do wszystkich które starają się proszę o radę:)

[staram sie i nic]

Witam wszystkich jestem początkującą forumowiczką. Chciałabym prosić o radę wszystkie panie które po długich staraniach ujrzały upragnione dwie kreseczki Jestem pół roku po ślubie i od tego czasu dość intensywnie staramy się o dzidziusia niestety bez skutku wcześniej nigdy specjalnie nie uważaliśmy chociaż staraliśmy się przytulać po za owulacją. Nakręcam się niesamowicie wiem, że na wszystko trzeba czasu wczoraj byłam u mojej gin i powiedziała że trzeba czekać Pomóżcie... Słyszała, że są jakieś ziołowe preparaty na poprawę śluzu itp.... Będę wdzięczna za każdą radę doświadczonej staraczki pozdrawiam

[paula78]

wyszukiwarka !!

[staram sie i nic]

Napisane przez paula78

wyszukiwarka !!

widzę, że tu strasznie przyjemni niektórzy

[echo2009]

Witaj
Moim zdaniem za bardzo się starasz i nakręcasz. Na wszystko przyjdzie czas, a stres nie jest pomocny w "tych" sprawach. O prepatatach żadnych nie słyszałam. Są pary które przez całe lata starają się o dziecko, Ty dopiero zaczełaś i wydaje mi się że przesadzasz...
Proponuję wyluzować, cieszyć się z możliwości "uprawiania" sexu bez zabezpieczeń o każdej porze dnia i nocy, a na efety nie trzeba będzie długo czekać

[staram sie i nic]

wiem wiem ale tak to już jest jak się czegoś bardzo chce dzięki za pozytyw

[paula78]

Napisane przez staram sie i nic

widzę, że tu strasznie przyjemni niektórzy

a niektórzy strasznie leniwi skoro nie chce im sie korzystac z wyszukiawarki na forum lub z google

[staram sie i nic]

skąd w ludziach tyle złości..........

---------- Dopisano o 14:21 ---------- Poprzedni post napisano o 14:18 ----------

Tak wogóle to się zastanawiam dlaczego to wszystko jest tak cholernie nie sprawiedliwe dlaczego gówniary puszczające się na każdej imprezie mają dzieciaczka raz dwa palą piją i rodzą zdrowe dzieci... A jak człowiek się stara dba o siebie to nie wychodzi

[shoshanna]

cóż, życie rzadko kiedy bywa sprawiedliwe .......
przede wszystkim naprawdę musisz przestać myśleć o tym ,ze chcecie mieć dziecko TERAZ i ZARAZ bo to faktycznie nie pomaga[wiem z własnego doświadczenia].
Przez kilka cykli brałam olej z wiesiołka[ takie fajne żółte kapsułki]. Wyluzowałam, śluz się poprawił, po zbliżeniu leżeliśmy sobie z męzem na łózeczku, śmialiśmy się i gadaliśmy o głupotach[nie myśląc o tym czy właśnie zachodzę w ciążę] i dzidziuś jest w drodze.

[staram sie i nic]

słyszałam, że luzik pomaga ale czasem ciężko to osiągnąć w bieganinie obowiązków chyba muszę pomyśleć nad jakimś ekstra klimatem może pomoże dzięki za radę a shoshannie z całego serducha życzę szczęśliwego rozwiązania

[shoshanna]

Nie dziękuj Podziękujesz jak się uda
Od dziś luzik, luzik i jeszcze raz luzik .
Pozdrawiam

[paula78]

Napisane przez staram sie i nic

skąd w ludziach tyle złości..........

---------- Dopisano o 14:21 ---------- Poprzedni post napisano o 14:18 ----------

Tak wogóle to się zastanawiam dlaczego to wszystko jest tak cholernie nie sprawiedliwe dlaczego gówniary puszczające się na każdej imprezie mają dzieciaczka raz dwa palą piją i rodzą zdrowe dzieci... A jak człowiek się stara dba o siebie to nie wychodzi

gdybym byla zlosliwa napisalabym ,że moze dlatego iz nie zasmiecaja forum .

tutaj masz cale forum o starajacych sie :http://www.wizaz.pl/forum/forumdisplay.php?f=79

[kuzyneczka]

Napisane przez staram sie i nic

Witam wszystkich jestem początkującą forumowiczką. Chciałabym prosić o radę wszystkie panie które po długich staraniach ujrzały upragnione dwie kreseczki Jestem pół roku po ślubie i od tego czasu dość intensywnie staramy się o dzidziusia niestety bez skutku wcześniej nigdy specjalnie nie uważaliśmy chociaż staraliśmy się przytulać po za owulacją. Nakręcam się niesamowicie wiem, że na wszystko trzeba czasu wczoraj byłam u mojej gin i powiedziała że trzeba czekać Pomóżcie... Słyszała, że są jakieś ziołowe preparaty na poprawę śluzu itp.... Będę wdzięczna za każdą radę doświadczonej staraczki pozdrawiam

I tu jest pies pogrzebany! Aby zajsc w ciaze nie wystarczy sie przytulac - trzeba uprawiac duzo namietnego, nieograniczonego seksu!

[kees26]

Witaj,

Dobrze wiem, co przeżywasz.
My z mężem staraliśmy się 8 cykli - już miałam od następnego cyklu zaczynać monitoring owulacji u lekarza a tu taka niespodzianka!
Mnie bardzo pomógł olej z wiesiołka - oeparol (brałam 4 kapsułki dziennie), dzięki niemu poprawiła mi się jakość śluzu. Ale kluczowy był miesiąc sierpień (ten szczęśliwy), ponieważ właśnie wtedy wyjechaliśmy z mężem nad morze, potem jeszcze na działkę do znajomych - widać czas relaksu bardzo nam pomógł. Oboje mamy stresującą pracę i w tym właśnie upatruję się naszych wcześniejszych niepowodzeń. Już wiele razy słyszałam, że właśnie wakacje, relaks, odpoczynek pomagały parom w szczęśliwym zafasolkowaniu - jakoś nie wierzyłam, ale widać - działa Poza tym, moja lekarka mówiła mi wcześniej, abym uzbroiła się w cierpliwość ponieważ w dzisiejszych czasach średni czas starania sie o dzidzię u zdrowej pary wynosi 1,5 roku. Także nie martw się, postarajcie się z mężem o parę dni relaksu, jakiś wyjazd i przede wszystkim bądź dobrej myśli - wiara czyni cuda Życzę Ci, abyś jak najszybciej ujrzała upragnione II kreseczki

[staram sie i nic]

Ja wczoraj też nabyłam drogą zakupu wiesiołka i od początku cyklu zacznę brać, może jeszcze przed świętami się uda.... Cudny prezent by był hmmm rozmarzyłam się.........

[Ninquelote]

Jeśli się starasz o dziecko to bierz wiesiołek tylko do owulacji, później może wywoływać skurcze macicy.