**Wtrzemięźliwość seksualna??-prosze o rade!!***

[XoXoXoXoXo]

Hej

Mam pewien problem ktory nurtuje mnie od jakiegos czasu
Jestem ze swoim chlopakiem juz ponad 3 lata wiadomo roznie bywa ale ogolnie ok.
Jesli chodzi o sex bylo oki wiadomo wraz z braniem tabletek libido troche spada i ten zar nie jest juz taki jak na poczatku zwiazku ale nie bylo zle.
Ale od pewnego czasu zauwazylam ze moj chlopak wogole nie interesuje sie mna fizycznie i erotycznie ze tak powiem.Stal sie jakis taki zimny zawsze nie byl zbyt wylewny ale wiadomo jak "cos chcial "potrafil byc mily
Wiadmo nie zawsze sa warunki oboje mieszkamy z rodzicami ale przez ten okres 3 misiecy jego wstrzemiedliwosci seksunalne trafila sie jakas okazja.
Nie wiem co jest grane
Cuje sie malo atrakcyjna skoro moj chlopak nawet nie chcial mnie dotknac a juz nie mowie czyms wiecej.Mowilam mu o tym jakis czas temu juz pwoiedzial ze nia ma problemu tak jakos wyszlo ale po tej rozmowie nic sie nie zmienilo totalnie nic..dalej posucha.
Nie wiem co mam o tym myslec przezciez fizlogicznie wrecz wiadomo ze kazdy facet chce-musi (sam mi kiedys to mowil)

Czuje sie okropnie jakbysm sie mu wogolnie nie podobala ,nie pociagala skoro on poprostu nawet mnie nie traktuje jak dziewzcyne.Wie o tym ze mnie to boli
i co?? nic
to jest najgorsze

kochane prosze o rade

[Aggie125]

Nieprawdą jest, że każdy facet zawsze chce i musi - to bardzo niepsrawiedliwe stwierdzenie. Na moje oko to facet ma jakis problem, na tyle powazny, że nie ma nawet nastroju na seks. Jest tez druga opcja - coś sie między Wami popsuło a on nie ma odwagi Ci o tym powiedzieć.

[XoXoXoXoXo]

Napisane przez Aggie125

Nieprawdą jest, że każdy facet zawsze chce i musi - to bardzo niepsrawiedliwe stwierdzenie. Na moje oko to facet ma jakis problem, na tyle powazny, że nie ma nawet nastroju na seks. Jest tez druga opcja - coś sie między Wami popsuło a on nie ma odwagi Ci o tym powiedzieć.

Sam mi tak mowil kiedys jak przez jakis czas np 2 tyg nic nie bylo.
A teraz?
Wydaje mi sie ze problemem jestem ja ze go nie pociagama nie podobam mu sie.Bo nigdy nie mial problemow fizjologicznych tej natury wrecz przeciwnie.
To nie jest kwestia seksu juz chodzi mi o jakies pieszczoty czy cos.
Czuje sie jakbym byla tredowata

[Luzia]

Wszystko jest miedzy Wami dobrze? nie było żadnej kłótni?

[XoXoXoXoXo]

sa klotnie
ale nigdy tak nie bylo
a byly wieksze klotnie
i problemy

[miphuhiz]

Może ma kochanke

[Śnieżka]

Napisane przez miphuhiz

Może ma kochanke

Yhym ja zachowalabym czujność...
moim zdaniem to ma jakis problem bardziej.
Najlepiej to pogadaj z nim.
Zapytaj cosie stalo ze taki jest?
czy ma jakis problem?

[zegda]

Albo wykaż od siebie inicjatywę , nie czekaj kiedy on sam zacznie.

[Kasieńka_666]

To nie pierwszy wątek o podobnym problemie i nie ostatni. Tylko, że z tego co pamiętam to tamte nie kończyły się wcale dobrze... niestety. Okazywało się, że facet ma kogoś.
Oczywiście życzę Ci, żeby tak nie było w Twoim przypadku.

[Glizda87]

Miałam identyczną sytuację... I niestety musze ci powiedzie, że nie wróży to nic dobrego;/ U mnie przyczyną było poczucie monotonii i rutyny w naszym związku a TŻ stwierdził, iż chce znowu zaznąc trochę kawalerskiego życia... rozstaliśmy się na jakiś czas i byliśmy przyjaciółmi o dziwo nagle znowu zaczęłam go pociąga, znowu zaczął o mnie zabiega... Dzisiaj znowu jesteśmy w pełni szczęśliwą parą

[PinkSlip]

Może być masa przyczyn takiego zachowania. I nikt nie poda Ci tej prawdziwiej, jeżeli nie sam TŻ.
Możliwe że ma jakiś problem, czuje się skrępowany po czymś co od kogoś usłyszał, może ma problemy z żołądkiem (z moim TŻem tak był )... Powodów może być masa i nie zawsze prawdziwy musi być ten że mu się znudziłaś lub że ma kogoś...
3mam kciuki

[201605041146]

czytalam kiedys gdzies o podobnym problemie i chłopak chciał księdzem zostac. lol.
Poagadaj z nim a jak nie bedzie chciał i bedzie uciekał zażądaj. masz prawo wiedziec bo zwiazek tworzycie razem ty i on i nie w takich kwestiach poiwnno byc wszytsko omawiane

[XoXoXoXoXo]

wlasnie on wie ze sie martwie ze czuje jakby ze mna bylo cos nie tak
i powiedzial to nie twoja wina widac ja mam problem ze mna jest cos nie tak
nie wiem jak mam to rozumiec
to byla rozmowa smsowa wiec tylko tyle sie dowiedzialam

[201605041146]

zostaw smsy i w 4 oczy poagadajcie.coś sie musiało stać i to chyb poważnego bo hm..nie znam żadnego który by zrezygnował z tego... ale znam jedną pare ale to patologia.
Odkąd zaczął unikać seksu,wasze relacje zmieniły się?

[Shady44]

Napisane przez anettka

zostaw smsy i w 4 oczy poagadajcie.coś sie musiało stać i to chyb poważnego bo hm..nie znam żadnego który by zrezygnował z tego... ale znam jedną pare ale to patologia.
Odkąd zaczął unikać seksu,wasze relacje zmieniły się?

popieram. to nie temat na sms-y. pzoa tym warto przy rozmowie obserwowac jego reakcje...

Nie znam koleszki który ot tak nie chciał tego robić. jesteśmy samcami i potzrebujemy i juz. zwłaszcza gdy ma sie tak atrakcyjna dziewczyne...

Mysle ze dosc prawdopodobne moze byc ze ma kogos na boku. mam nadzieje ze sie myle ale to z pewnoscia najczestszy powod takich zachowań.... bądź czujna

[bombayia]

ale mozliwe tez, ze ma jakis problem, niekoniecznie kochanke, tzn ja bym optowala za takim rozwiazaniem
moj TZ awansowal ale w zwiazku z tym dostal duuzo wiecej obowiazkow niz mial wczesniej. Niby sie cieszyl nowa praca, ale w lozku cos mu nie wychodzilo...albo w ogole nie stawal, albo jakis taki flaczek po chwili sie robil...ja oczywsicie ze zrozumieniem staralam sie podchodzic, ale zawsze mysli powstaja: jestem nieatrakcyjna, skoro juz go nie podniecam. w koncu powiedzial mi, ze to chodzi o prace, o mnostwo obowiazkow, o to, ze nawet jak przychodzi do domu, to mysli o nastepnym dniu. U nas to byla po prostu kwestia czasu, on sie ogarnal ze wszystkim, ja tez staralam sie go zrelaksowac, poswiecic wiecej czasu na rzeczy niezwiazane z seksem... a gdy już odwazyl sie na zblizenie, to nie on rozgrzewal mnie ale ja jego.

mysle ze faceci boja sie powiedziec, przyznac ze cos ich trapi, bo to takie "niemeskie", poza tym wiekszosc facetow nie ma tak jak my, ze kiedy jest problem to chcemy sie wygadac. oni musza to sami rozwazyc, wiec ja bym radzila Ci delikatnie starac sie wybadac co go martwi.

[ptysiak222]

zalozyłam podobny post... też mam ten sam problem, mam nadzieję że zarówno w Twoim jak i moim przypadku to nie bedzie wina innej kobiety opuszczenie- zrozumiem, zdrady- nie wybaczę kocham go bardzo kobieta potrzebuje bliskości... może przyczyną ich wstrzemiężliwości jest za duzo obowiązków:/ oby tak było