Małopłytkowość, niskopłytkowość, niskie płytki krwi w badaniach

[Dorcia030]

Ja nie miałam pojęcia, że mam takie słabe wyniki na skutek brania tamtych leków. Leczyłam się na haligobakter, ale wykluczyli więc okazało się, że po tamtych lekach tak sie stało.

[sandrunia83]

Napisane przez Dorcia030

Ja nie miałam pojęcia, że mam takie słabe wyniki na skutek brania tamtych leków. Leczyłam się na haligobakter, ale wykluczyli więc okazało się, że po tamtych lekach tak sie stało.

Tzn ze helikobakter moze byc przyczyną małopłytkowości? To ja moze tez zrobie badanie, z krwi mozna zrobic w tym kierunku?

[Teje]

samoistną.

[Dorcia030]

Przy badaniu krwi, lekarz stwierdził niskie płytki PTL i dostałam skierowanie do gastrologa, bo takie niskie wyniki pojawiają się przy haligopbakterze. Ale gastroskopia nie wykazała bakterii więc dostałam skierowanie do hematologa i po biopsjii szpiku okazało się, że to małopłytkowość. Jak pojechałam do kliniki, to dopiero tam dałam im wypis z sanatorium i opis leczenia które miałam (właśnie 21 lat temu). Wtedy dopiero lekarze uznali, że to po tych lekach - które brałam przez 2 lata.
Poza tym, lekarz pytał mnie, czy nie miałam ugryzienia przez kleszcza, bo przy tym też są słabe wyniki krwi więc właściwie rózne mogą być powody. Pytanie dotyczyło również chemikaliów itp.
Trzeba brać wszystko pod uwagę, warto zrobić gastroskopię, bo ja się np. dowiedziałam, że mam wrzoda na żołądku.

[wiki71]

Napisane przez Dorcia030

A może Twój mąż powinien się zbadać w kierunku haligobaktera? Ja wykryłam niskie płytki właśnie lecząc się pod tym kątem.

JESUSIU! A co to takiego? Możesz coś więcej napisać?
p.s. Jedynymi objawami jakie mnie martwia u mojego męża to jest nadmierna senność i sińce pod oczami.
pozdrawiam wszystkich którzy piszą , którzy tylko czytają i tych którzy nic nie robią na tym forum

[Dorcia030]

To taka bakteria w żołądku. Nie potrafię Ci tego wytłumaczyć fachowo, ale to ma coś wspólnego z wrzodami żołądka.
Warto się na to zbadać, bo nie zaszkodzi, a może wykluczyć chorobę.

[sandrunia83]

A czy tą bakterie mozna wykryc z krwi? znalazłam takie badnie w kierunku helikobakter z probki krwi. Nie trzeba chyba koniecznie robic gastroskopii? T ociekawe bo pierwsze słysze zeby helikobakter byla przyczyna maloplytkowosci. Sama sie zbadam pod tym kątem. Dzieki za info Dorcia !

[Dorcia030]

W moim przypadku było tak, że z krwi wyszedł mi test pozytywny, ale przy gastroskopii, wynik był już ujemny.
Pierwsza diagnoza nie była małopłytkowoćś, tylko haligobakter, dopiero po gastroskopii postawiono taką diagnozę (ze względu na test ujemny).
Warto zrobić gastroskopię-choć nie jest to przyjemne badanie, ale ja dostałam relanium przed badaniem więc poszło lekko

[Dorcia030]

Czekałam na wyniki 3 tygodnie, zadzwoniłam w piątek i lipa! Następne 2 tygodnie stresu, bo nie ma jeszcze wyników

[wiki71]

Witajcie!
Nie mam juz cierpliwości do tych naszych lekarzy!!!
Żaden nie chce dac mojemu mężowi skierowania na przeciw przeciwciała plytkowe.
Poprostu karzą nam robić wyniki co 2 tyg. i obserwowac poziom płytek.Uznali ze 100 tyś to nie jest tragedia...
Ja wiem ze niektórzy maja o wiele mniej ale przecież norma jest od 150 tyś co oznacza ze mój mąz ma przynajmniej o 50 tyś za mało i chciałabym się dowiedziec co jest tego przyczyną, niestety lekarze nie robia nic aby tą przyczynę znaleźć...
Sorki, że pisze o swoich kłopotach, ale czuję się bezsilna....pozdrawiam służbę zdrowia....

[Dorcia030]

Proponuję zrobić badania prywatnie, no chyba, że są bardzo drogie.
A ja wciąż czekam na wyniki.

[sandrunia83]

Napisane przez wiki71

Witajcie!
Nie mam juz cierpliwości do tych naszych lekarzy!!!
Żaden nie chce dac mojemu mężowi skierowania na przeciw przeciwciała plytkowe.
Poprostu karzą nam robić wyniki co 2 tyg. i obserwowac poziom płytek.Uznali ze 100 tyś to nie jest tragedia...
Ja wiem ze niektórzy maja o wiele mniej ale przecież norma jest od 150 tyś co oznacza ze mój mąz ma przynajmniej o 50 tyś za mało i chciałabym się dowiedziec co jest tego przyczyną, niestety lekarze nie robia nic aby tą przyczynę znaleźć...
Sorki, że pisze o swoich kłopotach, ale czuję się bezsilna....pozdrawiam służbę zdrowia....

Ja mam dokładnie tak samo! A nie robią daltego bo to badanie kosztuje bodajże coś ok 350zł a wiecie jaki jest przydział na jednego pacjenta....
u mnie podali sterydy a jak nie zadziałały bylo to automatyznie odpowiedzią ze nie mam przeciwciał gdyz gdyby byly przeciwciała sterydy by zadziałały.
Ale nie martw się przy 100 tys plytek raczej nie podają sterydów. Moze warto zrobic badanie prywatnie? Skoro nie chcą dać skierowania...a moze jakos uda sie załatiwc... powodzenia. A moze to jakas bakteria? Moze to jest przejsciowe?

Hmmm własnie sprawdzilam na stronie www jednego z laboratoriów i pisza tam ze przeciwciała przeciwpłytkowe kosztują 60zł... to taniocha!

[wioletagr]

Witam serdecznie,

U mnie małopłytkowość stwierdzono około roku temu, przy rutynowym badaniu krwi. Od tego czasu pobrali mi już hektolitry krwi i wyniki wahają się od 44 000 do 101 000, przy czym przeciętnie jest to poziom 80 000. Trochę mało, ale tak naprawdę nie mam niepokojących objawów, wszyscy lekarze pytają mnie o to czy leci mi krew z nosa, krew znajduję w kale, mam wybroczyny na ciele, zbyt obfite miesiączki, itp., a ja na wszystkie pytania odpowidam przecząco. Jedynie dosyć szybko robią mi się siniaki, ale to mnie nie niepokoi szczególnie, bo to rodzinne, a poza tym muszę sie zwyczajnie mocniej uderzyć, żeby siniak wyskoczył, no i znika raczej w normalnym tempie. Swoją drogą już dawno siniaków nie miałam
Mam to szczęście, ze dzięki firmie należę do przychodni prywatnej Medicover i tam zrobili mi wszelkie niezbędne i drogie (!) badania, w tym przeciwciała przeciwpłytkowe (wynik również ujemny), wysłali do hematologa, itp. Może w waszych przypadkach warto wykupić abonament w prywatnej przychodni? Tylko nie należy się przyznawać do choroby przy podpisywaniu umowy
Jestem w kropce, bo chciałabym zajść w ciążę, ale żaden lekarz nie daje mi do końca zielonego światła, a jednocześnie przy moim poziomie płytek, nikt nie chce mnie wysyłać na kuracje (podobno powyżje 60 000 nie praktykuje się leczenia sterydami- tak usłyszałam od jednego lekarza), hematolog przepisał mi witaminę b12, b6 i kwas foliowy i po miesiącu brania powtórzyć wyniki...dziwne ale nie inwazyjne dla organizmu więc przystałam na jego układ ewentualnie pobieranie szpiku kostengo, ale na to bardzo nie nalegał. Powiedział mi również, że jeżeli płytki utrzymują się na poziomie ok. 100 000 i nie spadają poniżej 60 000 to generalnie nie widzi przeciwskazań do ciąży, ale też nie powiedział oststecznie "Tak"...
i nie wiem co mam robić, gdzie jeszcze pósć, czy pobierać szpik, czy po prostu zaufać Matce Naturze i starać się o dzidziusia?
liczę na Waszą pomoc
pzdr.
w.

[Dorcia030]

Zbadaj sobie szpik. Robią biopsję na znieczulenie. Poproś o takie badanie hemalologa.
Będziesz wiedziała na czym stoisz. Ja jutro dzwonię po wyniki z trepanobiopsji, zobaczymy...
Trzymajcie kciuki

[sandrunia83]

Hmm dziwna sprawa, płytki sie wahają a nie ma przeciwciał, to prawie jak u mnie
Co do Twojej ewentualknej ciąży - pewnie lekarz nie chce na siebie wziąść odpowiedzialności i dlatego nie powie ci że jest pewien w 100% ze wszystko będzie ok. Bo tak naprawdę nikt nie wie jak twoj organizm zareaguje na ciążę, mogą Ci płytki spaść a może być wręcz przeciwnie, objawy mogą w czasie ciąży ustąpić. Tego nikt nie wie... jezeli nie sprobujesz nie przekonasz się.
Badanie szpiku moszesz sobie zrobic, moze stresujące i niezbyt przyjemne ale pozwoli wykluczyć najgorsze.
Ja mam płytki na poziomie 30 - 50 tys i tez jestem młodą osobą, wprawdzie nie mam jeszcze kandydata na tatusia mojego maleństwa, ale mysle co to bedzie w przyszłosci i czy bedzie mi dane zostać mamusią. Zycze ci powodzenia!
PS możesz powiedziec cos wiecej na temat tego abonamentu ile to kosztuje?

Aaaa i nie pchaj się na "kuracje" sterydami bo to nic przyjemnego , uwierz! Brałam to swinstwo trzy miesiące i bardzo zle wspominam ten okres, okronie przytyłam, wyglądałam jak pyza, zrobiła mi sie księżycowa twarz, znajomi mnie na ulicy nie poznawali, do tego ma to wiele wiele skutkow ubocznych! Do dzis troche mi po tym zostało - zwlaszcza na twarzy, no i rozstępy A zawsze bylam chuda jak patyk i chcialam cale zycie przytyc no i mam! Ale jak mus to mus. Poza tym nie wiem byc moze tu sie myle, ale moj hematolog kiedys powiedział że sterydy działaja w przypadku kiedy są przeciwciała p/płytkowe a u ciebie takich nie stwierdzono. Masz naprawde duzo płytek , a napewno wystarczająco duzo by zapewnic hoemostaze, nie masz zadnych objawów, to naprawde super!

Witaminki jak najbardziej polecam napisz czy podniosły sie po nich płytki.

Dorcia masz juz wyniki?

[Dorcia030]

Wyniki mam. Muszę jechać po odbiór. Telefonicznie lekarz nic mi nie powiedział, jedynie to, że w szpiku nie ma niczego niepokojącego. Tyle dobrze. Niestety nie mam jak sie wyrwać do Katowic po wyniki, a muszą mi wdrożyć leczenie.
Nie zdecyduję się na sterydy.
Ze sportu nie zrezygnowałam. Chądzę dalej na basen, kręcę hula hop po 30 min, a ostatnio kupiłam stepper i też ćwiczę.
Jak będę miała wyniki w ręku, to napiszę. Jedyny plus tego, że nie ma w tym szpiku nic strasznego

[sandrunia83]

Napisane przez Dorcia030

Wyniki mam. Muszę jechać po odbiór. Telefonicznie lekarz nic mi nie powiedział, jedynie to, że w szpiku nie ma niczego niepokojącego. Tyle dobrze. Niestety nie mam jak sie wyrwać do Katowic po wyniki, a muszą mi wdrożyć leczenie.
Nie zdecyduję się na sterydy.
Ze sportu nie zrezygnowałam. Chądzę dalej na basen, kręcę hula hop po 30 min, a ostatnio kupiłam stepper i też ćwiczę.
Jak będę miała wyniki w ręku, to napiszę. Jedyny plus tego, że nie ma w tym szpiku nic strasznego

Mi tez tak lekarze powiedzieli, że nic zlego się nie dzieje, cokolwiek to znaczy
Ale powiedz mi jakie leczenie będą ci wdrażać, skoro nie sterydy to co?

[Dorcia030]

Jeszcze nie wiem.
Dowiem się wszystkiego jak pojadę po wyniki.
Ja będę się bronić przed sterydami. Mam skłonności do tycia więc nie wyobrażam sobie siebie jeszcze grubszej.

[Dorcia030]

Wiem, że to głupie myślenie o przytyciu, ważniejsze zdrowie, ale mimo wszystko jeśli nie będzie konieczne leczenie sterydami, to bardzo sie ucieszę

[wioletagr]

Sandrunia83,

Bardzo dziękuję za odpowiedź

Gdzie mogę dostać skierowanie na badanie szpiku? Od hematologa prtawda?

Jeżeli chodzi o abonament w prywatnych przychodniach to wszystko zależy. Mi dużą część dopłaca firma i mój koszt to zaledwie 20 zł miesiecznie, ale jak się wykupuje prywatnie to pewnie ponad 100 zł/m-c. Tylko nie można pisać na co się choruje w formularzu podobno. A może masz rodzinę, krtóra może Ci na takich warunkach u siebie w pracy wykupić prywatną opiekę?

Na sterydy nawet nie chcą mnie brać bo przy takim poziomie płytek jak u mnie to podobno takiej terapii się nie stosuje... na szczęście, a śledzionkę też mam w porządku Tka naprawdę gdyby nie myśl o ciąży i zagrożeniach to w ogóle nie zauważam tej choroby i nie zauważalam do tej pory.

za 2 tyg. jak skończę witaminki ide na krew, dam znać

Ps. podobno buraki pod każdą postacia pomagają, czytałam też o ziołach dostępnych w Ameryce, ale kto to wie...

dzięki! wiola

[wioletagr]

Mi powiedział hematolog i internista, że jeżeli płytki są powyżej 50-60 000 to generalnie nie stosuje się terapii sterydowej, ale co lekarz to opinia, ach!

[Dorcia030]

No właśnie. Ja jak pojechałam do kliniki i dałam swoje odpisy badań, to lekarz się prawie na mnie obraził moówiąc, że przy takich wynikach (a były w wysokości 98 tyś), nie ma zagrażenia życia i właściwie co ja tu robię?!
Dopiero następnego dnia po wynikach - i wizycie Pani ordynator (podczas której wspomniała, że w mojej sprawie kontaktowała się z moim lekarzem, chcę zaznaczyć, że byłam u niej prywatnie na konsultacjach), pan doktor skruszał i powiedział, że wyniki spadły do 55 tyś i zrobią mi ponowną biopsję.
Wszystko zależy od lekarza. Później przejął mnie inny lekarz i było znacznie lepiej.

[sandrunia83]

Kurcze nie rozumiem po co powtarzają ciągle te biopsje u ciebie. u mnie zrobili raz, wyszlo że szpik ok, chyba nie zmienia się to jak w kalejdoskopie.
Tak na marginesie, małopłytkowośc może być wczesną zapowiedzią choroby tkanki łącznej, ja jestem jednoczesnie pod opieką reumatologa. Dzis wlasnie bylam prywtanie zrobic kolejne badania, nie bede sie prosic o wszystko. Zrobilam sobie RF tzw czynnik reumatoidalny, tylko 15zł. Podejrzewali u mnie też tarczycę, tez zrobilam badanie, USG wykazało jakiś stan zaplany. Aaaa i zrobilam helikobakter, jutro wyniki! Zobaczymy
Tez nie odczuwam tej choroby, gdyby nie te czeste wizyty u hematologa.... zawsze stresuję sie ze moje płytki znowu spadły albo nie wzrosły...
Biopsja jak najbardziej hematolog.

[Dorcia030]

Ja miałam powtórkę biopsji, bo w pierwszym badaniu nie było widać grudek szpiku. W klinice-wiadomo, muszą zrobić swoje badania i również nie było widocznych grudek więc decyzja: trepanobiopsja.
Haligobakter robiłaś z krwi? Mnie z krwi wyszedł test pozytywny, ale już po gastroskopii wynik ujemny.

[sandrunia83]

Tak helikobakter z krwi. Ciekawa jestem co wyjdzie, czasami pobolewa mnie żołądek zwłaszcza poznymi wieczorami, moze gdy jest pusty?
Juz sie nie moge doczekac tych wyników!

[Dorcia030]

A w nocy boli Cię brzuch w okolicach żeber? Mnie bolał, ale okazało się, że miałam wrzoda na dwunastnicy (po gastroskopii). Wyleczyłam go, ale za to pojawił się w żołądku. Teraz się znowu leczę.

[sandrunia83]

Mnie pobolewa raczej na śroku, to chyba zołądek bedzie Ale nie zawsze, poza tym przy wrzodach chyba boli po jedzeniu a nie jak jest pusty

[Dorcia030]

A mnie to brzuch boli od zawsze i przyzwyczaiłam się do tego bólu.
Nie używam tabletek przeciwbólowych, chyba, że już bardzo boli. Ale jak już boli, to siedzę w pozycji na 90 stopni i nie mogę się wyprostować i to jest atak wrzoda.
Masakra! Jestem odporna na ból, ale to co sie przy takim ataku ze mną dzieje, to poród przy tym, to pestka.

[sandrunia83]

Hej, odebrałam wyniki...
Helokobakter pozytywny! Wynik 166,9 metodą Elisa, a pozytywny jest juz od 22. Ciekawe co lekarz na to... I ciekawe czy to jest przyczyna mojej małopłytkowości...
Płytki 44 komorowo, normalnie 22 tys.... Kurcze nie wiem czemu zawsze po odbiorze wyników mam doła, czuje sie zawiedziona. zawsze ide z nadzieja ze płytki wzrosną chociażby do 100tys.

[Dorcia030]

U mnie heligobakter z krwi wyszedł 150 metodą Elisa, a przy teście w gastroskopii wynik ujemny więc nie wiem. Zdecyduj się na gastroskopię, to będziesz wiedziała na 100%.