2012-08-17, 21:05 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 300
|
muszę komuś o tym powiedzieć
Cześć wszystkim
tym razem nie proszę o rady, ale muszę komuś tą historię opowiedzieć, bo aż mnie po prostu roznosi bezsilność, a wiem że nikomu innego nie mogę o tym powiedzieć, a już na pewno nie moim przyjaciołom... Postaram się jak najkrócej: otóż mam pewne grono przyjaciół, z którymi łączy mnie mniejsza lub większa zażyłość, ale generalnie, od lat trzymamy się razem. Ponieważ ostatnio rozstałam się z chłopakiem, jak za pewne część z Was wie, bo mi w tym pomogliście jedna z moich "przyjaciółek" postanowiła, że trzeba czymś mnie zająć i uraczyła historią ze swojego życia. Głównymi postaciami tej historii są 3 osoby - ona - pani A, pan B i pan C, cała 3 wlicza się do tej naszej "paczki" otóż dowiedziałam się że pani A, która do lipca była z panem B 6lat w związku, to przez ostatnie 3 miesiące tego związku regularnie sypiała z panem C, o czym rzecz jasna pan B nie ma zielonego pojęcia. Mało tego w czerwcu będąc jeszcze parą byli oni na 2 tygodniowych wakacjach w Egipcie i ona cały czas sypiała z nimi dwoma... Pan C zna całą sytuację, a Pan B do tej pory żyje w błogiej nieświadomości, a mnie ta wiedza strasznie męczy... gdy widzę mojego przyjaciela, którego miesiąc temu rzuciła dziewczyna, z którą był 6 lat i wiem, że jest to naprawdę w porządku facet i ciągle widzę, jak gada z facetem - panem C, którego uważa za swojego najlepszego kumpla, żali mu się, nie mając pojęcia że ten jego cudowny kumpel od w sumie 4 miesięcy bzyka jego ukochaną, już eks... Jak słyszę słowa B "oj C Ty to jesteś moim najlepszym kumplem, lepszego nigdy nie znajdę, zawsze ze mną jesteś stary, nawet gdy kobieta mnie zostawiła, mimo że byłem jej pierwszym i jedynym, a ona z dnia na dzień odeszła, ale Ty jesteś prawdziwym przyjacielem..." aż mi się krew w żyłach gotuje, w jakim kłamstwie ten człowiek żyje i jak bardzo mam ochotę mu powiedzieć, że jego przyjaciel to super szuja, a nie przyjaciel... Wiem, że to nie moja sprawa i nie moje życie i wiem że nigdy nie będę mogła powiedzieć na głos prawdy, bo dałam słowo, ale po prostu ciężko mi z tą wiedzą dlatego postanowiłam napisać, nie oczekuję rad, ale liczę, że lżej mi się zrobi na sercu że mogę się chociaż w taki sposób wygadać Edytowane przez jancia3 Czas edycji: 2012-08-17 o 21:07 |
2012-08-17, 21:16 | #2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 92
|
Dot.: muszę komuś o tym powiedzieć
Nieświadomość, błoga nieświadomość jest cudowna, czyż nie?
|
2012-08-17, 21:19 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 215
|
Dot.: muszę komuś o tym powiedzieć
Faktycznie ciężka sytuacja. Z jednej strony głupio milczeć i patrzeć w jakim kłamstwie żyje B i jakie ma wielkie rogi, że się tak brzydko wyrażę z drugiej zaś nie chciałabym być pośrednikiem złych wiadomości na Twoim miejscu... Czy jest jakakolwiek możliwość, że ten facet odkryję prawdę albo, że oni no jakoś się wydadzą lub no nie wiem sami nie wytrzymają tej sytuacji ? No ja nie należę do osób, które ingerują w cudze życie z drugiej strony historia taka, że aż szkoda faceta .... tak jak piszesz.
---------- Dopisano o 22:19 ---------- Poprzedni post napisano o 22:18 ---------- Trafne :P
__________________
"Come on, baby, c'mon c'mon darling, Let me steal this moment from you now. Come on, angel, c'mon, c'mon, darling, Let's exchange the experience" 40-41-42-43-44-45 ! |
2012-08-17, 21:21 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 370
|
Dot.: muszę komuś o tym powiedzieć
Jakbyś była jego przyjaciółką to byś mu to powiedziała... takie jest moje zdanie. Nie mogłabym patrzeć jak mój przyjaciel cierpi. Znajomy tak. Przyjaciel nigdy. Mało tego cierpi. Robi z siebie idiotę.
|
2012-08-17, 21:23 | #5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 446
|
Dot.: muszę komuś o tym powiedzieć
hmmmm ja chyba bym panu B w wielkiej konspiracji powiedziała o panu C albo napisała esem z nieznanego mu nr żeby nie ufał mu.
Po co kryć szuję?
__________________
"Chłopcy rzucali kamieniami w żabę dla żartu, a żaba umarła na serio" www.pajacyk.pl www.pustamiska.pl Wyłącz TVN- włącz myślenie! |
2012-08-17, 21:33 | #6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 300
|
Dot.: muszę komuś o tym powiedzieć
Nie chodzi o to że kryję szuje, choć w sumie tak... po prostu moja "przyjaciółka" zanim się ze mną podzieliła tą radosną nowiną, prosiła bym przysięgła, że nikomu o tym nie powiem z naszych znajomych i jej niestety dałam słowo... spodziewałam że info typu, pan x się upił i powiedział że kocha panią y czy innej pierdoły w tym klimacie, ale nigdy się nie spodziewałam że cos podobnego usłyszę, ba że ona coś podobnego w ogóle w życiu zrobi, przez 3 miesiące będzie zdradzać faceta, z jego najlepszym kumplem... aż mi wtedy mowę odebrało...
TimBurtonfan co najwyżej mogę skrzyknąć chłopaków i ich upić na amen i liczyć, że C nawalony wyzna B prawdę, że dzielą się nie tylko laptopem, ale też kobietą... chyba nie ma innej opcji, bo nawet jak się teraz przyznają, że sypiają ze sobą, to w sumie teraz mogą, ona od miesiąca jest wolna, ale to co się działo przez ostatnie 3 miesiące tego związku, w głowie mi się to nie mieści... chwast ciągle myślę o tym by wyznać przyjacielowi prawdę, bo po prostu nie mogę na to patrzeć, z drugiej strony dałam słowo honoru i to nie moja sprawa, ale wiem że B to super uczciwy i prostolinijny facet... cierpieć będzie dopiero wtedy gdy pozna prawdę, ale przynajmniej przestanie ufać tej nic niewartej kanalii tzn panu C... |
2012-08-17, 21:34 | #7 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 370
|
Dot.: muszę komuś o tym powiedzieć
Cytat:
Eh już wiem czemu byle kogo się na przyjaciół nie wybiera... |
|
2012-08-17, 21:38 | #8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 300
|
Dot.: muszę komuś o tym powiedzieć
w sensie, że to nie moja dupa i nie mój związek, nie da nikomu nie zabronić sypianie z kimś, z kim ma ochotę, choćby nie wiem jak mi się to nie podobało... bo mój przyjaciel w ogóle, to jak najbardziej moja sprawa dlatego tak bardzo mnie ta sprawa dręczy...
|
2012-08-17, 21:42 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 3 012
|
Dot.: muszę komuś o tym powiedzieć
|
2012-08-17, 21:51 | #10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 128
|
Dot.: muszę komuś o tym powiedzieć
Niestety ale wszyscy są siebie warci..... prawdopodobnie tak zakończy się wasza przyjaźń ale może to i lepiej ...
|
2012-08-17, 21:54 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 4 036
|
Dot.: muszę komuś o tym powiedzieć
Zgadzam się całkowicie.
__________________
Pani inżynier [*] B. "Psia dusza większa jest od psa i kiedy się uśmiechasz do niej, ona się huśta na ogonie"... |
2012-08-17, 21:58 | #12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 300
|
Dot.: muszę komuś o tym powiedzieć
Dziewczyny powiedziałabym przyjacielowi - panu B bez zastanowienia prawdę, gdyby nie to że na początku (wprawdzie zanim sama tą prawdę poznałam) dałam słowo przyjaciółce, czyli bohaterce całej tej historii, że zachowam tą informację w tajemnicy... dlatego nie wiem co mam zrobić, położyć na 1 szalce wagi 1 przyjaźń, na drugiej drugą i zobaczyć która przeważy, co jest ważniejsze, która przyjaźń?! Pomijam już fakt, że sama z ta moją przyjaciółką już nie mam ochoty się zadawać, skoro dla niej takie postępowanie jest ok, to wolę nie myśleć, do czego jeszcze jest zdolna...
|
2012-08-17, 21:58 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: kuj-pom
Wiadomości: 139
|
Dot.: muszę komuś o tym powiedzieć
pani A to chyba jakaś dupodajka skoro spała z dwoma facetami na raz. Nie rozumiem tego. Nie kryj ich. Nie chciałabym mieć fałszywych przyjaciół, Ty pewnie też nie. a B właśnie takich ma.
skoro uważasz, że B no naprawdę fajny facet, nie zasługuje na takie towarzystwo pseudokumpla. A pan C gówno sobie robi z uczuć 'najlepszego' przyjaciela. Porąbana paczka. Pani A to bym kijem nie dotknęła ( z góry przepraszam, ale kim jest kobieta która sypia z dwoma na raz, z czego jeden jest jej facetem? ) w skrócie- powiedz Dałaś słowo-rozumiem, ale czym jest to słowo w świetle niewiedzy Twojego przyjaciela? Możesz też zrobić inaczej- zapytaj pana C, czy mu nie wstyd być taką szują i prostakiem. Może zrozumie i sam się wygada. ojaacie co za historia... |
2012-08-17, 22:00 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
|
Dot.: muszę komuś o tym powiedzieć
po raz kolejny uważam,że zbytnio szasta się słowem przyjaciel
|
2012-08-17, 22:05 | #15 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: kuj-pom
Wiadomości: 139
|
Dot.: muszę komuś o tym powiedzieć
Cytat:
|
|
2012-08-17, 22:06 | #16 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 300
|
Dot.: muszę komuś o tym powiedzieć
Cytat:
Z panem C to ja już rozmawiałam i zapytałam go wprost "jakim zerem trzeba być by sypiać z dziewczyną przyjaciela i jeszcze tak mu mydlić oczy" to powiedział bym się nie wtrącała do jego życia, a jak B się dowie prawdy, to będzie wiedział, kto był źródłem tej wiedzy... strasznie mnie to męczy, więc pewnie jak jeszcze raz zobaczę to braterską przyjaźń B i C to nie wytrzymam i wszystkim obecnym w danej sytuacji poinformuję głośno ile ta przyjaźń jest warta... |
|
2012-08-17, 22:06 | #17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 267
|
Dot.: muszę komuś o tym powiedzieć
powiedziałabym, a z panią A to chyba nie chciałabym już miec nic wspólnego.
|
2012-08-17, 22:15 | #18 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 102
|
Dot.: muszę komuś o tym powiedzieć
Na twoim miejscu nic bym nie mówiła. Historie tą znasz tylko od pani A z jej opowiadań, ona z panem B nie jest i z panem C również. Ty nic przecież nie widziałaś, nic nie podejrzewałaś.
Jeszcze zrobią z ciebie wariata i tyle będziesz miała. Inna sprawa gdyby A i B byli by razem ona by go zdradzała ale jak już nie są razem to po co się w to mieszać? No i ktoś ci zaufał i jak później będziesz wyglądała jak wygadasz? |
2012-08-17, 22:29 | #19 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 956
|
Dot.: muszę komuś o tym powiedzieć
Cytat:
__________________
Szanuj swoich adresatów. |
|
2012-08-17, 22:38 | #20 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 22
|
Dot.: muszę komuś o tym powiedzieć
Henryk Ibsen "Dzika kaczka"
Zawsze byłam za prawdą absolutną, ale w gruncie rzeczy się czasami zastanawiam, czy ona nam jest do czegokolwiek potrzebna. Co innego gdyby byli jeszcze razem - wtedy miałabyś szansę wyciągnąć go z toksycznego związku. Sprawa może skończyć się tak, że pan B będzie cholernie mocno cierpiał (znacznie bardziej niż teraz), ale kto wie - dziewczyna odwróci kota ogonem i koniec końców wyjdzie na to, że Ty jesteś podburzającą intrygantką, a ona święta. Wrócą do siebie, a Ty będziesz wrogiem nr 1. W tym momencie lepiej podtrzymywać go w tym, że jest sam - może zapoznać z jakąś wartościową koleżanką |
2012-08-17, 22:39 | #21 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 300
|
Dot.: muszę komuś o tym powiedzieć
Cytat:
Powiedziała, że dlatego, że nie ma się komu "pochwalić" swoim szczęściem jakie ma z C...bo o takim seksie to każda może tylko pomarzyć, ją aż szczęście rozsadza, a musi biedna trzymać to w tajemnicy... |
|
2012-08-17, 22:44 | #22 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 717
|
Dot.: muszę komuś o tym powiedzieć
A jesteś pewna, że to prawda?
__________________
"Rudy to nie kolor włosów - to CHARAKTER." |
2012-08-17, 22:46 | #23 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 300
|
Dot.: muszę komuś o tym powiedzieć
Cytat:
oni to na pewno do siebie nie wrócą, ale pozostaje jeszcze kwestia przyjaźni B i C, bo C to kanalia a nie przyjaciel i chciałabym by wydarzyło się coś by B przestał w ogóle chcieć znać tą szuje, którą uważa za przyjaciela, nad wszystkich przyjaciół... |
|
2012-08-17, 22:47 | #24 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 1 221
|
Dot.: muszę komuś o tym powiedzieć
Przepraszam, Jancia, ale majtki mi opadły z wrażenia...
Próbuję się postawić na Twoim miejscu i też nie wiem, co bym zrobiła... I to nie dlatego, że dałam słowo honoru, bo pani A nie ma go za grosz, a jeśli wymaga od Ciebie czegoś, do czego sama w swoim życiu się nie stosuje, to nie mam pytań... Hipokryzja jak stąd do Honolulu. Po prostu nie wiem, czy dałabym radę zadać temu facetowi kolejny cios. Dowiedzieć się w jednej chwili, że zdradziły nas najbliższe osoby... to musi być straszne uczucie... Z drugiej strony też bym nie mogła patrzeć na to, jak robią z niego idiotę. Wiem jedno - kontakty z panią A ograniczyłabym do minimum... kto wie, czy za rok bym się nie dowiedziała, że sypia również z moim facetem. |
2012-08-17, 22:47 | #25 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 300
|
Dot.: muszę komuś o tym powiedzieć
|
2012-08-17, 22:50 | #26 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 102
|
Dot.: muszę komuś o tym powiedzieć
Cytat:
Teraz na prawdzie najbardziej ucierpiałby tylko zdradzony B. Po co mu dokopać?? Tym bardziej, że Ty wiesz o wszystkim z opowiadań. |
|
2012-08-17, 22:54 | #27 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 72
|
Dot.: muszę komuś o tym powiedzieć
Cytat:
|
|
2012-08-17, 22:54 | #28 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 956
|
Dot.: muszę komuś o tym powiedzieć
Dla mnie dziewczyna do odstrzału, nawet jako znajoma.
__________________
Szanuj swoich adresatów. |
2012-08-17, 23:01 | #29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 4 036
|
Dot.: muszę komuś o tym powiedzieć
Nie chodzi już o tę całą pannę. Bo on i tak już z nią nie jest. Gdyby zdrady były z jakimś innym figo-fago to dałabym spokój. Ale Twój przyjaciel ufa tamtemu dziadowi i ma go za przyjaciela, a ten mu takie świństwo zrobił. Kto wie czy kolejny raz też się nie zawaha.
Ja bym olała pannę, wcześniej tylko ew lojalnie poinformowała o swoich planach i powiedziała chłopaki prawdę.
__________________
Pani inżynier [*] B. "Psia dusza większa jest od psa i kiedy się uśmiechasz do niej, ona się huśta na ogonie"... Edytowane przez Ashaai Czas edycji: 2012-08-17 o 23:04 |
2012-08-17, 23:26 | #30 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Dziki Wschód
Wiadomości: 2 303
|
Dot.: muszę komuś o tym powiedzieć
Na prawdzie najbardziej ucierpieć może A i Ty... B i C ewentualnie stracą przyjaciela i pewnie Ciebie. Pytanie tylko, czy A doceni Twoją szczerość i nie zostaniesz sama? I czy B i C w ramach zemsty nie zechcą zdradzać Twoich sekretów? B wydaje się cwana... powiedziała Ci, bo musiała zdjąć z siebie ciężar winy - choć trochę... hm, a Ciebie teraz dręczą wątpliwości... Ciężka sprawa... to czy bym powiedziała A prawdę zależałoby przede wszystkim od rangi moich relacji z A, B i C... ale chyba jednak dane B słowo byłoby dla mnie na tyle cenne, że bym milczała - zostawiłabym tę gównianą sprawę tym, którzy w tym gównie siedzą.
__________________
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:27.