|
Notka |
|
Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa. |
|
Narzędzia |
2014-02-11, 14:30 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 157
|
A jeśli dziecko umiera...
Ponad dwa tygodnie temu nagle odeszła od nas jedna z naszych blizniaczek. Miała rok.
Jak dalej żyć? Jak poradzić sobie z bólem, tęsknotą, z poczuciem winy? Jak poradzić sobie z niechęcią do drugiego dziecka? To wszystko jest okropne. Nie mam już siły |
2014-02-11, 14:52 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 9 348
|
Dot.: A jeśli dziecko umiera...
Współczuje,bo nc innego niepotrafiłabym chyba napisać jak się tego nie przeżyło.
|
2014-02-11, 16:25 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: A jeśli dziecko umiera...
Iść rodzinnie do psychologa.
|
2014-02-11, 16:35 | #4 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 854
|
Dot.: A jeśli dziecko umiera...
Można też poszukać grupy wsparcia dla rodzin dotkniętych śmiercią dziecka. Ważne jest też to, by psycholog umiał się zająć tym zagadnieniem, nie każdy to potrafi i pewnie są tacy którzy się specjalizują w takich problemach.
|
2014-02-11, 16:48 | #5 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: A jeśli dziecko umiera...
Strasznie, strasznie Ci współczuję... Nie znam słów, które byłyby w tym momencie dobre...
Chciałam napisać dokładnie to samo, co Lemmy. Jeśli zdecydujesz się na pomoc specjalisty, poszukaj psychologa, który specjalizuje się w tym zagadnieniu. Być może przydadzą Ci się informacje ze strony dlaczego. org.pl Tam właśnie też organizują się różne grupy wsparcia dla rodzin dotkniętych tym problemem, być może będzie to jakaś pomoc.. |
2014-02-11, 17:51 | #6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 157
|
Dot.: A jeśli dziecko umiera...
U psychologa byłam.
Za podanie strony dziękuję. W złym miejscu założyłam wątek... |
2014-02-11, 19:39 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 474
|
Dot.: A jeśli dziecko umiera...
Wiem co czujesz, najlepszym lekarzem jest czas.. Ból i tęsknota tak do końca nigdy się nie wyciszy. Ty masz drugie dziecko, o które musisz walczyć i kochać jej. To nie jej wina, że straciłaś dziecko. Aniołek będzie czuwał nad wami.
Jeśli masz ochotę to mamy tu na wizażu wątek Aniołkowych Mam, na pewno dziewczyny chętnie pomogą i porozmawiają. |
2014-02-11, 19:55 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Lemoorland
Wiadomości: 7 072
|
Dot.: A jeśli dziecko umiera...
Przytulam mocno. Trzymaj się dla drugiej córki. Teraz jej musis poświęcic uwagi,żeby ona też nie straciła na tym,że nie ma juz jej siostry. Nie zaniedbaj jej uczuciowo!
|
2014-02-11, 19:57 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 157
|
Dot.: A jeśli dziecko umiera...
A mogę prosić o linka do tego wątku?
|
2014-02-11, 20:31 | #10 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: A jeśli dziecko umiera...
|
2014-02-11, 22:04 | #11 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 2 737
|
Dot.: A jeśli dziecko umiera...
Nie założyłaś wątku w złym miejscu. Niech to będzie Twoje miejsce na wygadanie się. Pisz w nim zawsze kiedy będziesz czuła taka potrzebę.
|
2014-02-12, 08:57 | #12 |
BAN stały
|
Dot.: A jeśli dziecko umiera...
Miesiac temu odeszla moja coreczka wiec wiem co przechodzisz.Boli bardzo, ale mam jeszcze synka i wiem ze musze dla niego zyc, byc dla niego mama, zasluguje na normalna rodzine.
|
2014-02-12, 13:09 | #13 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 157
|
Dot.: A jeśli dziecko umiera...
Cytat:
I jak sobie radzisz z codziennością? Bardzo współczuję. Ten ból jest okropny |
|
2014-02-12, 13:31 | #14 |
BAN stały
|
Dot.: A jeśli dziecko umiera...
Miala 14 miesiecy.Jakos sobie radze bo musze, staram sie robic i mysec o normalnych rzeczach,ale strasznie mi pusto i zle
|
2014-02-12, 16:11 | #15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 157
|
Dot.: A jeśli dziecko umiera...
Mam tak samo. I ciągle próbuję zrozumieć, dlaczego tak się stało. Lekarze mówią, że nasza córka miała pecha. Przypadek jeden na milion. Nie wiem, dlaczego akurat ona. To jest
|
2014-02-13, 08:49 | #16 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 1 473
|
Dot.: A jeśli dziecko umiera...
Bardzo, bardzo współczuję Wam. Mysle, ze najlepiej pomoże dobry specjalista i czas.
|
2014-02-15, 16:26 | #17 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: A jeśli dziecko umiera...
Ja straciłam synka jak miał ponad 9 miesiecy. Duzo czasu spędzałam na cmentarzu, na stronach "dlaczego" pomógł mi tez kontakt z innymi rodzicami po stracie. Pierwsze pół roku żałoby było dla mnie bardzo ciężkie. Nie miałam innych dzieci, i nie wiem jak to jest mieć dziecko u boku.. wydawać by się mogło że łatwiej bo jest dla kogo żyć.
__________________
16.05.2013
|
2014-02-15, 19:25 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
|
Dot.: A jeśli dziecko umiera...
Niewyobrażalna tragedia, współczuję z całego serca. Masz jednak dla kogo żyć, życzę dużo siły abyś szybko odzyskała spokój i równowagę.
__________________
♥ ♥ ♥ Komentuj. Nie obrażaj. |
2016-05-15, 17:20 | #19 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 744
|
Dot.: A jeśli dziecko umiera...
Czy jest tu ktos jeszcze?
__________________
|
2016-05-15, 19:03 | #20 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 269
|
Dot.: A jeśli dziecko umiera...
Ja wiem z własnego doświadczenia, że bez odpowiednio dobranych przez
Psychiatre leków i intensywnej psychoterapii nie dałabym rady. Dzięki temu dzisiaj potrafię funkcjonować i patrzeć w przyszłość. Tobie jest pewnie trudniej bo byłaś ze swoją córka rok, ale ja miałam z moim Synem tylko 1,5h... I Ty masz drugie dziecko, które Cię potrzebuje. Nawet jeśli teraz odczuwasz jakaś niechęć jak to nazwałas to minie i córcia wypełni Twój świat, będzie najlepszym lekarstwem. |
2016-05-15, 20:11 | #21 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 744
|
Dot.: A jeśli dziecko umiera...
Sunmade, dziewczyna ktora zalozyla watek pisala go 2lata temu, ja napisalam tu dzis, bo borykam sie z tym samym.
__________________
|
2016-05-15, 20:20 | #22 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 269
|
Dot.: A jeśli dziecko umiera...
|
2016-05-15, 20:23 | #23 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 744
|
Dot.: A jeśli dziecko umiera...
Tak, tez coreczka i tez miala roczek. Ty stracilas synka? Dawno temu? Jak sobie dzis z tym radzisz?
__________________
|
2016-05-15, 20:29 | #24 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 269
|
Dot.: A jeśli dziecko umiera...
Straciłam Synka 22 grudnia 2015. Dzisiaj już jakoś funkcjonuje ale przyjmuje antydepresanty wiec wiem, że to ich zagługa. Jak sobie radzę? Nie radze sobie... Tęsknię z każdym dniem coraz bardziej, nadal nie potrafię zrozumieć dlaczego, nadal każda wolną chwilę spędzam na cmentarzu, obsesyjnie myślę o kolejnej ciąży. Czuje pustkę i psychiczną i fizyczną. Jeszcze dwa miesiące temu miałam złudzenie ruchów Kuby w moim brzuchu... Ciągle tylko próbuje sobie przypomnieć każdy szczegół na twarzy mojego Syna i tak strasznie się boje, że zapomnę jak wyglądał. Tak to wygląda...
Co było powodem śmierci Twojej córeczki? Kiedy to było? Korzystasz z jakiejś profesjonalnej pomocy? |
2016-05-15, 21:14 | #25 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 744
|
Dot.: A jeśli dziecko umiera...
Sunmade pogadamy na priv? Napisze do Ciebie za moment
__________________
|
Nowe wątki na forum Być rodzicem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:12.