Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. IX

[nicRu]

Napisane przez Jabluszko9

nom coś z wizażem nie tak. W moim wypadku jedyna nadzieja w relokacji, jednak najpierw musiałabym zdobyć pracę, a potem się przeprowadzać. "Dogadałam" się z mamą, że jeśli coś znajdę, to ona znajdzie jakieś zaskórniki na 1miesiąc, no ale jak będę już coś mieć. inaczej nic z tego.

Próbuj uderzać w Warszawę i Kraków, tu masz chyba najbliżej. Trzymam kciuki!

[d59d305dc966be0c36ab0a8090c919b2e67b5ccd]

Dzięki. chyba czas opuścić to miasto i lecieć w Polskę. trzymała mnie tu rodzina, i bałam się, ale teraz wiem, że to moje życie i gadki babci, że powinnam tu mieszkać nic nie znaczą. Musze sama jakoś iść.

Swoją drogą babcia jest zabawna. Stwierdziła, że nie ma co wyjeżdżać, tylko trzeba iść do burmistrza i on mi znajdzie pracę. Kochana babcia

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Eh fajnie, że się nie da cytować.

Barbarella05 co odpowiedziała pani na pytania nt. świeżości mięsa? Ciekawi mnie to bo bardzo smakują mi ich steki.

Jabłuszko w Katowicach i okolicach też jest dużo ogłoszeń z działki, która cię interesuje, a utrzymanie chyba tańsze niż w Warszawie i Krakowie.

[uniperfect]

Jabłuszko moja mama też tak twierdzi jak twoja babcia. Tyle, że ja byłam ze CV u poprzedniego burmistrza i nic to nie dało. Byłam ze CV w biurach poselskich z prośbą o pomoc w znalezieniu pracy i też to nic nie dało.

[d59d305dc966be0c36ab0a8090c919b2e67b5ccd]

Właśnie zaczynam powoli sobie przeglądać, co i jak.

---------- Dopisano o 17:58 ---------- Poprzedni post napisano o 17:57 ----------

uniperfect - he he ach te PRL-owskie myślenie

[ciaaastko]

Dziewczyny, czy któraś szuka pracy w Warszawie w sklepie? Sklep z wyposażeniem wnętrz, brytyjska marka. Dają umowę o pracę, na początek 1500 zł netto. Trzeba mieć już jakieś doświadczenie w sprzedaży i przynajmniej podstawowy angielski. Jeśli któraś byłaby zainteresowana to dajcie znać, wyśle Wam maila gdzie można wysyłać CV, bo nei wiem czy tu mogę to napisać

[Barbarella05]

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;50820728]Eh fajnie, że się nie da cytować.

Barbarella05 co odpowiedziała pani na pytania nt. świeżości mięsa? Ciekawi mnie to bo bardzo smakują mi ich steki.

Jabłuszko w Katowicach i okolicach też jest dużo ogłoszeń z działki, która cię interesuje, a utrzymanie chyba tańsze niż w Warszawie i Krakowie.[/QUOTE]

Nie chcę robić antyreklamy więc wyślę Ci pw.

Dotykałam tej lampy i wyglądało to jak..tektura/karton? Nie wiem co to za "materiał",ale kiedyś były inne- szklane/metalowe. Ale to było z ..10 lat temu.. xD

[lazada]

Tajkuna, serio byłaś ze CV?

[biedronka29]

Dziewczyny.
Czy jest jakimś cudem możliwe, że UP przyjmie mój wniosek o staż, w którym nie będzie gwarancji zatrudnienia ?
kto tak na prawdę decyduje o tym że wniosek jest rozpatrzony pozytywnie?

[nicRu]

Napisane przez lazada

Tajkuna, serio byłaś ze CV?

Po lekturze tylu postów Cię to dziwi ?

[uniperfect]

Dzięki jednej władzy, miałam pracę na rok czasu w szkole. Chodziłam pytałam się o pracę w urzędzie miasta, prace interwencyjne, przygotowanie zawodowe, ale nie mieli już miejsc i moją osobę polecili na pracę interwencyjne do szkoły Gdyby ta władza wygrała wybory, to miałabym kolejne pracę interwencyjne, możliwe, że i w urzędzie. Ale przegrała. Nie znałam tej osoby, ale widziała, że mi zależy na pracy. Często chodziłam się pytać o pracę interwencyjne, pracę , przygotowanie zawodowe ,żeby wiedzieli, że mi zależy na pracy Później moja szefowa była ze mnie zadowolona i przedłużyła mi umowę na kolejne pół roku W urzędzie jest dzień interesantów , idziesz z każdą sprawą. To ja szłam w sprawie pracy. Moja koleżanka tak z wychodzenia wychodziła staż w urzędzie, potem dostała na pół roku umowę. Też widzieli, że jej zależy.

---------- Dopisano o 20:17 ---------- Poprzedni post napisano o 20:13 ----------

Nikt nam nie wierzył, że my tak z wychodzenia te prace dostałyśmy.

[nelciak]

Napisane przez Barbarella05

Wczoraj byłam na jednej rozmowie o pracę w sklepie i miło się rozczarowałam- bo Umowa o pracę, więcej na rękę niż się spodziewałam...
Dzisiaj byłam na rozmowie w Restauracji Sphinx na stanowisko Kucharz.
Kobieta zaproponowała mi Umowę na Zlecenie, 8,50 zł brutto, 2 pierwsze dni za darmo, praca od 9 do 19.
Czy ktoś pracował może w Sphinxie, może coś powiedzieć na ten temat?
Kobieta była chyba trochę zaskoczona moimi pytaniami, bo sie pytałam jakiego rodzaju wołowony używajają do steków, czy mięso jest świeże itd.
Średnie wrażanie na mnie zrobiła, szczerze powiedziawszy, i nie wiem co o tym myśleć. Znajomy mi mówił,że Sphinx ma jakieś powiązania z mafią - ale chyba coś pierniczył od rzeczy.
Pamiętam jak byłam mała, to często zaciągałam tam Mamę bo tam były takie śliczne lampki, ale prawdziwe ze szkła, a te które widziałam dzisiaj to z tektury. Kobieta mówiła jak się nazywa ta lampka- teka? Nie jestem pewna czy dobrze zapamiętałam.

Mam info tylko z trzeciej ręki - znajomy znajomej pracował i sobie chwalił, mówił że kuchnia jest prowadzona na poziomie

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Znowu nie da się cytować.

Lampy są z tykwy, w każdej restauracji i zazwyczaj mają w środku dużo kurzu.

[20160901857]

Za to w Złotych Tarasach mają kelnerów

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

U nich zawsze są fajni kelnerzy, kelnerek chyba w ogóle nie mają. Na kuchni tylko dwa razy widziałam babki i od jednej dostałam beznadziejne dania, a od drugiej inny sos niż zamówiłam.

[nelciak]

W niektorych Sphinach polowa stolikow jest obsługiwana przez kelnerki a połowa przez kelnerów i można sobie wybrać a w jednym widziałam niewidomego barmana

[Mixiakova]

Napisane przez uniperfect

(...)

Jakbym usłyszała pytanie o status materialny czy o własne mieszkanie, to bym wstała i wyszła. To jest upodlenie człowieka.
Inne wytłumaczenie może być takie, że gościu szuka dla siebie majętnej kobiety, która mu kiedyś dzieci urodzi. I praca w cale w księgowość nie jest.

Kurde chyba masz rację, co do szukania dla siebie (bądź syna) kobity xD bo przypomniałam sobie, że pytał mnie o to, kto sprząta i gotuje u mnie
o status materialny pytał mnie już drugi pracodawca, pierwsza babka powiedziała mi, że jakbym miała męża i dziecko, to łatwiej mi byłoby staż dostać

[Motylek Truskawkowy]

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;50667301]Ja ostatnio co włączę ofertę na inżyniera to na drogi chcą, więc chyba nie jest z tym tak źle.[/QUOTE]

Podpowiedz gdzie Ja szukam na pracuj.pl, infopraca.pl i inzynierbudownictwa.pl + jeszcze na stronach firm oglądam ogłoszenia, a co jakiś czas dzwonię do firm i pytam o wolne miejsca, ale nikt nie chce na razie na praktykę/staż, tylko wszyscy z doświadczeniem min. 1 rok.
Tzn. nie, teraz mi się przypomniało, że proponowali mi praktyki w budimexie za 400 brutto miesięcznie. Aż mnie zatkało, ale pomyślałam sobie, że to pewnie dla studentów na wakacje.

[cyanide sun]

dziewczyny, sprzedaż w sklepie to jest sprzedaż detaliczna czy sprzedaż bezpośrednia??? do czego to zaliczyc?

[Maguda_]

Napisane przez Barbarella05

Nie chcę robić antyreklamy więc wyślę Ci pw.

Dotykałam tej lampy i wyglądało to jak..tektura/karton? Nie wiem co to za "materiał",ale kiedyś były inne- szklane/metalowe. Ale to było z ..10 lat temu.. xD

Ciekawe co mówisz, nigdy w Sphinxie nie spotkałam się z innymi lampami niż z tykwy. Pamiętam, że jak byłam mała robiły na mnie wieeelkie wrażenie, bo lubię kolorowe rzeczy, więc to przechodzące światło przez kolorowe drobinki bardzo działały na moją wyobraźnię

Napisane przez nicRu

Po lekturze tylu postów Cię to dziwi ?

Napisane przez uniperfect

Dzięki jednej władzy, miałam pracę na rok czasu w szkole. Chodziłam pytałam się o pracę w urzędzie miasta, prace interwencyjne, przygotowanie zawodowe, ale nie mieli już miejsc i moją osobę polecili na pracę interwencyjne do szkoły Gdyby ta władza wygrała wybory, to miałabym kolejne pracę interwencyjne, możliwe, że i w urzędzie. Ale przegrała. Nie znałam tej osoby, ale widziała, że mi zależy na pracy. Często chodziłam się pytać o pracę interwencyjne, pracę , przygotowanie zawodowe ,żeby wiedzieli, że mi zależy na pracy Później moja szefowa była ze mnie zadowolona i przedłużyła mi umowę na kolejne pół roku W urzędzie jest dzień interesantów , idziesz z każdą sprawą. To ja szłam w sprawie pracy. Moja koleżanka tak z wychodzenia wychodziła staż w urzędzie, potem dostała na pół roku umowę. Też widzieli, że jej zależy.

---------- Dopisano o 20:17 ---------- Poprzedni post napisano o 20:13 ----------

Nikt nam nie wierzył, że my tak z wychodzenia te prace dostałyśmy.

Mrzonki i marzenia, no sorki, nie wiesz jakby było i co by było A teraz też wypczłapujesz pracę? Nie piszę złośliwie, skoro wtedy się udało, może i tym razem da się coś zdziałać?

[sylarosa]

Czy ktoras z Was orientuje sie do ktorego roku zycia UP wysyla na staze?
Niedlugo ide do UP i bede sie starala o II, bo osoby z I sa pozostawione same sobie.
Mam ponad 14 lat doswiadczenia (biuro,sklep internetowy), prawie 36 lat, dzieciaki prawie odchowane , ale chodzace juz do przedszkola. Od paru miesiecy szukam pracy, ostatnie 3 miesiace intesywnie. I nic, na biuro za stara, urzedy obstawione - nikt mnie nie zaprasza, choc spelniam wymogi, a sprzedaz internetowa zerowa, a jak juz sprzedaz, to za mala kase i dzieci niewidzialabym wcale.

[20160901857]

Nie ma chyba ograniczeń wiekowych, ja przynajmniej znam panią w wieku 50+, ktora była na stażu.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[d59d305dc966be0c36ab0a8090c919b2e67b5ccd]

Moja dobra koleżanka dostała pracę. I chciałabym się cieszyć, ale zżera mnie ogromna zazdrość! Ona miała takie "doświadczenie" jak ja - czyli żadne. No i próbuję walczyć z zazdrością, ale nie mogę...
sęk w tym, że się obie wspierałyśmy i wysyłałyśmy sobie ciekawe ogłoszenia. No i ostatnio jej takowe przesłałam i ona aplikowała na nie. I bęc! Już ma robotę... sama sobie pluję w brodę - czemu ja nie wysłałam na nie? Nie wiem, musiałam mieć coś innego na głowie...

Kiedy moja matka się o tym dowiedziała, to zaczęła mi truć, że mam jeździć po firmach i "się pokazywać". Wiem, że temat wałkowany wiele razy, ale myślicie, że to ma sens? Ja nie jestem przekonana, zresztą nie umiem tak z ulicy wejść. Tym bardziej, że nie mam określonego zakresu poszukiwania pracy

[9bfc43f248fa3dd370e3b645ec22fc32ebbe1d0f]

Do mojej pracy przyjeli dziewczyne, ktora po prostu zadzwonila i o prace zapytala. Akurat byl potrzebny pracownik, wiec tylko na rozmowe przyszla i od razu skierowanie na badania dostala. Wiec chodzenie po firmach wcale glupim pomyslem byc nie musi, ale jak to zwykle bywa: wszystko zalezy od firmy i musisz byc przygotowana na rozne, rowniez negatywne, komentarze.

[Motylek Truskawkowy]

Złożyłam właśnie CV do McDonald's... Jestem już aż tak załamana.

[Barbarella05]

W McDonaldzie myślę,że chyba nie jest aż tak źle.

Ja dzisiaj byłam na kolejnej rozmowie i babka się mnie wypytywała,czemu nie pracuje w poprzednij pracy,co mnie skłoniło do odejscia- więc kulturalnie odpowiedziałam,że po prostu nasze drogi się rozeszły, i dalsza współpraca nie była możliwa. No ale tak strasznie chciała wiedzieć, że w końcu jej powiedziałam, że z dawnym pracodawcą nie mam najlepszych wspomnień,ale też nie zamierzam mówić na jego temat źle, więc proszę na mnie nie naciskać. To popatrzyła sie na mnie i przedstawiła warunki o pracę. Takie jak się spodziewałam- umowa zlecenie, 6 zł/h. Świątek piątek niedziela - do roboty.

Przeraża mnie ten rynek pracy, nie wiem, czy tylko w moim mieście jest tak źle czy to wszędzie w Polsce.
Nawet jak masz doświadczenie, umowa na zlecenie, 6 zł/h, najlepiej student, z orzeczeniem o niepełnosprawności...Widz iałam ogłoszenie do jakeigoś lokalu,że potrzebują barmana z orzeczeniem o niepełnosprawności...
Paranoja jakaś, masakra.

Ha!
Nawet dziewczyny w Hot Spotach zarabiają więcej niż Pracownik Działu Kontroli Jakości, z jednej z firm transportowych w moim regionie, bo ponad 2000 się zdarza.Tez umowa na zlecenie,ale...prawie 2000 bez napiwków ( a zdarzają się napiwki prawie 200zł), to żyć nie umierać.

Ale praca przeleciała mi koło nosa.
No nic, trudno się mówi.

[Dorotti666]

Kochane zakładajcie nowy wątek, bo ten trzeba już zamknąć, 5 tys postów stuknęło

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

post w nowym wątku.

[Maguda_]

5 tysięcy postów przekroczone, zapraszam tutaj: https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...8#post50831578