Coca Cola Light w diecie.

[klora]

Napisane przez misiadelko

Cola light -aspartam powoduje reakcje insulinowe sprzyjające przybieraniu na wadze

aspartam akurat nie

ale idea jest taka, ze niektore slodziki wywoluja reakcje podobna do tej po spozyciu cukru, aby byc fair musze powiedziec ze wiekszosc badan potwierdzilo, ze nie jest to typowe zachowanie, niemniej jednak istnieje

po prostu organizm nie rozpoznaje zrodel cukru, ale to tez spore uogolnienie

badan jest wiele np. http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/20303371

Oczywiście, każdy posiłek w jakiś sposób wpływa na wydzielanie insuliny. Indeks glikemiczny nie do końca oddaje całą prawdę o efekcie insulinowym, bo ten zależy od składu całego posiłku, np. efekt insulinowy dla posiłku mieszanego jest wyższy, niż osobno dla posiłku czysto węglowodanowego i czysto białkowego (jest to podstawa diet rozdzielnych).

A co powiesz na efekt insuliny po mleku? czy ogolnie po nabiale...i juz teoria upada Ig to malo wiarygodne narzedzie. Podobnie ŁG. Pomijam ze wskazniki obu sa rozne od np. kraju, to ludzie nie maja takich samych metabolizmow, zwlaszcza glukozy. Dwie zdrowe osoby konsumujace taka sama ilosc glukozy beda mialy rozny efekt w wydzielaniu insuliny. A gdzie tu osoby o zaburzonym metabolizmie...wystarczy ze jedna bedzie bardziej zestresowana niz druga. To z czym jemy wegle tez do konca nie jest realnym wyznacznikiem, bo wiadomo ze kiedy zdrowa osoba je posilek, komorki beta od razu wchodza do akcji. I insulina jest wydzielona. Gdy poziom cukru wzrosnie ponad ok 100 mg/dl, komorki beta zaczynaja wywtwarzac wiecej insuliny do krwiobiegu. I ten pierwszy wyrzut jest czym innym niz drugi, ma nas uchronic przed gwaltownym skokiem cukru i poradzic sobie z ta glukoza, ktora jest w posilku. Jest to zalezne od ilosci glukozy w tym posilku oczywiscie.

Po tej pierwszej fazie wyrzutu insuliny, komorki beta maja przerwe. Jesli poziom cukru nie spadnie z poworotem poniżej 100 mg/dl to 10-20 minut pozniej znow ma miejsce wyrzut insuliny i jest to druga faza.

Wiec tak naprawde ilosc glukozy calosciwo w posilku jest istotna niz zrodla z jakich pochodzi cukier. Podejrzewam, ze poniekad do tego dazylas w tej wypowiedzi Ale te pojecia mieszane, bialkowe, weglowodanowe to mi pachnie forum sportowym i czesto mija sie z biologia

Suma sumarum nie wiemy jaki mamy wyrzut insuliny ani po czekoladzie, ani po slodziku, ani po miesie (przy okazji niektore aminokwasy daja wiekszy skok insuliny niz cukier)...wiemy natomiast ogolnie jakie produkty daja nizszy skok insuliny i tyle (dla wiekszosci osob oczywiscie).

I w ogole to chcialam tylko o tym aspartamie napisac, a sie rozpisalam... co do tego fora o ktorym wspomnialas, to ja szanuje ich trud (chociaz za zawsze kilka krokow wstecz za reszta swiata), ale ich informacje i pewnie pozysiwkanie ich jest determinowane innymi celami prawda? ja to tak pojmuje i na wiekkich profesjonalnych forach sportowych jak chocby t nation nikt tego nie ukrwa, ze chodzi o mase/sile/wyniki etc. Zdrowie jasne tez ale nie jest to glowny cel. I z mojego doswiadczenia te podejscia jak duzo maja punktow wspolnych tak czesto sie rozmijaja.
A jak intereuje Cie zywienie w sporcie to czemu nie szukac wiedzy w bardziej respektowanych zrodlach ?

Ale mnie ignorujcie, ja tu tylko z tymi slodzikami chcialam sprostowac, ostatnio mnie nawet ktos pytal o to w zwiazku z tym watkiem, wiec zagladnelam

[201705042038]

Napisane przez klora

A co powiesz na efekt insuliny po mleku? czy ogolnie po nabiale...i juz teoria upada Ig to malo wiarygodne narzedzie. Podobnie ŁG.

Nie rozumiem? Przecież ja nie piszę o indeksie glikemiczny, tylko o efekcie insulinowym (albo indeksie insulinowym). Mleko jest akurat świetnym przykładem, to mieszanka ww i białka.

Napisane przez klora

Wiec tak naprawde ilosc glukozy calosciwo w posilku jest istotna niz zrodla z jakich pochodzi cukier. Podejrzewam, ze poniekad do tego dazylas w tej wypowiedzi Ale te pojecia mieszane, bialkowe, weglowodanowe to mi pachnie forum sportowym i czesto mija sie z biologia

To akurat teoria dr Pape (przynajmniej z jego książek ją znam).

Napisane przez klora

Suma sumarum nie wiemy jaki mamy wyrzut insuliny ani po czekoladzie, ani po slodziku, ani po miesie (przy okazji niektore aminokwasy daja wiekszy skok insuliny niz cukier)...wiemy natomiast ogolnie jakie produkty daja nizszy skok insuliny i tyle (dla wiekszosci osob oczywiscie).

Zgadzam się.

Napisane przez klora

I w ogole to chcialam tylko o tym aspartamie napisac, a sie rozpisalam... co do tego fora o ktorym wspomnialas, to ja szanuje ich trud (chociaz za zawsze kilka krokow wstecz za reszta swiata), ale ich informacje i pewnie pozysiwkanie ich jest determinowane innymi celami prawda? ja to tak pojmuje i na wiekkich profesjonalnych forach sportowych jak chocby t nation nikt tego nie ukrwa, ze chodzi o mase/sile/wyniki etc. Zdrowie jasne tez ale nie jest to glowny cel. I z mojego doswiadczenia te podejscia jak duzo maja punktow wspolnych tak czesto sie rozmijaja.
A jak intereuje Cie zywienie w sporcie to czemu nie szukac wiedzy w bardziej respektowanych zrodlach ?

Bardziej respektowanych tzn? Nie zgadzam się, że są do tyłu, na pewno nie bardziej, niż wizaż . Jeśli więc udzielam się tutaj i korzystam z wiedzy i doświadczeń, dlaczego nie miałabym się udzielać też tam? Wiedzę czerpię z bardzo różnych źródeł.

[klora]

Nie wizaz mialam na mysli bynajmniej I nie o udzielanie mi chodzilo, tylko o to ze potreningu jest kiepskim zrodlem wiedzy. Tak mocno generalizujac oczywiscie.
Czesc artykolow jest po prostu stereotypowa lub bardzo powierzchownie dotykajaca temat. Np. ten o slodzikach gdzie autror zarzeka sie, ze nie powoduja zadnych konsekwencji w wydzielaniu insuliny i powwoluje sie na 2 zrodla...gdzie wuystarczylo wejsc na pubmed i sprawdzic kilkadziesiat badan jasno stwierdzajacych cos innego. I takich przykaldow jest wiele. Zawsze mam wrazenie ze brak tam obiektywizmu. Byc moze jestem przeczulona bo tkwilam w temacie zywienia w sporcie jakis czas, potem przeszlam na paleo i bardziej holistyczne podejscie, a teraz studiuje medycyne naturalna wiec mam jeszcze inny punkt widzenia. Ale to wszystko nauczylo mnie obiektywizmu co do roznych teorii i nigdy nie powiem, ze cos jest czarno-biale A tam sie tak mowi hehe
A co do zrodel to mialam na mysli np. chlopakow z Tnation, Anabolic Mind, John Kiefer, Lyle Mcdonald, Superhuman Radio, Rob Regish itd. Moze nawet przyjemne Breaking Muscle.
Tych 'resepktowanych' zrodel jest wiele - i mowie tu tylko o zywieniu sportowym, generalnie jesli chodzi o wyniki to podejscie kulturystyczne chyba jest najoptymalniejsze.
Jesli mowa o optymalnym zdrowiu czy stylu zycia to juz na pewno nie te zrodla

A co do udzielania to jak najbardziej, ja bym chciala zeby wiecej osob sie udzielo, zwlaszcza takich, z ktorymi da sie porozmawiac sensownie, a pokazalas ze jestes w stanie rozsadnie argumentami wyrazac swoje zdanie i szanowac zdanie innych wiec super
Postawa otwrata wydaje mi sie po prostu idealna

[201705042038]

Napisane przez klora

Nie wizaz mialam na mysli bynajmniej I nie o udzielanie mi chodzilo, tylko o to ze potreningu jest kiepskim zrodlem wiedzy. Tak mocno generalizujac oczywiscie.
Czesc artykolow jest po prostu stereotypowa lub bardzo powierzchownie dotykajaca temat. Np. ten o slodzikach gdzie autror zarzeka sie, ze nie powoduja zadnych konsekwencji w wydzielaniu insuliny i powwoluje sie na 2 zrodla...gdzie wuystarczylo wejsc na pubmed i sprawdzic kilkadziesiat badan jasno stwierdzajacych cos innego. I takich przykaldow jest wiele. Zawsze mam wrazenie ze brak tam obiektywizmu. Byc moze jestem przeczulona bo tkwilam w temacie zywienia w sporcie jakis czas, potem przeszlam na paleo i bardziej holistyczne podejscie, a teraz studiuje medycyne naturalna wiec mam jeszcze inny punkt widzenia. Ale to wszystko nauczylo mnie obiektywizmu co do roznych teorii i nigdy nie powiem, ze cos jest czarno-biale A tam sie tak mowi hehe
A co do zrodel to mialam na mysli np. chlopakow z Tnation, Anabolic Mind, John Kiefer, Lyle Mcdonald, Superhuman Radio, Rob Regish itd. Moze nawet przyjemne Breaking Muscle.
Tych 'resepktowanych' zrodel jest wiele - i mowie tu tylko o zywieniu sportowym, generalnie jesli chodzi o wyniki to podejscie kulturystyczne chyba jest najoptymalniejsze.
Jesli mowa o optymalnym zdrowiu czy stylu zycia to juz na pewno nie te zrodla

A co do udzielania to jak najbardziej, ja bym chciala zeby wiecej osob sie udzielo, zwlaszcza takich, z ktorymi da sie porozmawiac sensownie, a pokazalas ze jestes w stanie rozsadnie argumentami wyrazac swoje zdanie i szanowac zdanie innych wiec super
Postawa otwrata wydaje mi sie po prostu idealna

Zarzucasz potreningu, że mają stereotypowe, powierzchowne artykuły, a sama przyznajesz, że generalizujesz. Ja nie znam żadnego badania na temat tego, żeby słodziki w Coli light powodowały jakaś znaczną odpowiedź insulinową i tyle. O tym tu rozmawiamy. Niezależnie od tego chyba wszystkie się zgadzamy, że 2 litry coli light dziennie to gruba przesada. Jeśli rozmawiamy ogólnie o odżywianiu, to zapowiada się długi, chociaż ciekawy temat . Potreningu to portal popularny, dlatego z niego korzystam, w bardzo prosty (czy też uproszczony, jak wolisz) wyjaśnia dość zawiłe kwestie. Uważam, że to jeden z ciekawszych portali, chociaż nie mam nic wspólnego z kulturystyka może poza tym, że od czasu do czasu uprawiam ćwiczenia siłowe. Bliżej mi do biegania, jeśli już.

Od pewnego czasu zresztą nie śledzę już pubmedu, czytam, co mi się nawinie, ale bez ciśnienia, z ciekawości. W doborze mojej diety najważniejsze dla mnie są reakcje mojego organizmu. Jestem też wegetarianką i patrzę na moją dietę pod tym kątem. Badania są bardzo fajne, ciekawe, zmuszające do zastanowienia, ale nie traktuję ich jako wyroczni, bo nigdy nie wiadomo, czy ja będę należeć do tych 99,8% czy jednak do pozostałych 0,2% . Poza tym widziałam w ciągu mojego nie tak znowu długiego życia tyle zwrotów akcji w dietetyce, tyle błędnych wniosków, tyle różnych podejść, które, jak się okazywało, miały te same podstawy, że traktuję nowinki z dystansem. Generalnie wychodzę z założenia, że jem, żeby żyć, a nie żyję, żeby jeść (chociaż jedzenie to jedna z większych przyjemności na tym łez padole), od czasu do czasu zjem coś niezdrowego, jeśli mam ochotę, nie pilnuję się na każdym kroku, ale staram się słuchać mojego organizmu. A czytam i chętnie się dowiaduje nowych rzeczy chociażby tylko dla samej przyjemności dyskutowania . Od Ciebie się dowiedziałam o dwóch wyrzutach insuliny, nie wiedziałam o tym przedtem, a to bardzo ciekawe.