Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) - Strona 53 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka > Wspólne odchudzanie

Notka

Wspólne odchudzanie Forum dla osób, które się odchudzają grupowo. Pamiętaj: diety muszą być zgodne z zasadami zdrowego odżywiania. Pisz o dietach powyżej 1000 kcal.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-01-17, 11:37   #1561
Beatagr3
Zadomowienie
 
Avatar Beatagr3
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 456
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Zrobiłam trening z gwiazdami, jakoś udało się przeżyć, potem się trochę porozciągałam jeszcze.

anuszka21 nie wolno słodkiego, herbatę gorzką wypij sobie, mnie to zazwyczaj pomaga

A teraz do nauki siadam
__________________
?
Beatagr3 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-17, 11:55   #1562
ogolnie
Zakorzenienie
 
Avatar ogolnie
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 099
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Cytat:
Napisane przez kwiatuszek2 3 Pokaż wiadomość
no i pięknie już wiem dlaczego jestem taka osłabiona
dopadło mnie chorubsko- a najlepsze jest to że w sobotę rodzice mają 40-lecie. czuję się jakby ktoś mnie walcem przejechał a do tego po głowie skacze mi 3 dzieci-CUDOWNIE ŻYĆ I NIE UMIERAĆ
A , a jutro mam pomóc mamie w gotowaniu-
- chyba muszę się wódki napić
Pij, prędzej wyleczy niż niejeden antybiotyk
Ja zwykle piłam jak w domu panowała choroba i mnie nic nie brało
Teraz też bym sobie dziabnęła, ale leki nie pozwalają
I faszeruję się rutinoscorbinem i zabójczą ilością warzyw

Ja już po obiadku, nachodziłam się, bo robiłam dwa: dla siebie i rodziców. Oboje leżą, kaszlą i się kłócą Śmiesznie z boku to wygląda.

Na obiadek miały być ziemniaki, ale zrobiłam kaszę jęczmienną+surówka z tartej marchewki+pierś gotowana z kurczaka.
Przyznaję, że zjadłam też malutkie, jedno mielone, bo chciałam sprawdzić czy już usmażone.

Teraz siedzę sobie z maseczką z lipidami na buzi i odpoczywam, bo od tego chodzenia czuję napięcie w lędźwiach Na rehabilitacji się rozluźnię.
Jutro (o ile nie dopadnie mnie jakaś choroba) wyjeżdżam na weekend, ale was nie opuszczam , bo zabieram lapka i internet mobilny Żeby być na bieżąco
Mam nadzieję, że żadne grzeszki nie wpadną przez weekend. No chyba że w kinie bo też się wybieram. Żarcie w kinie to zło konieczne

Dziś planuję też zakupić farbę do włosów i poddać się siostrzanej koloryzacji Pewnie kolor taki jak ostatnio, wiśniowa czerwień. Szkoda, że wychodzi mi ciemna...Gdybym farbowała na swoje naturalne blond włosy to byłby ładny kolor, a tak jest taka mieszanka: na końcach najciemniejsze, potem jaśniejsze i na odrostach kolor prawidłowy Ale jak zakońcę pierwszy etap diety tj. w sierpniu to pójdę do fryzjera na koloryzację - lisi rudy mi się marzy No i zapuszczam włoski. Do sierpnia urosną z 8 cm, to będą już do ramion. Wiecie, że dwa lata temu ogoliłam łepetynę i zostawiłam tylko włosy długości 5 mm Ale jaja były. Tzn. nie całą głowę, ale boki, do góry miałam irokeza Potem lansowałam się w czarnym kolorze i wszystkim się podobało... Wszystkim, oprócz mojego TŻta Poza tym faceci ogółem wolą chyba długie włosy u kobiet, także poniekąd to jest też powód, dla którego włosy postanowiłam zapuścić
No i jeszcze kiedyś sobie liczyłam ile tracę rocznie pieniędzy na fryzjera. Otóż wyszło mi że 250 zł Doliczyć farby które kupowałam i odżywki to by wyszło grubo ponad 300 zł rocznie. Także od października plan oszczędnościowy działa
Póki co byłam tylko raz podcinać grzywkę. I za taką bzdetę zapłaciłam dychę

No, tak wiec dziś mam dzień doprowadzania sie do ładu. Miałam jeszcze zlikwidować wągry na nosie, ale coś mi nie po drodze Też macie? Ja mam od zawsze I praktycznie co tydzień naklejam sobie plasterek z lekarstwem, który "wyrywa" zaskórniki... Dobrze, że są mało widoczne. Podkład też je dobrze zakrywa

Idę zmyć buźkę!
ogolnie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-17, 12:21   #1563
witaminkab
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 18
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

witam dziewczynki!
stało się coś niewyobrażalnego: odrzuciłam ofertę pracy. Nie jest to wynik mojego lenistwa, czy wygórowanych ambicji, ale to co robią niektórzy pracodawcy woła o pomstę do nieba. Abstrahując od warunków zatrudnienia ( brak umowy, najniższa krajowa i więcej godzin niż na etacie, ale to bym zniosła bo naprawdę chce pracować) to sprzedawca bierze odpowiedzialność materialną za cały powierzony towar, a w sklepie nie ma żadnych dosłownie żadnych zabezpieczeń antykradzieżowych!!! Jak tak można? To jest taki sklep z agd i rożnymi drogimi szkłami, włoska porcelaną itd. A jak klient przyjdzie i coś pobije, a nie zmusisz go, żeby zapłacił to... Ty płacisz i to w cenie sklepowej, a nie hurtowej. Chyba zgłupieli, za dużo pracowałam w sklepach, żeby zgodzić się na takie warunki, bo niestety ludzie strasznie kradną, a jak coś pobiją to zazwyczaj uciekają.
a co do diety to idzie mi bardzo dobrze, ale z ćwiczeniami kiepsko, bo moja siostra jest chora i siedzę za nią w biurze i odbieram telefony, a potem lecę gotować rosołek i nie wiem czy znajdę dziś czas na siłownię. ale przynajmniej zjem dobry rosołek
witaminkab jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-17, 12:25   #1564
ogolnie
Zakorzenienie
 
Avatar ogolnie
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 099
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Cytat:
Napisane przez witaminkab Pokaż wiadomość
witam dziewczynki!
stało się coś niewyobrażalnego: odrzuciłam ofertę pracy. Nie jest to wynik mojego lenistwa, czy wygórowanych ambicji, ale to co robią niektórzy pracodawcy woła o pomstę do nieba. Abstrahując od warunków zatrudnienia ( brak umowy, najniższa krajowa i więcej godzin niż na etacie, ale to bym zniosła bo naprawdę chce pracować) to sprzedawca bierze odpowiedzialność materialną za cały powierzony towar, a w sklepie nie ma żadnych dosłownie żadnych zabezpieczeń antykradzieżowych!!! Jak tak można? To jest taki sklep z agd i rożnymi drogimi szkłami, włoska porcelaną itd. A jak klient przyjdzie i coś pobije, a nie zmusisz go, żeby zapłacił to... Ty płacisz i to w cenie sklepowej, a nie hurtowej. Chyba zgłupieli, za dużo pracowałam w sklepach, żeby zgodzić się na takie warunki, bo niestety ludzie strasznie kradną, a jak coś pobiją to zazwyczaj uciekają.
a co do diety to idzie mi bardzo dobrze, ale z ćwiczeniami kiepsko, bo moja siostra jest chora i siedzę za nią w biurze i odbieram telefony, a potem lecę gotować rosołek i nie wiem czy znajdę dziś czas na siłownię. ale przynajmniej zjem dobry rosołek
Taką pracę to tylko pieprzyć. Na końcu by się okazało, że z wypłaty grosza byś nie dostała, bo niegramotni klienci potłukliby towar, inni pokradli a Ty byś musiała za to płacić. Pracodawcy po prostu mają wszystko w dupie... Masakra.
ogolnie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-17, 12:49   #1565
mariamarysienka
Zakorzenienie
 
Avatar mariamarysienka
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 14 017
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Matko, straszne warunki W życiu bym się na to nie zgodziła Zdaję sobie również sprawę z tego, jak ludzie kradną, więc po pierwszej wypłacie mogłoby się okazać, że cała idzie na pokrycie strat, a może nawet trzeba by dołożyć, skoro tam są takie drogie rzeczy
Strasznie to przykre, pracodawcy doskonale zdają sobie sprawę z tego, jak jest na rynku pracy i ludzie w desperacji wezmą w końcu wszystko, nawet najgorsze oferty, bo nigdzie indziej mogą pracy nie dostać Jak mnie to wkurza, naprawdę. Mam wrażenie że gdzie jak gdzie, ale w Polsce kryzys jest strasznie sztucznie napędzany
__________________
.

"One cat just leads to another." - E. Hemingway



I love you
I will
I do
mariamarysienka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-17, 12:50   #1566
sss7
Zadomowienie
 
Avatar sss7
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Cambridge
Wiadomości: 1 320
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Hej dziewczyny,
Wczoraj wieczorem bylam zadowolona po skalpelu i plan byl taki zeby go dzis rano powtorzyc. O 7 rano wstalam na siusiu i.... nie moglam na kibel usiasc....! Zakwasy to malo powiedziane! Nogi mnie napieprzaja jak nigdy przedtem! Noi znowu zalicze dzien na kanapie

Witaminkob Faktycznie w tym rpzypadku chyba rozsade bylo sobie ta oferte odpuscic. Dobrze, ze masz doswiadczenie w sprzedarzy i wiesz na co zwracac uwage.

Ogolnie Ja na wlosach bardzo duzo oszczedzam, bo nie farbuje ich w ogole. Jak bylam w liceum to chyba przeszlam przez wszystkie kolory w palecie. A potem postawilam na naturalnosc. Wlosy odrosly i narazie nie zamierzam ich malowac az do pojawienia sie siwizny A co do wagrow to mi nawet nie mow. Wypryskow na twarzy nie mam, ale pory sa poprstu ogromne, nos prawie czarny od wagrow i mam bardzo tlusta cere. Stosowalam na nie nawet kwasy i nic nie pomoglo. Teraz poprstu wiernie zrywam plasterek co tydzien i faktycznie czesto wychodzi las wagrow, ale otwarte po nich pory zostaja i za 2 dni juz sa pelne czarnych kropek. Stosowalam hydrolat oczarowy na zamkniecie porow, ale niestety bez efektow
__________________
Odchudzam sie, bez kija nie podchodz...
82kg/170cm, cel: 62kg
sss7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-17, 13:02   #1567
kwiatuszek2 3
Rozeznanie
 
Avatar kwiatuszek2 3
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 805
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Cytat:
Napisane przez sss7 Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny,
Wczoraj wieczorem bylam zadowolona po skalpelu i plan byl taki zeby go dzis rano powtorzyc. O 7 rano wstalam na siusiu i.... nie moglam na kibel usiasc....! Zakwasy to malo powiedziane! Nogi mnie napieprzaja jak nigdy przedtem! Noi znowu zalicze dzien na kanapie

Witaminkob Faktycznie w tym rpzypadku chyba rozsade bylo sobie ta oferte odpuscic. Dobrze, ze masz doswiadczenie w sprzedarzy i wiesz na co zwracac uwage.

Ogolnie Ja na wlosach bardzo duzo oszczedzam, bo nie farbuje ich w ogole. Jak bylam w liceum to chyba przeszlam przez wszystkie kolory w palecie. A potem postawilam na naturalnosc. Wlosy odrosly i narazie nie zamierzam ich malowac az do pojawienia sie siwizny A co do wagrow to mi nawet nie mow. Wypryskow na twarzy nie mam, ale pory sa poprstu ogromne, nos prawie czarny od wagrow i mam bardzo tlusta cere. Stosowalam na nie nawet kwasy i nic nie pomoglo. Teraz poprstu wiernie zrywam plasterek co tydzien i faktycznie czesto wychodzi las wagrow, ale otwarte po nich pory zostaja i za 2 dni juz sa pelne czarnych kropek. Stosowalam hydrolat oczarowy na zamkniecie porow, ale niestety bez efektow
kobietki polecam mikrotermabrazję w grudniu miałam diamętową- super etekty. mikro zdziera warstwy naskurka , zamyka pory a przy tym działa jak odkurzacz wciąając wągry. byłam zaskoczona efektami a do tego twarz wyglądała kilka lat mładziej. co prawda nie jest totami zabieg......ale za to bardzo skuteczny

a po 2 skóra produkuje więcej łojotoku a co za tym idzie =wągry gdy jest nie dostatecznie nawilżona,,,,,,,,więc może trzeba kupić dobry krem nawilżający

---------- Dopisano o 14:02 ---------- Poprzedni post napisano o 13:59 ----------

:dkobietki jutro warzenie - grzecznie się tu wszystkie rano spowiadamy:d
__________________
start 02.12.2012 90,3
cel I89,83..,81,80......-10kg - 19.01.2013
cel II 79,77,75,72,70,-20kg 04.05.2013
cel III 69,68,67,2,66,65-23,1 kg
cel IV 65,64,63,62



kwiatuszek2 3 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-01-17, 13:13   #1568
sss7
Zadomowienie
 
Avatar sss7
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Cambridge
Wiadomości: 1 320
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Kwiatuszku, problem w tym, ze po mikrodermabrazji potrzeba filtrow, ktorych ja nie chce stosowac. Dlatego kwasy zaczelam jesienia i niedawno skonczylam, co bym poprostu prawie nie miala kontaktu z dziennym swiatlem ( wyjscie do pracy rano jak ciemno, powrot wieczorem jak ciemno ). Teraz robi sie juz coraz jasniej, a ja naprawde tego cholernego filtra nie moge zdzierzyc. Ale skoro mowisz, ze takie efekty.... Ile serii zaliczylas?

A krem nawilzajacy to akurat mam swojego ulubienca, ktorego regularnie uzywam, na zmiane z olejkami i na nawilzanie, akurat nie narzekam. Tlusta skora, bo tlusta, taka mnie obdarzyla natura i z wlosami jest to samo :/
__________________
Odchudzam sie, bez kija nie podchodz...
82kg/170cm, cel: 62kg

Edytowane przez sss7
Czas edycji: 2013-01-17 o 13:14
sss7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-17, 13:23   #1569
miiilenka
Zadomowienie
 
Avatar miiilenka
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 960
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Cytat:
Napisane przez anuszka21 Pokaż wiadomość
Ja pierdziele, jak mi sie chce słodkiego!! no cos strasznego ;/
lepiej zjedz kawałek czegoś, niz później masz sie rzucic na np. cała tabliczke czekolady
Cytat:
Napisane przez kwiatuszek2 3 Pokaż wiadomość
no i pięknie już wiem dlaczego jestem taka osłabiona
dopadło mnie chorubsko- a najlepsze jest to że w sobotę rodzice mają 40-lecie. czuję się jakby ktoś mnie walcem przejechał a do tego po głowie skacze mi 3 dzieci-CUDOWNIE ŻYĆ I NIE UMIERAĆ
A , a jutro mam pomóc mamie w gotowaniu-
- chyba muszę się wódki napić
No pięknie, widze, ze jakis pogrom na forum sie zaczyna... czekam, az padnie na mnie :P Wypij gloka, pomaga!
Cytat:
Napisane przez Furry Sue Pokaż wiadomość
Jee!

Ja dziś z ciekawości weszłam na wagę i co zobaczyłam - 77,1 !!!
Oczywiście jutro oficjalne ważenie i jeśli faktycznie będzie taki wynik, to poproszę o zielone cyferki WRESZCIE!!! tak się strasznie cieszę
Jeśli się potwierdzi, to ewidentnie kontrola kalorii i węgli plus ćwiczenia dają rezultaty...
GRATULACJE! Oby tak dalej
Cytat:
Napisane przez ogolnie Pokaż wiadomość

Na obiadek miały być ziemniaki, ale zrobiłam kaszę jęczmienną+surówka z tartej marchewki+pierś gotowana z kurczaka.
Przyznaję, że zjadłam też malutkie, jedno mielone, bo chciałam sprawdzić czy już usmażone.

Dziś planuję też zakupić farbę do włosów i poddać się siostrzanej koloryzacji Pewnie kolor taki jak ostatnio, wiśniowa czerwień. Szkoda, że wychodzi mi ciemna...Gdybym farbowała na swoje naturalne blond włosy to byłby ładny kolor, a tak jest taka mieszanka: na końcach najciemniejsze, potem jaśniejsze i na odrostach kolor prawidłowy Ale jak zakońcę pierwszy etap diety tj. w sierpniu to pójdę do fryzjera na koloryzację - lisi rudy mi się marzy No i zapuszczam włoski. Do sierpnia urosną z 8 cm, to będą już do ramion. Wiecie, że dwa lata temu ogoliłam łepetynę i zostawiłam tylko włosy długości 5 mm Ale jaja były. Tzn. nie całą głowę, ale boki, do góry miałam irokeza Potem lansowałam się w czarnym kolorze i wszystkim się podobało... Wszystkim, oprócz mojego TŻta Poza tym faceci ogółem wolą chyba długie włosy u kobiet, także poniekąd to jest też powód, dla którego włosy postanowiłam zapuścić
No i jeszcze kiedyś sobie liczyłam ile tracę rocznie pieniędzy na fryzjera. Otóż wyszło mi że 250 zł Doliczyć farby które kupowałam i odżywki to by wyszło grubo ponad 300 zł rocznie. Także od października plan oszczędnościowy działa
Póki co byłam tylko raz podcinać grzywkę. I za taką bzdetę zapłaciłam dychę

No, tak wiec dziś mam dzień doprowadzania sie do ładu. Miałam jeszcze zlikwidować wągry na nosie, ale coś mi nie po drodze Też macie? Ja mam od zawsze I praktycznie co tydzień naklejam sobie plasterek z lekarstwem, który "wyrywa" zaskórniki... Dobrze, że są mało widoczne. Podkład też je dobrze zakrywa

Idę zmyć buźkę!
tez dzisiaj próbowałam mielonego :P 250 rocznie to i tak mało mi wychodziło ponad 400. Miałam włosy do połowy plecow i w marcu tamtego roku scielam do ramion a teraz zapuszczam Teraz K. kuzynka jest moja fryzjerka i jak placilam 100 za odrost i sciecie tak teraz 30 place
Jaki to plasterek?jakiej firmy i gdzie go mozna dostac?
Cytat:
Napisane przez witaminkab Pokaż wiadomość
witam dziewczynki!
stało się coś niewyobrażalnego: odrzuciłam ofertę pracy. Nie jest to wynik mojego lenistwa, czy wygórowanych ambicji, ale to co robią niektórzy pracodawcy woła o pomstę do nieba. Abstrahując od warunków zatrudnienia ( brak umowy, najniższa krajowa i więcej godzin niż na etacie, ale to bym zniosła bo naprawdę chce pracować) to sprzedawca bierze odpowiedzialność materialną za cały powierzony towar, a w sklepie nie ma żadnych dosłownie żadnych zabezpieczeń antykradzieżowych!!! Jak tak można? To jest taki sklep z agd i rożnymi drogimi szkłami, włoska porcelaną itd. A jak klient przyjdzie i coś pobije, a nie zmusisz go, żeby zapłacił to... Ty płacisz i to w cenie sklepowej, a nie hurtowej. Chyba zgłupieli, za dużo pracowałam w sklepach, żeby zgodzić się na takie warunki, bo niestety ludzie strasznie kradną, a jak coś pobiją to zazwyczaj uciekają.
ja tez bym taka oferte pracy odrzucila... wiem jak ludzie robia, a kazdego w stanie nie jestes upilnowac

Ja problemow z wagrami nie mam, az takich, ale sie zdazaja... Ale ostatnio moje wlosy sa oklapniete nirmalnie jakby zycie z nich ulecialo... jakies rady?
Dzis na obiad watrobka gotowana z ziemniaczkami i pomidorowka czysta bez niczego i jabuszko, a pozniej eeeeeeeeeeewka!
__________________


CI
ASTKO-minuta w ustach,godzina w żołądku,całe życie w biodrach


http://www.youtube.com/watch?v=j6QogAYG2ck LILU - SŁODKICH SNÓW

Edytowane przez miiilenka
Czas edycji: 2013-01-17 o 13:29
miiilenka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-17, 13:28   #1570
mariamarysienka
Zakorzenienie
 
Avatar mariamarysienka
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 14 017
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

O właśnie, też jestem ciekawa tych plasterków, gdzie można je kupić?

A co do filtrów to je trzeba stosować cały rok Nie tylko wtedy, gdy słońce świeci intensywnie, ale promienie UV działają przecież na nas cały rok, bo spokojnie przenikają przez okna. Promienie nie działają tylko w nocy. To że słońca nie widać na niebie jako promienistej świecącej kulki, to nie znaczy że jego tam nie ma

Ja nawet zimą muszę nakładać minimum SPF25 Mam tak jasną cerę, że bez tego już bym miała masę zmarszczek.
__________________
.

"One cat just leads to another." - E. Hemingway



I love you
I will
I do
mariamarysienka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-17, 14:05   #1571
sss7
Zadomowienie
 
Avatar sss7
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Cambridge
Wiadomości: 1 320
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Mariammarysienka,na pewno nie trzeba ich stosowac caly rok. Nie chce stosowac filtrow i nie bede ich stosowac o ile nie leze na plazy w Hiszpanii, albo jest jakis mega sloneczny dzien a ja jestem caly dzien na zewnatrz. Poprostu ich nie lubie, a poza tym mysle, ze chemia zawarta w filtrach jest bardziej szkodliwa niz te mikro UV, ktore masz w nocy. Poza tym promienie UV nie przenikaja przez szyby.
Ja stosuje plasterki tutejszej firmy Boots i puki co uwazam, ze sa najlepsze, a przetestowalam kilka. I jak nalozysz na nos to musisz pamietac, zeby nie ruszac nosem, nie usmiechac sie, nie kichac, ani nawet nie wzrozac, bo zapowietrzysz i sie odkleji, a on musi sie mocno przykleic do tych wagrow
__________________
Odchudzam sie, bez kija nie podchodz...
82kg/170cm, cel: 62kg

Edytowane przez sss7
Czas edycji: 2013-01-17 o 14:07
sss7 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-01-17, 14:11   #1572
Beatagr3
Zadomowienie
 
Avatar Beatagr3
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 456
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Jestem po obiedzie - makaron z kurczakiem i warzywami. Do tego trochę sałatki gyros bo mama zrobiła i musiałam spróbować .
Już mam ponad 1000 kcal, więc jeszcze jakiś lekki podwieczorek i kolacja, tak co by się w 1500 kcal zmieścić.
__________________
?
Beatagr3 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-17, 14:36   #1573
mariamarysienka
Zakorzenienie
 
Avatar mariamarysienka
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 14 017
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Jestem ponad wszelką wątpliwość pewna, że filtry powinno stosować się przez cały rok i że promienie UV, ściśle - UVA, które odpowiadają za ciemnienie i starzenie się skóry, przenikają przez szyby, ponieważ miałam na ich temat zajęcia na chemii fizycznej Może w pochmurny dzień nie spowodują nie wiadomo jakich szkód, ale w słoneczny dzień można się przez szyby poparzyć.
Ja rozumiem, że nie lubisz stosować filtrów, ale przynajmniej nie pleć że nie trzeba ich stosować
__________________
.

"One cat just leads to another." - E. Hemingway



I love you
I will
I do
mariamarysienka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-17, 14:48   #1574
sss7
Zadomowienie
 
Avatar sss7
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Cambridge
Wiadomości: 1 320
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Mariammarysienka nadal uwazam, ze nie trzeba ich stosowac. Uwazasz, ze Twoja skora/Twoj organizm nie ma zadnych funkcji obronnych? Owszem nie ma jak sie sie smarzy caly dzien na mocnym sloncu, ale nie jak sie siedzi w domu czy w nocy? Czy na noc przed snem tez w obec tego uzywasz filtrow? Nie uchronisz sie w 100% przed zmarszczkami przeciez nie tylko UV je powoduje. Nie twierdze, ze ich stosowanie jest w ogole nie potrzebne, ale bez popadania w paranoje. Faktycznie zwracam honor za szybe, bo wlasnie poszperalam w necie i okazuje sie ze przepuszcza okolo 74% UVA, ale w takim razie ilez tych promieni nasze okna ( podwojne z reszta ) przepuszcza i czy normalna zdrowa, nawilzona skora sie takim dawkom nie opiera? Noi w nocy... ilez tych promieni jest?
__________________
Odchudzam sie, bez kija nie podchodz...
82kg/170cm, cel: 62kg
sss7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-17, 15:02   #1575
mariamarysienka
Zakorzenienie
 
Avatar mariamarysienka
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 14 017
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Ale gdzie ja pisałam, że w nocy jesteśmy narażeni na UV? Przecież wyraźnie napisałam, że w nocy promienie do nas nie docierają, bo słońce aktualnie świeci na drugiej półkuli Ziemi
Nasz organizm nie posiada zabezpieczeń przed promieniami słonecznymi, ponieważ czerpie z niego pewne korzyści - produkcję witaminy D. Ale o nadmiar, który powoduje starzenie się skóry, przebarwienia i może przyczynić się do powstania raka skóry nie jest trudno, dlatego powinno się stosować zabezpieczenia w postaci filtrów - syntetycznych lub naturalnych na bazie minerałów i olejków.
Ogólnie nie boję się zmarszczek tak bardzo jak np. czerniaka, na którego jestem narażona ze względu na jasną skórę. 2 lata temu byłam o włos od zapadnięcia na niego, w moim organizmie pod jednym pieprzykiem były juz pojedyncze komórki nowotworowe, dlatego przeszłam bardzo gruntowne szkolenie na temat promieniowania i filtrów.
__________________
.

"One cat just leads to another." - E. Hemingway



I love you
I will
I do

Edytowane przez mariamarysienka
Czas edycji: 2013-01-17 o 15:04
mariamarysienka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-17, 15:23   #1576
sss7
Zadomowienie
 
Avatar sss7
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Cambridge
Wiadomości: 1 320
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Mariomarysienko, mysle, ze nie ma sensu sie klucic. Ja uwazam, ze stosowanie filtrow, w sytuacji kiedy nie ma ekspozyscji na silne promieniowanie jest niepotrzebne. Gdyz promieniowanie w takiej niskiej dawce nie zaszkodzi ZDROWEJ skorze, DOROSLEGO czlowieka. Jest to swego rodzaju walka z natura. Co nie oznacza, ze jestem fanem eksponowania skory twarzy na slonce ( nawet angielskie ). Nie ma sensu dalej sie spierac. Jesli jestes tzw filtromaniaczka i nie masz nic przeciwko nakladaniu caly rok grubej warstwy filtrow to i tak bedziesz to robic i nic mi do tego. Ale uwazam, ze pisanie ze TRZEBA uzywac filtrow caly rok, bo inaczej bedziemy mieli mega zmarszczki i raka jest falszywe.

Jest duzo filtromaniaczek, ktore uwazaja , ze w nocy tez trzeba uzywac filtrow, gdyz promieniowanie w nocy tez jest obecne mimo, ze slonca po naszej stronie nie ma. I co do obecnosci UV w nocy maja racje, tylko ze jest ich bardzo malo i znowu - w tej ilosci sa nieszkodliwe.

Pozatym co innego jak jestes narazona na czerniaka.
__________________
Odchudzam sie, bez kija nie podchodz...
82kg/170cm, cel: 62kg

Edytowane przez sss7
Czas edycji: 2013-01-17 o 15:29
sss7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-17, 15:35   #1577
mariamarysienka
Zakorzenienie
 
Avatar mariamarysienka
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 14 017
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Ech, niepotrzebnie wsadzasz w moje usta rzeczy, których nie powiedziałam Nie jestem filtromaniaczką, jak to łaskawie zdążyłaś mi przypisać, tylko staram się dbać o siebie, żeby nie obudzić się z ręką w nocniku. Nigdzie również nie napisałam, że trzeba nakładać grubą warstwę filtrów, wszystko w granicach rozsądku. Tak samo nigdzie nie napisałam że od słońca ma się ogromne zmarchy i 100% pewności zachorowania na raka. Aczkolwiek poszukaj sobie w internecie haseł "czynniki powodujące raka" oraz "czynniki przyspieszające powstawanie zmarszczek", sama zobaczysz że promienie UV są tam wymienione. Poza tym, w lecie używa się SPF30, a w zimie SPF8 (dla przykładu), nie piszę przecież że non stop trzeba się smarować centymetrową warstwą SPF50. (nawet pogrubię to zdanie, żeby wreszcie dotarło). Dermatolodzy już dobrych kilkanaście lat temu odkryli, ze promienie działają na nas przez cały rok, dzięki czemu w bardzo wielu kremach nawilżających czy podkładach znajdują się filtry o faktorze 5-15, powoli staje się to standardem. I naprawdę, nie wiem dlaczego tak się upierasz, że jesteś narażona tylko jak słońce wali Ci po oczach, że mało nie oślepniesz Gdyby promienie nie przenikały przez chmury, to w pochmurny dzień byłoby równie ciemno jak w nocy
Aczkolwiek w tym momencie nie wiem czy jakakolwiek dyskusja ma sens. Dla Ciebie i tak jestem już tylko filtromaniaczką, więc wszelkie naukowe argumenty jakie przytaczam i tak będą wyssane z palca, bo moja mania zaślepia mi logikę działania.
__________________
.

"One cat just leads to another." - E. Hemingway



I love you
I will
I do

Edytowane przez mariamarysienka
Czas edycji: 2013-01-17 o 15:38
mariamarysienka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-17, 15:54   #1578
sss7
Zadomowienie
 
Avatar sss7
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Cambridge
Wiadomości: 1 320
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Nie potrzebana ta ironia. Nie uzylam slowa filtromaniaczka w zlym znaczeniu. Na tym forum jak rowniez na innych kobiecych, dziewczyny same zartobliwie przypisaly sobie taka ksywke, jak zreszta np. perfumomaniaczki. Przepraszam jesli Cie tym urazilam. Jeszcze raz podkreslam, bo chyba zrozumialas, ze uwazam ze w pochmurny dzien UV nie ma. Jest i jest nawet w nocy, ale uwazam nie jest to promieniowanie na tyle silne zeby zagrozic zdrowej skorze. I nie wiem skad wnioski, ze nie mam pojecia co powoduje raka i starzenie sie skory.
Akurat jesli chodzi o stosowanie spf 8 to ponoc nie ma to wiekszego sensu, a ochrona jest bardzo krotka. Producenci filtrow nawet na opakowaniu informuja, ze trzeba nalozyc gruba ich warstwe, szczegolnie malym dzieciom i bobasom.
__________________
Odchudzam sie, bez kija nie podchodz...
82kg/170cm, cel: 62kg

Edytowane przez sss7
Czas edycji: 2013-01-17 o 15:57
sss7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-17, 15:59   #1579
mariamarysienka
Zakorzenienie
 
Avatar mariamarysienka
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 14 017
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

A ja akurat nigdzie nie napisałam, że nie wiesz co powoduje raka skóry Jeśli chcesz odpowiadać na moje posty, to proszę czytaj je z większą uwagą, bo daleko tak nie zajedziemy.
Z mojej strony tyle, bo ta dyskusja donikąd nie prowadzi


Na obiad zrobiłam sobie pierś z kurczaka z fasolką szparagową
A teraz zjadłam jogurt z rodzynkami i słonecznikiem
Na kolację pewnie sałatka z cycem, sałatą i ogórkiem.
__________________
.

"One cat just leads to another." - E. Hemingway



I love you
I will
I do
mariamarysienka jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-01-17, 16:08   #1580
sss7
Zadomowienie
 
Avatar sss7
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Cambridge
Wiadomości: 1 320
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Cytat:
Napisane przez mariamarysienka Pokaż wiadomość
Aczkolwiek poszukaj sobie w internecie haseł "czynniki powodujące raka" oraz "czynniki przyspieszające powstawanie zmarszczek", sama zobaczysz że promienie UV są tam wymienione.
Przeciez wlasnie odsylasz mnie do internetu, zeby sie o tym przekonala
Cala zadyma rozchodzi sie o to, ze obydwie wiemy ze samo w sobie promieniowanie UV jest szkodliwe dla skory, tylko ja uwazam, ze nie zaszkodzi i spowoduje spustoszen w niskiej dawce ( pochmurne dni, noc, mieszkanie, siedzenie w cieniu ) a Ty uwazasz, ze tak i chcesz sie rowniez przed ta dawka chronic. Nie ma sprawy na tym zakanczamy dyskusje

PS. bardzo smakowity jadlospis
__________________
Odchudzam sie, bez kija nie podchodz...
82kg/170cm, cel: 62kg
sss7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-17, 16:20   #1581
miiilenka
Zadomowienie
 
Avatar miiilenka
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 960
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Ja sie nie znam i nie wypowiadam Ale dajcie dziewczyny juz spokoj, jest sens klocic sie o jakies filtry?

mariamarysienka super jadlospis

Ja juz zaliczlam skalpel, mimo, ze dzis mam slabszy dzien i naprawde w polowie chcialam skonczyc to sie zmusilam i jestem teraz z siebie dumna

teraz prysznic
__________________


CI
ASTKO-minuta w ustach,godzina w żołądku,całe życie w biodrach


http://www.youtube.com/watch?v=j6QogAYG2ck LILU - SŁODKICH SNÓW

Edytowane przez miiilenka
Czas edycji: 2013-01-17 o 16:25
miiilenka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-17, 16:32   #1582
Niuuniiaaa
Rozeznanie
 
Avatar Niuuniiaaa
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 680
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Hey kochane przeczytałam wszystko a sporo tego ale nie mam siły żeby dużo pisać. Więc ogolnie fajnie, że idziesz na tą randkę a co do rodziców to ja też mam chorego tatę i to naprawdę spędza sen z powiek gdy widzę, że się gorzej czuje... mariamarysienka i sss7 oj no nie kłóćcie się chyba obie macie zły dzień.
mariamarysienka ja też mam jasną skórę i do tego piegi (ostatnio jeden pieprzy mnie mrowił) możesz mi przybliżyć jak dbasz o skórę?
U mnie z badaniami jest tak, że robię je co kilka miesięcy no i właśnie dostałam wczoraj skierowanie ale muszę poczekać aż wyzdrowieję.

Z jedzeniem tragedia nawet nie pytajcie - jak zjadłam wczoraj i dziś 600 kalorii to i tak dobrze... Byłam wczoraj u tego lekarza i wiecie co to o tyle śmieszna historia, że ja K. i moja siostra mamy zapalenie oskrzeli więc dom wygląda jak szpital. A głowa masssakra mózg mi pęka z każdym ruchem boli mocniej. Więc dieta i ćwiczenia muszą ustąpić chorobie
Gratuluję wszystkich spadków i ćwiczeń a wzrostami się dziewczyny nie przejmujcie

---------- Dopisano o 17:32 ---------- Poprzedni post napisano o 17:30 ----------

A i do dietetyka skierowania nie dostałam bo nie przyjmuję na NFZ a nie mam tyle kasy, żeby chodzić prywatnie za to dostałam skierowanie do innego specjalisty, którego długo omijałam i wcale mi to nie na rękę
Niuuniiaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-17, 16:44   #1583
anuszka21
Zakorzenienie
 
Avatar anuszka21
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 3 237
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Ojj widzę gorąca atmosfera tutaj ;p
Ja tez bym poszła chetnie do dietetyczki, ale wiem doskonale ze były by to w moim przypadku wyrzucone pieniądze, bo i tak bym się nie trzymała ;/ matko chce juz isc do pracy, bo siedzenie w domu nie sprzyja odchudzaniu ;/
anuszka21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-17, 16:48   #1584
mariamarysienka
Zakorzenienie
 
Avatar mariamarysienka
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 14 017
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Hmm. Ogólnie robię tak: wieczorem i rano myję twarz mleczkiem, a później tonikiem. Wieczorem nakładam solidnie kremu nawilżającego Aqua Optima z Dermiki, a rano w zależności od pory roku - jesień/zima Eucerin Aquaporin SPF15, a wiosną i latem Solecrin z Iwostinu o SPF50+. U mnie praktycznie sprawdza się tylko pielęgnacja apteczna, która niestety słono kosztuje, ale wszelkie kremy drogeryjne robią mi spustoszenie na twarzy, bo jest bardzo wrażliwa.

Kurczę, niby mam bogate posiłki, przerwy między nimi krótkie, a non stop jestem głodna Najedzona byłam tylko po śniadaniu A przecież nie żałowałam sobie na obiedzie fasolki ani piersi, tego jogurtu też zjadłam porządną porcję. Plus w międzyczasie wsunęłam 2 jabłka i 3 mandarynki. Nie wiem co się dzieje
__________________
.

"One cat just leads to another." - E. Hemingway



I love you
I will
I do

Edytowane przez mariamarysienka
Czas edycji: 2013-01-17 o 16:50
mariamarysienka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-17, 17:09   #1585
ogolnie
Zakorzenienie
 
Avatar ogolnie
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 099
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

anuszka
kolo ma 28 lat

sss7
mi wychodzą pojedyncze wypryski kilka dni przed @, a na co dzień to tylko te cholerne wągry Ja mam głównie na nosie, ale jak "uwypuklę" brodę to też się znajdą, ale białe. W niektórych miejscach mam aż takie grudki i wyduszam je raz na miesiąc, ale to wyłazi z powrotem Także błędne koło.
Byłam kiedyś na zabiegu u kosmetyczki i przez dłuższy czas tych wągrów tyle nie było... Ale gdzie tam ja będę latać co miesiąc po kosmetyczkach

marysia
skąd żeś wytrzasnęła fasolkę szparagową? Uwielbiam


U mnie na chacie istny cyrk Mama leży plackiem, wymiotuje dalej niż widzi. Zachowuje się jak dziecko, bo pić nie chce. Pal sześć jedzenie, ale pić trzeba, nawet jeśli miałoby się to zaraz wyrzygać...A ta jak dziecko "NIE!" i koniec...Na siłę wypiła pół szklanki wody. I nie da sobie przepowiedzieć, że nie ma już 30 lat i że może szybko się osłabić
No ale przestała brać lek i może do jutra skończy się ta rzyganina.

Ojciec też leży plackiem z grypą. Mruczy pod nosem fraszkę Kochanowskiego "Na zdrowie" - już chyba ma omamy I wciąż woła "heeelp! hilfe!"
Ja oszaleję

Pofarbowałam włoski Kupiłam jednak inny kolor - królewski burgund. Czekam aż mi włosy wyschną i zobacze efekt, bo ja suszarce mówię stanowcze NIE.

Byłam na rehabilitacji i naprawdę zaczyna mi się to podobać Czuję się rozluźniona i nic mnie nie boli To znaczy jakiś czas po ćwiczeniach znów czuję napięcie, ale tak do rana nastepnego dnia jest ok. A dziś się nachodziłam, nasprzątałam i już to odczuwam
Muszę zapytać panią doktor na następnej wizycie czy nie mogłaby mi dać skierowania na masaż kręgosłupa całego, bo też by mi się przydał.

---------- Dopisano o 18:09 ---------- Poprzedni post napisano o 18:08 ----------

Cytat:
Napisane przez mariamarysienka Pokaż wiadomość
Kurczę, niby mam bogate posiłki, przerwy między nimi krótkie, a non stop jestem głodna Najedzona byłam tylko po śniadaniu A przecież nie żałowałam sobie na obiedzie fasolki ani piersi, tego jogurtu też zjadłam porządną porcję. Plus w międzyczasie wsunęłam 2 jabłka i 3 mandarynki. Nie wiem co się dzieje
A ja właśnie od paru dni odwrotnie, mogłabym w ogóle nie jeść
I też nie wiem o co chodzi
ogolnie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-17, 17:22   #1586
mariamarysienka
Zakorzenienie
 
Avatar mariamarysienka
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 14 017
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

ogolnie ale się uśmiałam z tego co napisałaś o chorującym tacie
A fasolkę wytrzasnęłam z mojego ogródka - w lecie zbieram i mrożę Aczkolwiek wiem, że np. w tesco można dostać mrożoną fasolkę i jest całkiem niezła
__________________
.

"One cat just leads to another." - E. Hemingway



I love you
I will
I do
mariamarysienka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-17, 17:22   #1587
miiilenka
Zadomowienie
 
Avatar miiilenka
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 960
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Cytat:
Napisane przez anuszka21 Pokaż wiadomość
Ojj widzę gorąca atmosfera tutaj ;p
Ja tez bym poszła chetnie do dietetyczki, ale wiem doskonale ze były by to w moim przypadku wyrzucone pieniądze, bo i tak bym się nie trzymała ;/ matko chce juz isc do pracy, bo siedzenie w domu nie sprzyja odchudzaniu ;/
czemu bys nie wytrzymala? wlasnie to, ze wydasz kase tez motywuje... i wcale ja nie chodze glodna i jem to co lubie dla mnie oosbiscie to chyba byla jedna z najlepszych decyzji jaka podjełam w zyciu

Niuńka na czas choroby nie ma diety. Organizm jest na tyle wyczerpany walka z wirusami i bakteriami, ze nie ma sily sie odchudzac. jedz, jedz i jeszcze raz jedz... zachowaj tylko godziny posilkow

mariamarysienka taki dzien... poprostu, tez mam czasami dni, gdzie bym jadla i jadlam omomomomom

ogólnie ponawiam pytanie jakie to plasterki na nos?
__________________


CI
ASTKO-minuta w ustach,godzina w żołądku,całe życie w biodrach


http://www.youtube.com/watch?v=j6QogAYG2ck LILU - SŁODKICH SNÓW
miiilenka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-17, 17:38   #1588
mariamarysienka
Zakorzenienie
 
Avatar mariamarysienka
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 14 017
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

O tak, potwierdzam to co pisze milenka Jakoś jak chodzę do dietetyczki i jeszcze muszę za to płacić, to czuję że ktoś mimo wszystko ma nade mną kontrolę i nie mogę sobie pozwolić na takie oszukiwanie, jak to bywało w przeszłości (typu: "Jedno ciasteczko do kawy nie zaszkodzi", "Jak zjem jeden kawałek sernika zamiast trzech, to tak jakbym się odchudzała", "Kluski śląskie je się w piątek, bezmięsne, to nie tuczą" )
__________________
.

"One cat just leads to another." - E. Hemingway



I love you
I will
I do
mariamarysienka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-17, 17:51   #1589
miiilenka
Zadomowienie
 
Avatar miiilenka
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 960
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Cytat:
Napisane przez mariamarysienka Pokaż wiadomość
O tak, potwierdzam to co pisze milenka Jakoś jak chodzę do dietetyczki i jeszcze muszę za to płacić, to czuję że ktoś mimo wszystko ma nade mną kontrolę i nie mogę sobie pozwolić na takie oszukiwanie, jak to bywało w przeszłości (typu: "Jedno ciasteczko do kawy nie zaszkodzi", "Jak zjem jeden kawałek sernika zamiast trzech, to tak jakbym się odchudzała", "Kluski śląskie je się w piątek, bezmięsne, to nie tuczą" )
Tak... nie można oszukiwać, bo na wizycie wyjdzie wszystko, zreszta jeszcze ta mysl, ze moge soie doradzic, jak np. z ta akcja co tylam... Ja poprostu sama sobie nie dawalam rady z odchudzaniem probwalam 1500 razy i nic... ciagle od jutra, od poniedzialku, od nastepnego miesiaca a du*pa rosla! Tak i ciagle podjadanie! Ale z kluskami tak nie mialam hehehehe
__________________


CI
ASTKO-minuta w ustach,godzina w żołądku,całe życie w biodrach


http://www.youtube.com/watch?v=j6QogAYG2ck LILU - SŁODKICH SNÓW
miiilenka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-17, 17:56   #1590
ogolnie
Zakorzenienie
 
Avatar ogolnie
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 099
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

milenka
dobrze, że się przypomniałaś, bo w poprzednim poście zapomniałam odpisać
Ja kupowałam plasterki w drogerii za 2 zł jeden chyba, chociaż cena była różna w zależności na jaką część twarzy był plasterek. Ja kupuję na nos i brodę, z tym że teraz trudno u mnie mi to znaleźć, bo drogeria do której chodziłam została zamknięta Bo właściciel posłem został.
Firma plasterków Marion.
ogolnie jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:54.