Najgorsze ślubno-weselne pomysły, czyli czego unikać...

[shaylla]

Napisane przez fajita1

Nikt nie ma idealnego świata więc nie jesteś wyjątkowa
Ten "obcy dziad"- profesjonalny fotograf będzie się mniej pałętał od brata który się tym nie zajmuje i po prostu nie wie jak być niezauważalnym.

Wow, daj namiar na niezauważalnego fotografa

[karis992]

Mam wrażenie, że w tym wątku przesadza się w każdą stronę... Jedni nienawidzą filmów, inni robią 6 godzinne. Jedni nienawidzą strzelających tub, inni dają strzelające tuby z pieniędzmi. Patrząc na ten wątek czasami odechciewa się organizować ślub. Żeby tylko moje wesele się tu nie pojawiło...

w ogóle nie organizujmy nic. Tuby są "be", fotografowie są "be", suknie księżniczki są "be", czarne garnitury są "be", pewnie race też są "be", wystrój w jednym kolorze jest "be"... Każdy ma inny gust a tutaj w tym wątku czasami się naprawdę przesadza.

[fajita1]

Napisane przez shaylla

Wow, daj namiar na niezauważalnego fotografa

No to w końcu chcesz tego fotografa czy nie?
Ja Cię nie namawiam do zmiany decyzji. Niech Twój bart robi te zdjęcia, skoro tak CHCESZ. Nic mi do tego. Napisałam, że dla mnie to najgorszy pomysł i nie zdecydowałabym się na takie rozwiązanie.

[shaylla]

Napisane przez fajita1

No to w końcu chcesz tego fotografa czy nie?

It was a joke

[smerfetk_a]

Napisane przez shaylla

Bo fotki nie będą idealne? Ja tam lubię mój mało idealny świat. Wolę brata niż obcego dziada pałętającego się pod ołtarzem.

pod ołtarzem pałętać się Twój brat z pewnością nie będzie bo go ksiądz wykopie, trzeba mieć specjalny kurs żeby tak sobie podczas mszy pstrykać chyba że macie tak wyrozumiałego księdza

[Mojwa]

Napisane przez smerfetk_a

pod ołtarzem pałętać się Twój brat z pewnością nie będzie bo go ksiądz wykopie, trzeba mieć specjalny kurs żeby tak sobie podczas mszy pstrykać chyba że macie tak wyrozumiałego księdza

Posmialismy się, nie spotkałam księdza który by miał z tym problem.
Tym bardziej jeśli to będzie brat. Sorry ale za darmo młodym tego ślubu nie udziela.

[eibhlin87]

Napisane przez smerfetk_a

pod ołtarzem pałętać się Twój brat z pewnością nie będzie bo go ksiądz wykopie, trzeba mieć specjalny kurs żeby tak sobie podczas mszy pstrykać chyba że macie tak wyrozumiałego księdza

Licencję czy coś takiego musi mieć fotograf na wykonywanie zdjęć w kościołach

[karis992]

Napisane przez Mojwa

Posmialismy się, nie spotkałam księdza który by miał z tym problem.
Tym bardziej jeśli to będzie brat. Sorry ale za darmo młodym tego ślubu nie udziela.

nie chodzi o to, że płacicie księdzu za udzielenie ślubu, ale o to, że to miejsce święte i nie można tak sobie latać z aparatem i pstrykać fotek. A już na pewno nie z lampą. Także radziłabym się zapytać księdza, czy dopuszcza możliwość posiadania przez Was fotografa amatora i jak daleko może stanąć podczas przysięgi czy nakładania obrączek.
Nawet licencjonowani fotografowie lubią zajechać do proboszcza i wypytać go, na ile mogą sobie pozwolić. Księża są różni i niektórzy nie są tolerancyjni jeśli chodzi o robienie zdjęć w kościele.

[Mojwa]

Jest coś takiego. Ale z doświadczenia wiem ze prawie nigdy ksiądz o to nie pyta.

[shaylla]

U mnie ksiądz lajtowy, nie robi problemów.
Poza tym chcę tylko kilka zdjęć z samej przysięgi. Nie rozumiem po co zdjęcia jak siedzimy jak kołki i słuchamy kazania. Albo zdjęcia ludzi w ławkach

[fajita1]

Napisane przez Mojwa

Jest coś takiego. Ale z doświadczenia wiem ze prawie nigdy ksiądz o to nie pyta.

Ja mam doświadczenie takie, że pytał. Fotograf akurat go zapomniał mieć ze sobą i było lekkie zamieszanie, ale w końcu uwierzył na słowo, że ma i miał dostarczyć po mszy.

Zdjęcia z mszy to nie tylko przysięga i siedzenie jak kołki.

[LadyChatterbox]

Napisane przez Mojwa

Posmialismy się, nie spotkałam księdza który by miał z tym problem.
Tym bardziej jeśli to będzie brat. Sorry ale za darmo młodym tego ślubu nie udziela.

U nas ksiądz ma, już przy zapisach podpisuje się oświadczenie ze ma się świadomość iż kościół nie zgadza się na fotografowanie bez licencji i ze należy ją okazać przed msza w zakrystii.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[shaylla]

Napisane przez fajita1

Ja mam doświadczenie takie, że pytał. Fotograf akurat go zapomniał mieć ze sobą i było lekkie zamieszanie, ale w końcu uwierzył na słowo, że ma i miał dostarczyć po mszy.

Zdjęcia z mszy to nie tylko przysięga i siedzenie jak kołki.

A no tak, można jeszcze klęczeć
Ale klęczę i siedzę w kościele co tydzień..

[smerfetk_a]

Napisane przez Mojwa

Posmialismy się, nie spotkałam księdza który by miał z tym problem.
Tym bardziej jeśli to będzie brat. Sorry ale za darmo młodym tego ślubu nie udziela.

Napisane przez Mojwa

Jest coś takiego. Ale z doświadczenia wiem ze prawie nigdy ksiądz o to nie pyta.

Nie ma się co śmiać, mieliśmy lajtowego księdza a nasz foto i tak szedł przed mszą z pozwoleniem. A podczas przygotowań opowiadał jakie cyrki potrafią księża odstawiać, łącznie z przerywaniem kazania by ochrzanić latającego z aparatem po kościele
Różnie może być więc lepiej sprawdzić przed

[fajita1]

Napisane przez shaylla

A no tak, można jeszcze klęczeć
Ale klęczę i siedzę w kościele co tydzień..

No tak przecież co tydzień zakłada się suknię i bierze ślub
Ok, rozumiem dla Ciebie fotograf to zło ale zrozum, że nie dla wszystkich to nuda i siedzenie jak kołki i nie wszystkich usatysfakcjonuje kilka zdjęć z przysięgi robionych przez brata.

[tamiris]

Napisane przez shaylla

Przypomniał mi sie jeszcze jeden kicz - prezenty dla gości. Jeszcze jakieś czekoladki ok (choć w sumie nie rozumiem idei..) ale jakieś durnostojki jak gipsowe aniołki? Serio dostałam kiedyś coś takiego. I widać, że kupione po taniości, pewnie złotówka za sztukę czy coś w ten deseń. Po co to komu?

Potwierdzam... Gipsowy aniołek itp. zazwyczaj po 1,99 zł / sztuka... Dla mnie również masakra.

[karis992]

Na jednym z wesel, na którym akurat była moja ciotka, młodzi dali gościom w podziękowaniu nasiona słonecznika do wsadzenia. Do tego był wierszyk, że to w podziękowaniu i mają je zasadzić, żeby rozkwitły jak ich miłość.

[201610281624]

[1=fbf4f81e41525779832788c d71e9a6a506251643_6580de1 7ecce4;62114586]Wow... a ja myślałam, że film trwający więcej niż godzinę to już stanowczo za długo. 6 godzin, jestem w szoku. To chyba trzeba naprawdę lubić wesela, żeby oglądać film szesciogodzinny kilka razy i wszystkie filmy koleżanek.

Mnie takie filmy z wesel nudzą, podobnie jak filmy ze studniówek itp. Nigdy nie obejrzałam swojego filmu ze studniówki. Nigdy nie oglądałam filmów z wesel rodzinnych. Więc nie chcieliśmy kamerzysty. Potem znalazłam teledyski ślubne: krótkie, zgrabne, dynamiczne i dobrze zrobione. I stwierdziłam, że taki film mogłabym mieć ale zadecydowały kwestie finansowe i będziemy mieć tylko zdjęcia.[/QUOTE]
Wiem, że długo. U nas standardem są takie do 4 h na dwóch płytach, nie wiem co mi strzeliło do głowy by było nagrane jak najwięcej, nawet w studio się dziwili, no ale nie wiedzieć czemu uparłam się i teraz bym się zdecydowała na właśnie taki max 4 h plus ten teledysk.
Obejrzałam swoje mnóstwo razy i dopatrzyłam się rzeczy, które idealne nie były. Ale to szczegóły o których się nie pamięta.
Teraz wiem, że było to przesadą i sporo bym z tego mogła " wyrzucić". Na całe szczęście dostaliśmy również wersję roboczą i jeśli nas najdzie wolna chwila to mąż sam zmontuje nam płyte z tej roboczej wersji z 6 h skrócimy do dwóch płyt na 4 godziny.
Bo sporo jest ujęć jak tańczy na sali kilka par na początku i można by śmiało to opuścić
W wolnej chwili się tym zajmiemy.
Ze studniówki może ze dwa razy płytę widziałam i to tylko swoją. Koleżanek nie oglądałam, nie kręciło mnie to. Co innego wesela Najlepsze to jest to, że nigdy nie marzyłam o weselichu, nigdy nawet jako mała dziewczynka nie patrzyłam z westchnieniem na wystawy z sukniami ślubnymi. Owszem zerkałam, ale nie mogłam się nadziwić jakie te suknie są wszystkie brzydkie
Do tej pory widzę te suknie drapowane i z naszytym wszystkim co się da

Napisane przez AnnLady

ja bym wykitowała jakbym miala ogladac te filmy. Bylam widzialam oglądać nie muszę. Żadnego filmu z wesel nie ogladałam i nie zamierzam. A taki 6 godzinny to już w ogóle dramat jak dla mnie.
A nie sorry kilka ogladalam jak szukaliśmy zespolu i kamerzysty na swoje, ale to po lebkach tylko i dzieki temu wiem co mi sie nie podoba

Serio 6 godzin przeginka już bym tak nie zrobiła i dlatego odradzam. Standardem u nas są te 3- 4 godzinne, ale to też przesada trochę. Ale z kolei koleżanka miała wesele tak słabe, że praktycznie nie szło z czego tych 4 h zmontować. Za to pierwsze 45 minut to przygotowania. Wiadomo wstęp, jakieś wprowadzenie i potem ujęcie na salon fryzjerski jak młoda przyjeżdża i wchodzi, potem ujęcie na prostownicę do włosów, filiżankę z kawą, na nogę przyszłej młodej, która bawi się klapkiem zsuwając go ze stopy i znowu zakładając...I to wszystko sam fryzjer. Następnie nakręcone jest wyjście z salonu i potem przeskok i znowu ujęcie jak młoda podjeżdża do kosmetyczki i znowu nakręcone jak wysiada z auta i wchodzi do salonu...Potem w domu standardowe ujęcia na suknie wiszącą na żyrandolu lub karniszu, pudełeczko z obrączkami, jakieś zakładanie podwiązki lub ujęcie jak świadkowa zapina młodej paseczek od bucika, poprawia jej kolczyki...
I godzina zleciała. Później wesele. I na koniec płyty wrzucony jest pokaz zdjęć z podróży poślubnej ( bez fotografa) ze zdjęciami samodzielnie zrobionymi, aby pustkę na płycie zapełnić.
Bez sensu nieco, no ale cóż.

Napisane przez shaylla

U mnie ksiądz lajtowy, nie robi problemów.
Poza tym chcę tylko kilka zdjęć z samej przysięgi. Nie rozumiem po co zdjęcia jak siedzimy jak kołki i słuchamy kazania. Albo zdjęcia ludzi w ławkach

Dodałabym przyjmowanie komunii, znak pokoju i jak klęczymy czy błogosławieństwo na wyjściu.
Zdjęcia ludzi w ławkach czy też filmowanie gości to też chyba taki standard, aby pokazać kto był.

Napisane przez tamiris

Potwierdzam... Gipsowy aniołek itp. zazwyczaj po 1,99 zł / sztuka... Dla mnie również masakra.

Gipsowym aniołkom mówimy : NIE, mamy już 3. Nie położę tego gdzieś na wierzchu, leżą schowane w wielkim kartonie z pamiątkami. Bez sensu wyrzucone pieniądze. Idea upominków dla gości mi się nie podoba. Te aniołki, migdały w lukrze czy pralinka w kartoniku, miód z pasieki czy dżemik, magnesy na lodówkę szkoda kasy.

Napisane przez karis992

Na jednym z wesel, na którym akurat była moja ciotka, młodzi dali gościom w podziękowaniu nasiona słonecznika do wsadzenia. Do tego był wierszyk, że to w podziękowaniu i mają je zasadzić, żeby rozkwitły jak ich miłość.

nie wierzę.
Koleżanka otrzymała zaproszenie pocztą i do zaproszenia dołączony był słoiczek miodu z kokardką w kolorze przewodnim, bo zaproszenie też takie miało. I napis na karteczce przy słoiczku : miłość jest słodsza niż miód, dzielimy się nią z Wami i mamy nadzieję, że będziecie z nami...
Koleżanka bardzo mile zaskoczona.
Zbędna jest moim zdaniem również księga gości, bo połowa zapomina się wpisać, a druga połowa nic mądrzejszego niż : Najlepsze życzenia z okazji ślubu składają.
Wystarczają w zupełności kartki z życzeniami w kopertach. Teraz i tak z gotowymi wierszykami i nie trzeba się wysilać zbytnio, bo dla co niektórych to problem jest by napisać coś od siebie.No ale spoko nie każdy może potrafi coś wymyśleć. Zawieszki z wierszykami na wódkę są zbędne, oklejanie butelek zdjęciem pary młodej- niefajnie wyglądają potem te walające się flaszki i uśmiechnięte buzie młodych ze śmietnika.

[LadyChatterbox]

Boże, a my się z Tz zastanawiamy czy 30 minutowy film nie będzie już nudny hahahaha

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[201610281624]

Napisane przez LadyChatterbox

Boże, a my się z Tz zastanawiamy czy 30 minutowy film nie będzie już nudny hahahaha

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Da radę, może będzie nawet niedosycik

[cleopadra]

Napisane przez tamiris

Potwierdzam... Gipsowy aniołek itp. zazwyczaj po 1,99 zł / sztuka... Dla mnie również masakra.

a ja nie rozumiem co aniolek ma wspolnego ze slubem

---------- Dopisano o 00:03 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:51 ----------

Napisane przez anna_z_lublina

Reklama.

Jak dla mnie ,to te przykladowe fotki sa okropne,nie chcialabym aby takie fotki z moja osoba fotograf pokazywal

[201803111829]

Podziękowania dla rodziców/ świadków w formie statuetek, pucharów, Oscarów, medali.

[zupa_grochowa]

Byłam na ślubie, gdzie podczas składania przysięgi, kamerzysta stanął centralnie przed młodymi i zasłonił ich, także publiczność nie miała okazji zobaczyć przysięgi na żywo, no ale od czego jest film

[pestycyda]

Ja dostalam raz kieliszek z grawerem, chyba mi się ups zapomnialo i zostal na sali weselnej...

[cranberry juice]

Napisane przez zupa_grochowa

Byłam na ślubie, gdzie podczas składania przysięgi, kamerzysta stanął centralnie przed młodymi i zasłonił ich, także publiczność nie miała okazji zobaczyć przysięgi na żywo, no ale od czego jest film

PUBLICZNOŚĆ nie widziała małpek w cyrku, no dramat. A pamiątki dla młodych są oczywiście totalnie nieważne, jeżeli kamerzysta albo fotograf mieliby cioci Krysi zasłonić choćby pięć minimum przedstawienia, c'nie?

Tak myślę o tych wszystkich ślubach, na których byłam... Dobrze i z bliska widziałam cztery razy: trzy razy byłam świadkową, a na ślubie brata wbiłam z rodzicami do pierwszej ławki A poza tym to zawsze coś zasłania, jak nie filar, to 2 metry wujka Janusza. Niechże zasłania i kamerzysta

[zupa_grochowa]

Napisane przez cranberry juice

PUBLICZNOŚĆ nie widziała małpek w cyrku, no dramat. A pamiątki dla młodych są oczywiście totalnie nieważne, jeżeli kamerzysta albo fotograf mieliby cioci Krysi zasłonić choćby pięć minimum przedstawienia, c'nie?

Tak myślę o tych wszystkich ślubach, na których byłam... Dobrze i z bliska widziałam cztery razy: trzy razy byłam świadkową, a na ślubie brata wbiłam z rodzicami do pierwszej ławki A poza tym to zawsze coś zasłania, jak nie filar, to 2 metry wujka Janusza. Niechże zasłania i kamerzysta

w tak ważnym momencie jak przysięga, uważam że jest to po prostu niestosowne wobec bliskich, którzy chcą uczestniczyć i przeżywać ślub razem z młodymi, nie tylko obejrzeć go na filmie. Kamerzysta ma techniczną możliwość stanięcia w innym miejscu. Filar niestety nie

[cranberry juice]

Napisane przez zupa_grochowa

w tak ważnym momencie jak przysięga, uważam że jest to po prostu niestosowne wobec bliskich, którzy chcą uczestniczyć i przeżywać ślub razem z młodymi, nie tylko obejrzeć go na filmie. Kamerzysta ma techniczną możliwość stanięcia w innym miejscu. Filar niestety nie

A ja uważam, że niestosowne jest nadawanie SOBIE takiej wagi w dniu CZYJEGOŚ ślubu. Publiczność, jak to ładnie nazwano, nie uczestniczy w ślubie, tylko patrzy i słucha. I serio , ja jako gość jestem gotowa się nieco "poświęcić", żeby młodzi mieli pamiątkę ze swojego własnego ślubu. Mnie niczego nie ubędzie, jak mi ktoś zasłoni.

[Mojwa]

Ale młodzi zapraszają gości żeby uczestniczyli na żywo w tej uroczystości, a nie żeby mieli ładny film potem. Goście są wazniejsi od filmu imo.

[AnnLady]

Tak czytam te posty i na myśl przychodzi mi takie stwierdzenie, że do tej pory chodziłam na wesela na których mi się podobało i się dobrze bawiłam. I z większości tych wesel mam naprawdę dobre wspomnienia. Dobre pomimo tego że te wesela nie były idealne (wedlug standardów wizazowych i tego watku), pomijając pojedyncze naprawdę beznadziejne przypadki. A to jedzenie bylo za chłodne, to młodych w kościele zasłonił mi kamerzysta czy fotograf, a to muzyka nie zawsze byla taka jak mi sie podoba itp.itd. Ale jakoś nie zauważyłam tego wszystkiego, skupiłam się na dobrej zabawie i uczestniczeniu w tym ważnym dla Młodych dniu. I dopóki nie zaczęłam czytać tego wątku wydawało mi się że byłam na super weselach, a tu taki zonk.
Ludzie trochę dystansu, serio. Wasze śluby i wesela też pewnie zostały obsmarowane na takich forach.
A Wy sie doszukujecie problemu tam gdzie go nie ma. Naprawdę dla Was takim problemem jest to że Młodych Wam fotograf czy kamerzysta zasłonił??

[cranberry juice]

Napisane przez Mojwa

Ale młodzi zapraszają gości żeby uczestniczyli na żywo w tej uroczystości, a nie żeby mieli ładny film potem. Goście są wazniejsi od filmu imo.

Zasadniczo tak, ale najważniejsi są młodzi. Jeżeli zależy im na pamiątkach, to może jednak ciocia Krysia przeżyje jakoś, że MŁODZI są ważniejsi od jej widoku i jak im zależy na tym filmie, to niech mają? Bo to tak jakby ich ślub, z założenia jedyny w życiu.