Białe włosy - wątek zbiorczy

[SceneQueene]

Oj, nawet jasny! Flash

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

[Szatanica z Eden]

Czy Palette c10 Wam też tak popalił skórę? Nie byłam go nawet w stanie nakładać gdyż paskudnie szczypał w oczy i dusił... Co do efektów to tylko lekko mi włosy stonował i wyrównał kolor.
Rozjaśniałam włosy już z 8-9 razy od sylwestra. Na chwilę obecną mam jasny blond(troszkę błyskający zielenią) i spooooro krótsze włosy.
Ale to nic takiego! jestem już blisko

[SceneQueene]

9 razy?!?!?! To jest dopiero wynik :-D

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

[Szatanica z Eden]

W sumie to źle się wyraziłam. Nie rozjaśniałam, a robiłam kąpiele rozjaśniające

[amisu]

Napisane przez Szatanica z Eden

W sumie to źle się wyraziłam. Nie rozjaśniałam, a robiłam kąpiele rozjaśniające

I tak jesteś odważna . W jakim stanie masz włosy? Mi Palette kiedyś strasznie popaliła skórę, to było kilka lat temu, nie pamiętam, który kolor ale jakiś najjaśniejszy popielaty. Od tego czasy trzymam się od tych farb z daleka, to bardzo agresywne farby.

[SceneQueene]

Pewnie a10. Oni mają świetne farby, ale nie te rozjaśniajace, takie moje zdanie.

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

[Szatanica z Eden]

Mam bardzo sztywne końce, suche końce i miejscami solidny puch. Robię co mogę, żeby jakoś,,odżyły". Non stop olej na głowie, maski, Chi. I przede wszystkim nożyczki.
Regeneruję i rozmyślam, co dalej? przydało by się ciut je rozjaśnić (od ucha w dół) i tonować...Pewnie pod koniec miesiąca jeszcze raz zrobię kąpiel rozjaśniającą lub nałożę rozjaśniającą farbę

Oto parę zdjęć w różnym świetle. Włosy do ucha srebrzyste i śliczne, a od uszu w dół troszkę żółtawo-zielonkawe (tydzień temu robiłam srebrną płukankę, miałam po niej srebrno-stalowe włosy ale teraz po 2-3 myciach są nieco zielonkawe. Mam nadzieję, że się to wypłucze)

[amisu]

To są te włosy 9 razy rozjaśniane kąpielą? Całkiem ładne, choć nie białe. Jaką płukankę stosujesz? Spróbuj fioletową, nie srebrną. Oczywiście jak ta już się spierze, możesz jej pomóc szamponem przeciwłupieżowym.

Co do kondycji to spróbuj może (jeśli już nie próbowałaś ) maski Biovax do blondu lub/i odżywki Nivea Long Repair - jak dla mnie to jedne z najlepszych produktów. No i olejowanie. Ewentualnie serum Jedwab Green Pharmacy, ładnie zmiękcza końcówki. Lubię tez płukanki zakwaszające po myciu (ocet jabłkowy).

Dziś rozjaśniałam odrost... Joanną Intensiv ... tak wiem ale mi się spieszyło a już zgłupiałam i nie wiem co mam kupić, rozjaśniacz profesjonalny, farbę czy co... Doradźcie mi .
Teraz szukam idealnej płukanki/czy-tam-czegoś-do-tonowania. Delia srebrna wysusza a z gencjaną jest trudno, dziś zafundowałam sobie niebiesko-fioletowe plamy/pasemka bo dałam za dużo do maski a chciałam od razy zniwelować kurczaka :/.
Chciałabym wypróbować Srebrzyk albo Flor Illum ale nie mogę bo dostać stacjonarnie... W końcu zamówię przez neta :/.

[Szatanica z Eden]

Schodziłam do tego koloru z ciemnego brązu więc wiadomo, że o biel jeszcze sobie powalczę.
Tą gencjanę trudno dawkować, jest tak mocna, że zawsze jakies pasmo weźmie na niebiesko. Mam srebrną płukankę z Deli którą stosowałam i fioletową. Jak Ci Delia wysusza włosy to mieszaj ją z dobrą odżywką i nakładaj na umyte, lekko wilgotne włosy i potrzymaj z 5-8 min.
To serum widziałam w sklepie, o tym mówisz?

[amisu]

Tak, to jest to serum. Jest fajne o tyle, że nie daje takiego chamskiego błysku jak CHI tylko mniejszy i bardziej zmiękcza. Mam też Elixir Biowaxu ale nie jestem przekonana, trochę obciąża jakby.
Dodawałam płukankę do maski - jakoś nie umiem tak rozprowadzić żeby nie było plam :/. Tyle, że ja mam włosy prawie do pasa i dość gęste, więc nie jest łatwo. Kombinuję, dodawałam do płukanki właśnie ocet jabłkowy (2w1 ) i trochę gliceryny, było lepiej ale to nie jest jeszcze idealne rozwiązanie.

[SceneQueene]

Napisane przez amisu

To są te włosy 9 razy rozjaśniane kąpielą? Całkiem ładne, choć nie białe. Jaką płukankę stosujesz? Spróbuj fioletową, nie srebrną. Oczywiście jak ta już się spierze, możesz jej pomóc szamponem przeciwłupieżowym.

Co do kondycji to spróbuj może (jeśli już nie próbowałaś ) maski Biovax do blondu lub/i odżywki Nivea Long Repair - jak dla mnie to jedne z najlepszych produktów. No i olejowanie. Ewentualnie serum Jedwab Green Pharmacy, ładnie zmiękcza końcówki. Lubię tez płukanki zakwaszające po myciu (ocet jabłkowy).

Dziś rozjaśniałam odrost... Joanną Intensiv ... tak wiem ale mi się spieszyło a już zgłupiałam i nie wiem co mam kupić, rozjaśniacz profesjonalny, farbę czy co... Doradźcie mi .
Teraz szukam idealnej płukanki/czy-tam-czegoś-do-tonowania. Delia srebrna wysusza a z gencjaną jest trudno, dziś zafundowałam sobie niebiesko-fioletowe plamy/pasemka bo dałam za dużo do maski a chciałam od razy zniwelować kurczaka :/.
Chciałabym wypróbować Srebrzyk albo Flor Illum ale nie mogę bo dostać stacjonarnie... W końcu zamówię przez neta :/.

Szampon marion ultramocny plus maska do blondu tej samej firmy. Ślicznie tonuja.

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

---------- Dopisano o 14:58 ---------- Poprzedni post napisano o 14:57 ----------

Napisane przez Szatanica z Eden

Schodziłam do tego koloru z ciemnego brązu więc wiadomo, że o biel jeszcze sobie powalczę.
Tą gencjanę trudno dawkować, jest tak mocna, że zawsze jakies pasmo weźmie na niebiesko. Mam srebrną płukankę z Deli którą stosowałam i fioletową. Jak Ci Delia wysusza włosy to mieszaj ją z dobrą odżywką i nakładaj na umyte, lekko wilgotne włosy i potrzymaj z 5-8 min.
To serum widziałam w sklepie, o tym mówisz?

Jej. To czym te kąpiele robiłaś? Chyba masz bardzo oporne włosy, ja z czerni do platyny zeszłam dwiema lub trzema kąpieląmi plus farba rozjaśniajaca. :-D

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

[Szatanica z Eden]

Typowa kąpiel to rozjaśniacz Joanny Multi Blond Intensiv 4-5 tonów + 15 ml szamponu i 30 ml odżywki i odrobinka wody na 30 min. Włosy mam gęste i (miałam) grube, przed rozjaśniaczem na włosy nakładałam troszkę oleju na najbardziej zniszczone partie. Z ciemnego brązu do rudego rozjaśniłam 2-3 ma kąpielami. Potem 2 razy do mega żółtka. Na to położyłam farbę Srebrny pył i gołębi popiel która włosy mi przyciemniła (błąd). Miałam więc chłodny ciemny blond który rozjaśniłam 2 razy w ciągu jednego tygodnia. Po tym miałam blond który wyrównałam tym żrącym Palette. Po kolejnym rozjaśnieniu znowu był kurczakowaty, tylko ciut jaśniejszy. Już starałam się nie tonować i jeszcze raz zrobiłam kąpiel i otrzymałam jasny blond z żółtym odcieniem. Aktualnie wypłukuję płukankę i się zobaczy co dalej. Pewnie kolejne rozjaśnianie

Włosy chyba całkiem oporne, ale sporo im czasu poświęcam, prawie cały czas mam olej na głowie. Po za tym ciągle podcinam końcówki fryzjerskimi nożyczkami. Straciłam już z 8 cm

---------- Dopisano o 18:07 ---------- Poprzedni post napisano o 18:04 ----------

[/COLOR]Może to kwestia drogeryjnego rozjaśniacza, zazdroszczę Ci SceneQueene
Może jestem zbyt niecierpliwa, bo jak mi tylko błyśnie żółcią kolor to od razu muszę niebieskie szampony płukanki i gencjany nakładać. Do końca ich nie wypłukuję przed rozjaśnianiem

[SceneQueene]

A może to dlatego, że u Ciebie lekkie te kąpiele (pomijając rozjaśniacz Joanny, po którym kiedyś dawno miałam całkowicie spalone włosy). Ja działałam trochę mocniej - rozjaśniacz faktycznie tylko fryzjerski - rozjaśniacz plus oxy 9% plus trochę szamponu. Ale żółci czy rudości też nie toleruje - więc zaraz po dwóch myciach było tonowanie farba. No i potem miałam obsesję pt na pewno wszyscy widzą ten 0,5 cm odrost, więc farbowalam pewnie co dwa tygodnie- zawsze Kolestonem 12.22 na 9% - odrost na 55 minut, reszta na 10. Kondycja straszna mimo bardzo bogatej pielęgnacji.

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

[Szatanica z Eden]

Może przy następnym rozjaśnieniu mniej rozjaśniacz rozcieńczę, już mam dosyć tych agresywnych zabiegów. Chciałabym już mieć ładny kolor na długości i męczyć się z ciemnymi odrostami.
Czy może rozjaśniająca farba wystarczy? ( Wellaton 12/1)?

[SceneQueene]

Jeśli jest żółto, stawialabym na 2 po kropce- popiel na złoto może dać zielona Poświatę, której naprawdę bardzo ciężko się pozbyć.

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

[Szatanica z Eden]

Zieleni się boje, chyba rozjaśnię jeszcze raz

[SceneQueene]

A może położ 12, ale perłową a nie popielatą?

[Szatanica z Eden]

Rozjaśniłam włosy i mam jasnego kurczaka. Wydaje mi się, że jaśniej już nie dam rady rozjaśnić. Naturalki mam dosyć ciemne...
Mam nadzieję że po tonowaniu będą miały jakiś ludzki kolor . Tym razem mocno dostały po łusce. Parę włosów po rozjaśnianiu rwało się jak pajęczynę. Nigdy nie miałam tak cienkich włosów... Tak więc nożyczki w ruch, a z rozjaśniaczami się żegnam.

[SceneQueene]

Dobry wybór, tyle zabiegów to i tak niemało!

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

[201607040946]

Napisane przez Szatanica z Eden

Rozjaśniłam włosy i mam jasnego kurczaka. Wydaje mi się, że jaśniej już nie dam rady rozjaśnić. Naturalki mam dosyć ciemne...
Mam nadzieję że po tonowaniu będą miały jakiś ludzki kolor . Tym razem mocno dostały po łusce. Parę włosów po rozjaśnianiu rwało się jak pajęczynę. Nigdy nie miałam tak cienkich włosów... Tak więc nożyczki w ruch, a z rozjaśniaczami się żegnam.

Całkiem możliwe, ja też nie mogłam dojść do czysto-białych, bo mi się po prostu więcej nie rozjaśniały. Tonowałam i miałam prawie biały popielaty blond, najjaśniejszy z możliwych, ale jednak miał szary odcień.

[Szatanica z Eden]

Po pierwszym srebrnym szamponie mam coś takiego. Może po kilku użyciach kolor stanie się bardziej srebrzysty
1. Po rozjaśnianiu
3. Po szamponie

A tak z innej beczki, czy któreś oleje mogą nadawać włosom żółty odcień?

[Szatanica z Eden]

Napisane przez kaguya

Całkiem możliwe, ja też nie mogłam dojść do czysto-białych, bo mi się po prostu więcej nie rozjaśniały. Tonowałam i miałam prawie biały popielaty blond, najjaśniejszy z możliwych, ale jednak miał szary odcień.

Ja tam szarości lubię

[201607040946]

Moje naturalne są dość mysie, tego mi wystarczy
Zażółcać mogą... żółte oleje

[Szatanica z Eden]

Eto... Każdy olej z którym miaaał am styczność był albo żółty albo zielony (oprócz kokosowego) niedługo oszaleję przez te włosy i będę smalec wcierać

[amisu]

Żółte oleje nie zażółcają w widoczny sposób, olejuje włosy od lat i nie zauważyłam zmiany koloru. Natomiast mam Amle Gold (do włosów blond!), która ma kolor zielony i faktycznie po dłuższym czasie włosy nabierają odcienia zielono-burego, ciemnieją. No i wiadomo, olej rycynowy przyciemnia.
Oliwa z oliwek jest zielonkawa, stosowałam kilkanaście razy (nie pod rząd) i też nie zauważyłam zmiany koloru.

[201607040946]

Napisane przez amisu

Żółte oleje nie zażółcają w widoczny sposób, olejuje włosy od lat i nie zauważyłam zmiany koloru. Natomiast mam Amle Gold (do włosów blond!), która ma kolor zielony i faktycznie po dłuższym czasie włosy nabierają odcienia zielono-burego, ciemnieją. No i wiadomo, olej rycynowy przyciemnia.
Oliwa z oliwek jest zielonkawa, stosowałam kilkanaście razy (nie pod rząd) i też nie zauważyłam zmiany koloru.

A widzisz, obalasz mity o żółtych olejach, a ja obalam o rycynie, bo u mnie nie przyciemnił ani trochę (rzęs też nie, po prostu były mocniejsze)

[amisu]

Napisane przez kaguya

A widzisz, obalasz mity o żółtych olejach, a ja obalam o rycynie, bo u mnie nie przyciemnił ani trochę (rzęs też nie, po prostu były mocniejsze)

No dobra, w temacie rycyny nie mam własnych doświadczeń, nie próbowałam... napisałam to jako "powszechnie znany fakt" . Może w takim razie poeksperymentuję z nią .

[51eb7b1acd47bd33c5c16690ed8ee2bace5a6d43_5e96409a7b024]

Dziewczyny pomocy !
Chciałbym zrobić sobie ombre ciemno brązowo - białe/szare.
Farbuje włosy odkąd pamiętam na ciemny brąz. Zaczęłam od rozjaśniacza syoss, Professional Performance, Lighteners13-5. Następnie nałożyłam farbę syoss, mroźny blond - co było głupie, bo nie zadziałało nic, a nawet lekko przyciemnilo
Później nałożyłam znowu rozjaśniacz syoss, Lighteners13-5 i kolor mam taki jak na załączonym zdjęciu(bardziejmiedziane ) . Co mam robić dalej? Głupio zrobiłam, trochę tak z motyką na słonce.. proszę ślicznie o pomoc

[SceneQueene]

Ja bym je rozjaśnila do jasnego blondu, potem stonowala perła - pewnie będą żółte - i potem zarzuciłabym mieszankę farby popielatej z szarym MiXtonem.

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

[Wampierz]

[1=51eb7b1acd47bd33c5c1669 0ed8ee2bace5a6d43_5e96409 a7b024;51615211]Dziewczyny pomocy !
Chciałbym zrobić sobie ombre ciemno brązowo - białe/szare.
Farbuje włosy odkąd pamiętam na ciemny brąz. Zaczęłam od rozjaśniacza syoss, Professional Performance, Lighteners13-5. Następnie nałożyłam farbę syoss, mroźny blond - co było głupie, bo nie zadziałało nic, a nawet lekko przyciemnilo
Później nałożyłam znowu rozjaśniacz syoss, Lighteners13-5 i kolor mam taki jak na załączonym zdjęciu(bardziejmiedziane ) . Co mam robić dalej? Głupio zrobiłam, trochę tak z motyką na słonce.. proszę ślicznie o pomoc [/QUOTE]
No i dobrze wyszło, jesteś w połowie drogi. Oceń kondycję włosów, czy chcesz od razu dawać kolejne rozjaśnianie, czy dac im odpocząć.

---------- Dopisano o 17:02 ---------- Poprzedni post napisano o 17:02 ----------

Napisane przez Szatanica z Eden

Po pierwszym srebrnym szamponie mam coś takiego. Może po kilku użyciach kolor stanie się bardziej srebrzysty
1. Po rozjaśnianiu
3. Po szamponie

A tak z innej beczki, czy któreś oleje mogą nadawać włosom żółty odcień?

Takie, które zawierają karoten, np. palmowy.