2013-02-03, 14:33 | #2671 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 3 237
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
|
2013-02-03, 14:50 | #2672 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 14 017
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
O właśnie - zalegle witam wszystkie nowe dietkujące
kasiunia ważne że zrzuciłaś trochę potem Jak ja się do tż dorwę to jesteśmy spoceni jak dzikie świnie Idealnie dobraliśmy się pod względem temperamentu, żadne z nas nie lubi "tylko leżeć", więc w moim przypadku to jest najlepszy sport świata (kiedyś po jednym całym weekendzie z nim schudłam 2 kg ) ogolnie |
2013-02-03, 15:11 | #2673 | ||||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 757
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Cytat:
Cytat:
Cytat:
z jakiej wagi startujesz i jak się odchudzasz? Cytat:
|
||||
2013-02-03, 15:36 | #2674 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 14 017
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
2 kg spowodowane zarówno bardzo intensywnym wysiłkiem jak i małą ilością jedzenia Więc spadła również woda, dlatego taki wynik
|
2013-02-03, 15:48 | #2675 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Hej Mazury, Mazury...
Wiadomości: 15 388
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Cytat:
Jeszcze troszkę i będziemy super laski jaka skromnisia Cytat:
Cytat:
Dziewczyny, jutro ważenie, czuję że będzie zje.bka od was |
|||
2013-02-03, 16:01 | #2676 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Cambridge
Wiadomości: 1 320
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Dziewczyny, nie popisalam sie wczoraj. Przyszli znajomi hiszpanie z hiszpanskimi kielbaskami, hiszpanska kaszanka i dwoma butelkami whisky. Wszystko poszlo. Mega sie upilam. Gralismy w...... Monopol. Super zabawa. Dzis rano smutny powrot do rzeczywistosci. Przechodze niewydolnosc nerek. Wlalam w siebie juz dzis 2 litry plynow na luzi i na razie nie sikam. Czekam az wszystko wroci do normalnosci. Rzadko sie upijam, ale jak juz to sie zdarza to tak mam - nerki odmawiaja wspolpracy.
WLasnie obejrzelismy swietny film z TZ - "Z dystansu" z Adrien Brody - swietny dramt, ale teraz musimy obejrzec komedie, bo ten film byl naprawde dolujacy. Furry Sue hahahahha, odpowiedzialabym na Twoje pytanie - z ktorej czesci ciala chudne w pierwszej kolejnosci, gdybym w ogole kiedykolwiek schudla.... Joanno Na pewno to tak z tym chodzeniem nie jest. Na pewno osoba, ktora nagle zacyzna wiecej chodzic zauwazy roznice. Ja jednak zawsze duzo chodzilam, bo lubie, dlatego mowie, ze na mnie to "nie dziala" Chociaz dziala, bo gdybym nagle teraz przesiadla sie w samochod to pewnie jeszcze bardziej by bebech urosl.
__________________
Odchudzam sie, bez kija nie podchodz... 82kg/170cm, cel: 62kg |
2013-02-03, 16:07 | #2677 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-02
Lokalizacja: okolice Wrocławia
Wiadomości: 5
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Aktualnie ważę 92 kilo, odchudzam się za pomocą diety zapisanej przez dietetyczkę - działa, ale ostatnio prowadzę bardzo szybkie, zajęte, nieuporządkowane życie i niestety nie zawsze daję radę przygotowywać i pałaszować 5 zrównoważonych posiłków O czasie na ruch nie wspomnę - ale mam nadzieję to zmienić, na szczęście pojawił się w domu niedawno pies, więc będzie dodatkowa motywacja, żeby ruszyć pupcię i wybrać się na spacer i biegi
Moją wymarzoną wagą jest na razie 70 kg - chwilowo Mount Everest dla mnie, trzeba będzie samozaparcia, żeby się tam wspiąć. Marzy mi się, żeby na moje urodziny (za pół roku) już być bliżej niż dalej tej wagi. |
2013-02-03, 16:15 | #2678 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Hej Mazury, Mazury...
Wiadomości: 15 388
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Cytat:
|
|
2013-02-03, 16:30 | #2679 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 3 237
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
A ja dzisiaj zjadlam obiad jak dla duzego chłopa. Ale mam wylane. Raz w tygodniu mozna zjesc porzadny obiad tj. de volaile, ziemniaki, surowka. W porcji sporej xD
sss7 a Ty od poczatku diety tylko te 2,5kg schudlas? Od kiedy sie odchudzasz? Edytowane przez anuszka21 Czas edycji: 2013-02-03 o 16:34 |
2013-02-03, 17:17 | #2680 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
ss7 ja cie rozumiem ja przyznaje sie do butelki czerwonego wina - pół wczoraj i pół dzisiaj ... plus taki bardzo delikatny drink wczoraj ze spritem zero Jak na mnie to minimalnie-choć przyznaje że miałam ochotę na więcej ...co zresztą trochę mnie niepokoi
Udało mi się opanować jedzenie do rozsądnych ilości (i było zdrowe a nie pizza weekendowa Mam nadzieje że przez weekend nie zalicze wzrostu - to byłby chyba pierwszy weekend taki Ja myśle jak anuszka raz w tygodniu normalny obiad jest ok ... W ogole ja się zaczynam na tyle lepiej czuć w mojej obecnej wadze że troche zwalniam ... Tj przestaje dążyc do kurczowego trzymania sie diety (co i tak nie wychodzi- chce jeść wszystko , w dobrych ilościach i przede wszystkim nie tyć ... Oczywiscie wszystko - czyli zdrowe rzeczy bez słodyczy i fast foodów... ---------- Dopisano o 18:09 ---------- Poprzedni post napisano o 18:04 ---------- Wychodzi mi wg wzorow zalinowanych przez furry sueże moge zjeść 1977 kcal dziennie - postanowiłam trzymać się 1500 w tygodniu i 2000 w weekend... Zobaczymy jaki to da efekt przy ćwiczeniu - trzymam się na razie 3 -4 skalpeli i 2 tg w tygodniu ---------- Dopisano o 18:17 ---------- Poprzedni post napisano o 18:09 ---------- ogolnie JA widzę że parę dziewczyn na lekkie przygnęienie narzeka zimowe ... Ponuro buro i do dupy ... No i jeszcze czekoladą nie można zjadać Też to mam - byle do wiosny ... Przeszłam dziś 8 km - w ramach spacerku ... Niby ćwicze-ale kondycja do d ... ledwo po schodach wpełzłam ... |
2013-02-03, 17:24 | #2681 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 5 057
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Dziewczyny przeginam dziś z jedzeniem Kalorycznie mysle ze wiecej niz 1500-1600 nie wyjdzie więc ok ale to co ja jem w tej chwili
Otóż spozywam wafle ryżowe o smaku sera Ale uwaga własnie wyczytałam, ze są z brązowego ryżu i maja niską zawartośc cukrów Kurde zjem chyba dziś całą paczke ale nie moge sie ogarnac przy nauce, ja chce juz koniec sesji Tak Was czytam i chyba tez musze sie ogarnac z kaloriami, chyba bede jesc 1500 kcal dziennie Mam nadzieje ze z cwiczeniami beda efekty. Bo poki co przez tydzien nie wiele chyba zrzucilam, a jakichs grzechow powaznych nie mialam, ale siedze w domu i sie ucze i nie cwiczylam Niunia, oj niedobrze ze tylko 1 punkta zabrakło, znam ten ból Ale na pewno za 2 tyg pojdze lepiej choc lepiej byloby juz miec z glowy wracam do nauki |
2013-02-03, 17:42 | #2682 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Na poprawę humorku http://www.odchudzanie-zdrowe.pl/wye...rnistyczna.htm
|
2013-02-03, 17:59 | #2683 | |||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 680
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Cytat:
A jak impreza??? Cytat:
Sunshine mam nadzieję, że za 2 tygodnie będzie ok, bo jak nie to poprawka (heh żeby było weselej płatna, na przysłowiowe waciki nie mam a gdzie większe sumy... ) Sss współczuję kaca oby nerki szybko doszły do siebie ja dziś też będę pić - wino (nie byle jakie, bo domowej roboty ma już 15 lat i jest cudne niestety, albo stety cudnie kopie ) może to da coś na mój skopany humor... Z jedzeniem ok udało mi się zmieścić dziś w 1300 kalorii więc wino nie zaszkodzi... ---------- Dopisano o 18:59 ---------- Poprzedni post napisano o 18:58 ---------- Cytat:
__________________
-17kg "Wiara czyni cuda, lecz tylko walka daje efekty." 10.2012 nie palę nie piję gazowanego |
|||
2013-02-03, 18:33 | #2684 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 144
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Hej dziewczyny dzisiaj szaleństwo moja mała była na balu i przez 3 godziny tańce i gonienie za nią normalnie padam na pyszczek ale to był dobry trening....ale za to zaniedbałam i nie jadłam podwieczorka...
No to jjutro ważenie ciekawe jak wam idzie i ja też jestem siebie sama ciekawa czy i mnie sie udało coś osiągnąć przez ten tydzień.. Podczytam was później jak będzie czas i siły
__________________
START: 07.01.2013r. 89,5...... Teraz-73,3 72,5...70,5 i oby dalej 69,5...65,5 1 cel: 1 marca zobaczyć 7 z przodu - Cel osiągnięty 79.7 2 cel: 75kg... osiągnięty 3 cel: 70kg... już 16kilo za mną. |
2013-02-03, 18:42 | #2685 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 099
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Zimy to ja mam powyżej uszu... Wczoraj słyszałam jak wiosenny ptaszek śpiewał, ale chyba mu się pokićkało trochę, toć to za wcześnie...Chociaż przebiśniegi i wrzośce już kwitną...
A ja nadal mam doła, nażarłam się dziś jak dzik wszystkiego co popadnie i należą mi się baty...Solidne... Ech... gdzie kwiatuszek się podziewa? Jutro zaczynam ćwiczyć z powrotem z Mel B i muszę w końcu zabrać się za naukę, jeśli chcę poprawić wynik z matury. Boże, do czego mi przyszło |
2013-02-03, 18:52 | #2686 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 14 017
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
ogolnie poprawiasz maturę? A z czego?
|
2013-02-03, 19:06 | #2687 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 099
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
|
2013-02-03, 19:20 | #2688 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 3 237
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Tez chciałam poprawiac mature, ale stwierdziłam, ze chyba i tak nie bede miała warunków na kolejne dzienne studia ;( a chciałabym logopedie... a na UG są tylko dzienne zreszta i tak jest juz chyba po czasie aby sie zgłosic na mature?
|
2013-02-03, 19:24 | #2689 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 099
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
ale ja już od września wiedziałam, że chcę poprawiać, więc deklarację wypełniałam na końcu sierpnia
|
2013-02-03, 19:27 | #2690 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 14 017
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
A nie, bo do 7 lutego jest czas
|
2013-02-03, 19:38 | #2691 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 456
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Nie ty jedna poprawiasz maturę Ja z matmy byłam bardzo dobra, ale teraz sporo z tego uleciało. Będziemy się nawzajem zaganiać do nauki
Dzisiaj kalorycznie dość dobrze, 1600 kcal raczej nie przekroczyłam, ale jeżeli chodzi o jakość jedzenia, to może być trochę gorzej I właśnie gdzie jest kwiatuszek?Milenka też coś się nie odzywa
__________________
?
|
2013-02-03, 19:42 | #2692 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 14 017
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
kwiatuszek na basenie a milenka śmiga na orbitreku
Ech, mam chęć pójść na basen Chyba tak zrobię w piątek |
2013-02-03, 19:48 | #2693 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 456
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Też poszłabym na basen, ale u mnie nie ma nigdzie w pobliżu
__________________
?
|
2013-02-03, 20:04 | #2694 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 960
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Cytat:
__________________
♥ CIASTKO-minuta w ustach,godzina w żołądku,całe życie w biodrach http://www.youtube.com/watch?v=j6QogAYG2ck LILU - SŁODKICH SNÓW |
|
2013-02-03, 21:50 | #2695 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Cambridge
Wiadomości: 1 320
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Co za syf! Boiler mi sie w domu popsul i nie mam ani cieplej wody, ani ogrzewania, ani gazu.... Nie wierze! Nie bedzie jutro przed praca owsianki na sniadanie. W domu jest mega ziab, juz wyjelam druga koldre na noc. Dobrze przynajmniej, ze moje nerki juz normalnie funkcjonuja i znow jestem krolowa toalety.
anuszka ja sie odchudzam od zawsze niunia takim domowym pietnastoletnim winiakiem to nawet na kacu bym nie pogardzila
__________________
Odchudzam sie, bez kija nie podchodz... 82kg/170cm, cel: 62kg |
2013-02-03, 22:09 | #2696 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 027
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Dania z lodówki nie mają kalorii, bo – jak wiadomo – w lodówce jest zimno, a kaloria to jednostka ciepła.
I tego się będę trzymać Joasia, jak Ty to robisz, że chudniesz mimo wpadek, o których piszesz czasem? Ja mam dziś dzień do dupy, zaczęło się cudownie, kaszą jaglaną (świetnie syci) potem zupą z dyni, a potem robiliśmy u rodziców wspólne urodziny mojego dzieciaka i brata i popłynęłam a taka byłam pewna swego.. Anuszka - na pewno wskoczyło, po powrocie miałam 2,5 na plusie, ale ważyłam się na koniec dnia po żarciu itd.. zważę się rano i się pochwalę... na pewno będą baty.
__________________
Keep on rockin'! 78*77*76*75*74*73*72*71*7 0*69*68*67*66*65! https://www.facebook.com/taauhandicraft/ |
2013-02-04, 07:22 | #2698 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 456
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Dobry!
Gratulacje Ja niestety nie mam się czym chwalić, bo jest 75,9 kg czyli 0,6 kg wzrostu od piątku, co jest dziwne bo ważyłam się wczoraj i było już 75,1. I nawet nie wiem dlaczego, bo weekend miałam w sumie grzeczny i nawet ćwiczyłam. Ehh no nic może woda mi się zatrzymała albo coś. Humor mi się przez to zepsuł. I do tego śnieg znowu pada. Ide jeść śniadanie.
__________________
?
|
2013-02-04, 07:32 | #2699 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 67
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
O jaaa! 2 kg?! Brawo
U mnie nic nie spada, ale to wina @, więc mam nadzieję na spadek w następnym tygodniu. Nic też nie przybyło Z dietą na łikendzie ok, ćwiczyłam też (zaraz poprawię wpis na dole), więc jak ma nie być dobrze, prawdaaaa? Gratuluję wszystkich spadków - jak się wyśpicie, to się tu zaraz wpisy spadkowe posypią , więc zajrzę później, pozazdościć Wam trochę
__________________
Wiecznie na diecie 73 kg / 168 cm |
2013-02-04, 07:40 | #2700 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 61
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Hej Dziewuszki
Nie zaglądałam przez weekend bo nie miałam dostępu do kompa, w wolnej chwili Was nadrobię Ogólnie, oczywiście, popłynęłam przez weekend w domu. Nie dość że mama nagotowała pyszności, z których nie dało się wyciągnąć nic dietetycznego, to jeszcze byłam na obiedzie u teściowej, która również nagotowała dużo i tłusto. Do tego alkohol... No nic. Moja wina. Na szczęście dla diety, teraz przez 3-4 tygodnie do domu nie jadę! :P Wagi Wam nie podam bo wstyd. Mam nadzieję, że to woda się zebrała i za parę dni wszystko wróci do normy...
__________________
83,4 -> 80,5 -> 69 kg start: 21.01. |
Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:35.