bardzo krępujący temat....

[grejpftutowa panna]

jest to strasznie krepujące... od jakiegoś czasu w "kupie" zauważam krew. to nie pierwszy raz ale teraz to się nasiliło. pierwszy raz pojawiło się to jakies 8lat temu, ale nie zdarzało się to często. Tera praktycznie za każdym przy wypróżnianiu razem się tak dzieje. czaem jest to zwykła krewa czasem są też skrzepy.
jak powiedziałam dwa lata temu o tym mojej lekarce pierwszego kontaktu i powiedziałam że to się nie dzieje przy żądnych specjalnych okajach to powiedziała że to przejdzie. i co? nie przeszło, wręcz przeciwnie...
ostatnio bardzo się to nasiliło razem z omdleniami i wymiotami. tzn. wymiotowałam 3 razy, dwa razy zemdlałam, no i ta krew...

[iloneczka1]

Moze to hemoroidy? Nie orientuję się za dobrze ale przydałoby się chyba badanie tzw. wziernikowanie jelita grubego (kolonoskopia) u proktologa bodajże. Chyba lekarz pierwszego kontaktu kieruje.

Masz zaparcia? To chyba sprzyja tej chorobie.

[mykofenolan mofetilu]

ile masz lat? od kiedy jest ta krew? masz jakieś "obciążenia rodzinne" np polipy lub nowotwory jelita grubego w rodzinie? kiedy ostatnio robiłaś jakieś badania np morfologię krwi? masz niedokrwistość? miewasz bóle brzucha? czy stolec jest "ołówkowy", ma zmieniony wygląd? jak dużo jest tej krwi? kiedy ostatnio zemdlałaś?

[simonee]

Napisane przez grejpftutowa panna

jest to strasznie krepujące... od jakiegoś czasu w "kupie" zauważam krew. to nie pierwszy raz ale teraz to się nasiliło. pierwszy raz pojawiło się to jakies 8lat temu, ale nie zdarzało się to często. Tera praktycznie za każdym przy wypróżnianiu razem się tak dzieje. czaem jest to zwykła krewa czasem są też skrzepy.
jak powiedziałam dwa lata temu o tym mojej lekarce pierwszego kontaktu i powiedziałam że to się nie dzieje przy żądnych specjalnych okajach to powiedziała że to przejdzie. i co? nie przeszło, wręcz przeciwnie...
ostatnio bardzo się to nasiliło razem z omdleniami i wymiotami. tzn. wymiotowałam 3 razy, dwa razy zemdlałam, no i ta krew...

Dziewczyno ruszaj do proktologa i nie czekaj!

[marciatka]

Napisane przez grejpftutowa panna

jest to strasznie krepujące... od jakiegoś czasu w "kupie" zauważam krew. to nie pierwszy raz ale teraz to się nasiliło. pierwszy raz pojawiło się to jakies 8lat temu, ale nie zdarzało się to często. Tera praktycznie za każdym przy wypróżnianiu razem się tak dzieje. czaem jest to zwykła krewa czasem są też skrzepy.
jak powiedziałam dwa lata temu o tym mojej lekarce pierwszego kontaktu i powiedziałam że to się nie dzieje przy żądnych specjalnych okajach to powiedziała że to przejdzie. i co? nie przeszło, wręcz przeciwnie...
ostatnio bardzo się to nasiliło razem z omdleniami i wymiotami. tzn. wymiotowałam 3 razy, dwa razy zemdlałam, no i ta krew...

To bardzo poważne objawy, których nie można lekceważyć. Mam to samo i w czwartek będę miała kolonoskopię ( badanie jelita grubego)- jest to jedyne badanie dzięki , któremu wykrywa się wiele chorób jelit. Tylko dzięki niemu można zdiagnozować jakiego typu to choroba, nie daj się zwieść i rządaj przeprowadzenia tego badania jak wybierzesz się do gastrologa. Ja byłam leczona u trzech gastrologów, każdy inne leki przepisywał ( 'bo może te pomogą") zamiast zacząć od rozpoznania i skierować mnie na to badanie. Dopiero jak poczytałam trochę i poszłam do kolejnego to mnie skierował.

[mykofenolan mofetilu]

nie wiem, czy i kiedy odpowiesz na moje pytania, wiec napisze dalej. radzę natychmiast udać się do lekarza. jeśli to omdlenie było dziś np niedawno, możesz jechać do szpitala na SOR, powinni Cię przyjąć, jednak z racji wyczerpanych limitów (cho*erny NFZ) ta sytuacja może różnie wyglądać w różnych szpitalach, więc niestety nie gwarantuję, że przyjmą jeśli nie chcesz jechać, to jutro koniecznie idź do lekarza, przemyśl sobie odpowiedzi na pytania jakie Ci zadałam. jeśli mimo wszystko lekarz rodzinny nie będzie "zainteresowany", wykłóć się o skierowanie do chirurga (spróbuj wybrać poradnię chirurgiczną przyszpitalną, ale oczywiście sugeruj się tym, gdzie przyjmą Cię jak najszybciej) lekarz ma zbadać Twój brzuch tzn tak palpacyjnie, powinien też zrobić badanie per rectum. o skierowania na kolonoskopię ciężko pod koniec roku, miejmy nadzieję, że jakimś cudem dostaniesz. nie wiem, ile masz lat, jaki prowadzisz styl życia (rodzaj diety, siedzący tryb życia), i naprawdę nie chcę Cię straszyć, ale na podstawie tych informacji mogę tylko tyle powiedzieć. (ew. pisz na pw, ale to nie zmienia sytuacji że powinnaś iść do lekarza) nie martw się na zapas, ale z drugiej strony nie zaniedbaj tego pozdrawiam ciepło!

edit: to musiałyby być ogromne hemoroidy, żeby w kale pojawiały się skrzepy krwi, i na pewno wypróżnianie byłoby bolesne. nie piszesz o bólu... więc na razie nie sądzę, żeby środki na hemoroidy pomogły..

[grejpftutowa panna]

Napisane przez mykofenolan mofetilu

ile masz lat? od kiedy jest ta krew? masz jakieś "obciążenia rodzinne" np polipy lub nowotwory jelita grubego w rodzinie? kiedy ostatnio robiłaś jakieś badania np morfologię krwi? masz niedokrwistość? miewasz bóle brzucha? czy stolec jest "ołówkowy", ma zmieniony wygląd? jak dużo jest tej krwi? kiedy ostatnio zemdlałaś?

-mam 20 lat.
-pierwszy raz krew w stolcu pojawiła się ja byłam w 5klasie podstawówki ( to było tak obfite krwawiienie że myślałam że dostałam pierwszego okresu,,,) a teraz jestem na 2rku studiów.
-nowotwory były ale nie związane z jelitem. Babcia miała raka tarczycy, Mama raka piersi, Tata problemy z prostatą, Ciocia (od strony mamy) z rakiem żołądka.
-badanie krwi robiłam około 2-2,5 miesiąca temu, lekarka tylko rzuciła okiem (dosłownie) i powiedziała że wszystko ok.
-nie mam niedokrwistości.
-bóle brzucha ostatni pojawiaja się niemal codziennie od jakichś 2-3tygodni.
-stolec wygląda jak zawsze bez zastrzeżeń, czasem mam biegunke a krew i tak sie w niej pojawia.
-teraz już mmniej jest tej krwi, ale pare razy musiałam az założyć wkłade bo jeszcze troche krwi ciekło, za każdym razem krew jest bardzo czerowna.
-ostatni raz zemdlałam 1,5 tygodnia temu.

dodatkowe informacje to, ostatnio mam siedzacy tryb życia, pale, często sie denerwuje i stresuje (jestem podręcznikowym cholerykiem), niedosypiam.

[mykofenolan mofetilu]

koniecznie idź do lekarza, najlepiej po skierowanie do chirurga, ew. gastroenterologa lub proktologa. na mój rozum konieczna jest u Ciebie diagnostyka, niezależnie od tego, ile czasu będziesz musiała na to poświecić i z jakimi kolejkami się spotkasz. krwawisz żywo-czerwoną krwią (w dużych ilościach, jak rozumiem to nie podkrwawianie tylko krwawienie), masz bóle brzucha i omdlenia. to są najistotniejsze informacje, której żaden lekarz nie może zbagatelizować. omdlenia są prawdopodobnie w wyniku utraty krwi, co nie zmienia faktu, że koniecznie trzeba to zdiagnozować! najlepszym wyjściem byłaby kolonoskopia, niestety kolejki są na pewno. myślę, że powinnaś liczyć się z tym, że dobrym wyjściem jest przyjęcie do szpitala, wtedy diagnostyka mogłaby być pełniejsza, no i nieco szybsza. nigdy nie namawiam do rzucania się do szpitala, ale w sumie u Ciebie nastąpiło znaczne pogorszenie. nie mówię, że to na pewno coś strasznego, ale tak duże krwawienia (że musiałaś nosić wkładkę) są niebezpieczne dla Ciebie. koniecznie trzeba to wyjaśnić i przeprowadzic badania. nic się nie bój, trzymam kciuki! pozdrawiam!

[grejpftutowa panna]

nie boje się kolejek ani badań, tylko tego że znów pójde do lekarki i znów dostane odpowiedź "przejdzie pani".

[BelleMare]

o matko!!
do lekarza i to natychmiast! bo konsekwencje mogą być przykre!
Twoja objawy są bardzo poważne, do tego jesteś obciążona genetycznie....
Potrzebujesz porady proktologa i gastroenterologa i to w trybie natychmiastowym!
Olej lekarza rodzinnego! Możesz iść do specjalisty prywatnie, bez skierowań i kolejek, troszkę zapłacisz ale dowiesz się co się dzieje!
Albo jak ktoś poradził jedź na izbę przyjęć, powinni Cie przyjąć, może nawet chirurg by Cie zbadał, czasem trzeba się wykłócić i poczekać ale warto!
I nie wmawiaj sobie, że przejdzie samo, że nie masz pieniędzy na wizytę, że poczekasz.
Ja z drobnostką poleciałam do gastrologa, 90 zł poszło ale przynajmniej nie czekam 3 miesięcy wiem co i jak i się nie martwię....

Pozdrawiam i zdrowia życzę!

[kalynka]

Dziewczyno, idź jak najszybciej do lekarza... Bóle brzucha połączone z krwawieniami z odbytu to poważna sprawa, mogą to być jakieś przerośnięte hemoroidy, które mogą w każdej chwili pęknąć... Wydaje mi się, że kiedy lekarz rodzinny usłyszy o Twoich dolegliwościach wypisze Ci skierowania bez problemu, bo z tego co tutaj opisujesz objawy nasilają się...

[mykofenolan mofetilu]

szczerze to naprawdę wygląda na coś poważniejszego niż hemoroidy, jeśli poprawnie rozumiem znaczenie słowa "skrzepy" i "krew ciekła"... Kochana trzymam kciuki, mam nadzieje że już dziś udało Ci się coś załatwić! daj znać...

[P_o_l_a]

moze nie powinnam pisac tego w tym wątku ale tak czytałam to może ktos pomoże. A więc okres normalnie mi się kończy a po 1 ,2 dniach znów się zaczyna. Wiecie może czym to jest spowodowane ?

[tennyo4]

Napisane przez grejpftutowa panna

nie boje się kolejek ani badań, tylko tego że znów pójde do lekarki i znów dostane odpowiedź "przejdzie pani".

Zapytaj miłej pani doktor czy bierze odpowiedzialność za to że nic ci nie jest i czy bierze na siebie ryzyko tego że np. możesz mieć nowotwór i czy jest świadoma konsekwencji że w razie czego pozywasz ją do sądu
Ja bym babsko opieprzyła na czym świat stoi.
-----------

P_o_l_a - to jest pytanie do ginekologa; nikt ci nie powie dlaczego akurat ty tak masz bo trzeba się zbadać, żeby wiedzieć czy jest problem czy to tylko taki "urok"

[grejpftutowa panna]

Napisane przez kalynka

Wydaje mi się, że kiedy lekarz rodzinny usłyszy o Twoich dolegliwościach wypisze Ci skierowania bez problemu, bo z tego co tutaj opisujesz objawy nasilają się...

lekarz rodzinny powiedziła że samo mi to przejdzie i że wyniki badania krwi mam w normie.

w takim razie pójde do lekarza mamy po skierowanie, może mi wystawi...
tylko że się te krwawienia teraz uspokoiły, od ostatnich 3 wizyt w ubikacji nic się nie działo... tzn. nie było krwawienia... nie wiem czy to od czegoś zależy ale za niedługo powinnam dostac okres i tomoże dlatego? sama nie wiem...

[mykofenolan mofetilu]

Napisane przez grejpftutowa panna

lekarz rodzinny powiedziła że samo mi to przejdzie i że wyniki badania krwi mam w normie.

w takim razie pójde do lekarza mamy po skierowanie, może mi wystawi...
tylko że się te krwawienia teraz uspokoiły, od ostatnich 3 wizyt w ubikacji nic się nie działo... tzn. nie było krwawienia... nie wiem czy to od czegoś zależy ale za niedługo powinnam dostac okres i tomoże dlatego? sama nie wiem...

i jak tu namawiać ludzi na regularne badania i profilaktykę jak taka doktorka się trafi? ile ona ma lat ta kobieta ze taka totalnie nieżyciowa?
no nic, idź po skierowanie, na podstawie tego co piszesz to naprawdę niewiele więcej wniosków da się wyciągnąć... z reszta bez dokładniejszych badan nic nie będziemy wiedzieć, a nie ma sensu "wróżyć". czy ma to związek z okresem? nie jestem znawcą na skale światową, i od każdej reguły są wyjątki, ale wydaje mi się że nie ma to związku z okresem. wg mojej wiedzy związek takich krwawień i okresu mógłby być wtedy, gdybyś krwawiła właśnie podczas okresu, co mogłoby wskazywać na endometriozę. jest taki cały watek poświęcony endometriozie, jak chcesz to możesz poczytać, ale według mnie nie masz jeszcze podstaw do podejrzewania jej u siebie i nie powinnaś się martwic, ze masz jakieś kolejne choróbsko. przydałyby się dokładne badania miejmy nadzieję, że uda się z tym chirurgiem. pozdrawiam ciepło!

[grejpftutowa panna]

Napisane przez mykofenolan mofetilu

i jak tu namawiać ludzi na regularne badania i profilaktykę jak taka doktorka się trafi? ile ona ma lat ta kobieta ze taka totalnie nieżyciowa?

ona mnie leczy od lat i nigdy mi tak ie mówiła. czasem wręcz zmuszała do różnych badań...
jej, naprawde zaczynam się tym stresować...jutro lece do lekarza!

[agusiamyszka]

mnie sie zdazylo I raz w tym roku. bralam antybiotyki i cierpialam na zaparcie. myslalam ze mi sie tylko zdaje i ze przejdzie. jak sie jakis czas pozniej pojawilo to poszlam do lekarza I kontaktu a ona mnie do chirurga skierowala . chirurg mnie zbadal i stwierdzil ze to moga byc hemoroidy, dal jakies tabletki na zyly- a ja glupia wykupilam je i nie wzielam . dostalam tez skierowanie na badanie w/w ale nie bylo lekarza - urlop a potem zapomnialam, skierowanie sie przedawnilo ( bo chyba jest x czasui wazne)

u mnie w rodzinie jeszcze rak wystepowal.
zbiore sie kiedys do kupy i pojde na badania

[mykofenolan mofetilu]

Napisane przez agusiamyszka

dal jakies tabletki na zyly- a ja glupia wykupilam je i nie wzielam . dostalam tez skierowanie na badanie w/w ale nie bylo lekarza - urlop a potem zapomnialam, skierowanie sie przedawnilo ( bo chyba jest x czasui wazne)

u mnie w rodzinie jeszcze rak wystepowal.

no proszę Was, dziewczyny... dostać skierowanie i leki i nic nie zrobić? pomyśl kochana co napisałaś... przecież to wasze zdrowie jest najważniejsze, potem możecie mieć pretensje tylko do siebie. pozdrawiam!

[grejpftutowa panna]

"pani jest młoda, nic pani nie będzie. nie będe niepotrzebnie skierowań wypisywać, skoro i tak juz przeszło."


w tymmomencie *******e polską służbe zdrowia... :/

[efelineczka]

hej!

Poproś o skierowanie do proktologa i to koniecznie!! Bardzo się dziwię, że lekarz sam nie zaproponował

ostatnio moja kolezanka miała takie krwawienia, dostała skierowanie, miała kolonoskopię z pobieraniem wycinka. Okazało się, że to niegroźne zapalenie odbytnicy czy coś w tym stylu, choć u niej podejrzewano raczej hemoroidy ( po ciąży) .. Mimo wszytsko takich rzeczy się nie bagatelizuje!

[tennyo4]

Mam kuzynkę z takimi problemami "tylnymi" z tym, ze pod opieką lekarza.
I jakiś czas temu trafiła do szpitala bo dostała krwotoku.

Nie lekceważ tego, w razie czego po prostu spróbuj iść prywatnie mimo kosztów.

Ja nie mogę aż zrozumieć czemu ta dr nie chce wypisać prostego skierowania?????
Tu są rany skoro jest krwawienie, tu są bakterie w kale - przecież w końcu może dojść do jakiegoś zakażenia

[mykofenolan mofetilu]

aż mi słabo, że ona Ci nie wypisze tego skierowania. nawet dla świetego spokoju mogłaby to zrobić. strasznie mi przykro. są jeszcze trzy wyjścia: 1.skierowanie od kogoś innego (np. jeśli chodzisz do ginekologa do jakiejś poradni to może on Ci wypisze?), 2.prywatna wizyta u dobrego chirurga (niestety...) 3.gdyby zdarzyło Ci się znowu takie krwawienie lub omdlenie - do szpitala na sor (mimo, że bardzo nie pochwalam takich sposobów, bo sor jest tylko w stanach zagrożenia życia, ale u Ciebie to przyświeca nam wyższy cel niż jakaś zwykła porada lub recepta na syrop). przykro, że musze pisać takie "sposoby" i rozumiem, że zraziłaś się do polskiej służby zdrowia. jednak tu chodzi o Twoje zdrowie, więc nie poddawaj się od razu. trzymam kciuki!!