Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 72

[Ingrid80]

Napisane przez anulus17

Rozejscie spojenia łonowego wiec ciezko bylo stac nadal w sklepie po kilka godzin 🤪

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No trudno nie nazwać tego jednostka chorobową. Co innego czas na robienie wyprawki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Tolvaj]

Napisane przez Ingrid80

Nie. Nie ma tam l4 na ciążę. Nie czytałaś nigdy co pisały dziewczyny z Anglii, Belgii, Francji? Tam nie ma 8 miesięcy l4 na ciążę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:43 ---------- Poprzedni post napisano o 21:41 ----------

Dokladnie. A w Polsce jak kobieta ma miłości w drugim miesiącu to l4 ma kontynuowane az do rozwiązania. Ale byłoby larum gdyby lekarz nie kontynuował l4

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Potwierdzam, tu gdzie mieszkam macierzyński zaczyna się około miesiąc przed porodem i trwa tylko cztery miesiące. Na zwolnienie chorobowe nikt nie chodzi w ciąży od 3 miesiąca. Poźniej można wziąć rodzicielski, który jest słabo płatny, więc ludzie biorą zazwyczaj 1-2 dni w tygodniu. Dzietność jest wyższa niż w Polsce. Nikt nie dyskryminuje kobiet przy rekrutacji, bo i dlaczego miałby? Zniknie najwyżej na 4 miesiące, jeśli nie będzie komplikacji oczywiście, a rodzicielski 1 dzień w tygodniu biorą też często ojcowie. Nie wydaje mi się, że dzieci mają się gorzej niż w Polsce, bo mamusia nie siedziała z nimi w domu Wręcz przeciwnie.
Jak pracowałam w korporacjach w Polsce to to był standard: zwolnienie na 6 miesięcy + macierzyński + urlop za zwolnienie i macierzyński, no i nie ma takiej osoby dwa lata. Czasem zaraz po okresie próbnym, jak umowa jest już na czas nieokreślony. Naprawdę ktoś się dziwi, że kobiety są dyskryminowane? Sama wolałabym nie zatrudnić kobiety 30-35 lat chociaż sama mieszczę się w tym przedziale wiekowym, ale wystarczy mi, że się napatrzyłam na te mamuśki (in spe). Zazwyczaj zwolnienie też bierze kobieta, bo mąż więcej zarabia albo robi karierę, a ona tylko pracuje

[invisible_01]

Dziwią mnie cenniki w salonach fryzjerskich w formie podawania ceny za godzinę trwania koloryzacji albo opakowania zużytej farby bez podania jakichkolwiek informacji, ile średnio czasu czy opakowań potrzeba na włosy danej długości. Skąd jako klientka mam wiedzieć, ile fryzjerowi zejdzie czasu albo farby? Napisałam do jednego z salonów z pytaniem o widełki i podałam długość włosów, po czym dostałam odpowiedź, że tylko fryzjer na miejscu jest w stanie to oszacować

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[HellcatRedeye]

Napisane przez invisible_01

Dziwią mnie cenniki w salonach fryzjerskich w formie podawania ceny za godzinę trwania koloryzacji albo opakowania zużytej farby bez podania jakichkolwiek informacji, ile średnio czasu czy opakowań potrzeba na włosy danej długości. Skąd jako klientka mam wiedzieć, ile fryzjerowi zejdzie czasu albo farby? Napisałam do jednego z salonów z pytaniem o widełki i podałam długość włosów, po czym dostałam odpowiedź, że tylko fryzjer na miejscu jest w stanie to oszacować

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ciekawy cennik, nigdy o czymś takim nie słyszałam. U nas u fryzjera mnie dziwi, że często nie myją włosów albo wysuszyć trzeba sobie samemu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ateris]

Napisane przez Tolvaj

Potwierdzam, tu gdzie mieszkam macierzyński zaczyna się około miesiąc przed porodem i trwa tylko cztery miesiące. Na zwolnienie chorobowe nikt nie chodzi w ciąży od 3 miesiąca. Poźniej można wziąć rodzicielski, który jest słabo płatny, więc ludzie biorą zazwyczaj 1-2 dni w tygodniu. Dzietność jest wyższa niż w Polsce. Nikt nie dyskryminuje kobiet przy rekrutacji, bo i dlaczego miałby? Zniknie najwyżej na 4 miesiące, jeśli nie będzie komplikacji oczywiście, a rodzicielski 1 dzień w tygodniu biorą też często ojcowie. Nie wydaje mi się, że dzieci mają się gorzej niż w Polsce, bo mamusia nie siedziała z nimi w domu Wręcz przeciwnie.
Jak pracowałam w korporacjach w Polsce to to był standard: zwolnienie na 6 miesięcy + macierzyński + urlop za zwolnienie i macierzyński, no i nie ma takiej osoby dwa lata. Czasem zaraz po okresie próbnym, jak umowa jest już na czas nieokreślony. Naprawdę ktoś się dziwi, że kobiety są dyskryminowane? Sama wolałabym nie zatrudnić kobiety 30-35 lat chociaż sama mieszczę się w tym przedziale wiekowym, ale wystarczy mi, że się napatrzyłam na te mamuśki (in spe). Zazwyczaj zwolnienie też bierze kobieta, bo mąż więcej zarabia albo robi karierę, a ona tylko pracuje

A po tych 4 miesiącach rozumiem, że niemowlaka przejmuje opiekunka?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[j_fly]

Napisane przez HellcatRedeye

Ciekawy cennik, nigdy o czymś takim nie słyszałam. U nas u fryzjera mnie dziwi, że często nie myją włosów albo wysuszyć trzeba sobie samemu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Co???

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9]

Dziwi mnie, ze ludzie nie czytają dokumentów, ktore podpisują.
a potem przylatują spanikowani i robią z siebie... "paniiii, niech mi pani powie co ja ostatnio podpisywalam???" (np. zapoznanie się z nowymi przepisami- "potwierdzam,ze sie zapoznałam"


az mi sie Neo-nówka przypomina i skeecz "jak uniknąc mandatu"

ja bedę zapytowywać a pan bedzie napisowywać....

(tu mozna sobie obejrzeć
https://www.facebook.com/watch/?v=399804457957857

[kasiunia788742]

[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;89073112]Dziwi mnie, ze ludzie nie czytają dokumentów, ktore podpisują.

a potem przylatują spanikowani i robią z siebie... "paniiii, niech mi pani powie co ja ostatnio podpisywalam???" (np. zapoznanie się z nowymi przepisami- "potwierdzam,ze sie zapoznałam"





az mi sie Neo-nówka przypomina i skeecz "jak uniknąc mandatu"



ja bedę zapytowywać a pan bedzie napisowywać....



(tu mozna sobie obejrzeć

https://www.facebook.com/watch/?v=399804457957857[/QUOTE]Mnie nie dziwi juz
Ostatnio podpisywalam umowe, wcześniej zapoznalam sie ze wzorem, dopytywalam o coś z tej umowy a babeczka "jest pani jedyna osoba, która to przeczytala chyba"

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[Imperfecta]

[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;89073112]Dziwi mnie, ze ludzie nie czytają dokumentów, ktore podpisują.
a potem przylatują spanikowani i robią z siebie... "paniiii, niech mi pani powie co ja ostatnio podpisywalam???" (np. zapoznanie się z nowymi przepisami- "potwierdzam,ze sie zapoznałam"


az mi sie Neo-nówka przypomina i skeecz "jak uniknąc mandatu"

ja bedę zapytowywać a pan bedzie napisowywać....

(tu mozna sobie obejrzeć
https://www.facebook.com/watch/?v=399804457957857[/QUOTE]

Mnie to już nie dziwi.
Moi klienci często odbierają przesyłki zawierające umowy, może jedna osoba na dziesięć czyta. Jak pytam czy chcą przejrzeć przed podpisem, to słyszę że przecież pani na infolinii wszystko powiedziała
A później płacz, bo to jednak drożej, albo w ogóle nie tak.

[j_fly]

[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;89073112]Dziwi mnie, ze ludzie nie czytają dokumentów, ktore podpisują.
a potem przylatują spanikowani i robią z siebie... "paniiii, niech mi pani powie co ja ostatnio podpisywalam???" (np. zapoznanie się z nowymi przepisami- "potwierdzam,ze sie zapoznałam"


az mi sie Neo-nówka przypomina i skeecz "jak uniknąc mandatu"

ja bedę zapytowywać a pan bedzie napisowywać....

(tu mozna sobie obejrzeć
https://www.facebook.com/watch/?v=399804457957857[/QUOTE]Mnie to przestało dziwić, gdy pracowałam w doradztwie finansowym. Przez 2 lata pracy w tym miejscu, nie trafił mi się ani jeden klient, który przeczytałby umowę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Czubas]

Napisane przez j_fly

Mnie to przestało dziwić, gdy pracowałam w doradztwie finansowym. Przez 2 lata pracy w tym miejscu, nie trafił mi się ani jeden klient, który przeczytałby umowę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

I to jest maksymalnie przerażające..... Ludzie mogą podpisać, że oddają nerkę i nawet tego nie doczytają, bo tylko chodzi by podpisać.

[Finlora]

Napisane przez j_fly

Mnie to przestało dziwić, gdy pracowałam w doradztwie finansowym. Przez 2 lata pracy w tym miejscu, nie trafił mi się ani jeden klient, który przeczytałby umowę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mnie na 10 lat pracy trafił się może 1, góra 2. Z drugiej strony się nie dziwię, biorąc pod uwagę ilość stron.

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez j_fly

Mnie to przestało dziwić, gdy pracowałam w doradztwie finansowym. Przez 2 lata pracy w tym miejscu, nie trafił mi się ani jeden klient, który przeczytałby umowę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Trafila m8 sie kiedys pani ktora przeczytala umowe i pytala sie o wszystko. Trwalo to kilka godzin.
Ciesz sie ze Cie to nie spotkalo.

[Finlora]

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;89073222]Trafila m8 sie kiedys pani ktora przeczytala umowe i pytala sie o wszystko. Trwalo to kilka godzin.
Ciesz sie ze Cie to nie spotkalo.[/QUOTE]O tym samym pomyślałam. Jak sobie przypomnę ile u mnie klient musiał złożyć samych podpisów przy umowie kredytowej (bo założenie konta, karta, ubezpieczenie itd), to już trwało mnóstwo czasu, a co dopiero gdyby miał tak przeczytać każdą umowę.
Nie mówiąc już o tym, że ludzie czekający w kolejce by mnie zeżarli, że to tak długo trwa.

[j_fly]

Napisane przez Finlora

Mnie na 10 lat pracy trafił się może 1, góra 2. Z drugiej strony się nie dziwię, biorąc pod uwagę ilość stron.

My mieliśmy umowy zarówno bardzo długie (bankowe), jak i dwustronne i nawet tych krótkich nie czytali [1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;89073222]Trafila m8 sie kiedys pani ktora przeczytala umowe i pytala sie o wszystko. Trwalo to kilka godzin.
Ciesz sie ze Cie to nie spotkalo.[/QUOTE]Masz rację, ale to nadal jest przerażające.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293]

Napisane przez ateris

A po tych 4 miesiącach rozumiem, że niemowlaka przejmuje opiekunka?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

jesli kogos stac na pelnoetatowa nanke- tak, jesli nie- jest oddawany do day care dla niemowlakow

[71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9]

Napisane przez Finlora

Mnie na 10 lat pracy trafił się może 1, góra 2. Z drugiej strony się nie dziwię, biorąc pod uwagę ilość stron.

z tym ze w konkretnym przeze mnie obgadywanym przypadku chodzi o JEDNĄ stronę z kilkoma zdaniami.
Naprawdę na takie pytania ciśnie mi sie w odp. jedno słowo.... takie na g.

Ewentualnie zacznę ludziom mówic, ze podpisali zgodę na przekazywanie polowy swojej wypłaty na moje konto.

[meliandra]

Napisane przez HellcatRedeye

Ciekawy cennik, nigdy o czymś takim nie słyszałam. U nas u fryzjera mnie dziwi, że często nie myją włosów albo wysuszyć trzeba sobie samemu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Coo? Co to za fryzjer, bo brzmi jak jakiś grażynowy salon ?


[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;89073112]Dziwi mnie, ze ludzie nie czytają dokumentów, ktore podpisują.
a potem przylatują spanikowani i robią z siebie... "paniiii, niech mi pani powie co ja ostatnio podpisywalam???" (np. zapoznanie się z nowymi przepisami- "potwierdzam,ze sie zapoznałam"


az mi sie Neo-nówka przypomina i skeecz "jak uniknąc mandatu"

ja bedę zapytowywać a pan bedzie napisowywać....

(tu mozna sobie obejrzeć
https://www.facebook.com/watch/?v=399804457957857[/QUOTE]


Z jednej strony się dziwię, a z drugiej nie. Umowy są zwykle bardzo długie, pisane prawniczym językiem. Do tego mikrodruczek. Po połowie strony człowiek nie wie co czyta. Uważam, że umowy powinny być bardziej przystępne dla przeciętnego Kowalskiego.

[12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293]

[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;89073291]z tym ze w konkretnym przeze mnie obgadywanym przypadku chodzi o JEDNĄ stronę z kilkoma zdaniami.
Naprawdę na takie pytania ciśnie mi sie w odp. jedno słowo.... takie na g.

Ewentualnie zacznę ludziom mówic, ze podpisali zgodę na przekazywanie polowy swojej wypłaty na moje konto.[/QUOTE]

Bardzo dobry pomysl

[natalia_t]

[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;89073291]z tym ze w konkretnym przeze mnie obgadywanym przypadku chodzi o JEDNĄ stronę z kilkoma zdaniami.
Naprawdę na takie pytania ciśnie mi sie w odp. jedno słowo.... takie na g.

Ewentualnie zacznę ludziom mówic, ze podpisali zgodę na przekazywanie polowy swojej wypłaty na moje konto.[/QUOTE]Czasami szef przynosi jakieś kartki do podpisania i zawsze zerkam co podpisuję, a on wtedy "nie czyta, to tylko zrzeczenie się wypłaty".

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[czekooczekolada]

Napisane przez natalia_t

Czasami szef przynosi jakieś kartki do podpisania i zawsze zerkam co podpisuję, a on wtedy "nie czyta, to tylko zrzeczenie się wypłaty".

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

" nie czyta" czy "nie czytaj" ? pytam bo kiedyś miałam lekarza który się do mnie tak zwracał " jakie ma dolegliwości? o co chciała zapytać?" i mnie to strasznie irytowało

[Czubas]

Napisane przez czekooczekolada

" nie czyta" czy "nie czytaj" ? pytam bo kiedyś miałam lekarza który się do mnie tak zwracał " jakie ma dolegliwości? o co chciała zapytać?" i mnie to strasznie irytowało

A to typowe u ginekologa u mnie Takie PRLowskie zaciągi do towarzyszów

[panna_felicjanna]

Napisane przez Czubas

A to typowe u ginekologa u mnie Takie PRLowskie zaciągi do towarzyszów

Tak, takie zwracanie się bezosobowo, ani na pani ani na ty.

[Tolvaj]

Napisane przez ateris

A po tych 4 miesiącach rozumiem, że niemowlaka przejmuje opiekunka?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Żłobek, często właśnie na 3-4 dni, 1-2 dni rodzicielskiego, jak jest babcia to babcia 1-2 dni może też się zajmie, ale żadna nie robi tego codziennie, bo korzystają z życia.

[DarkChocolate666]

[1=12b24d2a455c078f5629813 f5df538e108ef39c5_6556ae3 ede293;89073259]jesli kogos stac na pelnoetatowa nanke- tak, jesli nie- jest oddawany do day care dla niemowlakow [/QUOTE]Ile mniej wiecej kosztuje taka day care dla niemowlakow?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[stotek]

Napisane przez DarkChocolate666

Ile mniej wiecej kosztuje taka day care dla niemowlakow?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

I czy jest problem z miejscami w żłobkach/przedszkolach, jak w Polsce, czy każdy chętny ma miejsce?

Wysłane z mojego M2102J20SG przy użyciu Tapatalka

[Limonka2738]

Napisane przez Imperfecta

Mnie to już nie dziwi.
Moi klienci często odbierają przesyłki zawierające umowy, może jedna osoba na dziesięć czyta. Jak pytam czy chcą przejrzeć przed podpisem, to słyszę że przecież pani na infolinii wszystko powiedziała
A później płacz, bo to jednak drożej, albo w ogóle nie tak.

Ja to się zawsze czuję jak debil, bo ludziom tłumaczę "podpisuje pani taki i taki dokument do takiego urzędu, w celu"

I jest podpisane w połowie zdania.

Kupowałam mieszkanie i brnęłam przez umowę z prawnikiem przez telefon, przyszła moja koleżanka akurat, słucha chwilę i mówi "e tam, tyle ludzi podpisuje, ciebie by mieli oszukać?"

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:22 ---------- Poprzedni post napisano o 13:21 ----------

Napisane przez Finlora

O tym samym pomyślałam. Jak sobie przypomnę ile u mnie klient musiał złożyć samych podpisów przy umowie kredytowej (bo założenie konta, karta, ubezpieczenie itd), to już trwało mnóstwo czasu, a co dopiero gdyby miał tak przeczytać każdą umowę.
Nie mówiąc już o tym, że ludzie czekający w kolejce by mnie zeżarli, że to tak długo trwa.

No ja zwykle biorę takie rzeczy do domu i wracam z gotowymi pytaniami po prostu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cava]

Dziwi mnie, ze większość chyba polskich raperów sepleni.
Minimum sepleni, bo do tego często nie wymawiają jeszcze minimum r, albo i więcej głosek.


I nie wiem, czy faktycznie ta grupa ma z jakiegoś powodu nadprzeciętnie często wady wymowy, czy to moda taka i specjalnie tego się uczą, lub specjalnie nie korygują posiadanych wad wymowy u logopedy

[natalia_t]

Napisane przez czekooczekolada

" nie czyta" czy "nie czytaj" ? pytam bo kiedyś miałam lekarza który się do mnie tak zwracał " jakie ma dolegliwości? o co chciała zapytać?" i mnie to strasznie irytowało

W tym przypadku "nie czyta". Ale tak normalnie, poza tego typu żarcikami, zwraca się do ludzi normalnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nette]

Napisane przez Limonka2738

Ja to się zawsze czuję jak debil, bo ludziom tłumaczę "podpisuje pani taki i taki dokument do takiego urzędu, w celu"

I jest podpisane w połowie zdania.

Kupowałam mieszkanie i brnęłam przez umowę z prawnikiem przez telefon, przyszła moja koleżanka akurat, słucha chwilę i mówi "e tam, tyle ludzi podpisuje, ciebie by mieli oszukać?"

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
No ja zwykle biorę takie rzeczy do domu i wracam z gotowymi pytaniami po prostu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja podobnie, umowa o kredyt hipoteczny oraz umowa z deweloperem poszły do radcy prawnego do weryfikacji. Ale nie robiłam tego przy biurku, a chwilę wcześniej - powiedziałam wprost, że chcę mieć czas na omówienie umowy z prawnikiem i potrzebuję draftu przed podpisaniem. Jak mi deweloper w dniu podpisania wysłał maila, że ich dział prawny wprowadził zmianę, to im powiedziałam, że w takim razie musimy przesunąć podpisanie, bo teraz mój dział prawny musi się z tym zapoznać.

Napisane przez natalia_t

Czasami szef przynosi jakieś kartki do podpisania i zawsze zerkam co podpisuję, a on wtedy "nie czyta, to tylko zrzeczenie się wypłaty".

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak u mnie coś ludzie podpisywali bez czytania, to mówiłam "dzięki za podżyrowanie kredytu, raczej będę spłacać".