SG (Straight Girl) - czyli coś dla prostowłosych- część III

[szmyrk]

Napisane przez Madaaa

olejek sesa mozna wcierac w skórę głowy?
Szukam czegoś nowego bo znudził mi się już olej lopianowo pieprzoy. Zreszta nie wiem czy tak mżna jeden olej prze dluzszy czas stosować.
A juz pol roku jeden ciagle wcieram. Pomógł mi na wypadanie, teraz chcialabym coś nowego, do pielegancji.

Pewnie, to jest preparat stosowany w sjurwedzkiej medycynie przy problemy ze skora glowy Ale przygotuj sie, ze moze byc roznie - aspiryna tez nie na kazdy bol glowy pomaga, a rumianek nie lagodzi wszystkich problemow z zoladkiem
Na dlugosci rozrprowadza sie go w sumie "przy okazji", zeby cale wlosy odzywic

Napisane przez meeedzik

Czemu mi nikt takich prezentów nie robi ?

Ja też ją uwielbiam i właśnie czekam na listonosza kiedy zawita z kolejną buteleczką
Ale używam tylko na skalp, bo świetnie się spisuje na porost i pomaga na wypadanie na długość mi szkoda, miałam małą buteleczkę.

Na ile czasu wystarcza Ci jedna buteleczka? Stosujesz regularnie?

[Madaaa]

Napisane przez chimay

Może przydałoby się coś bardziej silikoniastego?

Podetnę włosy i bede nakladac cos na same koncówki. Teraz kupilam sobie taki spray do wlosow, wykoncze go a potem kupię sobie Chi.

Znacie sie na skladach? Co mozecie powiedzieć o tym?
Jedynie co wiedze to silikony , olej rycynowy i gliceryne.

[Madaaa]

Napisane przez meeedzik

Ja tylko na skalp używam

ok dzieki
Ja zglupialam co mozna, bo jakas wizazanka odradzila mi stosowanie w taki sposób olejkow vatika.

[bluebells]

Napisane przez jukaba

niby tak, z Mercado mam właśnie to homonto, z kolei jak odwiedziłam kiedyś ze dwa inne sklepy brafiterskie to owszem jak mieli w moim rozmiarze to kolory i wzory jarmarczne więc nic z czego mogłabym zkorzystać. Ale ostatnio wyczaiłam rozmiary sensowne w Etam...


Z moich ostatnich doniesień włosowych mam info dla blondynek chcących pozbyć się niechcianych żółtych i zielonkawych odcieni: nabyłam troche przez przypadek szampon Loreal ShineBlond. Jest mocno fioletowy i ma niwelować kiepskie odcienie na blondach. No nie powiem jest spoko, ostatnio po jego użyciu TZ z zaskoczeniem spytał "znowu byłaś u fryzjera?? bo masz takie jak wtedy gdy przychodzisz od niego" no zaskoczył mnie bo przecież szamponem sie nie chwaliłam

Co prawda blondynką nie jestem, ale nie lubię żółci na moich włosach, więc dzięki za info

Etam, powiadasz? Nigdy tam nie byłam, wydawało mi się, że ceny są dość wysokie, ale muszę obczaić w takim razie.

Napisane przez Madaaa

Podetnę włosy i bede nakladac cos na same koncówki. Teraz kupilam sobie taki spray do wlosow, wykoncze go a potem kupię sobie Chi.

Znacie sie na skladach? Co mozecie powiedzieć o tym?
Jedynie co wiedze to silikony , olej rycynowy i gliceryne.

Jedwab CHI jest bardzo fajny i ma cudowny zapach, ale uważaj, żeby nie przeproteinować końcówek

[meeedzik]

Napisane przez szmyrk

Na ile czasu wystarcza Ci jedna buteleczka? Stosujesz regularnie?

90 ml stosowane 2-3 razy w tygodniu na skalp starczyło mi na 3 miesiące
Kupiłam w listopadzie i teraz zamówiłam drugi raz tym razem 180ml, bo byłam zachwycona efektami

Napisane przez Madaaa

ok dzieki
Ja zglupialam co mozna, bo jakas wizazanka odradzila mi stosowanie w taki sposób olejkow vatika.

Może dlatego, że Vatika jest na parafinie? Nie wiem, nie mam pojęcia niech się bardziej doświadczone dziewczyny wypowiedzą Ja na skalp daję tylko olejki do tego przeznaczone, a takich zwykłych raczej nie, no i nie zostawiam na noc, bo po jednym razie zauważyłam, że więcej włosów mi leciało, a tak to przed myciem od godziny do max 4 trzymam



Właśnie na olej poszedł biovax olejowy ( jeszcze na jeden raz mi zostało ) a po myciu na chwilkę ziaja kakaowa i też może dziś ją zdenkuję

[burtonistka]

Napisane przez meeedzik

Właśnie na olej poszedł biovax olejowy ( jeszcze na jeden raz mi zostało ) a po myciu na chwilkę ziaja kakaowa i też może dziś ją zdenkuję

Lubię maski z ziaji są tanie, ślicznie pachną i mają fajną konsystencję. Ja zawsze sobie jeszcze dodaję łyżeczkę miodu i czasami cynamon

Teraz mam jakąś maskę Kallos z keratyną, 1000ml kosztował chyba 11 zł w hebe i powiem szczerze, że świetna jest ta maska

[meeedzik]

Napisane przez burtonistka

Lubię maski z ziaji są tanie, ślicznie pachną i mają fajną konsystencję. Ja zawsze sobie jeszcze dodaję łyżeczkę miodu i czasami cynamon

Teraz mam jakąś maskę Kallos z keratyną, 1000ml kosztował chyba 11 zł w hebe i powiem szczerze, że świetna jest ta maska

Ja maiałam tylko jedna do tej pory, ale na pewno jeszcze jakąś kupię, bo ta się świetnie spisywała


Włoski z dziś

[burtonistka]

Napisane przez meeedzik

Ja maiałam tylko jedna do tej pory, ale na pewno jeszcze jakąś kupię, bo ta się świetnie spisywała


Włoski z dziś

Ja miałam oliwkową, wygładzającą i intensywnie odbudowującą i wszystkie były fajne

Jakie piękne włosy

[Jigoku]

Napisane przez szmyrk

Jigoku, a sok z marchwi pijesz? Bywa bardzo pomocny, jak czlowiek bledzieje na zime, a do tego jest mega zdrowy

A on nie daje pomarańczowego odcienia? Bo mam włosy w chłodnym odcieniu i nie chciałabym dziwnego efektu

[chimay]

Napisane przez jukaba

niby tak, z Mercado mam właśnie to homonto, z kolei jak odwiedziłam kiedyś ze dwa inne sklepy brafiterskie to owszem jak mieli w moim rozmiarze to kolory i wzory jarmarczne więc nic z czego mogłabym zkorzystać. Ale ostatnio wyczaiłam rozmiary sensowne w Etam...

Ano, znaleźć markę, która ma staniki o odpowiedniej konstrukcji i pasującej nam estetyce to jest niełatwe zadanie. Konstrukcyjnie najbardziej lubiłam Effuniaki, ale upieranie się przez projektantkę przy bieli, cielakach i innych smętnych, majtkowych kolorkach (ponoć żywe kolory źle się sprzedają, bo kobiety wolą te bezpieczne, majtkowe) bardzo mnie do nich zniechęciło. Z kolei staniki, które mnie zachwycają, są albo niekompatybilne z moim biustem (Freya) albo nieprzyzwoicie drogie (Fauve). A przydałoby mi się coś nowego, bo życie w ojczyźnie pozbawiło mnie 6 kilogramów, więc wszystko mi odstaje

Napisane przez szmyrk

A Twoje wlosy, Chimay chyba awansuja na moje ulubione w tym watku

Dawaj fotę

Napisane przez Madaaa

Podetnę włosy i bede nakladac cos na same koncówki. Teraz kupilam sobie taki spray do wlosow, wykoncze go a potem kupię sobie Chi.

Znacie sie na skladach? Co mozecie powiedzieć o tym?
Jedynie co wiedze to silikony , olej rycynowy i gliceryne.

Głównie woda i gliceryna. Peg-40 hydrogenated castor oil to emulgator otrzymywany z oleju rycynowego, potem to już konserwanty i różne regulatory przeplatane z pantenolem, silikonem i śladową ilością ekstraktów.

Napisane przez meeedzik

Może dlatego, że Vatika jest na parafinie? Nie wiem, nie mam pojęcia niech się bardziej doświadczone dziewczyny wypowiedzą Ja na skalp daję tylko olejki do tego przeznaczone, a takich zwykłych raczej nie, no i nie zostawiam na noc, bo po jednym razie zauważyłam, że więcej włosów mi leciało, a tak to przed myciem od godziny do max 4 trzymam

Też myślę, że o to może chodzić.

Napisane przez burtonistka

Lubię maski z ziaji są tanie, ślicznie pachną i mają fajną konsystencję. Ja zawsze sobie jeszcze dodaję łyżeczkę miodu i czasami cynamon

Powonienie to dziwna rzecz Zadziwiające jest, jak różnie można odbierać ten sam zapach. Dla mnie kosmetyki Ziai mają bardzo męczące i "tanie" zapachy, a ich maska wygładzająca okropnie śmierdziała mi farbą do włosów. Teraz mam odżywkę b/s 'codzienna pielęgnacja' i ją jeszcze jakoś trawię.

Napisane przez meeedzik

Włoski z dziś

Piękny kolor

[burtonistka]

Napisane przez chimay

Powonienie to dziwna rzecz Zadziwiające jest, jak różnie można odbierać ten sam zapach. Dla mnie kosmetyki Ziai mają bardzo męczące i "tanie" zapachy, a ich maska wygładzająca okropnie śmierdziała mi farbą do włosów. Teraz mam odżywkę b/s 'codzienna pielęgnacja' i ją jeszcze jakoś trawię.

Jasne, każdy zapachy odbiera inaczej Ja teraz z masek mam tego kallosa, którego zapach mi się podoba a odżywkę mam mrs. potters, polubiłam te odżywki

[chimay]

Napisane przez burtonistka

Jasne, każdy zapachy odbiera inaczej Ja teraz z masek mam tego kallosa, którego zapach mi się podoba a odżywkę mam mrs. potters, polubiłam te odżywki

Mrs Potters z arniką właśnie kończę. Żaden produkt Forte Sweden mnie nie zachwycił, one są po prostu za lekkie, jedynie ułatwiają mi rozczesywanie.

Z nowości włosowych kupiłam sobie ostatnio litr mlecznej maski Dikson Treat - profesjonalna, ale mało znana, składowo coś w rodzaju Kallosa, niemożliwie słodko pachnie.
Czekam na jakąś promocję Garnierów z którejś serii "repair". No i na pewno w końcu zamówię sobie jakiegoś Matrixa na allegro.

[burtonistka]

Napisane przez chimay

Mrs Potters z arniką właśnie kończę. Żaden produkt Forte Sweden mnie nie zachwycił, one są po prostu za lekkie, jedynie ułatwiają mi rozczesywanie.

Z nowości włosowych kupiłam sobie ostatnio litr mlecznej maski Dikson Treat - profesjonalna, ale mało znana, składowo coś w rodzaju Kallosa, niemożliwie słodko pachnie.
Czekam na jakąś promocję Garnierów z którejś serii "repair". No i na pewno w końcu zamówię sobie jakiegoś Matrixa na allegro.

Ja też mam tego z arniką i właśnie bardzo mi pomaga w rozczesywaniu włosów

Skoro strasznie słodko pachnie to by mi nie odpowiadała. Duszą mnie słodkie zapachy, tak samo słodkich perfum nie lubię. Wolę mocne, wyraziste zapachy

Właśnie trzymam na włosach maskę z cynamonem, miodem, cytryną i kallosem

[szmyrk]

Napisane przez Jigoku

A on nie daje pomarańczowego odcienia? Bo mam włosy w chłodnym odcieniu i nie chciałabym dziwnego efektu

Musialabys sprobowac, osobiscie widzialam dwa przypadki - pierwszy, dziewczyna nabrala wrecz marchewkowego koloru, drugi, delikatne przyciemnienie skory

Napisane przez chimay

Dawaj fotę

Pokaze, zapomnialam

Napisane przez burtonistka

Skoro strasznie słodko pachnie to by mi nie odpowiadała. Duszą mnie słodkie zapachy, tak samo słodkich perfum nie lubię. Wolę mocne, wyraziste zapachy

Właśnie trzymam na włosach maskę z cynamonem, miodem, cytryną i kallosem

Ale przeciez miod z cynamonem tez bardzo slodko pachna
A te egzotyczne, ciezkie zapachy np. oleji indyjskich lubisz?




meeedzik - slicznie!

[szmyrk]

Prosze bardzo. Zdjecia zrobione na szybko i wlosy nieuczesane, po calym dniu pracy na dworze i lazeniu po deszczu, takze prosze o wyrozumialosc. Ale kolor tzn. efekt ostatniej wizyty u fryzjera widac.
Od lewej:
- w pelnym sloncu
- na zewnatrz
- w pomieszczeniu

[chimay]

Napisane przez szmyrk

Prosze bardzo. Zdjecia zrobione na szybko i wlosy nieuczesane, po calym dniu pracy na dworze i lazeniu po deszczu, takze prosze o wyrozumialosc. Ale kolor tzn. efekt ostatniej wizyty u fryzjera widac.
Od lewej:
- w pelnym sloncu
- na zewnatrz
- w pomieszczeniu

Kolor piękny
Włosy też piękne
Co Ci fryzjer robił, że uzyskał taki efekt?
Nie wyglądają na nieuczesane, moje to od razu strąki łapią.

[brss]

Cześć, piszę posta, aby się poradzić

Moje pytanie odnosi się stylizacji włosów. Otóż używam Taft volume powder, aby nadać włosom ułożenie jakie ja chcę (włosy krótkie, ale nie jakoś szczególnie bardzo). Jednak po użyciu wyglądają trochę sucho (czasami jest efekt 'siana') lub matowo. Czy jest do polecenie jakiś kosmetyk, którego można użyć zamiast lub razem z tym obecnym, aby włosy były bardziej lśniące/nie wyglądały jak siano? Może po wystylizowaniu ich można je spryskać czymś? Jak sobie poradzić z tym problemem?

Pozdrawiam.

[jukaba]

Napisane przez szmyrk

Prosze bardzo. Zdjecia zrobione na szybko i wlosy nieuczesane, po calym dniu pracy na dworze i lazeniu po deszczu, takze prosze o wyrozumialosc. Ale kolor tzn. efekt ostatniej wizyty u fryzjera widac.
Od lewej:
- w pelnym sloncu
- na zewnatrz
- w pomieszczeniu

ale super!!! ale niezłe różnice kolorystyczne ciekawe jak moje wyglądają w pełnym słońcu, musze się obfocić przy okazji

Napisane przez brss

Cześć, piszę posta, aby się poradzić

Moje pytanie odnosi się stylizacji włosów. Otóż używam Taft volume powder, aby nadać włosom ułożenie jakie ja chcę (włosy krótkie, ale nie jakoś szczególnie bardzo). Jednak po użyciu wyglądają trochę sucho (czasami jest efekt 'siana') lub matowo. Czy jest do polecenie jakiś kosmetyk, którego można użyć zamiast lub razem z tym obecnym, aby włosy były bardziej lśniące/nie wyglądały jak siano? Może po wystylizowaniu ich można je spryskać czymś? Jak sobie poradzić z tym problemem?

Pozdrawiam.

ja nie pomogę, nie znam się , nie używam stylizatorów wogóle

[burtonistka]

Napisane przez szmyrk

Ale przeciez miod z cynamonem tez bardzo slodko pachna
A te egzotyczne, ciezkie zapachy np. oleji indyjskich lubisz?

Zapach cynamonu lubię, a on zabija zapach miodu więc mi nie przeszkadza
Nie wąchałam indyjskich olei o nie wiem jak pachną

Napisane przez szmyrk

Prosze bardzo. Zdjecia zrobione na szybko i wlosy nieuczesane, po calym dniu pracy na dworze i lazeniu po deszczu, takze prosze o wyrozumialosc. Ale kolor tzn. efekt ostatniej wizyty u fryzjera widac.
Od lewej:
- w pelnym sloncu
- na zewnatrz
- w pomieszczeniu

Piękny kolor

Napisane przez chimay

Kolor piękny
Włosy też piękne
Co Ci fryzjer robił, że uzyskał taki efekt?
Nie wyglądają na nieuczesane, moje to od razu strąki łapią.

O właśnie jak sobie poradzić z tym strączkowaniem?

[bluebells]

Napisane przez meeedzik

Ja maiałam tylko jedna do tej pory, ale na pewno jeszcze jakąś kupię, bo ta się świetnie spisywała

Włoski z dziś

Jak ja lubię Twój kolor włosów

Napisane przez szmyrk

Prosze bardzo. Zdjecia zrobione na szybko i wlosy nieuczesane, po calym dniu pracy na dworze i lazeniu po deszczu, takze prosze o wyrozumialosc. Ale kolor tzn. efekt ostatniej wizyty u fryzjera widac.
Od lewej:
- w pelnym sloncu
- na zewnatrz
- w pomieszczeniu

Ooo, super wyglądają!

Napisane przez burtonistka

O właśnie jak sobie poradzić z tym strączkowaniem?

Mi pomogło częste olejowanie, ale niektórym oleje wręcz wzmagają strączkowanie, więc tak naprawdę musisz sprawdzić na sobie. Jeszcze silikony mi w tym pomogły, ale zazwyczaj się je odradza przy tym problemie. Chyba mam po prostu dziwne włosy No ale może akurat Tobie też to pomoże.

[chimay]

Napisane przez brss

Cześć, piszę posta, aby się poradzić

Moje pytanie odnosi się stylizacji włosów. Otóż używam Taft volume powder, aby nadać włosom ułożenie jakie ja chcę (włosy krótkie, ale nie jakoś szczególnie bardzo). Jednak po użyciu wyglądają trochę sucho (czasami jest efekt 'siana') lub matowo. Czy jest do polecenie jakiś kosmetyk, którego można użyć zamiast lub razem z tym obecnym, aby włosy były bardziej lśniące/nie wyglądały jak siano? Może po wystylizowaniu ich można je spryskać czymś? Jak sobie poradzić z tym problemem?

Pozdrawiam.

Żeby nie wyglądały sucho przydałaby się pielęgnacja w postaci odżywek - to najlepszy sposób na utrzymanie włosów w dobrym stanie. Nabłyszczenie zapewni nabłyszczacz, ale one mają z reguły alkohol, więc na dłuższą metę może to wysuszyć włosy, no i mogą też obciążać. Blask można też wydobyć pielęgnacją, bo zdrowe włosy z reguły się błyszczą. Jednym pomagają oleje, innym płukanki z octem, u mnie sprawdza się nafta.
Ale fakt, że na tym wątku to chyba więcej o pielęgnacji piszemy, więc może tutaj dowiesz się czegoś więcej o produktach do stylizacji
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=595195&page=16

Napisane przez burtonistka

O właśnie jak sobie poradzić z tym strączkowaniem?

Wyeliminować całkiem to się chyba nie da, jeśli włosy mają do tego skłonność. Moje mają, zresztą jak oglądam zdjęcia, to widać, że już "od maleńkości" zbijały się w pasma. Chciałabym mieć taką sypką taflę jaką pokazała szmyrk, ale obawiam się, że jestem skazana na te strączki.
Oleje problem nasilają, silikony w pewnym stopniu też (najgorzej jak używam szamponu z silikonem), ale całkowita eliminacja silikonów wcale sprawy nie polepsza. Tylko że jak napisała bluebells, to jest bardzo indywidualna sprawa, chociaż często się pisze się, że to właśnie silikony są przyczyną strąków. Jest nawet gdzieś taki wątek o strąkowaniu.

[Majowa Rosa]

Dobry wieczór prostowłose
Wpadam z aktualizacją i przyznam się od razu, że dopiero teraz znajdę czas, żeby nadrobić ostatnie strony

Zdjęcia z dzisiaj są pochwałą pogody - uwielbiam wiatr, bo wtedy moje włosy nie są takie poukładane i "przylizane", ja zawsze, tylko żyją własnym życiem Dowód poniżej (foto robione komórką):

[bluebells]

Napisane przez chimay

Wyeliminować całkiem to się chyba nie da, jeśli włosy mają do tego skłonność. Moje mają, zresztą jak oglądam zdjęcia, to widać, że już "od maleńkości" zbijały się w pasma. Chciałabym mieć taką sypką taflę jaką pokazała szmyrk, ale obawiam się, że jestem skazana na te strączki.
Oleje problem nasilają, silikony w pewnym stopniu też (najgorzej jak używam szamponu z silikonem), ale całkowita eliminacja silikonów wcale sprawy nie polepsza. Tylko że jak napisała bluebells, to jest bardzo indywidualna sprawa, chociaż często się pisze się, że to właśnie silikony są przyczyną strąków. Jest nawet gdzieś taki wątek o strąkowaniu.

No i jest też ten dylemat odnośnie odstawienia silikonów - mieć włosy mniej strąkujące, ale podatne na zniszczenia, czy jednak na odwrót, zdrowe włosy, ale strąkujące. Chyba niewiele jest włosów tak odpornych na zniszczenia, że kilka miesięcy bez zabezpieczenia silikonowego nie niszczy im końcówek.

Jeszcze muszę dodać, że oczywiście zdarzają mi się dni, kiedy włosy się strączkują i zauważyłam, że lepiej to wygląda jeśli mam pocieniowane włosy. Na obciętych prosto wyglądało to tragicznie, a na pocieniowanych... zawsze są lekko wywinięte na końcach (śpię w koczku), i wygląda to bardziej jak wystylizowana fryzura, takie oddzielone pasma. Nie umiem tego dokładniej określić, ale bardziej mi się ten efekt podoba niż kiedy miałam włosy obcięte na prosto.

Napisane przez Majowa Rosa

Dobry wieczór prostowłose
Wpadam z aktualizacją i przyznam się od razu, że dopiero teraz znajdę czas, żeby nadrobić ostatnie strony

Zdjęcia z dzisiaj są pochwałą pogody - uwielbiam wiatr, bo wtedy moje włosy nie są takie poukładane i "przylizane", ja zawsze, tylko żyją własnym życiem Dowód poniżej (foto robione komórką):

Ładnie wyglądają Lubię takie zdjęcia na zewnątrz. Zapuszczasz włosy czy trzymasz się takiej długości jaką masz?
Ja wiatru nienawidzę, bo po 5 minutach robi mi się kołtun

[Majowa Rosa]

Na razie nadrobiłam do 31 strony, ale boję się, że mi cytaty ulecą (i tak coś już chyba zjadłam), więc krótka przerwa na pisanie

Wszystkie zdjęcia są świetne, obejrzałam je z uwagą, ale te wasze wszystkie warkocze mnie po prostu oczarowały Taka objętość jest absolutnie poza moimi możliwościami...

Napisane przez meeedzik

To i ja wstawię aktualizację namiętnie olejuje olejem z orzechów włoskich i zauważyłam, że włosy mi sporo ściemniały od niego.

Masz zachwycające włosy

Napisane przez chimay

Też wrzucam dzisiejszą fotkę. Włosy przylizane pastą, suszone suszarko lokówką.

Jak zwykle zdumiewa mnie tempo rośnięcia Twoich włosów Moje rosną szybko, ale Twoje to już chyba przesadziły

Napisane przez meeedzik

Dodaję fotkę włosów z dzisiejszego spaceru

Piękne, ten połysk

Napisane przez brulionbebeb

Masz bardzo ładną objętość warkocza, taką bym chciała mieć mam trochę grubszego

Padłam i nie mogę powstać. Bombowy warkocz!

Napisane przez bluebells

Też chciałabym zeby moje włosy zakrywały cycki

Napisane przez szmyrk

Pokaz cycki, a powiem Ci, czy masz dlugie wlosy

Haha, no dokładnie
Szmyrk, Twoje włosy są po prostu piękne. Naolejowane czy nie, w warkoczu czy bez, no śliczne są no.

Napisane przez freckledlittle

Dziewczyny, ogarnę potem, co pisałyście, teraz tylko warkocz, have fun

Te wasze piękne warkocze wpedzają mnie w komplexy...

Napisane przez aniaamelia

Mam dokładnie tak samo ze "zbijaniem się w kolonie"

Dołączam do kolonizacyjnego klubu, z tym, że mnie to nie przeszkadza, przynajmniej coś się dzieje na nudnej, gładkiej tafli

cdn.

---------- Dopisano o 23:31 ---------- Poprzedni post napisano o 22:50 ----------

cd.

Napisane przez Jigoku

To ja może też pokaże te, które najczęściej robię

Genialne upięcia, ostatnie jest bajeczne

Napisane przez freckledlittle

Dołączam obiecane zdjęcia, dzisiaj piękna pogoda, włosy podcięte, umyte, całkiem ładnie wyszły

To są takie momenty, w których szczena opada, foto z rozpuszczonymi włosami powinno trafić do reklamy. Amen.

Napisane przez burtonistka

Mogę dołączyć?

Hej hej

Napisane przez Chwala

Dobra wstawiam w miarę aktualne zdjęcie. Staram się trzymać tej długości teraz.

Helloł , bardzo stylowa forma, mam do niej ogromny sentyment.

Napisane przez chimay

No i chciałam się pochwalić, że dzięki nafcie moje włosy błyszczą się tak, że momentami ich nie poznaję

Bossskie! To najładniejszy etap Twoich włosów jak dla mnie chociaż te upięcia "żabkami" też były urocze. Mnie widoczność spinek nie przeszkadza w ogóle.

Napisane przez Madaaa

ja jestem blada i mam to w

Ja nawet nie jestem blada, ja jestem BIAŁA I dobrze mi z tym.

Napisane przez chimay

Nie ma lata, żebym czegoś nie usłyszała na ten temat. Ja tam swoją arystokratyczną cerę lubię Przebywanie na słońcu mnie męczy (nie rozumiem, jak można z własnej nieprzymuszonej woli położyć się na plaży), więc problemu nie widzę, jedynie z filtrami się średnio lubię. Mogłaby wrócić moda na parasolki przeciwsłoneczne, zaraz bym sobie kupiła

100% zgodności

Napisane przez bluebells

Czy tylko ja w tym wątku nie chciałam być nigdy ruda?

Ja. Nigdy. Never ever. Jestem miłośniczką czystych, chłodnych, nasyconych barw, rudości u mnie są nie do przyjęcia. Gdzieś kiedyś jakiś stylista powiedział, że to w Polsce właśnie był/jest największy popyt na rude farby do włosów i największy odsetek rudowłosych kobiet (niekoniecznie naturalnych ).

Napisane przez szmyrk

Zdjecia zrobione na szybko i wlosy nieuczesane, po calym dniu pracy na dworze i lazeniu po deszczu, takze prosze o wyrozumialosc.

Wow

Napisane przez bluebells

Ładnie wyglądają Lubię takie zdjęcia na zewnątrz. Zapuszczasz włosy czy trzymasz się takiej długości jaką masz?

Dziękuję
Nie, nie zapuszczam, szybko rosną, a ja nie mam czasu wyskoczyć do zaufanego fryzjera, bo ciągle nosi mnie po świecie.

***

Jeśli kogoś pominęłam, to bardzo przepraszam, ale kilka zdjęć zrobiło na mnie takie wrażenie, że

[jukaba]

Napisane przez bluebells

Jeszcze muszę dodać, że oczywiście zdarzają mi się dni, kiedy włosy się strączkują i zauważyłam, że lepiej to wygląda jeśli mam pocieniowane włosy. Na obciętych prosto wyglądało to tragicznie, a na pocieniowanych... zawsze są lekko wywinięte na końcach (śpię w koczku), i wygląda to bardziej jak wystylizowankładniej określić, ale bardziej mi się ten efekt podoba niż kiedy miałam włosy obcięte na prosto.
a fryzura, takie oddzielone pasma. Nie umiem tego do

ja wiem o co Ci chodzi, tez bardzo lubie ten efekt

[Majowa Rosa]

Jukabo, a gdzie Twoje włosy, moja droga? Albo dawno nie dawałaś, albo oślepłam w nocy czytając posty z ostatniego miesiąca...

***
Jak wygląda wasza włosowa historia?
Bo wzięło mnie dziś na wspominki, przeleciałam zdjęcia z ostatnich lat i zafundowałam sobie dodatkowo przegląd mojej włosowej historii. A obejmowała one bardzo różne długości, od mini aż do maxi

[chimay]

Napisane przez Majowa Rosa

Jak zwykle zdumiewa mnie tempo rośnięcia Twoich włosów Moje rosną szybko, ale Twoje to już chyba przesadziły

Bossskie! To najładniejszy etap Twoich włosów jak dla mnie chociaż te upięcia "żabkami" też były urocze. Mnie widoczność spinek nie przeszkadza w ogóle.

Dziękuję
Fajne masz włosy i widać, że rosną

Napisane przez Majowa Rosa

Jukabo, a gdzie Twoje włosy, moja droga? Albo dawno nie dawałaś, albo oślepłam w nocy czytając posty z ostatniego miesiąca...

Też bym chętnie zobaczyła

Napisane przez Majowa Rosa

***
Jak wygląda wasza włosowa historia?
Bo wzięło mnie dziś na wspominki (już mam woooolneeeee ) i przeleciałam zdjęcia z ostatnich lat. Oprócz miliona wspomnień (poryczałam się jak głupia) zafundowałam sobie dodatkowo przegląd mojej włosowej historii. A obejmowała one bardzo różne długości, od mini do maxi.

Moje ulubione wersje mini i midi (bez wielu form pośrednich) zebrałam poniżej; najdłuższe włosy były niewiele dłuższe od obecnych, więc nie zamieszczam.

Urocze fryzurki, zwłaszcza te z beretami Bardzo lubię takie "paziowate" cięcia, najfajniej wyglądają na ciemnych włosach takich jak Twoje. A z tą krótką fryzurką to zaskoczenie, nie odważyłabym się na taką
Ja stare foty mam w większości w wersji papierowej, więc nie ma co pokazywać. Ale miałam długi naturalny blond, ścięty i przefarbowany znienacka na czarny (wyglądałam TRAGICZNIE), potem była jakaś czerwień, jakieś brązy, jasne blondy, a w końcu historia zatoczyła koło i wracam do naturalek.

Dzisiaj polazłam do Fal Loków Koków i kupiłam zestaw wygładzający Artego, odżywkę i szampon - bo ten drugi był za połowę ceny, więc raz kozie śmierć. Odżywka ma skład całkiem niezły, ale szampon aż trzy silikony, więc nie wiem, czy nie będę mieć giga strąków Chociaż o tej porze roku to i tak przeważnie będę mieć upięte włosy, bo nie znoszę tego uczucia grzania i pocenia się karku od włosów i pejsów przylepiających się do spoconego czoła jak wiatr zawieje

[Majowa Rosa]

Napisane przez chimay

A z tą krótką fryzurką to zaskoczenie, nie odważyłabym się na taką

Dziękuję kochana, wiedziałam, że berety Ci się spodobają
Ooooooo, ja z takimi krótkimi włosami to szłam do ślubu!
I to z pełną premedytacją. Czasami lubię iść pod prąd, a nawet wtedy, kiedy nie chcę, to ten silny indywidualizm gdzieś ze mnie wyłazi

PS. Ja też mam zdjęcia w wersji papierowej, po prostu cyknęłam im foto komórką, taka jestem sprytna.

[bluebells]

Napisane przez Majowa Rosa

Ja. Nigdy. Never ever. Jestem miłośniczką czystych, chłodnych, nasyconych barw, rudości u mnie są nie do przyjęcia. Gdzieś kiedyś jakiś stylista powiedział, że to w Polsce właśnie był/jest największy popyt na rude farby do włosów i największy odsetek rudowłosych kobiet (niekoniecznie naturalnych ).

To pjona!
No właśnie bardzo dużo kobiet, na tym wątku czy innych, które przeglądam, uwielbia rude włosy Zastanawia mnie skąd się to bierze.

Napisane przez Majowa Rosa

Jukabo, a gdzie Twoje włosy, moja droga? Albo dawno nie dawałaś, albo oślepłam w nocy czytając posty z ostatniego miesiąca...

***
Jak wygląda wasza włosowa historia?
Bo wzięło mnie dziś na wspominki (już mam woooolneeeee ) i przeleciałam zdjęcia z ostatnich lat. Oprócz miliona wspomnień (poryczałam się jak głupia) zafundowałam sobie dodatkowo przegląd mojej włosowej historii. A obejmowała one bardzo różne długości, od mini do maxi.

Moje ulubione wersje mini i midi (bez wielu form pośrednich) zebrałam poniżej; najdłuższe włosy były niewiele dłuższe od obecnych, więc nie zamieszczam.

Najlepsze zdjęcia to te z beretami No i wtedy bardzo ta Twoja fryzurka pasowała do nich.

Ja nigdy nie miałam długich włosów, zawsze półdługie czy takie prawie krótkie, przed obojczyk. Trochę rozjaśniałam i farbowałam, aż stwierdziłam, że nie chce mi się w to bawić. No i tak sobie zapuściłam naturalki i zapuszczam ogólnie do talii, czyli jeszcze jakieś 10 cm

[meeedzik]

Napisane przez burtonistka

Ja miałam oliwkową, wygładzającą i intensywnie odbudowującą i wszystkie były fajne

Jakie piękne włosy

kusi mnie oliwkowa

dziękuję

Napisane przez chimay

Piękny kolor

Dziękuję w końcu naturalny ( nie licząc tych końców jaśniejszych )

Napisane przez szmyrk

meeedzik - slicznie!

Napisane przez szmyrk

Prosze bardzo. Zdjecia zrobione na szybko i wlosy nieuczesane, po calym dniu pracy na dworze i lazeniu po deszczu, takze prosze o wyrozumialosc. Ale kolor tzn. efekt ostatniej wizyty u fryzjera widac.
Od lewej:
- w pelnym sloncu
- na zewnatrz
- w pomieszczeniu

jakie ładne

Napisane przez bluebells

Jak ja lubię Twój kolor włosów

Jeejka dziękuję bardzo a mnie cały czas kusi farbowanie, bo wydaje mi się, że mój naturalny kolor jest taki niejaki
Bardzo się cieszę, że może się komuś podobać jeszcze raz

Napisane przez Majowa Rosa

Zdjęcia z dzisiaj są pochwałą pogody - uwielbiam wiatr, bo wtedy moje włosy nie są takie poukładane i "przylizane", ja zawsze, tylko żyją własnym życiem Dowód poniżej (foto robione komórką):

Jak zawsze piękne
No i zazdroszczę, bo moje włosy po wietrze wyglądają jak miotła, całe skołtunione i paskudne.

Napisane przez Majowa Rosa

Masz zachwycające włosy


Piękne, ten połysk

Dziękuję podwójnie

Napisane przez Majowa Rosa

Jak wygląda wasza włosowa historia?
Bo wzięło mnie dziś na wspominki (już mam woooolneeeee ) i przeleciałam zdjęcia z ostatnich lat. Oprócz miliona wspomnień (poryczałam się jak głupia) zafundowałam sobie dodatkowo przegląd mojej włosowej historii. A obejmowała one bardzo różne długości, od mini do maxi.

Moje ulubione wersje mini i midi (bez wielu form pośrednich) zebrałam poniżej; najdłuższe włosy były niewiele dłuższe od obecnych, więc nie zamieszczam.

Jaka zmiana
Podziwiam krótką fryzurkę, bo i mnie się kiedyś marzyła ale nigdy się nie odważyłam, to samo jest z bobem.
Ja za to szalałam z kolorami i moja włosowa historia tak się przedstawia :