Ludzie niezaradni a życie - Strona 7 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2017-02-10, 09:55   #181
syklamen
Zakorzenienie
 
Avatar syklamen
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Magiczna kraina Narnia, gdzieś na Latarnianym Pustkowiu...:)
Wiadomości: 6 518
Dot.: Ludzie niezaradni a życie

Ja pracuję za 700 zł, ktoś mnie przebije?
Oczywiście szukam cały czas, ale w małym mieście ofert brak i wątpię żebym coś znalazła, skoro nawet nie mam gdzie wysłać CV. Wyjazd planuję jeszcze w tym roku.
__________________
47/2017 48/2016 80/2015 95/2014
syklamen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-02-10, 10:06   #182
sunshinebutterfly
Zadomowienie
 
Avatar sunshinebutterfly
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 1 073
Dot.: Ludzie niezaradni a życie

Cytat:
Napisane przez Margot45 Pokaż wiadomość
Tak, piszę w prześmiewczym tonie, bo normalny ciężko pracujący człowiek zarabia grosze, za które nie jest w stanie się utrzymać, a taki jeden z drugim dupowłaz śmie narzekać, ze mu 7 tysięcy za mało! Za co? Za co, ze ma plecy, poparcie polityczne i znajomości? Bo o wiedzę go nie podejrzewam.

Ciekawe czy Ty gdybyś była niszowym specjalistą/miała kilka fakuletów i znała kilka języków chciałabyś zarabiać 7 tysięcy (i to nawet nie wiadomo czy nie brutto)
sunshinebutterfly jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-02-10, 10:08   #183
asvr
Zadomowienie
 
Avatar asvr
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 1 867
Dot.: Ludzie niezaradni a życie

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
Natasha przyszła i pozamiatała

Asvr, czasem jest się lepiej nie odzywać niż się odezwać i robić z siebie idiotkę
Cóż widać jaki poziom reprezentujesz stąd niedziwie się dlaczego się oburzasz. Jest to normalne, że ludzie mają różne poglady i pisanie o robieniu z siebie idiotki bo mam inny pogląd? eh
__________________
Dziś jesteś starszy niż wczoraj, ale czy lepszy?

"Tak więc trwają wiara, nadzieja, miłość - te trzy:
z nich zaś największa jest miłość."

asvr jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-02-10, 10:41   #184
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Ludzie niezaradni a życie

Cytat:
Cóż widać jaki poziom reprezentujesz stąd niedziwie się dlaczego się oburzasz. Jest to normalne, że ludzie mają różne poglady i pisanie o robieniu z siebie idiotki bo mam inny pogląd? eh
Mnie Twoje poglądy ani ziębią ani grzeją
ilu ludzi tyle mniej lub bardziej bzdurnych przekonań
zastanowiłoby mnie tylko co trzeba mieć w głowie by lansować że pokój z kiblem to jakiś synonim luksusu i kto by to chciał, roszczeniowiec jakiś -
albo głupotę albo osobisty interes; zwykłe stwierdzenie faktu; wiesz jak się jeździ audicą a pracownikowi płaci marne grosze to trzeba to jakoś uzasadniać, choćby tylko przed sobą.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-02-10, 10:55   #185
niemanicka
Wtajemniczenie
 
Avatar niemanicka
 
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 2 283
Dot.: Ludzie niezaradni a życie

Cytat:
Napisane przez Djuno Pokaż wiadomość
Nie chodzi o to do końca, na co rzeczywiście pospolitych ludzi stać, a o to, że w społeczeństwie panuje przekonanie, że jeśli ktoś pracuje jako sprzątaczka to NIE ZASŁUGUJE na samodzielne życie. Bo jeśli jest np. mało inteligentny i innej pracy naprawdę wykonywać nie jest w stanie, to jest sam sobie winien, jego praca (tak ważna!) jest nic nie warta, a on jest niezaradny. Osoba pracująca na pełen etat, wykonująca bardzo ważne przecież obowiązki, jest według niektórych niezaradna i zasługuje na karę. Nagrodą natomiast za ciężką pracę jest pokój z kuchnią. Absurd.
iście życie niewolnika.
niemanicka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-02-10, 11:04   #186
BeHappyy
Przyczajenie
 
Avatar BeHappyy
 
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 12
Dot.: Ludzie niezaradni a życie

To trochę tak jakby ktos kogo boli noga pytał jak ma biegać skoro nie chce pojsc z tym do lekarza i sie tego bólu pozbyć
Co do dalszej czesci dyskusji i postu Djuno to jest to myslenie iscie z czasów PRL-u gdzie kazdemu sie nalezalo. Zreszta takie czasy powoli nadchodza poprzez wyrównywanie róznic spolecznych. Sprawia to tylko tyle, ze Ci ktorzy sa bardziej inteleigentni, zaradni i ambitni własnie sa karani na rzecz tych leniów, ktorzy na forach zadaja pytanie jak zyc skoro im sie nie chce nic wiecej... ,,bo tak"
To rynek kochane i kochani weryfikuje to kto ile zarabia. Skoro wybierasz taka droge to sie nie dziw i nie szukaj sprawiedliwosci tam gdzie jest po prostu wolnosc
Zapisz
Zapisz
Zapisz

Edytowane przez BeHappyy
Czas edycji: 2017-02-10 o 11:09
BeHappyy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-02-10, 11:10   #187
ridja devojka
Zakorzenienie
 
Avatar ridja devojka
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 14 671
Dot.: Ludzie niezaradni a życie

Cytat:
Napisane przez sunshinebutterfly Pokaż wiadomość

Ale za to jaka motywacja do podnoszenia kwalifikacji
A tak na serio, to nie jest tak, że pospolitych ludzi na nic nie stać. Po prostu jest Polska A i jest Polska B.
Serio takie to proste?
Nie umiem się w tej kwalifikacji odnaleźć. Za jakieś sztywne definicje?

Gorzej jak wszyscy Chińczycy i Hindusi tez w końcu zrozumieją ze mozna być informatykiem i każdy jest kowalem swojego losu i nie będzie już nawet skąd importować tego wszystkiego czego światli ludzie zachodu juz nie produkują

Послато са GT-I9506 уз помоћ Тапатока
__________________
ridja devojka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2017-02-10, 11:10   #188
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Ludzie niezaradni a życie

Ta rynek. Czyli panowie i niewolnicy, tak? To jest dopiero koszmar. Niziny społeczne które nie zasługują na kawałek dachu nad głową.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-02-10, 11:20   #189
Margot45
niecnotliwa dziewica
 
Avatar Margot45
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: przy komputerze
Wiadomości: 19 903
GG do Margot45
Dot.: Ludzie niezaradni a życie

Cytat:
Napisane przez BeHappyy Pokaż wiadomość
Zreszta takie czasy powoli nadchodza poprzez wyrównywanie róznic spolecznych.
pisz
:conf used:
Możesz podać przykład, gdzie Ty widzisz to wyrównywanie różnic...?
__________________
I wanna hurt you just to hear you screaming my name
Margot45 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-02-10, 11:31   #190
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 093
Dot.: Ludzie niezaradni a życie

Cytat:
Napisane przez sunshinebutterfly Pokaż wiadomość

Ciekawe czy Ty gdybyś była niszowym specjalistą/miała kilka fakuletów i znała kilka języków chciałabyś zarabiać 7 tysięcy (i to nawet nie wiadomo czy nie brutto)
7 tysięcy bardzo mnie urządzi, nie rozumiem tej pogoni korpośmieciowej za hajsem. To raczej nie dla mnie.

---------- Dopisano o 12:31 ---------- Poprzedni post napisano o 12:20 ----------

Tak BTW. Całe życie ciężko pracowałam na milionie zajęć dodatkowych. Języki obce uwielbiam, swoje studia uwielbiam, mam przyszłość zapewnioną ciężką pracą rodziców.

Podsumowując - mi też z nieba nie spadło, ale uważam, że każdy powinien mieć prawo do godnego życia, jeśli tylko ma pełen etat i wykonuje swoje obowiązki. Pani sprzątaczka, oh, jak nieambitna też jest człowiekiem, też jej się należy chyba spokojnie wrócić własnego domu i odpocząć? To ohydne pozbawiać jej tego prawa. Fajnie, że ktoś zarabia więcej, ale wiecie, ten kibel i podłogę przy waszym korpo-biureczku, przy którym zarabiacie miliony, też ktoś musi wyszorować.

Akurat pracowałam jako kasjerka. W Krakowie. 3/4 etatu, 1080zł na rękę. Same nadgodziny, praca w Sylwestra, Wigilię do wieczora. Odeszłam po połowie miesiąca, to było żenujące, tak też powiedziałam kadrowej, która oznajmiła mi, że "powrotu nie będzie, a miałam zapewnioną stabilną pracę". No dzięki. Ale ludzie niestety nie mają tak fajnie jak ja, ja z głodu nie umrę, dzieci na obiad nie czekają. Więc niektórzy są zmuszeni tak pracować, a raczej boją się, że muszą. Dopóki ta mentalność się nie zmieni to niewiele da się zrobić z płacą w kraju. Gdyby wszystkie moje koleżanki z pracy wtedy odeszły ze mną, dostałyby podwyżkę, bo przecież właściciel sam kasować nie będzie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest teraz online Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-02-10, 11:39   #191
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Ludzie niezaradni a życie

Cytat:
Napisane przez DrzewoPomaranczowe Pokaż wiadomość

Nie do końca jestem przekonana, jeśli chodzi o opisywanie swojego życia, bo w tym temacie chodziło mi o coś innego, ale jeśli pojawiają się w kółko te same pytania, to spróbuję odpowiedzieć.

Ja podczas studiów i po nich byłam na stażach/praktykach, ba, nawet pracowałam u prywaciarza, ale albo nie miałam szczęścia, albo po prostu źle trafiałam - wykorzystywanie,mobbing, zła atmosfera.
W wieku 26 lat zaryzykowałam wszystko (w sumie, nie miałam co ryzykować, bo mieszkam z rodzicami) i poszłam na staż do budżetówki, choć wiele ryzykowałam, bo bez znajomości było ciężko. Ale się udało, powolutku dostałam umowę i ta praca to jest niebo-a-ziemia w porównaniu z poprzednimi.
Jasne, często jest nerwówka, ale umowa na czas i nikt mi nie mówi o 15, że mam zostać 2h dłużej.
No okej, trafiłaś kiedyś na jakieś nieciekawe miejsca pracy. Więc teraz, jak jesteś gdzie jesteś, to czujesz się bezpiecznie i nie chcesz szukać niczego innego, bo się pewnie obawiasz, że będzie jak wcześniej. Ale nie możesz się chyba całe życie bać zmienić pracę? Co, jeśli Cię zwolnią? Też będziesz miała opory przed szukaniem czegoś nowego?

Pytasz jak udzie sobie radzą zarabiając za mało, żeby żyć samodzielnie. Odpowiedzi w sumie dostałaś, albo starają się zarobić więcej w ten czy inny sposób, albo dzielą z partnerem koszty utrzymania, albo się nie usamodzielniają/nie wyprowadzają od rodziców.
Można się rozpisywać czy jest sprawiedliwie tak, jak jest, ale to w sumie bez znaczenia tutaj. Nie odpowiada Ci mieszkanie z rodzicami, jeśli chcesz to zmienić - potrzebujesz zmienić swoje zarobki. Nie każda praca, gdzie zarobisz więcej, wiąże się z robieniem jakiejś szczególnej kariery, nadgodzinami, wielkim stresem itp. Niepotrzebnie sobie wmawiasz, że lepsza pensja wiązałaby się z takimi minusami.
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2017-02-10, 12:08   #192
OrdynatMichorowski
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-11
Lokalizacja: Z centrum Polski każdy jak zerknie na mapę będzie wiedział.
Wiadomości: 491
Dot.: Ludzie niezaradni a życie

Autorka jest leniwa po prostu w dobie internetu e-sklepów można małymi krokami do czegoś tam dojść ale to ciężka praca a jej się zwyczajnie nie chce.
I to nie wymaga jakiegoś skomplikowanego myślenia bo możesz to robić w domu.
A może właśnie to będzie strzał w dyche. Ale to trzeba chcieć.
__________________
Idę swoją drogą łapię od życia więcej,idę swoją drogą łapię marzenia za ręce,idę swoją nie tracę ani chwili,pozory mylą serce się nie myli
"Sachiel"
OrdynatMichorowski jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-02-10, 12:19   #193
201707191436
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 196
Dot.: Ludzie niezaradni a życie

Niestety, autorko nie ma złotej rady w stylu "Nie rób nic, to się zmieni". Sama, po studiach, znalazłam szybko pracę, ale za 1500 zł - mieszkałam z tatą, starając się coś odłożyć. Szukałam innej pracy, ale przede wszytskim, dokształcałam się (uczyłam się wieczorami programować, co szło mi jak po gruzie). Jednak dzięki temu, że się dokształcałam, znalazłam lepszą pracę, przeprowadziłam się, musiałam zacisnać zęby, bo dojazdy były do pracy dość słabe (godzina wjedną stronę), ale udało mi się odłożyć na wkład własny, kupić mieszkanie i ponownie zmienic pracę na lepszą.

Teraz spłacam kredyt.


Niestety, samo nie przyjdzie, trzeba zacisnać pośladki, dokształcić się, wyjechać albo....znaleźć faceta - we dwoje żyje się taniej. Ja swoje "12h na dobę" przepracowałam, ale ze świadomością, że to nie na zawsze, tylko teraz, żeby potem było lepiej. Jeśli Ci się nie chce, to ok - sama nie jestem zwolenniczką korpożycia, lubię pracować og 8.00 do 16.00 i teraz tak pracuję (czasami zdarzą się nadgodziny). Jednak żeby tak pracować teraz, musiałam zacisnąć poślady. Inaczej, dalej mieszkałabym u taty i zarabiała 1500.
201707191436 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-02-10, 12:24   #194
Timon i Pumba
hakuna matata
 
Avatar Timon i Pumba
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 22 754
Dot.: Ludzie niezaradni a życie

Treść usunięta

Edytowane przez Timon i Pumba
Czas edycji: 2023-12-18 o 20:29
Timon i Pumba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-02-10, 14:52   #195
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Ludzie niezaradni a życie

Cytat:
A skąd wzięły się nagle w wątku sprzątaczki i to w zestawie z pomysłem ze coś im się rzekomo nie należy?
stąd że z wątku jasno wynika, że dziewczyna normalnie pracuje dajmy na to tych 40 godzin tygodniowo i jej głównym grzechem jest to, że lubi swoją pracę, nie chce wyścigu szczurów i pewnie lubi swoje miasto i otoczenie to jak zwykle lawina krytyki i jazda po niej że jest leniwa i nieambitna i ma za swoje.

Nie wiem jak reszta ale ja założyłam że dziewczyna zna swój lokalny rynek pracy, miała też może jakieś inne doświadczenia i nie chodzi jej o to, żeby kurczowo trzymać się tejże właśnie cieplusiej posadki tylko po prostu przeanalizowała swoje rodzime realia.
Wam się wydaje, że jeśli posada marna w urzędzie w jakiejś gminie jest dobra taka to że ludzie porzucają posady u miejscowych potentatów gdzie zarabiają do wypęku i lecą na łeb na szyję do tejże gminy?

A co się dowiedzieliśmy?
Ze kawalerka czyli pokój z kuchnią to szczyt roszczeniowości wg niektórych bo niektóre paniusie lansują, że człowiek niech siedzi na kupie z 20 innymi. Bo ona była w obozie pracy 10 lat temu a teraz jest być może prężną biznesłumen to niech inni też siedzą w obozach.
Jeszcze się obraziła że inni nie podzielają jej radosnego hura bura i widzą że kobita pod płaszczykiem rzekomej ambicji pochwala wyzysk.
Nie dziwię się zresztą powielaniu takich bzdetów, no ale to są bzdety.
Ciekawe czy gdyby np. jej córka okazała się przeciętniarą, za słabą by byc w czyms wybitnie wyspecjalizowana, ą, ę, a mamusi i jej mieszkania cudem by brakło (wystarczy cięzka choroba pochłaniająca oszczędności) - i czy by chciała by jej dziecko zasuwało za gowniane grosze nie pozwalające mu na podstawy.


Autorka nie poruszyła problemu indywidualnego tylko takie pytania zadaje sobie nie ona jedna, jak widać w wątku, zejdźcie laski na ziemię, możecie się dokształcać do znudzenia jak będzie przesyt to i 20 języków wam nie pomoże.
Co nie znaczy że należy pochwalać biadolenie i nicnierobienie.

Mowa jest o tej cienkiej granicy pomiędzy oczekiwaniami, oddawaniem siebie do dyspozycyjności pracodawcy a wynagrodzeniem, które pozwoli kupić jedzenie w sklepie i pójść do dentysty gdy zachodzi potrzeba.
Dziewczyna chce się wyprowadzić z domu i nie dziadować, nic nie pisała że musi się ubierać u prady.
I kiedy to wszystko robić? Pracować min 8 h, dojazdy, do tego rodzina, jakiś sport żeby nie skapcieć, powodzenia, że tak wszystko pogodzicie.

Edytowane przez Hultaj
Czas edycji: 2017-02-10 o 15:01
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-02-10, 15:02   #196
Margot45
niecnotliwa dziewica
 
Avatar Margot45
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: przy komputerze
Wiadomości: 19 903
GG do Margot45
Dot.: Ludzie niezaradni a życie

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
Mowa jest o tej cienkiej granicy pomiędzy oczekiwaniami, oddawaniem siebie do dyspozycyjności pracodawcy a wynagrodzeniem, które pozwoli kupić jedzenie w sklepie i pójść do dentysty gdy zachodzi potrzeba.
Hultaj, jak znam Wizaż, zaraz Ci odpowiedzą, ze do dentysty to można pójść państwowo, na NFZ
__________________
I wanna hurt you just to hear you screaming my name
Margot45 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-02-10, 15:27   #197
Timon i Pumba
hakuna matata
 
Avatar Timon i Pumba
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 22 754
Dot.: Ludzie niezaradni a życie

Treść usunięta

Edytowane przez Timon i Pumba
Czas edycji: 2023-12-18 o 20:29
Timon i Pumba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-02-10, 15:30   #198
ef9f8e413e9eb165fadd201f4168adc65c42d03a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 2 827
Dot.: Ludzie niezaradni a życie

Cytat:
Napisane przez Timon i Pumba Pokaż wiadomość
Treść usunięta
Chyba 3 razy zapytalam w tym watku, jakie mozliwosci dla Autorki widza inni. Osoby, ktore najglosniej krzyczaly, jacy to zli i niedobrzy sa ci, ktorzy duzo zarabiaja, podczas gdy inni malo zarabiaja, nie mialy zadnego pomyslu.

Jedyna sensowna opcja, ktora padla do tej pory, to wlasnie przeprowadzka do miejsca, w ktorym sa tansze mieszkania.
ef9f8e413e9eb165fadd201f4168adc65c42d03a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-02-10, 16:12   #199
Margot45
niecnotliwa dziewica
 
Avatar Margot45
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: przy komputerze
Wiadomości: 19 903
GG do Margot45
Dot.: Ludzie niezaradni a życie

Cytat:
Napisane przez Timon i Pumba Pokaż wiadomość
Treść usunięta
I modlitwa, nie zapomnij o modlitwie!
Niestety, nie wiem, kto jest patronem bólu zębów - św. Apolonia...?
__________________
I wanna hurt you just to hear you screaming my name
Margot45 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2017-02-10, 16:18   #200
Timon i Pumba
hakuna matata
 
Avatar Timon i Pumba
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 22 754
Dot.: Ludzie niezaradni a życie

Treść usunięta

Edytowane przez Timon i Pumba
Czas edycji: 2023-12-18 o 20:29
Timon i Pumba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-02-10, 16:20   #201
Margot45
niecnotliwa dziewica
 
Avatar Margot45
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: przy komputerze
Wiadomości: 19 903
GG do Margot45
Dot.: Ludzie niezaradni a życie

Cytat:
Napisane przez Timon i Pumba Pokaż wiadomość
Treść usunięta
Ja też nie wierzę, ale wiesz - trzeba się stosować do aktualnie obowiązującej wykładni politycznej - kto wie, kto nas podczytuje i jakie będą tego konsekwencje
__________________
I wanna hurt you just to hear you screaming my name
Margot45 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-02-10, 17:09   #202
szminkinagodzinki
Raczkowanie
 
Avatar szminkinagodzinki
 
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 178
Dot.: Ludzie niezaradni a życie

Cytat:
Napisane przez Djuno Pokaż wiadomość
Nie chodzi o to do końca, na co rzeczywiście pospolitych ludzi stać, a o to, że w społeczeństwie panuje przekonanie, że jeśli ktoś pracuje jako sprzątaczka to NIE ZASŁUGUJE na samodzielne życie. Bo jeśli jest np. mało inteligentny i innej pracy naprawdę wykonywać nie jest w stanie, to jest sam sobie winien, jego praca (tak ważna!) jest nic nie warta, a on jest niezaradny. Osoba pracująca na pełen etat, wykonująca bardzo ważne przecież obowiązki, jest według niektórych niezaradna i zasługuje na karę. Nagrodą natomiast za ciężką pracę jest pokój z kuchnią. Absurd.
Dokładnie. Kompletnie nie rozumiem tej postawy w Polsce. To rozgraniczenie na "ważną" pracę i "nieważną". Ludzie, każda praca jest ważna i zasługuje na szacunek! Ale u nas panuje chyba jakaś taka sarmacka mentalność, która jednak musi dzielić na lepsze i godne pogardy. A przecież nie jest tak w każdym kraju - dobrze pamiętam moje wizyty w Stanach. Tam pracuje każdy - Amerykanin zaczyna pierwszą pracę w wieku 16 lat. I nie chodzi o to, żeby zarobić, tylko żeby PRACOWAĆ. Gwarantuję wam, że każdy Bill Gates szorował najpierw jako nastolatek samochody. Tam jest po prostu kult pracy - liczy się, że pracujesz, nikogo nie obchodzi czy prowadzisz własną firmę, czy podajesz kawę w sieciówce. Oczywiście tamten kraj mierzy się z innymi wielkimi problemami, żadne państwo nie jest rajem, ale przyznam, że pod tym względem postawa Amerykanów mi zaimponowała. Dopiero tam nabrałam szacunku do każdej pracy i zrozumiałam, że nieistotny jest sam zawód, a zwykła chęć pracy. Tylko później weź wróć z takim pojęciem o pracy do Polski, gdzie większość Polaków dzieli zawody na godne i niegodne i czuj się półbogiem jako lekarz, a ostatnim śmieciem jako kasjer
Oczywiście, że te dwa zawody powinny różnić się zarobkami (choć każda pełnoetatowa praca powinna pozwolić na skromne, ale samodzielne życie), ale obydwa zawody powinny cieszyć się równym szacunkiem. Powinniśmy dziękować za usługę i uśmiechać się zarówno do pani doktor, jak i pani kasjerki. Obie płacą uczciwie podatki.
szminkinagodzinki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-02-10, 17:13   #203
Timon i Pumba
hakuna matata
 
Avatar Timon i Pumba
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 22 754
Dot.: Ludzie niezaradni a życie

Treść usunięta

Edytowane przez Timon i Pumba
Czas edycji: 2023-12-18 o 20:29
Timon i Pumba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-02-10, 17:41   #204
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Ludzie niezaradni a życie

Cytat:
Napisane przez Timon i Pumba Pokaż wiadomość
Treść usunięta
ależ autorka nie ma innej opcji.
musi co najmniej zmienić pracę na lepiej platną, wyjechać szukać jej gdzie indziej , jeśli u siebie nie znajdzie lub jej nie stworzy, lub pogodzić się z tym że osiągnęla swoje maksimum i mieszkać z rodzicami.
Tu wmawia się ludziom wobec perspektywy konieczności wyjazdu, jeśli nie chcą wyjechać, bo istnieje coś takiego jak tęsknota, przywiązanie, ze to wyłącznie ich wina. Nie mówiąc o tym, że na wyjeździe też nikt na nich nie czeka i muszą sobie utorować tą lepszą drogę.
Timon, dokladnie to co szminki napisala.

Edytowane przez Hultaj
Czas edycji: 2017-02-10 o 17:42
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-02-10, 17:46   #205
adult90
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 1 700
Dot.: Ludzie niezaradni a życie

Cytat:
Napisane przez szminkinagodzinki Pokaż wiadomość
Kompletnie nie rozumiem tej postawy w Polsce. To rozgraniczenie na "ważną" pracę i "nieważną". Ludzie, każda praca jest ważna i zasługuje na szacunek! Ale u nas panuje chyba jakaś taka sarmacka mentalność, która jednak musi dzielić na lepsze i godne pogardy.
Mi się wydaje, że walka z tym zjawiskiem to jak walka z wiatrakami. Są prace lekkie i ciężkie. Prace poważane i prace "niewdzięczne". Po co ten bulwers... Tak jest skonstruowany świat. Najważniejsze, aby była rotacja. Jako młodzik siedzisz w pracy za 1500 ale z wiekiem i doświadczeniem pniesz się wyżej. O to chodzi. Na Twoje miejsce przychodzi kolejny młodzik, a Ty idziesz wyżej.
Cytat:
Napisane przez MiladyAsh Pokaż wiadomość
Sama, po studiach, znalazłam szybko pracę, ale za 1500 zł - mieszkałam z tatą, starając się coś odłożyć.
To była umowa o pracę? Ile godzin dziennie jeśli można wiedzieć?
adult90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-02-10, 17:55   #206
Kelecka
Zadomowienie
 
Avatar Kelecka
 
Zarejestrowany: 2016-06
Lokalizacja: Heights, kind of wuthering
Wiadomości: 1 633
Dot.: Ludzie niezaradni a życie

Serio uwazacie, ze nie da sie byc kobieta w Polsce i zarabiac godziwych pieniedzy pozwalajacych na swobodne utrzymanie sie?
Kelecka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-02-10, 18:06   #207
ridja devojka
Zakorzenienie
 
Avatar ridja devojka
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 14 671
Dot.: Ludzie niezaradni a życie

Cytat:
Napisane przez adult90 Pokaż wiadomość
Mi się wydaje, że walka z tym zjawiskiem to jak walka z wiatrakami. Są prace lekkie i ciężkie. Prace poważane i prace "niewdzięczne". Po co ten bulwers... Tak jest skonstruowany świat. Najważniejsze, aby była rotacja. Jako młodzik siedzisz w pracy za 1500 ale z wiekiem i doświadczeniem pniesz się wyżej. O to chodzi. Na Twoje miejsce przychodzi kolejny młodzik, a Ty idziesz wyżej.

To była umowa o pracę? Ile godzin dziennie jeśli można wiedzieć?
Tak i moja teściowa po kilkunastu latach pracy tak się wspiela ze zajęła kierownicze stanowisko na poczcie. I zarabiała marne grosze tylko miała więcej obowiązków

Послато са GT-I9506 уз помоћ Тапатока
__________________
ridja devojka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-02-10, 18:07   #208
TakaSamaInna
live your passion
 
Avatar TakaSamaInna
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 2 904
Dot.: Ludzie niezaradni a życie

Cytat:
Napisane przez Kelecka Pokaż wiadomość
Serio uwazacie, ze nie da sie byc kobieta w Polsce i zarabiac godziwych pieniedzy pozwalajacych na swobodne utrzymanie sie?
Jest to możliwe, ale trudne jeśli ktoś nie może podzielić kosztów z np. partnerem.
__________________
Dbam o włosy.

angielski - C2
rosyjski - B2
hiszpański - ?
TakaSamaInna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-02-10, 18:16   #209
szminkinagodzinki
Raczkowanie
 
Avatar szminkinagodzinki
 
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 178
Dot.: Ludzie niezaradni a życie

Cytat:
Napisane przez Timon i Pumba Pokaż wiadomość
Treść usunięta
To, że przeglądam ten wątek i z coraz większym zażenowaniem śledzę wpisy niektórych forumowiczek, z których wyraźnie bije niezrozumiała pogarda do postaw życiowych niektórych osób, które przecież chcą pracować i pracują na pełen etat, ale np. po prostu ich kariera nie pokrywa się z ich pasją, czyli nie chcą poświęcać pracy 16h/na dobę, nie chcą piąć się w górę po kolejnych szczebelkach kariery jak we wzorowym życiorysie. Czy to jest powód, żeby takich osób nie szanować i odmawiać podstawowego prawa do samodzielnego życia?
szminkinagodzinki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-02-10, 18:33   #210
niebieska_chmura
Raczkowanie
 
Avatar niebieska_chmura
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 362
Dot.: Ludzie niezaradni a życie

Cytat:
Napisane przez szminkinagodzinki Pokaż wiadomość
Dokładnie. Kompletnie nie rozumiem tej postawy w Polsce. To rozgraniczenie na "ważną" pracę i "nieważną". Ludzie, każda praca jest ważna i zasługuje na szacunek! Ale u nas panuje chyba jakaś taka sarmacka mentalność, która jednak musi dzielić na lepsze i godne pogardy. A przecież nie jest tak w każdym kraju - dobrze pamiętam moje wizyty w Stanach. Tam pracuje każdy - Amerykanin zaczyna pierwszą pracę w wieku 16 lat. I nie chodzi o to, żeby zarobić, tylko żeby PRACOWAĆ. Gwarantuję wam, że każdy Bill Gates szorował najpierw jako nastolatek samochody. Tam jest po prostu kult pracy - liczy się, że pracujesz, nikogo nie obchodzi czy prowadzisz własną firmę, czy podajesz kawę w sieciówce. Oczywiście tamten kraj mierzy się z innymi wielkimi problemami, żadne państwo nie jest rajem, ale przyznam, że pod tym względem postawa Amerykanów mi zaimponowała. Dopiero tam nabrałam szacunku do każdej pracy i zrozumiałam, że nieistotny jest sam zawód, a zwykła chęć pracy. Tylko później weź wróć z takim pojęciem o pracy do Polski, gdzie większość Polaków dzieli zawody na godne i niegodne i czuj się półbogiem jako lekarz, a ostatnim śmieciem jako kasjer
Oczywiście, że te dwa zawody powinny różnić się zarobkami (choć każda pełnoetatowa praca powinna pozwolić na skromne, ale samodzielne życie), ale obydwa zawody powinny cieszyć się równym szacunkiem. Powinniśmy dziękować za usługę i uśmiechać się zarówno do pani doktor, jak i pani kasjerki. Obie płacą uczciwie podatki.
Zgadzam się z Twoją wypowiedzią.

Śledzę wątek, ponieważ sama przez dłuższy czas pracowałam za kiepskie pieniądze i mieszkałam z rodzicami. Zarabiałam więcej niż autorka, ale zbyt mało, aby utrzymać się na luzie, bez dziadowania. Miałam często podobne przemyślenia do autorki, ponieważ jestem wykształcona, pracowałam na etacie, dawałam z siebie wszystko, praca była odpowiedzialna, często stresująca, tyle że "od do". Czułam się dobrze z tym co robiłam i bałam się zmian. Kiepsko natomiast widziałam swoją przyszłość i jedynym rozwiązaniem była dla mnie zmiana pracy, o lecz decyzję przekładam w nieskończoność. Bardziej chodziło o cechy mojego charakteru niż brak ambicji . Na szczęście moje losy potoczyły się tak, że dostałam naprawdę bardzo dużą podwyżkę, wyprowadziłam się od rodziców i zaczęłam w stu procentach samodzielne życie.
niebieska_chmura jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2017-02-13 15:04:38


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:46.