Krańce Europy- rowerem przez Kaukaz - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Podróże, wakacje, wycieczki

Notka

Podróże, wakacje, wycieczki Forum dla osób, które lubią podróże, wakacje i wycieczki. Dołącz do nas i podziel się opinią na temat ciekawych miejsc, promocji, organizacji wyjazdu itd.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2016-11-26, 16:17   #1
WielkaRajza
Przyczajenie
 
Avatar WielkaRajza
 
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 1
Talking

Krańce Europy- rowerem przez Kaukaz


Witam drogie panie Minionego lata dobyłem rowerową podróż przez państwa Kaukazu Południowego: Gruzję, Armenię i Górski Karabach. Swoje wrażenia (oraz piękne zdjęcia) zawarłem w relacji, którą pragnę się z Wami podzielić:

Pomiędzy Morzem Czarnym na zachodzie i największym jeziorem świata, Morzem Kaspijskim, na wschodzie, piętrzą się potężne góry. To pasmo Kaukazu, które stanowi granicę, oddzielającą od siebie dwa kontynenty: Europę i Azję. Wysoko w chmurach skrywają się szczyty skutych wiecznym lodem pięciotysięczników, znajduje się tu Elbrus (5642 m n.p.m.), drzemiący wulkan, uważany przez alpinistów za najwyższy szczyt Europy, Szchara (5193), najwyższa góra Gruzji i Kazbek (5033 m n.p.m.), do którego zbocza, według starożytnych legend, miał zostać przykuty Prometeusz, skazany na wieczną torturę.

Gdzie dokładnie kończy się jeden kontynent, a zaczyna drugi? Ciężko jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. Zdania są podzielone, a wariantów mamy kilka. Umieszczają one południową granicę Europy m.in. na linii szczytów Wielkiego Kaukazu (wododziałem), wzdłuż jego podnóży, przez środek Gruzji i Azerbejdżanu, a nawet na południowej granicy byłego ZSRR. Który wariant jest poprawny? Możemy oczywiście wziąć linijkę i narysować kreskę. Po jednej jej stronie będziemy mieć Europę, po drugiej Azję. Ale tylko na mapie, wszak taki podział jest sztuczny, nie znajduje odzwierciedlenia w rzeczywistości. Kaukaz to pogranicze, miejsce, gdzie wzajemnie przenikały się i mieszały ze sobą różne ludy i kultury, odległe Krańce Europy. Państwa znajdujące się na styku kontynentów przez stulecia, a nawet tysiąclecia kształtowały swój charakter pod wpływami kultur wschodu i zachodu. Z Europy, jeszcze w starożytności przypłynęli tu Grecy, zakładając kolonie. Wierzenia i zwyczaje miejscowych ludów i Europejczyków mieszały się ze sobą. Chrześcijaństwo zadomowiło się w Armenii, czyniąc ją pierwszym chrześcijańskim krajem świata i łącząc z kulturą Europy . Z azjatyckich stepów przybyły ordy Tamerlana, niosąc śmierć i zniszczenie, łupiąc miasta i rujnując monastyry. Wpływy arabskie i tureckie zasiały tu islam. Na Kaukazie zderzyły się ze sobą dwie wielkie religie i współistnieją tam do dziś.

Właśnie tu, na Krańce Europy, przygnała mnie żądza przygody, ciekawość świata i chęć przeżycia kolejnej wielkiej wyprawy. Przez blisko dwa miesiące, wraz z dwójką kompanów: Marcinem, moim znajomym z wyprawy na Bałkany, oraz Markiem, studentem informatyki z Warszawy, który przyłączył się do nas w drodze, włóczyłem się na rowerze po krajach Kaukazu południowego. Wspólnie, w ponad trzydziestostopniowych upałach, wylaliśmy z siebie litry potu, pedałując w cieniu górskich szczytów Gruzji, przetoczyliśmy się przez porośnięte żółtymi trawami wyżyny Armenii, skąd przeprawiliśmy się do Górskiego Karabachu, państwa, którego oficjalnie nie ma na żadnej mapie.


Przemierzyliśmy na rowerach ponad 3000 kilometrów, zdobywaliśmy górskie przełęcze, w tym Zagaro (2623 m n.p.m.), Dżwari (2379 m n.p.m.), przełęcz oddzielającą Armenię od Górskiego Karabachu (2363 m n.p.m.) i wiele, wiele innych. Trudno zliczyć jak wiele razy wtaczaliśmy się na wysokość powyżej 2000 m n.p.m., a przebywanie powyżej 1000 m n.p.m. było w zasadzie normą. Wyprawa to ból ud na niezliczonych podjazdach i wiatr rozwiewający włosy w czasie szalonych zjazdów w dół. To kąpiele w strumieniach, gra cykad i świerszczy podczas ciepłych nocy w namiocie, rozstawionym gdzieś na odludziu, pod niebem pełnym gwiazd. To nieprzebrana ilość zapierających dech w piersi widoków, niezapomniane wrażenia, to ludzie, których spotykaliśmy i ich opowieści. Miejsca, posiadające bogatą historię. Wyprawa to, przede wszystkim, możliwość poznania świata tak innego od tego, który znamy.

Dalszy ciąg tekstu, wraz ze zdjęciami znajduje się pod adresem
xxx


Kolejne odcinki zamieszczam na stronie w miarę regularnia
Jeśli podobają Wam się moje teksty, zachęcam do polubienia profilu facebook
xxx
Gdzie znajdziecie jeszcze więcej ciekawostek i zdjęć

Pozdrawiam i zachęcam do czytania,
Artur

Edytowane przez moniczorek
Czas edycji: 2016-11-28 o 10:26 Powód: linki
WielkaRajza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Podróże, wakacje, wycieczki


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-11-26 17:17:34


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:40.