Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

[anulciak85]

Marysienka zgadzam sie w 100%... tez kiedys mialam okres z myslami o glodowaniu a nawet wymiotach ale sprobowalam raz i baarrrdzo ograniczylam jedzenie. Juz w pracy robilo mi sie slabo a na silownii odlot totalny. Teraz nauczylam sie siebie i swojego organizmu.
Furry zdolny dzieciaczek moj nie lubi rysowania woli matmen)
Ja dzis zlamalam diete i zjadlam nalesnika. Z serem i zaraz sie usmiechnelam

[ogolnie]

Napisane przez anulciak85

Marysienka zgadzam sie w 100%... tez kiedys mialam okres z myslami o glodowaniu a nawet wymiotach ale sprobowalam raz i baarrrdzo ograniczylam jedzenie. Juz w pracy robilo mi sie slabo a na silownii odlot totalny. Teraz nauczylam sie siebie i swojego organizmu.
Furry zdolny dzieciaczek moj nie lubi rysowania woli matmen)
Ja dzis zlamalam diete i zjadlam nalesnika. Z serem i zaraz sie usmiechnelam

Ja też się uśmiecham jak wpierdzielam coś niedozwolonego, ale uśmiech znika jak wchodzę na wagę

[anuszka21]

ogolnie, o co sie o mało nie obraziłam? Bo nie zauwazylam xDD nie dodawaj sobie zbyt wiele

[anulciak85]

Ogolnie...wiem. mam poprostu wrazenie ze moja dieta jest nudna i monotonna i oprocz porannej owsianki nic mi nie smakuje. Mam ochote na rzeczy ktorych jesc nie powinnam.

[Furry Sue]

Napisane przez mariamarysienka

Ja Wam coś powiem - we wszystkim trzeba zachować umiar. Doskonale rozumiem, jak się gdzieś przeczyta jakiś artykuł, to zaraz chce się wszystko to zrobić, bo autorzy mają ogromną siłę perswazji. I nie mam nic przeciwko takiej oczyszczającej głodówce przez dzień lub dwa, ale miesiąc to jest taki sam idiotyzm jak opychanie się dzień w dzień słodyczami i chipsami. Scio dobrze mówi - organizm w czasie głodówki pali mięśnie, bo są one nieopłacalne, jeśli chodzi o utrzymanie. Także po miesięcznej głodówce można być chudszym, ale o masę mięśniową. Podejrzewam, że metabolizm też nie będzie miał się najlepiej, bo przecież im lepiej rozwinięte mięśnie, tym lepiej przyswajamy pokarm.
Dlatego nie sądzę, żeby miesięczna głodówka powinna być tematem na wątku o zdrowym odżywianiu

Zapewniam Cię, że nie wynalazłam Tombaka wczoraj interesuję się tym tematem od lat.
Nie byłam pewna, czy wrzucać tutaj tego typu tematy, obawiałam się właśnie takich reakcji.
Cieszę się jednak, że wywołało to jakieś głosy zainteresowania, może ktoś sobie coś z tego wyciągnie dla siebie.. nie trzeba od razu rzucać się na miesięczny, czy nawet 3 dniowy post, można zacząć od małych kroczków. Ale przede wszystkim warto poszerzać sobie horyzonty i wiedzieć, że takie coś istnieje i że ludzie od tego nie umierają...

Na marginesie - założeniem postu jest właśnie dążenie ku zdrowiu nie chodzi o metody rodem z krzywego zwierciadła, czyli głodóweczki na hop siup. Post to skomplikowany, długotrwały proces, do którego przygotowujemy się tygodniami i który (jestem tego pewna) przynosi pozytywne efekty zarówno pod względem fizycznym jak i psycho-mentalnym, tak to nazwę..

Jednakowoż pragnę nadmienić, że to tylko moja opinia i nie zamierzam się z nikim przekomarzać, bo każdy ma swój rozum

[anuszka21]

Napisane przez Furry Sue

Zapewniam Cię, że nie wynalazłam Tombaka wczoraj interesuję się tym tematem od lat.
Nie byłam pewna, czy wrzucać tutaj tego typu tematy, obawiałam się właśnie takich reakcji.
Cieszę się jednak, że wywołało to jakieś głosy zainteresowania, może ktoś sobie coś z tego wyciągnie dla siebie.. nie trzeba od razu rzucać się na miesięczny, czy nawet 3 dniowy post, można zacząć od małych kroczków. Ale przede wszystkim warto poszerzać sobie horyzonty i wiedzieć, że takie coś istnieje i że ludzie od tego nie umierają...

Na marginesie - założeniem postu jest właśnie dążenie ku zdrowiu nie chodzi o metody rodem z krzywego zwierciadła, czyli głodóweczki na hop siup. Post to skomplikowany, długotrwały proces, do którego przygotowujemy się tygodniami i który (jestem tego pewna) przynosi pozytywne efekty zarówno pod względem fizycznym jak i psycho-mentalnym, tak to nazwę..

Jednakowoż pragnę nadmienić, że to tylko moja opinia i nie zamierzam się z nikim przekomarzać, bo każdy ma swój rozum

Dobrze, ze poruszylas na watku musi sie cos dziac

Ide wstawiac obiad xD pieczone ziemniaki z marchwia i kalafiorrrr mmmm

[ogolnie]

Napisane przez anulciak85

Ogolnie...wiem. mam poprostu wrazenie ze moja dieta jest nudna i monotonna i oprocz porannej owsianki nic mi nie smakuje. Mam ochote na rzeczy ktorych jesc nie powinnam.

Powiem Ci, że mi też się nudzi trochę moje jedzenie. No ale nie dysponuję zbyt dużymi zasobami finansów, więc trzymam się tego samego od 3 miesięcy. Mięso i ryby są cholernie drogie, a byle czego kupować nie chce, bo to mija się z celem.
Wiadomo, że nakupię sobie mięska i ryb na miesiąc lub dwa, ale inne rzeczy też są drogie.

---------- Dopisano o 15:23 ---------- Poprzedni post napisano o 15:22 ----------

Napisane przez anuszka21

Dobrze, ze poruszylas na watku musi sie cos dziac

Ide wstawiac obiad xD pieczone ziemniaki z marchwia i kalafiorrrr mmmm

skąd Ty masz te kalafiory?
Ja jedynie to brokuły widuję czasem o tej porze roku.

[kwiatuszek2 3]

Napisane przez ogolnie

Napisałaś "oszczania" zamiast "oczyszczania"

:rot fl:: rotfl::rotf l::r otfl::rotfl ::ro tfl: :rot fl:: rotfl:

[mariamarysienka]

Furry a ja myślę, że głodówka nie na każdego podziała dobrze. Po pierwsze - każdy ma inny organizm. Jeden po nawet jednodniowym poście dosłownie padnie, mimo przygotowań, a druga osoba będzie chodzić uduchowiona z przeświadczeniem odnalezienia wewnętrznej jaźni. Poza tym dochodzi aspekt psychiczny - jaka jest gwarancja, że gdy ktoś po takiej głodówce zobaczy spadek wagi, to nie zrobi tego za tydzień lub dwa, bez większego przygotowania? Ja uważam, że tego typu kontrowersyjne rzeczy powinno się publikować z rozwagą i po wcześniejszym przetestowaniu. Ty sama nie wiesz, jak się będziesz czuła po głodówce, a już ją zachwalasz, jakby Ci życie uratowała Trochę dystansu do różnych metod i diet, bo nie każda jest dobra dla wszystkich

[sss7]

Przede wszystkim wyzej wymieniona glodowka nie jest sposobem na odchudzanie. Ma ona na celu oczyszczenie z toksyn, a w niektorych przypadkach wiarze sie z duchowoscia. Na pewno nalezy sie do takiej glodowki przygotowac, "uprawiac" pod okiem osoby, ktora sie na tym zna. Czesto sa to wyjady polaczone z joga i medytacja i odpoczynkiem. Nikt nie mowi zeby przez 40dni glodowania lazic do pracy i na silownie.
Ja osobiscie nie pokusilabym sie o takie zabiegi, ale ich nie skreslam. Ludzie sie na to pisza, bo inni mieli swietne efekty i dobrze sie po tym czuli.
Chyba wszystkie tu zgadzay sie z tym, ze glodowka w ramach odchudzania to proszenie sie o anoreksje i efekty jojo.


Kwiatuszku pytalas o oczyszczanie jelit ze zlogow. Musialabym albo znalezc ta ksiazke albo wyszperac watek i zrobie to, ale nie dzis, bo za bardzo nie mam czasu. Pamietam, ze to byla trzydniowka. I w skrocie mowiac to byl kefir, duzo swierzo tloczonego soku jablkowego, razowe sucharki i kapusta, ale mialo to pewien porzadek. Dam znac jak odszperam.

Furry Jak wyjdziesz z tramwaju i wejdziesz przez brame na bazarek, to od razu skrecasz na prawo. Tam jest bardzo blisko siebie buda 20 lub 21 - chlebki ( polecam ten zytni z dynia ) i nr 16 - miesiwa, ale dzis mieli przerosnieta karkowke :/

[kwiatuszek2 3]

Napisane przez Furry Sue

Strasznie bym chciała w tym roku zrobić ten post, albo przynajmniej gruntowne oczyszczanie... nafaszeruję się wkrótce Tombakiem na nowo i może dostanę kopa motywacyjnego.

No, był taki gość, co i 40 dni pościł zalecenia są różne. Myślę, że długie posty to już pod opieką lekarza i przede wszystkim trzeba mieć już rozbiegówkę za sobą, czyli te podstawowe 3 dni. Bardzo bym chciała doprowadzić do tego, żeby np raz na tydzień robić sobie dzień warzywno - owocowy, a taki post, no nie wiem, raz na kwartał?

-

fury , anuszka napaliłam się na maxa na te oczyszczanie na dzień dzisiejszy bardziej podoba mi się to na kefirach. może spróbujemy razem od poniedziałku. to tylko 3 dni

[anuszka21]

Napisane przez ogolnie

Powiem Ci, że mi też się nudzi trochę moje jedzenie. No ale nie dysponuję zbyt dużymi zasobami finansów, więc trzymam się tego samego od 3 miesięcy. Mięso i ryby są cholernie drogie, a byle czego kupować nie chce, bo to mija się z celem.
Wiadomo, że nakupię sobie mięska i ryb na miesiąc lub dwa, ale inne rzeczy też są drogie.

---------- Dopisano o 15:23 ---------- Poprzedni post napisano o 15:22 ----------


skąd Ty masz te kalafiory?
Ja jedynie to brokuły widuję czasem o tej porze roku.

U nas w sklepie normalnie jest na warzywkach Rozumiem, ze zasmażka odpada? xD

[kwiatuszek2 3]

Napisane przez anuszka21

Normalnie o mnie xDD A gdzie mozna dostac ta słoną wode?

to jest taki proszek - gorzki -- kupuje się go w aptece za bodajże 3 zl. rozpuszczasz 1 łyżkę na szklankę i pijesz rano. ale to w tym oczyszczaniu cytrusami . mnie bardziej kręci te z kefirami- może spróbujemy razem

[ogolnie]

Napisane przez anuszka21

U nas w sklepie normalnie jest na warzywkach Rozumiem, ze zasmażka odpada? xD

Co odpada? Jaka zasmażka?

[kwiatuszek2 3]

Napisane przez ogolnie

Dziewczyny, wiecie co wyczytałam właśnie? Woda z gotowania kaszy jęczmiennej (tylko jęczmiennej) idealnie nadaje się na...włosy. Taka domowa odżywka Chyba muszę spróbować przy okazji obecności kaszy w menu.
Napisali, że włosy po płukaniu wodą z kaszy są błyszczące, puszyste i miękkie. Spróbuję, lubię eksperymentować na sobie domowe sposoby na "upiększenie"

muszę wypróbować

---------- Dopisano o 15:55 ---------- Poprzedni post napisano o 15:53 ----------

Napisane przez ogolnie

I to jest ten mój pamperek ze zdjęcia? Dzieci go lubią? Słyszałam, że Hania od Kwiatuszka też lubi

oj lubi i jeszcze kręci ja kotek asi

[Furry Sue]

Napisane przez mariamarysienka

Furry a ja myślę, że głodówka nie na każdego podziała dobrze. Po pierwsze - każdy ma inny organizm. Jeden po nawet jednodniowym poście dosłownie padnie, mimo przygotowań, a druga osoba będzie chodzić uduchowiona z przeświadczeniem odnalezienia wewnętrznej jaźni. Poza tym dochodzi aspekt psychiczny - jaka jest gwarancja, że gdy ktoś po takiej głodówce zobaczy spadek wagi, to nie zrobi tego za tydzień lub dwa, bez większego przygotowania? Ja uważam, że tego typu kontrowersyjne rzeczy powinno się publikować z rozwagą i po wcześniejszym przetestowaniu. Ty sama nie wiesz, jak się będziesz czuła po głodówce, a już ją zachwalasz, jakby Ci życie uratowała Trochę dystansu do różnych metod i diet, bo nie każda jest dobra dla wszystkich

Ufam, że my wszystkie tutaj wiemy, że głodówka w ramach odchudzania to zło (Sss7 już o tym wspomniała poniżej, jak widzę ), nie chodziło mi o promowanie postu jako sposobu na odchudzanie. Spadek masy ciała to efekt uboczny. Nie zamierzam się tak odchudzać i nie upatruję w nim sposobu na osiągnięcie wymarzonej wagi, spokojnie zachwalać nie zachwalam, bo nie mogę nie przećwiczywszy na sobie. Ale upowszechniam wiedzę na ten temat, bo uważam, że warto. I zamierzam takich praktyk spróbować, jak tylko poczuję, że to ten czas. Nie rzucam się na każdą napotkaną w necie metodę, jestem wierna ideologii ożywionych pokarmów, weganizmu, niełączenia i postu. To jest ideał, do którego staram się dążyć. I oczywiście nie jest to uniwersalne, nigdzie nic takiego nie napisałam. To po prostu moja wizja, która kogoś może zainteresować, kogoś nie i tyle w tym temacie

---------- Dopisano o 16:01 ---------- Poprzedni post napisano o 16:00 ----------

Napisane przez sss7

Furry Jak wyjdziesz z tramwaju i wejdziesz przez brame na bazarek, to od razu skrecasz na prawo. Tam jest bardzo blisko siebie buda 20 lub 21 - chlebki ( polecam ten zytni z dynia ) i nr 16 - miesiwa, ale dzis mieli przerosnieta karkowke :/

Dzięki Ci dobra kobieto!

[anuszka21]

Napisane przez kwiatuszek2 3

to jest taki proszek - gorzki -- kupuje się go w aptece za bodajże 3 zl. rozpuszczasz 1 łyżkę na szklankę i pijesz rano. ale to w tym oczyszczaniu cytrusami . mnie bardziej kręci te z kefirami- może spróbujemy razem

Nooo, ja taka na kefirze bardzo chetnie na sokach nie wydole ;/ przydałoby mi sie cos bo do kibelka chodze raz na tydzien taki organizm zasyfiony oO To poczekamy az nam ss7 udzieli informacji ;p

---------- Dopisano o 16:03 ---------- Poprzedni post napisano o 16:02 ----------

Napisane przez ogolnie

Co odpada? Jaka zasmażka?

No taka zasmazka z bułki tartej, do kapusty i kalafiora.

O matkoo wieki nie jadłam kapusty gotowanej! uwielbiam taką.


Furry Sue, ja jeszcze jak byłam wegetarianką. (przed ciążą) W tej chwili jem od ok 9msc piers kurczaka robiłam sobie weganski tydzien raz w miesiacu. Fajna sprawa, ale dość droga ;/ Pamietam, ze generalnie było fajnie, ale raz zasłabła na ulicy xDD zle komponowalam posiłki ;/ ale zawsze na wegańskim tygodniu tyłam, pewnie za duzo soi...

[Furry Sue]

Napisane przez kwiatuszek2 3

to jest taki proszek - gorzki -- kupuje się go w aptece za bodajże 3 zl. rozpuszczasz 1 łyżkę na szklankę i pijesz rano. ale to w tym oczyszczaniu cytrusami . mnie bardziej kręci te z kefirami- może spróbujemy razem

Dieta 6-dniowa z sokami i proszkiem jest nęcąca, ale nic na szybko, prędzej kefiry. Jestem za, ale daj mi czas na przeszperanie info chętnie się w każdym razie podłączę do akcji

[Niuuniiaaa]

Olu tak szperam w książce Tombaka i chyba o to chodziło sss z tymi kefirami

[anuszka21]

Napisane przez Niuuniiaaa

Olu tak szperam w książce Tombaka i chyba o to chodziło sss z tymi kefirami

dziękuję

---------- Dopisano o 16:19 ---------- Poprzedni post napisano o 16:18 ----------

Napisane przez Furry Sue

Dieta 6-dniowa z sokami i proszkiem jest nęcąca, ale nic na szybko, prędzej kefiry. Jestem za, ale daj mi czas na przeszperanie info chętnie się w każdym razie podłączę do akcji

do tej kefirowej pewnie tez trzeba sie przygotowa? A widzialysie gdzies ciemne sucharki?

[Niuuniiaaa]

Chętnie bym się podłączyła tylko muszę przeliczyć budżet bo złotówką nie śmierdzę

Maria nie chodzi o jakieś obsesyjne głodówki dla spadku wagi tylko dla oczyszczenia. To ja temat zasiałam, bo pomyślałam, że teraz jest na to dla mnie dobry czas zwłaszcza, że rzuciłam palenie. Uważam, że każdy kto rozważnie do takich spraw podchodzi (na pewno nie pod wpływem chwili lub jednego artykułu itp.) krzywdy sobie nie zrobi.

---------- Dopisano o 16:24 ---------- Poprzedni post napisano o 16:22 ----------

Napisane przez anuszka21

dziękuję

---------- Dopisano o 16:19 ---------- Poprzedni post napisano o 16:18 ----------


do tej kefirowej pewnie tez trzeba sie przygotowa? A widzialysie gdzies ciemne sucharki?

yyy nie... Ale jakby wysuszyć pieczywo w piekarniku?

[kwiatuszek2 3]

podaje linka do tego wątku z oczyszczaniem + kefir

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=282402

---------- Dopisano o 16:27 ---------- Poprzedni post napisano o 16:25 ----------

Napisane przez Niuuniiaaa

Olu tak szperam w książce Tombaka i chyba o to chodziło sss z tymi kefirami

dzięki niunia przyłączasz się do nas

---------- Dopisano o 16:30 ---------- Poprzedni post napisano o 16:27 ----------

Napisane przez Niuuniiaaa

yyy nie... Ale jakby wysuszyć pieczywo w piekarniku?

ktoś gdzieś pisał że w biedronce można kupić, musiała bym się rozejrzeć ...a jak nie to może faktycznie razowiec wysuszyć

[Niuuniiaaa]

Napisane przez kwiatuszek2 3

podaje linka do tego wątku z oczyszczaniem + kefir

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=282402

---------- Dopisano o 16:27 ---------- Poprzedni post napisano o 16:25 ----------



dzięki niunia przyłączasz się do nas

---------- Dopisano o 16:30 ---------- Poprzedni post napisano o 16:27 ----------


ktoś gdzieś pisał że w biedronce można kupić, musiała bym się rozejrzeć ...a jak nie to może faktycznie razowiec wysuszyć

Bardzo chętnie zwłaszcza, że sama temat rozpoczęłam sss chyba na początku było ciężko jak tak czytam o tym spaghetti

[anuszka21]

Napisane przez Niuuniiaaa

Bardzo chętnie zwłaszcza, że sama temat rozpoczęłam sss chyba na początku było ciężko jak tak czytam o tym spaghetti

3 dni to nie wiecznos, damy rade To kiedy zazynamy?

[Niuuniiaaa]

Tylko skąd ja ten sok wyczaruję? Jakieś pomysły

---------- Dopisano o 16:45 ---------- Poprzedni post napisano o 16:44 ----------

Bo kupny się chyba nie nadaje...

[kwiatuszek2 3]

Napisane przez mariamarysienka

Furry a ja myślę, że głodówka nie na każdego podziała dobrze. Po pierwsze - każdy ma inny organizm. Jeden po nawet jednodniowym poście dosłownie padnie, mimo przygotowań, a druga osoba będzie chodzić uduchowiona z przeświadczeniem odnalezienia wewnętrznej jaźni. Poza tym dochodzi aspekt psychiczny - jaka jest gwarancja, że gdy ktoś po takiej głodówce zobaczy spadek wagi, to nie zrobi tego za tydzień lub dwa, bez większego przygotowania? Ja uważam, że tego typu kontrowersyjne rzeczy powinno się publikować z rozwagą i po wcześniejszym przetestowaniu. Ty sama nie wiesz, jak się będziesz czuła po głodówce, a już ją zachwalasz, jakby Ci życie uratowała Trochę dystansu do różnych metod i diet, bo nie każda jest dobra dla wszystkich

mariamarysieńka odnoszę wrażenie że ostro reagujesz na to z czym się nie zgadzasz. mówimy tu o oczyszczani a nie o głodzeni się ( nie jesteśmy przecież w krzywym zwierciadle ) oczyszczanie to ma na celu pozbycie się złogów z jelit ani odchudzanie się w szybkim tempie.
fury ma dystans do diet i rad...nie zarzuca przecież nas "radami dobra ciocia" tylko proponuje jakieś wyjscie. a to czy ty z tego skorzystasz , to tylko twoja decyzja. osobiście sama chciałam zaproponować takie oczyszczanie ale jakoś nie mogłam się zebrać
myślę mariamarysienka że to ty potrzebujesz trochę dystansu......

---------- Dopisano o 16:53 ---------- Poprzedni post napisano o 16:51 ----------

Napisane przez anuszka21

3 dni to nie wiecznos, damy rade To kiedy zazynamy?

proponuję poniedziałek. np rano się z ważymy ...a po 3 dniach będziemy miały biało na czarnym ile z tych jelit zeszło.
ktoś pisał że po 5 x latał do wc na dłuższe posiedzenie

---------- Dopisano o 16:55 ---------- Poprzedni post napisano o 16:53 ----------

Napisane przez Niuuniiaaa

Tylko skąd ja ten sok wyczaruję? Jakieś pomysły

---------- Dopisano o 16:45 ---------- Poprzedni post napisano o 16:44 ----------

Bo kupny się chyba nie nadaje...

niunia wyciskać trzeba...nie masz zapasu jabłek? ciocia, wujek , babcia z ogrodu nie mają?

jak nie to trza kupić

[anuszka21]

Napisane przez Niuuniiaaa

Tylko skąd ja ten sok wyczaruję? Jakieś pomysły

---------- Dopisano o 16:45 ---------- Poprzedni post napisano o 16:44 ----------

Bo kupny się chyba nie nadaje...

Moze jednodniowy albo taki dla dzieci? Ale to drogo wyjdzie ;/
Ja wlasnie pije hortex jabłkowy, jest napisane ze bez dodatku cukrów i 100% z soku zageszczonego xD

---------- Dopisano o 17:00 ---------- Poprzedni post napisano o 16:58 ----------

Napisane przez kwiatuszek2 3

mariamarysieńka odnoszę wrażenie że ostro reagujesz na to z czym się nie zgadzasz. mówimy tu o oczyszczani a nie o głodzeni się ( nie jesteśmy przecież w krzywym zwierciadle ) oczyszczanie to ma na celu pozbycie się złogów z jelit ani odchudzanie się w szybkim tempie.
fury ma dystans do diet i rad...nie zarzuca przecież nas "radami dobra ciocia" tylko proponuje jakieś wyjscie. a to czy ty z tego skorzystasz , to tylko twoja decyzja. osobiście sama chciałam zaproponować takie oczyszczanie ale jakoś nie mogłam się zebrać
myślę mariamarysienka że to ty potrzebujesz trochę dystansu......

---------- Dopisano o 16:53 ---------- Poprzedni post napisano o 16:51 ----------



proponuję poniedziałek. np rano się z ważymy ...a po 3 dniach będziemy miały biało na czarnym ile z tych jelit zeszło.
ktoś pisał że po 5 x latał do wc na dłuższe posiedzenie

---------- Dopisano o 16:55 ---------- Poprzedni post napisano o 16:53 ----------


niunia wyciskać trzeba...nie masz zapasu jabłek? ciocia, wujek , babcia z ogrodu nie mają?

jak nie to trza kupić

A w czym te jablka wycisnac? Ja nie mam sokowirówki ;( tylko blender ;(

Tez chciałam zaproponowac poniedziałek. Bo w weekend w szkole jestem, a jakby mnie czyściło, to troche słabo xD

---------- Dopisano o 17:02 ---------- Poprzedni post napisano o 17:00 ----------

Dzisiaj pojade do biedronki obkupic sie w kefiry, to zobacze za tymi sucharami. A jak nie, to ciemne pieczywo do tostera.

[kwiatuszek2 3]

Napisane przez anuszka21

Moze jednodniowy albo taki dla dzieci? Ale to drogo wyjdzie ;/
Ja wlasnie pije hortex jabłkowy, jest napisane ze bez dodatku cukrów i 100% z soku zageszczonego xD

---------- Dopisano o 17:00 ---------- Poprzedni post napisano o 16:58 ----------




A w czym te jablka wycisnac? Ja nie mam sokowirówki ;( tylko blender ;(

Tez chciałam zaproponowac poniedziałek. Bo w weekend w szkole jestem, a jakby mnie czyściło, to troche słabo xD

---------- Dopisano o 17:02 ---------- Poprzedni post napisano o 17:00 ----------

Dzisiaj pojade do biedronki obkupic sie w kefiry, to zobacze za tymi sucharami. A jak nie, to ciemne pieczywo do tostera.

tam jest napisane że ma to byś sok świeżo wyciśnięty

a sąsiadka nie ma pożyczyć - to tylko 1 dzień...wycisnęła byś i oddała

[anuszka21]

Napisane przez kwiatuszek2 3

tam jest napisane że ma to byś sok świeżo wyciśnięty

a sąsiadka nie ma pożyczyć - to tylko 1 dzień...wycisnęła byś i oddała

Zapytam. A jak nie to zakupie. I tak dawno chciałam kupić. Przyda sie na przyszłość, a kupowac jednodniowe to spory wydatek.

[nadalka]

Dzisiaj jest zły dzień dziecko przechodzi samo siebie