Bierzemy tabletki antykoncepcyjne i NIE jesteśmy w ciąży- wątek ANTYschizowy ;) cz.VI

[malootka]

Napisane przez alarunka

CIAG DALSZY PYTANIA

A więc po tej sytuacji zostało mi w opakowaniu 20 tatbletek z czego dodatkowo jedną pominęłam (ostatnią).

po 11tu tabletkach zostało Ci w opakowaniu jeszcze 20?

[Aaniol_apokalipsy]

Napisane przez alarunka

CIAG DALSZY PYTANIA

A więc po tej sytuacji zostało mi w opakowaniu 20 tatbletek z czego dodatkowo jedną pominęłam (ostatnią). Czy sytuacja wyżej opisana i pominięcie 20stej tabletki nie zmniejszyło ochrony i dalej jestem zabezpieczona?

Proszę o odpowiedź.

Wzięłaś tabletkę z zapasowego opakowania w którym zostało Ci 20 tabletek czy też wzięłaś ostatnią tabletkę aktywną z obecnie branego opakowania? Jeśli o to chodzi to wzięcie 20 tabletek z opakownia zapewnia normalną ochronę. Zaczynasz przerwę tym sposobem dzień wcześniej i dzień wcześniej ją kończysz. Powoduje to tylko tyle, że zmienia się dzień zakończenia i rozpoczęcia nowego opakowania.

[_morlinka_]

Czy trwające od środy wieczorem do soboty popołudniu krwawienie z odstawienia, w pierwszych dniach z dość silnym bólem brzucha i całkiem intensywnym krwawieniem (nie żaden podbarwiony śluz, tylko żywa krew) wyklucza ciąże ?

[alarunka]

Napisane przez Aaniol_apokalipsy

Wzięłaś tabletkę z zapasowego opakowania w którym zostało Ci 20 tabletek czy też wzięłaś ostatnią tabletkę aktywną z obecnie branego opakowania? Jeśli o to chodzi to wzięcie 20 tabletek z opakownia zapewnia normalną ochronę. Zaczynasz przerwę tym sposobem dzień wcześniej i dzień wcześniej ją kończysz. Powoduje to tylko tyle, że zmienia się dzień zakończenia i rozpoczęcia nowego opakowania.

Powtórzę

1. Zwymiotowałam tabletkę po alkoholu (przynajmniej tak mi się wydawało, jest możliwość, że wtedy wzięłam 2 tabletki na raz, tzn. pierwszej wcale nie zwymiotowałam, ale wolałam chuchać na zimne więc w ciągu 12 h przypomniałam sobie o tym i nie miałam rezerwy więc wzięłam aktywną z obecnego blistra. Był to drugi tydzień. Tym sposobem moje całe opakowanie posiadało już 19 tabletek. (11stą zwymiotowałam to wzięłam 12stą z opakowania).
2. Nie wzięłam 20 tabletki-ostatniej z blistra. Po prostu zaczynam 7 dniową przerwę wcześniej. Wychodzi na to, że wzięłam ogólnie z tego blistra 19 tabletek. (1 zwymiotowałam, a ostatnią pominęłam)

Czy jestem chroniona po takiej sytuacji?

[Aaniol_apokalipsy]

Napisane przez alarunka

Powtórzę

1. Zwymiotowałam tabletkę po alkoholu (przynajmniej tak mi się wydawało, jest możliwość, że wtedy wzięłam 2 tabletki na raz, tzn. pierwszej wcale nie zwymiotowałam, ale wolałam chuchać na zimne więc w ciągu 12 h przypomniałam sobie o tym i nie miałam rezerwy więc wzięłam aktywną z obecnego blistra. Był to drugi tydzień. Tym sposobem moje całe opakowanie posiadało już 19 tabletek. (11stą zwymiotowałam to wzięłam 12stą z opakowania).
2. Nie wzięłam 20 tabletki-ostatniej z blistra. Po prostu zaczynam 7 dniową przerwę wcześniej. Wychodzi na to, że wzięłam ogólnie z tego blistra 19 tabletek. (1 zwymiotowałam, a ostatnią pominęłam)

Czy jestem chroniona po takiej sytuacji?

Pamiętałam, o tym że istniała u Ciebie możliwość że wzięłaś 2 tabletki jednego dnia, miałam problem z rozszyfrowaniem drugiej wypowiedzi
Wzięcie 19 tabletek z opakowania również daje Ci normalną ochronę. Innymi słowy skoro nie weźmiesz dwóch tabletek z blistra, dwa dni wcześniej rozpoczniesz i skończysz przerwę. Pamiętaj tylko żeby z przyzwyczajenia nie przedłużyć przerwy.

---------- Dopisano o 09:24 ---------- Poprzedni post napisano o 09:22 ----------

Napisane przez _morlinka_

Czy trwające od środy wieczorem do soboty popołudniu krwawienie z odstawienia, w pierwszych dniach z dość silnym bólem brzucha i całkiem intensywnym krwawieniem (nie żaden podbarwiony śluz, tylko żywa krew) wyklucza ciąże ?

W zasadzie żadne krwawienie z odstawienia nie daje nam pewności braku ciąży. Jednak gdyby krwawienie nie wystąpiło kilka razy wtedy mamy uzasadnione podejrzenie ciąży, choć nie pewność, jako że przy tabletkach czasem krwawienie potrafi nie wystąpić.

[livin]

W zasadzie żadne krwawienie z odstawienia nie daje nam pewności braku ciąży. Jednak gdyby krwawienie nie wystąpiło kilka razy wtedy mamy uzasadnione podejrzenie ciąży, choć nie pewność, jako że przy tabletkach czasem krwawienie potrafi nie wystąpić.

Dlaczego? Skąd masz takie wiadomości?

[Aaniol_apokalipsy]

Napisane przez livin

Dlaczego? Skąd masz takie wiadomości?

Od ginekologa. Generalnie krwawienie z odstawienia jest naturalną reakcją na odstawienie tabletek. Wiadomo, że przy jego występowaniu czujemy się spokojniejsze, jednak jego brak nie oznacza jeszcze ciąży jako że przy braniu tabletek przyrost śluzówki macicy jest mniejszy niż normalnie. W przypadku nie wystąpienia krwawienia, przy braniu pigułek regularnie również nie ma powodów do obaw o ciążę. Co do Twojego przypadku również wydaje mi się, że nie doszło do zapłodnienia, jako że sama piszesz o bardzo intensywnym krwawieniu. Z tego co zrozumiałam swojego ginekologa, powody do obaw pojawiają się gdy doszło do błędu w przyjmowaniu tabletek i przy odstawieniu nie pojawiło się krwawienie bądź też jet ono bardzo skąpe w porównaniu do tego jakie zwykle występowało przy odstawieniu.

[klara1233]

ok a mam jeszcze takie pytanie...skoro wczesniej mialam 4dni przerwy a teraz mam 7dni czyli o 3dni wiecej czy to nie zaburzy mojej ochrony? skad moj organizm bedzie wiedzial jak reagowac,moze powinnam sie zabezpieczac przez pierwsze opakowanie w tej przerwie??

[Aaniol_apokalipsy]

Napisane przez klara1233

ok a mam jeszcze takie pytanie...skoro wczesniej mialam 4dni przerwy a teraz mam 7dni czyli o 3dni wiecej czy to nie zaburzy mojej ochrony? skad moj organizm bedzie wiedzial jak reagowac,moze powinnam sie zabezpieczac przez pierwsze opakowanie w tej przerwie??

Patrząc po tytule wątku widzę, że zmieniałaś tabletki z 24+4 na 21+7. Jeśli nie zapomniałaś tabletki, nie zwymiotowałaś, ani nie wystąpiła ostra biegunka, co mogłoby spowodować nie wchłonięcie się tabletki, możesz być spokojna.

[livin]

Od ginekologa. Generalnie krwawienie z odstawienia jest naturalną reakcją na odstawienie tabletek. Wiadomo, że przy jego występowaniu czujemy się spokojniejsze, jednak jego brak nie oznacza jeszcze ciąży jako że przy braniu tabletek przyrost śluzówki macicy jest mniejszy niż normalnie. W przypadku nie wystąpienia krwawienia, przy braniu pigułek regularnie również nie ma powodów do obaw o ciążę. Co do Twojego przypadku również wydaje mi się, że nie doszło do zapłodnienia, jako że sama piszesz o bardzo intensywnym krwawieniu. Z tego co zrozumiałam swojego ginekologa, powody do obaw pojawiają się gdy doszło do błędu w przyjmowaniu tabletek i przy odstawieniu nie pojawiło się krwawienie bądź też jet ono bardzo skąpe w porównaniu do tego jakie zwykle występowało przy odstawieniu.

Nie nie ja pisałam o swoim krwawieniu Po prosty pytam, bo temat mnie interesuje jako, że biorę tabletki. A co ze spadkiem poziomu hormonów, który w ciąży nie występuje? Jak będę u swojego gina to też zapytam, bo temat jest dla mnie dosyć stresujący

[Aaniol_apokalipsy]

Napisane przez livin

Nie nie ja pisałam o swoim krwawieniu Po prosty pytam, bo temat mnie interesuje jako, że biorę tabletki. A co ze spadkiem poziomu hormonów, który w ciąży nie występuje? Jak będę u swojego gina to też zapytam, bo temat jest dla mnie dosyć stresujący

Jeśli bierzesz tabletki to poziom hormonów jest cały czas utrzymany na tym samym poziomie, dopiero gdy wydłużysz przerwę może dojść do gwałtownego spadku poziomu hormonów i odblokowania owulacji. Stąd też ryzyko gdy zapomni się tabletki w pierwszym tygodniu jest największe i dlatego też mamy co raz więcej preparatów, które nie kończą się na tabletkach aktywnych, ale mają dodane tabletki placebo.

[alarunka]

Napisane przez Aaniol_apokalipsy

Pamiętałam, o tym że istniała u Ciebie możliwość że wzięłaś 2 tabletki jednego dnia, miałam problem z rozszyfrowaniem drugiej wypowiedzi
Wzięcie 19 tabletek z opakowania również daje Ci normalną ochronę. Innymi słowy skoro nie weźmiesz dwóch tabletek z blistra, dwa dni wcześniej rozpoczniesz i skończysz przerwę. Pamiętaj tylko żeby z przyzwyczajenia nie przedłużyć przerwy.

Dziękuję Ci serdecznie za odpowiedź Na szczęście nic się nie stało, krwawienie wystąpiło

[fiska]

A ja mam stresa.... może jakoś mi wybijecie go z głowy albo potwierdzicie

W sobotę będzie miesiąc od tego momentu, kiedy zapomniałam 1 tabletki po przerwie. Jak wiecie ok 48h po stosunku wziełam tabsa po a z pigułkami jechałam normalnie jak powinnam (zażywając jak najszybciej pominiętą). Oczywiście dostałam krwawienie z odstawienia, jestem na ukończeniu, więc teoretycznie nie powinnam być w ciąży
Nosz cholera przestraszyłam się dzis jak zobaczyłam brzuch w lusterku i wkręciłam sobie, że mi się brzuch powiększył na dole. Ponadto ostatnio miałam mnóstwo problemów zołądkowych i mniej więcej co tydzień wymiotowałam. Ogólnie mam problemy z zołądkiem, ale nigdy jakoś mi się tak nie skumulowało. Chociaż, znowu rozum przemawia: jak to możliwe, że nawet jakbym była w tej ciąży to już w 2 tygodniu miałabym wymioty

Nie wiem czy lecieć po test ... boje się 1 raz w życiu się na maksa zeschizowałam biorąc tabletki. Nawet przy zapomnieniu byłam spokojniejsza.

[jasne_jasne]

Sama w tym miesiącu zapomniałam tabletki z pierwszego tygodnia. Dzień po zapomnieniu uprawiałam seks, bo nie byłam świadoma tego, że pigułki nie przyjęłam. Tabletki 72godz po nie wzięłam, czekałam na krwawienie. W tym czasie oczywiście sama doszukałam się wszystkich objawów. W poniedziałek miałam dostać krwawienie i dostałam. Nie panikuj, po wzięciu tej tabletki musiałabyś być wyjątkowym przypadkiem, gdyby coś miało z tego wyniknąć. Tym bardziej że dostałaś krwawienie!

[quench]

Ja też miałam akcję z zapomnianą pigułką z pierwszego tygodnia. Zrobiłam tak jak jest polecane w ulotce i w ciąży nie jestem Tak więc spokojnie, w ciążę wcale tak łatwo się nie zachodzi.

[fiska]

Wstałam rano i emocje opadły.... dzięki dziewczyny za otuchę. Nie ma to jak zapomnieć przez cał czas brania w 1 tyg. jak pech to pech
No nic... nie będę wybierąc się po żaden test - myślę, że nie ma potrzeby.

A z Tżem może w końcu, kiedy zacznę nowe op. będziemy mogli zaszaleć do końca Jak człowiek się przyzwyczai to potem trudno się odzwyczaić

[pissonhim]

hej
to moje drugie udzielenie się na tym portalu :p otóż:
po przyjęciu tabletki w drugim tygodniu zwymiotowałam po ok. 2 godzinach i po kolejnych 2 przyjęłam następną, kiedy żołądek mi się uspokoił. wcześniej uprawiałam seks bez dodatkowego zabezpieczenia i do końca blistra w zasadzie też.
jem Atywię i na jej stronie jest wyjaśnione, że w sumie zrobiłam wszystko prawidłowo i mogłam (ale nie musiałam) przyjąć dodatkowej tabletki, żeby nie zmieniać schematu przyjmowania. nic nie przyjmowałam dodatkowo, krwawienie zaczęło się o jeden dzień wcześniej i było dziwne (prawie wcale, ciemne i w zasadzie polegało na samym brudzeniu). następne krwawienie też było skąpe (muszę dodać, że każde moje krwawienie z odstawienia i okresy przed tabletkami były dosyć obfite). w środę kończę opakowanie i czekam na okres... tak, niecierpliwie, bo od jakiegoś czasu wszędzie widzę u siebie objawy ciąży... ból piersi, co chwilę biegam siku, bolą mnie jajniki (mogą boleć przy tabletkach?)... czy te dwa krwawienia dają mi 100% pewności? idę do ginekologa w przyszły poniedziałek, bo z tych emocji już nie mogę spać...

pozdrawiam serdecznie

[f1c0d63fc5ca1c381c342967d346813606c679f4_610b1c1cbeee7]

Gdy robicie przerwę siedmio-dniową, to po ilu dniach występuje Wam krwawienie? Bo skończyłam moje pierwsze opakowanie we wtorek, a tu piątek a krwawienia brak ;/

[pissonhim]

ja czekam dwa dni

[Aaniol_apokalipsy]

[1=f1c0d63fc5ca1c381c34296 7d346813606c679f4_610b1c1 cbeee7;45890135]Gdy robicie przerwę siedmio-dniową, to po ilu dniach występuje Wam krwawienie? Bo skończyłam moje pierwsze opakowanie we wtorek, a tu piątek a krwawienia brak ;/[/QUOTE]

U mnie przeważnie 72h czasem kilka godzin dłużej. Odstawiłaś we wtorek, więc krwawienie ma jeszcze czas przyjść.

[jasne_jasne]

Napisane przez pissonhim

hej
to moje drugie udzielenie się na tym portalu :p otóż:
po przyjęciu tabletki w drugim tygodniu zwymiotowałam po ok. 2 godzinach i po kolejnych 2 przyjęłam następną, kiedy żołądek mi się uspokoił. wcześniej uprawiałam seks bez dodatkowego zabezpieczenia i do końca blistra w zasadzie też.
jem Atywię i na jej stronie jest wyjaśnione, że w sumie zrobiłam wszystko prawidłowo i mogłam (ale nie musiałam) przyjąć dodatkowej tabletki, żeby nie zmieniać schematu przyjmowania. nic nie przyjmowałam dodatkowo, krwawienie zaczęło się o jeden dzień wcześniej i było dziwne (prawie wcale, ciemne i w zasadzie polegało na samym brudzeniu). następne krwawienie też było skąpe (muszę dodać, że każde moje krwawienie z odstawienia i okresy przed tabletkami były dosyć obfite). w środę kończę opakowanie i czekam na okres... tak, niecierpliwie, bo od jakiegoś czasu wszędzie widzę u siebie objawy ciąży... ból piersi, co chwilę biegam siku, bolą mnie jajniki (mogą boleć przy tabletkach?)... czy te dwa krwawienia dają mi 100% pewności? idę do ginekologa w przyszły poniedziałek, bo z tych emocji już nie mogę spać...

pozdrawiam serdecznie

Jeżeli wymioty miały miejsce do 4 godzin od przyjęcia, tabletki, to nie mogłaś, A MUSIAŁAŚ przyjąć kolejną tabletkę, ponieważ tamta mogła się nie wchłonąć. To, co opisujesz można zaliczyć do skutków ubocznych. Tak, jajniki mogą boleć, bo nadal tam są. A wydaje mi się, że zrobiłaś się przewrażliwiona na tym punkcie i doszukujesz się objawów, które faktycznie zaczynają występować. Psychika czasem potrafi płatać figle. Według mnie nie masz czym się martwić.

[fiska]

Ja mam krwawienie 3, najpozniej 4 dnia. Spokojnie jeszcze masz czas, a nie zawsze wszystko jest jak w zegarku.

Ja natomiast zastanawiam sie nad tym jezeli antybiotyk bralam w 2tyg, 3 tydzien bylo zabezpieczenie i jak juz jutro biore nowe op. to chyba mozemy zaszalec? sama sie zastanawiam ....logicznie nie powinno byc problemu skoro 3 tydz. byl "czysty" od antybiotyku. (A wczoraj schizowalam nad caiza...ehh )

[pissonhim]

Napisane przez jasne_jasne

Jeżeli wymioty miały miejsce do 4 godzin od przyjęcia, tabletki, to nie mogłaś, A MUSIAŁAŚ przyjąć kolejną tabletkę, ponieważ tamta mogła się nie wchłonąć.

tak, tak! nie sprecyzowałam, ale miałam na myśli dodatkową tabletkę, żeby było te ustalone 21 dni brania. a ja skończyłam na 20stym dniu no tragedia z tym doszukiwaniem się. skutkami ubocznymi takich atrakcji z tabletką są objawy ciążowe? ale beznadzieja... wszystko się na siebie nakłada i człowiek głupieje :P
dziękuję za uspokojenie, pozdrawiam

[jasne_jasne]

Napisane przez pissonhim

no tragedia z tym doszukiwaniem się. skutkami ubocznymi takich atrakcji z tabletką są objawy ciążowe?

Zdecydowanie. Ja po zapomnianej tabletce nagle z dnia na dzień miałam straszne mdłości, po pewnym czasie wkręciłam sobie, że bolą mnie piersi... i faktycznie zaczęły na następny dzień strasznie boleć. Nie mówiąc o bolących jajnikach.

[fiska]

jasne a Ty co o tym myslisz? :-/
jutro zaczynam nowe op.

[jasne_jasne]

Prosta zasada- w czasie brania antybiotyku i tydzień po jego skończeniu trzeba się zabezpieczać. Jeżeli ten tydzień wypadł ci w pierwszy dzień przerwy, to też przez całą przerwę. Ale u ciebie minęło sporo czasu, więc seksuj się do woli.

[kikunga]

Ostatnią tabletkę biorę w sobote a krwawienie środa/czwartek

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[fiska]

A no wlasnie - bo niedawno sie pytalam i odpowiedzi byly bym sie powstrzymala, ale cos mi nie pasowalo. OK - koniec ujadania! i podziekowal 5

[f1c0d63fc5ca1c381c342967d346813606c679f4_610b1c1cbeee7]

Uff... Krwawienie wystąpiło Dzięki za odpowiedzi

[leleczka]

hmm... ostatnia tabletka wzięta w środę a krwawienia nie ma, a zawsze było w niedzielę... :/