Nasze zbiory kosmetyczne - pielęgnacja naturalna, ekologiczna - CZĘŚĆ VIII

[promolcia]

wesołego świetowania Wam życzę

mi również bardzo pasuje tonik azelo noalab...używam go solo na noc...jak ten sie skończy zakupię nastepny...nie moge powiedzieć, że nic mi nie wyskakuje ale buzia jest po nim ładniejsza niż po sprayu alvy i żelu na trądzik miessence razem wzietych

enzymatyczny z phenome też się świetnie sprawuje...za pierwszym razem faktycznie podrażnił, ale trzeba mu dać szanse bo przy kolejnych użyciach mogłam go już trzymać godzinę, mogłabym w nim nawet spać i zupełnie nic się nie działo...buzia jest po nim bosko gładka...po pilingu stosuje ichnią maseczkę z białej glinki...też fajna

[_Kari_]

Ishani - ale nia ma co popadać ze skrajności w skrajność... że albo sztucznizna albo nic ;/ Ja osobiście rzesków bym sobie nie robiła ze wzgl na efekty po zdjęciu ich... oczywiście można je niesamowicie pielegnować i będą sliczne i po jeśli były dobrze założone...ale czy to się nie sprowadza do tego że dobrze zadbane sztuczne są ok i dobrze zadbane swoje są ok... tylko za sztucnze + dbanie jednak więcej się zapłaci ;/

Ja osobiście nie jestem fanatyczką naturalności...ale wolę ją od sztucznizny, uwież mi że ja się np. nie opalam i jestem blada jak kreda... i nie raz usłyszałam że wyglądam jakbym była chora...bo to przecież nienormalne żeby być az tak bladym i co powinnam biec do solarium? co to nie...

[advertisement]

Napisane przez effa_j

Tak doklanie ten kwas mam O dziwo jak malo co mnie rusza, zebym sie luszczyla to po tym kwasie luszcze sie ostatnio nawet 2 razy po jednym zabiegu Z organicseries mam jeszcze te algi z czerwonym winem tez sa ok, chociaz ja osobiscie wole aloesowe walsnie. Ale polecam blotko czekladowe do ciala jako body wrapping ostatnio testuje z bardzo pozytywnym efektem takze serum do cery odwodnionej Ja hobbistycznie robie kosmetyke i mam dostep do tych profesjonalnych kosmetykow takze jakbys cos potrzebowala to pisz na priv
Atre juz stosowalam kilka lat temu, teraz chce wygladzic troche skore i moze pory uda sie troche zmniejszyc Przy kazdej kuracji czy to kwasami czy retinoidamiistnieje ryzyko wysypu. Ja juz dosc dlugo sie kwasze takze mysle, ze to co mialo juz wyjsc to juz dawno wyszlo i skora sie juz oczyscila. Mama lekarz takze z recepta nie mam problemow

Tez jestem dość odporna na łuszczenie, chociaż u mnie jest tak, ze broda i policzki ladnie reagują czyli łuszczą się tak jak powinny a czoło przewaznie pozostaje nietknięte, minimalnie się coś złuszczy pomiędzy brwiami. Sprobuję z bielenda a jesli mi nie przypasuje uśmiechnę się do Ciebie na PW
Ja jestem pod wielkim wrazeniem tego co atre zrobiło z twarzą Italiany, swietnie teraz wygląda
A słyszałas o czymś takim jak derma-rollen? Naprawdę wygładza twarz, miałam 3 zabiegi i efekty są widoczne. Jednak i tak wolę kwasy, derma-rollen jest w moim odczuciu nieprzyjemny, trochę bolesny.

---------- Dopisano o 13:24 ---------- Poprzedni post napisano o 13:17 ----------

Napisane przez promolcia

wesołego świetowania Wam życzę

mi również bardzo pasuje tonik azelo noalab...używam go solo na noc...jak ten sie skończy zakupię nastepny...nie moge powiedzieć, że nic mi nie wyskakuje ale buzia jest po nim ładniejsza niż po sprayu alvy i żelu na trądzik miessence razem wzietych

enzymatyczny z phenome też się świetnie sprawuje...za pierwszym razem faktycznie podrażnił, ale trzeba mu dać szanse bo przy kolejnych użyciach mogłam go już trzymać godzinę, mogłabym w nim nawet spać i zupełnie nic się nie działo...buzia jest po nim bosko gładka...po pilingu stosuje ichnią maseczkę z białej glinki...też fajna

Moj enzymatyczny z Phenome tez juz dotarł. Po pierwszym uzyciu było tak jak myślałam- zadnego zaczerwienienia, podraznienia ale ja mam skóre nosorozca Jednak trzymając go na twarzy czułam, ze "cos" sie dzieje Po zmyciu buzia extra gladka, aż chce się jej dotykać.
A jak Gamila sie sprawuje? Nadal zachwyt?

[Korah]

Napisane przez promolcia

enzymatyczny z phenome też się świetnie sprawuje...za pierwszym razem faktycznie podrażnił, ale trzeba mu dać szanse bo przy kolejnych użyciach mogłam go już trzymać godzinę, mogłabym w nim nawet spać i zupełnie nic się nie działo...buzia jest po nim bosko gładka...po pilingu stosuje ichnią maseczkę z białej glinki...też fajna

Napisane przez advertisement

Moj enzymatyczny z Phenome tez juz dotarł. Po pierwszym uzyciu było tak jak myślałam- zadnego zaczerwienienia, podraznienia ale ja mam skóre nosorozca Jednak trzymając go na twarzy czułam, ze "cos" sie dzieje Po zmyciu buzia extra gladka, aż chce się jej dotykać.
A jak Gamila sie sprawuje? Nadal zachwyt?

A więc mój enzymatyczny jednak nie był seryjnym bublem Ja też nic nie czuję, zero szczypania, ot przyjemny żelik

[hola ola]

Zdrowych, rodzinnych i pięknych Świąt Wielkanocnych

[effa_j]

Napisane przez _Kari_

Ja osobiście nie jestem fanatyczką naturalności...ale wolę ją od sztucznizny, uwież mi że ja się np. nie opalam i jestem blada jak kreda... i nie raz usłyszałam że wyglądam jakbym była chora...bo to przecież nienormalne żeby być az tak bladym i co powinnam biec do solarium? co to nie...

ja tez jestem blada jak sciana i unikam opalania ostatnio zaprzyjaznilam sie z samoopalaczem i juz ludzie jakos normlaniej na mnie patrza

Napisane przez advertisement

Tez jestem dość odporna na łuszczenie, chociaż u mnie jest tak, ze broda i policzki ladnie reagują czyli łuszczą się tak jak powinny a czoło przewaznie pozostaje nietknięte, minimalnie się coś złuszczy pomiędzy brwiami. Sprobuję z bielenda a jesli mi nie przypasuje uśmiechnę się do Ciebie na PW
Ja jestem pod wielkim wrazeniem tego co atre zrobiło z twarzą Italiany, swietnie teraz wygląda
A słyszałas o czymś takim jak derma-rollen? Naprawdę wygładza twarz, miałam 3 zabiegi i efekty są widoczne. Jednak i tak wolę kwasy, derma-rollen jest w moim odczuciu nieprzyjemny, trochę bolesny.

Widzialam wlasnie efekty na blogu, efekt ja chyba nie mam na tyle cierpliwosci zeby tak dlugo sie katowac. Nie bardzo tez moge sobie pozwolic na ciagle luszczenie sie, nie ukrywajmy czlowiek atrakcyjnie nie prezentuje sie wtedy
Mam derma-roller w moich zapasach jakos nie ciagnie mnie w jego strone. Ale skoro mowisz, ze efekty sa widoczne to moze sie przemoge Sama robilas zabiegi czy chodzilas do kosmetyczki? mozesz napisac cos wiecej na ten temat? zaciekawilas mnie bardzo

Napisane przez anula_ga

Wesołych Świąt!!
Radosnych, rodzinnych i leniwych
Smacznego jajeczka i dużego, poniedziałkowego "lania"!
Niektórzy zapewne wyjeżdżają, stąd tak się wcześnie wyrwałam

Wzajemnie Zdrowych i Pogodnych dla wszystkich naturalnych kolezanek

Napisane przez hola ola

Zdrowych, rodzinnych i pięknych Świąt Wielkanocnych

[anula_ga]

lauress zamówiony 25 marca o 22.05 właśnie dotarł
błyskawica!

[mlodziudka85]

Napisane przez advertisement

Tez jestem dość odporna na łuszczenie, chociaż u mnie jest tak, ze broda i policzki ladnie reagują czyli łuszczą się tak jak powinny a czoło przewaznie pozostaje nietknięte, minimalnie się coś złuszczy pomiędzy brwiami. Sprobuję z bielenda a jesli mi nie przypasuje uśmiechnę się do Ciebie na PW
Ja jestem pod wielkim wrazeniem tego co atre zrobiło z twarzą Italiany, swietnie teraz wygląda
A słyszałas o czymś takim jak derma-rollen? Naprawdę wygładza twarz, miałam 3 zabiegi i efekty są widoczne. Jednak i tak wolę kwasy, derma-rollen jest w moim odczuciu nieprzyjemny, trochę bolesny.

---------- Dopisano o 13:24 ---------- Poprzedni post napisano o 13:17 ----------



Moj enzymatyczny z Phenome tez juz dotarł. Po pierwszym uzyciu było tak jak myślałam- zadnego zaczerwienienia, podraznienia ale ja mam skóre nosorozca Jednak trzymając go na twarzy czułam, ze "cos" sie dzieje Po zmyciu buzia extra gladka, aż chce się jej dotykać.
A jak Gamila sie sprawuje? Nadal zachwyt?

Pierwsze użycie peelingu enzymatycznego z Pheome skończyło się kilkugodzinnym burakiem. Następne użycia obyły się już bez tego. Ogólnie fajniutki jest

Napisane przez anula_ga

lauress zamówiony 25 marca o 22.05 właśnie dotarł
błyskawica!

Jaką przesyłkę brałyście? Tą po 25$?
Ja jednak zamówiłam sobie ten odcień plus mase innych. W najgorszym wypadku będę mieszać.

[anula_ga]

Napisane przez mlodziudka85

Jaką przesyłkę brałyście? Tą po 25$?
Ja jednak zamówiłam sobie ten odcień plus mase innych. W najgorszym wypadku będę mieszać.

brałam najtańszą przesyłkę - przy wadze naszego zamówienia to było 14$.
to nie wysyłać Ci próbki?

[mlodziudka85]

Napisane przez anula_ga

brałam najtańszą przesyłkę - przy wadze naszego zamówienia to było 14$.
to nie wysyłać Ci próbki?

Nie trzeba, ale bardzo dziękuję za propozycję.

[anula_ga]

Napisane przez mlodziudka85

Nie trzeba, ale bardzo dziękuję za propozycję.

[_Kari_]

effa_j ja chyba jestem za leniwa na samoopalacze, a do tego w sumie lubie moja bladosc

[ranka]

Napisane przez anula_ga

lauress zamówiony 25 marca o 22.05 właśnie dotarł
błyskawica!

łoł super!! moj pewnie po swietach

[cloche]

ja też lubię moją bladość
ale samoopalacza czasem używam. głównie przed jakimiś imprezami typu wesele - bo albo ciotki potem za dużo komentują, albo na zdjęciach się wygląda naprawdę chorobliwie przy tych wysolarkowanych pannach młodych
na codzień jednak nie widzę potrzeby. i coraz więcej bladolicych widuję, więc coraz normalniej się też czuję

[advertisement]

I ja Wam życzę smacznego jajka a w poniedziałek ani jednego suchego włoska na głowie
Wesołych Świąt!

Napisane przez Korah

A więc mój enzymatyczny jednak nie był seryjnym bublem Ja też nic nie czuję, zero szczypania, ot przyjemny żelik

Wrażliwcom pewnie daje popalić, ja tam się ciesze, ze dla mnie okazał się laskawy

Napisane przez effa_j

Widzialam wlasnie efekty na blogu, efekt ja chyba nie mam na tyle cierpliwosci zeby tak dlugo sie katowac. Nie bardzo tez moge sobie pozwolic na ciagle luszczenie sie, nie ukrywajmy czlowiek atrakcyjnie nie prezentuje sie wtedy
Mam derma-roller w moich zapasach jakos nie ciagnie mnie w jego strone. Ale skoro mowisz, ze efekty sa widoczne to moze sie przemoge Sama robilas zabiegi czy chodzilas do kosmetyczki? mozesz napisac cos wiecej na ten temat? zaciekawilas mnie bardzo

Wzajemnie Zdrowych i Pogodnych dla wszystkich naturalnych kolezanek

Robiłam zabieg u kosmetyczki, w sumie 3 razy w miesięcznych odstępach, koszt jednego zabiego 180 zl I wyglądało to tak: kosmetyczka jezdzila waleczkiem po twarzy (na sucho) we wszystkich kierunkach kilka razy. Na początku bylo ok, ale pod koniec zabiegu bol w moim odczuciu byl juz spory, mialam wrazenie, ze krwawie Skupiała się glownie na czole (tutaj mam najwiecej malych blizenek potradzikowych), pozniej tylko kilka razy policzki, troszkę dluzej nos, i lekko brodę na ktorej wiecznie mam jakies diody ktore sa przeciwskazaniem do zabiegu. Rolowanie trwa okolo 30 min, pozniej czas na ampulkę. I w zaleznosci od stanu mojej cery byla to albo ampulka witaminowa z krzemem albo przeciwtradzikowa, ampulek tych uzywa sie do mezoterapii beziglowej, nazwy firmy nie podam bo nie dopytałam. Wtłaczanie ampulki czyli nakladanie i wklepywanie trwa tez okolo 30 min. Po zabiegu skora jest mocno zaczerwieniona przez kilka godzin, ja zawsze robilam zabieg wieczorem jednak rano nigdy nie bylo zadnego sladu. Kosmetyczka od siebie dodala tylko zeby w ciagu dnia nakladac krem nawet kilka razy bo skora moze byc bardzo wysuszona. Co do dlugosci igielek to tez nie jestem do konca pewna ale cos mi swita ze bylo to 0,5 cm czyli sporo. Ale efekty są niezaprzeczalnie. Rollon zredukowal male blizenki o jakies 80%, z jednej strony na czole mialam 2 dosc glebokie wgłębienia i tez jakos tak fajnie sie wypełniły. Co prawda bez makijażu sa widoczne, jednak podklad mineralny zalatwia sprawe.
Dopiero teraz na temat rollona sie trochę doedukowałam i wiem ze przed zabiegiem powinno zastosowac sie cos z wit A i zadbac o lepsze nawilzenie po. Do kosmetyczki juz więcej sie nie wybiorę ale na pewno kupie rollon i będę uzywac w domu. Wiem juz jak powinien wygladac zabieg a znajac siebie pewnie przerazilabym sie zaczerwienienia albo jezdzilabym rollonem po twarzy nie dluzej niz 5 min. Teraz juz nic mnie nie przerazi bo im gorzej wyglada się po tym lepsze są pozniej efekty
Jest na wizazu watek na ten temat, ktos podawal fajne przepisy na sera przed i po zabiegu opracowane przez wlascicielke naturalisa. A Ty jak dlugie masz igielki w swoim sprzecie? I gdzie kupilas rollon? Na all jest tego mnostwo trzeba jednak uwazac by nie naciąc sie na jakis badziew. Aha i pamiętaj by po uzyciu rollon dobrze zdezynfekowac

Napisane przez _Kari_

effa_j ja chyba jestem za leniwa na samoopalacze, a do tego w sumie lubie moja bladosc

Ja mam taka wlasnie trupią twarz przez kwasy, acne-derm stosowany dosc dlugo wybielił mnie i wygladam jak gejsza
Poza tym arystokracja tez byla blada a opalenizna jest juz passe

[_Kari_]

Napisane przez cloche

ja też lubię moją bladość
ale samoopalacza czasem używam. głównie przed jakimiś imprezami typu wesele - bo albo ciotki potem za dużo komentują, albo na zdjęciach się wygląda naprawdę chorobliwie przy tych wysolarkowanych pannach młodych
na codzień jednak nie widzę potrzeby. i coraz więcej bladolicych widuję, więc coraz normalniej się też czuję

Napisane przez advertisement

Ja mam taka wlasnie trupią twarz przez kwasy, acne-derm stosowany dosc dlugo wybielił mnie i wygladam jak gejsza
Poza tym arystokracja tez byla blada a opalenizna jest juz passe

a mi sie marzy taka bladosc z ciemnymi brązowymi wlosami a'la Śniezka...mam niebieskie oczy, wiec w teorii by pasowalo :p ale z natury mam taki sredni blond... i jak sie kiedys farbnelam na kasztanto wygladalam dziwnie i strasznie sie teraz boje cimenych wlosow, choc kusza

[LeejdiNaati]

Dziewczyny czy nie chciałaby się któraś z Was wymienić kawałkiem mydła Alepp 16% w zamian za 40%? Coś na mnie źle działa i muszę się przekonać czy to nie czasem to mydełko

[_Kari_]

Napisane przez LeejdiNaati

Dziewczyny czy nie chciałaby się któraś z Was wymienić kawałkiem mydła Alepp 16% w zamian za 40%? Coś na mnie źle działa i muszę się przekonać czy to nie czasem to mydełko

a co ci sie z mordeczka dzieje?? ja na poczatku uzywania aleppo mialam wysypke...i czasem jak przedobrze za dlugo uzywajac aleppo to tez mnie podrażnia :/ chyba zbyt mocno " oczyszcza" ...

[LeejdiNaati]

Napisane przez _Kari_

a co ci sie z mordeczka dzieje?? ja na poczatku uzywania aleppo mialam wysypke...i czasem jak przedobrze za dlugo uzywajac aleppo to tez mnie podrażnia :/ chyba zbyt mocno " oczyszcza" ...

No właśnie mam wysypkę. Lekka kaszka na czole i 2 większe pryszczole koło nosa A nie mam nic innego do mycia buźki

[Fryne]

Laski - nie nadgonię Was za Chiny ludowe
Mam wrażenie, że zostawiłam Was jakieś parenaście tysięcy złotych wstecz

Ja zmieniłam pracę i nie mam czasu na wizażowanie, rzadziutko zaglądam, jak mnie już straszliwie tęsknota złapie

Napisane przez anula_ga

Ja wciąż zakochana w tuszu so'bio jestem i przy okazji mam zamiar kupić sobie ich micel - albo różany albo aloesowy

ooo - ja Green People kocham, ale So'Bio mnie kusiło też - który masz?

Ja ostatnio zaszalałam i przytuliłam w Feelunique olej i lotion do włosów Fushi

Z moich dawniejszych nabytków napiszę tylko, że:
1. Micel Alphanova (ta woda dla dzieciaczków) nie radzi sobie u mnie z makijażem naturalnym, kupiłam micel Naturado na wypróbowanie, a wody używam do przecierania twarzy tylko

2. Tonik Pukka uwielbiam jest cudnie odżwieżający i ładnie nawilża skórę

3. kupiłam olej z malin i chyba go w pięty powcieram - na twarz jest dla mnie gorszy niż jojoba

4. Szampon zwiększający objętość I+M to poracha jakaś - ogromnie go dużo trzeba, żeby domyć włosy, a objętość po nim mam nie wiem gdzie

5. Za to bardzo przyjemny jest Argiles du Soleil z gilnką czerwoną - objętość porządna

6. Krem pod oczy Sandorn Alvy ciężko się rozsmarowuje, tępy jest, co do działania nie potrafię się wypowiedzieć
Za to próbka Logony żelu Anti Age pod oczy fajna - na dzień szczególnie, bo delikatna i szybko się wchłania

Jak sobie coś jeszcze przypomnę to dam znać, bo nie pamiętam, kiedy ostatni raz pisałam

[Korah]

Napisane przez Fryne

Ja zmieniłam pracę i nie mam czasu na wizażowanie, rzadziutko zaglądam, jak mnie już straszliwie tęsknota złapie

Z moich dawniejszych nabytków napiszę tylko, że:
1. Micel Alphanova (ta woda dla dzieciaczków) nie radzi sobie u mnie z makijażem naturalnym, kupiłam micel Naturado na wypróbowanie, a wody używam do przecierania twarzy tylko

3. kupiłam olej z malin i chyba go w pięty powcieram - na twarz jest dla mnie gorszy niż jojoba

A mi on zmywa pięknie cały make up, tyle, że nie naturalny, ale nawet mojemu opornemu tuszowi daje radę, lepiej zmywa od Naturado. Może zależy od kolorówki.

U mnie z malin też szału nie robił, za lekki. Miałam z mazideł.

Gratuluję pracy, o ile sama jesteś zadowolona. Wygląda na to, że więcej zarobisz, tzn zaoszczędzisz Zdrowych...

[cloche]

Napisane przez _Kari_

a mi sie marzy taka bladosc z ciemnymi brązowymi wlosami a'la Śniezka...mam niebieskie oczy, wiec w teorii by pasowalo :p ale z natury mam taki sredni blond... i jak sie kiedys farbnelam na kasztanto wygladalam dziwnie i strasznie sie teraz boje cimenych wlosow, choc kusza

bo to wszystko zależy jeszcze od tonacji cery. sama nie znam się na tym, potrafię tylko powiedzieć, jak już efekt gotowy - czy pasi czy nie
ja mam taki trochę rudawy brąz naturalnie i jak go podrasuję henną, to jest świetny efekt. moja bledź na skórze nie jest sina, raczej trochę brzoskwiniowa, i chyba dlatego się to nie gryzie
może spróbuj kiedyś sobie przymierzyć jakieś ciemne włosy, ale w innej tonacji. kasztan jest bardzo ciepły - więc trzebaby strzelać w neutralny, zimny brąz z domieszką czerni... ciężko jednak uzyskać zimny odcień henną

[anula_ga]

Napisane przez Fryne

Laski - nie nadgonię Was za Chiny ludowe
Mam wrażenie, że zostawiłam Was jakieś parenaście tysięcy złotych wstecz

Ja zmieniłam pracę i nie mam czasu na wizażowanie, rzadziutko zaglądam, jak mnie już straszliwie tęsknota złapie



ooo - ja Green People kocham, ale So'Bio mnie kusiło też - który masz?

Ja ostatnio zaszalałam i przytuliłam w Feelunique olej i lotion do włosów Fushi

Z moich dawniejszych nabytków napiszę tylko, że:
1. Micel Alphanova (ta woda dla dzieciaczków) nie radzi sobie u mnie z makijażem naturalnym, kupiłam micel Naturado na wypróbowanie, a wody używam do przecierania twarzy tylko

2. Tonik Pukka uwielbiam jest cudnie odżwieżający i ładnie nawilża skórę

3. kupiłam olej z malin i chyba go w pięty powcieram - na twarz jest dla mnie gorszy niż jojoba

4. Szampon zwiększający objętość I+M to poracha jakaś - ogromnie go dużo trzeba, żeby domyć włosy, a objętość po nim mam nie wiem gdzie

5. Za to bardzo przyjemny jest Argiles du Soleil z gilnką czerwoną - objętość porządna

6. Krem pod oczy Sandorn Alvy ciężko się rozsmarowuje, tępy jest, co do działania nie potrafię się wypowiedzieć
Za to próbka Logony żelu Anti Age pod oczy fajna - na dzień szczególnie, bo delikatna i szybko się wchłania

Jak sobie coś jeszcze przypomnę to dam znać, bo nie pamiętam, kiedy ostatni raz pisałam

za długo Cię nie było, kochana, za długo
tusz so'bio mam ten podkręcający
w micelu naturado byłam baaaardzo długo zakochana to był mój pierwszy naturalny zmywacz oczu, poznany na długo przed wizażem
jakby co to spróbuj płyn coslys w sprayu - świetny.
argiles du soleil mają wszystko fajne

[_Kari_]

Napisane przez cloche

bo to wszystko zależy jeszcze od tonacji cery. sama nie znam się na tym, potrafię tylko powiedzieć, jak już efekt gotowy - czy pasi czy nie
ja mam taki trochę rudawy brąz naturalnie i jak go podrasuję henną, to jest świetny efekt. moja bledź na skórze nie jest sina, raczej trochę brzoskwiniowa, i chyba dlatego się to nie gryzie
może spróbuj kiedyś sobie przymierzyć jakieś ciemne włosy, ale w innej tonacji. kasztan jest bardzo ciepły - więc trzebaby strzelać w neutralny, zimny brąz z domieszką czerni... ciężko jednak uzyskać zimny odcień henną

Tak, kasztan jest taki ciepły rudawy... ja się ogólnie źle czuje w rudawopodobnych kolorach... ja byłam blondynką farbowaną to też te ciepłe mi nie pasowały.
Nie wiem jaki by pasował mi ... mam neutralny kolor skóry, ani różowoawy... ani mocno żłółty, ale też nie oliwkowy ;/ Z Lumiere to mi pasują najjajśniejsze neutralki

[Korah]

Napisane przez cloche

bo to wszystko zależy jeszcze od tonacji cery. sama nie znam się na tym, potrafię tylko powiedzieć, jak już efekt gotowy - czy pasi czy nie
ja mam taki trochę rudawy brąz naturalnie i jak go podrasuję henną, to jest świetny efekt. moja bledź na skórze nie jest sina, raczej trochę brzoskwiniowa, i chyba dlatego się to nie gryzie
może spróbuj kiedyś sobie przymierzyć jakieś ciemne włosy, ale w innej tonacji. kasztan jest bardzo ciepły - więc trzebaby strzelać w neutralny, zimny brąz z domieszką czerni... ciężko jednak uzyskać zimny odcień henną

Napisane przez _Kari_

Tak, kasztan jest taki ciepły rudawy... ja się ogólnie źle czuje w rudawopodobnych kolorach... ja byłam blondynką farbowaną to też te ciepłe mi nie pasowały.
Nie wiem jaki by pasował mi ... mam neutralny kolor skóry, ani różowoawy... ani mocno żłółty, ale też nie oliwkowy ;/ Z Lumiere to mi pasują najjajśniejsze neutralki

Kari mam dokładnie to samo. Mam bardzo zimny typ urody. Nie pasują mi żadne ciepłe kolory, ani w makijażu ani na włosach Cerę mam dokładnie taką jak opisujesz, różowawo-żółtawo-oliwkową, ale bardzo bladą. Zimą to wręćz widzę lila-szare tony na niej Dobrze Cloche radzi, brąz przełamany czernią, szarością, albo fioletem, o ile to możliwe przy hennie.

[effa_j]

Napisane przez advertisement

I ja Wam życzę smacznego jajka a w poniedziałek ani jednego suchego włoska na głowie
Wesołych Świąt!


Wrażliwcom pewnie daje popalić, ja tam się ciesze, ze dla mnie okazał się laskawy


Robiłam zabieg u kosmetyczki, w sumie 3 razy w miesięcznych odstępach, koszt jednego zabiego 180 zl I wyglądało to tak: kosmetyczka jezdzila waleczkiem po twarzy (na sucho) we wszystkich kierunkach kilka razy. Na początku bylo ok, ale pod koniec zabiegu bol w moim odczuciu byl juz spory, mialam wrazenie, ze krwawie Skupiała się glownie na czole (tutaj mam najwiecej malych blizenek potradzikowych), pozniej tylko kilka razy policzki, troszkę dluzej nos, i lekko brodę na ktorej wiecznie mam jakies diody ktore sa przeciwskazaniem do zabiegu. Rolowanie trwa okolo 30 min, pozniej czas na ampulkę. I w zaleznosci od stanu mojej cery byla to albo ampulka witaminowa z krzemem albo przeciwtradzikowa, ampulek tych uzywa sie do mezoterapii beziglowej, nazwy firmy nie podam bo nie dopytałam. Wtłaczanie ampulki czyli nakladanie i wklepywanie trwa tez okolo 30 min. Po zabiegu skora jest mocno zaczerwieniona przez kilka godzin, ja zawsze robilam zabieg wieczorem jednak rano nigdy nie bylo zadnego sladu. Kosmetyczka od siebie dodala tylko zeby w ciagu dnia nakladac krem nawet kilka razy bo skora moze byc bardzo wysuszona. Co do dlugosci igielek to tez nie jestem do konca pewna ale cos mi swita ze bylo to 0,5 cm czyli sporo. Ale efekty są niezaprzeczalnie. Rollon zredukowal male blizenki o jakies 80%, z jednej strony na czole mialam 2 dosc glebokie wgłębienia i tez jakos tak fajnie sie wypełniły. Co prawda bez makijażu sa widoczne, jednak podklad mineralny zalatwia sprawe.
Dopiero teraz na temat rollona sie trochę doedukowałam i wiem ze przed zabiegiem powinno zastosowac sie cos z wit A i zadbac o lepsze nawilzenie po. Do kosmetyczki juz więcej sie nie wybiorę ale na pewno kupie rollon i będę uzywac w domu. Wiem juz jak powinien wygladac zabieg a znajac siebie pewnie przerazilabym sie zaczerwienienia albo jezdzilabym rollonem po twarzy nie dluzej niz 5 min. Teraz juz nic mnie nie przerazi bo im gorzej wyglada się po tym lepsze są pozniej efekty
Jest na wizazu watek na ten temat, ktos podawal fajne przepisy na sera przed i po zabiegu opracowane przez wlascicielke naturalisa. A Ty jak dlugie masz igielki w swoim sprzecie? I gdzie kupilas rollon? Na all jest tego mnostwo trzeba jednak uwazac by nie naciąc sie na jakis badziew. Aha i pamiętaj by po uzyciu rollon dobrze zdezynfekowac


Ja mam taka wlasnie trupią twarz przez kwasy, acne-derm stosowany dosc dlugo wybielił mnie i wygladam jak gejsza
Poza tym arystokracja tez byla blada a opalenizna jest juz passe

dziekuje bardzo za wyczerpujace informacje ja kupilam swoja rolke w hurtowni kosmetycznej gdzie zaopatruje sie w kosmetyki i maja tam tez wszystkie sprzety bede probowac rollera najpierw na ciele zanim odwaze sie sprobowac na twarz

Napisane przez Fryne

Laski - nie nadgonię Was za Chiny ludowe
Mam wrażenie, że zostawiłam Was jakieś parenaście tysięcy złotych wstecz

Ja zmieniłam pracę i nie mam czasu na wizażowanie, rzadziutko zaglądam, jak mnie już straszliwie tęsknota złapie



ooo - ja Green People kocham, ale So'Bio mnie kusiło też - który masz?

Ja ostatnio zaszalałam i przytuliłam w Feelunique olej i lotion do włosów Fushi

Z moich dawniejszych nabytków napiszę tylko, że:
1. Micel Alphanova (ta woda dla dzieciaczków) nie radzi sobie u mnie z makijażem naturalnym, kupiłam micel Naturado na wypróbowanie, a wody używam do przecierania twarzy tylko

2. Tonik Pukka uwielbiam jest cudnie odżwieżający i ładnie nawilża skórę

3. kupiłam olej z malin i chyba go w pięty powcieram - na twarz jest dla mnie gorszy niż jojoba

4. Szampon zwiększający objętość I+M to poracha jakaś - ogromnie go dużo trzeba, żeby domyć włosy, a objętość po nim mam nie wiem gdzie

5. Za to bardzo przyjemny jest Argiles du Soleil z gilnką czerwoną - objętość porządna

6. Krem pod oczy Sandorn Alvy ciężko się rozsmarowuje, tępy jest, co do działania nie potrafię się wypowiedzieć
Za to próbka Logony żelu Anti Age pod oczy fajna - na dzień szczególnie, bo delikatna i szybko się wchłania

Jak sobie coś jeszcze przypomnę to dam znać, bo nie pamiętam, kiedy ostatni raz pisałam

wracaj do nas szybciutko mam nadzieje, ze jestes zadowolona z nowej pracy a plusem nieobecnosci na watku zapewne jest pelniejszy portfel

[_Kari_]

Napisane przez Korah

Kari mam dokładnie to samo. Mam bardzo zimny typ urody. Nie pasują mi żadne ciepłe kolory, ani w makijażu ani na włosach Cerę mam dokładnie taką jak opisujesz, różowawo-żółtawo-oliwkową, ale bardzo bladą. Zimą to wręćz widzę lila-szare tony na niej Dobrze Cloche radzi, brąz przełamany czernią, szarością, albo fioletem, o ile to możliwe przy hennie.

wlasnie henna jest glownie ciepla... nie widzialam nigdy zadnego zimnego brazu u nikogo, nawet w necie:/ zatananawialam sie nawet nad biokapem maja spory wybor kolorow

[Soph]

Wesołych Świąt Dziewczyny

[123sciri]

Do mnie przyszedł dziś wielkanocny króliczek od P&R
i przyniósł:
-samoopalacz z bronzerem ( bo wiosna chyba kiedyś do nas przyjdzie
-szampon +odżywka objętość i wzmocnienie
- i kremy dla dzieci

Dziewczyny PRZEDE WSZYSTKIM WESOŁYCH SPOKOJNYCH ŚWIAT WAM ŻYCZĘ

[Melya]

Spokojnych i zdrowych Świąt, Dziewczyny! I oby ta zima wreszcie pożegnała się z nami na dobre.