Postinor, Escapelle, Ellaone, metoda Yuzpe, tabletka "po" - wątek zbiorczy!

[GinaG]

Witam,
Szukałam podobnego wątku, ale niestety nie znalazłam. Może któraś z Was będzie w stanie mi pomóc. Jakieś 3 tygodnie temu wzięłam pierwszy raz w życiu tabletkę NorLevo (antykoncepcja awaryjna). Czułam się po niej jak w czasie bardzo wrednego ZNP. Nie wiem, co się dzieje, ale czuję, że moje hormony nadal się nie uspokoiły. Zachowuję się dziwnie, wszystko mnie irytuje, czuję, że nie do końca panuję nad swoimi emocjami. Wczoraj miałam kolejne spotkanie z moim partnerem i jak tak dalej pójdzie ucieknie w podskokach myśląc, że zaczynam wariować. Rozumiem, że takie zachowanie może być skutkiem ubocznym, w końcu ingeruję w działanie swojej gospodarki hormonalnej. Ale prawie miesiąc po? Czy to w ogóle możliwe? W ciąży nie jestem, więc nie mam pojęcia jak to wytłumaczyć inaczej. Może któraś z Was miała podobne doświadczenia i będzie w stanie mnie uspokoić ... Będę bardzo wdzięczna.

[paula78]

Pigułki awaryjne to jednak bomby hormonalne i skutki ubczone moga być i cały cykl, myślę, ze potrzeba czasu i ew. wizyty u ginekologa.

[chwast]

Ja po tabletce nie miałam żadnych skutków ubocznych, ale lekarz uprzedzal mnie o nich. Myślę, ze to normalne. Powinnas jednak przeczytać ulotke tam jest wszystko wypisane i stwierdzisz czy wszystko jest w normie czy jednak nie. Jak nie to do gina.

Wysyłane z mojego SK17i za pomocą Tapatalk 2

[GinaG]

Dziękuję Wam bardzo za odpowiedzi. Domyślam się, że skutki uboczne tego typu mogą się pojawić, ale nie sądziłam, że mogą trwać tak długo. W ulotce nie ma nic o czasie, po którym "dochodzi się do siebie". Ja już nie mogę się doczekać

[inmypocket]

To naprawdę duży przewrót hormonalny dla organizmu. Poczekaj najwyżej jeszcze miesiąc, a potem skonsultuj się ze swoim ginekologiem

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Skutki uboczne utrzymuja sie nawet przez okres 1-2 msc-y.

[GinaG]

To mnie uspokoiłyście trochę Dziękuję. Żeby tylko teraz jeszcze mój facet to zrozumiał i sam nie zwariował przy mnie

[chwast]

Napisane przez GinaG

To mnie uspokoiłyście trochę Dziękuję. Żeby tylko teraz jeszcze mój facet to zrozumiał i sam nie zwariował przy mnie

na pewno zrozumie!

[konwalia_15]

Napisane przez GinaG

Witam,
Szukałam podobnego wątku, ale niestety nie znalazłam. Może któraś z Was będzie w stanie mi pomóc. Jakieś 3 tygodnie temu wzięłam pierwszy raz w życiu tabletkę NorLevo (antykoncepcja awaryjna). Czułam się po niej jak w czasie bardzo wrednego ZNP. Nie wiem, co się dzieje, ale czuję, że moje hormony nadal się nie uspokoiły. Zachowuję się dziwnie, wszystko mnie irytuje, czuję, że nie do końca panuję nad swoimi emocjami. Wczoraj miałam kolejne spotkanie z moim partnerem i jak tak dalej pójdzie ucieknie w podskokach myśląc, że zaczynam wariować. Rozumiem, że takie zachowanie może być skutkiem ubocznym, w końcu ingeruję w działanie swojej gospodarki hormonalnej. Ale prawie miesiąc po? Czy to w ogóle możliwe? W ciąży nie jestem, więc nie mam pojęcia jak to wytłumaczyć inaczej. Może któraś z Was miała podobne doświadczenia i będzie w stanie mnie uspokoić ... Będę bardzo wdzięczna.

A może to syndrom poaborcyjny?

[chwast]

Napisane przez konwalia_15

A może to syndrom poaborcyjny?

że co?

[leniwca]

Napisane przez chwast

że co?

Tabletka PO to nic innego, jak tabletka wczesnoporonna ukryta pod bardziej niewinną nazwą. Co nie zmienia faktu, że zapobiega zapłodnieniu, przez to giną i marnują się niewinne plemniki, a jakby tego było mało, nie pozwalają ewentualnemu zarodkowi na zagnieżdżenie się w macicy. A zarodek, z własnym niepowtarzalnym DNA, to już dziecko, dar borzy, więc popełniasz aborcję, a konkretniej morderstwo, a to grzech niewybaczalny.
Ignorantko.

[12111]

witam. przyjęłam escapelle ok 2h po niebezpiecznym stosunku, najszybciej jak tylko mogłam. problem w tym, że prawdopodobnie był to dzień owulacji, a dzień płodny już na 100%. strasznie się obawiam czy tabletka zadziała. działa ona hamując owulację, ale w moim przypadku prawdopodobnie zbyt późno na to,bo owu była już, albo była w dzień stosunku i tutaj mam pytanie, czy w takiej sytuacji escapelle też da radę? w dodatku czytałam, że jeśli proces implantacji się już zaczął to ona nic nie da, a dodatkowo podtrzyma ciążę, z drugiej strony przyjęłam ją 2h po stosunku, więc czy to nie za wcześnie na implantację? jestem po prostu przerażona

[kudlik_kk]

Escapelle jest środkiem poniekąd wczesnoporonnym więc jak już coś by się wysiało to by... Wiadomo. Także możesz być spokojna, nic się nie wydarzy.

[busch]

Tabletki po nie tylko hamują owulację, ale też zagęszczają śluz, uniemożliwiając plemnikowi dostanie się do komórki jajowej. Uniemożliwiają również zagnieżdżenie się zapłodnionej komórki jajowej. Antykoncepcja "po" zawodzi dopiero wtedy, gdy nie tylko owulacja już nastąpiła, ale też komórka połączyła się z plemnikiem i zdążyła się zagnieździć (to jest właśnie ta implantacja). Im szybciej przyjmiesz tabletkę, tym większa szansa, że zadziałała - 2 godziny to naprawdę szybko, przyjmuje się, że do 12 godzin od niezabezpieczonego stosunku tabletka jest najskuteczniejsza. Nie znam się dokładnie na procesie zapłodnienia i implantacji jajeczka, ale musiałabyś mieć nieprawdopodobnego pecha, by w ciągu dwóch godzin jajeczko zdążyło się zagnieździć.

Poza tym - skąd wiedziałaś, że akurat miałaś owulację? Stosujesz samoobserwację? Bo kalkulatory cyklowe niczego nie dowodzą, tylko pomiar temperatury i obserwacja śluzu lub/i szyjki macicy dają pewność, w jakiej fazie cyklu jesteś.

kudlik_kk - escapelle NIE jest środkiem wczesnoporonnym. Nie zastanawiało Cię nigdy, dlaczego niby escapelle jest dostępne w Polsce, skoro aborcja u nas jest zakazana? Escapelle utrudnia tylko poczęcie, ale jeśli jajeczko już się zagnieździło - ciąża nie zostanie przerwana.

[kudlik_kk]

Bush nie napisałam JEST a PONIEKĄD JEST. Kiedy zapytałam lekarza jak działa ta tabletka to tak mi lekarz to objaśnił abym mogła to zrozumieć. Nie powiedziałam nigdy weź a poronisz ale na ulotce od tabletki jest wyraźnie napisane: w przypadku dojścia do zapłodnienia możliwe krwawienie (jako objaw bardzo częsty) nawet chyba gdzieś jeszcze mam ulotkę od tego wynalazku.

[12111]

Napisane przez kudlik_kk

Bush nie napisałam JEST a PONIEKĄD JEST. Kiedy zapytałam lekarza jak działa ta tabletka to tak mi lekarz to objaśnił abym mogła to zrozumieć. Nie powiedziałam nigdy weź a poronisz ale na ulotce od tabletki jest wyraźnie napisane: w przypadku dojścia do zapłodnienia możliwe krwawienie (jako objaw bardzo częsty) nawet chyba gdzieś jeszcze mam ulotkę od tego wynalazku.

niestety nie masz racji. ulotkę przestudiowałam z nerwów chyba z 15 razy i wyraźnie pisze, że escapelle nie zawsze pomoże,czyli wteyd gdy do zapłodnienia już doszło. mylisz się z jej działaniem, ginekolog jak widać też..

Napisane przez busch

Tabletki po nie tylko hamują owulację, ale też zagęszczają śluz, uniemożliwiając plemnikowi dostanie się do komórki jajowej. Uniemożliwiają również zagnieżdżenie się zapłodnionej komórki jajowej. Antykoncepcja "po" zawodzi dopiero wtedy, gdy nie tylko owulacja już nastąpiła, ale też komórka połączyła się z plemnikiem i zdążyła się zagnieździć (to jest właśnie ta implantacja). Im szybciej przyjmiesz tabletkę, tym większa szansa, że zadziałała - 2 godziny to naprawdę szybko, przyjmuje się, że do 12 godzin od niezabezpieczonego stosunku tabletka jest najskuteczniejsza. Nie znam się dokładnie na procesie zapłodnienia i implantacji jajeczka, ale musiałabyś mieć nieprawdopodobnego pecha, by w ciągu dwóch godzin jajeczko zdążyło się zagnieździć.

Poza tym - skąd wiedziałaś, że akurat miałaś owulację? Stosujesz samoobserwację? Bo kalkulatory cyklowe niczego nie dowodzą, tylko pomiar temperatury i obserwacja śluzu lub/i szyjki macicy dają pewność, w jakiej fazie cyklu jesteś.

kudlik_kk - escapelle NIE jest środkiem wczesnoporonnym. Nie zastanawiało Cię nigdy, dlaczego niby escapelle jest dostępne w Polsce, skoro aborcja u nas jest zakazana? Escapelle utrudnia tylko poczęcie, ale jeśli jajeczko już się zagnieździło - ciąża nie zostanie przerwana.

nie jestem pewna owu, mam cykle 27-29 dni to był 15 dzień cyklu i dużo śluzu płodnego, ciężko mi więcej powiedzieć. mam nadzieję, że masz rację, dziękuję poniekąd za uspokojenie, ale i tak się nadal przejmuję.

[Ana1153]

Witam. 19.10 wspolzylam z chłopakiem. Niestety prezerwatywa nam się pod sam koniec zsunęła. Większość spermy było w gumce ale też i trochę dostało się do środka. Byl to mój 10 dzien cyklu (zazwyczaj trwa on 28-30 dni). Po 8 godzinach zazylam tabletke PO. Do dziś (6 dzien po przyjęciu tabletki) boli mnie podbrzusze i zazwyczaj lewy jajnik, jestem nerwowa i zmieniają mi sie humory (ale to mozliwe ze przez stres). Moje pytaie to jak duże prawdopodobieństwo jest ze moglam zajść w ciążę? Kiedy można zrobić wiarygodny test ciązowy?mozliwosc ciazy... Proszę o szybką odpowiedź.

[julaa82]

Napisane przez kudlik_kk

Escapelle jest środkiem poniekąd wczesnoporonnym więc jak już coś by się wysiało to by... Wiadomo. Także możesz być spokojna, nic się nie wydarzy.

W żadnym wypadku escapelle nie jest środkiem wczesnoporonnym. Zadaniem tej tabletki jest uniemożliwienie zagnieżdżenia się zapłodnionej komórki w ścianie macicy. Jeżeli do tego by już doszło, to tabletka by nie zadziałała.

[MascarpOOne]

Jezu jak czytam, ze giną niewinne plemniki to aż śmiać mi się chce xd i to jest tak straszne ? Giną codziennie nawet jak mężczyzna oddaje mocz, gdy nie dochodzi do zapłodnienia w kobiecie nie mówiąc o prezerwatywach, i zwykłych tabletkach anty nie wiem co z wami, że mylicie to z aborcją, aborcja to przerwanie ciąży a nie zapobieganie jej, a ciąża to zagnieżdżony zarodek w macicy, którego escapelle ani ten drugi środek nie usunie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 00:46 ---------- Poprzedni post napisano o 00:38 ----------

A do koleżanki wyżej jeżeli nie zostałaś przebadana to możesz się martwić, jeśli jednak lekarz Cię zbadał i nie stwierdził zamknięncia sie macicy z zarodkiem to 2 h to baaaardzo szybko więc możesz spokojnie się wyluzować

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[filia_]

dla nieświadomych:
zapłodnienie, czyli połączenie plemnika z komórką jajową odbywa się w jajowodzie
czas potrzebny na przebycie przez zarodek drogi z jajowodu do macicy i zagnieżdżenie się to ok. 7 dni
w języku medycznym o ciąży mówimy dopiero od momentu zagnieżdżenia, natomiast życie człowieka zaczyna się w momencie zapłodnienia
poronienie to przerwanie ciąży, nie można więc mówić o poronieniu tam gdzie ciąży nie było (nie doszło do zagnieżdżenia)
jednym ze sposobów działania (jeśli wcześniejsze zawiodą) zarówno stałej antykoncepcji hormonalnej jak i tabletki "po" jest niedopuszczenie do zagnieżdżenia zarodka (zapłodnionej komórki jajowej) poprzez utrudnienie przesuwania w jajowodzie oraz taką zmianę błony śluzowej macicy by nie była przygotowana na przyjęcie zarodka

wnioski pozostawiam zainteresowanym

[MascarpOOne]

Wiecie co najlepiej niech każdy kieruje się swoim sumieniem to jest forum o tym jak działa escapelle i inne tego typu a nie czy to po bożemu ja brać, według języka medycznego to nie jest tabletka poronna tylko wywołuje takie same reakcje jak u kobiet, które biorą tabletki codziennie bo drogie Panie (zapewne zaraz ktoś kto kieruje się tylko wciskanym mu kitem od producentów mnie wyzwie) nie wszystkie tabletki anty wykluczają owulacje z cyklu, są też takie, które wytwarzają takie same reakcje jak te "po" to ile kobiet co miesiąc dokonuje aborcji?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 00:51 ---------- Poprzedni post napisano o 00:45 ----------

A poza tym np. Jeżeli nie ma jeszcze owulacji i ta tabletka wyrzuca ją zupełnie z cyklu jak. Np u mnie było i dostałam miesiączkę kika dni zaraz po poprzedniej to gdzie tu wgl mowa o jakimkolwiek zapłodnieniu? Do owulacji brakowało mi jeszcze 6 dni i dokładnie po takim czasie ją dostałam także nie wyolbrzymiajmy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[aniamusielak]

Ja obecnie jestem w 38 dniu cyklu, tabletke przyjelam w ciagu 12h w 3 dniu cyklu. Robilam bete hcg i wynik byl zerowy. Miewam cykle raczej regularne ok 28/29 dni, a tu takie opoznienie. Wykluczam ciaze, bo mialabym juz jakies objawy no i test z krwi negatywny. Czy ktorejs z Was tez sie tak opoznial okres? Nie wiem juz co robic...

[kennedy]

Napisane przez aniamusielak

Ja obecnie jestem w 38 dniu cyklu, tabletke przyjelam w ciagu 12h w 3 dniu cyklu. Robilam bete hcg i wynik byl zerowy. Miewam cykle raczej regularne ok 28/29 dni, a tu takie opoznienie. Wykluczam ciaze, bo mialabym juz jakies objawy no i test z krwi negatywny. Czy ktorejs z Was tez sie tak opoznial okres? Nie wiem juz co robic...

Nic nie rob tylko spokojnie czekaj)

[livin]

Dziewczyny czy któraś z Was bierze leki przeciwpadaczkowe? Ja biorę tegretol jako stabilizator nastroju, do tego tabletki anty Vibin. Oczywiście dodatkowo używana jest prezerwatywa, która wczoraj niestety się zsuneła. Byłam dziś u gina i dostałam Escapelle, jednak widzę, że na ulotce również jest ostrzeżenie o lekach przeciwpadaczkowych. Zastanawia mnie jak duża jest możliwość, że Escapelle+Vibin przy Tegretolu nie zadziałają tak jak powinny?

[Chatul]

Napisane przez livin

Dziewczyny czy któraś z Was bierze leki przeciwpadaczkowe? Ja biorę tegretol jako stabilizator nastroju, do tego tabletki anty Vibin. Oczywiście dodatkowo używana jest prezerwatywa, która wczoraj niestety się zsuneła. Byłam dziś u gina i dostałam Escapelle, jednak widzę, że na ulotce również jest ostrzeżenie o lekach przeciwpadaczkowych. Zastanawia mnie jak duża jest możliwość, że Escapelle+Vibin przy Tegretolu nie zadziałają tak jak powinny?

Tabletki Vibin przyjmowałaś prawidłowo? Jeśli tak, to po co Escapelle?

[livin]

Tak, prawidłowo, bardzo się z tym pilnuje. A Escapelle dlatego, że wypisał mi ją lekarz po zapoznaniu się z moja sytuacją (ponoć Tegretol,który przyjmuje upośledza działanie tabletek anty.

Myślisz, że niepotrzebnie dostałam Escapelle?

[Chatul]

Napisane przez livin

Tak, prawidłowo, bardzo się z tym pilnuje. A Escapelle dlatego, że wypisał mi ją lekarz po zapoznaniu się z moja sytuacją (ponoć Tegretol,który przyjmuje upośledza działanie tabletek anty.

Myślisz, że niepotrzebnie dostałam Escapelle?

Spojrzałam do ulotki Tegretolu i faktycznie, Tegretol ma działanie o jakim piszesz. Nie wiedziałam o tym.
W takiej sytuacji chyba dobrze lekarz zrobił, że przepisał Escapelle. Bo jak rozumiem lekarz wiedział i o tym, że przyjmujesz Tegretol, i o tym, że regularnie bierzesz tabletki Vibin?

A co do skuteczności Vibinu i Escapelle przy leku przeciwpadaczkowym, to niestety, obawiam się, że nikt tego zwyczajnie nie wie.

[livin]

Tak, lekarz wie. Escapelle byla zazyta 17 godzin po, troche mnie podbrzusze boli, innych skutkow uboczych brak. Najgorsze jest to ze zaczynam panikowac :/

Dziewczyny mam fatalne samopoczucie, ciągle bym spała, naprawdę nie czuje się dobrze. Plamień nie miałam, tylko mdłości po fajkach, ale to samo się działo jak zaczęłam brać tabletki anty. Rozumiem, że te objawy to urok brania Escapelle?

[Dariik]

livin,
miałam podobne objawy. Zaraz po wzięciu Escp. napadła mnie senność, ból głowy.
I mimo, że minął już miesiąc, to dalej mój organizm sobie z tym nie poradził i czasem się gorzej czuję.

[Annabelah]

Witam wszystkich. Mam pyt. otóż 14 grudnia(dzień płodny) mój chłopak doszedł we mnie, po 38godz zażyłam escapelle...przez dwa dni trochę bolało mnie podbrzusze. 27 i 28 grudnia miałam leciutkie plamienie w kolorze brązowym....przed plamieniem, w czasie plam. wszystko mnie bolało jak podczas okresu....ból utrzymuje się do dziś. 1 stycznia powinnam dostać okres. Zrobiłam testy ciąż....na pierwszym była jedna kreska....po ok godz spojrzałam na niego i kreski były dwie, ale że na ulotce pisze że po 5min wyniki są już fałszywe, nie przejęłam się, jednak mój chłopak stwierdził że coś nie tak i zrobiłam jeszcze jeden test, myślałam że jest 1 kreska, ale gdy się bardzo przyjrzałam dostrzegłam drugą, praktycznie nie widoczną....nawet nie wiem czy to nie moje urojenie.....i tak się zastanawiam czy jest możliwe abym była w ciąży?