Wspierajmy się (niepłodność)

[monalej]

Cześć wszystkim, piszę tutaj bo po 1,5 roku starań z mężem o dzidziusia nic nam dalej nie wychodzi. Byliśmy u lekarza, wszystkie hormony mam w porządku, owulacji stwierdzono, nasienie też dobrej jakości. HSG miałam w zeszłym tygodniu i jajowody drożej. Niby wyniki wszystkie ok i nie ma się czym martwić tylko robić, ale powiem Wam że już nie wiem co o tym myśleć,mam ochotę się poddać

[kurczak684]

Napisane przez monalej

Cześć wszystkim, piszę tutaj bo po 1,5 roku starań z mężem o dzidziusia nic nam dalej nie wychodzi. Byliśmy u lekarza, wszystkie hormony mam w porządku, owulacji stwierdzono, nasienie też dobrej jakości. HSG miałam w zeszłym tygodniu i jajowody drożej. Niby wyniki wszystkie ok i nie ma się czym martwić tylko robić, ale powiem Wam że już nie wiem co o tym myśleć,mam ochotę się poddać

A czy robilas badania pod kątem immunologicznym? Np. przeciwciala przeciwplemnikowe?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[monalej]

[QUOTE=kurczak684;69445961]A czy robilas badania pod kątem immunologicznym? Np. przeciwciala przeciwplemnikowe?

NIe, a to też ginekolog daje skierowanie? Bo mi powiedział że narazie nie ma się czym martwić i dalej szukać bo wszystko wygląda dobrze. Także chyba będę musiała na własną rekę wyszukiwać badań i mu podrzucać pomysły, albo zmienić lekarza.

[Ala1087]

Hej, ja też już długo się staram bez powodzenia. W zasadzie to już dwa lata. I właśnie sobie zdałam sprawę ze nikt nie potrafi nam powiedzieć co jest nie tak. Jesteśmy po pierwszej inseminacji - nieudanej i w zasadzie przed drugą, ale dziś byłam na monitoringu i szału nie ma i chyba dlatego przyszła zalamka. Niczego nie chcę tak bardzo jak tego żeby w końcu się udało, ale już nie wiem jak dalej znajdować siłę . Jak wy to znosicie?

[kurczak684]

[QUOTE=monalej;69456361]

Napisane przez kurczak684

A czy robilas badania pod kątem immunologicznym? Np. przeciwciala przeciwplemnikowe?

NIe, a to też ginekolog daje skierowanie? Bo mi powiedział że narazie nie ma się czym martwić i dalej szukać bo wszystko wygląda dobrze. Także chyba będę musiała na własną rekę wyszukiwać badań i mu podrzucać pomysły, albo zmienić lekarza.

Mi tez tak mowil, a okazalo sie ze stracilam dobrze ponad rok na czekaniu a przyczyna tkwi w problemach immunologicznych. Niestety,ale wydaje mi sie ze wszystkie badania pod tym katem mozna jedynie zrobic prywatnie, nie sa refundowane.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marmoladkazjablka]

Jejku, jak się wyzbyć unikania ciężarnych?
Naprawdę, beczeć mi sie chce jak przychodzą..zachodzą po miesiącu starań, ja uciekam do innej czesci biura i chyba bije ode mnie niechęć 😣😧

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[PaulinaM28]

Witam wszystkich bioracych udzial w dyskusji,

moj problem jest bardzo zawstydzajacy, nieprzyjemny a zarazem bardzo smutny. Gdybym miala opisac cala swoja historie wyszla by z tego niezla ksiazka. Pokrotce z moim partnerem staralam sie ponad dwa lata o mala istotke ktora by byla czastka nas, niestety pomimo wielu ingerencji lekarzy, kolejnych lekow, prob i staran nadal wyniki testow byly negatywne. Moj zwiazek nieprzetrwal proby czasu a moj partner pozostawil dla kobiety, ktora zaszla z nim w ciaze. Na dzien dzisiejszy staram sie sobie wmowic, iz tak jest lepiej dla mnie i mojego nienarodzonego dziecka.
W tej chwili moim najwiekszym problemem jest to, ze krotko przed naszym rozstaniem wykryto u mnie genetyczne zmodyfikowanie macicy, ktore musi zostac zoperowane. Niestety w tych czasach czlowiek nie moze decydowac sam o swoim ciele, lekarz prowadzacy z kliniki w ktorej leczylismy sie wspolnie wymaga ode mnie okazania wynikow seminogramu (badania nasienia) partnera ktorego juz obok mnie nie ma. W innym przypadku nie moge przejsc operacji.
Gleboko wierze w to, iz ktoras z was zrozumie moj problem i bedzie w stanie podzielic sie kopia wynikow swojego meza lub partnera, ktory zostanie uzyty tylko raz oraz tylko do przedstawienia lekarzowi prowadzacemu.
Bede wdzieczna za wasza pomoc oraz z calego serca zycze wam wszystkim powodzenia i w szczegolnosci wytrwalosci w dazeniu do spelnienia waszych marzen o istocie ktora jako jedyna bedzie kochac was zawsze.

Pozdrawiam,
Paulina

[monalej]

kurczak684
Mi tez tak mowil, a okazalo sie ze stracilam dobrze ponad rok na czekaniu a przyczyna tkwi w problemach immunologicznych. Niestety,ale wydaje mi sie ze wszystkie badania pod tym katem mozna jedynie zrobic prywatnie, nie sa refundowane.

Chodzę do ginekologa prywatnie i wszystkie badania też do tej pory prywatnie w Luxmedzie robiłąm, tylko na HSG dał mi skierowanie do siebie do szpitala.

[m_ia]

Napisane przez PaulinaM28

Witam wszystkich bioracych udzial w dyskusji,

moj problem jest bardzo zawstydzajacy, nieprzyjemny a zarazem bardzo smutny. Gdybym miala opisac cala swoja historie wyszla by z tego niezla ksiazka. Pokrotce z moim partnerem staralam sie ponad dwa lata o mala istotke ktora by byla czastka nas, niestety pomimo wielu ingerencji lekarzy, kolejnych lekow, prob i staran nadal wyniki testow byly negatywne. Moj zwiazek nieprzetrwal proby czasu a moj partner pozostawil dla kobiety, ktora zaszla z nim w ciaze. Na dzien dzisiejszy staram sie sobie wmowic, iz tak jest lepiej dla mnie i mojego nienarodzonego dziecka.
W tej chwili moim najwiekszym problemem jest to, ze krotko przed naszym rozstaniem wykryto u mnie genetyczne zmodyfikowanie macicy, ktore musi zostac zoperowane. Niestety w tych czasach czlowiek nie moze decydowac sam o swoim ciele, lekarz prowadzacy z kliniki w ktorej leczylismy sie wspolnie wymaga ode mnie okazania wynikow seminogramu (badania nasienia) partnera ktorego juz obok mnie nie ma. W innym przypadku nie moge przejsc operacji.
Gleboko wierze w to, iz ktoras z was zrozumie moj problem i bedzie w stanie podzielic sie kopia wynikow swojego meza lub partnera, ktory zostanie uzyty tylko raz oraz tylko do przedstawienia lekarzowi prowadzacemu.
Bede wdzieczna za wasza pomoc oraz z calego serca zycze wam wszystkim powodzenia i w szczegolnosci wytrwalosci w dazeniu do spelnienia waszych marzen o istocie ktora jako jedyna bedzie kochac was zawsze.

Pozdrawiam,
Paulina

Nie rozumiem, nie możesz powiedzieć ze juz nie masz partnera ? Co to wogole ma do rzeczy i co to za wada której operacja zależy od wyników partnera ???

[PaulinaM28]

Droga m_ia,
Wada ktora posiadam to dwuroznosc macicy ze znaczaca przegroda w jamie, ktora uniemozliwia mi zajscie w ciaze (a nawet gdyby zdazyl sie jakis cud, doprowadzi do przedwczesnego porodu czyli poronienia). Niestesty zdaniem lekarzy, operacje korektury przeprowadza sie tylko u kobiet ktore maja szanse zajscia w ciaze a co za tym idzie posiadaja u swego boku mezczyzne z dobrymi wynikami seminogramu. Irytuje mnie, iz stan mojego ciala zalezny jest od tego czy mam lub nie mam partnera, oraz czy jego nasienie jest w dobrym stanie.
Nigdy nie zdecydowalabym sie prosic Was o cos tak intymnego gdyby nie bylo to dla mnie tak wazne, chcialabym po prostu miec to juz za soba, dokonczyc to co zaczelam bedac jeszcze w zwiazku i w przyszlosci nie musiec sie martwic, iz ciazy na mnie jeszcze wada ktora musze zlikwidowac zanim zdecyduje sie jeszcze raz probowac.
Pozdrawiam oraz zycze udanego, szczesliwego dnia.

[m_ia]

Napisane przez PaulinaM28

Droga m_ia,
Wada ktora posiadam to dwuroznosc macicy ze znaczaca przegroda w jamie, ktora uniemozliwia mi zajscie w ciaze (a nawet gdyby zdazyl sie jakis cud, doprowadzi do przedwczesnego porodu czyli poronienia). Niestesty zdaniem lekarzy, operacje korektury przeprowadza sie tylko u kobiet ktore maja szanse zajscia w ciaze a co za tym idzie posiadaja u swego boku mezczyzne z dobrymi wynikami seminogramu. Irytuje mnie, iz stan mojego ciala zalezny jest od tego czy mam lub nie mam partnera, oraz czy jego nasienie jest w dobrym stanie.
Nigdy nie zdecydowalabym sie prosic Was o cos tak intymnego gdyby nie bylo to dla mnie tak wazne, chcialabym po prostu miec to juz za soba, dokonczyc to co zaczelam bedac jeszcze w zwiazku i w przyszlosci nie musiec sie martwic, iz ciazy na mnie jeszcze wada ktora musze zlikwidowac zanim zdecyduje sie jeszcze raz probowac.
Pozdrawiam oraz zycze udanego, szczesliwego dnia.

Tez mam podobno dwurozna macice ale nie wie czy jest przegroda czy nie,jak to się wogóle sprawdza skoro na usg nie widzi ? A co do Twojego problemu,może zmień lekarza bo wydaje mi się to chore podejście... co ma to czy masz faceta do tego żeby dali Ci możliwość posiadania dziecka... potem znajdziesz faceta będziecie chcieli założyć rodzinę i kradną Ci dobre kilka miesięcy starań bo musiałbyś znów czekać na operację potem dojść do siebie.. może niech jeszcze testy psychologiczne robią jak bardzo się kochacie i jak długo będziecie razem żeby uchronić Cię niby przed samotnym macierzyństwem! Chore,szukaj innego lekarza!!! Życzę powodzenia chętnie dowiem się coś więcej o dwurożności jeśli wiesz coś więcej na ten temat !

[anette97]

monalej- czy robiliście też badania na choroby bakteryjne jak np. chlamydia? Może ona negatywnie wpływać na płodność.

[PaulinaM28]

Droga m_ia,
Zgadzam sie z Toba, iz to czego wymagaja ode mnie lekarze jest absurdalne, osobiscie jestem wsciekla i sama nie wiem co juz mam o tym wszystkim myslec. W stu procentach masz racje piszac, iz jest to strata mojego czasu. Owszem w tym momencie nie planuje posiadania dzieci, albo inaczej przestalam je planowac, ale w przyszlosci moze spotkam kogos z kim wznowie swoje marzenia a wtedy bede musiala przechodzic przez to wszystko jeszcze raz. Nie jestem w stanie pojac dlaczego znajac wade swojego ciala, nie moge jej po prostu skorygowac i przygotowac sie do bycia mama.

Jesli chodzi o pytania ktore Cie nurtuja to sama wiem tylko tyle co wytlumaczyl mi lekarz i musze Ci powiedziec, ze jest to tak skomplikowana sprawa, ze trzeba by bylo godzinnych dyskusji by opisac na czym polega problem. Dwuroznosc macicy ma rozne oblicza oraz wystepuje minimum kilkanascie jej odmian, poczynajac od najmniej szkodliwych gdzie scianka dzielaca jest niewielka i jesli juz istnieje taka potrzeba, bardzo latwa do usuniecia podczas bardzo krotkiego zabiegu, konczac na rozbudowanej scianie dzielacej macice tak jakby na dwie czesci. Nastepnie dochodzi sprawa wygladu macicy z zewnatrz, czyli czy zewnetrzna sciana macicy rowniez jest zmodyfikowana czy pozostala w niezmienionym ksztalcie. W moim przypadku konieczna jest ingerencja chirurgiczna, ktora polega jednoczesnie na zrobieniu otworow w pepku oraz dwoch w poblizu jajnikow a takze od strony ginekologicznej. Problem dwuroznosci macicy mozna zobaczyc na usg ale nie na takim, ktory lekarze uzywaja do zwyklego badania ginekologicznego. Jest to specjalistyczny sprzet, ktory pozwala zobaczyc organy tak jak by w perspektywie 3D. Tak jak wspomnialam wczesniej to bardzo rozlegly temat, wiec nie wiem nawet na czym skupic swoja uwage by wszystko Ci opisac, ale bardzo chetnie odpowiem Ci na Twoje pytania jesli bede znala odpowiedz.

Dziekuje Ci bardzo za zrozumienie i ciesze sie ze nie jestem jedyna osoba, ktora uwaza zdanie lekarzy za idiotyczne.
Pozdrawiam serdecznie

[m_ia]

Możemy jakoś porozmawiać na priv ? Nie znam się do końca na tym forum

[Rozyczka777]

Z meżem staraliśmy się dwa lata o dzidziusia. Chodziłam do ginekologa prywatnie i za każdym razem robił mi usg przez pochwe, wszystko było dobrze i zalecał mi badania. Wyniki badań były ok i dziwił się ze zdrowa kobieta nie może zajśc w ciaze, zmienilam lekarza na innego bo prywatnie drogo mnie kosztowaly wizyty. Kolejny lekarz przejrzał wszystkie badania powtorzyłam częśc z nich głowniejsze ktore bardziej lekarzowi potrzebne i mialam wizyte za miesiac a przez ten miesiac kazal czesciej wspolzyc nie codziennie bo plemiki moga byc slabsze tylko co drugi trzeci dzien. I tak robilismy i po dwoch latach staran udalo sie. Tez bylam zalamana ze zemna cos nie tak skoro nie moge byc w ciazy, bardzo sie przejmowalam tym ze nie jest mi dane.

[tatajanka]

Hej!
Dziewczyny, staram się z mężem o dziecko prawie dwa lata. Początkowo walka z clo, które w żaden sposób nie działało. Trafiłam do innego lekarza, jestem w trakcie badań. Kolejny raz dostałam clo i tym razem był sukces. Jak lekarz to zobaczył stwierdził, że od razu kieruje mnie na inseminacje. I teraz pytanie: czy Wy też tak miałyście?
Zastanawiam się, czy to nie za szybko, czy nie ma innych sposobów przed inseminacją. Co lekarz to inna opinia. Szukałam w internecie podobnych doświadczeń i nic nie znalazłam. Wdzięczna będę za każdą sugestię, którą będę mogła np. poruszyć z lekarzem.

[marmoladkazjablka]

Ja jutro mam kolejny monitoring, kupiłam testy owulacyjne ale chyba wywale je do kosza. W poprzednim cyklu sikałam na nie od 10 dc do moesiączki, kazdy negatywny.
Na usg wyszło, że owulacja jest.
Znowu łapią mnie doły, chyba mam blue tuesday 😥

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gosiakgosia13]

Ala1087 Jaki mieliście zestaw badań zrobiony? Masz jakieś dodatkowe objawy, oprócz problemów z @? Zawsze to może być również niepłodność idiopatyczna, ale może na razie to po prostu brak właściwej diagnozy.

[marmoladkazjablka]

Właśnie wróciłam od lekarza, nie ma owulacji 😢
Dostałam clostilbegyt na 2 cykle.
Mam przyjsc ok 11-12 dc na usg i zastrzyk z pregnylu. Jak się nie uda pdzez 2 cykle to robimy hsg....
Tak się rozbeczałam, rozwaliło mnie to totalnie...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasiuulkaa199]

Witam
13 stycznia miałam zwykła kontrolę u ginekologa ponieważ zaczęliśmy starać się o dziecko . Wczesniej zrobim badandla kobiet planujacych ciaze ( prolaktyna, progesteron, tsh itp) wszystko w porządku. Na usg dopochwowym Pani doktor zobaczyła że mam kilka pecherzykow na jajnikach ale powiedziała że jej zdaniem taka mam budów jajnikow. Jestem szczupła ( 59kg) , nie mam nadmiernego owłosienia, nie przetluszcza mi się skora ( wręcz jest okropnie sucha) , jedynie co to przed braniem tabletek anty mialam nieregularny okres. Tabletki anty brałam 1.5 roku, ostawilam je pod koniec listopada. Ginekolog zleciła mi badanie w 2dc FSH I LH oto wyniki :
FSH: 3.25 ( NORMY : 3.50 -12.5)
LH: 7.68 ( 2.4 - 12.6)
Czy mam szansę na dziecko?
Czy to wszystko już potwierdza PCOS?
a może jeszcze niewyrownaly mi się hormony po braniu tabletek antykoncepcyjnych

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ala1087]

Napisane przez gosiakgosia13

Ala1087 Jaki mieliście zestaw badań zrobiony? Masz jakieś dodatkowe objawy, oprócz problemów z @? Zawsze to może być również niepłodność idiopatyczna, ale może na razie to po prostu brak właściwej diagnozy.

hej gosiakgosia13 w zasadzie wszystkie. Od hormonów, prolaktyna, tsh, AMH, drożność jajowodów, nasienie, przeciwciała przeciwplemnikowe i jajowe. Naprawdę nie przychodzi mi do głowy badanie, którego byśmy nie mieli. No i cały zestaw różnych badań przed inseminacją. Jedynym niepokojącym była toksoplazmoza, bo wychodziły mi przeciwciała IGm, ale skonsultowałam to w klinice chorób odzwierzęcych i pani docent stwierdziła, że mam zapomnieć o toksoplazmozie.
Może wam przychodzi do głowy co jeszcze powinnam zbadać.
Na CLO nie zareagowałam pierwszy raz, więc nie wiem co się stało w tym cyklu. W następnym kazał mi podwoić dawkę.

[marmoladkazjablka]

Moje drogie,
Mam pytanie, gdzie mam wysłać mojego faceta z wynikami badania nasienia?
Do urologa?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Siva5]

Napisane przez marmoladkazjablka

Właśnie wróciłam od lekarza, nie ma owulacji 😢
Dostałam clostilbegyt na 2 cykle.
Mam przyjsc ok 11-12 dc na usg i zastrzyk z pregnylu. Jak się nie uda pdzez 2 cykle to robimy hsg....
Tak się rozbeczałam, rozwaliło mnie to totalnie...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Odpisalam ci na watku "planowanie ciąży"

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:22 ---------- Poprzedni post napisano o 20:19 ----------

Napisane przez marmoladkazjablka

Moje drogie,
Mam pytanie, gdzie mam wysłać mojego faceta z wynikami badania nasienia?
Do urologa?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nas wysylal ginekolog i do niego z nimi wrocilismy.
Gdyby bylo cos bardzo nie tak to gin wysyla do androloga

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marmoladkazjablka]

Napisane przez Siva5

Odpisalam ci na watku "planowanie ciąży"

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:22 ---------- Poprzedni post napisano o 20:19 ----------


Nas wysylal ginekolog i do niego z nimi wrocilismy.
Gdyby bylo cos bardzo nie tak to gin wysyla do androloga

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dzięki wielkie!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marmoladkazjablka]

Dzisiaj znów dopadł mnie dołek.
Wyje od rana, nie mogę się uspokoić. Jestem typem co zawsze nastawia się do wszystkiego negatywnie , żeby ewentualnie miło się,,rozczarować``.
Jakoś nawiedzają mnie przeczucia, że wszystko zawiedzie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Siva5]

Napisane przez marmoladkazjablka

Dzisiaj znów dopadł mnie dołek.
Wyje od rana, nie mogę się uspokoić. Jestem typem co zawsze nastawia się do wszystkiego negatywnie , żeby ewentualnie miło się,,rozczarować``.
Jakoś nawiedzają mnie przeczucia, że wszystko zawiedzie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kochana musisz się nauczyc cierpliwosci i choc trochę ppzytywnego myslenia.
Optymizm to pol sukcesu!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marzenka1810]

Dziewczyny jest sprawdzony zestaw ziół które oczyszczają narządy rodne itp itd.. Szkoda Waszych pieniedzy na te leki i lekarzy.. Wiem z własnego doświadczenia ile badań przeszłam i leków zażyłam i nic, jestem więc pewna że zioła pomogły.. Obecnie mam 39 tc
Jeśli któraś zainteresowana to moge napisać składniki mieszanki.

Wysłane z mojego E7s przy użyciu Tapatalka

[miziakizia]

witajcie!
Mam pytanie czy któraś z Was zmaga się z za krótką fazą lutealną?

[Siva5]

Napisane przez miziakizia

witajcie!
Mam pytanie czy któraś z Was zmaga się z za krótką fazą lutealną?

Mi cos ostatnio ze dwa razy zrobila psikusa

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marmoladkazjablka]

Dziś odebrałam wyniki po 1;5 miesiąca brania bromergonu.
Prl 15,50 , biorę połowę tabletki. Ten cykl bez owulacji, więc ta prl chyba jeszcze za wysoka. 06.02 mam wizytę u endokrynologa, wtedy wszystkiego się dowiem.
Plus jest taki, że wreszcie tsh od 4 moesiecy 0,9 😁😁😁😁

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz