2008-03-13, 17:32 | #61 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 4 242
|
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna
Cytat:
a droga lemoorko - schowaj swój protekcjonalny ton do kieszonki, bowiem akurat tak się składa, że jestem po finansach i rachunkowości i wiem jakie są zarobki, jakie były kilka lat temu i jak rysuje się przyszłość tej branży i kogo banki poszukują, komu dobrze płacą a kogo chętnie przygarną za najniższą krajową |
|
2008-03-13, 17:34 | #62 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Lemoorland
Wiadomości: 7 072
|
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna
chowam
Bede grzeczna, ale kazdy ma swoja racje |
2008-03-13, 19:26 | #63 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna
Cytat:
[1=2f6abb6d3878858271ffdb3 efd65c95d1f4fde9b_623d0cb 3af0b6;6890539]toteż banki szukają bardziej informatyków niż finansistów [/QUOTE] Informatyk to slowo worek Podobnie jak bankowiec. |
|
2008-03-13, 19:33 | #64 |
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 8 198
|
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna
Widze, że dyskusja rozgorzała...
No tak, ale powiedz mi czym taka osoba jak ja różni się od sprzątaczki? Ona jest po zawodówce, ja mam wyższe- a zarobek ten sam, czyli najniższa krajowa. Nie uważasz, że coś jest tu nie tak |
2008-03-13, 20:20 | #65 |
Zakorzenienie
|
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna
Wiesz, sam fakt, że sie ma wykształcenie wyższe niewiele znaczy. Ludzi z wyższym wykształceniem jest na pęczki, więc sam dyplom to nie to co kiedyś.
__________________
Wymiana -lakiery do paznokci (OPI, MySecret, LA Colors, Sinful Colors, Revlon, Essence) oraz perfumy (Voile d'Ambre YR, Cedre SL) https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=229655 |
2008-03-13, 20:24 | #66 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna
Madzia, ale czego Ty tak w zasadzie od nas oczekujesz? Bo przyznam sie szczerze, ze nie rozumiem
Mamy sie z Toba zgodzic? Czy wrecz przeciwnie udawadniac Ci, ze wcale tak nie jest? Skoro piszesz, ze tak wyglada Twoja biezaca sytuacja, to ja nie mam powodow Ci nie wierzyc. Zupelnie mnie nie dziwi, ze sie z tym zle czujesz. |
2008-03-13, 20:33 | #67 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Lemoorland
Wiadomości: 7 072
|
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna
A kto powiedział,że od razu po stdudiach dostaniesz średnia a nie minimalna krajową?
Skonczyły sie te czasy, mi tez jest przykro,ze jets jak jest. Ale coż, co ja mam powiedziec- płac ami tez 400 złoty za siedzneie po 8 godzin:/ Czy tez się poniżam?? Według mnie nie- bo wpisze sobie do cv i to czego tam sie naucze będzie bezcenne;') Kwindesencją tej rozmowy będzie ponizsze powierdzenie: Nie od razy Rzym zbudowano. Drugi raz akcentujesz na ta zawodwke i Cie zmartwie- teraz nawet dochodzi do sytuacji,ze uczniowe szkól profilowanych czy dobrych techników sa wsiakani przez rynek, bo brakuje rak do pracy w pewnych sektorach. Firmy wyłapuje np co zdolniejszych uczniów z technikum, proponuja im niezle zaorbki i wysyłaja na studia. Dla absolwentow sa tez dotacje na rozpoczecie wlasnej dzialanosci gospodarczej- tak ładnie teraz reklamuja pania z ziemniakaimi i haslem- nie czekam na ksiecia |
2008-03-13, 21:18 | #68 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 163
|
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna
Drogie kobitki... coś w przygnębiający ton uderzacie ech...a ja już prawie uwierzyłam w cud gospodarczy.
Ale powiem wam, ze to w końcu musi się zmienić, np w Warszawce jest już (przynajmniej wg mnie) znacznie lepiej. Jak szukałam pracy rok temu w branzy z pogranicza finansów i zarządzania zeby pogodzic dwa kierunki studiów, takiej niezbyt zajmującej i elastycznej bo byłam wówczas na 4 roku... trafiłam do firmy konsultingowej (rzeczywiście bardzo mało zajmujące...) na staż. To był mój trzeci staż zresztą, bo jakoś tak od początku studiów sobie postanowiłam, że doświadczenie przede wszystkim. W każdym razie pracy szukałam przez tydzien (!), a dostawałam około 2500-3000 na rękę nie pracując w pełnym wymiarze godzin. Także jest to jak najbardziej możliwe, wcale po finansach nie trzeba sprzedawać kredytów gotówkowych Kowalskim za 500zl miesięcznie. Jeśli mogę coś polecić - to wszelkiego rodzaju konkursy dla absolwentow i studentow. Akurat niedlugo jest termin zgłaszania prac w Grasz o Staż - fajny program, mi się tam udało, a pracodawcy naprawde to doceniają... Kibicuję w poszukiwaniach pracy i pozdrawiam!!!
__________________
You walk before me and I don't think I can follow You walk behind me but I don't think I can lead You walk around me... #$%+&* don't walk around me, you make me dizzy! |
2008-03-14, 08:02 | #69 |
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 8 198
|
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna
Ja odnosze wrażenie, że zmarnowałam pięc lat mojego życia!
Prawde mówiąc, szukając pracy natknęłam się na bardzo małe zainteresowanie wyższym wykształceniem ze strony pracodawców. Odpowiedziałam może na 40 ogłoszeń i wśród nich może w 3 wymagano wykształcenie wyższe Z tego co zdążyłam zauważyć, to wykształcenie średnie jest teraz w cenie, a pracodowacy nie chcą zatrudniać kogoś z wyższym, bo taka osoba nie zadowoli się na dłuższą mete najniższą krajową. |
2008-03-14, 08:31 | #70 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 3 861
|
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna
Naprawdę na studia poszłaś tylko po to, żeby mieć "argument" dla pracodawcy? To był jedyny powód Twojej decyzji?
Nie wiem też skąd oczekiwanie, że skoro masz wykształcenie wyższe, to już w pierwszej pracy powinnaś dostawać wyższą pensję niż "średnia krajowa". Na pozycję na rynku zawodowym trzeba zapracować. Studia nie są już furtką do otrzymania super pracy - dawno przestały nią być. Praktycznie każdy młody człowiek ma teraz wyższe wykształcenie, więc co to za "moneta przetargowa"? Żadna. Nie oczekuj też, że w jakiejś firmie przyjmą Cię z pocałowaniem ręki i na dzień dobry zaproponują kokosy. Pracodawca musi sprawdzić na co Cię stać, jakie jest Twoje podejście do pracy i jak wykonujesz swoje obowiązki. Jeśli będzie zadowolony z efektów, sam zaproponuje Ci podwyżkę, by nie ryzykować utraty świetnego pracownika. Kompletnie nie rozumiem Twojej roszczeniowej postawy... Ja w trakcie studiów pracowałam za śmieszną kasę, potem poszłam do firmy, gdzie najpierw zaproponowano mi umowę zlecenie za 1000 zł. I chętnie się zgodziłam, żeby podnosić swoje kwalifikacje. Wywiązałam się z umowy, zaproponowano mi umowę o pracę na czas określony, potem ją przedłużono, a następnie awansowałam i dostałam umowę na czas nieokreślony. Ale to wszystko trwało i to jest normalne. Obecnie prowadzę własną działalność i zdobyte w poprzednich miejscach pracy doświadczenie jest dla mnie kolosalne. Bo tak naprawdę do pracy przygotowują nie studia (które obecnie są niemal "przedłużeniem" liceum, tyle że w kierunku który jest dla nas interesujący - a przynajmniej powinien być), ale doświadczenie zawodowe. Na dobrą pozycję na rynku pracy nie wskakuje się "ot tak".
__________________
"Whatever you woke up worrying about this morning - get over it. Make a call and move on." sir Ken Robinson |
2008-03-14, 09:04 | #71 | ||||
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 8 198
|
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Jednym słowem, uważam, że mnie w ogóle nie zrozumiałaś, bądź nie przeczytałaś wątek. |
||||
2008-03-14, 09:15 | #72 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 3 861
|
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Biorąc pod uwagę to, co do tej pory napisałaś (i _jak_ to napisałaś), mam wrażenie, że naprawdę czekasz na gwiazdkę z nieba i wściekasz się na wszystko i wszystkich dookoła. Pretensje masz do całego świata. Zamiast tracić energię na wkurzanie się, zacznij wreszcie działać. Moje pytanie o konkurencję odnośnie biur rachunkowych i sugestię, żeby może ruszyć coś własnego, kompletnie zignorowałaś. A może niesłusznie? Skoro nikt nie jest w stanie zagwarantować Ci warunków, jakich oczekujesz, to sama o nie zadbaj. Względnie rozważ możliwość przeprowadzki, jak zasugerowała inna Wizażanka.
__________________
"Whatever you woke up worrying about this morning - get over it. Make a call and move on." sir Ken Robinson |
|||
2008-03-14, 09:17 | #73 |
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 8 198
|
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna
|
2008-03-14, 09:20 | #74 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 3 861
|
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna
Zdaje się, że opcja pracy za 1000 zł jednak była...
__________________
"Whatever you woke up worrying about this morning - get over it. Make a call and move on." sir Ken Robinson |
2008-03-14, 09:25 | #75 | ||
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 8 198
|
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna
Cytat:
Cytat:
Złożyłam tam dwa podania przez internet i osobiście- więc mówi to samo za siebie- zalezy mi na tej pracy! Wiem, że chętnych będzie bardzo dużo, bo oferta jest bardzo "rozreklamowana" ale mam wielką nadzieje, że mam jakies szanse. Także znowu źle zinterperetowałaś! |
||
2008-03-14, 09:27 | #76 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 3 861
|
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna
Tu się biję w piersi, przegapiłam hasło o "trzymaniu kciuków". Ale błagam, przestań krzyczeć...
__________________
"Whatever you woke up worrying about this morning - get over it. Make a call and move on." sir Ken Robinson |
2008-03-14, 12:09 | #77 |
rude jest piękne:)
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: nad jeziorem
Wiadomości: 12 607
|
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna
Hm.....podczytuje ten watek i postanowilam zabrac glos po przeczytaniu postu madzio.a(nr postu69)
Jestem pracodawca i musze stwiedzic,ze gdybym miala do wyboru kandydata ze srednim wyksztalceniem ,praktyka i pozytywnym nastawieniem do pracy ,a kandydata z wyzszym wyksztalceniem ,nawet praktyka i taka roszczeniowym nastawieniem,to wybralabym tego ze srednim. Ukonczenie studiow nie oznacza automatycznie uzyskania calkowitej wiedzy potrzebnej do wykonywania danej pracy ,daje tylko podstawy teoretyczne ,a to czesto mija sie z praktyka niestety. Ukonczenie studiow nie gwarantuje na dzien dobry przywilejow w postaci wyzszych zarobkow, trzeba pokazac ,ze wiedza teoretyczna przeklada sie na te praktyczna i dopiero mozna rozmawiac na temat wyzszych zarobkow. Z mojej strony to tyle |
2008-03-14, 22:05 | #78 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna
To przepraszam, co Ty robilas przez te 5 lat? Czekalas na prace na Twoich warunkach?
Cytat:
Jezeli interesowala Cie praca u okreslonego pracodawcy (grupy pracodawcow) i studia robilas tylko i wylacznie po to, aby zyskac u nich zatrudnienie, a oni teraz mowia, ze wystarczy im matura. To tak - zmarnowalas 5 lat Cytat:
Cytat:
Ale to paradoksalnie wcale zle nie rokuje |
|||
2008-03-15, 08:30 | #79 | |||
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 8 198
|
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna
Cytat:
Cytat:
Przecież nie pisałam nic co mogłoby świadczyć o tym, że interesuje mnie praca u określonego pracodawcy!!! Szukam ofert w urzędzie pracy, na internecie w gazetach. Roznosze cv po firmach. I to są moje spostrzeżenia, na temat wymagań większosci pracodawców! Cytat:
|
|||
2008-03-15, 09:05 | #80 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
|
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna
To ja do was dołacze, w tym roku koncze studia (w czerwcu przewidywany termij obrony) ale z praca cos cięzko. Moja specjalnosc to wczesna edukacja zintegrowana i niestety ale wszedzie i w szkołach i w pzredszkolach słysze tekst, ze jeszcze rok temu szukali, ale na chwilę obecną nie ma miejsc, ale jak cos sie zmieni to sie odezwą czyli jesli ktos zajdzie w ciąże albo spotka go jakis inny przypadek losowy.
a ja juz trace na to wsyztsko nadzieje postanowiłam sobie z moim TZ ze jak nic nie znjade to pojedziemy na rok do Holandii do pracy (jesli znjade to tylko na wakacje) a za rok najwyżej będe próbowała znowu, ale kurcze, tak bardzo chciałabym znaleźć te pracę |
2008-03-15, 10:24 | #81 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna
tak.
Cytat:
U pozostalych pracodawcow nie bylo az tak skrajnego podejscia, jednak Ci co nie mogli sie wykazac dyplomem musieli wykazywac czyms innym, co by ten brak rekompensowalo. Co w praktyce oznaczalo, ze nie stanowili nawet 5% populacji, a brak ich mgr byl w istocie bardzo dokladnie udowodniona przydlosciowa losowa, ktora pod wplywem silnej presji uzupelniali studiujac zaocznie. Jednak jaka oferowana praca, takie powinny byc wygania. Wymagania przede wszystkim powinny byc adekwatne. Sa furtki przez ktore nie przejdziesz bez dyplomu wyzszych studiow. Pytanie zasadnicze czy w istocie chcesz przez takie drzwi przechodzic? |
|
2008-03-15, 14:47 | #82 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
|
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna
I tu chyba robisz błąd. Bardziej powinno zależeć Ci na zdobyciu cennego doświadczenia, nawet kosztem pieniędzy. Tego że byłaś ekspedientką nie wpiszesz później w cv, a na 1000 zł miesięcznie i tak sie nie dorobisz
|
2008-03-15, 14:53 | #83 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 687
|
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna
Osoba konczaca kierunek, ktory ja interesuje zawsze prace znajdzie - zostanie na uczelni, zalozy wlasna firme, wyrobi sobie taka marke, ze bedzie poszukiwana przez pracodawce.
Dziwi mnie natomiast lament osob, ktore poszly na studia tylko po to, by znalesc dobra prace. Przeciez jesli komus zalezy na zarobkach to nie idzie na *******ogie stosowana ani na ultra-popularne kierunki tylko na studia, ktore daja szanse na przyzwoite zarobki.
__________________
Wymianka |
2008-03-15, 15:01 | #84 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
|
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna
chyba najgorzej to iśc na studia które nas nie intersuja ale daja duże pieniądze. wtedy bedziemy wstawac z mysla, ze kolejny dzien musze isc do tej głupiej pracy, nasze zycie to bedzie wielka rutyna, ale kasa bedzie.
Ja postawiłam na to, co mnie intersuje, co spowoduje, ze bede chetnie szła codziennie do pracy, ze nie bedzie to dla mnie przymusem a że pineiądze nie to?? no cóz... zawsze mozna sie dodatkowo rozwijac w innych kierunkach, zakładac własne zakłda swiadczące usługi związene z naszym wykształceniem, ale robic cos, co sprawia nam radość |
2008-03-15, 15:33 | #85 | |||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 541
|
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Ale może to tylko ja mam takie podejście do życia, żeby nie czekać na mannę z nieba, tylko samemu tę mannę robić?
__________________
Czasem jestem jak kolorowy ptak
Jak ptak patrzę w dół na góry Patrzę w dół na góry |
|||
2008-03-15, 15:50 | #86 | |
Raczkowanie
|
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna
Cytat:
na zasadach normalnego pracownika |
|
2008-03-15, 23:19 | #87 | ||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna
Cytat:
Ja wiem, ze wszystko kosztuje, no ale wlasnie ten punkt ciezkosci. Jednak wole podejscie jak ktos zarabia na cos konkretnego, od podejscia, ze ktos robi cos konkretego, aby zarabiac. Zatem kolejnosc i hierarchia celow. Cytat:
1. odreagowywanie kosztuje 2. przekwalifikowanie to tez wysoki koszt 3. wpadasz w towarzystwo, ktore dobrze zarabia i dobrze wydaje - wiec w wiekszosci przypadkow wyzsze wplywy na ROR oznaczaja, tez i wieksze wyplywy. 4. poznajesz ludzi, ktorzy zarabiaja wiecej niz Ty i zaczynasz spedzac z nimi wolny czas. Moze jednak bez wlazenia komus na ambicje Cytat:
Nie dokonalam takich obserwacji. Cytat:
Nawet najmnniejsza firma nigdy w sytuacji rynkowej nie jest sama, ma do czynienia chociazby z klientami, dostawcami, konkurencja itp. I chcac nie chca musi sie jakos z nimi liczyc, jest w jakis sposob od nich zalezna (zwlaszcza od klientow), musi wrecz walczyc o zaufanie, pozycje i po prostu zyski. |
||||
2008-03-15, 23:22 | #88 |
Zakorzenienie
|
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna
A jak tak, jak przeczytałam pytanie "czy ja zmarnowałam te 5 lat na studia".
__________________
Wymiana -lakiery do paznokci (OPI, MySecret, LA Colors, Sinful Colors, Revlon, Essence) oraz perfumy (Voile d'Ambre YR, Cedre SL) https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=229655 |
2008-03-15, 23:46 | #89 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna
Cytat:
Autorka watku nie pyta, czy ma rzucic studia, po miesiacu chodzenia na wyklady, bo nie lubi profesora X. Udziela informacji, ze wytrwala w jakims postanowieniu lat 5, co tym bardziej musialo byc dla niej ciezkie, bo sugeruje nam, ze zrobila to tylko i wylacznie dla czegos, co w psychologii nazywa sie "nagroda w raju". Tylko gdzie ten raj? I oto wlasnie mamy temat do dyskusji. |
|
2008-03-16, 02:28 | #90 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 541
|
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna
Cytat:
I Rena, nie ucinaj moich wypowiedzi w połowie - nie dziwię się, że nie widzisz wtedy związku przyczynowo-skutkowego, którego to dowodzenie było dość długie po prostu. Chodziło mi o to, że autorka wątku za szybko się poddaje i czuje przez to zniechęcenie to świata (a przynajmniej jego zawodowej części). Z takim podejściem trudno jest założyć coś własnego. Jasne? A ja jej życzę jak najlepiej, serio, więc mam nadzieję, że jednak podejdzie do całej sprawy bardziej optymistycznie i na nowo uwierzy w swoje siły. Cytat:
Poza tym zupełnie nie widzę związku między Twoim złapaniem mnie za słówko (a było to słówko "samemu") a moim żartobliwym zdaniem o tej mannie z nieba. Ja nie wiem, może nie powinnam używać żartobliwych metafor, bo niektórzy biorą je zbyt serio? Otóż ta manna z nieba była symbolem wzięcia się w garść i próby robienia czegoś samemu (ale nie w samotności, bez innych ludzi, w tym wypadku klientów). Twoje zdanie o tym, że żadna firma nie jest sama w sytuacji rynkowej jest oczywiście słuszne i zgadzam się z nim, ale nijak pasuje do tego zdania, które napisałam.
__________________
Czasem jestem jak kolorowy ptak
Jak ptak patrzę w dół na góry Patrzę w dół na góry |
||
Nowe wątki na forum Praca i biznes |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:12.