Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów. Część V

[spiritusmovens]

Napisane przez TwojaKokaina

kurcze, to nie wiem, co Ci poradzić. widocznie włosy nie lubią po prostu jej

no lipa trochę chyba będę ją musiała komuś dać albo cuś

[Farmetka]

Napisane przez makeupnotwar

nie lubię siebie w żadnych tzn ludzie, w tym mój fryzjer-stylista twierdzą, że krótkie pasują idealnie. gdyby nie konieczność chodzenia do fryzjera to chyba bym się nie zastanawiała, ale w przypadku krótkich, żeby je porządnie obciąć (bo ostatnie 2 razy to była katastrofa) musiałabym wydawać 90zł u tegoż fryzjera, więc to mi się zwyczajnie nie kalkuluje wrzucę zaraz jakieś stare zdjęcie z długimi do prywatnego albumu, zerknijcie i doradźcie

edit: wrzuciłam zdjęcia. to z długimi jest w sumie niemiarodajne bo zrobione zaraz po zaręczynach, więc promienieję hahaha

Cześć Dziewczyny!!!! wróciłam z urlopu, ehhhh, teraz pranie...

nadganiam Was powolutku.

Makeupnotwar, mnie się podobasz i w krótkich i w długich, w długich nawet bardziej

TwojaKokaina poszalałas z zamówieniem. Mnie korci troszke półproduktów olejkowych i maślanych ale na razie zbieram kaske na nie. I tak zaszalałam w rossku, bo kupiłam tusz do rzęs, olejek babydream fur mama, szampon alterry dla chłopa i sól do kapieli...musze iśc na odwyk, bo nigdy nie uzbieram tej kasy na półprodukty

cheetaah na farbowanych efekt może byc różny, musisz sie przygotowac na jasnienie koloru, bo z blondu szybko farby schodzą

pigunia ja ostatnio oleje zmywam alterrą z biotyna i kofeiną, daje radę

[barbara_barbie]

Czesc Dziewczyny....

Na poczatek chcialam Was przeprosic za moja nieobecnosc, spowodowane to bylo zepsuciem sie modemu, na ktory musialam czekac, az naprawia, czy tam przysla nowy. Szlag mnie trafial ze nie mam jak do Was napisac! Bez Internetu zwariowac idzie.... Moj lapek sprowadzony byl wylacznie do sluchania muzyki ale wlasnie odzyskalam modem, mam Internet, wszystko hula jak nalezy, wiec i trzeba nadrobic ten stracony czas, i przeczytac to, o czym rozmawialyscie!

Co do wizyty, bylam, jestem w 7 tygodniu. Pani doktor bardzo fajna, starsza kobieta, taka "typowa babcia" ale mloda duchem pytala jakie okolicznosci, bo widzi ze dzieciątko wakacyjne, to mowie ze na wsi prawdopodobnie, ona ze o bardzo dobrze.... taka rozgadana babeczka. Powiedziala, zebym sie oszczedzala, i zapisala mnie na wizyte po 10tc, gdyz nie chciala mnie teraz badac, bo bala sie ze po badaniu moze nastapic poronienie, bo do 10tc jest taki okres ochronny. Mowila zebym nie jezdzila na motorze, rowerze, i takie tam :P Zebym nie jadla kurczakow, bo sa karmione sterydami i ogolnie sa sztuczne, a to szkodzi dziecku w takim wczesnym stanie rozwoju, ze zrezygnowac z margaryny, i jakis tanich niby jogurtow. ale ze ja nie mam ochoty na nabial, procz sera zoltego, to nie mam problemu. Powiedziala zebym jadla na co mam ochote. 18 wrzesnia kolejna wizyta juz z usg. TZ jest szczesliwy, jak nigdy Rodzice rowniez wniebowzieci Chwala sie juz rodzinie ze beda dziadkami A co tam u Was moje drogie?!

[kat123]

Kiedyś mieszkałam u takiej starszej Pani na stancji, miała ona 3 dorosłe już córki, sama była wdową i mi właśnie opowiadała, że poroniła pierwsze dziecko -syna właśnie przez jazdę na motorze

[TwojaKokaina]

barbara_barbie - gratuluję! to teraz się oszczędzaj, żeby dzidzia zdrowa była

[spiritusmovens]

Napisane przez kat123

Kiedyś mieszkałam u takiej starszej Pani na stancji, miała ona 3 dorosłe już córki, sama była wdową i mi właśnie opowiadała, że poroniła pierwsze dziecko -syna właśnie przez jazdę na motorze

kurcze masakra z takim czymś, trzeba uważać jak nie wiem

[Espoir91]

Cześć dziewczyny. Długo mnie nie było, ale miałam problemy osobiste i nie miałam na nic głowy... Rozstałam się z facetem, dowiedziałam się, że zdradzał mnie od pewnego czasu i wiecie z kim? Właśnie z tą marmozetą o której Wam pisałam kiedyś i zostałam zlinczowana za moje wrogie nastawienie do niej... jak widać nie na darmo ^ ^. Jestem w fazie szoku i dochodzenia do siebie po tym wszystkim. Dwa lata z życia wyjętę, ale cóż... To nie moja wina... Nienawidze drania, ale chce wyleczyć się jak najszybciej. Mam małą depresję z tego powodu, bo to mój drugi dłuższy związek, który zakończył się zdradą... Eh

[kat123]

Napisane przez spiritusmovens

kurcze masakra z takim czymś, trzeba uważać jak nie wiem

Nooo

Barbara -powtórzę za Kokainą -dbaj o siebie, bo dbając o siebie dbasz o dzidziusia
Fajnie czytać jak się takie rzeczy dzieją na naszych oczach a my tu gadu gadu o włosach a tu kolejne dziecko rośnie

---------- Dopisano o 17:44 ---------- Poprzedni post napisano o 17:39 ----------

Napisane przez Espoir91

Cześć dziewczyny. Długo mnie nie było, ale miałam problemy osobiste i nie miałam na nic głowy... Rozstałam się z facetem, dowiedziałam się, że zdradzał mnie od pewnego czasu i wiecie z kim? Właśnie z tą marmozetą o której Wam pisałam kiedyś i zostałam zlinczowana za moje wrogie nastawienie do niej... jak widać nie na darmo ^ ^. Jestem w fazie szoku i dochodzenia do siebie po tym wszystkim. Dwa lata z życia wyjętę, ale cóż... To nie moja wina... Nienawidze drania, ale chce wyleczyć się jak najszybciej. Mam małą depresję z tego powodu, bo to mój drugi dłuższy związek, który zakończył się zdradą... Eh

Ojej czyli jednak przeczucie miało rację no cóż, taki skurczy... byków trzeba od razu spisywać na straty i się nie oglądać Jak to mówią: "maszeruj albo giń" -a Ty masz maszerować moja Droga
Głowa do góry, nie był Ciebie wart, a prawdziwy książę z bajki (nie taki jak ze Shreka) gdzieś już na pewno czeka

[Farmetka]

Napisane przez barbara_barbie

Czesc Dziewczyny....

Na poczatek chcialam Was przeprosic za moja nieobecnosc, spowodowane to bylo zepsuciem sie modemu, na ktory musialam czekac, az naprawia, czy tam przysla nowy. Szlag mnie trafial ze nie mam jak do Was napisac! Bez Internetu zwariowac idzie.... Moj lapek sprowadzony byl wylacznie do sluchania muzyki ale wlasnie odzyskalam modem, mam Internet, wszystko hula jak nalezy, wiec i trzeba nadrobic ten stracony czas, i przeczytac to, o czym rozmawialyscie!

Co do wizyty, bylam, jestem w 7 tygodniu. Pani doktor bardzo fajna, starsza kobieta, taka "typowa babcia" ale mloda duchem pytala jakie okolicznosci, bo widzi ze dzieciątko wakacyjne, to mowie ze na wsi prawdopodobnie, ona ze o bardzo dobrze.... taka rozgadana babeczka. Powiedziala, zebym sie oszczedzala, i zapisala mnie na wizyte po 10tc, gdyz nie chciala mnie teraz badac, bo bala sie ze po badaniu moze nastapic poronienie, bo do 10tc jest taki okres ochronny. Mowila zebym nie jezdzila na motorze, rowerze, i takie tam :P Zebym nie jadla kurczakow, bo sa karmione sterydami i ogolnie sa sztuczne, a to szkodzi dziecku w takim wczesnym stanie rozwoju, ze zrezygnowac z margaryny, i jakis tanich niby jogurtow. ale ze ja nie mam ochoty na nabial, procz sera zoltego, to nie mam problemu. Powiedziala zebym jadla na co mam ochote. 18 wrzesnia kolejna wizyta juz z usg. TZ jest szczesliwy, jak nigdy Rodzice rowniez wniebowzieci Chwala sie juz rodzinie ze beda dziadkami A co tam u Was moje drogie?!

jak na moje oko babeczka zapowiada się dobrze ma racje nie jedz margaryny, tylko czyste masełko - to dla mózgu Twojego maluszka. Jeżeli bedziesz miała chciejstwo na jogurty to polecam Jogobelli, te standardowe, mają dobry skład a i nie jedz sera plesniowego, nie pij herbaty miętowej, dziurawca i szałwii. Ogólnie z ziołami ostroznie. Poprzyglądaj sie temu czym sie smarujesz, jeżeli możesz nie używaj lakieru do paznokci i do włosów.

edit...zapomniałam dorzucić kwasu foliowego

Espoir91 głowa do góry, jestem z Tobą

[Meadow]

Napisane przez Espoir91

Cześć dziewczyny. Długo mnie nie było, ale miałam problemy osobiste i nie miałam na nic głowy... Rozstałam się z facetem, dowiedziałam się, że zdradzał mnie od pewnego czasu i wiecie z kim? Właśnie z tą marmozetą o której Wam pisałam kiedyś i zostałam zlinczowana za moje wrogie nastawienie do niej... jak widać nie na darmo ^ ^. Jestem w fazie szoku i dochodzenia do siebie po tym wszystkim. Dwa lata z życia wyjętę, ale cóż... To nie moja wina... Nienawidze drania, ale chce wyleczyć się jak najszybciej. Mam małą depresję z tego powodu, bo to mój drugi dłuższy związek, który zakończył się zdradą... Eh

Jakoś to będzie Doskonale Cię rozumiem, chociaż mi już po 2 miesiącach bycia samej przeszło. Ciężko jest trafić na kogoś fajnego komu po dłuższym czasie nic nie strzeli do głowy, niestety

[Espoir91]

Wiecie jak ja się czuję?? Taka glupia i wykorzystana... najlepsze, że cała rodzina wokół wiedziała, a ja nie... Wyszłam na totalną kretynkę... I ta świadomośc, że on i ona... A zawsze mówił, że jej nawet nie lubi! Kłamca

[TwojaKokaina]

Napisane przez Espoir91

Cześć dziewczyny. Długo mnie nie było, ale miałam problemy osobiste i nie miałam na nic głowy... Rozstałam się z facetem, dowiedziałam się, że zdradzał mnie od pewnego czasu i wiecie z kim? Właśnie z tą marmozetą o której Wam pisałam kiedyś i zostałam zlinczowana za moje wrogie nastawienie do niej... jak widać nie na darmo ^ ^. Jestem w fazie szoku i dochodzenia do siebie po tym wszystkim. Dwa lata z życia wyjętę, ale cóż... To nie moja wina... Nienawidze drania, ale chce wyleczyć się jak najszybciej. Mam małą depresję z tego powodu, bo to mój drugi dłuższy związek, który zakończył się zdradą... Eh

co za... przeciez ona też ma faceta, to po co to im? kłamstwo i zdrada to najgorsze świństwa.
trzymaj się a ta rodzina to świnie po prostu...

[makeupnotwar]

Napisane przez Espoir91

Wiecie jak ja się czuję?? Taka glupia i wykorzystana... najlepsze, że cała rodzina wokół wiedziała, a ja nie... Wyszłam na totalną kretynkę... I ta świadomośc, że on i ona... A zawsze mówił, że jej nawet nie lubi! Kłamca

niestety zanim trafiłam na swojego księcia z bajki, musiałam pocałować żabę, z gatunku tych paskudnych, bo zdradzających. nie martw się, też kiedyś spotkasz kogoś takiego, a dla eksia będziesz miała tylko pogardę, jako i ja. mój po ponad 6 latach ciągle ma ochotę mnie zamordować wzrokiem pomimo faktu, że jestem zaręczona i od lat z tym samym, wspaniałym mężczyzną... a sam mnie rzucił i zdradzał, traktował jak śmiecia - wyrzuty sumienia? pewnie tak. teraz chce mi się z tego wszystkiego śmiać, z Tobą też tak kiedyś będzie ale nie dawaj mu kolejnej szansy! bo pewnie będzie się za jakiś czas do Ciebie łasił...

[ludwila]

barbara_barbie- ;* ciesze się razem z Tobą I faktycznie- dbaj o siebie i odpoczywaj jak najwięcej

Espoir91- Strasznie mi przykro. Niestety nie mamy wpływu na takich ludzi.. Aż szkoda cokolwiek gadać. Musisz się trzymać jakoś- Wszystkie jesteśmy z Tobą .

[Ninti88]

hej dziewczyny, znacie jakiś dobry środek do nawilżenia włosów?

[Hazel_Eyed]

Napisane przez Espoir91

Wiecie jak ja się czuję?? Taka glupia i wykorzystana... najlepsze, że cała rodzina wokół wiedziała, a ja nie... Wyszłam na totalną kretynkę... I ta świadomośc, że on i ona... A zawsze mówił, że jej nawet nie lubi! Kłamca

wpółczuję, naprawdę ale dasz radę
w ogole brak słów mi, nie dość że on cię zdradzał, to jeszcze cała rodzina go kryła no super rodzinka - ciesz się, że nie bedziesz jej częścią


barbara_barbie gratulacje cieszę sie razem z tobą

[Espoir91]

Wiecie to było tak, że ta marmozeta ciągle przesiadywała u nich w domu, kiedy bym tam nie była, to ona była też. Jego rodzina jest teraz wniebowzięta, bo zawsze ją uwielbiali... Teraz sobie będą mogli spokojnie być razem. Boli mnie to bardzo, że w taki sposób to się skończyło... próbuję sobie tłumaczyć, że to dupek, który nic nie jest wart i tchórz, bo sam nie miał odwagi mi o tym powiedzieć. Staram się zapomnieć na wszystkie możliwe sposoby o nim, ciężko mi. Ale lepiej, że stało się to teraz niz miałoby stać się później. Chociaż w sumie przeczuwałam to.

a co do narzeczonego to owszem miała...zerwała zaręczyny jakiś czas temu

[makeupnotwar]

Napisane przez Espoir91

Wiecie to było tak, że ta marmozeta ciągle przesiadywała u nich w domu, kiedy bym tam nie była, to ona była też. Jego rodzina jest teraz wniebowzięta, bo zawsze ją uwielbiali... Teraz sobie będą mogli spokojnie być razem. Boli mnie to bardzo, że w taki sposób to się skończyło... próbuję sobie tłumaczyć, że to dupek, który nic nie jest wart i tchórz, bo sam nie miał odwagi mi o tym powiedzieć. Staram się zapomnieć na wszystkie możliwe sposoby o nim, ciężko mi. Ale lepiej, że stało się to teraz niz miałoby stać się później. Chociaż w sumie przeczuwałam to.

a co do narzeczonego to owszem miała...zerwała zaręczyny jakiś czas temu

dlatego warto ufać swojej intuicji. jak była z tym kolesiem kiedyś afera to się wypłakiwałaś i mówiłaś że nigdy więcej... po czym dałaś mu drugą szansę. trzeba słuchać siebie, instynkt nie zawodzi, ale często wolimy sobie tłumaczyć etc. ja już wiem, że jak coś w dołku mówi mi uciekaj - to uciekam.

---

Z innej beczki jestem w rodzinnej miejscowości i wyruszam na łowy! lubcie secondhandy? ja kupuję w nich od zawsze, teraz zrobiły się modne, ale ciągle można znaleźć perełki za grosze w tej małej miejscowości kobiety kupują zachowawczo, więc jest pełno modowych ciekawostek i trendów które później kupuję za złotówkę. ostatnio, jak były takie straszne upały zaoparzyłam się w swetry, każdy za 1zł i już jestem gotowa na zimę

[TwojaKokaina]

Napisane przez Espoir91

Wiecie to było tak, że ta marmozeta ciągle przesiadywała u nich w domu, kiedy bym tam nie była, to ona była też. Jego rodzina jest teraz wniebowzięta, bo zawsze ją uwielbiali... Teraz sobie będą mogli spokojnie być razem. Boli mnie to bardzo, że w taki sposób to się skończyło... próbuję sobie tłumaczyć, że to dupek, który nic nie jest wart i tchórz, bo sam nie miał odwagi mi o tym powiedzieć. Staram się zapomnieć na wszystkie możliwe sposoby o nim, ciężko mi. Ale lepiej, że stało się to teraz niz miałoby stać się później. Chociaż w sumie przeczuwałam to.

a co do narzeczonego to owszem miała...zerwała zaręczyny jakiś czas temu

nie wiem, co powiedzieć. w szoku jestem... nie rozumiem tylko, czemu Cię okłamywał, zamiast wyznać prawdę od razu

Napisane przez makeupnotwar

Z innej beczki jestem w rodzinnej miejscowości i wyruszam na łowy! lubcie secondhandy? ja kupuję w nich od zawsze, teraz zrobiły się modne, ale ciągle można znaleźć perełki za grosze w tej małej miejscowości kobiety kupują zachowawczo, więc jest pełno modowych ciekawostek i trendów które później kupuję za złotówkę. ostatnio, jak były takie straszne upały zaoparzyłam się w swetry, każdy za 1zł i już jestem gotowa na zimę

też uwielbiam! tam są super ciuchy i zawsze znajomym kupię coś i dla siebie mniej potem

[Ilsa Lund]

Espoir, strasznie mi przykro, nie zasługujesz na takie coś widocznie gdzieś czeka na Ciebie ktoś wyjątkowy

[Farmetka]

Napisane przez Ninti88

hej dziewczyny, znacie jakiś dobry środek do nawilżenia włosów?

spróbuj olejowania olejem z pestek winogron, nawilżająco dział tez miód ale może trochę rozjaśnić włosy

Napisane przez makeupnotwar

Z innej beczki jestem w rodzinnej miejscowości i wyruszam na łowy! lubcie secondhandy? ja kupuję w nich od zawsze, teraz zrobiły się modne, ale ciągle można znaleźć perełki za grosze w tej małej miejscowości kobiety kupują zachowawczo, więc jest pełno modowych ciekawostek i trendów które później kupuję za złotówkę. ostatnio, jak były takie straszne upały zaoparzyłam się w swetry, każdy za 1zł i już jestem gotowa na zimę

też lubię takie sklepy, kupię cos fajnego dla siebie, czasem dla TŻ-ta i dla chłopaków i to za grosze

A teraz ja z innej beczki - zastanawiała się czy sie zgłosić do klubu testerki Wella ale w ankiecie po zaznaczeniu"mam włsy zdrowe i lśniące" to pewnie by mnie nie wybrali, bo w regulaminie sprawdziłam i nie mają takiej serii pielęgnacynej. Pytania były tak skonstruowane odnośnie stanu włosów aby można było coś dobrać - oprócz zdrowych włosów

[monika1983k]

Witam naturalki co kilka tygodni wpadam co Was czytam ile mogę i staram się korzystać jakoś z tej wiedzy, narazie mam taki oto odrost, na zdjęciach wydaje sie bardzo mały (naprawde jest ok. 5,5 cm) bo przesłoniła go ta wstrętna utleniona grzywka ale zaparłam się jak osioł i włosów juz nie rozjaśniam, mało tego prostownica (za 300 zł ) poszła w odstawkę, a do wlosów używam teraz zestawu z alterry i cierpliwie czekam na większe czytajcie dłuższe efekty. Korci mnie tylko żeby za kilka miesięcy jak już odrost będzie naprawdę długi przynajmniej te kilkanaście cm ufarbowac włoski (bez zdrowych) henną bo naprawdę szkoda mi je ścinać a jakoś nie widzi mi sie latać ze świńskim blondem i odrostami koloru kasztana ...
p.s. o jak miło jest po umyciu dotknąc takie zdrowe (choc króciutkie narazie) włosy naprawdę widać różnicę, żadna odzywka nie da takiego blasku jak naturalne włosy

[Espoir91]

moglam uciekać... ale wiecie, kobieta zakochana jest ślepa.. teraz mam skutki. W niedzielę będziemy w jednym miejscu, na jednej imprezie, aż się boję co będzie jak go zobaczę...

lumpeksy są super ;D ja ostatnio wygrzebałam zajefajne jeansy za dyszkę i każdy pyta gdzie kupiłam

[monika1983k]

widzę że jest ktoś na forum my sie co prawda nie znamy ale powiem Ci jak kobieta kobiecie : widocznie sa siebie warci, a Ty po jakims czasie znajdziesz kogoś kto będzie wierzył w te same wartości jakimi się kierujesz musi poboleć ale za jakiś czas rana się zabliźni a najlepszy plasterek to po prostu nowy facet ja na takich zawsze mówię ku...iszon a babka to szmatka

[TwojaKokaina]

Napisane przez monika1983k

Witam naturalki co kilka tygodni wpadam co Was czytam ile mogę i staram się korzystać jakoś z tej wiedzy, narazie mam taki oto odrost, na zdjęciach wydaje sie bardzo mały (naprawde jest ok. 5,5 cm) bo przesłoniła go ta wstrętna utleniona grzywka ale zaparłam się jak osioł i włosów juz nie rozjaśniam, mało tego prostownica (za 300 zł ) poszła w odstawkę, a do wlosów używam teraz zestawu z alterry i cierpliwie czekam na większe czytajcie dłuższe efekty. Korci mnie tylko żeby za kilka miesięcy jak już odrost będzie naprawdę długi przynajmniej te kilkanaście cm ufarbowac włoski (bez zdrowych) henną bo naprawdę szkoda mi je ścinać a jakoś nie widzi mi sie latać ze świńskim blondem i odrostami koloru kasztana ...
p.s. o jak miło jest po umyciu dotknąc takie zdrowe (choc króciutkie narazie) włosy naprawdę widać różnicę, żadna odzywka nie da takiego blasku jak naturalne włosy

bardzo ładny odrost i dobrze, że wracasz do naturalek

Napisane przez Espoir91

moglam uciekać... ale wiecie, kobieta zakochana jest ślepa.. teraz mam skutki. W niedzielę będziemy w jednym miejscu, na jednej imprezie, aż się boję co będzie jak go zobaczę...

udawaj po prostu, że go nie widzisz i nie dawaj mu czasem szansy!

[pigunia]

Napisane przez monika1983k

Witam naturalki co kilka tygodni wpadam co Was czytam ile mogę i staram się korzystać jakoś z tej wiedzy, narazie mam taki oto odrost, na zdjęciach wydaje sie bardzo mały (naprawde jest ok. 5,5 cm) bo przesłoniła go ta wstrętna utleniona grzywka ale zaparłam się jak osioł i włosów juz nie rozjaśniam, mało tego prostownica (za 300 zł ) poszła w odstawkę, a do wlosów używam teraz zestawu z alterry i cierpliwie czekam na większe czytajcie dłuższe efekty. Korci mnie tylko żeby za kilka miesięcy jak już odrost będzie naprawdę długi przynajmniej te kilkanaście cm ufarbowac włoski (bez zdrowych) henną bo naprawdę szkoda mi je ścinać a jakoś nie widzi mi sie latać ze świńskim blondem i odrostami koloru kasztana ...
p.s. o jak miło jest po umyciu dotknąc takie zdrowe (choc króciutkie narazie) włosy naprawdę widać różnicę, żadna odzywka nie da takiego blasku jak naturalne włosy

Bardzo ładny kolor naturalek! powodzenia w zapuszczaniu

[Espoir91]

Napisane przez monika1983k

widzę że jest ktoś na forum my sie co prawda nie znamy ale powiem Ci jak kobieta kobiecie : widocznie sa siebie warci, a Ty po jakims czasie znajdziesz kogoś kto będzie wierzył w te same wartości jakimi się kierujesz musi poboleć ale za jakiś czas rana się zabliźni a najlepszy plasterek to po prostu nowy facet ja na takich zawsze mówię ku...iszon a babka to szmatka

widocznie tak... to mój drugi poważniejszy związek, który zakończył się tak samo - zdradą... więc można się załamać... ciężko będzie zaufać mi nowemu facetowi. teraz rozumiem wszytskie smsy jego siostry do mnie, dawala mi do zrouzmienia ze on kogos ma ale nie mowila tego wprost. boli mnie to ze pojechalam do niego ostatni raz zeby sie pogodzic, przeprosic ze sie z nim tak awanturuje a on powiedzial ze widzi teraz jak mi zalezy. Powiedzial ze juz wszytsko bedzie dobrze, ze mnie kocha, bla bla, normalnie się ze mną przespał, a póżniej z dnia na dzień koniec. Zero kontaktu i czegokolwiek. On ma moją książkę którą chcę odzyskać, więc poprosilam jego brata zeby ją od niego wzial a pozniej jakos mi przekaze, to powiedzial, ze kiedy tam nie pojedzie o ta ksiazke dla mnie to M jest pijany... Ja drugiej szansy w zyciu bym mu nie dala, ale n nawet o nia nie zabiega.

[Ilsa Lund]

Napisane przez Farmetka

A teraz ja z innej beczki - zastanawiała się czy sie zgłosić do klubu testerki Wella ale w ankiecie po zaznaczeniu"mam włsy zdrowe i lśniące" to pewnie by mnie nie wybrali, bo w regulaminie sprawdziłam i nie mają takiej serii pielęgnacynej. Pytania były tak skonstruowane odnośnie stanu włosów aby można było coś dobrać - oprócz zdrowych włosów

ja się zgłosiłam tylko się zastanawiam czy mnie wezmą jeśli zaznaczyłam że myję włosy co drugi dzień a producenci zawsze zachwalają że można nawet codziennie używać ich produktów bo takie są niedrażniące

[Farmetka]

Napisane przez monika1983k

Witam naturalki co kilka tygodni wpadam co Was czytam ile mogę i staram się korzystać jakoś z tej wiedzy, narazie mam taki oto odrost, na zdjęciach wydaje sie bardzo mały (naprawde jest ok. 5,5 cm) bo przesłoniła go ta wstrętna utleniona grzywka ale zaparłam się jak osioł i włosów juz nie rozjaśniam, mało tego prostownica (za 300 zł ) poszła w odstawkę, a do wlosów używam teraz zestawu z alterry i cierpliwie czekam na większe czytajcie dłuższe efekty. Korci mnie tylko żeby za kilka miesięcy jak już odrost będzie naprawdę długi przynajmniej te kilkanaście cm ufarbowac włoski (bez zdrowych) henną bo naprawdę szkoda mi je ścinać a jakoś nie widzi mi sie latać ze świńskim blondem i odrostami koloru kasztana ...
p.s. o jak miło jest po umyciu dotknąc takie zdrowe (choc króciutkie narazie) włosy naprawdę widać różnicę, żadna odzywka nie da takiego blasku jak naturalne włosy

aaa widzisz jaka różnica, pomysl co będzie gdy będą juz dłuższe, wtedy to będziesz się głaskała i głaskała... wiem co mówię

Napisane przez Ilsa Lund

ja się zgłosiłam tylko się zastanawiam czy mnie wezmą jeśli zaznaczyłam że myję włosy co drugi dzień a producenci zawsze zachwalają że można nawet codziennie używać ich produktów bo takie są niedrażniące

hmm, o tym nie pomyslałam. Kurcze, to w zasadzie możnaby było przemysleć ich strategię, tak aby nas wybrali. Ale po co mi kosmetyki nie dla moich włosów hehehe

[monika1983k]

dzięki dziewczyny takie forum i zdjęcia naturalnych zdrowych wlosów naprawde motywują choc mnie jeszcze przekonala siostra ma włosy sięgające do pasa co prawda farbuje je raz w roku ale jak się na nie spojrzy to żal d.. ściska że człowiek taki głupi i włosy niszczy