Piękne, młode i szalone, 30+, 40+- część VI.

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Pozdrawiam z Podkarpacia . Przyjechalam na tydzien do rodziny. Sliczny wieczor tu jest. Juz prawie zapomnialam jak tu pieknie.

Załącznik 7775758


Sent from my iPhone using Tapatalk

[Pani_Robot]

Moj Pawełek z DHL ma urlop Koles na zastępstwie ma mnie gdzieś. Komórka wyłaczona i do przodu. Zamówienie z SPFami z Notino wraca do nadawcy, paczka do Remixu - gnije w przedpokoju, obok niej wielki karton do Pyskatego, którego wysyłkę musiałam opłacić i nikt jej nie zabrał. Jutro ma przyjechać kliknieta w nocy perfumetka Jo Malone dla Zary i wiem, że jej NIE zobaczę, a kosztowała 10zł Jutro też przyjadą szorty z Zalando, ale na nich mi nie zalezy, bo ustrzeliłam za 29zł stacjonarnie, więc niech wracają.

W ogóle obśmiałam się jak norka na powiadomienia w telefonie:
Zalando: " Twoja przesyłka zwrotna została rozliczona"
Zalando: "Pamiętaj o swoich rzeczach w koszyku"

Prawie rok temu sprzedawałam ciuchy do Zalando Pre Owned i cały czas mam bony, na które nic nie moge ustrzelić. Tak jezdza przymiarki w tę i wewtę. Z tych bonów zlapalam tylko futro do ziemi z Mango, w którym wyglądam jak gangsta

Co do czytania, to mam wypożyczone trochę o psychologii sprzedazy, marketingu, ekonomii behawioralnej. Nic pisanego betonowym piórem, ALE... wolę książki, przy których myśleć nie trzeba.

Cinde jk z poztówki

[magbeth]

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;89287458]Pozdrawiam z Podkarpacia . Przyjechalam na tydzien do rodziny. Sliczny wieczor tu jest. Juz prawie zapomnialam jak tu pieknie.

Załącznik 7775758


Sent from my iPhone using Tapatalk[/QUOTE]


Jaaaaaa, najlepszy widok A zasuwasz po górkach tez?

Pani R, mnie to Arte wciągnęło, bardzo dobre dokumenty. Książki chwilowo odłożyłam. I mam dokładnie to samo co Ty: ten zgrzyt, ze wszystkiego dobrego, ciekawego, ważnego, interesującego, godnego uwagi nie dam rady w całym moim życiu ogarnąć.

[Ava_]

Mag, ogrod jest raczej sporych rozmiarow. Ludzie zazwyczaj dziwia sie, ze mam go tylko dla siebie i z nikim nie dziele jak to czasem z mieszkaniami bywa.

Cinde, ale Ci sie udalo ustrzelic zlota godzine. Pieknie wyszlo. Baw sie dobrze.

Podziwiam, ze macie energie na wartosciowe tresci w wolnym czasie. Moja praca to w duzym stopniu problem-solving z liczbami w tle. Pod koniec dnia zamykam oczy i widze rzedy cyfr, wiec jedyne tresci ktore moj mozg jest w stanie przyswoic to ambitne pozycje w stylu Love Island. Chociaz ostatnio zaliczylam film French Dispatch, bardzo fajne klimaty. Nowego Thora tez chetnie obejrze, ale nie wiem czy chce mi sie fatygowac do kina, pewnie zaraz bedzie mozna wypozyczyc.

Jeszcze sie nie wzielam za doksztalcajacy kurs, ktory mialam zaczac juz wiele miesiecy temu. Pare osob z pracy maluje czarne wizje, jak to nie mieli kompletnie zycia prywatnego w czasie robienia kursu. Troche mnie to przeraza, bo to nie kwestia kilku miesiecy, a 3 lat. Tylko trzeba uczciwie powiedziec, ze z dyplomem historii sztuki finansowego swiata nie podbije.

Tez chodzi za mna Kora Organics, dobrze wiedziec, ze sa warte swojej ceny.

Powoli dociera do nas fala upalow. We wtorek zapowiadaja 37 stopni, srodek tygodnia mi nie straszny, schowam sie w klimatyzowanym biurze i tyle mnie obchodzi. Natomiast z weekendem gorzej. O wyjezdzie nad morze moge zapomniec, raz popelnilam ten blad i nigdy wiecej. Zatloczone polskie nadmorskie miejscowosci z memow to nic przy angielskich plazach, na ktore zwala sie pol Londynu plus okolice. Otwarte baseny zapewne podobna historia. Pozostaje tylko usmiechnac sie do paru znajomych dysponujacych domem z basenem. Marudna sie robie, bo kiepsko toleruje upaly.

[Marigold19]

Napisane przez Ava_

Mag, ogrod jest raczej sporych rozmiarow. Ludzie zazwyczaj dziwia sie, ze mam go tylko dla siebie i z nikim nie dziele jak to czasem z mieszkaniami bywa.

Cinde, ale Ci sie udalo ustrzelic zlota godzine. Pieknie wyszlo. Baw sie dobrze.

Podziwiam, ze macie energie na wartosciowe tresci w wolnym czasie. Moja praca to w duzym stopniu problem-solving z liczbami w tle. Pod koniec dnia zamykam oczy i widze rzedy cyfr, wiec jedyne tresci ktore moj mozg jest w stanie przyswoic to ambitne pozycje w stylu Love Island. Chociaz ostatnio zaliczylam film French Dispatch, bardzo fajne klimaty. Nowego Thora tez chetnie obejrze, ale nie wiem czy chce mi sie fatygowac do kina, pewnie zaraz bedzie mozna wypozyczyc.

Jeszcze sie nie wzielam za doksztalcajacy kurs, ktory mialam zaczac juz wiele miesiecy temu. Pare osob z pracy maluje czarne wizje, jak to nie mieli kompletnie zycia prywatnego w czasie robienia kursu. Troche mnie to przeraza, bo to nie kwestia kilku miesiecy, a 3 lat. Tylko trzeba uczciwie powiedziec, ze z dyplomem historii sztuki finansowego swiata nie podbije.

Tez chodzi za mna Kora Organics, dobrze wiedziec, ze sa warte swojej ceny.

Powoli dociera do nas fala upalow. We wtorek zapowiadaja 37 stopni, srodek tygodnia mi nie straszny, schowam sie w klimatyzowanym biurze i tyle mnie obchodzi. Natomiast z weekendem gorzej. O wyjezdzie nad morze moge zapomniec, raz popelnilam ten blad i nigdy wiecej. Zatloczone polskie nadmorskie miejscowosci z memow to nic przy angielskich plazach, na ktore zwala sie pol Londynu plus okolice. Otwarte baseny zapewne podobna historia. Pozostaje tylko usmiechnac sie do paru znajomych dysponujacych domem z basenem. Marudna sie robie, bo kiepsko toleruje upaly.

Mnie się też maluje wizja takiego kursu... I też zakres finansowy, szczerze to tak mi się chce to robić.................... ......

[Pani_Robot]

Wcale się Wam Ava i Mari nie dziwię. Nigdy nie zdecydowałabym się na tak długi kurs czegoś, co nie jest moim zainteresowaniem. Może półroczny doszkalający, niezbyt intensywny, ale nawet nie roczny.

Mam dzisiaj ochote mordować inwentarz. Dorwali się do sosów po pizzy, demolka, zaserwowano mix pomidory-uryna w przedpokoju. Wykapałam te dwa małe gnoje, pomyłam podłogi. No, udało się. Wychodzę z łazienki, a Nero się zlał w kuchni i kiwa, żeby w to za sekundę przewrócić. Zawsze jak się zleje, to w to rypnie, a przy moczówce to nie jest pare kropel, tylko wiadro na pół pomieszczenia... Na szczęście zostawiłam sobie resztę octu na "jakby co" i natychmiast owo "jakby co" nastąpiło Bo żadna tam chusteczka do mycia podłóg zapachu sików nie wywabi. Tylko alkohol, ocet, albo silnie zapachowe płyny. Stare psy to jedno, chore psy to drugie, ale stare i chore to kosmos.

EDIT:
Pisałam coś, ale wizaż mulił w nocy. Ja się przepoczwarzyłam w okolicy północy, drzemka i zaczęłam "dzień" Zrobiłam manicure, pedicure, skórki pod linijkę. Przesłuchałam kilku odcinków podcastów w trakcie. I zrobiłam długie, żmudne czyszczenie z odkamienianiem ekspresu, bo chciałam to zrobić lepiej niż on w 10 minut na programie. Kawa przestała być gorzka

Kupiłam, o chyba to pisałam! kilka polecajek do wygładzania włosów. Zobaczymy.
A z Olaplex, jeśli mowa o No.3 to uważajcie, bo to proteiny, wzmagają puszenie.
ucieszyłam się, że dostałam tanio moją wcierkę, a w domu patrzę, że wzięłam śmierdziela - anyż z lukrecją Wali jak leki prababki. Nie wiem czy dam radę używać.

Zgreduś wyląda jak taki worm wystający z materaca.

[Soso]

Jadę do Wawy zrobić brwi nie jestem przekonana, że wiem co robię, ale raz się żyje )

Wysłane z mojego SM-F926B przy użyciu Tapatalka

[Marigold19]

Napisane przez Pani_Robot

Wcale się Wam Ava i Mari nie dziwię. Nigdy nie zdecydowałabym się na tak długi kurs czegoś, co nie jest moim zainteresowaniem. Może półroczny doszkalający, niezbyt intensywny, ale nawet nie roczny.

Mam dzisiaj ochote mordować inwentarz. Dorwali się do sosów po pizzy, demolka, zaserwowano mix pomidory-uryna w przedpokoju. Wykapałam te dwa małe gnoje, pomyłam podłogi. No, udało się. Wychodzę z łazienki, a Nero się zlał w kuchni i kiwa, żeby w to za sekundę przewrócić. Zawsze jak się zleje, to w to rypnie, a przy moczówce to nie jest pare kropel, tylko wiadro na pół pomieszczenia... Na szczęście zostawiłam sobie resztę octu na "jakby co" i natychmiast owo "jakby co" nastąpiło Bo żadna tam chusteczka do mycia podłóg zapachu sików nie wywabi. Tylko alkohol, ocet, albo silnie zapachowe płyny. Stare psy to jedno, chore psy to drugie, ale stare i chore to kosmos.

EDIT:
Pisałam coś, ale wizaż mulił w nocy. Ja się przepoczwarzyłam w okolicy północy, drzemka i zaczęłam "dzień" Zrobiłam manicure, pedicure, skórki pod linijkę. Przesłuchałam kilku odcinków podcastów w trakcie. I zrobiłam długie, żmudne czyszczenie z odkamienianiem ekspresu, bo chciałam to zrobić lepiej niż on w 10 minut na programie. Kawa przestała być gorzka

Kupiłam, o chyba to pisałam! kilka polecajek do wygładzania włosów. Zobaczymy.
A z Olaplex, jeśli mowa o No.3 to uważajcie, bo to proteiny, wzmagają puszenie.
ucieszyłam się, że dostałam tanio moją wcierkę, a w domu patrzę, że wzięłam śmierdziela - anyż z lukrecją Wali jak leki prababki. Nie wiem czy dam radę używać.

Zgreduś wyląda jak taki worm wystający z materaca.

U mnie dziś wilgoć w powietrzu i przyszłam do pracy spuszoooooona jak ogon wiewiórki To chyba jednak tego Olaplex kupować nie będę!


Ten kurs u mnie to albo stacjonarnie albo onlajn, ALE intensywny i tak jedna część trwa około 9 miesięcy. Nie chce mi się, no nie mogę się przemóc. I jeszcze kosztuje.

[Ava_]

Napisane przez Pani_Robot

Wcale się Wam Ava i Mari nie dziwię. Nigdy nie zdecydowałabym się na tak długi kurs czegoś, co nie jest moim zainteresowaniem. Może półroczny doszkalający, niezbyt intensywny, ale nawet nie roczny.

Sama tematyka mnie interesuje. Na codzien bazuje na praktycznych umiejetnosciach, ale brakuje mi akademickiej teorii. Kurs nie bylby na zasadzie, ze nagle zainteresowalam sie zupelnie nowym tematem i chce sie zaglebic, tylko uzupelnianiem brakujacych elementow jak w puzzlach. Firma placi tylko za jedno podejscie do egzaminu z kazdego modulu, wiec dodatkowa motywacja, zeby zdac wszystko za pierwszym podejsciem. Na ile to mozliwe, nie wiem. Szczerze mowiac nie wiem czy jestem gotowa poswiecic swoj lifestyle, zrobilam sie bardzo wygodna i nie lubie sie przepracowywac. Wiem, ze ludzie maja gorzej, wracaja z pracy i gotuja/sprzataja/zaiwaniaja przy dzieciach, no ale kurcze ja sobie inaczej zaaranzowalam zycie.

Mari, z ciekawosci o ktorym kursie myslisz? Zastanawiam sie czy moze nie o tym samym.

Bardzo lubie zapach anyzu, nie wiem jak polaczenie z lukrecja moze byc paskudne

Soso, powodzenia!

[Marigold19]

Napisane przez Ava_

Sama tematyka mnie interesuje. Na codzien bazuje na praktycznych umiejetnosciach, ale brakuje mi akademickiej teorii. Kurs nie bylby na zasadzie, ze nagle zainteresowalam sie zupelnie nowym tematem i chce sie zaglebic, tylko uzupelnianiem brakujacych elementow jak w puzzlach. Firma placi tylko za jedno podejscie do egzaminu z kazdego modulu, wiec dodatkowa motywacja, zeby zdac wszystko za pierwszym podejsciem. Na ile to mozliwe, nie wiem. Szczerze mowiac nie wiem czy jestem gotowa poswiecic swoj lifestyle, zrobilam sie bardzo wygodna i nie lubie sie przepracowywac. Wiem, ze ludzie maja gorzej, wracaja z pracy i gotuja/sprzataja/zaiwaniaja przy dzieciach, no ale kurcze ja sobie inaczej zaaranzowalam zycie.

Mari, z ciekawosci o ktorym kursie myslisz? Zastanawiam sie czy moze nie o tym samym.

Bardzo lubie zapach anyzu, nie wiem jak polaczenie z lukrecja moze byc paskudne

Soso, powodzenia!

Rachunkowość/księgowość a Ty?

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Dziekuje

Mag, na jakies profesjonalne, calodniowe hiking nie chodze . Wczoraj poszlam na spacer, weszlam na gorke, i strzelilam fote. To akurat przy winnicy jaka tu powstala pare lat temu.

Ava, w zupelnosci rozumiem potrzebe ogladniecia takiego trashu pod koniec dnia pracy. Ilez mozna intensywnie myslec .

Soso, koniecznie daj znac o efektach! To temat, ktory bardzo mnie interesuje, bo… praktycznie nie mam brwi, i codziennie musze sie nagimnastykowac by je sobie namalowac . W dodatku raz mi wychodzi super, raz nie… Powoli trace cierpliwosc.

Zdecydowalismy, ze znowu jedziemy na Chorwacje w tym roku, a dokladnie na Riwiere Makarska. Cudnie tam. Zabookowalismy swietna miejscowke z basenem, nad sama plaza. Ostatnio ludzie maja tak koszmarne problemy z lotami, ze podziekuje by gdzies leciec.

Zamowilam dwa stroje w Oysho. Juz mam ten fikusny niebieski dol - troche odwazny, ale co tam . Tylko ja te paski do samej talii podciagam, bo fajnie to modeluje sylwetke. Domowilam jeszcze gore + dol z wysokim stanem. I zielone tez wzielam.


Załącznik 7775779
Załącznik 7775781
Załącznik 7775782


Sent from my iPhone using Tapatalk

[8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82]

Ava mam podobnie z pracą. Czasem jak już zmotywuję się żeby zrobić coś produktywnego do pracy, to potem w pracy mi się nie chce i przeciągam zadania.
Ale nauczyłabym się chętnie trzeciego języka. Tylko po przejrzeniu początków tracę motywację zwykle.

Poszłam do luxmedu zrobić program profilaktyczny. Ale mogę wizyty umówić tylko w przez telefon albo w recepcji. Pewnie chcą ukryć fakt, że ludzie pakietowi mają dalsze terminy przy zwykłych wizytach.

[Ava_]

Napisane przez Marigold19

Rachunkowość/księgowość a Ty?

To samo. W sumie juz zdecydowalam sie na ACCA, chociaz Cima jest w mojej pracy rownie popularna.

Cinde, moze glupie pytanie w kontekscie tego, co przed chwila napisalas, ale polecasz Chorwacje? Nie bylam jeszcze i powaznie rozwazalam te opcje. Troche sie obawialam, ze moze byc duzo turystow. Ostatecznie stanelo na Madeirze.

Patrzylam na ten wyciety stroj, z tylu tez odwaznie
Pozostale urocze i wydaje mi sie, mocno w Twoim stylu.

Mnie z kolei wzielo na biel. Niekoniecznie, zeby wszystko nosic razem (chociaz moze?). Trafilam na wyprzedaz w Calzedonii, kliknelam bikini, plazowa sukienke i szorty.

IMG_1657875104.872818.jpgIMG_1657875126.355639.jpgIMG_1657875132.738875.jpg


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Ava, Chorwacja jest piekna. Jak to moj TZ mowi, ze to takie Slavic Mediterranean, a on zwiedzil z rodzicami caly swiat mozna powiedziec, wiec ma porownanie. Nie wiem co mowia w Polsce - spotkalam sie ze snobistycznym mysleniem, ze skoro tam tylu Polakow ciagnie, to kraj przez to mniej godny uwagi. No ale co sie dziwic, ze jada - jest stosunkowo blisko, pogoda gwarantowana, przepiekne krajobrazy (morze otoczone gorami naookolo, krystaliczna woda). To tez bardzo czysty kraj, a jak sie jeszcze zatrzymuje w hotelu 4-5*, to juz naprawde luksus. Jedno co, to tam masa Niemcow jest Przynajmniej w miejscu gdzie bylam rok temu. Nie mam nic do nich, ale az sie prosilo o wiecej variety, bo Niemiec na Niemcu siedzial. I wcale nie jest tanio, nie wiem, moze kiedys bylo.

Z Madeira dobry wybor

Fajne te rzeczy. Tez sie jeszcze bede rozgladac za bialym bikini .


Sent from my iPhone using Tapatalk

[kasztanka3]

Zastrzezona, polecasz Colony? Wiedzialam ze taki serial istnieje, ale nigdy nie ogladalam, widze ze sa 3 sezony a ja akurat wszystkie inne seriale pokonczylam i nie mam co ogladac.
Czekam na nowy sezon Handmaid's tale, ale nie pamietam kiedy ma byc, musze sprawdzic.
Poza tym (i nastepnymi kilkoma serialami Marvela, w przyszlym miesiacu ma byc She-Hulk) chyba na zadne seriale obecnie nie czekam, nie przypominam sobie zeby cos mialo ciekawego byc wypuszczone.
Moze jeszcze wroce do Euphorii, bo zaczelam i nie skonczylam ogladac.

Wlasnie sie poplakalam ze smiechu.
Bowie biega po mieszkaniu jakby mial maly motorek w tym puchatym tylku, ja do niego "go bite your daddy" i sekunde pozniej on faktycznie polecial do Charliego i ugryzl go w kostke


Ava, z Kora Organics polecam zdecydowanie te produkty pod oczy, ale np. spraye do twarzy sa do niczego. Strasznie mocno perfumowane i kompletnie nic nie robia poza zwilzaniem twarzy, rownie dobrze (a nawet lepiej, bo nie ma tam olejkow eterycznych i nic nie ma prawa podraznic skory) mozna uzywac wody termalnej za jakies 10% ceny tego sprayu. Te spraye (mam 3 wersje) to zakup ktorego bardzo zaluje.
Mialam jeszcze maski do twarzy - te na noc z noni i druga zluszczajaca z kurkuma.
Pierwsza mnie zapychala, a druga byla zbyt agresywna, bo to mechaniczny zluszczacz a nie chemiczny.


Mam wrazenie, ze z dnia na dzien jest coraz zimniej, teraz za oknem jest jakies dwa stopnie, a w mieszkaniu mam 14 stopni. Oczywiscie Uggi, grube skarpety, puchate dresy i 3 warstwy sa grane, bo inaczej nie da sie funkcjonowac. Jak przyszlam z pracy to bylo mi tak zimno, ze w ciuchach sie wpakowalam pod koc elektryczny - wliczajac w to kurtke z welny merino ktora nosze non stop od rana do wieczora bo w pracy tez jest chlodno. Oczywiscie jak juz weszlam pod cieply koc to od razu zasnelam i przespalam 3 godziny
Juz nie wiem co robic zeby sobie naprawic ten rytm dnia
Chodzenie spac przed polnoca nigdy nie bedzie dla mnie czyms naturalnym, ale przewracanie sie z boku na bok do 4 kiedy o 7:30 musze wstac do pracy to nie jest cos co chce robic na dluzsza mete.

[magbeth]

Hahaha, kasztanka, wyobraziłam sobie teraz Bowiego w akcji

Pani R, uroczo wyglądają Twoje chłopaki, takie niewiniątka.

Ava, popieram Cinde z Chorwacja, piękny kraj i wart odwiedzenia. Kiedy się wybierasz na Maderę?
Aa i pokaz kiedyś ogród
Fajne te szorty i sukienka

Cinde, to życzę Ci samych pięknych podkarpackich widoków. Mój brat mieszkał długo na Podkarpaciu a jako młode dziewczę hasałam dużo po Bieszczadach, mam sentyment.

Uciekłam z pracy.
(Tak mnie bolała głowa, ze uznałam ze diagnozy zrobię z domu i tyle, wzięłam lapka i mam hjemmekontor jeszcze 15 minut).


Sent from my iPhone using Tapatalk

[Soso]

Dla mnie też Chorwacja bardzo piękna, zresztą to chyba kwestia nastawienia, bo mnie się każdy kraj w jakiś sposób podoba sama póki co myślę albo o Szwajcarii (samochodem), Turcji albo właśnie Chorwacji. Mogę wybierać, bo szykują mi się dwa tygodniowe wyjazdy pod rząd.

A dziś do kawy odkryłam projekt kobiecy, w którym dziewczyny wyjeżdżają razem rowerowo, przyznam że kusi, tym bardziej że dziś odbieram swój piękny rower



Wysłane z mojego SM-F926B przy użyciu Tapatalka

[Pani_Robot]

Ja już dostałam od rana psującego krew manipulacyjnego maila mającego wpędzić mnie w poczucie winy, bo po co mi tyle ubrań jak mam do spłaty kredyt Odpisałam, że sobie nie życzę i liczę po cichu na obrazę majestatu i święty spokój. Chociaż w dzień dziecka wpadła w taki ciąg, że wysyłała mi cały dzień (albo i dwa?) poniżające SMSy, w których przewijały się kupowane ciągle "torebki i buciki" podszyte "jak ty wyglądasz i co ty z siebie zrobiłaś"
Martwie sie o jej faceta. Jest trzezwy od miesiaca, ale ona go tak gnębi od rana do nocy, że nie wróżę mu powodzenia. Jej na rękę jak zawsze mówiła, żeby facet pił. Z tego prostego powodu, że wtedy ma większą tolerancję na przemoc i się nie broni. Tylko czynni alkoholicy wytrzymywali. On np robi obiad, podstawia pod nos, po czym ta przez półtorej godziny z teatralnym grymasem sączy mu jad do ucha - jakie to ohydne, wstrętne, tego się jeśc nie da, obrzydlistwo, koszmar, tragedia, po coś takie zrobił, sam se to jedz. I tak się biedna w to wkręca, że nie da się zakończyć, że spoko, wiem, usłyszałem, koniec tematu, tylko będzie jak zdarta płyta siedziała przy stole i mu wierciła, albo za nim chodziła Ludzie sobie strasznie życie układają. Przecież ta kobieta powinna przebywać w izolacji, a całe życie miała jakiegoś partnera. Co prawda głównie tych pijanych, bo inni zmieniali zamki, uciekali. Po prostu ratowali siebie.

Sorry, musiałam to z siebie wylać.

Kurczę wygiął mi się do góry paznokieć i teraz muszę wszystkie obciąć na baby. A miałam idealne do końca palca i chciałam pomalować. Po pedicure zachciało mi się lakierów. Pierwszy raz w tym roku, ale kocham się w półprzezroczystych kremach, a expressie takich nie ma. Musze zerknąć czy nie wyszły jakieś nowe odcienie...

Ja nie byłam w Chorwacji, bo moje wrażliwe stópki zawsze odpychała wizja kamienistych plaż. A od paru lat jestem team święty spokój na jakiejś wsi, byle mi drzewka szumiały i ptaszki śpiewały. Kompletnie nie odpoczywam na pełnych plażach i przy hotelowych basenach z kupą ludzi. Kiedyś urokliwa dla mnie, taka pełna bujnej, dzikiej roślinności i "postprlowskiej architektury" była Bułgaria, ale zniknęły dzikie plaże, wszędzie poustawiali hotele, pełno turystów i przestało być atrakcyjnie.

Mam Amalfi Sunray z Zary, smuteczek, bo to roletka, a nie spray, a zapach cudny. Zreszta ja bym psioczyła na jakiegoś cytrusa? Aha, zastępca z DHL dotarł, za to mój z DPD niet Pewnie też był ktoś na zastępstwie. Ważne, że największa paka zniknęła.

Akcja Bowiego bezbłędna

[8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82]

Kasztanka 14 stopni :O Okropne. Ja bym nie wysiedziała.
Najbardziej zmarzłam w styczniu w Grecji. Wynajmowaliśmy airbnb w starym bloku. Okna stare jednoszybowe, ściany cienkie, bez ocieplenia, klima ledwo działała, bardzo wolno grzała i do niskiej temperatury.
Ja lubię w mieszkaniu chodzić jednak w spodenkach i koszulce. W Polsce grzejnika prawie nie włączam poza łazienką, jakieś dziwne ciepłe mieszkanie, z okna się grzeje. Za to latem nie da się bez klimy wysiedzieć. Jak w szklarni z pomidorami.

Pani R, a nie myślałaś o tym żeby ograniczyć trochę kontakt. Moi rodzice nie wiedzą nawet jakie mam ubrania, nie opowiadam im też o wszystkim przez telefon.

A kamieniste plaże już mi nie przeszkadzają. Mam buty. Bardziej boję się jeżowców.

[Pani_Robot]

Kqq ograniczyłam ale jak widać za mało. Moja mnie regularnie tak raz na tydzień - dwa nachodzi, wskoczy na minutę niezaproszona, materializuje się... szarpiąc za klamkę, wyskoczy z czymś przemocowym i ją wypraszam. Po tym sobie układa jakieć niestworzone scenariusze na mój temat, bo np zobaczy paragon, ktory moze byc np od ciasta w cukierni, ale jej osesja mowi, ze "kupila znowu torebke". Ja mam całe 5 torebek, sieciówkowych Od lat już jej nic o sobie nie opowiadam z w/w powodów. Z kim się widuję, na co wydaję, co robię w wolnym czasie, czy nawet gdzie pracuje. Raz nachodziła mnie w pracy i ośmieszała swoim zachowaniem...

Kasztanka przerazajace jest to 14*C w mieszkaniu. Miałam tak 2-3 dni i egzystowałam pod kocem elektrycznym. Co prawda nie w ciuchach, ale jednak bez maty grzewczej byłam lodowata. Te "ciepłe" kraje kompletnie nie pomyslaly o zimie... Hiszpania tak samo wygląda - 15*C i grzanie klimą albo piecykami gazowymi.

Kurier mi prywatnie przywiozł paczki. Mam nadzieje, ze to nie bedzie druga fala podrywu...

Migrenuje mnie to Amalfi... Dobrze zatem, że to tylko 10ml.

JPRDL... on juz za 15 minut zamierza byc po mnie i "pokaze mi swoje auto " Chłop by sobie dał siana... Wróciłam ze sklepu a tu SMS ze po mnie przyjezdza. Facet musi miec wyjatkowo niskie standardy. Nikt mnie nie widział z brudniejszymi wlosami i w bardziej dziurawych strojach niż dostawcy. Nienawidze takich zagrań. Właściwie to ja się wręcz boję takiej nachalności.

[andra]

Tak nieśmiało zapukam, mogę dołączyć?

Napisane przez kasztanka3

...
Juz nie wiem co robic zeby sobie naprawic ten rytm dnia
Chodzenie spac przed polnoca nigdy nie bedzie dla mnie czyms naturalnym, ale przewracanie sie z boku na bok do 4 kiedy o 7:30 musze wstac do pracy to nie jest cos co chce robic na dluzsza mete.

Ale jak to 14 stopni?! W Polsce nawet w nieogrzewanych mieszkaniach zima chyba najczęściej bywa 16-18? (Taka słaba izolacja?)
A propos rytmu, może po pracy dawka cukru = szklanka soku, mała kawa, herbata? Ta ostatnia mnie stawia na kilkanaście h i potem zaś spać nie mogę - prawie przez to nie piję herbaty, tylko bezkofeinową. Ale sok lubię 2h przed końcem pracy wypić, dodaje energii której wtedy brakuje

Zastrzeżona, mediateka może w Sosnowcu lub Tychach?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[magbeth]

Pani R, ciężką sprawa kiedy trzeba się szarpać o własne granice. Z kimkolwiek. Współczuję tych ciągłych akcji z rodzicielka. Chłop zaś jakiś wyjątkowo szybki bill

Wysylam Wam chmurke z teraz, bo z chłopów to jestem taka ekspertka jak z koziej d...y wiadomo co.

Zrobiłam sobie dzisiaj te złota maskę z Evolve i jestem zachwycona, mam gębę wygładzona jak niemowlak. Ale z wielkim nosem.

Chyba faktycznie coś stresowo mnie dojeżdża, bo mnie krew zalała 4 dni wcześniej, nigdy mi się tak nie zdarzyło, zawsze okres jak w zegarku. Do kompletu boli mnie głowa, dawno tak nie było. No i cały czas męczą mnie te dziwaczne sny, z pogranicza niepokoju i koszmaru, ale śpię spokojnie koło 7 a nawet 8 godzin.

Sąsiedzi robią bakłażany na grillu, pójdę im zajumać :P Kot drugich sąsiadów tez się już czai, bo oprócz warzyw maja tez mięso.

Jakie plany na sobotę?

A apropos ogrzewania: te piękne norweskie domki ze zdjęć są z drewna i często kijowo zaizolowane, resztę sobie dopowiedzcie. Serio blok jest lepszy choć na zdjęciach gorzej wychodzi mniej narodowo Choć może być ze następna zimę spędzę w domu w kożuchu bo ceny prądu szaleją, tu wszystko jest na prąd...

[Pani_Robot]

Teraz jak byłam w sklepie jeszcze zadzwoniła mnie poinformować, że jestem głupia

Mag ten kurier zaczął od "musisz fajnie wygladac w tych wszystkich ciuszkach, które Ci przywożę" już w pandemii, kiedy dużo zamawiałam. Typ prostego chłopa, od "bynajmniej" i "witam". Później wypisywał, żebym sie do niego uśmiechała jak przywozi przesyłki, a ja mu tlumaczyłam, że to brak poszanowania moich emocji i tego, czy mam jakikolwiek powód do uśmiechu. Ale... jak wspominałam, prosty chłop. Co ciekawe... pierwsze mce jak tu mieszkałam był do mnie passive-agressive i nie chciał dostarczać zamówień. Dał sobie spokój na rok i widzę znowu podchody
Sam ma jak to gdzieś usłyszałam piękne określenie "niechlujną aurę". Wygląda jakby przefiltrował wątrobą dużo różnych spraw przez lata. Właściwie jakby nigdy nie przestał.

Oj podoba mi się ten Wasz dzień polarny

U mnie w planach... zakupy spożywcze i wracam do diety, bo w tym tygodniu 3 pizze i litr lodów
Kciuki za weekendowy odpoczynek.

Chyba zapomniałam napisać - Ava rewelacyjne to bikini Myślę, że taki stanik sprawdziłby się i u mnie.

[Pani_Robot]

U nas się mówi już otwarcie, ze zabraknie węgla… Nie wyobrażam sobie co będzie zimą.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[magbeth]

Napisane przez Pani_Robot

Sam ma jak to gdzieś usłyszałam piękne określenie "niechlujną aurę". Wygląda jakby przefiltrował wątrobą dużo różnych spraw przez lata.

Prawie mnie zabiłas kanapka, wiesz?

Zapisze sobie to gdzieś, bez kitu.
Znowu mnie to Arte wciągnęło, oglądam sobie program o inflacji, chyba ku pokrzepieniu serc czy coś.

[Pani_Robot]

Bardzo mi miło, że Cię rozbawiłam, ale przydasz się nam jeszcze taka nieuduszona

Piękna elficka muza mi się pokazała na YT
https://youtu.be/nHR2Ly0a9Pw
Taka do drzemki

Próbowałam zasnac. Mój mózg:
A jakby tak przeszczepić trochę skory i uformować ja w małe, diabelskie rożki? Może z kawałkiem chrząstki z ucha żeby usztywnić. Wypełnić kwasem hialuronowym lub tym trwalszymi nowym specyfikiem i wytatuować na czerwono z czarnymi końcami? Czy w takie rożki byłoby zimno? Czy zaczęliby szyć czapki z miejscem na różki? W sumie lisie uszy byłyby bardzo kawaii.


Mam do przymiarki jeszcze jeansy, ale nie wiem czy jest sens po pizzy i pół itra lodów ciasteczkowych...

Co do bibliotek, to bardzo podoba mi sie tendencja odzyskiwania zabytkowych kamienic i pałacyków na miejsca kultury. W ten sposob ida w nie unijne pieniadze i nie niszczeją.

Ta koło mnie też jest w mega budynku z tą jak to Ava nazwała kościelną bramą.
Tu bedzie mediateka, chyba nie mamy jeszcze - stary pałac https://blogi.kukushka.eu/totutotam/...szki_6_8_1.jpg
A tu kolejna biblio w secesyjnej melinie:
https://s1.tvp.pl/images2/1/1/a/uid_...height_506.jpg


Oglądałam dokument o Łodzi, na Arte własnie i w sumie fabrykanci w tym mieście to byli tacy multimilionerzy dzisiejsi, ojcowie załozyciele pod władzą czerwonej ręki. Mieliśmy dostęp do wody, można było rozwijać włokiennictwo, ale nie specjalistów, więc te piękne pałace nalezaly do przyjezdnych, którzy się osiedlili w tym zagłebiu bawełny w zamian za darmowa ziemię i zwolnienie z podatków. W sumie tak wybudowano całe miasto, więc nawet na mojej ulicy są dwie fabryki i obok nich urokliwe wille.
https://upload.wikimedia.org/wikiped..._panoramio.jpg
https://d-art.ppstatic.pl/kadry/k/r/...b_o_xlarge.jpg

[Pani_Robot]

Aaa
Memik na dziś:

IMG_6523.jpg


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Marigold19]

Napisane przez Pani_Robot

Teraz jak byłam w sklepie jeszcze zadzwoniła mnie poinformować, że jestem głupia

Mag ten kurier zaczął od "musisz fajnie wygladac w tych wszystkich ciuszkach, które Ci przywożę" już w pandemii, kiedy dużo zamawiałam. Typ prostego chłopa, od "bynajmniej" i "witam". Później wypisywał, żebym sie do niego uśmiechała jak przywozi przesyłki, a ja mu tlumaczyłam, że to brak poszanowania moich emocji i tego, czy mam jakikolwiek powód do uśmiechu. Ale... jak wspominałam, prosty chłop. Co ciekawe... pierwsze mce jak tu mieszkałam był do mnie passive-agressive i nie chciał dostarczać zamówień. Dał sobie spokój na rok i widzę znowu podchody
Sam ma jak to gdzieś usłyszałam piękne określenie "niechlujną aurę". Wygląda jakby przefiltrował wątrobą dużo różnych spraw przez lata. Właściwie jakby nigdy nie przestał.

Oj podoba mi się ten Wasz dzień polarny

U mnie w planach... zakupy spożywcze i wracam do diety, bo w tym tygodniu 3 pizze i litr lodów
Kciuki za weekendowy odpoczynek.

Chyba zapomniałam napisać - Ava rewelacyjne to bikini Myślę, że taki stanik sprawdziłby się i u mnie.

Mnie już kurierzy nie podrywają, ale w sumie... może to i dobrze hehe Piątkowy mnie rozbroił, bo był taki nawet trochę cute i uczył mnie płacić BLIKiem

Pamiętacie, jak pisałam, że już mnie żaden chłop tak zbytnio nie urzeka? To jednak zdarzył się cud- sąsiad się nowy wprowadził, normalny chłop jakich wielu, ale coś takiego ma, że mi kolana miękną. Czyli jeszcze nie zgorzkniałam

[zastrzezona]

Cześć dziewczęta

Sprzątam, w końcu sprzątam po wszystkim, koniec malowania ogłaszam uroczyście 4 dni orki, po dwa ciurkiem (w zeszłym tygodniu i dwa w tym) i mam dość na następnych parę lat.

Farba betonowa Mag po nałożeniu zapowiadała się tragicznie, jak była mokra to pomieszczenie (przedpokój) wyglądało jak schron poradziecki, taki mega zniszczony jak wyschła, to się okazało, że jednak zostaje. Do jasno szarego koloru dosypałam srebrny brokat, jest delikatny, ale naprawdę delikatny szlachetny połysk.

Bejca perłowa natomiast nie sprawdziła się na innej scianie. Jak na ten moment trzeba od nowa położyć gładź i zacząć robić ścianę de novo cóż nie mam siły, mam w tyłku, jak się nie przyzwyczaję i dalej będzie mnie wkurzać ta struktura to nazawieszam plakatów w szlachetnych antyramach. Możę się obroni ta sciana. Jest na to miejsce nie... nie będę na nowo robić gładzi

Kasztanko polecam Colony. Oglądam drugi sezon. Pierwszy odcinek. Polecam też Kierunek noc, Kalifat, W głębi lasu. Pamiętam jeszcze, o czym były, dlatego polecam. Niektóre oglądałam, a za cholerę nie potrafię przypomnieć sobie, o co chodziło... a nie oglądałam dużo Jeszcze w jakieś święta nieśmiertelny Downton Abbey. Na Opowieść podręcznej tez czekam

Śliczne stroje Cinde, na pewno będą ładnie się prezentować na Tobie, bo jak wcześniej dziewczyny pisały, to taki Twój styl

Czy do strojów kąpielowych dobieracie dziewczyny akcesoria? Biżuteria (bransoletki lub naszyjniki)? Dla mnie teraz jest to niepotrzebne, ale wcześniej miałam taką zajawkę nie wiem, czy to nie wstyd, ale przyznaję się. Wyjeżdżając na wakacje pakowałam zestaw do danego stroju (klapki, ręcznik, pareo, bransoletka czy naszyjnik, a czasem okulary), było na bogato teraz... już mi się nie chce, uważam za zbytek, cenię wygodę i uniwersalność. Dlatego kupuję czarne klapki albo beżowe, żeby pasowały do każdego stroju. Jeden kolor torby plażowej, bez cudów. Delikatna bransoletka na rękę, opaska, daszek na włosy, jedne oksy na słońce i klasyczne pareo. Starczy. Ze mnie samej sprzed lat teraz się śmieję, bo podczas opalania należało to przekładać, żeby się równomiernie opalić, zdjąć, żeby słona woda nie zaszkodziła i nie odbarwiła i takie tam... że też mi się chciało wtedy też jeździliśmy rodzinnie autem z dziećmi, ich dmuchańcami, pieluchami itp. właśnie głównie Chorwacja, dlatego bardzo polecam Avie ten region. Ani w Grecji czy Turcji tak mi się nie podobało jak w Chorwacji. My zjechaliśmy ją od Płn. Dalmacji aż do Dubrownik. Jak moi chłopcy byli mali to był nasz stały kierunek na wakacje. Pomimo że życie z ich tatą nam się nie poukładało, to bardzo dobrze te wyjazdy wspominam. Potwierdzam za Cinde: dużo niemieckich turystów. Nie wiem, czy to coś wnosi, ale czasem człowiek się czuje jakby był w uzdrowisku w Baden Baden, a nie na Riwierze Makarskiej

Jadę zwrócić kubełki niezużytego materiału do Castramy, bo zostały puszki z bejcą. Nie będę tego magazynować w piwnicy.

Pani R. współczuję za to adoracja pana kuriera bezcenne doświadczenie.

Cześć Andra Mediateka nie w Sosnowcu. To odpowiedź oczywista

Odezwę się potem

[Kamlisa]

Cinde, fajne stroje, na pewno bedziesz super wygladała
Do brwi kupiłam ostatnio pomade z oriflame, dobra, wygodny pedzelek w zestawie - ja tez codziennie odtwarzam brwi
Ogladam stary serial, Millennium. Wiek widac głwonie...po telefonach i komputerach. jednak w 1996 wygladalo to zuuupełnie inaczej
Colony mi sie podobało, ale chyba nie ma konca...? Urwali produkcje.