnie zainteresowal tez ten blyszczyk - VIPERA Aphrodisiac. Szczegolnie kolor 411, 422. Ciekawe czy kryje choc troche.

nie kryja niemal w ogole, ladnie pachna i to w sumie wszystko

[Kicia_Wampirzyca]

Napaliłam się na cielistą pomadkę Inglota...

[Aralka]

Napisane przez Kicia_Wampirzyca

Napaliłam się na cielistą pomadkę Inglota...

Ja też, hehe

[żurawinka]

Napisane przez Kicia_Wampirzyca

Napaliłam się na cielistą pomadkę Inglota...

ale czy ona nie wysusza ust?

[lea88]

Napisane przez żurawinka

ale czy ona nie wysusza ust?

Podobno tak (wiele dziewczyn o tym tu pisalo). Poza tym za te pieniadze to wolalabym kupic Gosha, albo np. blyszczyk Loreala na allegro.

[gosik.s]

Napisane przez lea88

Podobno tak (wiele dziewczyn o tym tu pisalo). Poza tym za te pieniadze to wolalabym kupic Gosha, albo np. blyszczyk Loreala na allegro.

Dokładnie tak. Dwie dychy za kiepskawą pomadkę krajowej produkcji to stanowczo za dużo.
A usta owszem, wysusza. Niestety
Jedyną zaletą tych pomadek są śliczne kolory (jest ich chyba 5) i możliwość wyboru w zależności od typu i kolorytu karnacji. Ale to trochę za mało...

Dziś idę do Natury upolować Manhattana.

[dimiti]

Napisane przez gosik.s

Dokładnie tak. Dwie dychy za kiepskawą pomadkę krajowej produkcji to stanowczo za dużo.
A usta owszem, wysusza. Niestety
Jedyną zaletą tych pomadek są śliczne kolory (jest ich chyba 5) i możliwość wyboru w zależności od typu i kolorytu karnacji. Ale to trochę za mało...

Dziś idę do Natury upolować Manhattana.

to jak upolujesz napisz swoje wrazenia bo mnie tez ona interesuje ale jeszcze chyba ich nie ma u mnie bo ostatnio nie widzialam

[gosik.s]

Napisane przez dimiti

to jak upolujesz napisz swoje wrazenia bo mnie tez ona interesuje ale jeszcze chyba ich nie ma u mnie bo ostatnio nie widzialam

Jasne
U mnie na pewno jest, bo "u mnie" to ta sama Natura, co u Anjali83

A jeszcze mi się przypomniało moje wczorajsze odkrycie - nowości Sephory --> klik
Są śliczne cieliste odcienie z tej wersji satynowej i z nabłyszczającej Pomaziałam się testerami po ręce i już miałam dylemat, którą tu wybrać, bo obie śliczne. Ale życie za mnie ten dylemat rozwiązało - okazało się, że żadnej nie było! Buuuuu.
Przyznać no się, która to wykupiła