Ach mężczyźni

[karolinaa]

nurtuje mnie pytanie , dlaczego mężczyźni nie chcą poznać kobiet/dziewczyn pod względem ich problemów , tego co je nurtuje . Tylko zależy im na seksie .Czy już koleżeństwo kobieta-mężczyzna nie istnieje tylko pójście do łóżka i dziękuję bardzo hmm ?Takie moja refleksja po dwóch chłopakach którzy chcieli tylko jednego . Więc bardzo szybko się wycofali z dalszej znajomości .Niby gadu gadu wszystko ładnie a jak zorientowali się ze nie jestem hmm taką uległą dziewczyną to zaczynają dziwne uniki robić

[Mary Louu]

Napisane przez karolinaa

nurtuje mnie pytanie , dlaczego mężczyźni nie chcą poznać kobiet/dziewczyn pod względem ich problemów , tego co je nurtuje . Tylko zależy im na seksie .Czy już koleżeństwo kobieta-mężczyzna nie istnieje tylko pójście do łóżka i dziękuję bardzo hmm ?Takie moja refleksja po dwóch chłopakach którzy chcieli tylko jednego . Więc bardzo szybko się wycofali z dalszej znajomości .Niby gadu gadu wszystko ładnie a jak zorientowali się ze nie jestem hmm taką uległą dziewczyną to zaczynają dziwne uniki robić

Nie wszyscy mężczyźni tacy są

[TheKey]

Jak to mówią, trzeba wiele żab pocałować zanim się trafi na księcia Popatrz na to tak: już tamtych dwóch masz z głowy, wiesz że się nie nadają na bliższą znajomość, możesz więc poświęcić swój czas na dalsze poszukiwanie tego właściwego.

[skaz]

Moze takich facetów przyciągasz? np. swoim wyglądem lub zachowaniem? Ja takowych facetów owszem spotykałam na swej drodze, lecz żaden nie zdecydował się na to abym padła jego ofiarom. Nie wszyscy faceci są tacy, nie zniechęcaj się ; )

[Sylwusia238907]

Hmm dużo jest facetów co myślą tylko o jednym, ale też zdarzają się tacy wrażliwi, kochający ale to zdecydowanie rzadkość. Najważniejsze żeby myśleć pozytywnie, że w końcu się kogoś odpowiedniego spotka i nie załamywać się jeżeli trafi się jakiś palant to olać go i szukać dalej

[czi_czi]

Ja bym się zastanowiła czy to w Twoim zachowaniu nie ma czegoś, co powoduje że przyciągasz taki a nie inny typ facetów. Ale jeśli było ich tylko dwóch to najprawdopodobniej pech i tyle ja swojego czasu przyciągałam facetów zajętych, którym się chciało przygód poza związkiem. Nie wiem z czego to wynikało, w pewnym momencie się skończyło.

[Dariella]

Faceci zwyczajnie (przy krótkiej znajomości) nie mają głowy do wysłuchiwania i ewentualnego rozumienia kobiecego problemu Po co mają słuchać lamentów i tysięcy myśli...skoro łatwiej iść do łożka

Nie mówię,że wszyscy ale przy początkach znajomości raczej większość tak postępuje.

Dziewczyny czytajcie posty dokładnie bo nie odpowiedziałyście koleżance na pytanie- tak Btw

[wiind]

Napisane przez czi_czi

Ja bym się zastanowiła czy to w Twoim zachowaniu nie ma czegoś, co powoduje że przyciągasz taki a nie inny typ facetów. Ale jeśli było ich tylko dwóch to najprawdopodobniej pech i tyle ja swojego czasu przyciągałam facetów zajętych, którym się chciało przygód poza związkiem. Nie wiem z czego to wynikało, w pewnym momencie się skończyło.

Ja mialam dokladnie tak samo... zawsze przyciagalam zajetych, ale odkad mam obraczke na palcu to sie to zdarza rzadko. Gdy mialam nascie lat zawsze przyciagalam starszych i to nie o np. 2 lata, tylko o 8-10 albo i wiecej.

Do autorki: moze nieswiadomie prowokujesz tych kolesi? To sie czesto zdarza. Jakies przypadkowe, normalne gesty jak np. poprawianie dekoltu... niektorzy faceci odczytuja to jednoznacznie. A moze to po prostu zwykly pech.

[Azime]

Faceci już tacy są. Sr*nie w banie, że nie wszyscy tacy są, że zdarzają się wyjątki, że są kochający. Myślą tylko o seksie, tylko na tym im zależy i prędzej czy później uciekną- nieważne, czy po pierwszym razie, czy po wielu latach małżeństwa. W pewnym momencie po prostu się ZNUDZĄ tą jedną. Swoje dośwadczenia potraktuj jako zyciową lekcję, że płeć męska taka jest. Chcesz się wygadać- szukaj przyjaciółek.

[karolina_karolowska]

Napisane przez Azime

Faceci już tacy są. Sr*nie w banie, że nie wszyscy tacy są, że zdarzają się wyjątki, że są kochający. Myślą tylko o seksie, tylko na tym im zależy i prędzej czy później uciekną- nieważne, czy po pierwszym razie, czy po wielu latach małżeństwa. W pewnym momencie po prostu się ZNUDZĄ tą jedną. Swoje dośwadczenia potraktuj jako zyciową lekcję, że płeć męska taka jest. Chcesz się wygadać- szukaj przyjaciółek.

Pewnie, a to że laski po klubach obciagają za free jakimś fagasom, z którymi nawet potem "cześć" sobie nie mówią oznacza, że tak na prawde każdej kobiecie zależy na tym aby pomemłac interes poznanego gościa i nie wciągać się w bliższe znajomości bredzisz dziewczyno.



Nie wiem jak Autorko wyglądały te Twoje rozmowy z nimi, ale czy ty przypadkiem nie dorabiasz sobie jakiś historii? Może nudziły ich Twoje wywody i dlatego sie zwineli, a Ty już myslisz ze o seks im chodziło. Może jestes seksowna, ale nieziemsko nudna, więc nawet seksu z Tobą się odechciewa albo nie warto na niego czekać, bo większą katorga jest słuchanie historii z życia i historii o problemach? Ja osobiście nigdy nie lubiłam, gdy ktoś mi na gadu pisał wielkie opowieści o sobie, o tym co go "nurtuje". Trafiłam raz na takiego gościa, nawet mi się spodobał na początku, ale szybko mi przeszło, po kilku takich pseudo filozoficzno-życiowych rozmowach z nim. Widocznie zależało mi tylko na seksie

[Melanchton]

Napisane przez karolinaa

nurtuje mnie pytanie , dlaczego mężczyźni nie chcą poznać kobiet/dziewczyn pod względem ich problemów , tego co je nurtuje . Tylko zależy im na seksie .Czy już koleżeństwo kobieta-mężczyzna nie istnieje tylko pójście do łóżka i dziękuję bardzo hmm ?Takie moja refleksja po dwóch chłopakach którzy chcieli tylko jednego . Więc bardzo szybko się wycofali z dalszej znajomości .Niby gadu gadu wszystko ładnie a jak zorientowali się ze nie jestem hmm taką uległą dziewczyną to zaczynają dziwne uniki robić

Mnie zaś nurtuje pytanie, dlaczego kobiety na podstawie dwóch przypadków wyciągają wnioski dotyczące jakichś trzech miliardów ludzi...?

[Majka1503]

W takim razie muszę podpytać mojego Tż, czy nie zmieniał płci, bo jakimś cudem taki nie jest.
Nienawidzę takiego wrzucania wszystkich do jednego worka.

Może faktycznie przyciągasz takich, albo po prostu poznajesz w takich miejscach? Koleżanka narzekała, że samych chłopaków 'na chwilę' poznaje, a wszystkich w tej samej 'dyskotece' poznawała, gdzie, duuża większość osób nie szuka w takich miejscach stałego partnera.

[chwast]

Nie wiem, może sprawiasz jakieś dziwne wrażenie. Ja nigdy tak nie miałam i nie trafiłam na takiego faceta. Tzn trafić to trafiłam, ale po pół godzinie znajomość się kończy. :P

[Zafirah]

Napisane przez Azime

Faceci już tacy są. Sr*nie w banie, że nie wszyscy tacy są, że zdarzają się wyjątki, że są kochający. Myślą tylko o seksie, tylko na tym im zależy i prędzej czy później uciekną- nieważne, czy po pierwszym razie, czy po wielu latach małżeństwa. W pewnym momencie po prostu się ZNUDZĄ tą jedną. Swoje dośwadczenia potraktuj jako zyciową lekcję, że płeć męska taka jest. Chcesz się wygadać- szukaj przyjaciółek.

Mogę ci tylko współczuć, że wyłącznie takich mężczyzn spotkałaś na swej drodze... Oczywiście, że jest na świecie pełno buraków o jakich było w pierwszym poście ale jest też cała rzesza normalnych mężczyzn, którzy potrafią pokazać, że kochają, że im zależy, z którymi łączą wspólne zainteresowania, którzy liczą się ze zdaniem swojej połowicy i przede wszystkim ją SZANUJĄ.

To z kim jesteśmy to nasz wybór - a nasz partner poniekąd świadczy o nas.

[izolcia]

szczerze przyznam , że nie jesteś Sama ,bo ja również trafiam na samych dupków wyobrażających sobie niewiadomo co nie poddaje się! wierzę , że gdzieś tam czeka na mnie normalny hihi

Ostatni facet z którym się spotkałam całkowicie przesadził! Na pierwszym spotkaniu zaczął mnie obmacywać ,zachowywać się jakby coś między nami było. Ja nie lubię takiego zachowania, więc na tym jednym spotkaniu się skończyło , a on z racji tego , że nie jestem łatwa to sobie odpuścił w sumie ja też !

[potwor_z_jeziora]

Napisane przez karolinaa

nurtuje mnie pytanie , dlaczego mężczyźni nie chcą poznać kobiet/dziewczyn pod względem ich problemów , tego co je nurtuje . Tylko zależy im na seksie .Czy już koleżeństwo kobieta-mężczyzna nie istnieje tylko pójście do łóżka i dziękuję bardzo hmm ?Takie moja refleksja po dwóch chłopakach którzy chcieli tylko jednego . Więc bardzo szybko się wycofali z dalszej znajomości .Niby gadu gadu wszystko ładnie a jak zorientowali się ze nie jestem hmm taką uległą dziewczyną to zaczynają dziwne uniki robić

Szczerze?
Koleżeństwo ma sens, ale na dystans, bowiem prędzej czy później każda kobieta bliżej poznana, czy to koleżanka czy ktoś więcej zaczyna się zwierzać ze swoich problemów. Przy czym w większości przypadków jak się tego słucha to człowiek ma deja vu. I z reguły też są to nurtowania i problemy zupełnie innej natury niż w przypadku facetów, dlatego mi się nie chce tego słuchać.

Po za tym, zauważyłem, po tych paru przypadkach kiedy miałem bliższe koleżanki, iż jak już raz czegoś takiego wysłucham, to potem dążą by zrobić sobie ze mnie stały telefon zaufania.
Kiedyś mi się jeszcze chciało, ale teraz jedyne co byłoby mnie w stanie zmusić do takiej roli to 4 piwa. Na trzeźwo nie zdzierżę, a że nie chciałbym popaść w alkoholizm, toteż bliskie koleżanki muszę sobie darować

[deszczowypies]

eee, dużo jest fajnych facetów, trzeba się tylko rozejrzeć. nadających się zarówno na TŻ-ta, jak i kumpla, przyjaciela. serio, a do całej reszty należy podchodzić z przymrużeniem oka

[potwor_z_jeziora]

aha, z bliskimi koleżankami jest jeszcze jeden problem.

Taka moja koleżanka, może mieć inne koleżanki, którymi byłbym zainteresowany jako kimś więcej. I teraz jak zacznę się spoufalać za bardzo z tą pierwszą, to są duże szanse, iż byłbym automatycznie spalony u tamtych.

Kobiety gadają i to sporo, więc jakby jedna u drugiej zrobiła wywiad na mój temat, to cała aura tajemniczości poszła by wpisdu, no i mogłaby usłyszeć coś co jej się nie spodoba, nawet jakąś pierdołę, ale to wystarczy na bardzo wczesnym etapie znajomości.

[TheKey]

No tak, to wszystko przez tą modę, żeby unikać zostania przyjacielem. Sporo facetów uważa, że jak już dadzą z siebie zrobić przyjaciela to relacja nigdy nie wejdzie na inne tory, w sensie że seksu nie będzie w ogóle, ani w bliższej ani w dalszej przyszłości.

[normalnyFacet]

Jest wiele buraków na których narzekacie

Jest jeszcze więcej normalnych, których.... nie doceniacie



pytanie jest następujące;

lepiej resocjalizować sku****la (nie da się ich zmienić) czy znaleźć i docenić prawdziwego normalnego faceta ?

[Zafirah]

Dla dziewczyn przyciągających dziwnych typków polecam bardzo mądrą książkę p.t. "Tęsknota silnej kobiety za silnym mężczyzną". Pomogła mi kiedyś rozwiązać kilka wewnętrznych konfliktów...
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/81372...lnym-mezczyzna

[potwor_z_jeziora]

Napisane przez TheKey

No tak, to wszystko przez tą modę, żeby unikać zostania przyjacielem. Sporo facetów uważa, że jak już dadzą z siebie zrobić przyjaciela to relacja nigdy nie wejdzie na inne tory, w sensie że seksu nie będzie w ogóle, ani w bliższej ani w dalszej przyszłości.

Wejść na inne tory sobie może, tylko gorzej jak się potem wykolei - nic z tej całej przyjaźni później nie zostaje, więc może w ogóle jej nie było od początku

A swoją drogą, to ma taki sam sens jak budowanie od zera własnego samochodu zamiast kupowania. Namęczysz się, a na koniec i tak mogą Ci go nie dopuścić do ruchu

[TheKey]

Napisane przez potwor_z_jeziora

A swoją drogą, to ma taki sam sens jak budowanie od zera własnego samochodu zamiast kupowania. Namęczysz się, a na koniec i tak mogą Ci go nie dopuścić do ruchu