Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

[Beatagr3]

Napisane przez kwiatuszek2 3

DZiewczyny chcialam wam wysłać te przepisy.......kombinował am i nie wiem jak je podłączyć. jeśli chcecie to podajcie mi swoje meile to prześlę wam bezpośrednio na skrzynkę

Ja chcę, bardzo proszę mój e-mail to shavena27@gmail.com Tymi nugettsami to smaka mi strasznego zrobiłaś i może w przyszłym tygodniu sobie zrbię

Jestem już po kolacji - tak jak mówiłam, jest około 1400 kcal dzisiaj, może minimalnie więcej. I nie uległam cukierkom, ani czekoladzie ani nawet nutelli

[CARLA_23]

Napisane przez kwiatuszek2 3

DZiewczyny chcialam wam wysłać te przepisy.......kombinował am i nie wiem jak je podłączyć. jeśli chcecie to podajcie mi swoje meile to prześlę wam bezpośrednio na skrzynkę

Jeśli to nie problem to ja też poproszę kdrawc@gmail.com

Opisy są baaardzo smakowite

Kwiatuszku z tym namawianiem do grzechu oczywiście żartowałam. Ja co prawda mam czekoladę i nawet patrzę na nią ale nie ruszę!

[sss7]

Witam wsyztskie gaduly. Sporo czasu mi zeszlo, by nadrobic zaleglosci. Gratuluje wszytskich spadkow i odmowionych lakoci. Ja nawet na wage nie staje, bo caly czas jestem chora. Nie moge sie podniesc z tych infekcji i w sumie choruje juz od 20 grudnia. Dzis znowu zaczelam antybiotyk, bo z zatok wydmuchuje zielone alieny z krwia, w dodatku zlatuje to po tylnej scianie gardla powodujac kaszel, ktory nie daje spac. Dzis nie pojawilam sie w pracy, przez nieprzespana noc. Nie wiem kiedy zaczne cwiczenia z Ewka cyz z kimkolwiek, bo najpierw musze zrobi porzadek z tymi infekcjami, ktore po sobie nastepuja. Obiecuje sobie, ze zaczne jesc super foods i regularnie cwiczyc. Koniec z mocnym drinkowaniem i koniec z papieroskami na wakacjach w Polsce ( do piwka ze znajomymi ) Obiecuje sobie popracowac na ukladem odpornosciowym. Cholera 28 lat a czlowiek sie z prostych infekcji nie moze wykaraskac. Wsyztsko to dlatego, ze jemy gowno, pijemy gowno i wdychamy gowno. Zyjemy niezdrowo i ludzie sa coraz bardziej chorzy. Mam wlasnie takiego malego dola przez to wszystko. Jeszcze wczoraj dren,ktory drenowal nadmiar krwi z rany pooperacyjnej pacjentki sie rozlaczyl i wylalo sie sporo namoja stope. Dobrze, ze nie mam zadnych otwartych lan na stopie, ale troche sie stresuje i pozostaje mi byc dobrej mysli, ze nic nie podlapie.
No nic, dzis zaczelam amoksycyline i musze byc fit&well do piatku, bo w piatek lece na 4 dni do Amsterdamu. Pamietam jak dolaczajac do watku, obiecywalam sobie zrzucic pare kilo, a piewsza motywacja mialo byc wygladanie jak czlowiek na zdjeciach z Amsterdamu. Na poboznych zyczeniach sie skonczylo, bo jak wygladalam, tak nadal wygladam. Shit! To taki moj wywod, na dobry poczatek weekendu

Skladam Ci Ogolnie, pozne zyczenia urodzinowe. Oby wsyztskie marzenia Ci sie spelnily, zdrowka, milosci i kasiory! Bardzo fajnie, ze trafilas w rece zetelnej lekarki. Mam nadzieje, ze fizjoterapia Ci pomorze.

Kwiatuszku, grtuluje kolejnego spadku. Podziwiam! Przepis na nuggetsy wyglada super i na pewno go wkrutce wyprubuje.


Sunshine Milej zabawy, ale na glodniaka mozesz spic sie jak prosiak :P

Beatogr Milo Cie znowu widziec na watku. Nie opuszczaj nas juz!

[Niuuniiaaa]

Napisane przez kwiatuszek2 3

już odpowiadam............cho ć powiem że bałam się jak cholera
ale odważylam się i stanełam iiiiiiiiiiiiiiiiii waga pokazała 81,5 czyli kolejne -1,5 kg do odstrzału

Gratulację kochana

Napisane przez kwiatuszek2 3

[/COLOR]KOBIETKI WKLEJAM PARĘ PRZEPISÓW-SMACZNEGO


1. Nugettsy



piersi z kurczaka kroję na 4 częci (na pól i każdy kawałek wzdłóż)

kefir wlewm do miseczki wsypuje przyprawę gyros dodaje vegety odrobine papryki i pieprzu

wrzucam kawałki kurczaka i moczę w tym nawet całą noc

na talerzyk wysypuje otręby owsiane, kązdy kawałek kurczaka wyjmuję z kefiru i obtaczam mocno w płatkach.



piekarnik na 180 stopni, blachę wykładam papierem do pieczenia układa na nim kurczaki na na 30 min do piekarnika. Mają być brązowiutkie, są rewelacyjne!!!!!!!!!!!!!!





2. Ciasteczka owsiane



pól opakowania płatków owsianych

jajko

odrobina cukru

łyżka kakao, albo dwie

odrobina mleka

pól kubka jogurtu naturalnego

2 łyżki mąki z otrąb



Wszystko wymieszać (spróbuj żeby były słodkie) na papier i do piekarnika na 30 min 170-180 stopni



Mozna orzechy dodać, są super

---------- Dopisano o 21:02 ---------- Poprzedni post napisano o 20:53 ----------

DZiewczyny chcialam wam wysłać te przepisy.......kombinował am i nie wiem jak je podłączyć. jeśli chcecie to podajcie mi swoje meile to prześlę wam bezpośrednio na skrzynkę

Fajne te przepisy już wysyłam do Ciebie email


Dziewczyny gratuluję ćwiczeń i spadków wagi ja uciekam się położyć, bo godzinę temu wróciłam z uczelni a po tej nie przespanej nocy to masakra padaaam a wiecie, że mój tata też ma dziś urodziny hehe nie skojarzyłam rano faktów to znak, że muszę się wyspać papapa

[ogolnie]

Uff, dobrze że ten dzień się już kończy. W zasadzie jutro pewnie nie będzie lepiej... Od wczoraj ojciec się źle czuje i potem łażę i myślę... A do lekarza nie pójdzie, bo... się boi. Ostatni raz był z 10 lat temu przymusowo na kontroli po pobycie w szpitalu.
Kurfa, oszaleję kiedyś
W dodatku wygaduje takie bzdury, że tylko beczeć. No super Chciałabym mieć już tą pracę czy staż i żeby tym rodzicom było lepiej ale wszystko idzie pod górę

[kwiatuszek2 3]

mariamarysienka, niunia, carla, beatgr- przepisiki wysłane.......fajnie wyglądają..........ja dopiero zaczynam je testować.........
mam je od koleżanki która na prawdę fajnie schudła

---------- Dopisano o 22:03 ---------- Poprzedni post napisano o 21:51 ----------

dziewczyny nie zdziwcie się jak dostaniecie ode mnie z 50 mejliwyskakiwaly mi jakieś błędy.........no to wysyłałam na nowo......nie wiem czy wszystkie do was dojdą
niunia nie mam potwierdzenia że dostalaś przepisy..w razie w napisz to wyślę ci jeszcze raz

[CARLA_23]

Dziękuję Kwiatuszku już mam przepisy
MariaMarysienka serek z wędlinką całkiem smaczny Nie mam wyobraźni kulinarnej jak widać

---------- Dopisano o 22:09 ---------- Poprzedni post napisano o 22:03 ----------

Napisane przez sss7

Witam wsyztskie gaduly. Sporo czasu mi zeszlo, by nadrobic zaleglosci. Gratuluje wszytskich spadkow i odmowionych lakoci. Ja nawet na wage nie staje, bo caly czas jestem chora. Nie moge sie podniesc z tych infekcji i w sumie choruje juz od 20 grudnia. Dzis znowu zaczelam antybiotyk, bo z zatok wydmuchuje zielone alieny z krwia, w dodatku zlatuje to po tylnej scianie gardla powodujac kaszel, ktory nie daje spac. Dzis nie pojawilam sie w pracy, przez nieprzespana noc. Nie wiem kiedy zaczne cwiczenia z Ewka cyz z kimkolwiek, bo najpierw musze zrobi porzadek z tymi infekcjami, ktore po sobie nastepuja. Obiecuje sobie, ze zaczne jesc super foods i regularnie cwiczyc. Koniec z mocnym drinkowaniem i koniec z papieroskami na wakacjach w Polsce ( do piwka ze znajomymi ) Obiecuje sobie popracowac na ukladem odpornosciowym. Cholera 28 lat a czlowiek sie z prostych infekcji nie moze wykaraskac. Wsyztsko to dlatego, ze jemy gowno, pijemy gowno i wdychamy gowno. Zyjemy niezdrowo i ludzie sa coraz bardziej chorzy. Mam wlasnie takiego malego dola przez to wszystko. Jeszcze wczoraj dren,ktory drenowal nadmiar krwi z rany pooperacyjnej pacjentki sie rozlaczyl i wylalo sie sporo namoja stope. Dobrze, ze nie mam zadnych otwartych lan na stopie, ale troche sie stresuje i pozostaje mi byc dobrej mysli, ze nic nie podlapie.
No nic, dzis zaczelam amoksycyline i musze byc fit&well do piatku, bo w piatek lece na 4 dni do Amsterdamu. Pamietam jak dolaczajac do watku, obiecywalam sobie zrzucic pare kilo, a piewsza motywacja mialo byc wygladanie jak czlowiek na zdjeciach z Amsterdamu. Na poboznych zyczeniach sie skonczylo, bo jak wygladalam, tak nadal wygladam. Shit! To taki moj wywod, na dobry poczatek weekendu

Skladam Ci Ogolnie, pozne zyczenia urodzinowe. Oby wsyztskie marzenia Ci sie spelnily, zdrowka, milosci i kasiory! Bardzo fajnie, ze trafilas w rece zetelnej lekarki. Mam nadzieje, ze fizjoterapia Ci pomorze.

Kwiatuszku, grtuluje kolejnego spadku. Podziwiam! Przepis na nuggetsy wyglada super i na pewno go wkrutce wyprubuje.


Sunshine Milej zabawy, ale na glodniaka mozesz spic sie jak prosiak :P

Beatogr Milo Cie znowu widziec na watku. Nie opuszczaj nas juz!

Współczuję, że infekcji jeszcze Cię nękają Jak człowiek chory to na nic nie ma siły i samopoczucie kiepskie.
Pracujesz w szpitalu prawda?

---------- Dopisano o 22:11 ---------- Poprzedni post napisano o 22:09 ----------

Napisane przez ogolnie

Uff, dobrze że ten dzień się już kończy. W zasadzie jutro pewnie nie będzie lepiej... Od wczoraj ojciec się źle czuje i potem łażę i myślę... A do lekarza nie pójdzie, bo... się boi. Ostatni raz był z 10 lat temu przymusowo na kontroli po pobycie w szpitalu.
Kurfa, oszaleję kiedyś
W dodatku wygaduje takie bzdury, że tylko beczeć. No super Chciałabym mieć już tą pracę czy staż i żeby tym rodzicom było lepiej ale wszystko idzie pod górę

Szkoda że humorek masz popsuty. Weź relaksującą kąpiel mi zawsze pomaga

[ogolnie]

No to ja jeszcze zrobię podsumowanie dzisiejszego jedzenia.

śniadanie: bułka fińska: jedną połowę z serem żółtym wędzonym+3 plastry ogórka+plaster pomidora+łyżka kiełków rzodkiewki, a druga z twarogiem śmietankowym+3 plastry ogórka+plaster pomidora+łyżka kiełków rzodkiewki

drugie śniadanie: 100 g jogurtu naturalnego z kilkoma rodzynkami

obiad: 3 ziemniaki gotowane z dwoma łyżkami jog. naturalnego i śledź w zalewie octowej

podwieczorek: wafelek w ramach kawy urodzinowej

kolacja: bułka fińska: jedną połowę z serem żółtym wędzonym+3 plastry ogórka+plaster pomidora+łyżka kiełków rzodkiewki, a druga z twarogiem śmietankowym+3 plastry ogórka+plaster pomidora+łyżka kiełków rzodkiewki

U mnie zwykle żarełko na śniadanie i kolację jest takie samo

A jutro na obiad ziemniaczki gotowane i kotlety sojowe



CARLA
może nie tyle humorek zepsuty, co martwię się zdrowiem rodziców. I stąd moje takie dziwne... niepokoje i lęki. Kiedyś (ze 3 lata temu) przez takie myślenie ciągłe o tym, że tata albo mama się źle czuje dostawałam na łeb, że tak powiem. Koszmary nocne miałam, miałam wrażenie że karetka jedzie do naszego domu albo coś tam. W ogóle czarne myśli miałam codziennie. Byłam wykończona...W końcu poszłam do apteki po pierwsze lepsze tabletki na uspokojenie i melisę. Po melisach i tabletce spałam jak suseł, ale na drugi dzień byłam nie do życia. Ale w ten sposób przepękałam całą zimę, a potem było już dobrze. Aż do teraz.

[mariamarysienka]

Ja dostałam przepisy, dziękuje

Carla z samą szynką jadłaś, czy z jakimś dodatkiem?

Kusi mnie jutro na śniadanie omlet, ale sama nie wiem z czym go zrobić Może zrobię coś na wzór tortilli i wypełnię go warzywami, mięsem i sosem czosnkowym.

[sss7]

Kwiatuszku, czy ja tez moge prosic o przepisy?? Podaje adres: annazja@hotmail.com

[CARLA_23]

Obejrzałam obrazki do przepisów
Już nigdy nie będę marudzić, że zdrowe jedzenie jest nudne i niesmaczne.
Kwiatuszku Twoja koleżanka sama robiła te zdjęcia?
Jest to książka kulinarna dla odchudzających się bez dwóch zdań
Dziewczynki może będziemy wymieniać się spostrzeżeniami co do przepisów jak myślicie? Wiadomo ile kucharek tyle pomysłów i modyfikacji
Kwiatuszku jeszcze raz dziękuję jestem zachwycona

---------- Dopisano o 22:25 ---------- Poprzedni post napisano o 22:23 ----------

Napisane przez mariamarysienka

Ja dostałam przepisy, dziękuje

Carla z samą szynką jadłaś, czy z jakimś dodatkiem?

Kusi mnie jutro na śniadanie omlet, ale sama nie wiem z czym go zrobić Może zrobię coś na wzór tortilli i wypełnię go warzywami, mięsem i sosem czosnkowym.

Dodałam świeżego ogórka jeszcze i sok pomidorowy wypiłam Myślę że taka kolacja może być?
Ja omleta robię z papryką, cebulką i plasterkiem żółtego sera ale Twoja wersja też do mnie przemawia
A tak z innej beczki... robisz jeszcze rozbiórki perfum?

[mariamarysienka]

Wspaniała kolacja

A co do rozbiórek perfum.. Robię, ale bardziej okazjonalnie niż zakładałam na początku Po pierwsze postanowiłam trochę przyoszczędzić, a po drugie to jednak jest trochę męczące przepsikać te wszystkie odlewki, popakować, zaadresować.
Aczkolwiek nieźle trafiłaś, bo od kilku dni łazi za mną jeden zapach

[Beatagr3]

Napisane przez sss7

Witam wsyztskie gaduly. Sporo czasu mi zeszlo, by nadrobic zaleglosci. Gratuluje wszytskich spadkow i odmowionych lakoci. Ja nawet na wage nie staje, bo caly czas jestem chora. Nie moge sie podniesc z tych infekcji i w sumie choruje juz od 20 grudnia. Dzis znowu zaczelam antybiotyk, bo z zatok wydmuchuje zielone alieny z krwia, w dodatku zlatuje to po tylnej scianie gardla powodujac kaszel, ktory nie daje spac. Dzis nie pojawilam sie w pracy, przez nieprzespana noc. Nie wiem kiedy zaczne cwiczenia z Ewka cyz z kimkolwiek, bo najpierw musze zrobi porzadek z tymi infekcjami, ktore po sobie nastepuja. Obiecuje sobie, ze zaczne jesc super foods i regularnie cwiczyc. Koniec z mocnym drinkowaniem i koniec z papieroskami na wakacjach w Polsce ( do piwka ze znajomymi ) Obiecuje sobie popracowac na ukladem odpornosciowym. Cholera 28 lat a czlowiek sie z prostych infekcji nie moze wykaraskac. Wsyztsko to dlatego, ze jemy gowno, pijemy gowno i wdychamy gowno. Zyjemy niezdrowo i ludzie sa coraz bardziej chorzy. Mam wlasnie takiego malego dola przez to wszystko. Jeszcze wczoraj dren,ktory drenowal nadmiar krwi z rany pooperacyjnej pacjentki sie rozlaczyl i wylalo sie sporo namoja stope. Dobrze, ze nie mam zadnych otwartych lan na stopie, ale troche sie stresuje i pozostaje mi byc dobrej mysli, ze nic nie podlapie.
No nic, dzis zaczelam amoksycyline i musze byc fit&well do piatku, bo w piatek lece na 4 dni do Amsterdamu. Pamietam jak dolaczajac do watku, obiecywalam sobie zrzucic pare kilo, a piewsza motywacja mialo byc wygladanie jak czlowiek na zdjeciach z Amsterdamu. Na poboznych zyczeniach sie skonczylo, bo jak wygladalam, tak nadal wygladam. Shit! To taki moj wywod, na dobry poczatek weekendu

Skladam Ci Ogolnie, pozne zyczenia urodzinowe. Oby wsyztskie marzenia Ci sie spelnily, zdrowka, milosci i kasiory! Bardzo fajnie, ze trafilas w rece zetelnej lekarki. Mam nadzieje, ze fizjoterapia Ci pomorze.

Kwiatuszku, grtuluje kolejnego spadku. Podziwiam! Przepis na nuggetsy wyglada super i na pewno go wkrutce wyprubuje.


Sunshine Milej zabawy, ale na glodniaka mozesz spic sie jak prosiak :P

Beatogr Milo Cie znowu widziec na watku. Nie opuszczaj nas juz!

Życzę szybkiego powrotu do zdrowia , wiem jak to jest z tymi chorobami bo ja też ostatnio często się borykam i współczuję bardzo.
I nie będę opuszczać Was, bo mnie bardzo motywujecie , jak któraś pisze ile ćwiczyła, to ja od razu mam wyrzuty sumienia, że też nie poćwiczyłam i zabieram się do roboty.

Napisane przez ogolnie

Uff, dobrze że ten dzień się już kończy. W zasadzie jutro pewnie nie będzie lepiej... Od wczoraj ojciec się źle czuje i potem łażę i myślę... A do lekarza nie pójdzie, bo... się boi. Ostatni raz był z 10 lat temu przymusowo na kontroli po pobycie w szpitalu.
Kurfa, oszaleję kiedyś
W dodatku wygaduje takie bzdury, że tylko beczeć. No super Chciałabym mieć już tą pracę czy staż i żeby tym rodzicom było lepiej ale wszystko idzie pod górę

Moja mama też ma jakąś niechęć do lekarzy i ja ją zazwyczaj muszę zmuszać. A tata niestety musi chodzić do lekarzy ma ma pare problemów zdrowotnych, ale też czasem trzeba go upominać.
Ja teraz też jestem na utrzymaniu rodziców, przy czym jakiś czas jeszcze będę, bo zamierzam w tym roku iść na studia. Do tego wiem jak ciężko jest teraz z pracą. Sama czegoś szukałam i szukam nadal, bo chciałabym choć trochę dorobić na studia, no ale nic znaleźć nie można.

Napisane przez kwiatuszek2 3

mariamarysienka, niunia, carla, beatgr- przepisiki wysłane.......fajnie wyglądają..........ja dopiero zaczynam je testować.........
mam je od koleżanki która na prawdę fajnie schudła

[/COLOR]dziewczyny nie zdziwcie się jak dostaniecie ode mnie z 50 mejliwyskakiwaly mi jakieś błędy.........no to wysyłałam na nowo......nie wiem czy wszystkie do was dojdą
niunia nie mam potwierdzenia że dostalaś przepisy..w razie w napisz to wyślę ci jeszcze raz

Dzięki za przepisy, przejrzałam i muszę przyznać, że większość wygląda naprawdę smakowicie i pewnie wypróbuję je przy najbliższej okazji

[sagapao]

Napisane przez Furry Sue

Biedna sagapao ja też nie jestem zwolenniczką 1000kcal, bo to ani zdrowe, ani wygodne, ani trwałe. Pamiętaj, że jeśli kogoś za coś ochrzaniamy, to tylko dla dobra tej osoby
Prawdopodobnie każda z nas tutaj, a przynajmniej większość przeszła przez dietę typu 1000kcal, kopenhaska itd. Gdyby działały, nie byłoby nas tu
:

ok dzięki poczytam na początku wątku..

Kwiatuszek ja również proszę o jakieś przepisy na PW te nugersy superr

SSS7 ja również choruje od przed świąt wczoraj z dzieckiem u lekarza byłyśmy.. Nie moge sie tego bolącego gardła pozbyć a do tego zatoki tak jak opisujesz...

W zeszłym tygodniu wypiłam sobie na własną rękę tabletke akatar i co okazało się że mam wysokie ciśnienie że na dyżur musiałam jechać po tabletke na zbicie ciśnienia..i mam unikać leków o składzie pseudoefedryna... no masakra....

[CARLA_23]

Napisane przez mariamarysienka

Wspaniała kolacja

A co do rozbiórek perfum.. Robię, ale bardziej okazjonalnie niż zakładałam na początku Po pierwsze postanowiłam trochę przyoszczędzić, a po drugie to jednak jest trochę męczące przepsikać te wszystkie odlewki, popakować, zaadresować.
Aczkolwiek nieźle trafiłaś, bo od kilku dni łazi za mną jeden zapach

A jaki? Może mamy podobny gust

---------- Dopisano o 23:13 ---------- Poprzedni post napisano o 23:11 ----------

A mój B otworzył paluszki i siedzi obok mnie Ale ja twarda jestem i nie wezmę ani jednego

---------- Dopisano o 23:15 ---------- Poprzedni post napisano o 23:13 ----------

Napisane przez sagapao

W zeszłym tygodniu wypiłam sobie na własną rękę tabletke akatar i co okazało się że mam wysokie ciśnienie że na dyżur musiałam jechać po tabletke na zbicie ciśnienia..i mam unikać leków o składzie pseudoefedryna... no masakra....

Będziesz teraz wiedziała, że lepiej o wszystkich dolegliwościach z góry informować farmaceutę, żeby takich sytuacji uniknąć

[sagapao]

carla ahh ten twój okropny... mój mąż to chciał robić dzisiaj pizze ale nie pozwoliłam mu Powiedziałam mu że jest okropny i że ma mnie wspierać jak chce żeby jego żonka dobrze wyglądała hihihi

[mariamarysienka]

Carla Alien EDP

[CARLA_23]

Napisane przez sagapao

carla ahh ten twój okropny... mój mąż to chciał robić dzisiaj pizze ale nie pozwoliłam mu Powiedziałam mu że jest okropny i że ma mnie wspierać jak chce żeby jego żonka dobrze wyglądała hihihi

Ej mój też chciał robić Mówił że miałam ciężkie ostatnie dwa dni w pracy i należy mi się a ja twardo przy serku wiejskim siedziałam

---------- Dopisano o 00:28 ---------- Poprzedni post napisano o 00:27 ----------

Napisane przez mariamarysienka

Carla Alien EDP

Ooooooo TAK!!! Jak będziesz go rozbierać pamiętaj o mnie proszę bo nigdy na rozbiórki nie mogę się załapać...

---------- Dopisano o 00:33 ---------- Poprzedni post napisano o 00:28 ----------

Wszystkie dziewczynki chyba już śpią( poza tymi które imprezują) bo strasznie cicho.... To i ja kładę się spać. Dobranoc
P.S. Jutro z rana ważenie....

[ogolnie]

Ach a ja spać nie mogę...
chciałabym aby było już rano

[sss7]

OMG ALIEN! Jak ja go kocham! Niestety nie ma co kupowac, bo ja nie mam zycia wieczorowego, a te perfumy do "na codzien" lub "do pracy" sie nie nadaja. Marzy mi sie zalozc Aliena na cmentarz. Ja narazie katuje na zmiane Lolitke L, jabluszko Lolitki oraz Estee Lauder Senuous, ale juz mysle o czyms na wiosne i lato. Na wiosne mam jeszcze Kenzo Amour Amour, ale jeszcze musze cos obczaic. A na lato juz totalnie nic mi nie zostalo. Co macie fajnego na lato?

[sagapao]

Witam sie sobotnio niestety moja 2latka ukochana godzina 5.30 pobudka no to dziś nie pośpię ... będę chodziła zmięnta bo ja jestem śpioch.. ale co by nie było ale 30min ćwiczeń zaliczone z rana

Napisane przez ogolnie

Ach a ja spać nie mogę...
chciałabym aby było już rano

jej ja to bym tak nie dała rady.... nawet w ciąży spałam jak suseł... oddałabym ci troszke snu

[Niuuniiaaa]

Napisane przez kwiatuszek2 3

mariamarysienka, niunia, carla, beatgr- przepisiki wysłane.......fajnie wyglądają..........ja dopiero zaczynam je testować.........
mam je od koleżanki która na prawdę fajnie schudła

[/COLOR]dziewczyny nie zdziwcie się jak dostaniecie ode mnie z 50 mejliwyskakiwaly mi jakieś błędy.........no to wysyłałam na nowo......nie wiem czy wszystkie do was dojdą
niunia nie mam potwierdzenia że dostalaś przepisy..w razie w napisz to wyślę ci jeszcze raz

Nie doszły ale wysłałam jeszcze raz maila może coś ze zmęczenia pokićkałam, przebudziłam się to byłam tak ciekawa, że K. musiał wyłączyć grę i pozwolić mi sprawdzić ale był zły

Dziś znów ciągle się budziłam ale jako tako się czuję zobaczymy jak dalej...

sss7 współczuję ja rok temu miałam takie problemy chorowałam prawie 2 miesiące i ciągle na lekach i antybiotykach, byłam w klasie maturalnej (do tego czekał mnie egzamin zawodowy - technikum) więc w szkole miałam przechlapane nauczyciele krzywo patrzyli a ja miałam zaległości co nie miara. Wracałam na 2-3 dni i znów choroba, w desperacji chodziłam z gorączką co miało marne skutki masakra to była... a jaki człowiek słaby i bez humoru to nie wspomnę także życzę kochana powrotu do zdrowia

Ja wcinam śniadanie kawa z mlekiem, pół kubka musli i mandarynka

---------- Dopisano o 07:55 ---------- Poprzedni post napisano o 07:04 ----------

Napisane przez ogolnie

Ach a ja spać nie mogę...
chciałabym aby było już rano

U kochana o 1 ostatni post i już na nogach ?
Widzę, że nie tylko ja mam problem ze snem...
A te zachowania i poglądy chyba naprawdę wiszą w naszych okolicach w powietrzu mój tata też choruje a do lekarza idzie jak naprawdę musi a mama była chyba z 13 lat temu... I za nic nie chce isć

[ogolnie]

sagapao
ogółem ja też mam super sen, ale jak za dużo myślę czy WYMYŚLAM niestworzone scenariusze i problemy, to potem spać nie mogę. A jak już dziś udało mi się zasnąć, to co chwilę zrywałam się na równe nogi z sercem na poduszce - tak waliło, jakby chciało wyskoczyć.
Często też kilka dni przed @ mam problemy ze snem.
Kurczę, w nocy mózg zamiast iść spać, uaktywnia się... Przynajmniej mój. Do tego sprzyjające warunki rozwoju głupich myśli: cicho i ciemno. Halucynacji można dostać
Dwa plusy dzisiejszej bezsenności: przeczytałam trochę książki Hołowni wreszcie, a dwa to dziś padnę jak kawka i zapewne od razu usnę. Chyba że w dzień sobie walnę kimono.

Głodna jestem diabelnie, ale nie chce mi się wstać z łóżka. Chyba przecierpię do 9

---------- Dopisano o 08:04 ---------- Poprzedni post napisano o 08:00 ----------

Napisane przez Niuuniiaaa

U kochana o 1 ostatni post i już na nogach ?
Widzę, że nie tylko ja mam problem ze snem...
A te zachowania i poglądy chyba naprawdę wiszą w naszych okolicach w powietrzu mój tata też choruje a do lekarza idzie jak naprawdę musi a mama była chyba z 13 lat temu... I za nic nie chce isć

No zasnęłam koło 3.40 a obudziłam się przed 7. Masakra.
No to z mamą masz tak samo jak ja z ojcem...Dla mnie to jest z jednej strony wkurzające, a z drugiej się martwię, bo przecież bym sobie poradziła z mamą jakby np. musiał zostać w szpitalu czy dużo odpoczywać w domu. Żaden kłopot.
A mój ojciec ma jeszcze tak (już chyba 4 rok z rzędu tak gada), że jak coś mu jest, boli go kręgosłup czy coś, to mówi, że zaraz umrze
Niby tylko gadanie, ale ja się denerwuję.

[Niuuniiaaa]

Napisane przez ogolnie

sagapao
ogółem ja też mam super sen, ale jak za dużo myślę czy WYMYŚLAM niestworzone scenariusze i problemy, to potem spać nie mogę. A jak już dziś udało mi się zasnąć, to co chwilę zrywałam się na równe nogi z sercem na poduszce - tak waliło, jakby chciało wyskoczyć.
Często też kilka dni przed @ mam problemy ze snem.
Kurczę, w nocy mózg zamiast iść spać, uaktywnia się... Przynajmniej mój. Do tego sprzyjające warunki rozwoju głupich myśli: cicho i ciemno. Halucynacji można dostać
Dwa plusy dzisiejszej bezsenności: przeczytałam trochę książki Hołowni wreszcie, a dwa to dziś padnę jak kawka i zapewne od razu usnę. Chyba że w dzień sobie walnę kimono.

Głodna jestem diabelnie, ale nie chce mi się wstać z łóżka. Chyba przecierpię do 9

Ciężka sprawa, chociaż ja znów jak sobie "wymyślam" i za dużo myślę to mam koszmary ja po śniadaniu już teraz się błąkam po dom bo dopiero o 10 mam zajęcia. I jak książka się zapowiada??? Też muszę się za coś chwycić Eh rozumiem u mnie mama wciąż z tekstem "nie wiem czy dożyję" w kontekście pytania np.o to czy pojedziemy w przyszłym miesiącu do rodziny... takie głupie gadanie a człowiek się denerwuję, oni chyba sobie z tego nie zdają sprawy...

[ogolnie]

Napisane przez Niuuniiaaa

Ciężka sprawa, chociaż ja znów jak sobie "wymyślam" i za dużo myślę to mam koszmary ja po śniadaniu już teraz się błąkam po dom bo dopiero o 10 mam zajęcia. I jak książka się zapowiada??? Też muszę się za coś chwycić Eh rozumiem u mnie mama wciąż z tekstem "nie wiem czy dożyję" w kontekście pytania np.o to czy pojedziemy w przyszłym miesiącu do rodziny... takie głupie gadanie a człowiek się denerwuję, oni chyba sobie z tego nie zdają sprawy...

Sporo się dowiedziałam z tej książki Niby coś tam zasłyszałam o tym, co Hołownia pisze, ale nie spodziewałam się, że można dowiedzieć się aż tyle
Zaciekawił mnie fragment o apokryfach.
Niewłączone księgi to biblijnego kanonu to te apokryfy właśnie. Normalnie aż mam ochotę je poczytać, bo całkiem się różnią od - że tak powiem - oklepanej i już nudnej Biblii. Opisane są tam przypadki, gdy Jezus, bawiąc się ze swoimi rówieśnikami uśmiercał ich jakby nieświadomie w trakcie zabawy, po czym pełen zażenowania i poczucia swojej boskiej mocy wskrzeszał martwych kolegów

[sagapao]

Ja można powiedzieć mobilizuje mame w taki sposób.. żeby szła do lekarza a nie chce iść.. mówie jej że nic jej nie ma bo jak by sie źle czuła i ją by coś bolało to poszła by sie przebadać... i tu wymówka ona nie ma czasu.. no normalnie:pal a: ale powiem ze sprawdził sie ten sposób pare razy że poszła... bo oszaleć można jak ci ktoś chodzi i marudzi że to boli czy tamto...

[Niuuniiaaa]

Napisane przez ogolnie

Sporo się dowiedziałam z tej książki Niby coś tam zasłyszałam o tym, co Hołownia pisze, ale nie spodziewałam się, że można dowiedzieć się aż tyle
Zaciekawił mnie fragment o apokryfach.
Niewłączone księgi to biblijnego kanonu to te apokryfy właśnie. Normalnie aż mam ochotę je poczytać, bo całkiem się różnią od - że tak powiem - oklepanej i już nudnej Biblii. Opisane są tam przypadki, gdy Jezus, bawiąc się ze swoimi rówieśnikami uśmiercał ich jakby nieświadomie w trakcie zabawy, po czym pełen zażenowania i poczucia swojej boskiej mocy wskrzeszał martwych kolegów

To chyba książka dla mnie, lubię w religii to co ukrywane jakoś niektóre rzeczy mnie bardziej przekonują od tych, których nas uczą... Dużo rzeczy zatajają więc to fajny temat

---------- Dopisano o 08:19 ---------- Poprzedni post napisano o 08:16 ----------

Napisane przez sagapao

Ja można powiedzieć mobilizuje mame w taki sposób.. żeby szła do lekarza a nie chce iść.. mówie jej że nic jej nie ma bo jak by sie źle czuła i ją by coś bolało to poszła by sie przebadać... i tu wymówka ona nie ma czasu.. no normalnie:pal a: ale powiem ze sprawdził sie ten sposób pare razy że poszła... bo oszaleć można jak ci ktoś chodzi i marudzi że to boli czy tamto...

Moja też wiecznie "nie ma czasu" a uparta jak osioł nie wiem za kim bardziej odziedziczyłam swój upór po mamie czy tacie, bo niechęć do lekarzy u mnie sama się wywiązała ale jak muszę to idę

[ogolnie]

Napisane przez sagapao

Ja można powiedzieć mobilizuje mame w taki sposób.. żeby szła do lekarza a nie chce iść.. mówie jej że nic jej nie ma bo jak by sie źle czuła i ją by coś bolało to poszła by sie przebadać... i tu wymówka ona nie ma czasu.. no normalnie:pal a: ale powiem ze sprawdził sie ten sposób pare razy że poszła... bo oszaleć można jak ci ktoś chodzi i marudzi że to boli czy tamto...

Oj, mnie też wkurza jak mama chodzi i mówi, że ją coś boli, ale ona do lekarzy chodzi, także spoko. No pomijam fakt, że połowy rzeczy lekarzowi nie mówi
Z dwojga złego wolę jednak jeśli mama chodzi i mówi, że ją coś boli niż ojciec, który "umiera" już czwarty rok z rzędu.

---------- Dopisano o 08:22 ---------- Poprzedni post napisano o 08:20 ----------

Napisane przez Niuuniiaaa

To chyba książka dla mnie, lubię w religii to co ukrywane jakoś niektóre rzeczy mnie bardziej przekonują od tych, których nas uczą... Dużo rzeczy zatajają więc to fajny temat

Zatajają to, co byłoby "niewygodne" dla wiernych.
Kościół ma tyle tajemnic, że sam nie wie, że tyle ma

Niuuunia
chodzisz na uczelnię w swoim mieście? Jakie teraz są tam kierunki? Bo ja bym chciała zacząć coś innego, bo to co mam do d...jest mi teraz potrzebne A Ty co studiujesz? W sumie miałabym blisko na uczelnię w razie "w" a taką opcję też rozważałam, żeby sobie wybrać jakiś kierunek tam.

[Niuuniiaaa]

Napisane przez ogolnie

Oj, mnie też wkurza jak mama chodzi i mówi, że ją coś boli, ale ona do lekarzy chodzi, także spoko. No pomijam fakt, że połowy rzeczy lekarzowi nie mówi
Z dwojga złego wolę jednak jeśli mama chodzi i mówi, że ją coś boli niż ojciec, który "umiera" już czwarty rok z rzędu.

---------- Dopisano o 08:22 ---------- Poprzedni post napisano o 08:20 ----------



Zatajają to, co byłoby "niewygodne" dla wiernych.
Kościół ma tyle tajemnic, że sam nie wie, że tyle ma

Niuuunia
chodzisz na uczelnię w swoim mieście? Jakie teraz są tam kierunki? Bo ja bym chciała zacząć coś innego, bo to co mam do d...jest mi teraz potrzebne A Ty co studiujesz? W sumie miałabym blisko na uczelnię w razie "w" a taką opcję też rozważałam, żeby sobie wybrać jakiś kierunek tam.

Tak I stopień w swoim mieście wygrała lokalizacja drugi czaje się robić w Poznaniu ale to jeszcze mam czas obecnie są dwa kierunki pedagogika (specjalizacje resocjalizacja i profilaktyka społeczna; edukacja elementarna z terapią pedagogiczną, może wystartuje ped. opiekuńczo - wychowawcza z uprawnieniami opiekuna osoby starszej - w tym roku nie było chętnych) i zarządzanie (specjalizacje zarządzanie zasobami ludzkimi; zarządzanie w hotelarstwie i turystyce; zarządzanie małymi i średnimi przedsiębiorstwami; zarządzanie w administracji publicznej - nawet nie wiedziałam, że tyle zarządzania jest teraz tak patrze na ich stronie

Ja jestem na edukacji elementarnej z terapią ped.wiem, że to przeładowany zawód ale zawsze mi się marzył i będę się pchać drzwiami i oknami jak chcesz to wyśle Ci link szkoły parę osób od Ciebie mam na kierunku

---------- Dopisano o 08:47 ---------- Poprzedni post napisano o 08:46 ----------

A jaki Ty masz kierunek?

[sagapao]

ciekawe czy jak będziemy już stare to będziemy tak uparte jak ci nasi rodzice może to z wiekiem przyjdzie