Chuda ale otłuszczona - jak ćwiczyć aby po zgubieniu tłuszczu nie być szkieletorem?

[herra]

Hej,
Mam problem taki jak w temacie, czyli jestem bardzo szczupła i zarazem otłuszczona. Przy wzroście 170cm ważę jakieś 53kg. W zasadzie dobrze się czuję w takim rozmiarze, przeszkadza mi natomiast galareta na moich udach, brzuchu i obwisłych pośladkach - W ubraniu wyglądam ok, a na plaży się wstydzę Skutek siedzącego trybu życia i lenistwa.Ale biorę się za siebie!
Chciałabym spalić tkankę tłuszczową przy jednoczesnej rozbudowie mięśni. Gdybym zgubiła sam tłuszcz, wyglądałabym anorektycznie, czego wolę uniknąć.
W związku z tym mam prośbę o poradę: Czy np. bieganie na zmianę z intensywnymi ćwiczeniami na siłowni wystarczą? Znacie może jakieś zestawy ćwiczeń, które pozwolą mi osiągnąć założony efekt?
Z góry dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam

[nikki999]

Napisane przez herra

Hej,
Mam problem taki jak w temacie, czyli jestem bardzo szczupła i zarazem otłuszczona. Przy wzroście 170cm ważę jakieś 53kg. W zasadzie dobrze się czuję w takim rozmiarze, przeszkadza mi natomiast galareta na moich udach, brzuchu i obwisłych pośladkach - W ubraniu wyglądam ok, a na plaży się wstydzę Skutek siedzącego trybu życia i lenistwa.Ale biorę się za siebie!
Chciałabym spalić tkankę tłuszczową przy jednoczesnej rozbudowie mięśni. Gdybym zgubiła sam tłuszcz, wyglądałabym anorektycznie, czego wolę uniknąć.
W związku z tym mam prośbę o poradę: Czy np. bieganie na zmianę z intensywnymi ćwiczeniami na siłowni wystarczą? Znacie może jakieś zestawy ćwiczeń, które pozwolą mi osiągnąć założony efekt?
Z góry dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam

nie, nie wystarczą potrzebna jest również zbilansowana, syta dieta (nie tam żadne głodówki, czy dukany)

http://www.sfd.pl/Koncepcja_i_regula...u-t666947.html
http://www.sfd.pl/-t752315.html
http://www.sfd.pl/-t438773.html
http://www.sfd.pl/-t803543.html
polecam, te 4 wątki powinny rozwiać wszelkie Twoje wątpliwości, jak nie to przeglądnij dzienniki innych dziewczyn
http://www.sfd.pl/Ladies_SFD-f403.html

[Lady_Kala]

W Twoim przypadku kluczowa będzie dieta.

Do tego odpowiedni trening siłowy łączony z aerobami.

[herra]

Dziękuję za odpowiedzi. SDF to prawdziwa skarbnica wiedzy jednak trzeba się nauczyć języka jakim się tam posługują bo niektóre pojęcia są mi obce Ale spróbuję się przebić przez tą barierę
Co do diety to jakoś się specjalnie nie ograniczam z ilością jedzenia. Jadam 4 posiłki dziennie w tym obiad najczęściej dość syty i bardzo różnorodny jeżeli chodzi o zawartość. Ograniczam natomiast białą mąkę, nie jadam mięsa i przymierzam się obecnie do ograniczenia nabiału.
Jadam z kolei trochę strączkowych, sporo warzyw pod różnymi postaciami, owoców, pestek, trochę olejów (tu mogłabym zjadać nieco więcej) Myślę że mój punkt wyjścia do diety nie jest jakiś straszny. Jak rozumiem powinnam bardziej skupić się na białku?
Podoba mi się ten trenig z piłką lekarską, którą przypadkiem mam w swoim posiadaniu. A co myślicie o ćwiczeniach z Ewą Chodakowską z Shape'a? Czy w mojej sytuacji będzie korzystny?

[Julka-ztx]

Napisane przez herra

Dziękuję za odpowiedzi. SDF to prawdziwa skarbnica wiedzy jednak trzeba się nauczyć języka jakim się tam posługują bo niektóre pojęcia są mi obce Ale spróbuję się przebić przez tą barierę
Co do diety to jakoś się specjalnie nie ograniczam z ilością jedzenia. Jadam 4 posiłki dziennie w tym obiad najczęściej dość syty i bardzo różnorodny jeżeli chodzi o zawartość. Ograniczam natomiast białą mąkę, nie jadam mięsa i przymierzam się obecnie do ograniczenia nabiału.
Jadam z kolei trochę strączkowych, sporo warzyw pod różnymi postaciami, owoców, pestek, trochę olejów (tu mogłabym zjadać nieco więcej) Myślę że mój punkt wyjścia do diety nie jest jakiś straszny. Jak rozumiem powinnam bardziej skupić się na białku?
Podoba mi się ten trenig z piłką lekarską, którą przypadkiem mam w swoim posiadaniu. A co myślicie o ćwiczeniach z Ewą Chodakowską z Shape'a? Czy w mojej sytuacji będzie korzystny?

dziewczyny będą pewnie bardziej nastawione na trening siłowy ale ja moge Ci podpowiedzieć ze na nieumięsnione chudziny trening z E.Ch. działa bardzo fajnie- ja cwicze od 1,5 m-ca i moje szczuplejsze partie ciała zaczęły się ładnie kształtować i czuje że mięsnie są mocniejsze.- cześć ukryta jeszcze pod warstwą tłuszczu którą trzebaby moze zlikwidować ale i tak podoba mi się kierunke w któym to zmierza;-)

[herra]

Napisane przez Julka-ztx

dziewczyny będą pewnie bardziej nastawione na trening siłowy ale ja moge Ci podpowiedzieć ze na nieumięsnione chudziny trening z E.Ch. działa bardzo fajnie- ja cwicze od 1,5 m-ca i moje szczuplejsze partie ciała zaczęły się ładnie kształtować i czuje że mięsnie są mocniejsze.- cześć ukryta jeszcze pod warstwą tłuszczu którą trzebaby moze zlikwidować ale i tak podoba mi się kierunke w któym to zmierza;-)

Moja koleżanka też ćwiczy z Ewą Ch. i bardzo sobie chwali. Ona ćwiczy coś koło miesiąca i specjalnie dużo nie schudła, ale ma po prostu odrobinę ładniejsze i jędrniejsze kształty. Dlatego pomyślałam że może i mi Ewa trochę pomoże

[Lady_Kala]

Rezygnujesz z mięsa bo jesteś wegetarianką czy z jakich powodów?
4 posiłki w ciągu dnia-w tym jeden bardzo syty to trochę mało-dobrze byłoby dorzucić jeszcze ze 2, jeść częściej ale w mniejszych porcjach.
Owoce, gdy chcemy się odtłuścić to raczej średni pomysł-fruktoza to w końcu cukier a owoce mają jej dość sporo.

[Julka-ztx]

Napisane przez herra

Moja koleżanka też ćwiczy z Ewą Ch. i bardzo sobie chwali. Ona ćwiczy coś koło miesiąca i specjalnie dużo nie schudła, ale ma po prostu odrobinę ładniejsze i jędrniejsze kształty. Dlatego pomyślałam że może i mi Ewa trochę pomoże

Dokładnie- ja widze po sobie że to fajnie dziala. Co prawda mi by się przydało trochę zrzucić i dopiero wtedy zabierac sie za kształtowanie i rzeźbienie ale i tak jak na mój słomiany zapał i wczesniejszą ogólną galaretowatość jestem b.zadowolona. Tylko właśnie do diety- a własciweie sposobu odżywiania, trzeba się przyłożyć.

[MissChievousTess]

Bieganie-jeśli nie jesteś nawykła do ruchu, odradzam. Bardzo łatwo o kontuzję- najlepszy przykład mojego TŻ a do sportu jest przyzwyczajony. A i tak nabawił się stanu zapalnego kolana.
Jeśli biegać to na siłowni, na bieżni bo tam masz dobrą amortyzację. Pod warunkiem, że masz też dobre buty do biegania.
Siłownię polecam jak najbardziej. Na dolne partie fajny jest też Brazilian Butt Lift.
Trening Ewy też jest ok ale dla mnie jako uzupełnienie a nie podstawa treningu.
No i jeśli masz słabą kondycję to od ćwiczeń z Ewą będzie ci trudniej zacząć niż od małych obciążeń na siłowni.

[herra]

Jestem wegetarianką - nie jadam mięsa i ryb. Ostatnio chciałam ograniczyć również nabiał, ale wczoraj doszłam do wniosku że na dzień dzisiejszy to nie dla mnie z uwagi na lekką hipoglikemię poposiłkową. Najpierw muszę się wyleczyć.
Owoców nie zjadam nie w jakiś strasznie dużych ilościach, ale mam zasadę że raz dziennie jakiegoś wcinam na podwieczorek.
Moim grzechem są makarony wszelkiego rodzaju oraz ser żółty który uwielbiam. Ale wiem że muszę to ograniczyć.
Pytałam o bieganie, bo z wszelkich form aktywności to chyba moja ulubiona. Buty do biegania też mam. Kupiłam sobie kiedyś w przypływie motywacji (dość szybko mi przeszło niestety )
Brazil Butt Lift z opisu fajne, ale tylko na pośladki a ja mam jeszcze inne części ciała do poprawki więc chciałam jakieś takie ogólnociałowy zestaw ćwiczeń.
Na początek zaczęłam ćwiczyć z filmikami z YT: 8 min..., żeby w ogóle moje mięśnie rozruszać. A są tak słabe że nawet te 8 min ciężko wytrzymać - boli i pot się ze mnie leje.
Tak sobie pomyślałam że może dodam zdjęcia sylwetki, to łatwiej będzie ocenić jakie ćwiczenia będą dla mnie najlepsze. Dodaję więc i przepraszam za tło (życie w kawalerce czyli wszystko wszędzie )
Na zdjęciach najgorzej wygląda brzuch i tak w istocie jest. Pośladki też trzęsące się i obwisłe. Nogi jeszcze ujdą ale uda również galaretowate :/

[karola_d]

Podbijam!
Również jestem b. szczupła i chciałabym ujędrnić ciało, zrysować mięśnie a nie jeszcze bardziej chudnąć i szukam ćwiczeń na całe ciało. Próbowałam pilates ale to takie statyczne, nie podoba mi się...

[Julka-ztx]

Napisane przez herra

Jestem wegetarianką - nie jadam mięsa i ryb. Ostatnio chciałam ograniczyć również nabiał, ale wczoraj doszłam do wniosku że na dzień dzisiejszy to nie dla mnie z uwagi na lekką hipoglikemię poposiłkową. Najpierw muszę się wyleczyć.
Owoców nie zjadam nie w jakiś strasznie dużych ilościach, ale mam zasadę że raz dziennie jakiegoś wcinam na podwieczorek.
Moim grzechem są makarony wszelkiego rodzaju oraz ser żółty który uwielbiam. Ale wiem że muszę to ograniczyć.
Pytałam o bieganie, bo z wszelkich form aktywności to chyba moja ulubiona. Buty do biegania też mam. Kupiłam sobie kiedyś w przypływie motywacji (dość szybko mi przeszło niestety )
Brazil Butt Lift z opisu fajne, ale tylko na pośladki a ja mam jeszcze inne części ciała do poprawki więc chciałam jakieś takie ogólnociałowy zestaw ćwiczeń.
Na początek zaczęłam ćwiczyć z filmikami z YT: 8 min..., żeby w ogóle moje mięśnie rozruszać. A są tak słabe że nawet te 8 min ciężko wytrzymać - boli i pot się ze mnie leje.
Tak sobie pomyślałam że może dodam zdjęcia sylwetki, to łatwiej będzie ocenić jakie ćwiczenia będą dla mnie najlepsze. Dodaję więc i przepraszam za tło (życie w kawalerce czyli wszystko wszędzie )
Na zdjęciach najgorzej wygląda brzuch i tak w istocie jest. Pośladki też trzęsące się i obwisłe. Nogi jeszcze ujdą ale uda również galaretowate :/

Wiesz co, ja się może specjalnie nie znam ale wyglądasz mi na idealny 'materiał' do delikatnego wyrzeźbienia- jesteś bardzo fajnie zbudowana ,szczupła ale nie jakas wychudzona i wydaje mi sie ze wiele Ci nie będzie trzeba żeby było fajnie. Ja bym na Twoim miejscu zaczęła od tych 8 min czy treningu z Ewą Chodakowską- to tez jest męczące jak sie wczeniej nic nie robiło, ale dość szybko dają pierwsze efekty i potem mozna kombinowac co się dalej chce robić z sylwetką.

[201604131205]

W ktorym miejscu Ty jestes otluszczona? Ja na Twoim miejscu wzielabym sie za cwiczenia ktore rzezbia sylwetke i bedzie idealnie. Brazil butt lift wbrew nazwie nie jest tylko na posladki, pieknie rzezbi cale cialo. Wymodelowalby Ci troche ramiona i nogi. Ale mozesz rownie dobrze pocwiczyc cos innego, twoja obecna sylwetka to swietny punkt wyjscia.
Co do makaronow to nie musisz z nich przeciez rezygnowac, na posilek przed/po cwiczeniach weglow. sa bardzo potrzebne. Ja czesto jem makaron po cwiczeniach. Najlepiej zeby byl razowy i gotowany al dente.
Ser zolty tez cie przeciez nie zabije, tylko kontroluj ogolna ilosc tluszczow zwierzecych jako zjadasz dziennie. Z nabialem najlepiej nie przesadzac ale jak zjesz raz dziennie kanapke z serem to nie powinno sie nic zlego stac, tym bardziej ze zamierzasz cwiczyc.

[herra]

Napisane przez astray

W ktorym miejscu Ty jestes otluszczona? Ja na Twoim miejscu wzielabym sie za cwiczenia ktore rzezbia sylwetke i bedzie idealnie. Brazil butt lift wbrew nazwie nie jest tylko na posladki, pieknie rzezbi cale cialo. Wymodelowalby Ci troche ramiona i nogi. Ale mozesz rownie dobrze pocwiczyc cos innego, twoja obecna sylwetka to swietny punkt wyjscia.
Co do makaronow to nie musisz z nich przeciez rezygnowac, na posilek przed/po cwiczeniach weglow. sa bardzo potrzebne. Ja czesto jem makaron po cwiczeniach. Najlepiej zeby byl razowy i gotowany al dente.
Ser zolty tez cie przeciez nie zabije, tylko kontroluj ogolna ilosc tluszczow zwierzecych jako zjadasz dziennie. Z nabialem najlepiej nie przesadzac ale jak zjesz raz dziennie kanapke z serem to nie powinno sie nic zlego stac, tym bardziej ze zamierzasz cwiczyc.

Trochę mnie pocieszyłyście i może nie jest ze mną tak źle. No i na zdjęciach strasznie nie widać tego otłuszczenia ale gdybym dajmy na to straciła tkankę tłuszczową którą mam na udach, nie rozbudowując mięśni, nie wyglądało by to dobrze. W tym momencie w najgrubszym miejscu ud mam 51 cm, na oko spadło by do około 45 cm. Podobnie sprawa wygląda z pośladkami. No i galaretę widać najbardziej jak się ruszam
Widzę że Brazil Butt Fit to dość popularne treningi to w przyszłym tygodniu sobie zorganizuję filmy.
No i tak jak wcześniej pisałam muszę się wczytać w SDF jeśli chodzi o porady dietetyczne i zorganizować sobie odpowiednie wege posiłki przed/po treningu, z uwzględnieniem hipoglikemii bo czasem po większej aktywności fizycznej jest mi po prostu słabo. Może rzeczywiście te makarony będą odpowiednie po treningu w celu dostarczenia cukrów złożonych. No na ser żółty też sobie czasem będę pozwalać, oby nie za dużo bo jestem uzależniona

No i plan mam taki:
- Na początek 8 min na brzuch, uda i pośladki dla rozruszania
- W przyszłym tygodniu będę w posiadaniu szybkiego internetu a więc będę miała Ewę i Brazilian... - zobaczę co mi bardziej odpowiada albo będę robić na zmianę.
- Jeśli po miesiącu nie będę widziała rezultatów to kupuję karnet na siłownię i tym się wspomogę,
-Raz na jakiś czas sobie pobiegam dla kondycji

Myślicie że tak będzie ok?

[nefretam]

Tu http://www.sfd.pl/Oveja%2F_podsumowa...6-t793669.html masz dziennik dziewczyny, która jest wege- możesz podpatrzyć jej dietę

[Joasia B]

Żeby rzeźbić trzeba mieć materiał (masę mięśniową). Jesteś szczuplutka i masz fajna figurę. Jeśli nie jesteś zadowolona z ciałka to ujędrnij je i bedzie wyglądać to trochę inaczej. Możesz ćwiczyć treningi na całe ciało jednego dnia (tzw. ogólnorozwojowe). Pamiętaj, ćwicz nie tylko pupe brzuch i uda, ale też ramiona, możesz ćwiczyc również klatkę, plecy w domu też da radę. Fajnie, gdybys ćwiczyła 4 razy w tygodniu taki trening, później możesz dodać jakieś obciążenie no i aeroby(ale bieganiem raz na kiedy nie zdobędziesz kondycji).
Na youtube jest polka, która ma fajne filmiki znajdziesz tam po kilka zestawów na każdą partie ciała, co nie znaczy, że masz ćwiczyć wszystkie. Możesz je zmieniać. Ma nick na youtube fitappy2. Do ciała polecam balsamy, niekoniecznie te antycellulitowe, ale np. nawilżające. Co do diety, wprowadź wiecej białka ochronisz mięśnie, ale rzadziej wybieraj produkty typu sery itd. Jest w nich białko, ale są również inne składniki, które nie są zbyt dobre jeśli chcesz zachować figurę(oczywiście nie przytyjesz od plasterka sera, ale należy to ograniczać). Polecam jajka owsianke, zajrzyj do dietetyki tam na pewno coś znajdziesz.