Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 13.

[theali]

[1=695d786c3492781c3fd020c 39a3abf990173eddf_6577a2b 887a02;88862204]Też coś takiego mi się wydawało, że w zeszłym roku jesienią była wielka walka o te szczepionki, listy kolejkowe w aptekach i tak dalej. Ale już przestałam wierzyć własnej pamięci po przeczytaniu tylu oświeconych komentarzy, jak to oficjalnie grypa zniknęła. [/QUOTE]

Ja się chciałam zaszczepić, bo szczepiłam się wcześniej, ale nie było szans 🤷

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cava]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;88862498]No, to, że się udało w tym przypadku, to nie znaczy, że w każdym się uda i zmuszanie do szczepienia pod groźbą utraty pracy jest według mnie segregacją i to na poziomie tej w Afganistanie. Albo nosisz burkę i żyjesz albo zdejmujesz i uciekasz/umierasz. Jak zdejmiesz burkę to też masz szansę 50/50 albo uda Ci się uciec albo umrzesz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]




Moze najpierw się zapoznaj jak mają teraz kobiety w Afganistanie, bo jest zwyczajnie niegodne wykorzystywanie ich tragedii w dyskusji że ci matkę zaszczepili.



Obecnie twoja matka ma dużo więksez szanse przezycia jeszcze długiego czasu niz miała przed szczepieniem, taki macie fakt, bez względu jak wam się to podoba i jaka aferkę sobie robicie, że takie nieszczęście sie stało.

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez cava

Moze najpierw się zapoznaj jak mają teraz kobiety w Afganistanie, bo jest zwyczajnie niegodne wykorzystywanie ich tragedii w dyskusji że ci matkę zaszczepili.



Obecnie twoja matka ma dużo więksez szanse przezycia jeszcze długiego czasu niz miała przed szczepieniem, taki macie fakt, bez względu jak wam się to podoba i jaka aferkę sobie robicie, że takie nieszczęście sie stało.

Wiesz, to jest takie gadanie pt. "No spalili Ci dom podpalacze, nie zamartwiaj się, to i tak była rudera, teraz możesz sobie postawić nowy i ładny, co z tego, że wtedy miałaś gdzie mieszkać bez zadłużania się, teraz się zadłużysz i bedziesz mieć super chatę na wypasie".

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[695d786c3492781c3fd020c39a3abf990173eddf_6577a2b887a02]

Napisane przez cava

Moze najpierw się zapoznaj jak mają teraz kobiety w Afganistanie, bo jest zwyczajnie niegodne wykorzystywanie ich tragedii w dyskusji że ci matkę zaszczepili.



Obecnie twoja matka ma dużo więksez szanse przezycia jeszcze długiego czasu niz miała przed szczepieniem, taki macie fakt, bez względu jak wam się to podoba i jaka aferkę sobie robicie, że takie nieszczęście sie stało.

Aż szkoda to komentować. Wcześniej już widziałam porównania do Holocaustu, teraz widzę doszło nowe.

I to prawda, że o ile zdrowa osoba ma jakieś tam ryzyko powikłań, ale nie ma dramatu, na ogół nic strasznego się nie dzieje, to osoba obciążona chorobami ryzykuje mocniej i tym bardziej powinna rozważyć szczepienie.

[motyla]

Napisane przez _Bumblebee_

Hehe. Dokładnie. W Afganistanie 40 lat temu kobiety mogły chodzić w normalnych ciuchach po ulicy, a teraz jak nie wyjdą w burce i z facetem to mogą zostać zabite, no ale hellloooł, trzeba się przyzwyczaić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Straszne głupoty gadasz.

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;88862518]Wiesz, to jest takie gadanie pt. "No spalili Ci dom podpalacze, nie zamartwiaj się, to i tak była rudera, teraz możesz sobie postawić nowy i ładny, co z tego, że wtedy miałaś gdzie mieszkać bez zadłużania się, teraz się zadłużysz i bedziesz mieć super chatę na wypasie".

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Co Ty pleciesz w ogóle? Twoja matka jest w grupie wysokiego ryzyka zgonu na covid, gdzie widzisz to nieszczęście, które ją spotkało, a które porównujesz najpierw do sytuacji kobiet w państwie talibów, a potem do spalonego w pożarze domu i mieszkaniu w nowym, ale zadłużonym? Słowo daje, że ta ostatnia analogia jest tak odjechana, że już całkiem nie widzę ani krzty związku i sensu.


To powinno się znaleźć na wątku: problemy pierwszego świata kiedyś ludzie o leki i szczepienia walczyli, teraz przyrównuje się zaszczepienie osoby zagrożonej do skrajnego łamania praw kobiet albo do spalonego domu. Nie no hit

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

[Finlora]

Dziwi mnie to, że osoba z cukrzycą nie chce się zaszczepić, bo cukrzyca. Przecież właśnie cukrzyca jest jednym z czynników, które mogą sprawić, że przebieg covida będzie ciężki. Moja koleżanka z nadwagą i cukrzycą (sporo młodsza od mamy kopnientej) pierwsza leciała się zaszczepić właśnie ze względu na ryzyko powikłań.

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88862558]Co Ty pleciesz w ogóle? Twoja matka jest w grupie wysokiego ryzyka zgonu na covid, gdzie widzisz to nieszczęście, które ją spotkało, a które porównujesz najpierw do sytuacji kobiet w państwie talibów, a potem do spalonego w pożarze domu i mieszkaniu w nowym, ale zadłużonym? Słowo daje, że ta ostatnia analogia jest tak odjechana, że już całkiem nie widzę ani krzty związku i sensu.


To powinno się znaleźć na wątku: problemy pierwszego świata kiedyś ludzie o leki i szczepienia walczyli, teraz przyrównuje się zaszczepienie osoby zagrożonej do skrajnego łamania praw kobiet albo do spalonego domu. Nie no hit

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]A rozumiesz, że jakby dostała nop-a to mogłaby się przekręcić i wąchać kwiatki od spodu? Albo, że mogła się przekręcić będąc zmuszaną do tego zabiegu?
Nie, nie rozumiesz. Bo to dla Ciebie obca osoba.

Nie chciała, to nie chciała. Nie Twój ani niczyj interes dlaczego ktoś się nie szczepi. Nie chce, nie może, jest leniwy, nic Ci do tego.

I tak, jest to segregacja, kiedy ktoś traci pracę tylko dlatego, że się nie zaszczepił.

Znasz definicję słowa segregacja?
Segregacja - podział na grupy, rodzaje według określonych kryteriów.

Skoro ktoś dzieli ludzi na zaszczepionych i niezaszczepionych i mówi, że może albo nie może z powodu na kryteria pracować, to ich segreguje. Koniec i kropka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:24 ---------- Poprzedni post napisano o 14:21 ----------

Napisane przez Finlora

Dziwi mnie to, że osoba z cukrzycą nie chce się zaszczepić, bo cukrzyca. Przecież właśnie cukrzyca jest jednym z czynników, które mogą sprawić, że przebieg covida będzie ciężki. Moja koleżanka z nadwagą i cukrzycą (sporo młodsza od mamy kopnientej) pierwsza leciała się zaszczepić właśnie ze względu na ryzyko powikłań.

No a niektórzy z cukrzycą bardziej niż covida boją się nopa i co zrobisz?
Nie mi oceniać i skazywać taką osobę na utratę pracy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;88862576]A rozumiesz, że jakby dostała nop-a to mogłaby się przekręcić i wąchać kwiatki od spodu? Albo, że mogła się przekręcić będąc zmuszaną do tego zabiegu?
Nie, nie rozumiesz. Bo to dla Ciebie obca osoba.

Nie chciała, to nie chciała. Nie Twój ani niczyj interes dlaczego ktoś się nie szczepi. Nie chce, nie może, jest leniwy, nic Ci do tego.

I tak, jest to segregacja, kiedy ktoś traci pracę tylko dlatego, że się nie zaszczepił.

Znasz definicję słowa segregacja?
Segregacja - podział na grupy, rodzaje według określonych kryteriów.

Skoro ktoś dzieli ludzi na zaszczepionych i niezaszczepionych i mówi, że może albo nie może z powodu na kryteria pracować, to ich segreguje. Koniec i kropka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Słuchaj to może jedź do Afganistanu jak ci tak źle w tej segregującej Europie. Może jakbyś zobaczyła, jak się żyje w innych częściach świata to by Ci się oczka otworzyły.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;88862589]Słuchaj to może jedź do Afganistanu jak ci tak źle w tej segregującej Europie. Może jakbyś zobaczyła, jak się żyje w innych częściach świata to by Ci się oczka otworzyły.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Może nie. Nie zamierzam być segregowana ani w Afganistanie ani w Polsce. I póki jeszcze mogę to będę się kłócić ile mogę. Jakby w Polsce doszło do sytuacji z ograniczeniami dla mnie, że nie mogłabym pracować bez szczepienia, to pierwsza bym była na ulicy.

Póki co żadne ograniczenia mnie nie dotykają, być może z uwagi na mój skromny tryb życia. Jeżeli nie pozwolą mi skromnie żyć bez szczepienia to wiedz, że pierwsza się na ulicy pojawię.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[motyla]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;88862595]Może nie. Nie zamierzam być segregowana ani w Afganistanie ani w Polsce. I póki jeszcze mogę to będę się kłócić ile mogę. Jakby w Polsce doszło do sytuacji z ograniczeniami dla mnie, że nie mogłabym pracować bez szczepienia, to pierwsza bym była na ulicy.

Póki co żadne ograniczenia mnie nie dotykają, być może z uwagi na mój skromny tryb życia. Jeżeli nie pozwolą mi skromnie żyć bez szczepienia to wiedz, że pierwsza się na ulicy pojawię.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Wiesz, jakiś czas temu Ikea wyrzuciła z pracy człowieka, który na wewnętrznym intranecie jechał po homoseksualistach. Nie wiem, gdzie Twoja mama pracuje, ale nie będę hipokrytką i skoro nie skrytykowalam Ikei za ich decyzje, to nie będę krytykować pracodawcy Twojej mamy. Jestem w stanie zrozumieć takiego pracodawcę, że chce chronić innych pracowników/klientów.
Ogólnie to strasznie emocjonalnie dyskutujesz i przez to wiele Twoich argumentów nie ma sensu. Czy Twoja mama nie może pracować w razie czego nigdzie indziej? Czy to jest jedyny pracodawca w jej regionie? Czy Twoja mama nie mialaby kogo poprosić o pójście do sklepu / zatrudnić kogoś, żeby zrobił jej zakupy? No jakoś nie sądzę. Dlatego nikt tutaj nie złapie się na Twoje argumenty w stylu "jak moją mamę wywalą z pracy, to umrze, jak nie pójdzie do sklepu, to umrze, równie dobrze mogłaby teraz mieszkać w Afganistanie". Ty się przejmujesz tymi sprawami, bo to Twoja mama. Ale nie oczekuj, że inni ludzie będą w równym stopniu przejmować się sytuacja kogoś, kto jest im całkowicie obcy.

[SteveS]

Napisane przez Finlora

No właśnie też tego nie rozumiem. Dlaczego jest obowiązek szczepienia co roku, skoro szczepionka ma dłuższy okres działania.

Bo w innych krajach nie zdarzają się ogniska wścieklizny wśród zwierząt domowych i zgony ludzi, a także tak duże ogniska wśród zwierząt dzikich. A w Polsce tak.

[6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;88862576]A rozumiesz, że jakby dostała nop-a to mogłaby się przekręcić i wąchać kwiatki od spodu? Albo, że mogła się przekręcić będąc zmuszaną do tego zabiegu?
Nie, nie rozumiesz. Bo to dla Ciebie obca osoba.

[/QUOTE]

A jak przeszła szczepienie? Miała jakieś skutki uboczne?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez motyla

Wiesz, jakiś czas temu Ikea wyrzuciła z pracy człowieka, który na wewnętrznym intranecie jechał po homoseksualistach. Nie wiem, gdzie Twoja mama pracuje, ale nie będę hipokrytką i skoro nie skrytykowalam Ikei za ich decyzje, to nie będę krytykować pracodawcy Twojej mamy. Jestem w stanie zrozumieć takiego pracodawcę, że chce chronić innych pracowników/klientów.
Ogólnie to strasznie emocjonalnie dyskutujesz i przez to wiele Twoich argumentów nie ma sensu. Czy Twoja mama nie może pracować w razie czego nigdzie indziej? Czy to jest jedyny pracodawca w jej regionie? Czy Twoja mama nie mialaby kogo poprosić o pójście do sklepu / zatrudnić kogoś, żeby zrobił jej zakupy? No jakoś nie sądzę. Dlatego nikt tutaj nie złapie się na Twoje argumenty w stylu "jak moją mamę wywalą z pracy, to umrze, jak nie pójdzie do sklepu, to umrze, równie dobrze mogłaby teraz mieszkać w Afganistanie". Ty się przejmujesz tymi sprawami, bo to Twoja mama. Ale nie oczekuj, że inni ludzie będą w równym stopniu przejmować się sytuacja kogoś, kto jest im całkowicie obcy.

Z uwagi na stan zdrowia i możliwości hmm powiedzmy lokalowe, nie jest w stanie nigdzie indziej na chwilę obecną pracować a i tak pracodawca wykazał się i tak już sporą wyrozumiałością względem niej (nie jest bezduszny, idzie się z nim dogadać w wielu kwestiach, ale po nowych obostrzeniach rządu włoskiego nie miał wyboru z tym szczepieniem).
Ktoś kto by jej mógł zrobić zakupy by się znalazł, pytanie za co, skoro nie miałaby pracy i kasy na te zakupy (ja nie zarabiam na tyle dużo, aby jej wysyłać i to jeszcze kwoty w euro, ledwo sama siebie i psa utrzymuję)? Że już o utrzymaniu mieszkania nie wspomnę.

Nie będę się wdawać w dalsze dyskusje, bo reszta, która by bardziej nakreśliła sytuację jest zbyt prywatna na forum.

Po prostu została zmuszona wbrew swojej woli i tyle. I jest to segregacja.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;88862576]A rozumiesz, że jakby dostała nop-a to mogłaby się przekręcić i wąchać kwiatki od spodu? Albo, że mogła się przekręcić będąc zmuszaną do tego zabiegu?
Nie, nie rozumiesz. Bo to dla Ciebie obca osoba.

Nie chciała, to nie chciała. Nie Twój ani niczyj interes dlaczego ktoś się nie szczepi. Nie chce, nie może, jest leniwy, nic Ci do tego.

I tak, jest to segregacja, kiedy ktoś traci pracę tylko dlatego, że się nie zaszczepił.

Znasz definicję słowa segregacja?
Segregacja - podział na grupy, rodzaje według określonych kryteriów.

Skoro ktoś dzieli ludzi na zaszczepionych i niezaszczepionych i mówi, że może albo nie może z powodu na kryteria pracować, to ich segreguje. Koniec i kropka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:24 ---------- Poprzedni post napisano o 14:21 ----------

No a niektórzy z cukrzycą bardziej niż covida boją się nopa i co zrobisz?
Nie mi oceniać i skazywać taką osobę na utratę pracy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Ale rozumiesz to, że patrząc w najprostsze statystyki z jakiegokolwiek kraju lub też zbiorcze to Twoja mama jako cukrzyk ma nieporównywalnie większą szansę przekręcić się na covida niż z powodu nop? To jest bardzo bardzo proste do zweryfikowania. Po drugie to Twoja mama ma kilka opcji jeśli czuję się dyskryminowana w miejscu pracy: może to zgłosić, może iść do sądu pracy i wreszcie może po prostu zmienić pracę. Z tego co mi wiadomo to we Włoszech są przepustki covidowe i nie ma żadnego przymusu pod groźbą zwolnienia. I proszę też o źródła informacji, że osoba niezaszczepiona nie może iść do sklepu.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

[6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5]

Napisane przez SteveS

Chorób wirusowych nie szczepi się co rok. Szczepi się szczenięta (nie tylko w schemacie po 4 szczepienia, również w innych, bo to zalezy od preparatu, wieku szczenięcia, historii), potem powtarza się szczepienie w pierwszym roku życia psa. A potem wirusówki co dwa lata. Wściekliznę ustawowo co rok.

Muszę sprawdzić w książeczkach zdrowia moich poprzednich psów jakimi preparatami były szczepione i jakie są zalecenia producenta. W każdym razie psy szczepi się częściej niż 1 raz na całe życie i nikomu się krzywda z tego powodu nie dzieje, wręcz przeciwnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[motyla]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;88862620]
Po prostu została zmuszona wbrew swojej woli i tyle. I jest to segregacja.
[/QUOTE]


tak samo została zmuszona, jak palacz jest zmuszony nie palić w restauracji.

[this_witch]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;88862620]Z uwagi na stan zdrowia i możliwości hmm powiedzmy lokalowe, nie jest w stanie nigdzie indziej na chwilę obecną pracować a i tak pracodawca wykazał się i tak już sporą wyrozumiałością względem niej (nie jest bezduszny, idzie się z nim dogadać w wielu kwestiach, ale po nowych obostrzeniach rządu włoskiego nie miał wyboru z tym szczepieniem).
[/QUOTE]

Zaraz, zaraz, napisałaś wcześniej, że to pracodawcy nie obchodzi papier o od lekarza o przeciwwskazaniach do szczepienia, a teraz że jednak jest wyrozumiały, a rząd go zmusza. To jak w końcu?
Nie wierzę, że nie ma żadnego rozwiązania dla osób, które faktycznie nie mogą się zaszczepić i mają na to zaświadczenie od lekarza.

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

Italy's 'Green Pass' certificate, which comes in digital or paper versions, shows that people have been vaccinated, tested negative or recovered from covid-19.
When it was☠first introduced☠in June it was designed to facilitate travel in Europe, allow people to participate in large events, including religious or civil ceremonies such as weddings, and provide visiting access to nursing homes.

Where does the☠Green Pass apply in Italy?

However, from 6 August, the pass will be required for indoor dining in restaurants and bars as well as being mandatory for access to museums, cinemas, theatres, gyms, swimming pools,☠amusement☠parks, spas, wellness centres, festivals, fairs, casinos, bingo halls and sports stadiums.☠
The pass, which does not apply to children under the age of 12, will not be necessary for consuming food or drink at tables outdoors or drinking a coffee while standing at the bar.
Neither will it be needed to travel on local public transport☠or regional train☠journeys in Italy.☠


Źródło: wantedinrome.com, news sprzed 4 dni

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 13:05 ---------- Poprzedni post napisano o 13:03 ----------

GDZIE na perseusza jest info, że bez szczepienia umrzesz z głodu, bo Cię do sklepu nie wpuszczą?

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

[this_witch]

Ok, już wygooglałam, że można dostać odpowiedni certyfikat (exemption certificate), jeśli stan zdrowia nie pozwala na zaszczepienie.

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88862629]Ale rozumiesz to, że patrząc w najprostsze statystyki z jakiegokolwiek kraju lub też zbiorcze to Twoja mama jako cukrzyk ma nieporównywalnie większą szansę przekręcić się na covida niż z powodu nop? To jest bardzo bardzo proste do zweryfikowania. Po drugie to Twoja mama ma kilka opcji jeśli czuję się dyskryminowana w miejscu pracy: może to zgłosić, może iść do sądu pracy i wreszcie może po prostu zmienić pracę. Z tego co mi wiadomo to we Włoszech są przepustki covidowe i nie ma żadnego przymusu pod groźbą zwolnienia. I proszę też o źródła informacji, że osoba niezaszczepiona nie może iść do sklepu.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Źródeł Ci żadnych nie dam. Mam tylko prywatną rozmowę z mamą, że ochroniarz na wejściu do sklepu jej nie wpuścił, bo nie miała szczepienia (miała maskę). Jakbym wiedziała wcześniej to może bym ją poprosiła o nagranie filmu w ramach dowodu, żeby Ci udowodnić. Nie jestem żadnym trollem, który wpadł tu 3 dni temu na wizaż żeby jakieś zmyślone historie rozsiewać. Jestem na tym forum od wielu lat i mnie "znasz" z nicku i nie tylko. Myślę, że nie muszę dawać dowodu w postaci nie wiem czego, na to, że jestem prawdziwym człowiekiem i mówię to co doświadczam/moi bliscy doświadczają w rzeczywistości.

Fajnie się teoretyzuje o mnogości opcji, tak jakby każdy był zdrowy/bogaty/miał super wykształcenie. Zostań programistą 15k, wybuduj 2 bliźniaki i rób sobie testy co kilka dni.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[this_witch]

Kopnienta, ale wszędzie, we wszystkich źródłach w internecie, znajdziesz informacje, że ten green pass nie obowiązuje w sklepach i rząd nie ma planów go tam wprowadzać.
Dlatego ciężko uwierzyć w tę historię.

[motyla]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;88862670]Źródeł Ci żadnych nie dam. Mam tylko prywatną rozmowę z mamą, że ochroniarz na wejściu do sklepu jej nie wpuścił, bo nie miała szczepienia (miała maskę). Jakbym wiedziała wcześniej to może bym ją poprosiła o nagranie filmu w ramach dowodu, żeby Ci udowodnić. Nie jestem żadnym trollem, który wpadł tu 3 dni temu na wizaż żeby jakieś zmyślone historie rozsiewać. Jestem na tym forum od wielu lat i mnie "znasz" z nicku i nie tylko. Myślę, że nie muszę dawać dowodu w postaci nie wiem czego, na to, że jestem prawdziwym człowiekiem i mówię to co doświadczam/moi bliscy doświadczają w rzeczywistości.

Fajnie się teoretyzuje o mnogości opcji, tak jakby każdy był zdrowy/bogaty/miał super wykształcenie. Zostań programistą 15k, wybuduj 2 bliźniaki i rób sobie testy co kilka dni.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]


ale czekaj, to był jeden sklep? czy więcej sklepów? bo ja z Twoich wypowiedzi zrozumiałam, że całe Włochy nie pozwalają niezaszczepionym robić zakupów.

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez this_witch

Ok, już wygooglałam, że można dostać odpowiedni certyfikat (exemption certificate), jeśli stan zdrowia nie pozwala na zaszczepienie.

Tylko że cukrzyca jest wskazaniem do szczepienia, a nie przeciwskazaniem. Choroby psychiczne również nie są przeciwskazaniem do szczepienia. Nawet szumnie powtarzana zakrzepica nie jest, bo jak ktoś jest zdiagnozowany to może wybrać odpowiedni preparat i po konsultacji z lekarzem ustalić czy czasowo nie zwiększyć dawek przyjmowanych leków przeciwzakrzepowych. Jedynym poważnym przeciwskazaniem jest tak naprawdę sytuacja, kiedy kiedyś już wystąpiła u danej osoby jakąś ostra reakcja alergiczna, na którykolwiek składnik szczepionki. Nie należy też szczepić osób, które przechodzą w danym momencie jakąś ostra infekcje z wysoką gorączka itd.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

Kopnienta - wystarczy wejść na jakąkolwiek włoska stronę lub na stronę polskich biur podróży lub osób, które były ostatnio we Włoszech czy cokolwiek w tym stylu i info jest jasne i klarowne: obowiązuje Green Pass- czyli albo nota p szczepieniu albo o teście albo o przejściu covid. Plus jest dokładna lista miejsc gdzie o taki Green Pass mają prawo zapytać. Także no niestety wygląda to jak wygląda.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Do sklepów spożywczych na dobrą sprawę nie trzeba chodzić (o ile nie mieszkasz w jakiejś malutkiej mieścinie czy na wsi) bo wiele sklepów oferuje obecnie dowóz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez this_witch

Zaraz, zaraz, napisałaś wcześniej, że to pracodawcy nie obchodzi papier o od lekarza o przeciwwskazaniach do szczepienia, a teraz że jednak jest wyrozumiały, a rząd go zmusza. To jak w końcu?
Nie wierzę, że nie ma żadnego rozwiązania dla osób, które faktycznie nie mogą się zaszczepić i mają na to zaświadczenie od lekarza.

Szczerze? Nie chce mi się udowadniać tego w jakikolwiek sposób. Znasz ten naród i tych ludzi? Ja mogę przytoczyć słowa mojej matki, że to zupełnie inna mentalność niż Polak. Nie chcę cytować dosłownie, bo dostanę ostrzeżenie od moderacji. Ci ludzie są delikatnie mówiąc dziwni. Tyle. Pracodawca mojej matki potrafi po nią przyjechać o 7 rano żeby ją zawieźć do pracy, potrafi z nią wyjść na kawę po pracy, potrafi jej zrobić zakupy albo oddać połowę swojego obiadu, bo mu się za dużo zrobiło czy kupić brzoskwinie bo akurat są tanie tam gdzie on kupuje. Ale szczepienia wymaga, bo tak i już. Bo takie wytyczne. Ewentualnie może robić testy co chwila, które są płatne i na które jej nie stać. Więc tak, jest zmuszona do wzięcia szczepionki, żeby móc pracować.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;88862687]Tylko że cukrzyca jest wskazaniem do szczepienia, a nie przeciwskazaniem. Choroby psychiczne również nie są przeciwskazaniem do szczepienia. Nawet szumnie powtarzana zakrzepica nie jest, bo jak ktoś jest zdiagnozowany to może wybrać odpowiedni preparat i po konsultacji z lekarzem ustalić czy czasowo nie zwiększyć dawek przyjmowanych leków przeciwzakrzepowych. Jedynym poważnym przeciwskazaniem jest tak naprawdę sytuacja, kiedy kiedyś już wystąpiła u danej osoby jakąś ostra reakcja alergiczna, na którykolwiek składnik szczepionki. Nie należy też szczepić osób, które przechodzą w danym momencie jakąś ostra infekcje z wysoką gorączka itd.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]No raczej- od początku mówiono, że cukrzyca znacząco zwiększa ryzyko. Jedne z pierwszych zgonów to były osoby z cukrzuca, otyłe.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

I w końcu mama Kopniętej miała jakieś poważne powikłania po szczepieniu czy tylko na nerwach i tupaniu nóżka się skończyło?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[this_witch]

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;88862687]Tylko że cukrzyca jest wskazaniem do szczepienia, a nie przeciwskazaniem. Choroby psychiczne również nie są przeciwskazaniem do szczepienia. Nawet szumnie powtarzana zakrzepica nie jest, bo jak ktoś jest zdiagnozowany to może wybrać odpowiedni preparat i po konsultacji z lekarzem ustalić czy czasowo nie zwiększyć dawek przyjmowanych leków przeciwzakrzepowych. Jedynym poważnym przeciwskazaniem jest tak naprawdę sytuacja, kiedy kiedyś już wystąpiła u danej osoby jakąś ostra reakcja alergiczna, na którykolwiek składnik szczepionki. Nie należy też szczepić osób, które przechodzą w danym momencie jakąś ostra infekcje z wysoką gorączka itd.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Wiem, ale Kopnienta pisała, że jej mama ma jakieś papiery od lekarza dotyczące przeciwwskazań.