problem..;/

[paulka990]

ehh sloneczka wy moje kochane mam ogromny problem... wlasciwie to chyba mamy z moim TZ zdecydowalismy sie na wspolzycie i nie byloby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt ze "on" sie nie zmiescil;/ to znaczy wogole nie mogl moj Kochany we mnie wejsc nie wiem dlaczego tak sie stalo;/ dodam ze nie stosuje tamponow, ani innych tego typu rzeczy ....:/ skarbeczki prosze was pomozcie bo jedyny ratunek w was

[phdwao]

jesli mogę to powiem tylko tyle:to normalne kiedy jesteś zestresowana i spięta,oraz pierwszy raz chcecie się kochać, nie jesteś przyzwyczajona do takicxh rozmiarów to wiąże się z bólem,ale kilka razy i przejdzie,zobaczysz,nie bój nic

[paulka990]

hmm moze masz i racje ze sie balam ale jak patrze na jego hmm :uzbrojenie" to jakos mi sie ciezko wydaje zeby sie tam zmiescil ;/ ehh buu ale ja sie ciesze naprawde ze jest az takich rozmariow tylko noo moglby byc troszke mniejszy

[Claris]

a jestes dziewicą? Jeśli tak, to być moze tu tkwi problem, błona dziewicza jest zbyt gruba i mogą być trudnosci z przerwaniem jej. Słyszałam, ze nieraz nawet jest potrzebna ingerencja chirurgiczna! A jeśli nie, to pewno byłas za mało zrelaksowana, rozluźniona no i pewno nawilżona. Bo nie sądzę, zeby natura tak hojnie obdarzyła Twojego TŻ, w koncu człowiek stworzony jest do prokreacji A z ew. poprzednia partnerką TZ nie miał problemow?

[phdwao]

uwierz mi to normalne,następnym razem rozluźnij się i nie myśl o "rozmoiarach"

[paulka990]

hmm ja jestem dziewica a moj TZ prawiczkiem wiec moze cos nie tak robimy;/ ehh aa slyszalam ze to nie takie trudne...kurcze owiem wam kochane ze sie boje jak to dalej bedzie

[kamyczek89]

początki mogą być trudne, ale z czasem wszystko przyjdzie .trzeba trochę popróbować i nie stresować się przede wszystkim i będzie ok. a tu raczej nie chodzi o błonę dziewiczą jak sądzę, tylko o to, że w ogóle członek nie mógł wejść... nie bój żaby Twój organizm się dostosuje, nie od razu Rzym zbudowali. życzę powodzenia

[paulka990]

hmm noo coz pelny stosunek to dopiero dzis mielismy odbyc ale w peetengu to juz dosc zaawansowani jestesmy wiec nie sadze zeby to byla blona dziewicza tylko wlasnie penis wogole nie mogl wejsc nawet tak troszke;/

[kamyczek89]

za mało nawilżona byłaś... musi się postarać Twój chłopak, by nie było z tym problemu. jeśli pomimo starań nie będzie wystarczająco śluzu, to powinniście użyć żelu intymnego. moim zdaniem tutaj szkopuł tkwi w nawilżeniu

[lukrecja222]

Napisane przez kamyczek89

za mało nawilżona byłaś... musi się postarać Twój chłopak, by nie było z tym problemu. jeśli pomimo starań nie będzie wystarczająco śluzu, to powinniście użyć żelu intymnego. moim zdaniem tutaj szkopuł tkwi w nawilżeniu

dokładnie, popieram! Kupcie sobie żel nawilżający np. durex ten niebieski zwykły na początek. I obficie go użyjcie, łatwiej wejdzie

[Magnolia_83]

moja kochana!
dokładnie miałam identyczna sytuacje jak ty! wiec wiem jakie to trudne. Oboje zaczynaliśmy bez żadnego doświadczenia no i ja byłam w środku tak ciasna ze nawet lekarz mi to mówił przy badaniu.

Ale już jestem szczęśliwą pełnoprawną partnerką mojego P. choć droga była druga i ciernista

Przede wszystkim:
1) nie spiesz się ani nie podlegaj presji, ja wiem bardzo byście chcieli ale czasami nasz organizm czasami idzie zupełnie w inna stronę niż nasz umysł.

2) pewnie już naczytałaś sie wszystkich tych rad z poduszka pod biodrami itp. ja ja akurat wykorzystałam, nie wiem czy sie przysłużyła ale wzięłam ja na wszelki wypadek

3) zastosuj metodę antykoncepcyjną. Nie ma nic gorszego niż nerwy że on nie zdąży albo coś. Ja sobie nie potrafię wyobrazić jak można polegać TYLKO na partnerze..

4) kup dobry żel nawilżający. My stosujemy Feminum żel możesz tez kupić Durexa. Żelik to podstawa jak sie zaczyna. My zresztą nadal używamy bo tak nam jest wygodnie

5) Ćwiczenia. Ćwiczenia. Ćwiczenia. Bez ćwiczeń sie nie obejdzie!
Musisz sie przyzwyczaić że "coś tam jest" i przygotować pochwę. Po pierwsze kup tez żelik o którym mowa wyżej i niech twój chłopak nasmaruje sobie nim palec środkowy i tak bardzo powolutku sprobuje ci go włożyć. Reaguj na każdy sygnał najmniejszego bólu bo mięśnie sie będą rozciągać i takie dziwne uczucie będziesz czuła Nie spieszcie sie z tym. Jak już włoży bez problemu weź głęboki wdech i niech partner wyjmie i znowu spróbuje włożyć. Jak już uznacie że spokojnie wchodzi jeden palec to niech spróbuje włożyć 2 palce. Nie boj sie da się tylko duuuzo żelu tak jak mówiłam. Będzie ciasno ale zobaczysz że da się.
Spróbujcie tak poćwiczyć przez 3 dni i jak już zobaczysz że jest dobrze, że nic cie tam nie boli, dobrze sie czujesz i masz ochotę to wtedy <zaraz po ćwiczeniu> spróbujcie normalnie to zrobić.
Staraj sie maksymalnie rozluźnić to ważne! Ja wiem że w głowie będziesz sie trzęsła od emocji ale spróbuj chociaż zapanować nad ciałem i rozluźnić sie tam najbardziej jak potrafisz. Najlepiej będzie jak to ty będziesz miała kontrole. Tak żebyś zawsze mogła powiedzieć "STOP" jak będziesz czuła ze cię odrobinkę boli. Zobaczysz że to wcale nie jest takie trudne choć oczywiście wiadomo że wilk ma zawsze wielkie oczy )

6) podłóż sobie pod bioderka jakiś ręczniczek czy coś i miejcie kawałek papieru pod ręką.

To chyba tyle )

Napisz jak sie uda

[paulka990]

hmm skarbie dziekuje moze to dziwne ale od wczoraj nic innego nie robie tylko czytam na temat przyczyn tego co sie stalo i powiem wam ze mimo tego ze moj kochany zachowal sie jak prawdziwy skarb mocno mnie przytulil i dal buziaka to nie moge odpedzic mysli ze to moja wina i strasznie sie czuje... ale coz teraz to nic nam nie pozostaje jak tylko probowac i probowac....:/ az w koncu sie uda mam nadzieje

[Aśkun19]

Nic sie nie martw, ja z moim Tż specjalnie wyjechalismy na tydzień żeby mieć spokój i żeby nie było żadnego stresu że ktoś wejdzie, że ktoś zobaczy czy coś, niby byłam rozluźniona nawilżona itd. a dopiero po 2 dniach nieudanych prób na 3 dzień się udało... Więc bądź spokojna, to nic nienormalnego, na pewno wam się uda
Powodzenia

[kiiiciiia]

miałam tak jak TY... niby bylam podniecona ale tez bardzo zestresowana... wogole nie mogl we mnie wejsc za pierwszym...drugim..trzec im razem... gdy w koncu sie udało tak bardzo mnie to bolalo ze po chwili musielismy przerwac... i znowu ,znowu.. oj poczatki byly trudne.. moze to ja troche panikara jestem zanim mi sie cos zrobi to juz uwazam ze zaboli no ale w koncu przeszlo i jest cudownie mimo tego bolu pierwszego razu nie zapomne bo moj TZ byl taki kochany i czuly (i nadal jest)

[dzustam]

To na pewno ten właściwy?

Bo czasami zdrza się, że ktoś nie może wejść, a ktoś inny (nawet z większym penisem) bez problemu dostaje się do środka

Jeżeli to jednak ten, to proponuję dużą ilość lubrykanta.

[jasmin30]

Napisane przez kiiiciiia

miałam tak jak TY... niby bylam podniecona ale tez bardzo zestresowana... wogole nie mogl we mnie wejsc za pierwszym...drugim..trzec im razem... gdy w koncu sie udało tak bardzo mnie to bolalo ze po chwili musielismy przerwac... i znowu ,znowu.. oj poczatki byly trudne..

U mnie była podobna sytuacja. Właściwie to dziewictwo traciłam przez 3 dni - mój TŻ ( wówczas również prawiczek, a obecnie mąż) za nic nie mogł się dostać do środka. Nie wspomijając już o strasznym bólu który był główną przyczyną tych nieudanych prób.
Nie pomogły nawet rady p.Wisłockiej ....

Dopiero za 3 razem, kiedy machnęłam na wszystko ręką - udało się...

W moim wypadku ból przy wprowadzaniu penisa utrzymywał się, aż do urodzenia dziecka tj. ok 6 lat. Wiem....niezbyt to pocieszające....
Zresztą po latach okazało się ( nie pytajcie jak ),że mój TŻ jest wyjatkowo hojnie obdarzony, a ja zawsze byłam ciasna ( u ginekologa nadal proszę o najmniejszy wziernik do badania ) i ten rozmiar, nawet dziś , nie do konca mi odpowiada.

[paulka990]

hmm a czy moze byc tak ze On nie bedzie dal rady we mnie wejsc juz wogole;/ dodam ze jestem malo odporna na bol i coraz bardziej sie boje tego wszystkiego co mi na pewno nie pomaga wrecz przeciwnie, to co tu piszecie jest bardzo pocieszajace jednak nadal mam duzo obaw przed tym wszystkim...

[to ja magda]

U nas tez trochę się "pomęczyliśmy" zanim się udało. Każda próba wejścia kończyła sie bólem i moim wycofaniem. A ponieważ mój ukochany bał się zrobić mi krzywdę i sam nie miał doświadczenia, to się grzecznie wycofywał. Ale co ciekawe, kiedy się w końcu udało, odbyło sie to niemal bezboleśnie. I towarzyszącą temu radość, wzruszenie, szczęście moje i mojego chłopaka (teraz juz męża) to zapamiętam już na zawsze.

[to ja magda]

Napisane przez paulka990

hmm a czy moze byc tak ze On nie bedzie dal rady we mnie wejsc juz wogole;/ dodam ze jestem malo odporna na bol i coraz bardziej sie boje tego wszystkiego co mi na pewno nie pomaga wrecz przeciwnie, to co tu piszecie jest bardzo pocieszajace jednak nadal mam duzo obaw przed tym wszystkim...

Spokojnie, da radę. Ale jeśli jestes teraz aż tak spięta, to może przystopujcie na chwilkę. Czasami warto zrobic krok w tył, aby potem łatwiej było znowu ruszyć. Nic na siłę. Jeżeli, jak napisałaś, w peetingu jesteście "wprawieni" to pobawcie sie jeszcze troche w ten sposób. Chodzi o to, żebys znowu poczuła sie w łózku swobodna, bezpieczna i zrelaksowana. To naprawdę bardzo ułatwia sprawę. A ta poduszka pod pupą to naprawde potrafi pomóc

[jasmin30]

Napisane przez paulka990

hmm a czy moze byc tak ze On nie bedzie dal rady we mnie wejsc juz wogole;/ dodam ze jestem malo odporna na bol i coraz bardziej sie boje tego wszystkiego co mi na pewno nie pomaga wrecz przeciwnie, to co tu piszecie jest bardzo pocieszajace jednak nadal mam duzo obaw przed tym wszystkim...

Wejść, na pewno wejdzie
Musicie tylko uzbroic się w cierpliwość , no i próbować, próbować ....
Ja również jestem mało odporna na ból ( a żeby było smiesznie, to ciągle mnie coś boli ),na dodatek panikowałam - chociaż bardzo tego chciałam -- może za bardzo?
Spróbuj się jakoś rozluźnić ( wiem...frazesy plotę) - to naprawdę pomaga, no i lubrykanty.
Może kieliszek wina?
A najlepiej nie planujcie. TŻ towi udało się w końcu wejść ot tak, kiedy było mi już naprawdę wszystko jedno. Bez specjalnych wstępów itd. Po prostu powiedziałam " zróbmy to teraz", rozłożyłam nogi i udało się...Nawet nie wiem jak..Bez specjalnego bólu, dyskomfortu...

[Shady44]

A może nie ten otwór ? :P

A serio to zadbajcie o nawilzenie odpowiednie i do boju. Może byc ciężko na początku ale nie poddawajcie się powodzenia

[basiulasan]

Nawiżenie nawilżenie i rozluźnienie i do boju!! Popieram. Polecam astroglide bo ma super poslizg , wpanie sama nie bedziesz wiedziala kiedy