Kryzys 30latki - potrzebuję zmian

[frotka22]

Za 3 miesiące skończę 30 lat i chciałabym zmienić styl a że w tematyce urodowo-modowej jestem zupełnie zielona chciałabym prosić Was o rady
Przede wszystkim chodzi mi o fryzurę - KOLOR ale cięcie także. Załączam dwa zdjęcia. Farbuję włosy od 7 lat, mam sporo siwych ;/ mam niebieskie oczy, naturalnie jestem szatynką

Bardzo, bardzo proszę o pomoc

[TheLittleMouse]

Napisane przez frotka22

Za 3 miesiące skończę 30 lat i chciałabym zmienić styl a że w tematyce urodowo-modowej jestem zupełnie zielona chciałabym prosić Was o rady
Przede wszystkim chodzi mi o fryzurę - KOLOR ale cięcie także. Załączam dwa zdjęcia. Farbuję włosy od 7 lat, mam sporo siwych ;/ mam niebieskie oczy, naturalnie jestem szatynką

Bardzo, bardzo proszę o pomoc

Ty masz prawie trzydziestkę?!! ;O
Kobieto wyglądasz na wiele młodszą!


Osobiście widziałabym Cię w nieco jaśniejszych włosach, nie mówię tu o mega blondzie ale o ciepłym, jaśniejszym kolorze!
Chętnie zobaczyłabym Cię w krótszych włosach, ale nie wiem czy jesteś gotowa na tak radykalną zmianę i otwarta np. na ścięcie włosów.

Mówisz, że od wielu lat farbujesz, ścięcie wprowadziło by zmianę w Twoim wyglądzie jak również poprawiło nieco kondycję włosków, bo zapewne zniszczone są od farbowania

Jeśli chodzi o ubiór, postaw na bardziej żywe kolory!
Pasowałby do Ciebie nieco elegancki styl, ale wiesz, bez przesady.
Nie mam pojęcia jakie masz podejście do takiego stylu i jak czujesz się w takich ubraniach bo najważniejsze, to przecież dobrze się czuć w tym co ma się na sobie!

[Inka223]

Wyglądasz na prawdę bardzo młodo Akurat pod tym względem możemy sobie podać rękę, bo ja mimo moich 21 lat dostaję od ludzi góra 16 I uważam, że to jest ogromny atut

Ja bym Ci jednak odradziła krótką fryzurę Myślę, że w takiej Twoja twarz wyglądałaby na zbyt okrągłą

A co ubioru, to może coś bardziej seksownego? Kolorowe, dopasowane sukienki przed kolano i wysokie obcasy Albo jakieś ciekawe tuniki do jeansów Postawiłabym też na biżuterię, jakieś długie naszyjniki itp Tak jak pisała TheLittleMouse niewymuszona elegancja

[Zielony Kalcyt]

Jestem rok młodsza od Ciebie i uważam, że jesteś śliczna. Jeśli chodzi o włosy możesz tylko ożywić kolor - ja bym Cię widziała w bardziej rudych. Troszkę makijażu - róż, błyszczyk i może jakaś kolorowa kreska na oku - pielęgnuj swoją dziewczęcość - bo nic gorszego niż wytapetowane ciotki klotki trzydziestoletnie

[frotka22]

Dziękuję za miłe słowa
Myślałam właśnie o jaśniejszych włosach bo rudy niedawno miałam i na wiosnę, w lato jest całkiem ok ale gdy robią się szarugi nie gra z moją cerą i wyglądam nieciekawie . Włosy mam zjechane i chętnie bym je jakoś skróciła tylko tak jak pisze Inka - robi mi się bardzo okrągła twarz , nie umiem dobrać długości boba albo najzwyczajniej w świecie zupełnie nie dla mnie jest ten rodzaj cięcia.

[Inka223]

To może w takim razie bardzo długi bob, jaki ma na zdjęciu Gwyneth Paltrow Akurat ten rodzaj boba powinien wręcz wyszczuplić twarz

[TheLittleMouse]

Napisane przez Inka223

To może w takim razie bardzo długi bob, jaki ma na zdjęciu Gwyneth Paltrow Akurat ten rodzaj boba powinien wręcz wyszczuplić twarz

Pisząc o skróceniu włosów miałam na myśli właśnie coś podobnego
Zgadzam się, że w zbyt krótkiej zrobiłabys się za okrągła

[bellafantasma]

:O
Po pierwsze - cholera, kobieto, po zdjęciach dałabym Ci max 20 lat!
Po drugie - nie ukrywaj swojej figury pod workami, bo raczej jest tak świeża i młoda, jak jej właścicielka

Jeśli chodzi o fryzurę, makijaż itp. - osobiście widzę Cię w jaśniejszym kolorze, coś na miarę Blake Lively. Załączam zdjęcie, popatrz też w google. Taki blond z pewnością wydobędzie Twoje niebieskie oczy. W kwestii cięcia na Twoim miejscu zdecydowałabym a'la Victoria Beckham. Masz delikatną urodę, lekkie 'udrapieżnienie' w niczym jej nie zaszkodzi ;-) Według mnie koniecznie asymetryczny - z tyłu włosy powinny się kończyć tam, gdzie rosną ostatnie włosy, a z przodu razem z linią podbródka lub nawet troszkę niżej.

Zdecydowałabym się też na podkreślenie brwi Refectocilem, bo - o ile zdjęcie nie kłamie - wydają się trochę płowe, przyda im się trochę koloru

[frotka22]

z taką fryzurą chyba będę miała na razie problem (bo zapuszczam grzywkę - jest na razie do połowy policzków i mam też cieniowane włosy) ?
i jeszcze wrócę do koloru - miodowy blond? coś ciepłego ?
a może któryś z załącznika

[sophisticated_]

jezu dziewczyno jak ty mlodo wygladasz! ty masz 30lat powiedzialabym ze 20...:P
co do zmiany na twoim miejscu zostawilabym ta dlugosc wlosow lekko wycieniowala kolor doradzilabym ciemny zloty blond

[daaagaaa]

Ojej dokładnie - bardzo ładnie, młodziutko wyglądasz
Co ja bym radziła? na pewnoza dużo nie zmieniać we włosach, a mianowicie w dlugosci. Bardzo ładnie Ci w takiej . Ewentualnie wycieniować. - fajnie by to wygladalo u Ciebie. Jakoś ładnie prostownicą je wyprostować, może wypuścić troche grzyweczki hm..? i przede wszystkim rozjaśnić, może jakiś ciemniejszy blond?
Poza tym, nie chce Cie tutaj namawiac do jakiego radykalnego makijażu, ale dobry wydłuzający i pogrubiający tusz do rzęs może czasem zdziałac cuda, do tego jakiś delikatny błyszczyk i malinka.

[dr_ka]

Jesteś bardzo ładną kobietą i widzę, ze masz fajny styl- nie zmieniaj tego! Faktycznie, widziałabym cię w jasnym, naturalnym blondzie..

[Kamila_Blondi]

Ale Ci zazdroszczę!!!! Wyglądasz bardzo młodo, ja bym Ci dała naprawdę z 20 lat.
Co do koloru włosów moim zdaniem złociste blondy były by super np Recital Preference 8.3 Cannes z Twojego załącznika lub któryś z poniższych 1 i 2). Rozświetli i ociepli Twoją twarz.
Fryzura- dłuższy bob z grzywka byłby genialny (załącznik 3 i 4). Włosy na pewno by "odżyły" i wyglądały na zdrowsze. + pielęgnacja oczywiście.
Makijaż- nie potrzebujesz mocno się malować. Postaw na mocno wytuszowane górne i dolne rzęsy, pastelowe cienie do oczu (róże, błękity, szarości) i malinowy błyszczyk lub szminkę. Na wieczór smokey eyes albo kreska eyelinerem na górnej powiece. Będzie bardzo kobieco.
Styl- tak jak już dziewczyny wspomniały: zwiewne sukienki np w kwiatowych motywach przed kolano i buty na obcasach bądź koturnach (nie za wysokie), dopasowane tuniki lub dłuższe bluzki do rurek czy leginsów.

[Denaris]

Szczerze zapytam.... GDZIE TU KRYZYS?!
Wyglądasz cudownie, świeżo i naturalnie. Wg mnei nie powinna w ogóle zmieniać koloru włosów, tylko lekko ożywić twarz. Widzę, że jesteś z tych co się nei rumienią. Delikatny. bladoróżowy róż wiele zmienia

Powinnaś zmienić garderobę, bo przez taki styl szarej myszki czujesz się tez szaro. Poszperaj i poczytaj o tym, jakim jesteś typem (chyba wiosna) i dopasuj sobie ubrania kolorystycznie do tego, co Ci pasuje. Może nawet masz takie ubrania, tylko nie wiesz?

Co do makijażu, ja Cię widzę w wytuszowanych rzęsach brązową mascarą, biała kreseczka z dołu w wewnętrznej powiece no i delikatny róż na policzkach. Jeśli chcesz zaszaleć, postaw na jakąś ładną szminę lub błyszczyk.

[Patrilla]

zgadzam się z Denaris Mnie sie włosy podobają wiatrem czesane kolor OK

[frotka22]

Dzięki przeogromne, strasznie się podbudowałam i jeszcze jedno dzięki za rady - pracuję ze zwierzakami więc mój styl zawsze był wygodny, minimalistyczny i w miarę naturalny - włosy farbuję bo mam naprawdę mnóstwo siwych (geny)
jak tylko rozjaśnię się do blondu wkleję fotki

[Villayla]

Pięknaś! Też chcę tak wyglądać przy 30stce!

Twój luźny styl bardzo mi się podoba, a jeśli cenisz sobie wygodę to po co bawić się w wymuszoną elegancję. Ale przede wszystkim potrzebne są kolory (jak to było już wspomniane wyżej). Wygoda jak najbardziej, ale trzeba się też wyróżnić jakoś z szarej masy. Nie mówię o robieniu z siebie papugi - wystarczy jakiś jeden lub dwa elementy, które przyciągną uwagę. Masz typ urody do której pasuje większość kolorków...

Miodowy, albo złoty blond na włosy plus podkreślenie oczu tuszem w kolorze ciemnego brązu.

Ale chyba nie zachęcałabym do zrobienia boba.

[frotka22]

Tak jak deklarowałam wklejam zdjęcia po farbowaniu każde w trochę innym świetle . Użyłam miodowego blondu , myślałam, ze wyjdą jaśniejsze no ale tak to już chyba jest z samodzielnym kładzeniem farby i teraz nie wiem, czy dążyć do rozjaśnienia jeszcze o chociaż ton czy zostawić.

[_ema_]

Frotka, jak otworzyłam Twoje zdjęcie to tylko jedno przyszło mi do głowy - jesteś śliczna ehh, gdybym ja tak pod 30 wyglądała...

Nowy kolor super, dla mnie trafiony w 10

[Villayla]

Patrząc po zdjęciach nawet nie wiedziałabym, że coś było kombinowane z kolorem, gdybys o tym nie napisała Wydają się bardzo zbliżone do tego co widać w pierwszym poście.
Ale moim zdaniem właśnie taki miodowy kolor bardzo Ci pasuje. Ja bym nie rozjaśniała tylko zostawiła jak jest. Wygląda świetliście, szczególnie na drugiej fotce.

[Agata_Q]

Po pierwsze przyłączam się do wszystkich ochów i achów - jesteś bardzo piękną kobietą!

Twój nowy kolor moim zdaniem trafiony w dziesiątkę! Widziałabym Cię w długim bobie, ale bez grzywki chyba.

Co do ubioru - sama mam podobny styl, jak Ty - chyba obie nie należymy do maniaczek najnowszych trendów Jednak może zacznij 'inwestować' w żywsze kolory i bardziej dopasowane kroje, bo po zdjęciach widać, że masz dobrą figurę. Może coś a'la styl londyński? Jeśli się nie mylę (a mogę się mylić), Maja Sablewska często idzie w jego stronę.

[Lunawera]

Hm... w kolorze ja także zmiany nie widzę, ale wg mnie bardzo do Ciebie pasuje. Nie rozjaśniaj go, ponieważ wygląda bardzo naturalnie i pasuje do odcienia Twojej cery - myślałam już, że to naturalny.
Nie wiem też w czym się przejawia Twój kryzys, oprócz samej świadomości wieku, nic na niego nie wskazuje

[nagiko]

włosy super, zainwestuj w kolorowe ciuchy. Na tym drugim Twoim zdjęciu masz nawet podpowiedź w jakie: kolor ścian i chyba korale leżące koło twojej klawiatury. Możesz też poszukać właściwego odcienia zieleni. Z doświadczenia wiem, że człowiek naturalnie pasujące do niego kolory kupuje np. w postaci przedmiotów którymi się otacza. Rozejrzyj się wokół siebie, a kolory które lubisz same Ci się pojawią w postaci mebli, dodatków, torebki, butów, długopisu, pościeli którą sobie wybrałaś. Możesz zrobić eksperyment i przykładać te rzeczy do swojej twarzy. Jeżeli chodzi o Twoją figurę: czy masz ramiona szersze od bioder? Pozdrawiam!