2016-12-04, 09:59 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 36
|
Problem alkoholowy
Witajcie, mój problem dotyczy chłopaka. Jestem z nim 8 miesięcy, od 2 miesięcy mieszkamy razem i widzę że ma on problem z alkoholem. Poznaliśmy się przez wspólnych znajomych, gdzie też był alkohol ale ja nie piłam wtedy i ogólnie nie piję bo mój tata był alkoholikiem i mój brat starszy też jest niestety. Napatrzyłam się na tragedie związane z tym uzależnieniem i nienawidzę alkoholu. Wolałabym aby mój partner wcale nie pił, no ale wiadomo jak to jest że trudno o to w tym kraju, a z tego co widzę niepijący to właśnie DDA albo eks alkoholicy, cała reszta używa jak chce.
Ale do rzeczy, wiedziałam że pije jak każdy, przy jakimś spotkaniu, ze mną jak się spotykał to też piwo czy dwa wypił, ale czasami też nic nie pił, różnie było, jednak nie zaobserwowałam niczego niepokojącego. Jak pisałam mieszkam z nim jakiś czas i widzę coś innego. Oboje pracujemy, jesteśmy przed 30-ką, więc on nie siedzi całymi dniami w domu, tylko wraca o 17-18, czasami później i już z piwami w siatce z zakupami. Pije codziennie co najmniej 2 piwa, czasem 3 i 4 przed snem, bo twierdzi że go to usypia i rozluźnia... Ma dosyć stresującą pracę i opowiada że pracuje z trudnymi ludźmi, to musi odreagować. Przymykałam na to oko na początku, bo naprawdę go kocham, jest dobrym człowiekiem, ale teraz okazuje się że ma takie przyzwyczajenia które są dla mnie bolesne i nie wiem co mam robić. Rozmawialiśmy aby to ograniczył, albo rzucił, że mnie się to nie podoba, bo zna moją sytuację rodzinną, owszem rzucał ale na 3-4 dni maks, potem sięga, bo mówi że to lubi i nie jest uzależniony. Mówię mu że jak nie jest to niech spróbuje nie pić przez miesiąc i się okaże prawda, a on do mnie że to nic złego, że on pracuje, też musi mieć jakieś rozluźniacze, bo nie bierze narkotyków, nie jest hazardzistą, to chociaż się piwa napije. A często też dodaje argument że przecież nie jest żulem spod sklepu i on nie ma problemu alkoholowego. Mnie to przeszkadza. Czy mam rację, czy przesadzam? Proszę o pomoc. |
2016-12-04, 10:02 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 4 710
|
Dot.: Problem alkoholowy
Odejdź jak najszybciej.
__________________
Zwierzak to nie rzecz, nie kupuj go na prezent ! |
2016-12-04, 10:07 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Północ
Wiadomości: 4 758
|
Dot.: Problem alkoholowy
Ten post autorko to taka klasyka, że po prostu aż nie sposób nie wywrócić oczyma
Wpadłaś w schemat, znalazłaś faceta alkoholika. On ma masę wymówek i z wyjętych argumentów, Ty dobrze wiesz, że on się nie zmieni i problem jest, ale szukasz usprawiedliwień dla niego, jednocześnie cierpiąc na tym mocno. Nie, on się nie zmieni. Nie, Twoje prośby i groźby nic nie dadzą (twemu ojcu i bratu coś dały?). Tak, on ma gdzieś przez co przechodziłaś w domu. Tak, jedyną opcją dla Ciebie jest rozstanie.
__________________
'Uwierz w siebie! Nie w takie rzeczy ludzie wierzą.' |
2016-12-04, 10:15 | #4 |
Raczkowanie
|
Dot.: Problem alkoholowy
To ja napiszę coś zupełnie innego. Dwa piwa to taki problem? Przecież to że ktoś wypija dwa trzy piwa nie znaczy odrazu że będzie za kilka lat codziennie się upijać... nie popadajmy w paranoję
Wysłane z mojego LENNY przy użyciu Tapatalka
__________________
Elf. http://straznik.dieta.pl/zobacz/stra...f6c7733722.png Odchudzam się! Było 68kg, jest 55kg, będzie 52 kg Zapuszczam włosy! Jest 45cm, będzie 70cm Jestem cudem boskim, z diabłem za skórą. |
2016-12-04, 10:15 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
|
Dot.: Problem alkoholowy
Geniusz - nie jestem narkomanem, nie jestem hazardzista, to bede... alkoholikiem. Ja bym zakonczyla ten zwiazek. On juz ma problem z alkoholem i jest na prostej drodze do bycia takim "rasowym alkoholikiem".
Milosc miloscia, ale pomysl, jak Twoja mama sie meczyla cale zycie, jak moze sie meczyc rodzina Twojego brata, jesli ja w ogole ma. Chcesz podzielic ich los? Chyba nie warto. Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka |
2016-12-04, 10:17 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 4 710
|
Dot.: Problem alkoholowy
Jesteś DDA ?
__________________
Zwierzak to nie rzecz, nie kupuj go na prezent ! |
2016-12-04, 10:17 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Północ
Wiadomości: 4 758
|
Dot.: Problem alkoholowy
Oczywiście, bo alkoholik to tylko ten, który się upija w trupa non stop
__________________
'Uwierz w siebie! Nie w takie rzeczy ludzie wierzą.' |
2016-12-04, 10:18 | #8 |
Raczkowanie
|
Dot.: Problem alkoholowy
__________________
Elf. http://straznik.dieta.pl/zobacz/stra...f6c7733722.png Odchudzam się! Było 68kg, jest 55kg, będzie 52 kg Zapuszczam włosy! Jest 45cm, będzie 70cm Jestem cudem boskim, z diabłem za skórą. |
2016-12-04, 10:19 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 4 710
|
Dot.: Problem alkoholowy
Dodatkowo to tylko taki, który stoi pod sklepem.
__________________
Zwierzak to nie rzecz, nie kupuj go na prezent ! |
2016-12-04, 10:22 | #10 |
Raczkowanie
|
Dot.: Problem alkoholowy
Uważam że to po prostu przesada. To jest młody człowiek. Są razem krótko. Może lepiej żeby się rozstali niż dziewczyna ma go szantażować a siebie stresować.
Wysłane z mojego LENNY przy użyciu Tapatalka
__________________
Elf. http://straznik.dieta.pl/zobacz/stra...f6c7733722.png Odchudzam się! Było 68kg, jest 55kg, będzie 52 kg Zapuszczam włosy! Jest 45cm, będzie 70cm Jestem cudem boskim, z diabłem za skórą. |
2016-12-04, 10:22 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Północ
Wiadomości: 4 758
|
Dot.: Problem alkoholowy
O widzisz, czyli mój ojciec to tylko koneser bo pije w domu Ufff, to luzik!
Ale serio, autorko, on się dla Ciebie nie zmieni i powinnaś to wszystko właśnie znać z domu, te durne wymówki. Cholernie trudno odejść, zwłaszcza jeśli się zaczyna wpadać we współuzależnienie (do tego jesteś DDA, combo ogólnie tak dobrze i mi znane), ale odnajdź resztę rozsądku i odejdź od niego
__________________
'Uwierz w siebie! Nie w takie rzeczy ludzie wierzą.' |
2016-12-04, 10:23 | #12 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 4 710
|
Dot.: Problem alkoholowy
Cytat:
Nie masz pojęcia co to alkoholizm.
__________________
Zwierzak to nie rzecz, nie kupuj go na prezent ! |
|
2016-12-04, 10:23 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 36
|
Dot.: Problem alkoholowy
Tutaj nawet nie chodzi o upijanie się, tylko o to, że alkohol występuje w codziennej diecie, każda wizyta w sklepie po pracy kończy się zakupem "niewinnych piwek", o których niektórzy mówią, że takie piwkowanie pozytywnie wpływa na zdrowie... Gdyby się upijał i zachowywał tak jak mój tata kiedyś i brat, to bym z nim już nie była, ale on jest na tym etapie, gdzie większość ludzi właśnie nie widzi problemu, bo "co to są te 2-3 piwka codziennie". Dlatego już czasami się sama zastanawiam czy wariuję czy mam rację. Jak ktoś nie miał problemu alkoholowego w rodzinie, to nie wiem czy mnie zrozumie.
|
2016-12-04, 10:27 | #14 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Problem alkoholowy
Cytat:
Nie wiem. Może ją jestem zbyt "łaskawa" ale uważam że to nie jest problem. Wysłane z mojego LENNY przy użyciu Tapatalka
__________________
Elf. http://straznik.dieta.pl/zobacz/stra...f6c7733722.png Odchudzam się! Było 68kg, jest 55kg, będzie 52 kg Zapuszczam włosy! Jest 45cm, będzie 70cm Jestem cudem boskim, z diabłem za skórą. |
|
2016-12-04, 10:27 | #15 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Północ
Wiadomości: 4 758
|
Dot.: Problem alkoholowy
Cytat:
__________________
'Uwierz w siebie! Nie w takie rzeczy ludzie wierzą.' |
|
2016-12-04, 10:28 | #16 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Problem alkoholowy
Cytat:
Wysłane z mojego LENNY przy użyciu Tapatalka
__________________
Elf. http://straznik.dieta.pl/zobacz/stra...f6c7733722.png Odchudzam się! Było 68kg, jest 55kg, będzie 52 kg Zapuszczam włosy! Jest 45cm, będzie 70cm Jestem cudem boskim, z diabłem za skórą. |
|
2016-12-04, 10:28 | #17 | |
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 670
|
Dot.: Problem alkoholowy
Mam osobiste doświadczenia z piciem 2-3 piw "na rozluźnienie" i "na uśpienie" i zapewniam, że dzisiaj 2-3 piwa, jutro 4-5, potem w weekend jeszcze wódeczka bo przecież wolne od pracy, a pojutrze ciągi po kilka-kilkanaście dni. Wcale nie trzeba chlać pod sklepem albo w parku, nie trzeba też pić ciężkich alkoholi, żeby być alkoholikiem. A u alkoholików ilość spożywanego alkoholu nie zmniejsza się zwykle z czasem, tylko zwiększa. Gdyby ktoś mi mówił, że pije codziennie bo mu się lepiej śpi, to odkopytkowałabym w podskokach jak najdalej od niego.
__________________
Cytat:
|
|
2016-12-04, 10:31 | #18 |
Raczkowanie
|
Dot.: Problem alkoholowy
Mój tż też pije po pracy piwo. Muszę go uświadomić że on i większość jego znajomych z pracy (a pracuje w dużej firmie, więc to pewnie setki osób) to alkoholicy.
Wysłane z mojego LENNY przy użyciu Tapatalka
__________________
Elf. http://straznik.dieta.pl/zobacz/stra...f6c7733722.png Odchudzam się! Było 68kg, jest 55kg, będzie 52 kg Zapuszczam włosy! Jest 45cm, będzie 70cm Jestem cudem boskim, z diabłem za skórą. |
2016-12-04, 10:32 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Północ
Wiadomości: 4 758
|
Dot.: Problem alkoholowy
Terapia, zawodowo, wow, heheszki. Nie, nie zajmuję się tym zawodowo, ale znam to z autopsji: zarówno jako córka alkoholika, jak i była dziewczyna takiego właśnie okazu, jaki jest tutaj opisywany. Ale fakt, dopiero osoba zajmująca się tym zawodowo uświadomiła mi problem i te schematy, o których piszę.
__________________
'Uwierz w siebie! Nie w takie rzeczy ludzie wierzą.' |
2016-12-04, 10:35 | #20 | ||
Raczkowanie
|
Dot.: Problem alkoholowy
Cytat:
Wysłane z mojego LENNY przy użyciu Tapatalka ---------- Dopisano o 12:35 ---------- Poprzedni post napisano o 12:34 ---------- Cytat:
Wysłane z mojego LENNY przy użyciu Tapatalka
__________________
Elf. http://straznik.dieta.pl/zobacz/stra...f6c7733722.png Odchudzam się! Było 68kg, jest 55kg, będzie 52 kg Zapuszczam włosy! Jest 45cm, będzie 70cm Jestem cudem boskim, z diabłem za skórą. |
||
2016-12-04, 10:39 | #21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Północ
Wiadomości: 4 758
|
Dot.: Problem alkoholowy
Kolejna sfrustrowana, która wpada tylko po to, aby się czepiać. Z Tobą dyskusję kończę, skoro ten temat tak Cię bawi, a autorce nadal doradzam ratowanie siebie poprzez odejście od tego pana
__________________
'Uwierz w siebie! Nie w takie rzeczy ludzie wierzą.' |
2016-12-04, 10:42 | #22 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Problem alkoholowy
Cytat:
Wysłane z mojego LENNY przy użyciu Tapatalka
__________________
Elf. http://straznik.dieta.pl/zobacz/stra...f6c7733722.png Odchudzam się! Było 68kg, jest 55kg, będzie 52 kg Zapuszczam włosy! Jest 45cm, będzie 70cm Jestem cudem boskim, z diabłem za skórą. |
|
2016-12-04, 10:48 | #23 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 347
|
Dot.: Problem alkoholowy
Cytat:
Możesz sobie kpić, ale tak, owszem, widocznie z twoim facetem i jego koleżkami z "wielkiej firmy" jest coś nie tak skoro muszą pić do snu. Idź lepiej z tego tematu, bo autorce twoje wysoce "liberalne" żeby nie napisać "nienormalne" poglądy na temat picia tylko zaszkodzą. Skoro chcesz powtarzać patologię, to twoja sprawa, ale nie namawiaj do tego innych. Autorko - wpadłaś w schemat, jesteś z rodziny alkoholowej i taką rodzinę prawopodobnie stworzysz, dlatego wypadałoby iść na jakiś miting dda, albo chociaż trzymać się z dala od pijusów. |
|
2016-12-04, 10:50 | #24 |
Raczkowanie
|
Dot.: Problem alkoholowy
Widać za to wpływ na wasze życie. Nieustanne lęki i paranoje. To dopiero normalne!
Wysłane z mojego LENNY przy użyciu Tapatalka
__________________
Elf. http://straznik.dieta.pl/zobacz/stra...f6c7733722.png Odchudzam się! Było 68kg, jest 55kg, będzie 52 kg Zapuszczam włosy! Jest 45cm, będzie 70cm Jestem cudem boskim, z diabłem za skórą. |
2016-12-04, 10:58 | #25 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Problem alkoholowy
przecież on się codziennie upija. to, że się nie przewraca i nie robi pod siebie po takiej ilości alkoholu to o niczym nie świadczy. może się nawet względnie normalnie zachowywać po 4 piwach, bo organizm się przyzwyczaił do takiej dawki alkoholu.
__________________
-27,9 kg |
2016-12-04, 11:01 | #26 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Problem alkoholowy
Autorka powinna faceta rzucić jak najszybciej bo już wchodzi w schemat współuzależnienia, które zna z domu.
little suzi powinna iść na terapię DDA bo nieprzepracowana przeszłości aż huczy w jej postach. Ilość wypijanego alkoholu nie definiuje alkoholika. Można pić tylko dwa piwa codziennie i być uzależnionym,
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. Edytowane przez zakonna Czas edycji: 2016-12-04 o 11:04 |
2016-12-04, 11:02 | #27 | |
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 670
|
Dot.: Problem alkoholowy
Z tego co kojarzę najpierw zwiększa się tolerancja, ale potem drastycznie spada. Czyli to, że teraz koleś po 2 piwach zachowuje się normalnie nie znaczy, że nie będzie za pół roku bełkotał.
__________________
Cytat:
|
|
2016-12-04, 11:04 | #28 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 635
|
Dot.: Problem alkoholowy
Cytat:
Odpuściłam sobie przez coś takiego fajnego faceta. Wciąż jestem sama, ale nie żałuję. Lepsze to niż aktywny alkoholik na pokładzie. Oczywiście chłopak Autorki może jeszcze nie być uzależniony, co nawet w takim wypadku nie znaczy, że jego zachowanie jest zdrowe i nie wykończony psychicznie DDA. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 12:04 ---------- Poprzedni post napisano o 12:03 ---------- Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
||
2016-12-04, 11:13 | #29 | ||
High Quality Since 2007
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: wild wild south
Wiadomości: 4 268
|
Dot.: Problem alkoholowy
Brzmi jak coś co przerabiałam. W mniejszej ilości, ale jednak. Na początku spotkania, no to wiadomo - czasami się nic nie piło, czasami coś się piło, ale nie jakoś w ogromnych ilościach. Natomiast były regularne spotkania z kolegami na piwo/coś więcej. Czasami w tygodniu, czasami w weekend. W większości z nich nie uczestniczyłam bo mieszkałam w innym mieście. Potem zaczęło się tego alkoholu robić więcej. A to wieczorem w domu, a to z kolegami, a to weekend przychodził. Na moją prośbę, prawie identyczną - to spróbuj jakiś czas bez piwa - odpowiedź była też prawie identyczna. Nie mówiąc o tym, że sama ta rozmowa tak go zestresowała, że piwo zapijał wódką.
Potem zamieszkaliśmy razem i słyszałam, że 3-4 piwa w tygodniu to przecież żaden problem, a potem w weekend więcej. Wynegocjowaliśmy zmniejszenie piw w tygodniu, ale praktycznie nic się nie zmieniło. Schody zaczęły się w momencie, kiedy znajdowałam buteleczki po setkach w różnych miejscach. I wtedy przeraziłam się już dość mocno. To nie był "tradycyjny alkoholizm" w sensie upijania się w trupa codziennie czy co 2 dni. Ale to nie było podejście na zasadzie "chce mi się jeść chipsy, ale jak nie zjem to nie umrę". To była silna wola codziennego/co 2 dni wypicia piwa, a w weekend większych ilości. Little_Suzi - zapytaj swojego chłopaka, czy mógłby przestać na 2 tygodnie pić piwo. Tak przynajmniej teoretycznie. Jeśli odpowie Ci, że nie byłby w stanie lub nie chce tego robić, to sorry, ale ma problem. I Twoje oburzenie w tym wątku tego nie zmieni. Też miałam stresującą pracę i jakoś nie reagowałam w ten sposób.
__________________
Cytat:
Cytat:
|
||
2016-12-04, 11:14 | #30 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Problem alkoholowy
ja bym raczej obstawiała schemat "muszę wypić więcej, żeby być tak samo zrelaksowanym".
__________________
-27,9 kg |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:18.