Każdy ma tego, na kogo zasługuje..

[błękitna_chmurka]

...jest takie powiedzenie dot. związków - czy zgadzacie się z nim? Proszę o opinie.

[xyoko]

Napisane przez błękitna_chmurka

...jest takie powiedzenie dot. związków - czy zgadzacie się z nim? Proszę o opinie.

Ja się nie zgadzam. Jest wiele osób, które pakują się z różnych przyczyn w patologiczne związki, mimo że na to nie zasługują.
Znam pary, w których jedna osoba jest, krótko mówiąc, wredna. Druga natomiast zaślepiona uczuciami pozwala się traktować bez szacunku.
I naprawdę nie wierzę, że kobiety (w sumie nie tylko, ale w większości) bite przez swoich partnerów na to zasługują. Na to nikt nie zasługuje.

[truskaffka]

ja tez sie nie zgadzam!! i w pelni popieram poprzedniego posta...

[Blackie]

Hmmm, "zasługiwać" to złe określenie... Bardziej mi tu pasuje przysłowie "Jak sobie pościelisz - tak się wyśpisz".

[lawenda]

nie zgadzam sie!!! bo bite kobiety albo zaslepione miloscia do meza ktory jest np. alkoholikiem nie zasluguja na taki los chociaz czasami sie zdarza, ze ustawiamy same dobrowolnie warunki traktowania nas w zwiazku, ale nie dotyczy to przypadkow przeze mnie wymienionych na poczatku.

[Ines-ka]

Wydawałoby się że pasowaliśmy do siebie idealnie.
Nie zasługiwałam i Bóg w samą porę mi go odebrał.

[izia17]

Oczywiście, że się nie zgadzam...

[lutiana]

Napisane przez xyoko

Ja się nie zgadzam. Jest wiele osób, które pakują się z różnych przyczyn w patologiczne związki, mimo że na to nie zasługują.
Znam pary, w których jedna osoba jest, krótko mówiąc, wredna. Druga natomiast zaślepiona uczuciami pozwala się traktować bez szacunku.
I naprawdę nie wierzę, że kobiety (w sumie nie tylko, ale w większości) bite przez swoich partnerów na to zasługują. Na to nikt nie zasługuje.

Dokladnie

[błękitna_chmurka]

Napisane przez Blackie

Hmmm, "zasługiwać" to złe określenie... Bardziej mi tu pasuje przysłowie "Jak sobie pościelisz - tak się wyśpisz".

Dokładnie - taką "zależność" miałam na myśli
i jeszcze dodałabym: "Bez pracy nie ma kołaczy", bo dużo zależy od nas samych.

[Jajodzajofajo]

A ja mysle, ze źle rozumiecie pytanie postawione w sondzie :P

Jezeli babka, która jest bita przez męża nie potrafi od niego odejść, to jest bita głównie ze swojej winy (nie mówie o przypadku kiedy chce uciec, a nie moze, bo ten ją np. więzi). Pozwala na to bicie, ba, zreszta podswiadomie, badz nie, sama do niego dązy (psychologia mówi o tym dosc dokładnie, ze zony maltretowane przez facetów nie sa wstanie ich opusic, a nawet jak juz to zrobia, to ich kolejny facet jest dokładnie taki sam)

Gdyby kazda inna babka została uderzona przez swojego partnera, to pewnie by się wściekła, zerwała, wezała policje itd. itp. Zadna z Was dobrowolnie nie zwiazałaby sie z menelem spod sklepu :P

Ludzie wiążą się w pary w dosc okreslony sposób :P zeby kobita pozwalała sobie na bicie musi byc uległa (ew. byc masochistka ), zeby facet ją bił tez musi miec lekkie skrzywienie. Określony typ człowieka szuka partnera o określonych cechach.
I wtedy mozna smiało powiedziec, ze "są siebie warci" czy własnie "zasługują na siebie"

Oczywiscie to co napisałam wyzej jest bardzo drastyczne, ale wg mnie ten schemat działa...
No bo wiadomo, ze książę nie wziąze się z dozorczynią, tylko z księzniczką :P

[aniolek888]

czasami ksiaze okazuje sie tyranem i wtedy co ? a bite babki pewnie nie raz chcialy odejsc ale byly na to zbyt slabe itp

[kinnka]

Napisane przez Blackie

Hmmm, "zasługiwać" to złe określenie... Bardziej mi tu pasuje przysłowie "Jak sobie pościelisz - tak się wyśpisz".

mi tez pasuje, chociaż... zawsze jest jakieś ale (tu np. takie, że nie zawsze ścielemy, tak, jak ścielemy z własnej woli )

a co do zasługiwania, to chyba nie tak. bo przecież np. niewierny hulaka nie zasługuje na dbającą o ognisko domowe dobrą duszę i odwrotnie. oczywiście dobór płci do wymienionych przykładów jest dowolny, bo spotkać się mogą wierny, poczciwy domator i puszczalska ćma barowa

[lemoorka]

Zasłufiwać- no właśnie zależy jak to interpretować.

Powiem tak- swój swego szuka Niejednokrotnie spotkałam się z sytuacją, że się spotkały dwa hamidełk,a dwa głuptaski. Mowie oczywiście o charakterze, bo nie interpretuje, że ksiaże tylko zasługuje na ksiezniczke w sensie urody

[cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3]

"Miłość nie jest czesto niczym innym,
jak tylko korzystna wymiana pomiedzy dwojgiem ludzi,
ktorzy otrzymuja maksimum tego,
czego mogli sie spodziewac
wziawszy po uwage ich wartosc na rynku osobowosci."


To nie moja opinia, lecz Oscara Wilde'a

Czy pasuje do watku, dyskutujcie

[błękitna_chmurka]

Napisane przez Jajodzajofajo

A ja mysle, ze źle rozumiecie pytanie postawione w sondzie :P

Jezeli babka, która jest bita przez męża nie potrafi od niego odejść, to jest bita głównie ze swojej winy (nie mówie o przypadku kiedy chce uciec, a nie moze, bo ten ją np. więzi). Pozwala na to bicie, ba, zreszta podswiadomie, badz nie, sama do niego dązy (psychologia mówi o tym dosc dokładnie, ze zony maltretowane przez facetów nie sa wstanie ich opusic, a nawet jak juz to zrobia, to ich kolejny facet jest dokładnie taki sam)

Gdyby kazda inna babka została uderzona przez swojego partnera, to pewnie by się wściekła, zerwała, wezała policje itd. itp. Zadna z Was dobrowolnie nie zwiazałaby sie z menelem spod sklepu :P

Ludzie wiążą się w pary w dosc okreslony sposób :P zeby kobita pozwalała sobie na bicie musi byc uległa (ew. byc masochistka ), zeby facet ją bił tez musi miec lekkie skrzywienie. Określony typ człowieka szuka partnera o określonych cechach.
I wtedy mozna smiało powiedziec, ze "są siebie warci" czy własnie "zasługują na siebie"

Oczywiscie to co napisałam wyzej jest bardzo drastyczne, ale wg mnie ten schemat działa...

Jajodzajofajo=> trafiłaś w sedno sprawy. Moim zdaniem konkretne cechy/właściwości danej osoby - czy te dobre, czy te złe; jawne bądź nieuświadomione - determinują to, z jakimi osobami dany człowiek się wiąże.. bądź jakich przyciąga

[Jajodzajofajo]

Napisane przez aniolek888

czasami ksiaze okazuje sie tyranem i wtedy co ? a bite babki pewnie nie raz chcialy odejsc ale byly na to zbyt slabe itp

ale własnie fakt, ze nie odeszły, czyli, ze są słabe, sprawia, ze mają takiego męża a nie innego

Napisane przez lemoorka

Zasłufiwać- no właśnie zależy jak to interpretować.

Powiem tak- swój swego szuka Niejednokrotnie spotkałam się z sytuacją, że się spotkały dwa hamidełk,a dwa głuptaski. Mowie oczywiście o charakterze, bo nie interpretuje, że ksiaże tylko zasługuje na ksiezniczke w sensie urody

Napisane przez błękitna_chmurka

Jajodzajofajo=> trafiłaś w sedno sprawy. Moim zdaniem konkretne cechy/właściwości danej osoby - czy te dobre, czy te złe; jawne bądź nieuświadomione - determinują to, z jakimi osobami dany człowiek się wiąże.. bądź jakich przyciąga

Nie, to Ty teraz trafiłas w sedno przez cały mój post starałam sie na napisac to, co Ty ujełas w jednym zdaniu!

[malice_]

a ja się zgadzam z tym stwierdzeniem i z Jajodzajofajo.

[motylek1007]

NIE ZGADZAM SIE z tym stwierdzeniem bo nie uważam, abym zasłuzyla sobie na to przez co przechodzę.

[Blue sky]

nie zgadzam sie :\

[Izuńka83]

Napisane przez backie

"Miłość nie jest czesto niczym innym,
jak tylko korzystna wymiana pomiedzy dwojgiem ludzi,
ktorzy otrzymuja maksimum tego,
czego mogli sie spodziewac
wziawszy po uwage ich wartosc na rynku osobowosci."


To nie moja opinia, lecz Oscara Wilde'a

Czy pasuje do watku, dyskutujcie

Paasuje Mysle, ze jest nawet drastyczniejsze niż to powiedzenie, że kazdy ma tego, na kogo zasługuje, tylko że chyba Wildowi chodziło nie o patologie, ale o coś wartościowego, czym jest miłość. Mowił to w aspekcie pozytywów. Bo ja jego słowa odczytuje tak: że każdy z nas dostaje "towar" adekwatnie do naszej osobowości i na miarę (maksimum) naszych możliwości.

[cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3]

Napisane przez Izuńka83

Paasuje Mysle, ze jest nawet drastyczniejsze niż to powiedzenie, że kazdy ma tego, na kogo zasługuje, tylko że chyba Wildowi chodziło nie o patologie, ale o coś wartościowego, czym jest miłość. Mowił to w aspekcie pozytywów. Bo ja jego słowa odczytuje tak: że każdy z nas dostaje "towar" adekwatnie do naszej osobowości i na miarę (maksimum) naszych możliwości.

Wiesz, zawsze troche inaczej myslalam o tym cytacie, ale przynam, ze podoba mi sie Twoja interpretacja

[karenina19]

Oj, nie zgadzam sie. Tyle wokol przykladow zwiazkow, w ktorych jedna strona jest wykorzystywana przez druga...

[cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3]

Napisane przez karenina19

Oj, nie zgadzam sie. Tyle wokol przykladow zwiazkow, w ktorych jedna strona jest wykorzystywana przez druga...

to od kogoś zalezy czy pozwala sie wykorzystywac czy nie....

[nri]

Napisane przez Izuńka83

każdy z nas dostaje "towar" adekwatnie do naszej osobowości i na miarę (maksimum) naszych możliwości.

ale jak odczytac wartosc czlowieka na rynku osobowosci? szczegolnie, ze gusta w tym przypadku sa bardziej rozbiezne nizli w kwestii urody

[malice_]

Napisane przez motylek1007

NIE ZGADZAM SIE z tym stwierdzeniem bo nie uważam, abym zasłuzyla sobie na to przez co przechodzę.

to dlaczego nie skończysz tej znajomości, skoro tak bardzo cierpisz?

[***luna]

nie zgadzam się z tym stwierdzeniem. Bo ludzie trafiają na siebie w róznych momentach i nioe do końca pasuje mi tu słowo zasługiwac.
Wole powiedzonko:
Jak sobie pościelesz tak się wyśpisz w odniesieniu do związków.

[flu]

a moim zdaniem to na kogo trafiamy procz podswiadomych ukierunkowan czesto laczy sie z tak zwanym 'szczesciem'. mysle ze nie jedna z nas trafila na takiego ktory zatrul jej przez pewien czas zycie a jego pojawienie sie wcale nie bylo zwiazane z metafizycznym zaslugiwaniem na kogos lub nie.

[motylek1007]

Napisane przez malice_

to dlaczego nie skończysz tej znajomości, skoro tak bardzo cierpisz?

"Znajomość" sie zakończyla już pół roku temu, tylko że ja dalej jestem na rehabilitacji...ale tak czy siak nie uważam żebym zasłuzyla na poznanie takiego hm....powiem delikatnie - niemadrego męskiego osobinka o wybujałej wyobraźni.

[Kota]

Każdy ma to, na co zasługuje? E, śmiem wątpić.
Życie jest najróżniejsze...

[0myszka0]

Napisane przez Blackie

Hmmm, "zasługiwać" to złe określenie... Bardziej mi tu pasuje przysłowie "Jak sobie pościelisz - tak się wyśpisz".