|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2009-03-19, 21:04 | #2701 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 63
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5
Cytat:
Cytat:
Mam kolege, ktory kiedys po rozstaniu ze swoja kobieta poszedl do psychologa. I ten mu poradzil, aby poogladal jej zdjecia, posluchal wspolnej muzyki, zeby sie od tego nie odcinal. Bo to podobno spowoduje, ze przyzwyczai sie do tego, ze juz z nia nie jest i z czasem jej widok, czy piosenka nie beda wywolywaly takich emocji. Tylko trzeba sobie dac czas na wyplakanie sie, bo na poczatku "taka kuracja" bedzie bardzo bolala. Nie wiem czy mu to poskutkowalo, bo juz nie mialam z nim kontaktu, nie probowalam tez sama tej metody, wiec za nia nie recze Ale moze warto wyprobowac? |
||
2009-03-19, 21:51 | #2702 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 30
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5
Cytat:
Tacy są niestety faceci i już nic na to nie poradzimy.... Edytowane przez Lonly Czas edycji: 2009-03-19 o 21:58 |
|
2009-03-19, 22:01 | #2703 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 350
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5
Cytat:
Pamietam jak sie zbieralam po poprzednim Exie, to wlasnie mi takie mocne slowa pomagaly i przywracaly do rzeczywistosci . Nie mozemy dac soba pomiatac. Trzeba swoje wycierpiec, wyplakac, wyzalic sie. Dlatego tez mamy wizaz. Zawsze ktoras wyslucha, odpisze cos, pomoze. Raz sa lepsze dni, raz gorsze. Ja dzis mam ciut lepszy... dumna jestem z rozmowy z Nim... tylko chcialabym sie jeszcze nie denerwowac tym, ze on najpierw w kinie, a teraz na baletach... pewnie jakas randke ma :/ jutro zobacze na nk pewnie nowe znajomosci i komentarze... az wole nie myslec jak bedzie bolalo... ale nie pokaze mu tego !! Dziekuje dziewczyny, ze jestescie Nawet sobie nie zdajecie sprawy ile sily mi (i reszcie pewnie tez) dodajecie ! Spokojnych snow |
|
2009-03-19, 23:44 | #2704 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 63
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5
Wiecie, z tych nerwow przez ostatnie 3 dni schudlam 1kg. Mi to nie na reke bo jestem szczuplutka
Princess ja tez mialam dzis lepszy dzien, byla rozmowa z exem, spakowal swoje rzeczy prawie wszystkie, bo wszystkiego nie dal rady. Rozmawialismy spokojnie, bylo troche placzu i troche zlosliwosci z obu stron, pozniej gadalismy na gg. I rozmowy nie prowadzily ani w jedna, ani w druga strone. Bylo spokojnie, dzieki temu czuje SILE. Sile, na to aby z nim nie byc. Wiecie kiedy mi serce peklo? Ex przyjechal, przywital sie z mala itd ona zaraz mu przynosila rozne rysunki itd. Pozniej mowie mu, zeby jej powiedzial, ze jedzie do siebie, bo ona pewnie myslala, ze skoro przyjechal to zostaje na noc - jak zawsze. Zawolal ja, zeby sie przytulila i pozegnala bo dzis jedzie do siebie na noc, a ona na to " tatusiu, a dlaczego nie chcesz zostac z nami?" aaaaaaaaa ciurkiem mi lzy polecialy. Pozniej mala poleciala po swoja maskotke, samochod i rysunek i powiedziala, ze pozycza mu, zeby sobie w domu na szafce postawil Co za kochana istotka... |
2009-03-20, 07:46 | #2705 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 533
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5
Cytat:
Cytat:
widzę, że moje zdanie przypadło do gustu. Cieszę się, że pomaga, mi samej ogromnie pomogło jak tylko sama do tego doszłam... seclusionpo1 nie słuchaj kolezanki, bo jak wiadomo w tej sytuacji ona nie ma swojego zdania, tylko opiera sie na tym co jej mówiłaś. Wiem jak u mnie, wiele osób mówiło, że przecież wygladalismy na idealną parę... Tiaaaa pozory zawsze najlepiej mu wychodziły. po2 nie umrzesz! Ciezko Ci pewnie uwierzyc, ale... życie stoi przed Tobą otworem Wyobraź sobie, że... ja przeżywałam minimum 3lata. To jest naturalne, do tej pory ogladalam zdjecia! to było silniejsze, ale z biegiem czasu sie uodparnialam. Duzo tu robi psychika... duzo sobie wmawialam, że jest najgorszy i w ogóle. Będzie dobrze, tylko musisz choć delikatnie pomóc temu słoneczku dostać się do Twojego wnętrza... ) |
||
2009-03-20, 08:16 | #2706 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: królewskie miasto :*
Wiadomości: 471
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5
Boże, nie wiem jak wy sobie radzicie...
ja nie potrafię chyba. te wszystkie piosenki tak strasznie do mnie mówią, wszystko odbieram jakby było o mnie. I ja boję się,że to po prostu moja duma,moze nie miłość? Że to ja zostałam odrzucona, a on sobie znalazł nową i się bawi z przyjaciółmi- niby naszymi- którzy mnie już olali. Że mnie trafia, że ja jestem sama, a on nie. I tak chrzanił, że ja jestem silna i sobię poradze. Dupek. Sam siebie oszukiwał?
__________________
jesteście moim natchnieniem i wsparciem...a ja jestem cholernym leniem.. |
2009-03-20, 09:09 | #2707 | ||||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Nibylandia :]
Wiadomości: 638
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5
Ejjj nie umrzesz. Nie ma takiej opcji, a kryzys przejdzie!!
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
||||
2009-03-20, 09:27 | #2708 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 6
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5
Przyjmiecie do swojego grona jeszcze jedno złamane serduszko?
Ehhh, faceci to dupki... |
2009-03-20, 10:13 | #2709 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Nibylandia :]
Wiadomości: 638
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5
|
2009-03-20, 11:01 | #2710 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 63
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5
Cytat:
Opowiadaj co sie stalo ---------- Dopisano o 12:01 ---------- Poprzedni post napisano o 11:17 ---------- Znowu mi zle Mam chec do niego napisac, wiem, ze jest u nas w miescie, ale nie ma go w domu chyba Czuje sie zle, smutna i taka samotna. Gdyby nie to wszystko to teraz bysmy spedzali czas razem. Eh musze pamietac o tych wszystkich zlych rzeczach jakie on w sobie ma, o tych wadach.... Czemu to takie trudne Najgorsze jest to, ze nie mam tu na miejscu nikogo komu moge sie szczerze wygadac, kto mnie przytuli, pocieszy i wyciagnie z domu, zebym o tym wszystkim nie myslala. Bo zawsze jak mialam dola to wlasnie on mnie pocieszal To przez niego nie mam zadnych kolezanek, kolegow. Zawsze spedzalismy czas tylko we 2. |
|
2009-03-20, 11:24 | #2711 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 46
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5
Cytat:
|
|
2009-03-20, 11:36 | #2712 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 63
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5
Cytat:
Masz racje, to najgorsze, najbardziej boli. Ale facet tez chyba nie pozostanie obojetny jak zobaczy swoja byla z innym. Ja wlasnie siedze bezczynnie w domu... eh to jest najgorsze co mozna robic. I sie zastanawiam co on robi. Wczoraj wieczorem pisal, ze chce sie zmienic ze pojdzie na terapie ( yhy..... ) ze zrobi wszystko, zeby ze mna byc. I to jest wlasnie to wszystko. Kiedys, kiedys jak bylam mlodsza mialam pewnego chlopaka, po pewnym czasie z nim zerwalam, a on latal za mna jeszcze z rok chyba. Dostawalam do domu kwiaty, wielkie bukiety. Przynosil czasem osobiscie, czasem przez poslanca. Raz dostalam tez pizze, juz zaplacona oczywiscie. Wydzwanial do mnie, pisal slodkie smsy, wiersze itd. To bylo prawdziwe staranie sie, a ten teraz? Heh, nawet nie potrafi przyjsc z kwiatami, szczerze pogadac. Czy gdzies mnie zabrac. Tylko napisze w chwili slabosci wieczorem smsa, ze sie zmieni i mysli, ze zaraz do niego polece Aaaa niech mnie ktos przytuli |
|
2009-03-20, 12:01 | #2713 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: królewskie miasto :*
Wiadomości: 471
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5
Cytat:
Dlatego boję się,że Twój, może naprawdę tak bardzo Cię kocha jak ja kocham mojego. I że zawalczyłby o to, tylko może ma takie metody. Ale Ty go nie kochasz, więc nie wplataj się w to jeszcze raz. Bo może on tylko chce Ci zagrać na uczuciach? Nie wiem, nie znam go... Wiem,że ja mojemu dałabym szansę, gdyby do mnie chciał wrócić, niestety...
__________________
jesteście moim natchnieniem i wsparciem...a ja jestem cholernym leniem.. |
|
2009-03-20, 12:03 | #2714 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 340
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5
GŁUPIA JAAAAAAAAAAAAA !!!
podłaczylam sie do neigo na gg pod pretestem by mi foty wyslal rozmowa nijaka woogle nie interesuje go rozmowa ze mna pozniej napisalam sms ze jak on to robi ze nie mysli nie teskni nie szuka kontaktu a on ze ma prace szkole obrona niedlugo i to nie ta kze nie mysli... no to ja ale ze nie brakuje ci kontaktu ze man anwet to on juz nic napisalam ze nie ebde na sile szukac z toba jakiegokolwiek ontaktu , bedziesz kiedys chcial odezwiesz sie sam. 3maj sie. no glupia ja gluuuupia totalnie ma mnie gdzies totalnie . |
2009-03-20, 12:22 | #2715 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: królewskie miasto :*
Wiadomości: 471
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5
Cytat:
Ja mojemu powiedzialam,zeby się nie odzywał, wiec tego nie robi. Bawi się i mu raczej kontakt nie potrzebny..
__________________
jesteście moim natchnieniem i wsparciem...a ja jestem cholernym leniem.. |
|
2009-03-20, 12:22 | #2716 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 46
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5
Cytat:
wlasnie dlatego ja sie nie odzywam do swojego eksa pierwsza. jest ciezko i wiem, ze kiedys nie wytrzymam, ale poki co daje rade. boje sie wlasnie, ze on to odrzuci, ze nie okaze zainteresowania. moze byloby inaczej, gdybym wiedziala ze on zostawi to dla siebie, a ja wiem ze jesli sie do niego odezwe a on nie bedzie mial na to ochoty, to wszystkim naszym znajomym rozpowie ze ciagle za nim latam, ze nachalna jestem... jakos ostatnio nie potrafie go nienawidziec. mam jakies glupie wrazenie jakby on tez o mnie myslal. moze te slowa ktora mi juz po rozstaniu powiedzial: ze zawsze mnie bedzie kochac, ze zawsze bede jego prawdziwa miloscia, jakos mnie ciagle do niego ciagna. bo mam uczucie jakbysmy oboje chcieli ze soba znow byc, ale kazde boi sie zrobic cokolwiek w tym kierunku. |
|
2009-03-20, 12:30 | #2717 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 340
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5
caly czas sie powstrzymywalam zeby nie pisac nawet mi nie odpisał na tego ost smsa ze nie bede na sile szukac kontaktu i sam sie keidys odezwie 3majsie. to trzeba miec troche tupet tak zlewać człowieka czytac to wszystko i nawet nie odpisac jak on tak moze przeciez ja mu nic nie zrobilam
|
2009-03-20, 12:45 | #2718 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 6
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5
Rozstałam się z TŻ w poniedziałek. Wydaję mi się, że nie jest szczery. Pracujemy razem w jednej firmie. Jak znajdę wolną chwilkę wpadam czasem do niego, do jego biura na parę minut. Tak też było tego dnia. Zamieniliśmy kilka słów na temat planów po pracy, dałam buziaka i wracam do siebie. W recepcji patrzę, a tam fax do niego więc wzięłam i wracam, ale idąc przez korytarz już widzę, że drzwi od jego pokoju są zamknięte podczas gdy ja, wychodząc pół minuty temu, zostawiłam je otwarte (zawsze siedział przy otwartych). Wiedziałam już, że coś jest na rzeczy więc zaczęłam się skradać, żeby nie wiedział, że idę. Słyszałam, że rozmawia przez telefon. Zamiast podsłuchać pod drzwiami, wpadłam z impetem, a on na mój widok mówi do słuchawki: "Dobra, muszę kończyć. Pa." Słyszałam głos kobiety, która coś tam mu odpowiedziała więc pytam: "Z kim rozmawiałeś?" Odpowiedział, że ze swoim bratem i mi pokazuje jakiegoś smsa od niego. Ja na to: "Pokaż telefon", a on: "Nie, nie pokażę." Wiem, że komórka to rzecz prywatna, ale ewidentnie słyszałam, że rozmawiał z jakąś babą i jeszcze mnie okłamuje, że z bratem więc stąd taka reakcja. Rozpętała się awantura, wpadłam w histerię, wyrywałam mu telefon itd. itp. Widzę kiedy on kłamie, a zresztą kiedyś też wydzwaniał do niego pewien kolega, od którego nie chciał odbierać więc pod pretekstem, że chcę zadzwonić do mamy wzięłam jego telefon, zadzwoniłam do tego kolegi, a tu jakaś laska odbiera. Wtedy udało się mu mnie ugłaskać. Nie wiem czy to może być coś poważnego czy tylko flircik z jakąś laską. Dla mnie liczy się to, że po kryjomu przede mną ucina sobie pogawędki nie wiadomo z kim i że kłamie w żywe oczy. Afera zrobiła się straszna. Powiedziałam mu, że jest kłamcą i żeby spadał do swojej nowej dziewczyny. Kocham go bardzo mocno, wiem, że on mnie też, ale boję się, żę mógł mnie zdradzać Robi nieśmiałe podchody, widzę, że chce się pogodzić, ale nie wiem co robić...
|
2009-03-20, 13:00 | #2719 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 533
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5
Cytat:
Nie wmawiaj sobie, że wszystko było ok i nagle sie zepsuło, z dnia na dzień. Może nie zauważałaś, że od jakiegos czasu się od Ciebie odsuwał? Może wasze kontakty były coraz słabsze? Może uczucie wygasało u niego jakiś czas już. Nie ma co szukać winnych, postaraj się nie łapać z nim kontaktu, bo narzucajac się tym bardziej go do siebie zniechecasz... ---------- Dopisano o 14:00 ---------- Poprzedni post napisano o 13:54 ---------- Cytat:
Nieśmiałe podchody? On może po prostu Ciebie trzymać w zanadrzu :/ jak mu z tamtą nie wyjdzie, to Ciebie zawsze będzie miał... Drugi raz Ci to zrobił, a Ty nic. On Ci powie: kochanie to nie było nic poważnego... Ale przepraszam, skoro się kocha to raczej nie szuka się doznań wkoło, prawda? Jezu ja bym mu łeb urwała! Mnie kiedyś ktoś zdradził, odszedł do koleżanki..... Ryczałam, wyłam... ale słowa jakie w jego strone mogłam kierować to tylko te najgorsze... I niechęć. |
||
2009-03-20, 13:21 | #2720 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 6
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5
Co do tego poprzedniego razu to zadzwonilismy potem wspolnie pod ten numer i odebral koles a tz mowil ze wtedy co ja dzwonilam to odebrala jego dziewczyna. moze to byla prawda a moze dobrze przygotowana sciema, tego niestety nie wiem. bylam potem u znajomej wrozki ktora powiedziala ze to rzeczywiscie byla baba zainteresowana nim ale ze jej przejdzie a on ze w ogole ma ja gdzies. strasznie chcialabym zeby sie okazalo to cos niewinnego, co moglabym wybaczyc ale zarazem serce mi pęka. nie mam z kim porozmawiac bo nie mam za specjalnie duzo znajomych bo posiwecam sie zawsze w pelni facetom, a dla znajomych nigdy nie mialam czasu. Mojua przyjaciolka powie mi ze to bylo do przeiwdzenia i siostra to samo. nikt o tym nie wie, tylko z Wami sie podzielilam tym co przezywam
|
2009-03-20, 14:24 | #2721 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 12 221
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5
BrownSugar Rozum mówi jedno, a sercem go kochasz. Nie jesteś w łatwej sytuacji. Bo rozstaniesz się-będziesz cierpieć, zostaniesz-też możesz cierpieć... Pomyśl, czy jesteś w stanie znieść to, że on się interesuje innymi kobietami bardziej, niż powinien. I w dodatku nie jest to pierwszy raz... Nie powiem, że jak ktoś raz coś zrobi to później już ciągle, ale strach pozostaje.
Odczuwam lekki niepokój, weekend jest, a ja od miesiąca przepłakuje dokumentnie całą sobotę i niedzielę. W tym tygodniu zamierzam się powstrzymać. Wszelkimi możliwymi środkami.
__________________
|
2009-03-20, 14:26 | #2722 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 634
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5
Cytat:
|
|
2009-03-20, 15:03 | #2723 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 340
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5
korci mnie zeby do neigo napisac ze jezeli nie chce ze mna kontaktu nie chce zebym pisala to niech mi to powie.. tak chyba by bylo lepiej ?A nie ze ja na sile szukam jakeigos kontaktu z nim... i mysle ze bedziemy normalnie gadac
|
2009-03-20, 15:28 | #2724 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 223
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5
i znowu weekend..
__________________
Niezależność radość życia brak obsesji. Dobry kontakt zdrowy dystans garść perspektyw. |
2009-03-20, 15:32 | #2725 | |||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 350
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5
Cytat:
A zamiast tego piwa to jakis przystojniak w paczce moglby byc? Cytat:
Cytat:
Wklejalam juz tu tekst piosenki "zbyt dobra" . Pamietaj, ze cierpiec trzeba z wdziekiem damy wielkiej!! Rozumiesz? Tym, ze on sie do Ciebie 1 nie odzywa daje Ci lekko do zrozumienia, ze Ty masz tego tez nie robic. Kiedys pewnie sam do Ciebie napisze i zapyta co slychac, ale narazie chce miec swiety spokoj. Dziewczyny blagam! Jedzcie cale czekolady, beczcie, niszczcie zdjecia, zjedzcie cala paczke cheapsow, pomalujcie paznokcie na czerwono, zafarbujcie sie, ogladajcie caly dzien filmy... TYLKO NIE PISZCIE DO EXow PIERWSZE !!! A juz szczegolnie jak Was bezczelnie zostawili ! Zobaczycie , ze bedziecie tego tylko pozniej zalowac!!! ja wlasnie pomalowalam paznokcie na czerwono mam dzis imprezke, mam nadzieje, ze humor po niej bedzie lepszy o niebo... przynajmniej nie bede ryczec w domu wieczorem jak codziennie ... Edytowane przez scatty princess Czas edycji: 2009-03-20 o 15:34 |
|||
2009-03-20, 15:39 | #2726 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 223
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5
Cytat:
nie wiem czemu mi to wczoraj do glowy przyszlo.. nagle zwatpilam we wszystko a wiem ze jakbym napisala to bym miala kaca moralnego:P W kazdym razie dzieki za powstrzymanie, i tak bym nie napisala ale potrzebowalam solidnego kopa i otrzezwienia
__________________
Niezależność radość życia brak obsesji. Dobry kontakt zdrowy dystans garść perspektyw. |
|
2009-03-20, 15:44 | #2727 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5
Co prawda ja się już nie zaliczam , ale serio mu więcej da do myślenia cisza z waszej strony i zupełna chłodnośc , zero pokazywania żalu , krótkie suche odpowiedzi i obojętność.
Wtedy wie, że nie jest bogiem, takim jak w chwilach kiedy piszesz i karmisz jego ego. Kiedy sie łamiemy i piszemy piwersze on wie że może wszystko. Wiem bo byłam ta co pisała pierwsza i wiele nie osiągnełam a kiedy zaczełam postępować o cały obrót inaczej efekt byl szybki i piorunujący Dziewczyny trzymajcie się i nie jedzcie tej czekolady ;] lepiej poróbcie brzuszki, kupcie nowe szpilki, tusz do rzęs i uwydatniającą wdzięki kieckę i idzcie na tą impreze co on i pokażcie jak się świetnie bawicie olewając go- to da więcej niż wysmarkiwanie ton chusteczek , rozmywanie tuszu i jedzenie tuczącej czekolady. A on na pewno nie przejdzie obojętnie obok niezwracającej na niego uwagi byłej bawiącej się za***iście i wyglądającej bosko. Przeciez oni czerpią satysfakcję z tych fałdek które rosną przy opłakiwaniu , z tego opuchnięcia po 3 dniach płaczu , a chyba nie chcemy dawąc im takiej satysfakcji co ? |
2009-03-20, 15:57 | #2728 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 340
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5
ja to wszystko wiem ale znajac mnei itak napsize ze jak nei chce kontaktu niech mi powie;/ mzoe taka jego dosadna odp by miduzo dala;/ bym sie odczepila od niego,tak mowil ze chce kontakt ze mna a jak przychodzi co do czego traktuje jak obcą ej dziwnie... czy to nie mozna normalnie pogadac :/ okropnie ! :/ mam ochote mu to wszystko nawrzucac, panisko ;/
|
2009-03-20, 16:03 | #2729 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 12 221
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5
Ja właśnie czekam na piwo i ciacho, które przyjdzie razem z moja przyjaciółką. Wiecie, niby w opisie mam zrzucanie od 52 kg-tyle miałam 3 dni przed zerwaniem, ważyłam się u lekarza, więc zdaje mi się, że może już jestem koło 47 kg-prawie jestem tego pewna. Więc napoleonka mi na pewno nie zaszkodzi. Ani ludzkie towarzystwo.
P.S. Macie pozdrowienia
__________________
|
2009-03-20, 16:05 | #2730 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5
to może jak masz taką ochote to albo sklej sobie palce albo wyjdz na spacer.
Nic nie zyskujesz pisząc. |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:55.