wymarzony pierścień mocy część XXII

[xzora]

Napisane przez miskowa

dziewczyny znające się na rzeczy, albo te które były - wygląda na to, że się już nie wywinę z wyjazdu do głupiego Sharm el Sheikh, ale z ofertami jest słabo i tam jest po prostu tanio. Polecacie jakieś konkretne hotele?

mi się tam podobało

Byłam w hotelu Tropicana Sea Beach, który jak najbardziej polecam.
- typowe 4 gwiazdki
- klubowa atmosfera, profesjonalne animacje
- międzynarodowi klienci (podobało mi się, że nie było tam przewagi jakiejś konkretnej grupy narodowościowej)
- pokoje w bungalowach, jest przestrzennie, ale też nie trzeba było pokonywać znacznych odległości
- duże baseny, w jednym bar, w drugim dwie zjeżdżalnie

dopiszę resztę później
jeśli szukałabyś czegoś o wyższym standardzie, to fajny jest Nubian Island

[hania811]

Napisane przez lemoorka

Hania ja na chwile!

ROdzisz w miescie w ktorym mieszkasz?

SPokojnie ztym dodowem i meldunkiem.

Dziecko sie rodzi w szpitalu, szpital ma obowiazek zgłosic to do USC w miejscu urodzenia dziecka.

Jednak nawet jesli zgłosi Twoj maz musi isc po akt urodzenia i tym sasmym zglasza, ze dziecko potrzebuje PESEL. Pesel wyrabia sie ok m-ca.

Z opieka zdrowotna u CIebie ejst inaczej, u mnie te glupie czipy. Ale i tak maz lub TY musicie zglosic dziecko przez odpowiedni formularz ZUS-wski. ALe nie zrobicie tego nie majac PESEL-a.

Dziecko moze zameldowac maz pod wskazanym przez niego adresem. To nie jest nierefomrowalne

Po drugie nie ma czegos takiego jak REJONIZACJA przychodni. Sama wybierasz gdzie dziecko chcesz zapisac, a oni maja zakochany obowiazek to spelnic. Wiem,bo sama to przerabialam skonczylo sie telefonem do NFZ-u.

Tak rodzę u "siebie"
I to jest dla mnie najważniejsze

O reszcie wiem ; przychodni itd. Miałam zresztą dylemat którą wybrać i jednak padło na tą do której muszę samochodem dojeżdzać. Bałam się jedynie że skoro nazwisko idzie odgórnie z dowodu mamy to z meldunkiem jest podobnie.

[miskowa]

Napisane przez hania811

Miśku ja byłam w zeszłym roku między innymi w tym i najbardziej mi przypadł do gustu
http://www.holidaycheck.pl/hotel-wyc...FUcTfAodvx5aJw

Po pierwsze nie zdominowany przez Rosjan. ładna plaża z łagodnym zejściem do moża i pomostem do rafy. Dobre jak na Egipt jedzenie- z wieczorami tematycznymi (jedyny hotel w którym zjadłam coś więdzej poza bagietką i kurczakiem).

Ładne pokoje, naprzeciwko hotelu sklepy ze wszystkim od pamiątek po apteki i spożywczak.

dzięki.
Byłam na nie jeśli chodzi o Egipt, ale prawda jest taka, że wszędzie zima, a jednak przez wysokie ceny paliwa i euro wszystkie dalekie wyjazdy odpadają, a wszędzie blisko praktycznie jest zima. Powoli godzę się z myślą, że pozostanie mi Egipt właśnie

[kotekk81]

Napisane przez hania811

Nie rozumiem czemu będzie miał przegwizdane i czemu mu wjeżdzasz na ambicję??

przegwizdane ma (juz) bo wiecznie twierdzil ze nie potrafi gotowac (ja uwazam ze potrafi tylko mu sie nie chce i mam racje) i trzeba mu troche wjechac na ambicje (trzeba mu troche pomoc haha)
W Anglii jak mieszkalismy to na poczatku wolal glodny siedziec i czekac az z pracy przyjde bo "nie potrafil nic zrobic" potem jednak sie okazalo ze robi swietne pieczone ziemniaczki, pulpety w sosie pieczarkowym(i to nie z torebki) czy pieczone udka .... tak wiec w domu mam zdolnego ale lenia a ja zajmujac sie Mania nie bede robila wszystkiego

[hania811]

Prawda jest taka że mi się po prostu nie chce dupy do tego urzedu ruszyć.. już 4 lata się przemeldowuję

W naszym mieszkaniu aktualnie nikt nie jest zamelodwany. Dlatego chciałam Mańke zameldować

Napisane przez miskowa

dzięki.
Byłam na nie jeśli chodzi o Egipt, ale prawda jest taka, że wszędzie zima, a jednak przez wysokie ceny paliwa i euro wszystkie dalekie wyjazdy odpadają, a wszędzie blisko praktycznie jest zima. Powoli godzę się z myślą, że pozostanie mi Egipt właśnie

Na tydzień można jechać. Wygrzać tyłek i ponurkować.

Tylko właśnie zdecydowanie trzeba popłunąć na rejs jachtem z nurkowaniem.

[miskowa]

Napisane przez xzora

mi się tam podobało

Byłam w hotelu Tropicana Sea Beach, który jak najbardziej polecam.
- typowe 4 gwiazdki
- klubowa atmosfera, profesjonalne animacje
- międzynarodowi klienci (podobało mi się, że nie było tam przewagi jakiejś konkretnej grupy narodowościowej)
- pokoje w bungalowach, jest przestrzennie, ale też nie trzeba było pokonywać znacznych odległości
- duże baseny, w jednym bar, w drugim dwie zjeżdżalnie

dopiszę resztę później
jeśli szukałabyś czegoś o wyższym standardzie, to fajny jest Nubian Island

dzięki


ten Nubian Island jest faktycznie o 100 EUR droższy, więc odpada, bo nie chcę tyle przepłacać. Z kolei Tropicana Sea Beach jest na niemieckich stronach (na których szukam czegoś) jako hotel 55+
ja dostałam z kolei gotowe oferty do kilku innych hoteli, szkoda że ich nie wymieniacie, bo cenowo są atrakcyjne;
Chodzi o Coral Beach Rotana Resort Montazah, Xperience Kiroseiz Parkland, Rehana Royal Beach, Coral Beach Rotana Tiran, Sharm Cliff, Melia Sinai, Sunrise Tirana, Radisson Blu Resort

Właśnie je sprawdzam. Co mnie dziwi, to to, że w sumie oferty z Polski są tańsze niż z Niemiec, a zawsze było odwrotnie

---------- Dopisano o 13:49 ---------- Poprzedni post napisano o 13:47 ----------

Napisane przez hania811

Prawda jest taka że mi się po prostu nie chce dupy do tego urzedu ruszyć.. już 4 lata się przemeldowuję

W naszym mieszkaniu aktualnie nikt nie jest zamelodwany. Dlatego chciałam Mańke zameldować



Na tydzień można jechać. Wygrzać tyłek i ponurkować.

Tylko właśnie zdecydowanie trzeba popłunąć na rejs jachtem z nurkowaniem.

no właśnie to kolejny argument, który dla mnie jest przeciw, ja nie mogę nurkować, więc jak tam pojadę, to tylko leżeć i czytać książki chyba.

Mam teraz rozkminkę, bo wakacje to koniecznie w ciepłym, ale zawsze udawało się łączyć ciepło i jakieś zwiedzanie, a teraz wszędzie jest zima, więc albo ciepło, albo zwiedzanie

[hania811]

Napisane przez kotekk81

przegwizdane ma (juz) bo wiecznie twierdzil ze nie potrafi gotowac (ja uwazam ze potrafi tylko mu sie nie chce i mam racje) i trzeba mu troche wjechac na ambicje (trzeba mu troche pomoc haha)
W Anglii jak mieszkalismy to na poczatku wolal glodny siedziec i czekac az z pracy przyjde bo "nie potrafil nic zrobic" potem jednak sie okazalo ze robi swietne pieczone ziemniaczki, pulpety w sosie pieczarkowym(i to nie z torebki) czy pieczone udka .... tak wiec w domu mam zdolnego ale lenia a ja zajmujac sie Mania nie bede robila wszystkiego

aha Rano coś niekumata byłam i nie rozumiałam o co Ci chodzi.

Napisane przez miskowa

dzięki


ten Nubian Island jest faktycznie o 100 EUR droższy, więc odpada, bo nie chcę tyle przepłacać. Z kolei Tropicana Sea Beach jest na niemieckich stronach (na których szukam czegoś) jako hotel 55+
ja dostałam z kolei gotowe oferty do kilku innych hoteli, szkoda że ich nie wymieniacie, bo cenowo są atrakcyjne;
Chodzi o Coral Beach Rotana Resort Montazah, Xperience Kiroseiz Parkland, Rehana Royal Beach, Coral Beach Rotana Tiran, Sharm Cliff, Melia Sinai, Sunrise Tirana, Radisson Blu Resort

Właśnie je sprawdzam. Co mnie dziwi, to to, że w sumie oferty z Polski są tańsze niż z Niemiec, a zawsze było odwrotnie



no właśnie to kolejny argument, który dla mnie jest przeciw, ja nie mogę nurkować, więc jak tam pojadę, to tylko leżeć i czytać książki chyba.

Mam teraz rozkminkę, bo wakacje to koniecznie w ciepłym, ale zawsze udawało się łączyć ciepło i jakieś zwiedzanie, a teraz wszędzie jest zima, więc albo ciepło, albo zwiedzanie

Kiroseiz odpada bo jest pod strefą lądowania.
Rehana wypasiony ale sami ruscy w złocie
Sharm Clif- stary i zniszczony
Sunrise Tirana OK
Radiosson jakoś nie wiadomo czemu mi się nie podobał.

A snurkować możesz?? Pal szcześć to nurkowanie- ważne żebyś zanurzyła głowę w masce z rurką- już jest czad.


EDIT
A nie Sunrise Tirana też do bani bo tam jest taki duży aquapark i same rodziny z dziećmi. Na terene hotelu są tylko pojedyncze zabiedzone palmy- mało zieleni zero klimatu wakacyjnego. No i do plazy trzeba dojeżdzać.

[miskowa]

Napisane przez hania811

aha Rano coś niekumata byłam i nie rozumiałam o co Ci chodzi.

Kiroseiz odpada bo jest pod strefą lądowania.
Rehana wypasiony ale sami ruscy w złocie
Sharm Clif- stary i zniszczony
Sunrise Tirana OK
Radiosson jakoś nie wiadomo czemu mi się nie podobał.

A snurkować możesz?? Pal szcześć to nurkowanie- ważne żebyś zanurzyła głowę w masce z rurką- już jest czad.

snurkować mogę dzięki za opinie

[hania811]

Napisane przez miskowa

snurkować mogę dzięki za opinie

No to już jest dobrze. Też warto popłynąc na rejs..cały dzień na wypasionym jachcie którym dopływa się do najpiekniejszych raf w Sharmie. Dostajesz piankę i zestaw ABC i możesz sobie podziwiać podwodny świat nie nurkując. A przyjemność wcale nie droga bo ok 40 USD- z obiadem i napojami

Jeszcze co do Radiossona- zerknęłam na zdjecia dla przypomnienia i w sumie jak masz dobrą cenę to można polecić bo to prawdziwe 5 gwiazdek , przy plazy , dużo zieleni i zarcie było dobre (aczkolwiek tylko lunch tam jadłam).

Ja mam tak z niektóymi hotelami ze po prostu jakoś ich nie lubię mimo że maja same plusy

[jodie]

hej
butter gratuluję zaliczenia sesji i jak czytałam menu na urodziny Twojego TŻ to aż się głodna zrobiłam :ślina:
niuniu- przykro mi z powodu teścia.
Stokrotko zdrówka dla męża!

[kotekk81]

Napisane przez hania811

aha Rano coś niekumata byłam i nie rozumiałam o co Ci chodzi.

haha zdarza sie nawet najlepszym

[miskowa]

Napisane przez hania811

No to już jest dobrze. Też warto popłynąc na rejs..cały dzień na wypasionym jachcie którym dopływa się do najpiekniejszych raf w Sharmie. Dostajesz piankę i zestaw ABC i możesz sobie podziwiać podwodny świat nie nurkując. A przyjemność wcale nie droga bo ok 40 USD- z obiadem i napojami

Jeszcze co do Radiossona- zerknęłam na zdjecia dla przypomnienia i w sumie jak masz dobrą cenę to można polecić bo to prawdziwe 5 gwiazdek , przy plazy , dużo zieleni i zarcie było dobre (aczkolwiek tylko lunch tam jadłam).

Ja mam tak z niektóymi hotelami ze po prostu jakoś ich nie lubię mimo że maja same plusy

ja też tak mam, kwestia sympatii i antypatii po prostu. Nieraz detal decyduje

[novocaine870]

Dzień dobry

Pytanie małe mam, przeglądałam nasz wątek kulinarny i sporo tam dań z krewetkami- mam ochotę, tyle tylko, że najczęściej trafiam na takie, które śmierdzą - gdzie kupujecie najczęściej?

Ad. chrupania w kolanach przy robieniu przysiadów- też tak mam, z mniejszym lub większym natężeniem- byłam z tym u kilku lekarzy, i żaden z nich nie widział większego problemu. Kazano mi brać jakieś tabletki na stawy dostępne bez recepty i tyle

Butter gratuluję zaliczenia semestru

Kotek, fajna sprawa z taką kolacją, a jak jeszcze mąż zrobił to łohohohoho

Należę raczej do tych nie walentynkowych osób, natomiast mój luby już tak- udało mi się go przekabacić, aby po prostu zrobić coś wspólnie. No i się wkopałam trochę, bo z racji sporego ograniczenia czasowego nie mamy zbyt wiele możliwości . Chcę zrobić coś do jedzenia, szybkiego, prostego, niedrogiego, ale jeszcze nie wpadłam co to ma być

[asiuk]

To ja na jutro (albo dopiero jutro) zrobię to: http://www.kwestiasmaku.com/zielony_...a/przepis.html albo to: http://www.kwestiasmaku.com/pasta/z_...a/przepis.html
Prędzej to drugie, bo mam wszystko w domu

[xzora]

Napisane przez miskowa

dzięki
ten Nubian Island jest faktycznie o 100 EUR droższy, więc odpada, bo nie chcę tyle przepłacać. Z kolei Tropicana Sea Beach jest na niemieckich stronach (na których szukam czegoś) jako hotel 55+

Może wybrali go na 55+ ze względu na brak wzniesień i płyciznę, bo jeśli chodzi o klientów, to są tam różne grupy wiekowe. Ja bym go z tego powodu nie skreślała

z wymienionych przez Ciebie najbardziej mi się podoba Radisson

[hania811]

Napisane przez novocaine870

Dzień dobry

Pytanie małe mam, przeglądałam nasz wątek kulinarny i sporo tam dań z krewetkami- mam ochotę, tyle tylko, że najczęściej trafiam na takie, które śmierdzą - gdzie kupujecie najczęściej?

Należę raczej do tych nie walentynkowych osób, natomiast mój luby już tak- udało mi się go przekabacić, aby po prostu zrobić coś wspólnie. No i się wkopałam trochę, bo z racji sporego ograniczenia czasowego nie mamy zbyt wiele możliwości . Chcę zrobić coś do jedzenia, szybkiego, prostego, niedrogiego, ale jeszcze nie wpadłam co to ma być

Krewetki kupuję w sumie gdzie popadnie. Najczęściej w Tesco na wagę jak trafiam na promocję 29,90 za kg królewskich

Luby juz taki długofalowy? Wielka miłość oh i ah??

Napisane przez asiuk

To ja na jutro (albo dopiero jutro) zrobię to: http://www.kwestiasmaku.com/zielony_...a/przepis.html albo to: http://www.kwestiasmaku.com/pasta/z_...a/przepis.html
Prędzej to drugie, bo mam wszystko w domu

ooo...zjadłabym te muszle. Moze zrobię jutro- a niech będzie lekki wypas

A dziś gotuję barszcz czerwony zabielany...połowę buraków i całą włoszczyznę zmiksowałam i to był strzał w dziesiątkę. Tak pysznego barszczu jeszcze nie jadłam

[novocaine870]

Napisane przez hania811

Krewetki kupuję w sumie gdzie popadnie. Najczęściej w Tesco na wagę jak trafiam na promocję 29,90 za kg królewskich

Luby juz taki długofalowy? Wielka miłość oh i ah??




ooo...zjadłabym te muszle. Moze zrobię jutro- a niech będzie lekki wypas

A dziś gotuję barszcz czerwony zabielany...połowę buraków i całą włoszczyznę zmiksowałam i to był strzał w dziesiątkę. Tak pysznego barszczu jeszcze nie jadłam

zobaczymy wielka miłość, oh i ah- jest dobrze ale czasem dopadają mnie momenty, kiedy się przyczepię do tej małej różnicy wiekowej, a druga sprawa- Tż jest z tych zupełnie nieskażonych światem- ciężko mi to opisać, tym bardziej tak na forum, ale znajomi dogłębniej znają sprawę i dobrze wiedzą o co mi chodzi, i mówią, że trafniej tego w jednym zdaniu określić nie mogłam . Czasem, aż nie dowierzam, że tak trafiłam i ciężko mi się przestawić, bo do tej pory trafiałam na łobuziaków- większych, bądź mniejszych

[hania811]

Napisane przez novocaine870

zobaczymy wielka miłość, oh i ah- jest dobrze ale czasem dopadają mnie momenty, kiedy się przyczepię do tej małej różnicy wiekowej, a druga sprawa- Tż jest z tych zupełnie nieskażonych światem- ciężko mi to opisać, tym bardziej tak na forum, ale znajomi dogłębniej znają sprawę i dobrze wiedzą o co mi chodzi, i mówią, że trafniej tego w jednym zdaniu określić nie mogłam . Czasem, aż nie dowierzam, że tak trafiłam i ciężko mi się przestawić, bo do tej pory trafiałam na łobuziaków- większych, bądź mniejszych

Do różnicy wieku nie ma się co doczepiać
A co to drugiego- znaczy za dobrze Ci?? W tyłek chcesz dostać?

Kobiety często tak mają że ciągnie je do łobuzów Bo nie ma nudy , jest niepewność i fun...ale tacy są fajni na chwilę. Na życie lepiej mieć spokojnego i nieskarzonego złem

[goosia207]

Cześć,

Napisane przez emi_lka

Współczuję!
Mój TŻ ma dziwną dolegliwość - przy przysiadach skrzypią mu kolana... oczywiście nie chce iść do lekarza

Też tak mam gdzieś czytałam, że dopóki nie boli nie ma sie co denerwować

Napisane przez asiuk

Cześć!

Weekend bez szaleństw, więc nie mam o czym pisać

Pytałam Was o te kolacje, bo u mnie ciężko z zaplanowaniem tego ostatniego posiłku - raz, że najchętniej jem wtedy kanapki, a dwa, to czasem w dziwnych godzinach, bo np. o 20 nie jestem jeszcze głodna.
Ale pocieszyłyście mnie i tak, że jecie na te 2-3 godziny przed snem, bo znam takie dziewczyny, które po 18 już absolutnie nic nie jedzą, nawet, jak się kładą po północy

Niuniu, współczuję. Trudno mi coś poradzić. Ja chyba bym nie ciągnęła dziecka z przeziębieniem na tak daleki wyjazd. Więc albo bym je zostawiła pod opieką rodziców, albo sama bym została w domu, co pewnie byłoby dla mnie trudne.

Planujecie coś na walentynki?

dzisiaj sobie przypomniałam, że jutro walentynki

Napisane przez ButterBear

Cześć.

Nocko, jak masz pękniętą, to rozumiem, że to może być ból i problem
Ja mam 'tylko' uszkodzoną łąkotkę i ubytek w chrząstce. Daję radę nie planuje operacji, chyba, że stan pogorszy się znacznie...


Dziewczyny, chciałam się pochwalić- jestem oficjalnie studentką drugiego semestru i mam ferie

Gratulacje szybko się uwinęłaś

Napisane przez emi_lka

Cześć!

U mnie weekend ok., w sobotę jeździliśmy po sklepach w poszukiwaniu sprzętów i wyposażenia kuchennego (żeby pooglądać) i jeszcze obejrzeć różne aranżacje kuchni (kolorystyczne, układowe). Za to w niedzielę słodkie lenistwo. Zgrzeszyłam lazanią, ale musiałam się dopieścić. Wyszła pysznie.
Dziś waga, co łatwo było przewidzieć, ani drgnęła od ubiegłotygodniowego pomiaru.

A ja zapomniałam się zważyć. Przez chorobę trochę popuściłam.Piłam herbatę z miodem i cytryną, raz zjadłam mandarynkę i kisiel.
Dobrze, że już II faza, bo pieką mnie usta i robią mi się zajady. Może to być z choroby, zimna, lub braku witamin

Napisane przez miskowa

dziewczyny znające się na rzeczy, albo te które były - wygląda na to, że się już nie wywinę z wyjazdu do głupiego Sharm el Sheikh, ale z ofertami jest słabo i tam jest po prostu tanio. Polecacie jakieś konkretne hotele?

Chętnie się z tobą zamienię marzę o ciepłym klimacie

Napisane przez asiuk

To ja na jutro (albo dopiero jutro) zrobię to: http://www.kwestiasmaku.com/zielony_...a/przepis.html albo to: http://www.kwestiasmaku.com/pasta/z_...a/przepis.html
Prędzej to drugie, bo mam wszystko w domu

Obie potrawy wyglądają smacznie

[miskowa]

dziś miałam jakiś dzień taki, że się nic nie udawało.

Najpierw nie mogłam się dogadać z przyjaciółką odnośnie wyjazdu, bo mieszkamy dość daleko od siebie i każda woli wylecieć z innego miasta, a nawet państwa Jeszcze nie ustaliłyśmy ostatecznie niczego

Potem poszliśmy na obiad z tż - do drogiej restauracji rybnej z tradycjami, co do której miałam duże oczekiwania. No i tu mega rozczarowanie i potwierdzenie, że drogo nie zawsze znaczy dobrze. Jedzenie było bardzo średnie.

A potem na dobitkę okazało się, że moja babcia odesłała buty, które jej zamówiłam przez internet, wrzucając do środka list, że buty i owszem, podobają się jej, ale potrzebowałaby pół numera mniejsze i nalepiej zapinane na zamek Oczywiście nie wypełniła formularza zwrotu, nie wpisała numeru zamówienia, adresu mailowego ani nie podała numeru konta, na który mają zwrócić kasę. Buty dostała dziś i wiedziała, że ma tydzień na podjęcie decyzji, ale nie mogła poczekać. Będę teraz musiała wyjaśniać w tym sklepie całą tą sprawę.

A na jutro zrobiłam mini serniki w formach do muffinek. Jeszcze nie próbowałam, mam nadzieję, że chociaż to się udało

[czarna.noc]

Napisane przez emi_lka

Dzięki za odpowiedź
Pisałam ostatnio tu, że mam problem z dodatkami do salonu - z mobilizacją, koncepcją i chyba też "swoim" miejscem, w którym znalazłabym coś ciekawego. Przez internet nie chcę kupować w ciemno, wolę jednak dotknąć.
Dzięki za cynk o leclercu, mam blisko siebie, muszę pogrzebać.
Zaczyna się też walentynkowa wyprzedaż w H&Y, może coś znajdę fajnego.
Ostatnio w styczniu kupiłam narzutę na łóżko w sypialni - właśnie w H&Y i jestem bardzo zadowolona

Największy problem mam firankami/zasłonkami.

Co ciekawe, w ten weekend ogarnęłam sporo spraw związanych z remontem kuchni: wybrałam projekt, materiały, mechanizmy do szafek, wybrałam płytę grzewczą, zlewozmywak, zmywarkę, zastanawiam się jeszcze nad piekarnikiem, pochłaniaczem i baterią.
Jak to jest, że sprawy dużego kalibru, mimo dylematów, jestem w stanie ogarnąć bez większego problemu, a kwestia dekoracji po prostu leży?

Pewnie wlasnie dlatego,ze to latwiej zmienic, jest tansze, a wiec mozna w glowie ulozyc setki scenariuszy na wystroj a pozniej szybko zmienic, wiec to takie bledne kolo

Napisane przez miskowa

zbieram się do tego już od jakichś 3 lat, także to pewnie potrwa jeszcze. Może gdybym miała bliżej do Warszawy, byłoby mi łatwiej a tak to jest to cała wyprawa, więc raczej jeszcze potrwa

Mnie zniecheca fakt, ze jak sie zrobi przysieglego, trzeba byc tlumaczem do konca zycia. A ja wcale nie wiem, czy bede to samo robic za 20 lat, a jak nie, to odbieraja to upowaznienie (trzeba wyrobic jakas norme, teraz nie pamietam jaka). Do tego duze zobowiazania i moga pociagnac do opowiedzialnosci, to ja dziekuje. Wole byc zwyklym tlumaczem.

Napisane przez ButterBear

Cześć.

Nocko, jak masz pękniętą, to rozumiem, że to może być ból i problem
Ja mam 'tylko' uszkodzoną łąkotkę i ubytek w chrząstce. Daję radę nie planuje operacji, chyba, że stan pogorszy się znacznie...


Dziewczyny, chciałam się pochwalić- jestem oficjalnie studentką drugiego semestru i mam ferie

Gratulacje, Butter! Idziesz jak burza
Moja łakotka teraz sie lekko ogarnela i juz nie boli, ale za kila dni znow pewnie bedzie to samo. Pora dzialac.

Napisane przez miskowa

Potem poszliśmy na obiad z tż - do drogiej restauracji rybnej z tradycjami, co do której miałam duże oczekiwania. No i tu mega rozczarowanie i potwierdzenie, że drogo nie zawsze znaczy dobrze. Jedzenie było bardzo średnie.

Zwykle te bardzo drogie sa faktycznie przereklamowane.
Ja z kolei w weekend odkrylam absolutnie fantasyczna resturacje wloską (w wawie), zamowilismy we 4 kazdy po innym daniu i wszystko bylo mistrzostwem swiata. Nigdy nie jadlam nic lepszego z kuchni wloskiej w knajpie, lacznie z jedzeniem w Wenecji

My w walentynki nie planujemy nic, bo mnie rowniez wkurzaja tlumy sztywniakow w knajpach DO tego dochodzi dluga praca w tygodniu, kwestie prywatne do zamkniecia itd.. Poczekamy z tym do weekendu.

[emi_lka]

Napisane przez czarna.noc

Pewnie wlasnie dlatego,ze to latwiej zmienic, jest tansze, a wiec mozna w glowie ulozyc setki scenariuszy na wystroj a pozniej szybko zmienic, wiec to takie bledne kolo


Zwykle te bardzo drogie sa faktycznie przereklamowane.
Ja z kolei w weekend odkrylam absolutnie fantasyczna resturacje wloską (w wawie), zamowilismy we 4 kazdy po innym daniu i wszystko bylo mistrzostwem swiata. Nigdy nie jadlam nic lepszego z kuchni wloskiej w knajpie, lacznie z jedzeniem w Wenecji

My w walentynki nie planujemy nic, bo mnie rowniez wkurzaja tlumy sztywniakow w knajpach DO tego dochodzi dluga praca w tygodniu, kwestie prywatne do zamkniecia itd.. Poczekamy z tym do weekendu.

W każdym razie postanowiłam zmienić podejście dekoracji

Jaka to restauracja?

Ja nie wiem, co będziemy robić w walentynki, bo pożarłam się z mężem na cały regulator

Ale znalazłam interesujący wyciszacz - uczenie się angielskich słówek za pomocą fiszek Jednostajne przekładanie i powtarzanie mnie uspokaja

Napisane przez miskowa

dziś miałam jakiś dzień taki, że się nic nie udawało.

Najpierw nie mogłam się dogadać z przyjaciółką odnośnie wyjazdu, bo mieszkamy dość daleko od siebie i każda woli wylecieć z innego miasta, a nawet państwa Jeszcze nie ustaliłyśmy ostatecznie niczego

Potem poszliśmy na obiad z tż - do drogiej restauracji rybnej z tradycjami, co do której miałam duże oczekiwania. No i tu mega rozczarowanie i potwierdzenie, że drogo nie zawsze znaczy dobrze. Jedzenie było bardzo średnie.

A potem na dobitkę okazało się, że moja babcia odesłała buty, które jej zamówiłam przez internet, wrzucając do środka list, że buty i owszem, podobają się jej, ale potrzebowałaby pół numera mniejsze i nalepiej zapinane na zamek Oczywiście nie wypełniła formularza zwrotu, nie wpisała numeru zamówienia, adresu mailowego ani nie podała numeru konta, na który mają zwrócić kasę. Buty dostała dziś i wiedziała, że ma tydzień na podjęcie decyzji, ale nie mogła poczekać. Będę teraz musiała wyjaśniać w tym sklepie całą tą sprawę.

A na jutro zrobiłam mini serniki w formach do muffinek. Jeszcze nie próbowałam, mam nadzieję, że chociaż to się udało

Babcia jest świetna
Na pewno uda Ci się odkręcić sprawę

Szkoda, że restauracja nie spełniła oczekiwań... Właśnie chyba im większe oczekiwanie, tym gorzej, a najlepsze są spontaniczne odkrycia.

[asiuk]

Cześć!

Mam dziś sporo na głowie, więc z Wami nie posiedzę.

Nie zrobiłam wczoraj żadnego żarełka, więc dopiero dziś po pracy wchodzę do kuchni. Zrobię te muszle jednak, bo jeszcze ich nie jadłam. Lasagne robiłam jakiś czas temu, polecam

Znowu dopada mnie przygnębiające niezadowolenie z tego, jak żyję i co robię, zaczynając od codzienności domowej. No nic, znowu się pewnie trochę wezmę do roboty i po jakimś czasie przestanę, co będzie skutkować kolejnym dołem Taka już jestem popieprzona

[ButterBear]

Cześć, dziewczyny dzięki za wszystkie miłe słowa.

Misku, czasem bywają takie paskudne dni, że nic się nie udaje...głowa do góry

Novo, fajnie, że Ci się układa, ciesz się z tego, a nie szukaj dziury Powodzenia

[jodie]

cześć

znów mam szalone tygodnie - dotacje znów dają mi popalić , ten rok jest jakoś szczególnie obfitujący w terminy. ale dziś mam plan luźniejszego dnia i odkładania na jutro co 2 sprawy

[miskowa]

Napisane przez czarna.noc

Pewnie wlasnie dlatego,ze to latwiej zmienic, jest tansze, a wiec mozna w glowie ulozyc setki scenariuszy na wystroj a pozniej szybko zmienic, wiec to takie bledne kolo

Mnie zniecheca fakt, ze jak sie zrobi przysieglego, trzeba byc tlumaczem do konca zycia. A ja wcale nie wiem, czy bede to samo robic za 20 lat, a jak nie, to odbieraja to upowaznienie (trzeba wyrobic jakas norme, teraz nie pamietam jaka). Do tego duze zobowiazania i moga pociagnac do opowiedzialnosci, to ja dziekuje. Wole byc zwyklym tlumaczem.

No i to ganianie po sądach za grosze, z którego ciężko się wykręcić. Fakt, bycie nieprzysięgłym jest pod tym względem lepsze, ale ja bym chciała otworzyć kiedyś swoje biuro, więc dobrze by było jednak mieć przysięgłego. Ludzie spoza branży myślą, że przysięgły = lepszy. Obserwuję takie podejście dość często

Cześć

[ButterBear]

Napisane przez miskowa

No i to ganianie po sądach za grosze, z którego ciężko się wykręcić. Fakt, bycie nieprzysięgłym jest pod tym względem lepsze, ale ja bym chciała otworzyć kiedyś swoje biuro, więc dobrze by było jednak mieć przysięgłego. Ludzie spoza branży myślą, że przysięgły = lepszy. Obserwuję takie podejście dość często

Cześć

Tak, zdecydowanie tak jest. Jak pracowałam w biurze tłumaczeń, wielu ludzi miało takie podejście - jak przysięgły, to na pewno zna język, jak zwykły, to nie ma takiej pewności....i nalegali na przysięgłych np do tłumaczeń technicznych, gdzie oni nie znali takiej nomenklatury... w przeciwieństwie do np. tłumacza zwykłego, ale inżyniera...
Bez sensu, ale takie jest myślenie.

[miskowa]

Napisane przez ButterBear

Tak, zdecydowanie tak jest. Jak pracowałam w biurze tłumaczeń, wielu ludzi miało takie podejście - jak przysięgły, to na pewno zna język, jak zwykły, to nie ma takiej pewności....i nalegali na przysięgłych np do tłumaczeń technicznych, gdzie oni nie znali takiej nomenklatury... w przeciwieństwie do np. tłumacza zwykłego, ale inżyniera...
Bez sensu, ale takie jest myślenie.

no właśnie tak to wygląda. Zdarzało mi się już poprawiać teksty przysięgłego, bo odbiorca nie wiedział, o co chodzi

[hania811]

Helo

Miśku babcia szybko działa Sklep nie powinien Ci robić problemów więc luz
Serniczki zawsze wychodzą


Wczoraj mi przyszły Emku dziś w końcu Pandora - lubie z rana dostawać prezenty
Mam już charmsa w kształcie wózeczka więc teraz to już tylko na Manie czekam

[czarna.noc]

Czesc!
Dzis praca z domu, ale ja to lubie

TZ dostal na Valentyny rekawiczki samochodowe, bo ostatnio miauczal, ze mu zimno w rece

Napisane przez emi_lka

W każdym razie postanowiłam zmienić podejście dekoracji

Jaka to restauracja?

Ja nie wiem, co będziemy robić w walentynki, bo pożarłam się z mężem na cały regulator

Ale znalazłam interesujący wyciszacz - uczenie się angielskich słówek za pomocą fiszek Jednostajne przekładanie i powtarzanie mnie uspokaja

Resturacja Bacio di Angelo na Wilczej 8

Bedzie dobry powod, zeby sie pogodzic

Fiszki sa super, ja sie tak ucze niemca. Korzystam z internetowej fiszkoteki

Napisane przez asiuk

Znowu dopada mnie przygnębiające niezadowolenie z tego, jak żyję i co robię, zaczynając od codzienności domowej. No nic, znowu się pewnie trochę wezmę do roboty i po jakimś czasie przestanę, co będzie skutkować kolejnym dołem Taka już jestem popieprzona

Najwazniejsze jest to, ze widzisz, ze cos mozna zmienic i cos w tym kierunku robisz. Najgorsza jest chyba bezczynnosc i totalne olanie sprawy na amen.

Napisane przez miskowa

No i to ganianie po sądach za grosze, z którego ciężko się wykręcić. Fakt, bycie nieprzysięgłym jest pod tym względem lepsze, ale ja bym chciała otworzyć kiedyś swoje biuro, więc dobrze by było jednak mieć przysięgłego. Ludzie spoza branży myślą, że przysięgły = lepszy. Obserwuję takie podejście dość często

To prawda, nie wiedza, jak sie mylą

Napisane przez ButterBear

Tak, zdecydowanie tak jest. Jak pracowałam w biurze tłumaczeń, wielu ludzi miało takie podejście - jak przysięgły, to na pewno zna język, jak zwykły, to nie ma takiej pewności....i nalegali na przysięgłych np do tłumaczeń technicznych, gdzie oni nie znali takiej nomenklatury... w przeciwieństwie do np. tłumacza zwykłego, ale inżyniera...
Bez sensu, ale takie jest myślenie.

To wynika z niewiedzy i nieznajomosci mechanizmu tlumaczenia. Ludzie mysla, ze jak jestes tlumaczem, to przetklumaczysz: wszystko, z kazdej dziedziny, bez chwili zastanowienia, no i ze znasz kazde branzowe slownictwo.

Napisane przez miskowa

no właśnie tak to wygląda. Zdarzało mi się już poprawiać teksty przysięgłego, bo odbiorca nie wiedział, o co chodzi

Moja codzienna praca...

Napisane przez hania811

Wczoraj mi przyszły Emku dziś w końcu Pandora - lubie z rana dostawać prezenty
Mam już charmsa w kształcie wózeczka więc teraz to już tylko na Manie czekam

O, charmsy czasem sa takie urocze. Sama nie nosze, bo nie lubie bransoletek, ale podobaja mi sie niektore wzory.


Pada snieg!!! A ja mam juz przyszykowany plaszcz wiosenny i buty!