korzystala ktoras z was ze sponsora?

[witaminka]

poznalam na czacie faceta ,bogatego ma 30 lat ja 20 i chce mnie sponsorowac 1500 miesiecznie...... wiem ze to troche kurewskie ale przyjemnosc za pieniadze nie czekam tu na opinie typu "wez co ty moiwsz" albo " jestes k..." tylko czy ktos z was byl w takim "zwiazku"

[Lovisa]

Skoro sama już wiesz, co możemy Ci napisać, to nie widzę sensu i celu w pisaniu czegokolwiek. Zresztą, mało mnie obchodzi co ktoś obcy robi ze swoim życiem.

[króliczek]

sama już chyba oceniłaś jakby to wyglądało. Po co więc pytać nas?

[jastin83]

Napisane przez witaminka

poznalam na czacie faceta ,bogatego ma 30 lat ja 20 i chce mnie sponsorowac 1500 miesiecznie...... wiem ze to troche kurewskie ale przyjemnosc za pieniadze nie czekam tu na opinie typu "wez co ty moiwsz" albo " jestes k..." tylko czy ktos z was byl w takim "zwiazku"

Jeśli przyjemność sprawia ci sexs z obcym i starszym facetem to Twoja sprawa.Aha no i oczywiście pieniądze...("łatwe pieniądze")widze ze dla Ciebie mają ogromną wartość,skoro w ten sposób chcesz podreperować swój budżet,to Twoja decyza.
Lepiej sie dobrze zastanów,masz 20 lat a taka decyzja może Ci zniszczyć życie,kasa to nie wszystko!
Zresztą sama napisałas ze to jest "troche kur******" ja bym zmieniła tylko słowo "toche"!

[Kattie7]

odpowiem tylko na pytanie: nie korzystała i nie zamierza....
dlaczego?? odpowiedź w pierwszym poście

[Szczepcio]

Oj, tak się sprzedawać? Nie, nigdy nie korzystałam i nie zamierzam.

[Karolynka]

W życiu bym czegoś takiego nie zrobiła z szacunku do samej siebie..ale każdy robi to co uważa za stosowne więc to tylko i wyłącznie Twój wybór...

[zuziunia13]

kiedyś w tv był taki program (nie pamiętam nazwy), w którym była przedstawiona sytuacja dziewczyny, która skorzystała z takiej oferty. wszyscy jej to odradzali ale skorzystała. na początku było super, miała kasę, faceta i była na pozór szczęśliwa. jednak po pewnym czasie ten facet powiedział jej że jego żona dowiedziała się o nich i musi jej podziękować. Ale facet był tak "wspaniałomyślny" ze powiedział o niej swojemu koledze i powiedział jej "ale nie martw się mój kolega jest zainteresowany".
Jednym słowem została potraktowana jak sz***ta. Takich dziewczyn się nie szanuje bo one same się nie szanują. wybór należy do Ciebie.

[Audacieux]

Nie korzystałam z tego typu zarobku i nie mam zamiaru.
Dla mnie utrzymamka sponsora to to samo co prostytutka.

[jastin83]

Napisane przez zuziunia13

kiedyś w tv był taki program (nie pamiętam nazwy)...

Zuzunia13 to była historia z programu "Decyzja należy do Ciebie",no i tytuł tego programu doskonale oddaje tą sytuacje!

[magdzia33]

podpisuje sie pod dziewczynami, ktore w zyciu nie zrobilyby czego takiego! dla mnie w ten sposob dziewczyna sama siebie nie szanuje... no ale Ty rob co uwazasz za stosowne, jak widac, sadzisz, ze to zachowienie jest w porzadku... no coz, Twoj wybor...

[zuziunia13]

Napisane przez jastin83

Zuzunia13 to była historia z programu "Decyzja należy do Ciebie",no i tytuł tego programu doskonale oddaje tą sytuacje!

No właśnie to ten program. Dzięki za przypomnienie.

[Luba]

Tytul watku dalas bledny. To sponsor bedzie z ciebie "korzystal" a nie ty z niego.

[jastin83]

Napisane przez zuziunia13

No właśnie to ten program. Dzięki za przypomnienie.

Nie ma za co

[zuziunia13]

Napisane przez Luba

Tytul watku dalas bledny. To sponsor bedzie z ciebie "korzystal" a nie ty z niego.

Co prawda to prawda, niestety.

[magdzia33]

Napisane przez Luba

Tytul watku dalas bledny. To sponsor bedzie z ciebie "korzystal" a nie ty z niego.

niezly strzal, w dziesiatke... szkoda, ze niektorzy nie zdaja sobie z tego sprawy...

[Aeterna]

Nie potępiam.
Nie znam natomiast Ciebie, nie wiem, jaka jesteś, jaki masz charakter - i co ważne - głupia jesteś czy też nie.
To nie ma znaczenia - nie mniej - dla mnie ma.

Poznałabym najpierw faceta. Zdecydowanie. Później zdecydowała.
I licz się z tym, że sypianie z mężczyzną, któy Ci się nie spodoba - to coś więcej niż pracowanie w sklepie po n-godzin dziennie i stanie na nogach np.
Relatywizm - czy to są łatwe pieniądze.

Uważam uprawianie seksu z kimś, kto mnie nie pociąga - za dostarczanie obrzydliwych sobie wrażeń.
Nie wiem, czy umiałabym pokonać taką barierę.

[monyczkaaa]

Jeżeli facet jest przystojny to czemu nie <-- żart

Teraz poważnie:
Ja nigdy bym się na to nie zdecydowała. Moje sumienie nie pozwoliłoby mi na takie "wyskoki". Jezeli jesteś pewna, że poradzisz sobie z życiem (wybacz, że to powiem) ku*** to spróbuj. W każdej chwili przecież możesz powiedzieć "stop", tylko z każdym dniem jest coraz trudniej wycofać się z takiego chorego "związku".

Naprawdę, dobrze się zastanów czy chcesz być w oczach tego faceta (i nie tylko tego) panienką, któa zrobi wszystko za marne 1500 (wbrew pozorom, to wcale nie jest dużo).

[Aeterna]

Napisane przez Luba

Tytul watku dalas bledny. To sponsor bedzie z ciebie "korzystal" a nie ty z niego.

Transakcja wiązana.
Za darmo tego robić nie planuje.
Zastanowiłabym się nad ceną. Zależy, jak atrakcyjna jest.
Im ładniejsza - tym bardziej warto podbijać stawkę.

To zależy, jaki kto ma charakter.

Dla mnie tytuł może być.

[jastin83]

Napisane przez Luba

Tytul watku dalas bledny. To sponsor bedzie z ciebie "korzystal" a nie ty z niego.

Luba za spostrzegawczość,to dobre ,szkoda że nie moge Cię "pomacać"za to

[zuziunia13]

Dla mnie to jest nie do pomyślenia. Rozkładać nogi (przepraszam za określenie) dla jakiegoś faceta obcego, kiedy tylko on sobie tego zażyczy. Ciarki mi przechodzą na samą myśl wrrrr

[Aeterna]

Napisane przez zuziunia13

Dla mnie to jest nie do pomyślenia. Rozkładać nogi (przepraszam za określenie) dla jakiegoś faceta obcego, kiedy tylko on sobie tego zażyczy. Ciarki mi przechodzą na samą myśl wrrrr

1 500 miesięcznie to niewiele chyba..?

W końcu ile zapłaciłby za sesję w burdelu?
150 za godzinę, dwie, 3..?
Zna ktoś cenniki..?

Nie znam się - ale skoro on jest bogaty, a Ty masz byc jego ''foczką'', zawsze czystą, chętną i ogólnodostępną - to raczej tanio Cię chce kupić.
Serio, zorientowałabym się najpierw w cenach.

Wiem, że bogaci mężczyzni np. płacą dziewczynom miesięcznie - 3000 np - i nie za seks, lecz za pełnienie ''funkcji reprezentacyjnych'' (są takie).
Pomysl zatem o tym, czy nie za tanio chcesz zhandlować ciało.
Ty masz wybór.

[witaminka]

dzieki za opinie jeszcze nigdy nie mialam takiej sytuacji tylko teraz (juz nie wejde na czat) ale macie racje... powinnam sama to wiedziec ale chyba nachodza mnie takie mysli dlatego ze od dluzszego czasu jestem sama juz go wygonilam, a zreszta nawet sie nie widzelismy wiec totalna głupota.
ale moze ten watek tez pomoze w podjeciu dobrej decyzji innym dziewczyna, bo pelno jest teraz takich typow....

[monyczkaaa]

Napisane przez witaminka

ale macie racje... powinnam sama to wiedziec ale chyba nachodza mnie takie mysli dlatego ze od dluzszego czasu jestem sama

"Nie licz na miłosć, tam gdzie liczy się pieniądze"

[witaminka]

jak ma moj nr kom to chyba nie dowie sie moich danych? np. w salonie orange?

[monyczkaaa]

Napisane przez witaminka

jak ma moj nr kom to chyba nie dowie sie moich danych? np. w salonie orange?

Z tego co wiem, to nie mogą mu podać Twoich danych.

Oby Cię tylko nie męczył telefonami i SMSami.

[Sanderek]

Napisane przez witaminka

jak ma moj nr kom to chyba nie dowie sie moich danych? np. w salonie orange?

Salon ani operator nie może udostepniać danych każdemu kto chce. To poufne dane. Może udostępnić ewent chyba policji.

No chyba, że Twój "znajomy" ma uprzejmego znajomego pracującego w salonie orange.

[Cdz]

wiesz... to co powiem to tylko i wyłącznie moja opinia i nie chce Cię bron Boże urazić czy obrazic.
ja potrzebuje kaski.. jestem studentką na dziennych, nie pracuję i za bardzo nie mam jak dorabiac. w zasadzie miałam juz taką propozycję ale szybko podziękowałam.
do seksu mam moze troszkę staroświeckie podejscie ale na "pierwszej" randce nie pakuje sie do łózka tym bardziej nie mogłabym robic tego z jakims starszym ode mnie 2 razy facetem bez ŻADNEGO, najmniejszego uczucia - tylko dla pieniędzy
poza tym myślę sobie czy mojemy przyszłemu męzowi spodobałoby się to? czy potrafiłby życ ze mną i z taką swiadomością? czy miałabym go oszukiwac?

ja byłabym na nie jeśli chodzi o takie układy... i nie chce tutaj nikogo osądzać

[Natucha24]

Napisane przez jastin83

Jeśli przyjemność sprawia ci sexs z obcym i starszym facetem to Twoja sprawa.Aha no i oczywiście pieniądze...("łatwe pieniądze")widze ze dla Ciebie mają ogromną wartość,skoro w ten sposób chcesz podreperować swój budżet,to Twoja decyza.
Lepiej sie dobrze zastanów,masz 20 lat a taka decyzja może Ci zniszczyć życie,kasa to nie wszystko!
Zresztą sama napisałas ze to jest "troche kur******" ja bym zmieniła tylko słowo "toche"!

Jeszcze raz dobrze przeczytaj co napisala autorka, bo chyba nie do konca zrozumialas. Nie napisala, że chce przyjąć tą propozycję, więc nie wiem po co Twój wywód???

[Aeterna]

Dziewczyny, nie najeżdżajcie tak na nią.
Sponsoring, prostytucja, zwał, jak zwał, istniały, istnieć będą.
Skoro pyta o konkrety - trzeba jej odpowiedzieć, nie od razu dokuczać i wyzywać.

Może ktoś, jeśli spotkasz sponsorowaną, nie wiem, wysle Ci prive'a, bo wątpię, by miał odwagę ''sie przyznać''.

Napisane przez witaminka

dzieki za opinie jeszcze nigdy nie mialam takiej sytuacji tylko teraz (juz nie wejde na czat) ale macie racje... powinnam sama to wiedziec ale chyba nachodza mnie takie mysli dlatego ze od dluzszego czasu jestem sama juz go wygonilam, a zreszta nawet sie nie widzelismy wiec totalna głupota.
ale moze ten watek tez pomoze w podjeciu dobrej decyzji innym dziewczyna, bo pelno jest teraz takich typow....

- po pierwsze zawieranie znajomości na czatach - to głupota.
No cóż, ryzyko wpisane w ''zawód''.

- po drugie - to trzeba mieć oczy dokoła głowy - i cały czas się pilnować - a i tak uplinować się nie jest mozliwością.
Skąd będziesz wiedzieć, czy mężczyzna, który zaproponuje Ci, że chce Cię przywiązać śliczną apaszką do ramy łóżka - nie zrobi tego po to - by dopiero zacząć zabawę - nie trudno chyba przewidzieć, że nieprzyjemną dla Ciebie (to małopowiedziane) - ?

Obejrzyj sobie chocby głupi ''billboard''? Myslisz, że świry to taka rzadkość..? Nie powiem, że rzadkość, a trochę już żyję.
Ważne także, abyś miała kogoś, kto będzie wiedział, gdzie jesteś, i w jakim charkterze. Pójśc z obcym facetem - tak by nikt nie wiedział. Cóż, a może praktyczniej sobie od razu podciąć żyły .

- po trzecie - to ewidentną głupotą jest zakładanie, że czekają Cię pieniądze za przyjemności.
Madrzejszym jest założenie - że czeka pieniądz - za niekoniecznie przyjemną czynność.
Bo lubisz seks..?
To lubić jeść - to lubić wszystko i wszędzie jeść..?

- po czwarte w kontynuacji 3 - jeśli nie sypiasz ''z każdym gdzie popadnie'' - lecz uprawiałaś seks np. jedynie z osobą bliską (niekoniecznie jedną), i te sprawy - to skąd w ogóle założenie - że czeka Cię przyjemność..?
Wyjdź na ulicę, popatrz na pierwszego z brzegu faceta - i zastanów się, czy zrobić mu laskę - to będzie przyjemne - czy też nie. Nie patrz jedynie na tych przystojnych i opalonych.

- po 5te - to widzę, że masz ''wątpliwości'' - i nie cechuje Cię przesadna odwaga - jedynie brawura no i ''gdybantyzm''.
Odwagę musisz mieć.
Zastanowiłaś się, czy jesteś gotowa na takie ryzyko- że on będzie od Ciebie oczekiwał perwersji, że np utrwali Wasze ''zajęcia'' na zdjęciach, taśmie - dziś to nie jest żaden problem...

Pomyslałaś, czy jesteś gotowa ponieść konsekwencje tzw: ''wyda się''.
Dasz się szantażować? Albo albo.
Szantażem może Cię mieć później za darmo - to już nie jedna panna tak się władowała w kanał - że potem godziła się na coraz więcej, by np ''rodzice się nie dowiedzieli''...
Kto Ci powiedział (poza nim, ofkors), że czeka Cię słodki los, że spotkasz się po tajniacku parę razy w miesiącu - będziesz miała kasę, i będzie git..?

Dziewczyno - najpierw trzeba mysleć.
Na ile się da. A i tak rzeczywistośc może spłatać Ci takiego ''figla'', że...

To jest jak z AuPair - jedna wróci zachwycona z wyjazdu - druga będzie sobie pluła w mordę bo wylądowała np u skąpców i wykorzystywaczy.

''Kto nie ryzykuje, ten nie pije szampana''. Owszem. Ciosów się nie daje jednakże przewidzieć. Ale to warto w pewnych momentach nie być zaskoczonym.