2013-01-22, 15:56 | #1771 | |||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 456
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Cytat:
Cytat:
Cytat:
mon_cheri witamy!
__________________
?
|
|||
2013-01-22, 16:24 | #1772 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Na moim talerzu były dwa niewielkie ziemniaki , filet rybny z piekarnika, 150g kapusty kiszonej gotowanej ... wyszło 250 kcal oficjalnie przepraszam się z ziemniakami ....
Dziś grzeczny dzień Tylko kawy za dużo - ale od jutra przestawiam się z wygodnej i niezdrowej rozpuszczalnej na prawdziwą z ekspresu |
2013-01-22, 16:44 | #1773 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 960
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Cytat:
kwiatuszku super menu Carla ja bym batdzo chciala nawet na nocki chodzic, byle pracowac odbija mi juz od siedzenia w domu. Jutro zrobie barszcz ukrainski dla K. i spadam na dlugi specer w sniegu z moja Sheila mon cheri nie odrzucaj calkiem wegli, one tez sa potrzebne poprostu zmniejszaj stopniowo kalorycznosc posilkow, no i chodziaz zamien ten majonez na dietetyczny Nie to ze sie czepiam czy cos, ale czasami sie zastanawiam tak jak np. mon cheri pisze, ze z majonezu nie zrezygnuje. U mnie w domu zadko kiedy kupywalo sie majonez, na swieta do salatki i od dzwonu do jajek. Tak ogolnie nie uzywalismy majonezu. To samo ze smietana... zadko kiedy, czasami do plackow ziemniaczanych... Kurde ja chyba pojac tego nie moge, tak jak dzisiejszego zurku tescia - Zurek ze smazona kielbaska do tego ziemniaki utluczone z przesmazona cebulka...i to wszystko smazone na SMALCU! Jest jeszcze wersja ze smazonym boczkiem! Jak ja sie wprowdzilam to dopiero olej zaczelam kupywac. Nawet nalesniki tesciowa na smalcu smazy... Jednym slowem masakra, moj mozg tego nie pojmuje
__________________
♥ CIASTKO-minuta w ustach,godzina w żołądku,całe życie w biodrach http://www.youtube.com/watch?v=j6QogAYG2ck LILU - SŁODKICH SNÓW |
|
2013-01-22, 17:01 | #1774 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Milenka ja też z lekka wariuje w domku Widać po tym ile na wizażu siedze
No właśnie kiszona do rybki jest super - ale taka surowa a nie podejrzany produkt na ciepło ... obawiam sie że witaminę c w tym też wybili ... no na przyszłość bedę etykiety czytać A ja przed dietą też nie jadłam prawie majonezu - a teraz jem bo za mną chodzi do sosu czosnkowego trochę i do jaj na twardo ... zjadam z łyżeczkę na dwa dni pewnie może to kwestia zapotrzebowania na tłuszcze albo co ... Oczywiście jem dietetyczny - 100 g 104 kcal więc więcej niż przyzwoicie (4,9 %tłuszczu) nie ukrywam nie smakuje jak mój ulubiony (notabene używany w domu) majonez dekoracyjny winiary ... który ma 703 kcal na 100 g ... czyli łyżka blisko 200 ... Tak apropo rodziców - moja mama daje do sałatki prawie pół słoika do tego łyżke jogurtu i twierdz że jest dietetycznie bo sałatka ---------- Dopisano o 18:01 ---------- Poprzedni post napisano o 17:59 ---------- Dodam przykładowa sałatka z urodzin składa się z ryżu, piersi z kurczaka wędzonej , żółtego sera, ananasa z puszki i rodzynek ... no i majonezu - ładna bomba nie ? |
2013-01-22, 17:09 | #1775 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: RAJ NA ZIEMI
Wiadomości: 2 819
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Cytat:
U mnie jutro będą kotlety w panierce otrębowej wg przepisu od Kwiatuszka Z tą pracą rozumiem Cię doskonale, że punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia, ale ja w obecnej chwili jestem tak zmęczona że chętnie posiedziałabym pół roku w domu Od maja urlopu nie miałam i głowa po prostu już mi nie działa od przemęczenia tak jak powinna Ja nic nie mam do nocek jak po miałabym dzień wolny a muszę do 14 zostać i na dodatek w pełnym skupieniu bo pomylić się nie mogę przy wydawaniu Rozumiem mon_cheri bo ja jajka bez majonezu też nie zjemI to jednej jedynej firmy ( na W) bo inne nie są już takie smaczne... Ale jak mówisz nawyki żywieniowe wynosi się z domu i dlatego nic tak nie smakuje jak u mamy Z tym smalcem to tak na poważnie? I nie ma co się dziwić, że tyle ludzi choruje na miażdżycę ---------- Dopisano o 18:09 ---------- Poprzedni post napisano o 18:03 ---------- No nic koniec odpoczynku trzeba się wziąć za jutrzejszy obiadek, żeby po pracy tylko podgrzać i heja Do juterka............ jak dożyje.......
__________________
18.11.2014 (10tc) 06.05.2015 (12tc) 10.02.2017 (9tc) "W życiu nie chodzi o czekanie aż burza minie.Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu" Edytowane przez CARLA_23 Czas edycji: 2013-01-22 o 17:04 |
|
2013-01-22, 17:26 | #1776 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 680
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Cytat:
Cytat:
Ja powoli powracam jeszcze nie ćwiczę, bo mam nadal zabójczy kaszel od którego plecy mnie bolą Posiłki dziś wyglądały tak: I musli z mlekiem, otrębami i suszoną żurawiną II kawałek placka (tak wiem, że to nie dobrze ) III sałatka z piersi kurczaka, pomidora, cebuli, marchewki, ogórka z sosem czosnkowym robionym z jogurtu IV jabłko i jogurt A jutro zjem owsiankę zrobiłyście mi apetyt Wiecie może jak obudzić umysł do nauki mam w niedziele egzamin a mój mózg nic nie chce zapamiętać siedzę pół dnia i czytam, i przepisuję, jakieś wykresy robię a i tak nic nie pamiętam po tej chorobie nie mogę się zebrać
__________________
-17kg "Wiara czyni cuda, lecz tylko walka daje efekty." 10.2012 nie palę nie piję gazowanego |
||
2013-01-22, 17:32 | #1777 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Apropo wsparcia TŻ-tów i cieżkiego losu kobiet na diecie M. mnie właśnie próbował wyciągnac na obiad urodzinowy znajomego ... do restauracji oczywiście... Ale teoretycznie to mnie wspiera ... Fakt jak powiedziałam że ma iśc sam bo ja się odchudzam (a w ogóle co to zapraszanie w dzień wyjścia?) to powiedział że zostanie ... Albo kocha albo się boi
|
2013-01-22, 17:33 | #1778 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 099
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Wasze kciuki nie pomogły. Zrobiłam się na bóstwo, pojechałam, czekam. Nie przyjechał. Wysłał smsa, że jednak się rozmyślił.
Tyle. |
2013-01-22, 17:34 | #1779 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 14 017
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
milenka ja ogólnie nie rozumiem stwierdzeń "Nie jestem w stanie zrezygnować", bo da się zrezygnować ze wszystkiego Wystarczy mieć odpowiednią motywację
A ten wzorzec z domu to trochę też wymówka.. Bo u mnie w domu nie używało się innej śmietany niż 18%, do mizerii, do sałatek, jogurt naturalny to było coś "postnego" i nie wypadało tego podawać na stole Tak samo chleb - u mnie nie było razowego Dopiero ze 2 lata temu się to zmieniło. Ja mimo wszystko staram się nie wpychać w siebie zbędnych kalorii, tam gdzie nawet ich nie poczuję. Bo czy jest wielka różnica w smaku między śmietaną a jogurtem? I to i to trzeba doprawić. Majonezu light czasami używam, ale to głównie do sosu czosnkowego Robię go mniej więcej tak że na szklankę jogurtu daję łyżkę tego majonezu i czosnek i zioła, więc wiele go nie jest, ale smak poprawia Ale staram się go unikać. Czasami jak wiem, że przez cały dzień nie zjem za wiele tłuszczu to dam go gdzieś na kanapkę żeby wyrównać bilans. ogolnie strasznie mi przykro Kurczę, okropna sytuacja, ale dobrze że nic z tego nie wyszło, bo facet który tak wystawia dziewczynę jest a nie facet Edytowane przez mariamarysienka Czas edycji: 2013-01-22 o 17:35 |
2013-01-22, 17:37 | #1780 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 680
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Cytat:
__________________
-17kg "Wiara czyni cuda, lecz tylko walka daje efekty." 10.2012 nie palę nie piję gazowanego |
|
2013-01-22, 17:39 | #1781 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 099
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Mnie już się odechciało wszystkiego. Jak humor mi poprawił fizjoterapeuta, tak teraz mam znowu do bani. Na pocieszenie kupiłam sobie Activię do picia Chciałam ciastko, ale wybrałam jednak mniejsze zło, a przy okazji może podziała na moje jelita.
Ech, a potem się ludzie dziwią, czemu chcę być sama... |
2013-01-22, 17:40 | #1782 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
ogolnie
ale lepiej wiedzieć od razu co to za facet |
2013-01-22, 17:41 | #1783 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 680
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
ogolnie przykro mi ale trzeba próbować nie zniechęcaj się przez tego jednego palanta. Debil widocznie nie jest nic wart jak można tak wystawić kobietę
__________________
-17kg "Wiara czyni cuda, lecz tylko walka daje efekty." 10.2012 nie palę nie piję gazowanego |
2013-01-22, 17:50 | #1784 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 456
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
ogolnie dupek, rozumiem zrezygnować wcześniej, ale tak wystawić kobiete to przegięcie. Przykro mi, że nie wyszło
__________________
?
|
2013-01-22, 17:53 | #1785 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 099
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
W zasadzie nie zależało mi aż tak na tym spotkaniu, ale sam fakt, że ja się przygotowałam, pojechałam w umówione miejsce i czekałam...Jak idiotka. Mógł chociaż zadzwonić godzinę wcześniej, że nie przyjedzie i już. A ja się odstawiłam i czekałam jak Penelopa. Taki problem to był dla niego, żeby ustrzec mnie przed bezsensownym czekaniem na niego? Ja pierdzielę...
Faceci nie przestają mnie zadziwiać. Potem dzwonił jeszcze i się tłumaczył, że nie wie czy auto odpali, bo zimno i że ślisko i w ogóle jakaś masakra. Wściekła byłam, to napyskowałam trochę... To mi napisał niedawno sms, że przegięłam (bo powiedziałam okropnym tonem "rób co chcesz") i dopiero jak mu przejdzie to się do mnie odezwie Zostawię sobie tego smsa, może jak będę miała gorszy dzień to sobie przeczytam i od razu będzie mi lepiej. |
2013-01-22, 18:00 | #1786 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 14 017
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Nie dość, ze to on zawalił, to Ty masz czekać aż mu "przejdzie"?! Szkoda czasu na takiego i dobrze że się szybko okazało. |
2013-01-22, 18:01 | #1787 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 680
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Cytat:
__________________
-17kg "Wiara czyni cuda, lecz tylko walka daje efekty." 10.2012 nie palę nie piję gazowanego |
|
2013-01-22, 18:05 | #1788 | |||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 960
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Cytat:
Cytat:
Cytat:
U mnie w domu moja mam gotuje lekko. Mieszka ponad 20 lat we wloszech i powiem wam, ze jak przyjezdza i gotuje to na oliwie z oliwek, lekkie salaty robi, kupa warzyw na talerzu. Lubi tez zjesc golabka czy kawalek miesa porzadnego, ale najlepiej lubi mieso kurczaka gotowane. Moja babcia lat przeszlo 74 smazy na oliwie z oliwek, je chude wedliny, zadko kiedy je tlusto. Ostatnio jak bylam jadlam ciemny chleb, tez jej posmakowal i kupuje od czasu do czasu. Odkad zamieszkalam u K. to tak przytylam, no ale co sie dziwic... oni gotuja tak z pokolenia na pokolenie i przyklady mozna mnozyc! Kapusta zasmazana, karkowka, sosy maczne, zupy KONIECZNIE ze smietana. Pamietam jak bylo z tymi zupami, jak gotowalam obiad to bylo oburzenie, ze bez smietany. Wtedy ja powiedzialam, ze jak komus nie pasuje niech sobie doleje smietany na talerzu, albo sam gotuje. No i kiedys jak mieszkala jeszcze z nami siostra K. z mezem to co dzien smazone kielbasy, boczki, makarony na kolacje. ja tego nie jadlam, ale patrzec nie moglam. Obecnie siostra K. tez wyladowala u dietetyczki, ale jakos dieta jej nie idzie. No i tutaj maja manie, ze wszystko musi byc kwasne. ale nie wiem czemu zupy maja byc kwasne, sosy... a ja lubie slodkie od warzyw zupki, dlatego wszyscy mowia, ze robie najlepsze w domu
__________________
♥ CIASTKO-minuta w ustach,godzina w żołądku,całe życie w biodrach http://www.youtube.com/watch?v=j6QogAYG2ck LILU - SŁODKICH SNÓW |
|||
2013-01-22, 18:11 | #1789 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 099
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
|
2013-01-22, 18:14 | #1790 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 14 017
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Ech, nie znoszę takiego "musi być śmietana", "koniecznie na smalcu", "bezwarunkowo smażone", "do każdego dania sos, albo chociaż tłuszcz bo inaczej postne" I to najgorsze jak takie okropne nawyki są wpojone głęboko w całą rodzinę, wtedy rodzice grubi, dzieci grube, jeszcze potem wciągają w to swoje żony i mężów
Mama mojego tż ma takie zboczenie, że do ziemniaków zawsze musi być masło w środku To jest strasznie bez sensu, bo tego masła prawie nie czuć, a daje go naprawdę sporo, więc kaloryczność wzrasta dwukrotnie. Dobrze że tż marzy o tym, żeby u nas w domu był parowar i wszystko na parze, brak ziemniaków tylko zamiast tego ryż albo kasza |
2013-01-22, 18:21 | #1791 | ||||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 61
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Cytat:
co do smalcu - no jest tak, że nawyki wynosi się z domu. U mnie jest średnio ze zdrowym jedzeniem:P. Kapusta gotowana - obowiązkowo ze smalcem. Chleb ze smalcem na kolacje. Smażenie na maśle, mięsa w panierkach. Tłuste sosy... I niestety ja to uwielbiam Mogłabym zrezygnować ze słodyczy, gorzej jest mi zrezygnować za takim tłustym żarciem właśnie, bo uwielbiam. Ale na codzień we własnym mieszkaniu tak nie gotuję. Używam oliwy z oliwek, mięsa bez panierek... sporo warzyw. A i tak mam nadwagę Cytat:
Cytat:
Cytat:
zabieram się powoli za moją wędzoną makrelkę
__________________
83,4 -> 80,5 -> 69 kg start: 21.01. |
||||
2013-01-22, 18:23 | #1792 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Cambridge
Wiadomości: 1 320
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Ze skalpela nic nie wyszlo. Tak mnie zatoki napieprzaja, ze myslalam, ze mi glowa peknie i zaczelam kolejny kurs antybiotyku ( a dopiero co w czwatek wieczorem skonczylam poprzedni kurs ) Nawet nie mam apetytu i nie udalo mi sie wciagnac odpowiedniej liczby posilkow. Na sniadanko o 11 mialam owsianke o 16 wsunelam slecia z ogorem kisonym i kromka chleba ( kupilam jakis chleb litewski z magi zytniej w polsko litewskim sklepie - calkiem dobry ), a wieczotem beda lepiace sie miodowe lydki z kurczaka z piekarnika i salatka. Wiecej nie wcisne :/ A jutro zaczynam maraton w pracy po 10 dniach urlopu i niech ta glowa juz tak nie boli....
Ogolnie mysle, ze Marysienka ma racje - dobrze, ze tak szybko sie okazalo jaka z niego kanalia i nie tracilas jeszcze wiecej czasu, a pozniej by wyszlo szydlo z worka. Poprostu w ogole nie odpisuj ani nie gadaj z nim. Szkoda poswiecac temu jakiejkolwiek uwagi. A ten tekst, ze przegielas i sie odezwie jak mu przejdzie, to poprostu rece opadaja i swiadczy to tylko o tym, ze to jakis bachor. Niedojrzaly dzieciuch. Joanno, zdecydowanie dobry pomysl. Pojedz takim pozniejszym majem, zeby bylo cieplutko i zielono. Sprawdz bilety, bo wcale nie sa jakies super drogie. Ja za linie KLM placilam 70funtow. I jak sie zdecydujesz to chetnie dam Ci znac gdzie balowac i co zwiedzac i ktore coffee shopy odwiedzic Z reguly nie odwiedzam tego samego miejsa po raz drugi, ale dla Amsterdamu chyba zrobie wyjatek, bo mroz, snieg i wiatr odebral zwiedzaniu duzo uroku. Zamiast cieszyc sie miastem, caly czas myslalam jak to mi zimno, dlatego byc moze jak dorwe tanie bilety, to w lecie znowu tam zawitam. Carla, otoz stanelam na wadze i jest +1kg. Jak lubisz fryty to musisz tam pojechac ( oczywiscie po diecie ), bo ja ogolnie nie lubie, ale holenderskie byly boskie.
__________________
Odchudzam sie, bez kija nie podchodz... 82kg/170cm, cel: 62kg |
2013-01-22, 19:02 | #1793 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 3 237
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
ogolnie, nie martw się, mnie tez wiele razy facet wystawił ;/ a ile ona miał w ogole lat? wymieniliscie sie zdjeciami? Na takich debili trzeba sie uodpornic ;/ niestety wiekszosc polaków taka jest
Ja sobie powiedziałam, ze jak mi sie sklep nie rozkręci, to wyjezdzam z tego zadupia ;/ mentalnosc ludzi i generlanie całokształt jest dołująco/przygnębiający ;/ nie odczuwacie tak samo? |
2013-01-22, 19:23 | #1794 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Cambridge
Wiadomości: 1 320
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Anuszka, zgadzam sie, ze mentalnosc ludzi w Polsce jet dosyc hhmmm..... trudna, ale po wyjezdzie okazalo sie, ze ja tez jestem jedna z tych "trudnych Polek" i tesknie za wzystkim co polskie. U nas jest jak jest, ale w domu zawsze najlepiej. I najlepiej bedziesz sie rozumiala z Polakami.
__________________
Odchudzam sie, bez kija nie podchodz... 82kg/170cm, cel: 62kg |
2013-01-22, 19:26 | #1795 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 3 237
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Cytat:
Wszedzie dobrze gdzie nas nie ma, ale paru rzeczy trzeba spróbowac aby sie przekonac... zreszta ja czasami czuje, ze jakos nie tu moje miejsce... nie wiem. Moze generalnie to wynika z niskiej samooceny... Moja siostra mieszkała 7 lat we Włoszech. W zeszłym roku przyjechałą tu z powodow osobistych i wiecznie tylko tu jest chora i przygnebiona ;/ chetnie tez bym tam wyjechala, ale dla mnie raczej tylko niemieckojezyczny kraj... ;/ nie wiem, nie lubie melodyjnych jezykow, ale lubie cieeepło Edytowane przez anuszka21 Czas edycji: 2013-01-22 o 19:29 |
|
2013-01-22, 19:41 | #1796 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 027
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
No! Widać, że weekend się skończył, od pół h próbuję przebrnąć przez Wasze posty
Melduję, że dziś byłam bardzo grzeczna, 1284kcal, 121,3 węgli uff... zero ciągotek. Z gimnastyką dziś odpuszczam, chcę się wreszcie wziąć za ogarnięcie mieszkania, bo tu się jakiś dramat rozgrywa od kilku tygodni - wygląda jakbym robiła wiosenne porządki (co jest po części prawdą), czyli wszystko z szaf jest na wierzchu.. Ale zrobię sobie ABS, dla przypomnienia. No i 3h masażu dziś miałam, więc łapska w formie Carla - pewnie, że nie koniec świata podniosłam się, otrzepałam, brnę dalej! Co do tej beznadziejnie małej czcionki, to na pewno nie wina przeglądarki, reszta stron wygląda normalnie.. musiałam coś w samym Wizażu przestawić, a stało się to przypadkiem, podczas podnoszenia kompa jedną ręką, musiały to być któreś klawisze z lewej strony.. wypróbowałam już chyba wszystkie kombinacje w ustawieniach nie widzę takiej opcji, ale za to znalazłam coś innego - można sobie ustawić ilość wiadomości na stronie i dzięki temu mam ich teraz 75, co oznacza, że nie muszę już przeskakiwać co chwila ze strony na stronę yeah! ---------- Dopisano o 20:34 ---------- Poprzedni post napisano o 20:32 ---------- Ogolnie - facet to świnia przykro mi, że tak wyszło, ale przynajmniej sytuację masz jasną. Koleś nie jest nawet wart, żeby w ogóle z nim teraz pisać. ---------- Dopisano o 20:41 ---------- Poprzedni post napisano o 20:34 ---------- A tak na marginesie, to się strasznie jaram, bo w sobotę jadę na narty dodam, że będę się w tym temacie rozdziewiczać kupiłam dziś maskę termoaktywną, poza stokiem przyda się też na rower w mroźne dni Ciekawa jestem jak sobie dam radę z żarciem na wyjeździe... bardzo bym chciała wykorzystać nadwyżkę ruchu i dzięki temu zrzucić z kilogram...
__________________
Keep on rockin'! 78*77*76*75*74*73*72*71*7 0*69*68*67*66*65! https://www.facebook.com/taauhandicraft/ |
2013-01-22, 20:04 | #1797 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 099
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
anuszka
Pewnie, że zdjęciami się wymieniliśmy. Koleś ma 28 lat. Ja dziś ładnie z jedzeniem śniadanie: 2 kromki ciemnego pieczywa ze słonecznikiem+twaróg półtłusty+ogórek+kiełki brokuła i 1/4 papryki czerwonej II śniadanie: umknęło obiad: 2,5 ziemniaka gotowanego z dwoma łyżkami jogurtu naturalnego+gotowany cyc kurczęcy+jedna starta surowa marchew. podwieczorek: umknął kolacja: 2 kromki pieczywa ciemnego ze słonecznikiem: twaróg półtłusty+ogórek+kiełki brokuła, szynka wieprzowa+ogórek+kiełki brokuła oraz 1/4 papryki czerwonej i 1/4 pomidorka. Na dziś koniec z jedzeniem, nie liczę już kalorii, węgli itd. bo mi się zwyczajnie nie chce Mniej więcej wiem co ile ma kalorii, a jak czegoś nie wiem to zerkam na stronkę Kupiłam dziś paczkę szpinaku i nie wiem co z nim zrobić. Mama jutro na obiad robi grochówkę, więc jeść nie będę, bo nie cierpię grochówki Da radę zrobić jakiś naleśnik odchudzony? Albo omlet ze szpinakiem... Ktoś tu pisał o makaronie ze szpinakiem, muszę poszukać Nie mam pomysłu jak go wykorzystać Zawsze robiłam naleśniki ze szpinakiem Uwielbiam je, ale naleśnik jest trochę nie na miejscu w diecie (chyba?). A szpinak też bardzo lubię. Podpowiedzcie co mogę z nim zrobić na obiad |
2013-01-22, 20:17 | #1798 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 14 017
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Może zrob naleśnika z mąki razowej?
|
2013-01-22, 20:21 | #1799 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 099
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
|
2013-01-22, 20:27 | #1800 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 14 017
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Nie ja, wydaje mi się że Carla
|
Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:38.