Czy perfumy z Hebe są oryginalne?

[3eef048cd73ce499df76a24f71dd01843bb9a910_606650721e0c8]

Napisane przez scorpionetka

Matko i córko, co tu się wyrabia Człowiek przez chwilę nie bywa na forum i takie rzeczy...



Luszku nie denerwuj się A tak całkiem poważnie, nie ma co szarpać nerwów, ani tracić czasu na tłumaczenie osobnikom, co to wiedzą lepiej. A już w szczególności wszelkie ochoty mnie odchodzą na jakiekolwiek wymiany poglądów, jak ktoś zamiast normalnej rozmowy serwuje tyrady o wyciąganiu kija z tyłka... No nie jest to standardowy język w przestrzeni publicznej (bo w końcu to forum jest miejscem publicznym, gdzie każdy może sobie wejść i poczytać - jak przebrnie prze te kije w ... i inne niegrzeczności).
Niedawno na weryfikacyjnym też był jeden sprzedawca perfum z 20-letnim wykształceniem (albo doświadczeniem - nie pamiętam już w tej chwili), co najpierw chciał, żeby mu bez żadnych danych, tylko z kiepskiego zdjęcia, zweryfikować flaszkę, a potem zaczął nas po kątach rozstawiać i generalnie nie nadawał się do jakiejkolwiek konwersacji. (Było to o tyle dziwne, że dziewczyny zweryfikowały mu tę flaszkę jako oryginał, ale widać musiał się wyżyć, więc nas wkurzał przez jakiś czas.)

Nie wiem, po co wchodzą tu osoby, które nie są w stanie normalnie rozmawiać, tylko od razu zaczynają agresywnie pisać, jak tylko okazuje się, że jest inaczej, niż one to sobie wymyśliły. Ale w tej całej swojej gniewności powinny pamiętać, że forum nie jest ringiem. A tu nie dość, że taka osoba dostaje sensowną odpowiedź, to jeszcze sobie popisze wrednie o członkach społeczności... Normalnie bajka.

A ja spokojny jestem jak najbardziej, może tylko ironia i sarkazm przejęły nade mną władzę, bo jak widzę takie coś, że piszesz do człowieka, który chce pomocy, a potem odpisuje, że to wypociny i nie ma na co tego czytać, to się zastanawiam, po co taki osobnik tu wlazł, co chce udowodnić? Mógłbym napisać wprost co myślę o takich osobach, to dopiero byłby raban, ale myślę, że jak się je poczyta, to refleksja nasuwa się sama.


Czytałem tego znawcę, czytałem, nie chciało mi się odzywać, ludziom się wydaje, że mogą nas tu po kątach rozstawiać i jeszcze będziemy lecieć na każde skinienie. Jak ktoś podchodzi życzliwie i po ludzku, to zawsze zostanie tak samo potraktowany, ale jak z miejsca wie swoje i nie ma dyskusji to niech nie liczy na przytakiwanie jak będzie w błędzie. Na którejś grupie na FB też się taki spec z 20-letnim stażem zjawił i wygłaszał, że w S i D trafiają się podróby i to relatywnie często, no ale oczywiście, jak zwykle dowodów żadnych nie chciał dać... I tacy chcą żeby ich traktować poważnie, no kurła Sami z siebie ułomnych robią.

[zania]

Napisane przez Kroliczek007

Dziękuje Hatka za info. Faktycznie - nie czytałam tych wypocin.

Nie czytalas wypocin? To jakim cudem odpowiadalas na posty Lucho?
Poza tym to chyba nie takie trudne zauwazyc w jakim rodzaju (meskim czy zenskim) pisze dana osoba, prawda?

Przekazal ci podstawowa wiedze, ktora gdybys tylko przeczytala podwieszone watki miala w jednym palcu. I nie sa to wypociny.

Napisane przez Kroliczek007

Fantastycznie, przydałoby się jeszcze żeby wyciągnął kij z tyłka i nie obrażał innych użytkowników. Zarzucił mi sianie paniki i opowiadanie kocopałów, tymczasem napisałam normalny post, nikogo nie obrażając i ostatecznie uznając że obstawiam złe przechowywanie.

Niech się powytrząsa gdzie indziej, szkoda czasu na taką komunikację.

Jedyna osoba, ktora obraza innych uzytkownikow jestes ty. Co to za lekcewazace okreslenie kogos mlokosem???
Spusc z tonu dziewczyno, bo myslisz, ze pozjadalas wszystkie rozumy, a tak na prawde guzik wiesz. Juz pomine to twoje obstawianie podroby tylko dlatego, ze zapach ma zmieniona nute.


Zawsze jestem zdziwiona, ze innym trafiaja sie jakies "trefne" ezgemplarze z Hebe, a mnie nie. Czyzbym miala te z lepszych partii i spod lady?

[3eef048cd73ce499df76a24f71dd01843bb9a910_606650721e0c8]

Napisane przez zania

Zawsze jestem zdziwiona, ze innym trafiaja sie jakies "trefne" ezgemplarze z Hebe, a mnie nie.

Mnie też to zawsze zastanawia I prawie zawsze jest brak dowodów na tą rzekomą podróbkę, bo trudno zrobić fotki i je wrzucić

A te teorie spiskowe, że w transporcie to przechodzi przez tyle firm, że maga drogie Noa (do dostania w necie za ok 120 zł) będą masowo podmieniane na podróby...

Czyzbym miala te z lepszych partii i spod lady?

Widocznie masz dobre znajomości, że zawsze Ci dają te dobre, nie drugi sort czy z drugiego, gorszego kranu...
Ja też muszę być jakimś wybrańcem wszelakich sklepów, jeszcze mi nikt nie wcisnął podróby, a mówią, że tylko Sephora i Douglas są legitne. A w necie to już fokle, sam szajs z Turcji

[Parabelka]

No bo jak coś nie kosztuje gazyliona monet i jeszcze nie dostaje się torebki firmowej z tektury to na bank podróba

[Woda11111]

Również zakupiłam perfum w hebe miesiąc temu D&G the one 75ml woda perfumowana który okazał się być podróbką! Zanim go kupiłam przeczytałam wiele opinii na temat perfumow z hebe, zdecydowanie większość była pozytywna więc się skusilam. Zaraz po pierwszym spryskaniu zauważyłam że coś jest nie tak bo zapach wywietrzał z ciała i ubrań w ciągu max 3 godzin. Nigdy nie miałam tego perfumu ale wydawało mi się to dziwne że tak drogi perfum ulatnia się tak szybko. Chcąc się upewnić pojechałam do sephory i razem z ekspedientką zaczelysmy sprawdzać, porównywać.. Wygląd zewnętrzny identyczny ale zapach... Zaraz po psiknieciu również woda perfumowaną zapachy całkowicie się różniły! CAŁKOWICIE! nawet Pani z sephory się roześmiała. Psikalam sobie nadgarstki i paski testowe. Po godzinie wracam do sephory żeby upewnić się w moim przekonaniu.. Na nadgarstkach zapachy zbliżone ale z hebe ledwo wyczuwalny a na pasku po 3 godz nic nie bylo czuć zaś z sephory pasek pachnial 3 dni. Złożyłam reklamacje na oryginalność perfumu która została rozpatrzona pozytywnie! Cieszę się że zwrócili mi kasę ale trochę szczelili sobie kulą w kolano potwierdzając moje przypuszczenia. Bez żadnych wyjaśnień, tłumaczeń że perfum oryginalny tylko np po terminie ważności... W żaden sposób się nie ratowali tylko mi przytakli.

[MissScareAll]

Płaczę! Serio wy wierzycie w te teorie spiskowe, że wszędzie poza Douglasem i Sephorą są podróby? A o czymś takim jak reformulacja słyszałyście? Już pewnie nie haha

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[3eef048cd73ce499df76a24f71dd01843bb9a910_606650721e0c8]

Napisane przez MissScareAll

Płaczę! Serio wy wierzycie w te teorie spiskowe, że wszędzie poza Douglasem i Sephorą są podróby? A o czymś takim jak reformulacja słyszałyście? Już pewnie nie haha

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak miały słyszeć o reformie skoro nawet nie umie poprawnie powiedzieć perfumy?

a tak serio, panie z Sephory to prawdziwe wyrocznie i znawczynie. Z czym sie do nich nie pójdzie, to zawsze nie kupiona flaszka u nich będzie uznana za podróbkę, a ich wiedza o perfumach jest porażająca. Byłem ostatnio z kolegą, który zakochał się w Plum Japonais i wpadł na genialny pomysł, że zapyta ekspedientek żeby mu poleciły coś podobnego. No cóż, nie chciał słuchać, że mu nie pomogą, dały mu Azzaro Wanted i Wanted Night bo fajne, a ja pytam gdzie one widzą tu interpretację śliwki. Odpowiedzi nie usłyszałem oczywiście.



Te Panie w Hebe miały podobny poziom wiedzy, perfumy nie mają daty przydatności, tzn teoretycznie trzeba je zużyć w 36 miesięcy od otwarcia opakowania (co było już wałkowane wiele razy) i ciekawe jak ta pani odczytała ową datę produkcji, skoro są kodowane? Oddali kasę, bo zarówno sklepy internetowe i stacjonarne to robią najczęściej żeby opinia tych oburzonych nie poszła w świat (a kto miał trochę do czynienia z handlem, wie jak roznosi się negatywna opinia).


Proponuje więcej kupować w ciemno, bo ktoś napisał dobra opinię, genialne posunięcie Perfum nie weryfikuje się po trwałości, często bywa, że podróby są trwalsze. Możliwe, że ów sztuka była źle przechowywana albo po reformie.


Raz zapachy zupełnie różne, a raz zbliżone.


To, że Hebe ma niekompetentnych pracowników albo nie potrafią ich szkolić i oni idą po najmniejszej linii oporu nie tłumacząc klientom to już ich sprawa. Tylko robią sobie kiepską opinię.

[Parabelka]

Wiedza o perfumach pań z S.iD. ogranicza się chyba tylko do tego , że dostały instrukcję , do czego mają najbardziej zachęcać . Bo merytorycznie to dno i 3 metry gnijących wodorostów

[Evrith]

Napisane przez Parabelka

Wiedza o perfumach pań z S.iD. ogranicza się chyba tylko do tego , że dostały instrukcję , do czego mają najbardziej zachęcać . Bo merytorycznie to dno i 3 metry gnijących wodorostów

W sumie co do tego polecania fajnie by było, gdyby wypowiedziała się jakaś pracownica; w sumie jeśli jest tak, że dostają jakąś marną pensję bazową, a za sprzedaż określonych produktów drugie tyle, to trochę się nie dziwię – ot, bolączka sieciówek, też pracowałam w jednej i różnie ze szczerym polecaniem bywało (nie wytrzymałam tam długo ). Plus to, że ogólnie sprzedaż w galeriach etc., jako praca dla studentów i "byle kogo", kuleje (podobne wrażenie mam często przy kelnerach i barmanach).

Chociaż hej, możliwe, że gdyby nie pewna bardzo kompetentna pani w Douglasie we wrocławskich Arkadach spotkana na początku mojej kariery perfumeryjnej, Opium i Słonia poznałabym sporo później, albo wcale (a mój portfel byłby o wiele szczęśliwszy ).

[zania]

Napisane przez Woda11111

Również zakupiłam perfum w hebe miesiąc temu D&G the one 75ml woda perfumowana który okazał się być podróbką! Zanim go kupiłam przeczytałam wiele opinii na temat perfumow z hebe, zdecydowanie większość była pozytywna więc się skusilam. Zaraz po pierwszym spryskaniu zauważyłam że coś jest nie tak bo zapach wywietrzał z ciała i ubrań w ciągu max 3 godzin. Nigdy nie miałam tego perfumu ale wydawało mi się to dziwne że tak drogi perfum ulatnia się tak szybko. Chcąc się upewnić pojechałam do sephory i razem z ekspedientką zaczelysmy sprawdzać, porównywać.. Wygląd zewnętrzny identyczny ale zapach... Zaraz po psiknieciu również woda perfumowaną zapachy całkowicie się różniły! CAŁKOWICIE! nawet Pani z sephory się roześmiała. Psikalam sobie nadgarstki i paski testowe. Po godzinie wracam do sephory żeby upewnić się w moim przekonaniu.. Na nadgarstkach zapachy zbliżone ale z hebe ledwo wyczuwalny a na pasku po 3 godz nic nie bylo czuć zaś z sephory pasek pachnial 3 dni. Złożyłam reklamacje na oryginalność perfumu która została rozpatrzona pozytywnie! Cieszę się że zwrócili mi kasę ale trochę szczelili sobie kulą w kolano potwierdzając moje przypuszczenia. Bez żadnych wyjaśnień, tłumaczeń że perfum oryginalny tylko np po terminie ważności... W żaden sposób się nie ratowali tylko mi przytakli.

Rece mi opadaja jak to czytam. Jesli na perfumach znasz sie w takim samym stopniu jak na poprawnej polszczyznie to nie dziwie sie, ze oryginal z Hebe bierzesz jako podrobka.
Albo jestes trollem albo masz 13 lat, tak jak napisalas w profilu. Mimo wszystko, jesli to drugie to musisz wziac korepetycje z jezyka polskiego.

Nie znasz sie na perfumach. Nie potrafisz odroznic oryginalu od podrobki, a jedno kryterium (to zapachowe) nie jest dowodem i nie swiadczy o podrobce.
Poczytaj podwieszone watki na ten temat.

Dziekujemy ci, ze ledwie sie zarejestrowalas i od razu napisalas "ostrzegajacy" nas post dotyczacy perfum z Hebe. Szkoda tylko, ze jest niewiarygodny.
Ale rozumiem, zaczynaja sie lada chwila wakacje, dzieci sie beda nudzic.

[Rozkosznik]

A może z perfumami z Hebe itp jest tak jak z wieloma "markowymi" produktami spożywczymi w Biedronce czy Lidlu - są oryginalne ale po prostu gorszej jakości? Producent do tańszych sklepów wysyła perfumy mniej trwałe.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[hatka]

Napisane przez Rozkosznik

A może z perfumami z Hebe itp jest tak jak z wieloma "markowymi" produktami spożywczymi w Biedronce czy Lidlu - są oryginalne ale po prostu gorszej jakości? Producent do tańszych sklepów wysyła perfumy mniej trwałe.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak, są dwa kotły, i z jednego wychodzą mniej, a z drugiego bardziej trwałe...


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Woda11111]

Widzę że każdy kto napisze zle słowo na temat drogerii hebe od razu jest linczowany! KAŻDY! Z błędami czy bez wiadomo o co chodzi. Nie kupilam go w ciemno bo zapach znałam...szukałam ogólnych opinii na temat perfum z hebe a dokładniej czy są oryginalne i na tej podstawie zdecydowałam się go kupić! Czytać ze zrozumieniem też trzeba umieć tym bardziej że się wysmiewa druga osobę! Piszecie tylko o braku wiarygodności.. Najlepsze hasło no bo cóż tu innego można napisać. Mam reklamację, reklamację gdzie im napisałam że perfum zdecydowanie odbiega od oryginału a Oni mi to uznali ale domyślam się że nawet gdybym wysyłała zdjęcie dokumentu to i tak wy "obrońcy" coś wymyślicie więc odpuszczę sobie dalsza dyskusje z Wami! Dla mnie sam fakt że pasek z sephory pachnial kilka dni a z hebe zaledwie 3 godz świadczy o tym że było z nim coś nie tak!

[kaledonia]

Napisane przez MissScareAll

Płaczę! Serio wy wierzycie w te teorie spiskowe, że wszędzie poza Douglasem i Sephorą są podróby? A o czymś takim jak reformulacja słyszałyście? Już pewnie nie haha

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W R. też taniej, podejrzane, nie

Napisane przez Parabelka

Wiedza o perfumach pań z S.iD. ogranicza się chyba tylko do tego , że dostały instrukcję , do czego mają najbardziej zachęcać . Bo merytorycznie to dno i 3 metry gnijących wodorostów

W sklepach liczy się tylko sprzedaż, wiedza nie konieczna, o ile wciśniesz klientowi towar zalegający na półkach.

[Małgosia791]

No paczcie, ja mam chyba jakieś niewiarygodne szczęście-przy tylu flakonach kupionych w Hebe, Rossmanie itp NIGDY nie trafiłam na podróbkę. Zarowno flakony jak i zapachy były IDENTYCZNE jak w Sephorze czy Douglasie, trwałość taka sama. Powinnam zacząć grać w totolotka chyba

---------- Dopisano o 05:25 ---------- Poprzedni post napisano o 05:23 ----------

Napisane przez Woda11111

Widzę że każdy kto napisze zle słowo na temat drogerii hebe od razu jest linczowany! KAŻDY! Z błędami czy bez wiadomo o co chodzi. Nie kupilam go w ciemno bo zapach znałam...szukałam ogólnych opinii na temat perfum z hebe a dokładniej czy są oryginalne i na tej podstawie zdecydowałam się go kupić! Czytać ze zrozumieniem też trzeba umieć tym bardziej że się wysmiewa druga osobę! Piszecie tylko o braku wiarygodności.. Najlepsze hasło no bo cóż tu innego można napisać. Mam reklamację, reklamację gdzie im napisałam że perfum zdecydowanie odbiega od oryginału a Oni mi to uznali ale domyślam się że nawet gdybym wysyłała zdjęcie dokumentu to i tak wy "obrońcy" coś wymyślicie więc odpuszczę sobie dalsza dyskusje z Wami! Dla mnie sam fakt że pasek z sephory pachnial kilka dni a z hebe zaledwie 3 godz świadczy o tym że było z nim coś nie tak!

A ja bym jednak chciała zobaczyc zdjęcie tego dokumentu i tej uznanej reklamacji-rozumiem, ze przyznali w tej reklamacji, że to podróbka?

[3eef048cd73ce499df76a24f71dd01843bb9a910_606650721e0c8]

Napisane przez Woda11111

Widzę że każdy kto napisze zle słowo na temat drogerii hebe od razu jest linczowany! KAŻDY! Z błędami czy bez wiadomo o co chodzi. Nie kupilam go w ciemno bo zapach znałam...szukałam ogólnych opinii na temat perfum z hebe a dokładniej czy są oryginalne i na tej podstawie zdecydowałam się go kupić! Czytać ze zrozumieniem też trzeba umieć tym bardziej że się wysmiewa druga osobę! Piszecie tylko o braku wiarygodności.. Najlepsze hasło no bo cóż tu innego można napisać. Mam reklamację, reklamację gdzie im napisałam że perfum zdecydowanie odbiega od oryginału a Oni mi to uznali ale domyślam się że nawet gdybym wysyłała zdjęcie dokumentu to i tak wy "obrońcy" coś wymyślicie więc odpuszczę sobie dalsza dyskusje z Wami! Dla mnie sam fakt że pasek z sephory pachnial kilka dni a z hebe zaledwie 3 godz świadczy o tym że było z nim coś nie tak!

A ja widzę, że każda osoba która przychodzi to obrzucić błotem drogerię chyba nie miała ochoty przeczytać choćby kilku postów z tego wątku czy innego podwieszonego. Bo po co, przecież wy lepiej wiecie, że sprzedają podróbki, bo coś tam się nie zgadzało.

Wystarczy trochę poczytać, może wtedy ta wasza pewność, że skoro coś nie tak jest, to MUSI być podróbka, by sie przerodziła w wątpliwości, no chyba niewykonalnych rzeczy nie oczekujemy?
Chcę tylko przypomnieć, że handel w Polsce podróbkami jest przestępstwem i żadna duża sieć nie narazi się na takie zarzuty, bo byliby mega idiotami.

I ile można tłumaczyć, że sklepy nawet nie do końca podstawne reklamacje uznają klientom, już o tym mówiłem (pracowałem w handlu i praktycznie wszędzie są teraz wytyczne aby iść klientowi na rękę, bo liczy się jego zadowolenie, poza tym taki niezadowolony klient jak wlezie do neta to potrafi zrobić burzę o nic). Napisz co miałaś napisane na tym druku reklamacyjnym jak masz ochotę, nie bardzo chce mi się wierzyć, że napisano, że faktycznie podróba (coś pisałaś, że przyznali, że woda przeterminowana, co również Ci napisałem, że nie mogli mieć takiej podstawy, bo perfumy nie mają terminu ważności jako takiego, jest powiedzmy termin 36 miesięcy na zużycie od otwarcia opakowania, co jest tylko umowne, ja mam wiele zapachów, które mają ponad 10 lat i są w znakomitej kondycji.) Uznali ci, że zapach odbiega od oryginału, Ty to odczytujesz jako przyznanie do podróbki? Przyznali, że zapach odbiega, a nie że jest podróbką. Zapach mógł przejść w ostatnim czasie reformulację (w S i D zapachy wolniej się sprzedają niż w Hebe, przez różnicę w cenach, więc Hebe mogło mieć już te po reformie, ewentualnie też mogły być nieodpowiednio przechowywane, np kilka razy z chłodnego w gorąc i wystarczy.

Panie ze stacjonarek mogą się śmiać, możesz im przytakiwać, to tylko świadczy że naiwna jesteś, te panie mają bardzo małą wiedzę.


Mówisz, że linczowany jest każdy kto oskarży drogerie, a bo ile można tłumaczyć jedno i to samo? Wam się nie chce poczytać kilku stron, nam się nie chce w kółko grzecznie powtarzać tego samego. Kilku osobom ostatnio na każdy zarzut odpowiedziałem merytorycznie, ale zwykle nie chciały słuchać, co poradzić, że do Was nie dociera? Tylko żeby oskarżać o sprzedaż podróbami wypadałoby przedstawić dowód, a tu ŻADNA z oskarżających nie chce go przedstawić i jest opryskliwa. Możecie wierzyć w co chcecie, wasza sprawa, Wasza sprawa też gdzie kupujecie, jak dla mnie to i do Dubaju możecie jeździć na zakupy.

[Rozkosznik]

Podróbek nikt do drogerii nie wprowadza, bo to byłoby przestępstwo. Gdyby coś takiego wyszło na jaw, najmniejszym problemem właściciela drogerii byłyby kary finansowe. O wiele gorsze skutki mialaby fama że tu i tu sprzedają podróbki.
Więc takie coś na pewno nie ma miejsca. Jednak to że producenci chemii i spożywki wysyłają niby te same produkty ale o różnym składzie na różne rynki jest przecież faktem. Przyznaje to komisja europejska, poszczególne rządy jak i sami producenci. Producenci niby tłumacza to innymi gustami w poszczególnych krajach ale wiadomo że chodzi o kasę. Dlatego na rynki Europy wschodniej trafiają np czekolady z większą zawartością (taniego) cukru a mniejsza (drogiego) kakao... Czy tak samo robią producenci perfum? Myślę że tak.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[goska_1989]

Nigdy nie kupowałam tam, więc pewna nie jestem. Jednak wydaje mi się, że w takich sklepach raczej niemożliwe jest sprzedawane podrabianych perfum.

[zania]

Napisane przez Rozkosznik

Podróbek nikt do drogerii nie wprowadza, bo to byłoby przestępstwo. Gdyby coś takiego wyszło na jaw, najmniejszym problemem właściciela drogerii byłyby kary finansowe. O wiele gorsze skutki mialaby fama że tu i tu sprzedają podróbki.
Więc takie coś na pewno nie ma miejsca. Jednak to że producenci chemii i spożywki wysyłają niby te same produkty ale o różnym składzie na różne rynki jest przecież faktem. Przyznaje to komisja europejska, poszczególne rządy jak i sami producenci. Producenci niby tłumacza to innymi gustami w poszczególnych krajach ale wiadomo że chodzi o kasę. Dlatego na rynki Europy wschodniej trafiają np czekolady z większą zawartością (taniego) cukru a mniejsza (drogiego) kakao... Czy tak samo robią producenci perfum? Myślę że tak.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Porownujesz proszek za 20 zl do perfum? Prosze cie. Czyli wg tego co ty piszesz to do Hebe trafiaja "slabe" perfumy, ale do Douglasa i Sephory te "mocne" tylko dlatego, ze tam placisz 500 zl za cos, co moge normalnie kupic za ok 200-300zl. Tak?
To jakim cudem perfumy, ktore ja kupuje w Hebe sa takie same (zapach, trwalosc) jak te, ktore zamawiam z netu? Z netu tez mam "slabe"?
Czyli idac dalej, Rossman ma slabe perfumy, SP, Hebe i Drogeria Natura. A i jeszcze drogeria Uroda. Tak?
Boze, litosci.

[3eef048cd73ce499df76a24f71dd01843bb9a910_606650721e0c8]

Napisane przez zania

Porownujesz proszek za 20 zl do perfum? Prosze cie. Czyli wg tego co ty piszesz to do Hebe trafiaja "slabe" perfumy, ale do Douglasa i Sephory te "mocne" tylko dlatego, ze tam placisz 500 zl za cos, co moge normalnie kupic za ok 200-300zl. Tak?
To jakim cudem perfumy, ktore ja kupuje w Hebe sa takie same (zapach, trwalosc) jak te, ktore zamawiam z netu? Z netu tez mam "slabe"?
Czyli idac dalej, Rossman ma slabe perfumy, SP, Hebe i Drogeria Natura. A i jeszcze drogeria Uroda. Tak?
Boze, litosci.

A w Harrodsie czy inszym Dubaju to już w ogóle kosmiczna jakość, moc i trwałość, tydzień się myć nie trza, tyle pachną
Myślę, że powiedziane zostało wszystko, kto uważa dalej swoje, to nikt z nas im nie broni kupować w stacjonarkach, ja nie raz mówiłem, stać cię, to kupuj, to Twoje pieniądze, nie moje, Możesz i do Dubaju po perfumy prywatnym odrzutowcem latać.

[zania]

[1=3eef048cd73ce499df76a24 f71dd01843bb9a910_6066507 21e0c8;86974864]A w Harrodsie czy inszym Dubaju to już w ogóle kosmiczna jakość, moc i trwałość, tydzień się myć nie trza, tyle pachną
Myślę, że powiedziane zostało wszystko, kto uważa dalej swoje, to nikt z nas im nie broni kupować w stacjonarkach, ja nie raz mówiłem, stać cię, to kupuj, to Twoje pieniądze, nie moje, Możesz i do Dubaju po perfumy prywatnym odrzutowcem latać.[/QUOTE]
Amen
Mnie tylko denerwuje przekonanie, ze jak nie wydasz miliony monet tzn ze masz badziew rodem z bazaru. A wszelkie rossmany i hebe to sprzedaja perfumy itp drugiej kategorii. Normalnie juz na dzien dobry jest uprzedzenie i doszukiwanie sie felernego produktu.

Ciekawe w takim razie jak sie maja do tego tez testery. Bo jeszcze nie zdarzyl mi sie zepsuty tester w hebe w przeciwienstwie do tych wypasionych perfumerii, ktore przez cudownie grzejace lampeczki popsuly perfumy.
Druga sprawa czy wszyscy, ktorzy tak narzejaka na Hebe nie testowali perfum w Hebe. Po co potem sie uzerac ze zwrotami/reklamacjami. Przetestuj co kupujesz. Bedziesz wiedziec na co wydajesz kase.

Dobra juz sie nie produkuje, bo i tak za jakis czas ktos wyskoczy i powie, ze kupil podrobe.

[caeruleus]

[1=3eef048cd73ce499df76a24 f71dd01843bb9a910_6066507 21e0c8;86974864]A w Harrodsie czy inszym Dubaju to już w ogóle kosmiczna jakość, moc i trwałość, tydzień się myć nie trza, tyle pachną
Myślę, że powiedziane zostało wszystko, kto uważa dalej swoje, to nikt z nas im nie broni kupować w stacjonarkach, ja nie raz mówiłem, stać cię, to kupuj, to Twoje pieniądze, nie moje, Możesz i do Dubaju po perfumy prywatnym odrzutowcem latać.[/QUOTE]

A Dubaj to na jakiejś innej planecie czy jak? Tam to złodziei i oszustów nie ma?

[3eef048cd73ce499df76a24f71dd01843bb9a910_606650721e0c8]

Napisane przez caeruleus

A Dubaj to na jakiejś innej planecie czy jak? Tam to złodziei i oszustów nie ma?

To była ironia...

[Rozkosznik]

Napisane przez zania

Porownujesz proszek za 20 zl do perfum? Prosze cie. Czyli wg tego co ty piszesz to do Hebe trafiaja "slabe" perfumy, ale do Douglasa i Sephory te "mocne" tylko dlatego, ze tam placisz 500 zl za cos, co moge normalnie kupic za ok 200-300zl. Tak?
To jakim cudem perfumy, ktore ja kupuje w Hebe sa takie same (zapach, trwalosc) jak te, ktore zamawiam z netu? Z netu tez mam "slabe"?
Czyli idac dalej, Rossman ma slabe perfumy, SP, Hebe i Drogeria Natura. A i jeszcze drogeria Uroda. Tak?
Boze, litosci.

W którym miejscu porównuje? W którym miejscu pisze to, co próbujesz mi winien wmówić?
Nadinterpretowujesz - tyle

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[3eef048cd73ce499df76a24f71dd01843bb9a910_606650721e0c8]

Napisane przez Rozkosznik

W którym miejscu porównuje? W którym miejscu pisze to, co próbujesz mi winien wmówić?
Nadinterpretowujesz - tyle

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

"Jednak to że producenci chemii i spożywki wysyłają niby te same produkty ale o różnym składzie na różne rynki jest przecież faktem. Przyznaje to komisja europejska, poszczególne rządy jak i sami producenci. Producenci niby tłumacza to innymi gustami w poszczególnych krajach ale wiadomo że chodzi o kasę. Dlatego na rynki Europy wschodniej trafiają np czekolady z większą zawartością (taniego) cukru a mniejsza (drogiego) kakao... Czy tak samo robią producenci perfum? Myślę że tak. " To nie była żadna sugestia, oczywiście, że nie



Miałem okazję testować zapachy przywiezione z Niemiec, Francji, Holandii i porównywałem ze swoimi, kupionymi w Polsce, zaskoczę Cię, nie było żadnej różnicy. Wymyśl inną teorie spiskową.

[zania]

Napisane przez Rozkosznik

W którym miejscu porównuje? W którym miejscu pisze to, co próbujesz mi winien wmówić?
Nadinterpretowujesz - tyle

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Czy ty masz problem ze zrozumieniem tego, co sam piszesz?

[Just_me_1989]

Nie wiem jak Wy ale ja lubię kupować perfumy w Hebe

[oskar_kabak]

jak to podrobki? serio twierdzicie ze najwieksze sieciowe drogerie w Polsce na ogromna skale robia cos co jest w swietle prawa powaznym wykroczeniem? litosci

[mionstka]

Powiem wam, ze trochę jestem w szoku teraz z tymi perfumami.. Nie spotkałam się w ogóle z taką sytuacja by ml w buteleczkach się nie zgadzały. To, że niekompetencja to ok.. tzn. nie ok, ale wiadomo ludzie tam robią za marną kasę i nikt nie musi być alfa i omegą ze wszystkiego. Nie mniej jedna osoba na zmianie, która byłaby w stanie pomóc klientom z zakresu perfum by ratowała im tyłek.

[Iwonalodz]

Weszłam w ten wątek z ciekawości się uśmiałam w XXI wieku ludzie myślą, że w stacjonarnych sklepach kupuje się podróbki perfum, bo te firmowe perfumy to tylko są w stolicach mody pewnie i salonach firmowych np. Diora no może w D. i S. też jakoś da się radę kupić, cała reszta leci na pudełkach chyba tylko haha.
Dobrze, ze w takiej Zarze w Polsce są te same oryginalne zarowe ubrania, bo by człowiek musiał jeździć po te oryginalne do Hiszpanii
Straszne jest to, co tu czytam! Skąd się takie coś w ludziach bierze?!