Jak znaleźć pracę-wątek dla tych,którzy naprawdę CHCĄ PRACOWAĆ

[Haylee]

szkolenie jedynie 4 tysie w tym Aliorze + zwrot kosztów ubioru czyli tysiak = 5. tysiaków do zwrotu...

[tusiamar]

Napisane przez Hipokryzja

dziewczyny o co w tym chodzi?: Zainteresowane osoby prosimy o przesłanie aplikacji – list motywacyjny oraz CV zawierające informacje, o których mowa w art. 221 § 1 ustawy z dnia 26 czerwca 1974 r. Kodeks pracy (t.j. Dz. U. z 1998 r. Nr 21, poz. 94 ze zm).

znalazłam tą ustawę, ale nie bardzo rozumiem, czy w CV mam umieszczać wszystkie te dane, które są podane (m.in. PESEL, imiona rodziców -wtf??) czy tak jak zawsze czyli imię, nazwisko, adres ?

tutaj ustawa: http://msp.money.pl/akty_prawne/kodeks_pracy/?sec=0201

chodzi o cv, które zawiera te wszystkie powyższe dane, ale generalnie pesel i imiona rodziców są zbędne... jednak, jak samo prawo mówi "pracodawca ma prawo żądać...:

---------- Dopisano o 21:41 ---------- Poprzedni post napisano o 21:38 ----------

Napisane przez malina19

[/COLOR]Dziewczyny jak sądzicie, po prawie w miarę łatwo mozna znaleźc prace?
Kiedyś krązyły plotki, że bez rodziny prawniczej, bez aplikacji nie ma szans, a teraz?

mam koleżankę, która skończyła prawo, a nie pracowała nigdy w zawodzie. tak samo, mam kolegę, który to skończył a pracuje w jakimś biurze nieruchomości... ciężko powiedzieć:/

---------- Dopisano o 21:42 ---------- Poprzedni post napisano o 21:41 ----------

Napisane przez Heledore

hmm no np. w dziale omawiającym cechy charakteru w celu zobrazowania empatii przedstawiono scenkę w której jakiś kierownik przychodzi do asystentki i prosi o wpuszczenie do szefa bo musi pilnie omówić ważną kwestię. Asystentka odpowiada, że szef jest zajęty i proponuje przyjść spróbować szczęścia następnego dnia. Następnie jest wyjaśnione że szef ma zły humor więc asystentka postąpiła dobrze odprawiając kierownika z kwitkiem. Nie wyobrażam sobie czegoś takiego. Gdybym odesłała z kwitkiem kogoś z ważną sprawą to mogłabym już nie przychodzić następnego dnia. Można co najwyżej poinformować że to nie jest najszczęśliwszy moment na wizytę w gabinecie dyr. więc jeśli ktoś chce mu zawracać głowę to lepiej żeby miał naprawdę ważny powód.

to zależy. u mnie często się zdarza,że szef mówi, że go nie ma, choć jest

[Erite]

Malina, pytałaś o FiR czyli masz jakiś konkretny plan z tym związany czy tylko tak Ci przyszło do głowy?

[tusiamar]

Napisane przez Haylee

dziewczyny, przekroczyłyśmy jakiś czas temu 5 tysiaków któraś chętna by założyć nowy wątek?

ja mogę założyć

[Erite]

Napisane przez tusiamar

ja mogę założyć

To dawaj, dawaj

[malina19]

Napisane przez Erite

Malina, pytałaś o FiR czyli masz jakiś konkretny plan z tym związany czy tylko tak Ci przyszło do głowy?

no mysle coś o audycie, ksiegowości, ale to narazie tylko taka myśl, bo jak sama widzisz, to ejst ogromna przepaś - gdyż jestem już jakoś związana z branżą medyczna, no i wydawało mi się że po FiRze jest sporo miejsc, gdzie można zlożyć cv, iśc na praktyki zdobyć doświadczenei i się rozwijać
no chyba że rzucić wszytsko na jedna kartę, przewegetować jakoś najbliższy rok, ucząc się, chodząc na wolontariat lub pracując, i za rok próbować z medycyną/stomą

Napisane przez tusiamar

ja mogę założyć

super, oby to był szczęśliwy wątek

[tusiamar]

Napisane przez malina19

super, oby to był szczęśliwy wątek

zapraszam : https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...6#post35666456

[bacione]

Hej Już dawno się nie udzielałam i widzę, że trochę uczestniczki forum trochę się pozmieniały Ostatnio zaczęłam was znowu podczytywać. I dzięki wam znalazłam te kursy z PARP. I zamierzam tez się douczać

Napisane przez Erite

Chyba po wszystkim teraz trudno znaleźć pracę, bo mgrów coraz więcej. Prawników jest baaardzo dużo. Samo prawo daje wykształcenie i pracy można szukać praktycznie wszędzie, ale widzę po sobie,

Oj z tym się zgadzam Prawników jest mnóstwo. Ja skończyłam prawo w tamtym roku i większość moich znajomych < o ile pracują> to nie pracują w zawodzie. U mnie w mieście jest bardzo dużo kancelarii. Ale większość prowadzi sam pan/pani adw./r.pr. Czasem mają sekretarkę.

Ale ostatnio podobno po każdym kierunku jest strasznie. Znam też kilka osób po biotechnologii i faktycznie cięzko jest nawet po takim kierunku

[Flofferek]

A sluchajcie, jak idziecie do nowej pracy to przynosicie dla reszty kawe, ciastka, no nie wiem to chyba nazywa sie "wkupne". Pracowalam w 2 miejscach i nigdy niczego nie zanosilam, dla mnie to zbedne. Rozumiem na pozegnanie dla swoich, choc w ostatniej pracy nic nie przynioslam, bo bardzo niemilo wspominam prace tam. Moi rodzice mowia, ze nie wypada nic nie przyniesc na poczatek.. A Wy jak na to patrzycie?

[niv_]

Napisane przez Flofferek

A sluchajcie, jak idziecie do nowej pracy to przynosicie dla reszty kawe, ciastka, no nie wiem to chyba nazywa sie "wkupne". Pracowalam w 2 miejscach i nigdy niczego nie zanosilam, dla mnie to zbedne. Rozumiem na pozegnanie dla swoich, choc w ostatniej pracy nic nie przynioslam, bo bardzo niemilo wspominam prace tam. Moi rodzice mowia, ze nie wypada nic nie przyniesc na poczatek.. A Wy jak na to patrzycie?

Nigdy się z czymś takim nie spotkałam, sama też nie robiłam, więc nie wiem jak to jest. Pożeganenie to tak, powitanie - raczej nie, ale może to nowa moda.

Jest już chyba nowy wątek

[Flofferek]

Faktycznie jest, nie wiedzialam. No nic przekopiuje moja wiadomosc. Czy nowa moda, albo w ogole moda to nie wiem. Rodzice znajomych tez o czyms takim wspominali, moze zalezy od firmy nie wiem.

[tusiamar]

zapraszam : https://wizaz.pl/forum/showthread.php...6#post35 666456

[Pulcia_]

hej wrocilam z pracy sezonowej , troche kaski sie zarobilo . jednak pracowałam tam na umowe zlecenie i jak chcialam sie zarejestrowac spowrotem w urzedzie pracy to mi pani powiedziala ze powinnam miec tam wypisany rachunek albo (lub i) zaswiadczenie w ktrorym jest ujete od kiedy byla ta praca wykonywana , jakie bylo wynagrodzenie i informacja o skladkach zus,
Z tego co sie orientuje to bylam tam zarejestrowana jako studentka i nie mialam oplacanych zadnych skladek. I co ja mam teraz zrobic. juz mysle zeby wypelnic nowy wniosek do urzedu bez ujecia tej mojej pracy.....

[anjuta]

Napisane przez Pulcia_

hej wrocilam z pracy sezonowej , troche kaski sie zarobilo . jednak pracowałam tam na umowe zlecenie i jak chcialam sie zarejestrowac spowrotem w urzedzie pracy to mi pani powiedziala ze powinnam miec tam wypisany rachunek albo (lub i) zaswiadczenie w ktrorym jest ujete od kiedy byla ta praca wykonywana , jakie bylo wynagrodzenie i informacja o skladkach zus,
Z tego co sie orientuje to bylam tam zarejestrowana jako studentka i nie mialam oplacanych zadnych skladek. I co ja mam teraz zrobic. juz mysle zeby wypelnic nowy wniosek do urzedu bez ujecia tej mojej pracy.....

jest nowy wątek, link masz post wyżej

[zabciajs]

Dziewczyny pamiętam jak zakładałam poprzedni wątek, a tu już, dokładnie dziś mija mi pół roku pracy!

[Myszka_83]

Napisane przez tusiamar

zapraszam : https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...6#post35666456

nowy wątek

[slonecznikow_a]

Kobieta to zmienne stworzenie
Na razie nie będę robiła żadnych płatnych kursów

Plan:
NBPortal i kursy:
- Papiery wartościowe oraz systemy ich rozliczania i rozrachunku
- Analiza finansowa firmy
- Polityka monetarna Banku Centralnego

Wszystko darmowe, z certyfikatami, które pocztą przychodzą do domu.

[khloe]

Była któraś z was może na stażu w charakterze pracownika biurowego? Pytam, bo ja byłam i owszem, ale teraz podrasowuję swoje cv i właśnie w cv mam pokrótce wymienione zadania, które wykonywałam, ale nie chcę się powtarzać jakie zadania macie wpisane w cv po takim stażu?

[verda]

Napisane przez Myszka_83

nowy wątek

jw

[bridget0505]

U mnie nie będzie tak fajnie.

TŻ niedawno skończył studia.
Codziennie wysyła cv ,przegląda oferty pracy. Wszędzie chcą ludzi z minimum 2 letnim doświadczeniem,ale nikt nie da szansy żeby je zdobyć.

Nie masz doświdczenia- nie masz pracy
Nie masz pracy-nie masz doświadczenia

(chyba z jakiegoś filmu)

Bierzemy pod uwagę każde miasto. Jesteśmy w stanie wyjechać na koniec Polski żeby tylko dostał pracę,ale na razie się nie udaje.
Już zastanawiamy się nad zbiorami owoców za granicą .

[verda]

Napisane przez bridget0505

U mnie nie będzie tak fajnie.

TŻ niedawno skończył studia.
Codziennie wysyła cv ,przegląda oferty pracy. Wszędzie chcą ludzi z minimum 2 letnim doświadczeniem,ale nikt nie da szansy żeby je zdobyć.

Nie masz doświdczenia- nie masz pracy
Nie masz pracy-nie masz doświadczenia

(chyba z jakiegoś filmu)

Bierzemy pod uwagę każde miasto. Jesteśmy w stanie wyjechać na koniec Polski żeby tylko dostał pracę,ale na razie się nie udaje.
Już zastanawiamy się nad zbiorami owoców za granicą .

To jest stary wątek!

[Agnieshka86]

Witajcie Dziewczyny, fajnie że większość z Was pisze o pozytywnych doświadczeniach, itd. Ja mam niestety zupełnie inne i nie wiem już co robić - szukam pracy od 7 miesięcy na wszelkie możliwe sposoby - przez znajomych, agencje pracy, UP, ogłoszenia, wysyłam aplikacje spontaniczne, wchodzę na różne portale branżowe, odwiedzam rozmaite strony różnych firm i ich zakładki Kariera, daję swoje ogłoszenia w portalach lokalnych i takich jak np. GoldenLine, LinkedIn, Profeo... I niestety nic. Czasem ktoś zadzwoni, ale wydaje mi się, że w porównaniu do mojego wysiłku, zaangażowania (potrafię spędzać na tym więcej niż 8-10 godzin dziennie, a jeszcze wieczorem pod prysznicem myślę co by tu usprawnić. Spotkałam się z doradcą zawodowym, poprawiłam, "ztuningowałam" CV, które naprawdę podkreśla moje walory. Najgorsze jest to, że z optymistki, która do niedawna na pewniaka załatwiała wszystkie sprawy z pozytywnym skutkiem zamieniłam się w niepewną siebie zezłoszczoną myszkę. Mam wrażenie, że znajomi myślą o mnie "nieudacznik", choć ja robię wszystko (i jeszcze więcej, by mieć pracę). Nie wiem już gdzie szukać, co robić... Będę Wam wdzięczna za wszelkie możliwe sugestie Dodam, że 5 lat temu pracę znalazłam w 2 tygodnie, a codziennie miałam 5-6 rozmów, nie chodziłam nawet na wszystkie, bo było to niemożliwe czasowo. Teraz? Czasem w ciągu miesiąca nikt nawet nie zadzwoni, mimo że spełniam wszystkie wymogi wypisane w ogłoszeniu i staram się jakoś kreatywnie podkreslic moje walory w CV i LM. Oni to w ogóle czytają?

[nostromo20]

Witam,
jestem nowa i dołączam do desperatek poszukujących pracy... ja z zawodu jestem nauczycielem, szukam pracy od roku dokładnie... straciłam już nadzieję, szukam gdzie popadnie i dalej nic... jestem nauczycielem j.niemieckiego, więc język mam w małym palcu, oprócz tego znam jeszcze angielski, a mimo to nie mogę znaleźć pracy... czy ktoś mi to potrafi wytłumaczyć?? całe życie mi wmawiano, że języki to potęga, a mnie jak widać na nic się one nie przydają. doświadczenie zawodowe mam jedynie w szkole, więc to mnie na starcie przekreśla, gdy idę na rozmowę do firmy przykładowo, bo tam - a jakże - szukają z doświadczeniem. a co ja, nauczycielka, mogę zaoferować?? szkoda gadać, nie mam już siły...

[anjuta]

Napisane przez nostromo20

Witam,
jestem nowa i dołączam do desperatek poszukujących pracy... ja z zawodu jestem nauczycielem, szukam pracy od roku dokładnie... straciłam już nadzieję, szukam gdzie popadnie i dalej nic... jestem nauczycielem j.niemieckiego, więc język mam w małym palcu, oprócz tego znam jeszcze angielski, a mimo to nie mogę znaleźć pracy... czy ktoś mi to potrafi wytłumaczyć?? całe życie mi wmawiano, że języki to potęga, a mnie jak widać na nic się one nie przydają. doświadczenie zawodowe mam jedynie w szkole, więc to mnie na starcie przekreśla, gdy idę na rozmowę do firmy przykładowo, bo tam - a jakże - szukają z doświadczeniem. a co ja, nauczycielka, mogę zaoferować?? szkoda gadać, nie mam już siły...

zapraszam na nowy wątek

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=701474

[Dominika321_2]

Napisane przez Flofferek

A sluchajcie, jak idziecie do nowej pracy to przynosicie dla reszty kawe, ciastka, no nie wiem to chyba nazywa sie "wkupne". Pracowalam w 2 miejscach i nigdy niczego nie zanosilam, dla mnie to zbedne. Rozumiem na pozegnanie dla swoich, choc w ostatniej pracy nic nie przynioslam, bo bardzo niemilo wspominam prace tam. Moi rodzice mowia, ze nie wypada nic nie przyniesc na poczatek.. A Wy jak na to patrzycie?

Też się z czymś takim nie spotkałam. Raczej na koniec pracy, gdy się odchodzi, to tak. Ewentualnie na urodziny/imieniny.

[vinhoverde]

jestem mlodym nauczycielem.
1 rok pracy 100 km od domu, pod wawa, tam byla praca, wiec sie tam przenioslam na rok. (chcialam pracowac - dalo sie -dalo!)
2 rok pracy- musialam wrocic do swojej malej miejscowosci, w pazdzierniku odezwali sie z jednej ze szkol, ze potrzebuja na rok na zastepstwo, pracowalam
teraz - ostatnio zadzwonili z jednej ze szkol ze majaj pol etetu.
Moja metoda: wysylam ok 70 cv dowszystkich szkol w zasiegu 100 km, i czekam.zazwyczaj odzywaja sie w wakacje lub we wrzesniu

[lalaith]

vinhoverde a jak wysylasz CV, poczta?
Ja nie jestem nauczycielem ale pedagogiem i pracownikiem socjalnym, myslalam zeby takie cos zrobic nie tylko do szkol ale placowek resocjalizacyjnych (moja specjalizacja), pedagogicznych, pomocy spolecznej..

Poza tym interesuja mnie miedzynarodowe korporacje, chcialabym pracowac po ang. po powrocie do PL zeby nie zapomniec jezyka w gebie, w miedzyczasie juz pracujac zrobic certyfikaty Cambridge (bez pracy finansowo nie podolam). Jakbyscie slyszeli o jakis rekrutacjach, baaardzo prosze o info na pw Moga tez byc miejsca zwiazane z turystyka i sportem jak sklepy i wydawnictwa podroznicze i sportowe

A generalnie to sie kazdej pracy podejme.

Doswiadczenie zawodowe mam glownie w opiece nad dziecmi bo nigdy innej pracy nie znalazlam a jestem tez profesjonalna opiekunka dziecieca Ale jestem juz tym zmeczona i musze od tego odpoczac dlatego teraz szukam definitywnie czegos innego! (opiekowac sie dziecmi moge dodatkowo, po godzinach)