Piękne, młode i szalone, 30+, 40+- część VI.

[Marigold19]

Nadrobić Was to trzeba czaaaaasuuu...

Pani R, czy mogę zapytać, co to za miasto? Może być na priv.

[Pani_Robot]

Miasteczko to Głowno. Jest takie... senne, wiecznie pusty rynek, trochę ludzi nad wodą. Raczej większość z tyłkami w swoich ogródkach/basenach.

Kama u nas nawet bez wiszącej nadziei. A jest taka wilgoć, że uczucie łaźni parowej i dość ciężko się funkcjonuje, już mi przez myśl wizyta u kardiologa przeszła, ale to chyba jednak po prostu pogoda, bo po 17 zaczęłam się czuć normalnie. W mieszkaniu miałam ze 35 stopni.


Aaa Mari co do niechlubnych autodiagnoz, to ja co jakis czas mam myśli "a może wysokofunkjonujacy autyzm"? Także - Guilty! Już mi się Sheldonem i Wolkanem oberwało od kogoś.

Gdybym wyjechała i wróciła na to co sie teraz dzieje, to z racji bardzo popularnego umaszczenia i faktu, że wszyscy sasiedzi maja własnie takie koty, bo nasz buraska podwórkowa wszystkie dzieci miała jednakowe, byłabym pewna, że ktoś mi zrobił kawał... Mój kot nie ucieka, nie krzyczy, tylko normalnie miauczy, daje sie brać na ręce, daje sie brac na kolana i weź ją wygoń, zawołana przychodzi, ociera się, przytula. Po odejściu Felka wszystko zmieniło się o niemal 180 stopni (poza darciem wszystkiego co w zasięgu łap i nienawiscia do obcinania pazurów).

[magbeth]

Dzien dobry, Wasza stuknięta koleżanka pozdrawia z Teneryfy. Cykady się drą, ja się roztapiam, oczywiscie był opóźniony lot i przygody - linia lotnicza mnie szukała bo nie zaczaili ze mnie już zeskanowało i weszłam na pokład W akcie rozpaczy opoznieniowej kupiłam dzika na lotnisku i zabrałam ze sobą. Do hotelu dotarłam o 22.40 zamiast 19.00. Na szczęście jedzenie czekało. Mam dwie bazaltowe plaże obok hotelu i słynne klify Los Gigantos, sam hotel to istny shabby chic ale dostałam apartament z kuchnia, jest klima, wanna i miejsce na fikołki.

Jutro leze dzikim plackiem.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[magbeth]

IMG_9385.jpg
Oto jest mój kolega


Sent from my iPhone using Tapatalk

[Marigold19]

Napisane przez magbeth

Załącznik 7777910
Oto jest mój kolega


Sent from my iPhone using Tapatalk

To jest warchlaczek i jest piekny

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[magbeth]

No zwykła locha, odyniec czy nawet przelatek nie weszliby do małego podręcznego, tak Wizz ograniczył

Jest…upał.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[Soso]

Napisane przez magbeth

No zwykła locha, odyniec czy nawet przelatek nie weszliby do małego podręcznego, tak Wizz ograniczył

Jest…upał.


Sent from my iPhone using Tapatalk

Jedź na północ, tam zawsze chłodniej Baw się dobrze

Wysłane z mojego SM-F926B przy użyciu Tapatalka

[kasztanka3]

Pies parapetowy

[Pani_Robot]

Mój aniołek go wycałował.

A na drugim zdjęcia poczynione przygotowania do @. Vanilla Bourbon i macadamia w karmelu.

[magbeth]

Napisane przez Soso

Jedź na północ, tam zawsze chłodniej Baw się dobrze

Wysłane z mojego SM-F926B przy użyciu Tapatalka

Jutro dzięki

Pieseły


Sent from my iPhone using Tapatalk

[Kamlisa]

Magbeth, udanego wypoczynku po podrozy z przygodami
Pani R, czyli psy sie zapoznaja, a kot pokazuje lepsze wcielenie...?

[8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82]

Magbet udanego wypoczynku.
Ja jak widzę relacje z FB z wyjazdów, to widzę tylko cierpienie z gorąca. Pojadę za jakiś czas.
Z tym bagażem w liniach to wszędzie podobnie. Zawsze dokupić walizkę muszę.

Wysłane z mojego Mi Note 10 przy użyciu Tapatalka

[Reign of light]

Czesc dziewczyny

Oj, troszke mi zajelo, zeby Was nadrobic
Ostatnio bylam ograniczona czasowo przez to moje szkolenie, wczoraj je ukonczylam z sukcesem, maja mi dostarczyc certyfikat osobiscie i zrobic fotke Bo jestem pierwsza w naszej agencji w naszym tym rejonie Nurse Preceptor uwiecznia mnie na fotce i dadaja do ksiegi, hehe

Zgodzilam sie, ale musza czekac, az pojde do fryzjera (w przyszla niedziele 28-go).
Zamowilam sobie 2 pary nowych scrubs na te okazjie

https://www.uniformadvantage.com/eas...TS222MFGS.html

https://www.uniformadvantage.com/eas...71_color=GRSTO

i

https://www.koihappiness.com/shop/st...rcolor-petals/

https://www.koihappiness.com/shop/st...r=desert-khaki

A poza tym szkole od zeszlego tygodnia nowa, po pracy jestem juz padnieta i jedyne co, to szybki prysznic cos na zab i wyleguje sie w jacuzzi z lampka wina, badz prosseco

Maja juz resultat biopsji Mamusi, ale w Poniedzialek ma sie zebrac konsylium, wiec pewnie dopiero we wtorek bedzie wiadomo co i jak.

Stress mnie strasznie zzera (prawie tak samo jak zab czasu), potem 25-go maz ma cardioversion, a 30-go siostra trepanobiopsje, tu przy okazji, bardzo bym chciala serdecznie podziekowac za trzymanie kciukow i zyczenia zdrowia dla moich bliskich! Jestescie kochane

Kasztanko hehe, no pamietam jak Charlie sie zastrzegal, ze nie bedzie kota tak samo sie Eddy zastrzegal, ze bedzie tylko jeden kot, a o psie nawet, mowy mialo nie byc Jednak nasza podrapana skorzana kanape (za taka sama cene co Wasza) wymawia mi do tej pory

Kqq No w Polsce to jest masakra z zarobkami pielegniarek i raczej, gdybym zyla w PL, to bym juz wybrala inny zawod. W Stanach na szczescie, to bardzo szanowany zawod i zarobki sa bardzo ok. Zwlaszcza od czasow covid, no i dlatego, ze jest duze zapotrzebowanie na pielegniarki, zarobki jeszcze wzrosly. Pielegniarki nie rzadko zarabiaja 6 figurek, zwlaszcza jak sie robi nadgodziny + dochodza bonusy. Poza tym, na ten zawod zawsze bedzie zapotrzebowanie. Nigdy nie mialam problemow ze znalezieniem pracy, w dodatku niemal codziennie rektutorzy zapraszaja mnie na interviews mamiac $$$ i dodatkowymi bonusami

Ava i Cinde ja mam sentyment do golebi ( znowu Wrocek ). wiecie moja kochana SP. Babunia zawsze wspomagala bezdomne koty i dokarmiala golebie, raz podczas spaceru, znalazlysmy biednego golabka, chyba mial zmlane skrzydlo, Babcia go odratowala, jA kurat bylam u niej na feriach zimowych i aktywnie pomagalam.
a z kolei ojciec mojego pierwszego meza (to bylo juz we Francji), rowniez odratowal golabeczke i ona u nich zyla z 7 lat (az zmarla), bo wcale nie chciala odfrunac, jak juz ja wykurowal. Mieszkala w pokoju telewizyjnym, pod takim kredensikiem, miala swoje gniazdko w pudelku z siankiem, swoja karme i wode Strasznie kochala mojego tescia, tylko on ja mogl dotykac (wfruwala na niego i siedziala mu na ramieniu, lub na glowie, a on sobie saczyl czerwone bordeaux i ogladal tv ), innych dziobala Chodzila za nim jak... pies i gruchala a tesciowa chodzila za nia i wycierala po niej gowienka

Mari super zakupy Ja juz dostalam moje zamowione klapeczki i walizke, wsadze fotke. Zawsze jak cos do mnie przychodzi, to Lola musi obwachac, przejrzec a teraz LoloBibop jej w tym pomaga

PaniR serio, ktos wywlekal Twoje fotki i ocenial?? To jest po prostu chamstwo. Ktos musi mniec serio strasznie niska samoocene, zeby wywlekac i komentowac cudze fotki i sobie poprawiac nastroj/dowartosciowac sie!! Tak samo nie podoba mi sie jak niektorzy jezdza po tych celebrytach! Straszne chamstwo, no i zazwyczaj to nieudacznicy piszacy z anonimowych kont. Jak skoncze pisac, to tam zerkne z ciekawosci...
Super pomysl z domkiem Bardzo fajna ta miejscowosc, IMO, no przynajmniej na fotkach wyglada calkiem milo

No i gratuluje nowego domownika Fajniutki jest

Soso no wlasnie, mnie podobnie i zgadzam sie z Toba.
IMO, wyzej wymienione panie, wygladaja teraz lepie, ale to moja subiektywna opinia.
Moje siostry czasem mi tez cos tam dogryza, ze lepiej wygladalam wczesniej, ze przesadzam, ze nie mam mimiki, a usta kaczki Ja sobie nawet tego nie biore do serca i juz mi nawet nie jest przykro, bo wazniejsze jest dla mnie moje zdanie, a ze ja sie sobie podobam, no to chyba dobrze??? Ciesze sie, ze istnieje botox, rozne wypelniacze, etc... bo ja akurat raczej zle znosze to, ze mi dochochodza lata i chcialabym jak najdluzej dobrze wygladac, no, ale mam nadzieej, ze tez nie przesadze i w ta druga strone
a foty przepiekne

Kama HIFU dla mnie pikusiem nie bylo, bolalo w uj!!! U nas tez przelotne burze, leje, goraco i parno uff

Mag przyjemnosci na Teneryfie kolega super

Pozdrawiam

[Reign of light]

Zapomnialam wsadzic fotke, moich ostatnich zakupow

[Marigold19]

Ja się bardzo słabo czuję w ostatnich dniach, być może wynika to z upałów, może z przyjmowanego leku... Na szczęście już kończę kurację i liczę na lepsze samopoczucie.

Dziś chyba zajmę się sprzątaniem i odwiedzę moją mamę, bo w tygodniu nie będzie czasu a dom woła o pomstę do nieba (niestety nie jestem tytanem porządku).

Wczoraj byłam babysitterką u mojej wspaniałej koleżanki i u niej spałam. Jak ma pięknie urządzone mieszkanko Aż mnie naszło na zmiany, wiecie jak to jest jak się u kogoś pomieszka i co chwilę podziwia dekoracje albo rozwiązania?

Pani Robot, nasz dom niedługo też się powiększy, gdyż podjęliśmy decyzję o adopcji kota Chciałabym adoptować dwa, ale TŻ nie chce się zgodzić.

[Kamlisa]

dwa koty adoptowane razem, zwłaszcza małe - lepiej sie chowaja, zajmuja soba, a roboty i jedzenia wcale nie dwa razy wiecej - to argumenty
Wyciaganie i ocenianie cudzych fotek jest chamstwem, zwłaszcza, jelsi ta osoba o tym wie i bywa No i jest to chyba jedynie sposob na poprawe wąłsnej niskiej samooceny, zgadzam sie z Reign, bo niby po co...? Ktos robi usta, ja nie, ktos robi biust, ja nie, ja robie hifu, ktos nie -i co z tego wynika...? Kompletnie nic...Na mnie raczej działą podpatrywanie w druga strone i pozytywne zazdroszczenie - o, ta tu swietnie tanczy na rurze, ktos jest pasjonatem gor, ktos robi swietne fotki, ktos ma oko do doboru ciuchow, ma piekne włosy, super figure...To sa bodzce pozytywne, moge zazdroscic, załowac, ze ja nie albo powiedziec sobie, ze wole łązenie po plazy, ale fajnie, ze ktos ma inaczej

[zastrzezona]

Jestem i ja

Wróciłam z dalekiej podróży myślami

Udało się odsiać co nieco

Najpierw zwierzaki: fajna decyzja Mari, mam nadziej em ze nam tu wrzucisz swoje kocie dziecko

Pieski nowy lokator ma słodkie te uszka, a Twoje stadko Reign też urocze

Kciuki za wyniki mamy


U mnie burzowo, myślowo, deszczowo, na szczęście wszystko mija, dzisiaj nie leje, jest przyjemnie i chłodno, czas na wyjście z kolezanką, jadę do Kato się z nią zobaczyć. Daaawno się nie widziałyśmy, ale zawsze mamy o czym gadać, bo jakoś tak na podobnym etapie życia jesteśmy

Mag co za podziczona maskotka wypoczywaj, wysyłaj foty, żeby poczuć ten klimat urlopu, jest gdzie spacerować?

Urocze miejsce do zamieszkania, też jestem przed przeprowadzką, myślę, że za rok się to stanie, ale moje typy ciągle się wahają. Myślę nad większym miastem (o dziwo!) w środku jest jednak ta tęsknota za Bieszczadami, ale na to zdecyduję się może za kilka lat... co jakiś czas przeglądam rynek nieruchomości, dorobiłam się doradcy finansowego na razie i to tyle. Resztę pozostawiam czasowi i temu, co będzie się działo na rynku.

Pani R wybierasz się do tego miasteczka sprawdzić, jakbyś się tam czuła? Pospacerować?

Zastanawiam się co do mojej chęci przeprowadzki, czy do zmiany motywuje mnie miejsce czy ludzie?

A Wy dziewczyny? Podejmowałyście takie decyzje?

Tu gdzie mieszkam mam paczkę przyjaciół, myślę o tym, czy dałabym radę bez nich, bez wspólnych spontanicznych imprez i wyjść w góry, owszem zawsze można pogadać, ale z niektórymi, tymi najbliższymi potrzebuję fizycznego kontaktu

Czasem mi się wydaje, że nie udźwignęłabym, gdybyśmy mieszkali za daleko od siebie. W mojej głowie kiełkuje też myśl wyjazdu za granicę, jest mi wstyd za decyzje rządzących moim krajem, nie identyfikuję się z nimi w najmniejszym stopniu.

[magbeth]

IMG_9532.jpg
IMG_9531.jpg
IMG_9515.jpg
IMG_9547.jpg
IMG_9423.jpg
IMG_9548.jpg
IMG_9549.jpg
IMG_9550.jpg
Byłam dzisiaj na księżycu, wrzucam zatem stosowny krajobraz, smokowce i jaszczurki, które skradły moje serce i lubią banany.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[zastrzezona]

Napisane przez Kamlisa

dwa koty adoptowane razem, zwłaszcza małe - lepiej sie chowaja, zajmuja soba, a roboty i jedzenia wcale nie dwa razy wiecej - to argumenty
Wyciaganie i ocenianie cudzych fotek jest chamstwem, zwłaszcza, jelsi ta osoba o tym wie i bywa No i jest to chyba jedynie sposob na poprawe wąłsnej niskiej samooceny, zgadzam sie z Reign, bo niby po co...? Ktos robi usta, ja nie, ktos robi biust, ja nie, ja robie hifu, ktos nie -i co z tego wynika...? Kompletnie nic...Na mnie raczej działą podpatrywanie w druga strone i pozytywne zazdroszczenie - o, ta tu swietnie tanczy na rurze, ktos jest pasjonatem gor, ktos robi swietne fotki, ktos ma oko do doboru ciuchow, ma piekne włosy, super figure...To sa bodzce pozytywne, moge zazdroscic, załowac, ze ja nie albo powiedziec sobie, ze wole łązenie po plazy, ale fajnie, ze ktos ma inaczej

Ja też się zgadzam, masz rację Kam i Reign też dobrze to opisała, mi to chyba gdzieś umknęło

Aż się wybrałam na rzeczony wątek i doczytałam... no coż na takie typy ludzi jak te wyciągające i komentujące Twoje zdjęcia Pani R jest tylko jeden sposób: kk lub ignorancja, bo takie typy ludzkie są tak zaślepione swoją subiektywną wizją racji, że dla nich dyskusja nie jest wymianą poglądów, ale dyskredytowaniem tych, którzy myślą/postępują inaczej. W mniemaniu tych osób one nie robią nic złego, bo to przecież tylko wymiana poglądów poparta dowodami (zdjęcia), dzięki takiemu myśleniu nie patrzą na poruszane zagadnienia z różnych perspektyw, bo ich perspektywa jest jedyną słuszną. Pełno takich rozmówców w necie. To psuje jakość. Taka dyskusja nie rozwija, lecz ogranicza. Nie ma sensu jej kontynuować, bo sami się sprowadzamy wtedy do poziomu rozmówców. Najśmieszniejsze jest to, że gdy ktoś odpuści kontynowanie tematu, to uważają się za tych mądrych, bo adwersarz odpuścił, pewnie nie ma argumentów

Mag czyli masz gdzie spacerować

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Dzień dobry My w sobote wróciliśmy do Łodzi. Wklejam Nastusie w drodze powrotnej. Ależ mamy gorące lato w tym roku! Mnie też słabości ogarniały, w szczególności, że jak zatrzymujemy się u rodziców, to w mieszkaniu na poddaszu, gdzie jest gorąco. Na razie siedze na tyłku chociaż jeszcze może bym gdzieś ruszyła z koleżanką, z którą w tamtym roku poleciałam do Barcelony. Ona chce Prage, a mi średnio chce się tam jechać. Byłam 5 lat temu, dla mnie to taki trochę większy i ładniejszy Kraków. Raz zobaczyłam, wystarczy. Za to zawsze mam ochote ponownie odwiedzić Rzym.

Weszłam na ten wątek na plotkowym z czystej ciekawości. Zgadzam się z tym co napisała Reign i Kama, zresztą każda jedna z Was. Wyciąganie fotki z innego wątku i udostępnianie jej na innym, to chwyt poniżej pasa. Swoją drogą, mnie się to zdjęcie akurat bardzo podoba i nie widzę nic do czego mogłabym się w nim przyczepić Jednak... Pani_R, taka rada ode mnie: uważaj, nie podkładaj im się tam, o ile dobrze zauważyłam byłaś pierwszą w tym wątku, która wkleiła tam swoje zdjęcia po czym ruszyła lawina, co o oczywiście nie usprawiedliwa zachowania tej wizażanki, ale nie ma co wywoływać wilka z lasu w takim stadzie żmij Można wrzucać tutaj, można na wątkach stricte tematycznych nt. powiększania ust, ale na jakimś randomowym wątku na plotkowym, nie polecam, bo znając tamtejsze zachowania i charakterki - to się musiało źle skończyć.



Nowy pieseł cudny. A jak z Felka na siebie zareagowali?

Mag, baw się cudnie Wklejaj fotki, zawsze z chęcią je oglądam.

Reign, trzymam kciuki za pozytywne wyniki Twojej mamy

Kasztanko, łobuzie, coś Cię ostatnio tu mało?

Soso, cudne zdjęcia z Szwajcarii

Ava, kiedy Ty dokładnie wylatujesz na Madeire? Pewnie juz nie możesz się doczekać.

[Soso]

Cinde cudnego masz kotełka, miziałabym choć zdaje się, pisałaś, z tym bywa różnie ) Wypad weekendowy to może też Walencja? Jest piękna i też z plażą

W Gdańsku całą niedzielę padało, co przełożyło się na taak niskie ciśnienie, że praktycznie przespałam cały dzień Teraz jestem totalnie nieprzytomna, a przede mną dzień pełen spotkań. Nie ogarniam rzeczywistości Oby u Was było lepiej, pozdrawiam cieplutko

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Dzięki, Soso. Walencja, to zdecydowanie kierunek warty uwagi Zerknęłam i jedyny problem jest taki, ze chyba nie ma bezpośrednich lotów z Polski? No ale to w sumie nie jest znowu jakiś duży problem, a być może jakieś bezpośrednie są, tylko trzeba dłużej pogrzebać.

Z innej beczki, szukam takiego koloru lakieru do paznokci i bez skutku - wyszukiwanie w necie prowadzi mnie do zbyt mlecznych, jasnych, za malo sheer. Jak znacie jakiś w tym kolorze, to będę wdzięczna

[Marigold19]

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;89325544]Dzięki, Soso. Walencja, to zdecydowanie kierunek warty uwagi Zerknęłam i jedyny problem jest taki, ze chyba nie ma bezpośrednich lotów z Polski? No ale to w sumie nie jest znowu jakiś duży problem, a być może jakieś bezpośrednie są, tylko trzeba dłużej pogrzebać.

Z innej beczki, szukam takiego koloru lakieru do paznokci i bez skutku - wyszukiwanie w necie prowadzi mnie do zbyt mlecznych, jasnych, za malo sheer. Jak znacie jakiś w tym kolorze, to będę wdzięczna [/QUOTE]


To jest chyba na żelu więc ciężko Ci będzie znaleźć taki efekt, ale obstawiłabym coś z Semilac. A jak z lakierów to OPI Nail Envy.

[8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82]

Nie lubię ciepła. Najlepsza pogoda to ani ciepło ani zimno.
Myślę na kiedy wziąć urlop. Chciałbym porobić nic, albo nadrobić zaległości z rzeczami, które planuję zrobić.

Ja w sumie nigdy nie podejmowałam decyzji o wyprowadzce. Mieszkam w tym mieście od liceum. Jakby pomieszkuję też w Grecji, ale to traktuję jako przedłużone wakacje.
Wiele razy z Tżtem zastanawialiśmy się czy nie zmienić kraju. Mamy takie zawody, że za granicą raczej znajdziemy zatrudnienie. Teraz mamy dylemat czy zaczynać za jakiś czasu budowę - nie wiadomo co się tu dzieje teraz i nie wiadomo co będzie. W sumie bym pomieszkała np rok w innym kraju, bo to ciekawe doświadczenie.

Magbet zazdroszczę miejsca do spacerów

Cinderella jak bawiłam się w hybrydy, to był mój dramat znalezienie nudziaka, który nie prześwituje i nie potrzebuje miliona warstw albo nie wygląda jak kolory korektor

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Napisane przez Marigold19

To jest chyba na żelu więc ciężko Ci będzie znaleźć taki efekt, ale obstawiłabym coś z Semilac. A jak z lakierów to OPI Nail Envy.

Myśle, że masz racje. Ja ten kolor zobaczyłam u siostrzenicy, której koleżanka robiła właśnie albo żelowe albo hybrydy. Szkoda... bardzo mi sie podoba ten kolor. Ewentualnie może wybiore sie na jakieś żele. Nigdy nigdzie nie robiłam paznokci .

[kasztanka3]

Malo mnie na forum bo za bardzo nie mam nic ciekawego do napisania. Ale czytam Was codziennie.

Cinde, ten lakier przypomina mi Essie Eternal optimist.

[kasztanka3]

Wrzucam zachod slonca z jednego z niewielu bezdeszczowych dni (umowilam na przyszly weekend osobe ktora przyjdzie wyczyscic sciany z plesni i zdezynfekowac mieszkanie, to jest dramat naprawde).
Plus kocie dziecko ktore przyszlo sie poprzytulac i niedzielny brunch.
I jakby ktos tutaj przypadkiem myslal, ze jest leniwy, to ja dzisiaj zamowilam sniadanie i kawe Z DOSTAWA z knajpy po drugiej stronie ulicy, nie chcialo mi sie nawet na dol zejsc po to moje zamowienie
Za to zrobilam chyba 5 pran, ugotowalam jedzenie na pol tygodnia i popakowalam w lunchboxy i przeszlam sie na poczte po jedna przesylke z zeszlego tygodnia - odkad poranna dostawa jest codziennie przed 7:30 to bardzo malo moich przesylek trafia na poczte, wczesniej poranna dostawa byla przewaznie po 9, a ja kilka minut przed 9 wychodze do pracy. Bardzo mnie ta zmiana cieszy.

Wredna kocia gadzina ciagle sadza swoj puchaty prosto z kuwety tylek na krzeslach i zbrzydlo mi juz czyszczenie tapicerki, wiec ponakladalam na krzesla koce zeby bylo latwiej z czyszczeniem.
I co? I kot lapa zrzuca koc na podloge i sadowi sie na krzesle

[Soso]

Kasztanko mój przyjaciel jest właśnie w Sydney, w ramach swojej podróży dookoła świata A co do kota - nie możecie mu tam dookoła tyłka wygolić/wyciąć sierści?

[kasztanka3]

Napisane przez Soso

Kasztanko mój przyjaciel jest właśnie w Sydney, w ramach swojej podróży dookoła świata A co do kota - nie możecie mu tam dookoła tyłka wygolić/wyciąć sierści?

Kiepska sobie pore roku wybral na wizyte, ale przynajmniej w tym tygodniu bedzie kilka suchych dni.
Na jak dlugo planuje tutaj zostac?

Obawiam sie ze obcinanie pazurow to limit ingerencji na jaka Bowie moze nam pozwolic.

[Pani_Robot]

Zamówiłam satynową, wieczorową sukienkę. Wyjęłam z opakowania, wyprasowałam, przymierzyłam, wyszłam na 5 minut z pokoju, wrociłam, chce pakować do zwrotu, patrze, a tam dziura po pazurze i zaciągnięcie przez całe plecy Ten kot jest po prostu koszmarny. W kocach mam dziury jakby mi je mole jadły, narzuty podarte, pościel podarta, meble podarte. Specjalnie pilnowałam, bo wiedziałam, że zaraz przyjdzie drzeć nowe ubrania. Chyba będę ją nosić do weta na pazury, tam na pewno dadzą sobie radę w kilka osób. Nie wezmę jej na kolana w ubraniu, bo mi wszystko podrze.

Kasztanka, moja inteligentnka wczoraj bez problemu przebiegła po kałuzy psich siuśków. Później hyc na kuchenny blat, a za dwie minuty na pościel. Higienę ogranicza do wylizania tyłka, a i to rzadko. Stopy ma czarne z brudu.

Mam sklep 200m od domu, a wole zamowic mleko do kawy np z dostawa i poczekac 15 minut aż mi przyniosą

Cinde tak, to wygląda jak jeden z żeli do frencha po prostu:
https://allepaznokcie.pl/pl/p/Zel-do...m-30-ml/276933