Musze sie komus wyzalic... - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2005-09-01, 16:02   #1
trynosz
Zakorzenienie
 
Avatar trynosz
 
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 7 196

Musze sie komus wyzalic...


...

Edytowane przez trynosz
Czas edycji: 2008-10-22 o 19:19
trynosz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-09-01, 16:21   #2
malena18
Rozeznanie
 
Avatar malena18
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 647
Dot.: Musze sie komus wyzalic...

Nie umiem pocieszac, moge ci tylko powiedziec co ja wiem na temat przyjazni z wlasnego doswiadczenia...Wiesz, ja tez mam przyjaciolke, ale tylko jedna jedyna...znamy sie juz 11 lat, ale przyjaznimy od 4. Klocilysmy sie dotad zaledwie dwa razy, ale naprawde powaznie, od tamtej pory wydawalo mi sie, ze nasza przyjazn jest mocniejsza...nie mam takiego problemu jak ty, ona nie cpa, nie pije itp, ale od tamtych wakacji wszystko to co bylo takie piekne miedzy nami, cale pokrewienstwo dusz...nagle gdzies zniknelo... marta przestala miec dla mnie czas, spotykamy sie razem na miescie tylko wtedy, kiedy ona musi zalatwic jakies wazne sprawy, gdy ja chce cos zalatwic ona mowi ze nie ma czasu kiedys gadalysmy przez telefon po 3 godziny! teraz to sie ogranicza do krotko wymienianych informacji raz w tygodniu...nienawidze rozmow z nia na gg, zawsze mowi ze musi juz konczyc, ze to, ze tamto..pare razy jej to wszystko wypomnialam, ze mam zal, ze mi przykro..ona przeprosila i powiedziala ze postara sie, zeby bylo tak jak dawniej..ale nie jest jest coraz gorzej.. w tym roku jestesmy w klasie maturalnej, potem nasze drogi wlasciwie sie rozejda, jezeli obie nie zadbamy o utrzymanie jakiejs wiezi..niedawno marta poznala faceta, zakochala sie na zaboj(polemizowalabym, czy on jest tego wart, wg mnie nie jest ale to inna historia). Od tamtej pory ma dla mnie jeszcze mniej czasu, zamiast wychodzic ze mna wychodzi z darkiem, gada z nim godzinami przez telefon...Olewa mnie rowno i z premedytacja Ja wszystko rozumiem!! taka jest przeciez kolej rzeczy, twoja najlepsza przyjaciolka w koncu znajduje faceta, zaklada rodzine itp itd,..ale wg mnie nie powinna zapominac i o mnie. Tak jakbym nigdy nie istniala...Jestem cholernie zazdrosna i smutna..Jedyna przyjaciolka, o ktorej myslalam ze to moja druga zenska polowka jablka...wlasciwie przestaje nia byc...ehh no coz, fajnie powspominac jak bylo kiedys, bo chyba tylko to mi zostalo...
malena18 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-09-01, 16:36   #3
GosikK
Zadomowienie
 
Avatar GosikK
 
Zarejestrowany: 2004-08
Lokalizacja: Bartoszyce-Olsztyn
Wiadomości: 1 827
GG do GosikK
Dot.: Musze sie komus wyzalic...

Kochana miałam podobną sytuacje. Miałam przyjaciółke, którą uważałam za lepsza od siebie. Myślałam, ze tylko dzięki niej jestem ładniejsza, fajniejsza. Za jakiś czas zaczęła mnie traktować jak powietrze. Nie obchodziłam jej. Miałysmy obydwie jeszcze jedna wspólną przyjaciółke. One dwie sie skumały a ja zostałam sama. Jak byłam chora to mnie nawet nie odwiedzały, nie przyszły nawet na moje urodziny, na które je zaprosiałam. Wszystko przygotowałam, a one sie nie zjawiły. Bolało mnie to bardzo. Jestem nieśmiałą osobą i nie mam przyjaciół. Ciężko mi się było pozbierać. I wcale twój problem nie jest gorszy od innych problemów. Nie wiem jaka jest ta twoja eks-przyjaciółka,ale może spróbuj jeszcze z nią pogadać. Wytłumacz jej co czujesz. Może się jakoś dogadacie.Ja niestety nie mogłam sie już dogadać z moimi przyjaciółkami i zostałam sama. Musiałam poprostu przeczekac to wszystko. Później sie okazało, ze znajomi bardziej mnie lubili, a ona była postrzegana jako latawica.
Ludzie mówili, że dobrze, ze się z nią nie koleguje, bo bym sobie tylko opinie zepsuła. W sumie dla mnie wyszło na dobre. Może spróbuj znaleźć jakichś sojuszników. Przecież nie moze być tak, ze kilka osób trzęsie całą klasą. Mam nadzieję ze ci sie wszystko ułoży Nie martw się Będzie dobrze
GosikK jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-09-01, 16:50   #4
niebieskaa
Rozeznanie
 
Avatar niebieskaa
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: zachodniopom.
Wiadomości: 724
Dot.: Musze sie komus wyzalic...

Ja nawet z moja 'przyjaciolka' nie porozmawialam dzis na rozpoczeciu, tylko grzeczne 'czesc' i tyle. A zawiodlam sie na niej w wakacje i ona o tym wie,zreszta nie raz, doszlam do wniosku ze to nie przyjezn, bo przyjazn jest na dobre i na zle, staralam sie odzywac, a ona odpowiedziala raz, bo to bylo w jej interesie...usiadlam z inna kolezanka i zamierzam z nia siedziec, zreszta wszystko mi jedno i tak to ostatni rok a za swoja klasa nie przepadam, i w ogole nie lubie juz nikomu nadskakiwac,bo czemu ciagle ja? przykro mi jednak ze tak sie stalo, moze to naprawimy i bedziemy dobrymi kolezankami, ale nie przyjaciolkami. Takze i Ty sie nie zamartwiaj, moze czujesz ze bedziesz samotna, wiem jak to jest, a Ta Twoja 'przyjaciolka' trzyma sie z dziewczynami na swoim 'poziomie', Ty jestes madrzejsza i nie robisz takich rzeczy jak one, nie warte to jest Twojej uwagi ani rozzalania sie. Trzymaj sie, rok szybko zleci i pojdziesz do nowej szkoly, tam poznasz wiele nowych osob i bedzie ok w kazdym razie tgo Ci zycze
niebieskaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-09-01, 17:11   #5
PaNNa^aNNa
Raczkowanie
 
Avatar PaNNa^aNNa
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 265
Dot.: Musze sie komus wyzalic...

na Twoim miejscu zrezygnowałabym z takiej przyjaźni...ja równierz 2 lata temu miałam przyjaciółke z którą przyjaznilam się prawie 5 lat...nie dam rady o niej pisac bo sama mysl o niej i o jej "pomocnym" wtrącaniu sie w moje zycie wzbudza we mnie agresje.Powiem tylko tyle ze to "coś" między wami to nie jest juz przyjaźń(przynajmniej mi sie tak wydaje) a po pewnym czasie to sie zrobi naprawde chore i będzie Cie straznie męczyć.Moze z początku bedzie trudno ale zobaczysz potem poczujesz sie o wiele lepiej ze zakonczylas to Ty a nie ona.A kolezanki napewno szybko znajdziesz takie wsród których bedziesz czuła się naprawde dobrze.Trzymam kciuki i pozdrawiam
__________________







PaNNa^aNNa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-09-01, 17:38   #6
layla_lbn
Zakorzenienie
 
Avatar layla_lbn
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa (czasem Lublin)
Wiadomości: 17 437
GG do layla_lbn Send a message via Skype™ to layla_lbn
Dot.: Musze sie komus wyzalic...

Nie wiem, co powiedzieć. Ja straciłam przyjaciółkę ostatnio. Był taki czas, że nie miałam na nic czasu <dosłownie>, zaczeło się to w wakacje, ok miesiąc temu, chciała, żebym pojechała z nią i jeszcze kilkoma osobami nad jezioro, ale powiedziałam, że nia mam czasu, kasy (moi rodzice w tym czasie też wyjechali na wakacje) i nie miałabym skąd wziąć jakiejś większej sumki -później miałam przeprowadzkę i nie bywałam w ogóle prawie na gg, a jak już to tylko an chwilkę, kiedy ostatnio wysyłałam jej smsy, nie odp. jak wysyłałam cos na gg, też nic....wkoncu wysłałam jej wiadomość, żebyśmy się spotkały, a ona mi na to, że nie miałybyśmy o czym gadać (!!), napisałam, żeby mi wytłumaczyła o co jej chodzi, to napisała, ze nie chce jej się ze mną gadać i że to ja zerwałam kontakt... nie rozumiem tego... w tym roku zaczynam studia, mam nadzieję, ze poznam fajnych ludzi, z którymi się zaprzyjaźnię
__________________
Gdy już posmakowałeś lotu,
zawsze będziesz chodzić po ziemi z oczami utkwionymi w niebo,
bo tam właśnie byłeś i tam zawsze będziesz pragnął powrócić.

Chciałbym poznać człowieka, który wymyślił seks, żeby zobaczyć nad czym teraz pracuje


layla_lbn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-09-01, 17:39   #7
Madzia007
Zadomowienie
 
Avatar Madzia007
 
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 1 931
Dot.: Musze sie komus wyzalic...

Byłam kiedyś w podobnej sytuacji, z tym że to niestety ja byłam tą drugą stroną. Na początku roku szkolnego w 2 gimn przyjaźniłam się z dwoma koleżankami. Później jednak jedna dziewczyna "upatrzyła" sobie mnie jako koleżankę,bo nie miała takowej w klasie, ponieważ była nowa. Nie umiałam jej odmówić wyjścia razem na pole, pójścia z nią na zakupy, często mnie przekupywała. Powoli, ale skutecznie oddalałam się od przyjaciółek z którymi byłam blisko 6 lat. Czułam, że ta nowa przyjaciółka jest nie dla mnie, jest za bardzo przebojowa, nie mam z nią wspólnych tematów, nie umiałam jej do końca zaufać, a więc zwierzyć się też nie. Miałyśmy zupełnie inne charaktery, inny styl życia, który ona jako ta bardziej przebojowa narzucała mi. Nie odpowiadało mi to, wszystkie wypady na papierosa podczas przerw, imprezy do rana i inne szaleństwa na które nie miałam ochoty, męczyły mnie. Ulegałam jej dla świętego spokoju. Po prostu nie pasowałyśmy do siebie. W pewnym momencie postanowiłam "Dość tego!". Spróbowałam wrócić do poprzednich przyjaciółek, ale to nie było takie łatwe, a byłam zbyt dumna żeby powiedzieć im wprost, że byłam głupia i chcę, żeby było tak jak dawniej. Zaprzyjaźnienie się z nimi znowu zajęło mi cały rok. Może więc tamta przyjaciółka, która Cię olała pewnego dnia zrozumie, że lepszej przyjaciółki od Ciebie nie znajdzie i zechce żebyście znowu się przyjaźniły. Jeżeli tak się stanie, to daj jej szansę, bo sama wiem, że to nie jest takie proste jakby się wydawało. Póki nie zmądrzeje, nie próbuj się jej przypodobać, bo osiągniesz odwrotny skutek. Rozejrzyj się po klasie - naprawdę nie ma w niej nikogo z kim mogłabyś się przyjaźnić i siedzieć w ławce? Przynajmniej tymczasowo. Życzę powodzenia
Madzia007 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2005-09-01, 17:46   #8
ufcio
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
 
Zarejestrowany: 2003-09
Wiadomości: 2 991
Dot.: Musze sie komus wyzalic...

kurcze tez straciłam przyjaciolki ale z innego powodu...
wydaje mi sie, ze powinnas ja olać. powiedziec, ze ci sie to nie podoba. zauwaz, ze przyszła do ciebie bo nie miala z kim siedziec w ławce. postaw sie. nie daj soba pomiatac.
tez sie kiedys bałam własnej przyjaciolki. była ładna bla bla bla i rzadzila klasa. pewnego dnia sie po prostu na mnie obrazila. jechała po mnie a ja idiotka jej nic nie mowilam. dopiero gdy zaczela mnie obrazac przy innych powiedzialam co na jej temat mysle. tak byłam sama ale miałam czyste sumienie. poszłam do gimnazjum i poznalam nowych ludzi. nie boj sie, to tylko namiastka tego co cie czeka w zyciu.
ufcio jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-09-01, 18:09   #9
Brook
Zakorzenienie
 
Avatar Brook
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 691
Dot.: Musze sie komus wyzalic...

tez tak mialam i tez jestem bardzo wrazliwa ja zerwalam kontakt kontakt by ona nie zrobila tego pierwsza.woli je to niech bedzie zdana na nie.,jeszcze sie zawiedzie na nich zobaczysz sama- rok dwa poczekasz i zobaczysz sama bedzie chciala znow kolegowac sie z toba wtedy ty nie bedziesz chciala jak ona teraz.

3 maj sie tez takie przyjaznie wiele razy przerabialam i to juz nie mozna nazwac przyjaznia
Brook jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-09-01, 18:18   #10
asiak10
Raczkowanie
 
Avatar asiak10
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 66
Dot.: Musze sie komus wyzalic...

Szukałam przyjaźni pare ładnych lat, wydawało mi sie ze mam przyjaciólki, nic bardziej złudnego...
Czułąm sie podle kiedy zawsze miały do mnie nie po drodze, za daleko, zawsze brakowało dla mnie mniejsca w ich życiu, jakoś sobie jednak z tym poradziłam, przestałam zabiegać o ich towarzystwo, stwierdziłam że nie bedę sie wygłupiała i na siłę pchała w ich życie, prawdziwa przyjaźń to nie starania jednej osoby która daje z siebie wszystko. Prawdziwą przyjaźń rozpoznasz gdy pzyjdzie, nie bedziesz musiała dzwonić, pisać, ona przydzie bo bedzie wiedziała ze jest Ci źle, ze jest Ci dobrze. Prawdziwa przyjaźń to rzadkość, masz jeszcze na nia czas, nie goń za nią ale i nie zamykaj sie w sobie, bądź otwarta na ludzi a jednocześnie mądra w swoich decyzjach. Prawdziwa przyjaźń nie jest na rok, na dwa na pięć ona jest na zawsze i nie poddaje się złudzeniom, fascynacjom.
Przyjacielowi powinnaś bezwzględnie ufać a on nie powinien tego zburzyć.
Jestes jeszcze młoda, wiele przed Tobą, wiele znajomości kto wie moze niedługo z jakąś osoba przyjdzie przyjaźń, czekaj na nią cierpliwie - opłaca się.

Ciągle jeszcze istnieją wśród nas anioły.
Nie mają wprawdzie żadnych skrzydeł, lecz ich serce jest bezpiecznym portem dla wszystkich,
którzy są w potrzebie. Wyciągają ręce i proponują swoją przyjaźń.


asiak10 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-09-01, 18:22   #11
edytka250
Rozeznanie
 
Avatar edytka250
 
Zarejestrowany: 2004-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 648
Dot.: Musze sie komus wyzalic...

Głowa do góry Malutka... powiem jedno nie warto "zaprzyjaźniać" sie az tak bardzo z babami. Znam to z doświadczenia
edytka250 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2005-09-01, 18:34   #12
Camilla
Zakorzenienie
 
Avatar Camilla
 
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 9 328
Dot.: Musze sie komus wyzalic...

Hmm..może zabrzmi to brutalnie, ale lepiej już być samemu niż mieć taką "przyjaciółkę", która nawet po narkotyki (niby nieszkodliwe) zaczeła sięgać. Chyba ta laska za wszelką cenę chce coś sobie i wam udowodnić, pytanie tylko co? Że taka odważna i przebojowa jest? Śmiechu warte. Na Twoim miejscu wypiełabym się na nią i olała ciepłym moczem.Skoro już siedzi z Tobą w ławce to niech siedzi, ale na Twoim miejscu nie odzywałabym się do niej, no może poza wymienieniem jakiś tam niezbędnych uprzejmości. Na przerwach nie zwracaj na nią i jej nowe koleżaneczki uwagi.Może poszukaj sobie jakiś nowych znajomych, nie muszą to być przyjaciele z wielkiego zdarzenia, ale poprostu osoby z którymi bedziesz mogła o czymś pogadać, z którymi bedziesz miała współne tematy Jeśli się nie uda to może zabieraj ze sobą do szkoły jakieś fajne książki czy gazetki, żeby czytać coś sobie na przerwach.Został Ci tylko rok nauki w gimnazjum, zobaczysz jak bardzo szybko zleci.
3maj się i powodzenia
__________________
zapuszczam włosy i bardzo o nie dbam!

jesteśmy razem

Camilla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-09-01, 18:42   #13
Camilla
Zakorzenienie
 
Avatar Camilla
 
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 9 328
Dot.: Musze sie komus wyzalic...

Może jeszcze coś dopowiem, że o mały włos nie starciłabym przyjaciółki. Sama byłam winna bo przez faceta bardzo ją zaniedbałam. Od 1 do 3 roku studiów byłysmy nierozłaczne. Wiele razem przeżyłyśmy. Na 4 roku każda z nas wybrała inną specjalizację,dodatkowo podjeła pracę (była kelnerką), mimo to wydawało mi się że jakoś to będzie...Niestety za dużo czasu, a właściwe praktycznie cały swój czas wolny poświęcałam mojemu facetowi. Miałam z nią bardzo znikomy kontakt. Źle się z tym czułam,ale tkwiłam w tym...Na 5 roku powiedziałam dość i zrobiłam wszystko żeby przyjaźń odbudować.Przyjaciółka się ucieszyła, ale powiedziała mi szczerze, że bolało ją moje zachowanie, że ją olewałam, że na uczelni ograniczałam się tylko do powiedzenia jej "cześć", nigdzie się z nią nie umawiałam, nie wychodziłyśmy na imprezy jak za starych dawnych czasów.Teraz jest ok. wiem, że mogę na niej polegać i ona może polegać na mnie. Nigdy już nie pozowlę, żeby facet czy cokolwiek innego w moim życiu odgrodziło mnie od mojej przyjaciółki i innych moich znajomych...
__________________
zapuszczam włosy i bardzo o nie dbam!

jesteśmy razem

Camilla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-09-01, 18:42   #14
Bridget
Zakorzenienie
 
Avatar Bridget
 
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 12 574
Dot.: Musze sie komus wyzalic...

Hmmm...ja bym sobie dała spokój z taką "przyjaciółką". Wiem, że to pewnie nie jest dla Ciebie proste, ale tak będzie lepiej. Spróbuj otworzyć się bardziej na innych. Będzie dobrze. Uszy do góry!!
__________________

Bridget jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-09-01, 18:47   #15
Joey
Zakorzenienie
 
Avatar Joey
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 3 390
Dot.: Musze sie komus wyzalic...

Cytat:
Napisane przez asiak10
Szukałam przyjaźni pare ładnych lat, wydawało mi sie ze mam przyjaciólki, nic bardziej złudnego...
Czułąm sie podle kiedy zawsze miały do mnie nie po drodze, za daleko, zawsze brakowało dla mnie mniejsca w ich życiu, jakoś sobie jednak z tym poradziłam, przestałam zabiegać o ich towarzystwo, stwierdziłam że nie bedę sie wygłupiała i na siłę pchała w ich życie, prawdziwa przyjaźń to nie starania jednej osoby która daje z siebie wszystko. Prawdziwą przyjaźń rozpoznasz gdy pzyjdzie, nie bedziesz musiała dzwonić, pisać, ona przydzie bo bedzie wiedziała ze jest Ci źle, ze jest Ci dobrze. Prawdziwa przyjaźń to rzadkość, masz jeszcze na nia czas, nie goń za nią ale i nie zamykaj sie w sobie, bądź otwarta na ludzi a jednocześnie mądra w swoich decyzjach. Prawdziwa przyjaźń nie jest na rok, na dwa na pięć ona jest na zawsze i nie poddaje się złudzeniom, fascynacjom.
Przyjacielowi powinnaś bezwzględnie ufać a on nie powinien tego zburzyć.
Jestes jeszcze młoda, wiele przed Tobą, wiele znajomości kto wie moze niedługo z jakąś osoba przyjdzie przyjaźń, czekaj na nią cierpliwie - opłaca się.

Ciągle jeszcze istnieją wśród nas anioły.
Nie mają wprawdzie żadnych skrzydeł, lecz ich serce jest bezpiecznym portem dla wszystkich,
którzy są w potrzebie. Wyciągają ręce i proponują swoją przyjaźń.


Asiak ,bardzo mi się podoba jak opisałaś przyjaźń
Joey jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-09-01, 18:49   #16
Joey
Zakorzenienie
 
Avatar Joey
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 3 390
Dot.: Musze sie komus wyzalic...

Cytat:
Napisane przez Camilla
Hmm..może zabrzmi to brutalnie, ale lepiej już być samemu niż mieć taką "przyjaciółkę", która nawet po narkotyki (niby nieszkodliwe) zaczeła sięgać. Chyba ta laska za wszelką cenę chce coś sobie i wam udowodnić, pytanie tylko co? Że taka odważna i przebojowa jest? Śmiechu warte. Na Twoim miejscu wypiełabym się na nią i olała ciepłym moczem.Skoro już siedzi z Tobą w ławce to niech siedzi, ale na Twoim miejscu nie odzywałabym się do niej, no może poza wymienieniem jakiś tam niezbędnych uprzejmości. Na przerwach nie zwracaj na nią i jej nowe koleżaneczki uwagi.Może poszukaj sobie jakiś nowych znajomych, nie muszą to być przyjaciele z wielkiego zdarzenia, ale poprostu osoby z którymi bedziesz mogła o czymś pogadać, z którymi bedziesz miała współne tematy Jeśli się nie uda to może zabieraj ze sobą do szkoły jakieś fajne książki czy gazetki, żeby czytać coś sobie na przerwach.Został Ci tylko rok nauki w gimnazjum, zobaczysz jak bardzo szybko zleci.
3maj się i powodzenia
o, mniej więcej takie jest też moje zdanie Popieram i podpisuję się obiema rękami - naprawdę to samo chcialam napisać.
Joey jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-09-01, 19:25   #17
zirael
Raczkowanie
 
Avatar zirael
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Ostrzeszów
Wiadomości: 69
Dot.: Musze sie komus wyzalic...

Ja mam prawdziwą przyjaciółkę. I to nigdy nie było dla mnie problemem ale potrafię sobie wyobrazić jak się człowiek czuje kiedy traci kogoś ważnego. No cóż, mogę ci życzyć żebyś znalażła sobie kogoś takiego jak ja znalazłam.

No nie fazuś?
__________________
Całe życie pod górkę.. Ale nie ma takiej, pod którą bym nie weszła.


*Antosia
*Kornel
zirael jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-09-01, 19:26   #18
Gonia1
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 4 527
Dot.: Musze sie komus wyzalic...

Trynosz, ale pomyśl tak szczerze: nawet jeśli ta przyjaciółka i pozostałe dziewczyny zaczęłyby się z Tobą przyjaźnić, to czy byłabyś zadowolona z imprezek na których alkohol leje się strumieniami, ludzie palą a nawet ćpają? I pewnie namawiają do tego innych! Na pewno coś takiego kłóciłoby się z Twoją hierarchą wartości, a więc nie warto zawracać sobie głowy tą dziewczyną! A poza tym te dwie dziewczyny, które kolegują się z Twoją ex-przyjaciółką, na pewno nie są jej przyjaciółkami, a jedynie kumpelkami do chodzenia na imprezy, picia, palenia, itp. No ale w tym wieku dla niektórych ludzi te rzeczy są najważniejsze... Prędzej czy później pożałują tego.
Gonia1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-09-01, 19:48   #19
BeataWi
Wtajemniczenie
 
Avatar BeataWi
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 2 143
GG do BeataWi
Dot.: Musze sie komus wyzalic...

Trynosz skarbie, mam corke w twoim wieku a zachowuje sie podobnie do twojej kolezanki (na szczescie narkotykow jeszcze nie brala, sprawdzilam )
Radze ci jak najszybciej przerwac te "przyjazn" i prosze cie o jedno, nie probuj upodabniac sie do twojej "przyjaciolki" oraz jej towarzyszek, na pewno ci to na dobre nie wyjdzie. Wiem, ze czujesz sie teraz samotnie ale to minie, na pewno znajdziesz inne, bardziej wartosciowe przyjacolki Na razie poszukaj sobie moze jakiegos zajecia, moze jakies nowe hobby? Zajrzyj na forum "Zrob to sama" moze tam znajdziesz cos, co cie zainteresuje
Na razie skarbie nie poddawaj sie, cale zycie przed toba i nie warto dla takich pseudo przyjazni tracic czas a co dopiero sie smucic, kiedys to zrozumiesz

__________________
Wszystkim zlodziejom przepisow mowie NIE

Becia69


http://www.pajacyk.pl/
http://www.polskieserce.pl/
BeataWi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2005-09-01, 19:54   #20
trynosz
Zakorzenienie
 
Avatar trynosz
 
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 7 196
Dot.: Musze sie komus wyzalic...

a

Edytowane przez trynosz
Czas edycji: 2019-01-25 o 13:16
trynosz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-09-01, 19:57   #21
trynosz
Zakorzenienie
 
Avatar trynosz
 
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 7 196
Dot.: Musze sie komus wyzalic...

a

Edytowane przez trynosz
Czas edycji: 2019-01-25 o 13:16
trynosz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-09-01, 20:01   #22
ufcio
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
 
Zarejestrowany: 2003-09
Wiadomości: 2 991
Dot.: Musze sie komus wyzalic...

Cytat:
Napisane przez trynosz
Jejku tyle fajnych, madrych wypowiedzi. Nie spodziewalam sie (znaczy nie spodziewalam sie tylu, a nie, ze nie beda madre ). Z kazdej wyciagnelam cos nawazniejszego dla siebie:
ufcio
"nie boj sie, to tylko namiastka tego co cie czeka w zyciu" nie ma co pocieszylas mnie
zawsze do usług hehehe
ufcio jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-09-01, 20:19   #23
Mojra87
Zadomowienie
 
Avatar Mojra87
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 1 398
Dot.: Musze sie komus wyzalic...

No to i ja skrobne swoje dwa słowa dla Ciebie, Trynosz
W Twojej historii znazłam straszniewiele z mojej własnej historii. Pisałam już kiedyś o tym na wizażu, ale nikt nie zwrócił na to najmniejszej uwagi, więc nie będę wszystkiego opisywać tak dokładnie Też miałam przyjaciółkę. Znałyśmy się od 1 klasy podstawówki i już wtedy stałysmy się "nierozłączkami". W giomnazjum było coraz gorzej....Na przełomie 2 i 3 klasy to już była istna tragedia. Całe wakacje przesiedziałam w domu...sama.... Jak głupia płakałam po kątach, że nie mam nawet z kim wyjść na dwór a ONA mnie olewa....Nie miałąm innych koleżanek, bo wsyztskie trzymały z NIĄ. Podobnie jak Ty nie mogłam się doczekać końca gimnazjum i nowej szkoły.
Nadszedł niestety wrzesień klasy 3 i ja (sama!! bez żadenj koleżanki....) poszłam do szkoły. Powoli zanikały wszelkie kontakty z "przyjaciółką". Tak po prostu....Miałam już dosyc ciągłego wyciągania do NIEJ ręki jako pierwsza...Po 8 latach znajomości każdy miałby dosyć...To nie miało sensu bo i tak zawsze kończylo się na obgadywaniu mnie...
Wrzesień był dla mnie cięzki..często siedziałam sama w jakimś kącie lub co gorsza - z "przyjaciółką" i jej koleżankami (o ja głupia!!)niestety byłam ich popychadłem i maskotką do wyśmiewania No ale w końcu powiedziałam KONIEC!!
Na szczęście opanowałam sięw ostatniej chwili....Z tej dziewczyny w calej szkole zaczęto się wyśmiewać, ze "latawica", że łatwa i tak dalej....A ja zostałam samotna ale szczęśliwa Naprawde Poczułam się wolna, nabrałam trochę pewności siebie. No i co najważniejsze - znalazłam nowych znajomych we własnej klasie!! Przygarnęli mnie, taka samotną sierotkę, do swojego grona bardzo chętnie Najlepsze w tym wsyztskim jest to, że to była grupka 4 facetów i żadenj dziewczyny Ale przetrwałam owy rok dzięki nim Do tej pory się z nimi przyjaźnie i jest to prawdziwa damsko-męska przyjaźń

Nie bój sięzrywać stare przyjaźnie, jeśli Cię przytłaczają!! Niewarto marnować swojego czasu dla kogoś, kto tego nie chce!! JA to zrozumiałam bardzo późno i wiem, że zmarnowałam sama częśćswojego dzieciństwa. Teraz okres tej przyjaźni(a szczególnie okres gimnazjum) wspominam bardzo źle. Ale za to w liceum sobie to odbiłam - znazłam sporką grupkę pradziwcyh przyjaciółek

Trzymaj się Kochana i nie daj się pogrążać przez tą "toskyczną" przyaciółkę!!


P.S. Sorki że się tak rozpisałam, ale jakoś nie umiem pisać zwięźle
__________________
Asia 28.09.2014
Bąbelek TP 23.02.2017 - 33/40
Mojra87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-09-01, 20:24   #24
Marigold19
🦄
 
Avatar Marigold19
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 30 295
Dot.: Musze sie komus wyzalic...

__________________
Ban na zakupy kosmetyczne!

12.03.2023 r.- 12.06.2023 r.

Edytowane przez Marigold19
Czas edycji: 2005-12-02 o 22:30
Marigold19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-09-01, 21:14   #25
monyczkaaa
Zakorzenienie
 
Avatar monyczkaaa
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 7 861
Dot.: Musze sie komus wyzalic...

trynosz
dla mnie przyjaciółka niedawno też nie miała czasu. więc ja po prostu zaczęłam też ją "olewać" po jakimś czasie zorientowała się, ze ja się do niej nie odzywam więc sama do mnie przyszla

trynosz, nie ma co się przejmować ja też dziś rozpaczałam, że straciłam przyjaciółkę i doszlam do wniosku, ze nie ma za czym płakać to niech ona żałuje, ze straciła taą fajną przyjaciółkę młode jesteśmy, jeszcze niejedna przyjaźń nas w zyciu czeka
__________________
monyczkaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-09-01, 21:42   #26
pluszynka
Rozeznanie
 
Avatar pluszynka
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: mazowieckie/ czasem Warszawa
Wiadomości: 716
Dot.: Musze sie komus wyzalic...

Trynosz
przyjaźń jest wtedy - gdy obie osoby uważają siebie nawzajem za atrakcyjne - czyli cenią siebie, podziwiają pewne swoje cechy, widzą w tej drugiej osobie coś co je przyciąga
przyjaźń to wielkie słowo - miałam całą podstawówkę jedną koleżankę z którą wszystko robiłam razem - wspólna ławka, wolny czas, angielski, zaczęło się liceum - ja wybrałam inne - kontakt się urwał całkowicie - nas tak naprawdę łączył wspólnie spędzany czas - a nie przyjaźń
dopiero w liceum ja wybrałam sobie znajomych a oni mnie - te przyjaźnie trwają już 9lat - warto czekać na przyjaźń i jej szukać - spróbuj pogadać z innymi dziewczynami z klasy - może są fajne - i nie obrażaj się na tą niby przyjaciółkę - bądz miła - wrogów Ci chyba niepotrzeba
pluszynka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-09-01, 21:54   #27
LnK
Wtajemniczenie
 
Avatar LnK
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Nibylandia
Wiadomości: 2 264
Dot.: Musze sie komus wyzalic...

"Przyjacielu..
Jesli ktoregos dnia poczujesz, ze chce Ci sie plakac, zadzwon do mnie
Nie obiecuje, ze Cie rozbawie, ale moge plakac razem z Toba..
Jesli ktoregos dnia zapragniesz uciec, nie boj sie do mnie zadzwonic..
Nie obiecuje, ze Cie zatrzymam, ale moge pobiec z Toba..
Jesli ktoregos dnia nie bedziesz chcial nikogo sluchac, zadzwon do mnie
Obiecuje byc wtedy z Toba i obiecuje byc cicho...
Ale jesli ktoregos dnia zadzwonisz i nikt nie odbierze..
Przybiegnij do mnie bardzo szybko,
Moge Cie wtedy potrzebowac.. ."

kiedyś, gdzieś znalazłam ten wierszyk.. bardzo mi sie spodobal..
moim zdaniem pieknie ukazuje przyjazn..
chcialabym miec wlasnie takiego przyjaciela.. ktory na dobre i na zle bylby ze mna.. w tych zlych chwilach, ktory potrafilby mnie wysluchac..
bo jak dotad to ja potrafilam wlasnie dac To z siebie..
ale tez chcialabym tego samego w zamian .. czego niestety nie otrzymalam..
no nic co poradze..

Trynosz , bedzie dobrze.. mam nadzieje, ze znajdziesz kogos kto zasluzy na Twoja przyjazn.. i bedzie potrafil dac Ci to..co Ty tej osobie dasz z siebie

( PS. bez skojarzen )
LnK jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-09-01, 21:59   #28
cyn@monk@
Zadomowienie
 
Avatar cyn@monk@
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 1 164
Dot.: Musze sie komus wyzalic...

ojej, widze, że większość z nas miałam już jakieś problemy z przyjaciółkami, więc ja już swoich nie będę opisywać, bo przyznam szczerze, że nawet nie chce do nich wracać Było minęło, a dzisiaj nie mamy kontaktu ze sobą (na całe szczęście)
Powiem Ci jedno ja odwróciłam się od niej zupełnie, mimo, że siedziałyśmy w jednej ławce to przerwy i czas poza lekcjami spędzałyśmy zupełnie osobno. Ja zaprzyjaźniłam się z koleżnką z naszej klasy, poza tym poznałam dużo ciekawych osób z innych klas, z którymi zaczęłam chodzić na imprezy i świetnie się bawić. Przede wszystkim przestałam się przejmować humorami mojej "przyjaciółki" która robiła wszystko, żeby mi dopiec W rezultacie ona została sama, a ja spędzałam miło czas, pamiętam jak kipiała z zazdrości Dlatego radzę Ci zacząć częściej rozmawiać z ludźmi ze swojej klasy, bo napewno są osoby, które lubisz i miło Ci się z nimi rozmawia, a co z osobami z innych klas?? Umówcie się na wspólne zakupy, porozmawiajcie na przerwach, napewno macie wspólne tematy. Jestem pewna, że dasz sobie radę, a swoją "przyjaciółkę" zacznij traktować tak jak ona Ciebie, tzn. wchodząc do szkoły i widząc ją powiedz "cześć" i usiądź obok kogoś innego, zacznij rozmowe. Wydaje mi się, że ta Twoja "przyjaciółka" jeszcze kiedys pożałuje swojej decyzji... Główka do góry i nie martw się, w Twoim życiu jeszcze pojawią się prawdziwe przyjaźnie, wszystko przed Tobą. Za rok pójdziesz do szkoły średniej i nawiążesz nowe znajomości,a o tej dziewczynie nie będziesz pamiętać
cyn@monk@ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-09-01, 23:04   #29
ASIULEK_23
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Wiadomości: 5 553
Dot.: Musze sie komus wyzalic...

Ja zawszę na sile szukalam przyjaxni i zawsze jak tylko żyłam z jakąś kumpela dobrze (wspólne wypady, godzinne pogaduchy itd.) to juz zaczynałam traktować ją jako przyjaciółkę. Niestety, teraz wiem, ze "Przyjaźń" to bardzo wielkie słowo i nie należy nim rzucać ot tak. O prawdziwą przyjaźń jest baaaardzo ciężko. Teraz jestem na 4 roku studiów i mam bardzo dobra koleżankę z która utzrymuję dobry kontakt od 5 lat. Jednak nazwać ja "przyjaciółka" jeszcze sie boję. Mimo, ze jeszcze nigdy mnie nie zawiodła, zawsze mogłam do niej zwrócic sie ze swoim problemem. Teraz od 3 miesiecy jest w anglii w pracy lecz co weekend dzwoni do mnie, gadamy ponad 40 minut, piszemy co dziennie maile. Ale uwazam ze taki staż nie upowaznia mnie jeszcze do nazwania jej swoją przyjaciółką. Cały czas na to pracujemy, by naszą zanajomośc można było określić mianem "przyjaźni" i myślę, ze jesteśmy blisko. Teraz jesteśmy wystawione na próbę. Ona wróci dopiero za rok. Zobaczymy jak to będzie. Moze wtedy odważę się nazwać ją PRZYJACIÓŁKĄ.
Co do Twojego problemu to uwazam, ze jesteś jeszcze młodą dziewczyna i spotkasz jeszcze na swojej drodze wiele takich "pseudo przyjaciółek". Bądź czujna i nie nadużywaj tego słowa. Dopóki nie zostaniecie wystawione na jakąś poważną próbę dla sprawdzenia trwałosci waszej znajomości. Zyczę Ci zebyś spotkala w szkole sredniej duzo ciekawych ludzi a wsrod nich te jedyną- Przyjaciółkę... (albio przyjaciela)
ASIULEK_23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-09-02, 08:48   #30
trynosz
Zakorzenienie
 
Avatar trynosz
 
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 7 196
Dot.: Musze sie komus wyzalic...

d

Edytowane przez trynosz
Czas edycji: 2019-01-25 o 13:17
trynosz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:53.